Offtopowe zapuszczanie,XLVII- Chociaż liście z drzew spadają, włosy nam nie wypadają!

[kocurzyca]

Napisane przez Jusztynka89

http://www.youtube.com/watch?v=6V54g...feature=fvwrel przewin sobie do 1:50 jak mówi zdanie po 'angielsku' i za chwile akcentem yorkshire... I tu gdzie żyje każdy mechanik czy prosty chłop tak własnie gada to jest dopiero wyzwanie

Współczuję. Myslałam, ze u mnie jest źle.

gadałam właśnie z angolami ostatnio na ten temat i przyznali, że ciężko im się nawzajem zrozumieć ale najgorszy jest taki 100% hinduski dla nich jednak

To zależy od regionu i do czego są przyzwyczajeni. W moim mieście narody azjatyckie, to połowa społeczeństwa, także juz każdy ich rozumie i nie ma problemu z ich zrozumieniem. A mają poważny problem z akcentem właśnie yorkshire, czy szkockim.

Napisane przez kasiamajo

Mieliśmy dziś na jodze zastępstwo, przyszła jakaś babka i dała nam taki wycisk, że ledwo na nogach stojęDziwaczejesz na starość

Fajnie.
A ja się dowiedziałam, ze u mnie joga ruszy dopiero po końcu świata

Napisane przez kasiamajo

Jarmuż to jarmuż, tradycyjne polskie warzywo, niestety zapomniane, podobnie jak brukiew.

Nie takie zapomniane. Na moich terenach bardzo popularny jako roślina ozdobna na cmentarzach I dlatego nikt tego nie je u mnie, bo kazdemu kojarzy się z grobem.

Napisane przez Jusztynka89

A w zawodzie nie pracuje bo studiów samych w sobie nie ukończyłam bo poznałam TŻa i wyjechałam do niego do Anglii. Miałam we wrześniu jechać na poprawkę do Krakowa ale... nie chcialo mi się I tak jako nauczyciel pracować bym nie chciała bo dzieci nie lubię. Niby można dorosłych ale ja mam inne rzeczy w głowie... Obecnie w obsłudze hotelowej na part time. I szukam pracy w pełnym wymiarze godzin bo w Marcu będę się z TŻem wyprowadzać na własne mieszkanie ino miesiąc temu złamałam rękę z przemieszczeniem i do połowy grudnia regeneruję się po operacyjnie No i tak to w skrócie wygląda...

Nic straconego. W Anglii nie potrzebne są studia, żeby być nauczycielem.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ugotowałam risotto grzybowe z pęczaku. Jakie to pyszne. Chyba już nigdy nie będę robiła z ryżu.

[201612231846]

http://demotywatory.pl/3702163/NIe-Moglo-Byc-Inaczej

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

jakoś nie chce mi się spać

[Szotta]

A ja nie mogę, kostka boli

[201612231846]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;3762564 0]jakoś nie chce mi się spać[/QUOTE]

Skąd ja to znam

[Smerfetkaa]

Ale porypany odcinek Criminal Minds obejrzałam
Ciekawy, ale porypany.

Dziś już mi się śniły głupoty przez ten serial. Oby dzisiejszy odcinek mi się nie przyśnił ze mną w roli jednej z ofiar

[Jusztynka89]

Napisane przez Maryha_ah

Hahaha, tego można było się spodziewać, logika i zdolności ruchowe na poziomie zerowym faktycznie nie głupi ten test, sporo ma racji w końcowych wynikach.

Wyszła mi maksymalna inteligencja intrapersonalna, później interpersonalna i muzyczna, no i duża lingwistyczna. Niestety logicznej nie posiadam, sprawności motoryczne leżą i kwiczą, wizualna też ciężko przędzie Przestrzenna słabo. Szału nie ma

Ruchową ja też miałam prawie zerową tak myślę X lat temu. Do tego jak byłam w przedszkolu u zakonnic to mnie oduczyły leworęczności i potem skutkowało to (czego 20 lat temu nie wiedzieli) tzw zaburzeniami lateralizacji. Generalnie potykanie się o własne nogi, niemoc zapamiętywania układów fitness/tanecznych i ogólnie upośledzenie ruchowe Ale 5 lat sztuk walki i... tak jak pisałam. Teraz wykorzystuje inteligencje ruchową do nauki japońskiego.... Także chyba tą najłatwiej rozwijać - układami fitness,tańcem czy sztukami walki - wszędzie gdzie uczysz się przez ruch To naprawdę fajna sprawa te testy i ta wiedza Chociaż mnie tam na studiach tylko jedne zajęcia o nich były to ja się w miarę w temat właśnie chciałam zagłebić i czym więcej czytałam tym fajniejsze mi się to wydawało

Napisane przez kocurzyca

Nic straconego. W Anglii nie potrzebne są studia, żeby być nauczycielem.

Ja po prostu zawsze miałam talent do języków i chciałam na filologię... No i że trafiłam na nauczycielską. Cóż. Studia ciekawe ale ja nie mam cierpliwości i wyrozumiałości do ludzi. Zły byłby ze mnie nauczyciel. Obecnie myślę nad byciem piercerem - ale to po wszystkich przeprowadzkach itd i informatyce bo ogólnie siedzę w kompach od zawsze bo wychowałam się głównie z tatą pasjonatem elektroniki i kompów a informatyk zawód łatwy, przyjemny i nawet nieźle płatny Ogólnie to mam za dużo zainteresowań i co chwile zmieniam zdanie jak 15latka

Napisane przez Szotta

A ja nie mogę, kostka boli

Nie wiem co jest... ale zimne 'odciąga' ból. Zimny okład zazwyczaj pomaga... I mówi to weteran- osoba która miała na nogach już chyba z 10 razy gips a moje kostki jak to powiedzieli na USG nadają się do przeszczepu bo tam już nic nie jest tam gdzie powinno

[Szotta]

Jakie sztuki walki? Bo ja też 4 lata trenowałam...

[Jusztynka89]

Napisane przez Szotta

Jakie sztuki walki? Bo ja też 4 lata trenowałam...

Takie tam brazylijskie machanie nogami

[Szotta]

Napisane przez Jusztynka89

Nie wiem co jest... ale zimne 'odciąga' ból. Zimny okład zazwyczaj pomaga... I mówi to weteran- osoba która miała na nogach już chyba z 10 razy gips a moje kostki jak to powiedzieli na USG nadają się do przeszczepu bo tam już nic nie jest tam gdzie powinno

Skręcienie, a okłady robię co chwila I z kwaśnej wody.

Napisane przez Jusztynka89

Takie tam brazylijskie machanie nogami

A takie

[Jusztynka89]

Napisane przez Szotta

Skręcienie, a okłady robię co chwila I z kwaśnej wody.

A to rozumiem, że świeżak? Bo po tam 48 godzinach to warto smarować przeciwzapalną taką dla sportowców - szybciej się zregeneruje I czemu Ci nie usztywnili? Ja tak sobie skręcenia bagatelizowałam a teraz mam kawałki kostne w ścięgnach bo źle się wszystko ponaprawiało i już nie do naprawienia

[Szotta]

Już ponad tydzień.
Nie usztywnili, zalecili altacet i lioton 1000 i bandażowanie. I jak najmniej chodzić. łatwo powiedzieć, studiuję na 2 kierunkach, ciągle chodzę.
I to sporo po schodach
A schody bardzo bolą

[Jusztynka89]

Napisane przez Szotta

Już ponad tydzień.
Nie usztywnili, zalecili altacet i lioton 1000 i bandażowanie. I jak najmniej chodzić. łatwo powiedzieć, studiuję na 2 kierunkach, ciągle chodzę.
I to sporo po schodach
A schody bardzo bolą

Kurde... powinni CI dać buta do chodzenia takiego : http://breg.home.pl/galerie/b/but-or...y-vectra_9.jpg

I w ogóle ja bym próbowała Fastum bo Lioton i Altacet są tak na pierwszy rzut żeby ta wywalona torebka stawowa się odpuchła itd. A Fastum jest pourazowe bardziej. Chociaż ja tam lekarz nie jestem ale zawsze tak robiłam...

[Szotta]

Mam reparil jeszcze na takie urazy, po poprzednim, ale muszę poczytać czy się nadaje... i coś tam jeszcze miałam.

We wtorek mam kontrolę i zapytam czy to na pewno wystarczy...

---------- Dopisano o 02:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Ech a ja nadal nie mogę spać

[Krasko1]

Napisane przez Smerfetkaa

Respiro, chyba i ja Cie znalazłam na fb, du ju łona bi maj frjend?

And me, and me? Wysłałam zaproszenie

[sylvi300]

hej kobietki idę kręcić hh i zbieram się do biblio prace pisać

[LeejdiNaati]

Dziewczyny idę dzisiaj do fryzjera wreszcie Zobaczymy co wykombinuje z tą moją grzywką, bo jak na razie to ciągle spinam do góry

[201607180946]

Cześć

Napisane przez otako

A można teraz w sklepach/na targach dorwać bakłażany? Bo ja nie mam czasu na zakupy, więc nie bardzo się orientuję.

Ostatnio w Lidlu kupiłam

Napisane przez otako

I jeszcze czosneczek do środka
I sos z suszonymi pomidorami. Tylko nie wiem jak zastąpić śmietankę, żeby była wegańska wersja.

o tak Już ja mam swoje sposoby

Napisane przez kocurzyca

A ja się dowiedziałam, ze u mnie joga ruszy dopiero po końcu świata

Nie takie zapomniane. Na moich terenach bardzo popularny jako roślina ozdobna na cmentarzach I dlatego nikt tego nie je u mnie, bo kazdemu kojarzy się z grobem.
.

Szkoda, ale w sumie, dobrze że w ogóle będzie


Żartujesz z tym cmentarzem, prawda

[Celestyn3k]

Cześć

A ja uciekam na zajęcia za troszkę. Kiepsko czuje, mam nadzieję, że szybko zlecą

[klaudiam1972]

jak myślę o filozofii dzisiejszej to aż mnie głowa boli . Ta mglista pogoda znowu mnie dobija ;/ tez jesteście w dzień przez to senne a jak przychodzi wieczór to nie usne ni cholery . Dzisiaj wszyscy idą na fuksówkę a ja do pracy na noc ;//

[Maryha_ah]

Napisane przez Szotta

Już ponad tydzień.
Nie usztywnili, zalecili altacet i lioton 1000 i bandażowanie. I jak najmniej chodzić. łatwo powiedzieć, studiuję na 2 kierunkach, ciągle chodzę.
I to sporo po schodach
A schody bardzo bolą

A chodzisz o kulach czy bez? : okłada szottę: Bez sensu ze nie masz żadnego usztywnienia skoro chodzisz ciągle. Będą z tego kłopoty. Powiedz lekarzowi że i tak ciągle chodzisz i tak. Bo oni Ci wsadzili tylko bandaż z przekonaniem że będziesz się oszczędzać na maxa, 2 tygodnie w domu, a jak Ty śmigasz od pierwszego dnia, może być problem. Powinnaś mieć gips albo jakiś lżejszy odpowiednik.

[xsyskax]

Napisane przez Jusztynka89

Polecam zrobić sobie multiple intelligence test Mamy 7 rodzajów inteligencji i niby się z nimi rodzimy ale każdą możemy też rozwijać Ale ogólnie nie trzeba być nauczycielem żeby sobie na chłopski rozum po takim teście ułatwić sobie naukę języka. Dla przykładu ja mam na strasznie wysokim poziomie słuchową, językową i kinestetyczną(ruchową - uczę się przez ruch, łatwo zapamiętuje sekwencje ruchów itp) natomiast wzrokową mam prawie zero. Ale uczę się japońskiego co równa się z nauką tysiąca znaków. Mogę się w nie wpatrywać godzinami i nic. Zapominam. Nie umiem ich potem narysować. Ale korzystając z wysokiego poziomu inteligencji ruchowej znalazłam na to sposób : Biorę znak i powtarzam go w linijce tak z 20-30 raz. I potem mogę zając się czymś innym. Odstawić go nawet na dzień. I zawsze działa. Mogę odstawić naukę nawet na kilka dni. Potem powtarzam znaki i ten ostatni też zawsze w głowie siedzi.

A na wymowę to polecam po prostu mówić na głos i mówić i mówić. Wręcz przerysowywać to czego chcemy się akurat nauczyć. Jest taka książka 'How now brown cow' I tam są wszystkie fonetyczne angielskie dzwięki plus mp3 na necie(jak coś mogę podesłać ) Generalnie bierzesz dzwięk [I] - ten z milk i powtarzasz cały tekst gdzie prawie w każdym wyrazie będziesz mieć ten I. Wałkujesz tekst wałkujesz. Potem możesz sobie też układać zdania z wyrazami z [I]. Czym głupsze to zdania będą tym bardziej zapamiętasz. Ale jedna zasada. Wszystko musisz na głos

Ale wykład...

Zrobię ten test z ciekawości na ćwiczenie akcentu jednak nie mam głowy, holenderskiego się muszę uczyć. Dziękuje za pomoc

[Szotta]

Napisane przez Maryha_ah

A chodzisz o kulach czy bez? : okłada szottę: Bez sensu ze nie masz żadnego usztywnienia skoro chodzisz ciągle. Będą z tego kłopoty. Powiedz lekarzowi że i tak ciągle chodzisz i tak. Bo oni Ci wsadzili tylko bandaż z przekonaniem że będziesz się oszczędzać na maxa, 2 tygodnie w domu, a jak Ty śmigasz od pierwszego dnia, może być problem. Powinnaś mieć gips albo jakiś lżejszy odpowiednik.

Ech no na zaoczne to już wezmę te kule, bo tam to 6 piętro na przemian z parterem... kolejki do windy są nie do pokonania, może z kulami mnie ludzie przepuszczą.
Pogadam z lekarzem, bo wystarczy mi jedna spaprana noga, ale to dopiero we wtorek...

[Maryha_ah]

Szotta, ja Cię chyba uduszę, czy ja dobrze zrozumiałam? Skręciłaś nogę, nie masz usztywnienia i chodzisz bez kuli naćpana przeciwbólowymi jak mały królik bo tak boli?

jeśli odpowiesz twierdząco, dostajesz ode mnie prywatną małą nagrodę Darwina

[otako]

Napisane przez Maryha_ah

Szotta, ja Cię chyba uduszę, czy ja dobrze zrozumiałam? Skręciłaś nogę, nie masz usztywnienia i chodzisz bez kuli naćpana przeciwbólowymi jak mały królik bo tak boli?

jeśli odpowiesz twierdząco, dostajesz ode mnie prywatną małą nagrodę Darwina

Ja myślę, że nie musisz czekać na odpowiedź

[Szotta]

To ja już lepiej nic nie piszę, zwłaszcza o weekendzie

A śmiejcie się, półtora roku miałam cierpliwość żeby uważać na maksa, nie chodzić prawie nigdzie, tyle że skończyło się to depresją.
A usztywnienie tej nogi, czyli odciążenie jej, podejrzewam że nie takim bólem by się skończyło w drugiej nodze

[pamfilia]

Szotta, załatwisz sobie gorzej tę nogę jak będziesz tak robić. Jest źle ale rób tak dalej a będzie jeszcze gorzej...

[Maryha_ah]

Szotta, lanie na gołą pupę i targanie za włosy. Ja wiem ze ciężko ALE TRZEBA. Nie ma że boli. Trzeba wyleczyć tę nogę a nie ćpać jak królik bo tak strasznie boli i kursować radośnie dalej bo będzie problem na lata.

[Szotta]

Pogadam z lekarzem. We wtorek. Dzisiaj prawie siedzę w domu, jutro tylko wieczór zaoczne z tymi kulami, sobota niedziela też, poniedziałek dzienne i wtorek lekarz. Tylko że to nie jest rozwiązanie w tym wypadku, bo ja już tą drugą dosyć dotkliwie czuję, wystarczy że trochę odciążam tamtą

[Maryha_ah]

Chciałabym zaznaczyć że wszystkie uczelnie wyższe honorują zwolnienia lekarskie, i jeśli nie przyjdziesz na zajęcia i pomachasz profesorowi zwolnieniem lekarskim przed nosem ma on OBOWIĄZEK pozwolić Ci odrobić na konsultacjach/ przygotować w zamian za to jakiś temat. Jak nie chce- machasz zwolnieniem dziekanowi przed nosem, a on już załatwia że możesz odrobić. Rozumiem że zaoczne to trudniej bo mniej zjazdów i taki bałagan, ale na dziennych bym się nie przejmowała