Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[kaska87]

Napisane przez misia332

Za tydzień genetyczne.

ja też boję się

[misia332]

Napisane przez kaska87

ja też boję się

Ty masz już połówkowe prawda ? Ja dopiero to pierwsze.

[83monia]

Napisane przez LaLoca

Ja tam wolę mieć niespodziankę z wyglądu dziecka, a nie z płci. Strasznie jestem ciekawa jak będzie wyglądało i do kogo podobne. Chociaż pierwsze dziecko to chyba przeważnie do taty podobne, nie?

Masz jakąś radę na szybki poród? Podobno lepiej bliżej TP się nie oszczędzać i dużo ruszać. Jak było u Ciebie?

Może głupie pytanie, ale czy są jakieś urządzenia do robienia lewatywy dostępne w aptece? Wolałabym sama zrobić, ale jestem zielona w tym temacie

Czuje, że mnie też takie krwawienie czeka, bo mam słabą krzepliwość krwi. Mało płytek krwi i pewnie dlatego też teraz tak krwawię z byle powodu.

pierworodny to czysta ja, corka to czysta tesciowa

prawda, nie oszczedzac sie. syna urodzilam przed terminem (2 tyg) bo bylam na calodniowym spacerze w lesie do dzis maz sie smieje ze jakbym mu zaczela rodzic to nawet by nie mial jak karetki wezwac drugie rpzenosilam o mialam sie oszczedzac. wiec po terminie zrobilam sobie liste rzeczy do zrobienia (myc okna, szafy, zrobic duzo zarcia i pomrozic, poprasowac wszystko, umyc podlogi...) i zrobilam wszystko plus codziennie robilam dlugie spacery i nawet biegalam po schodach po 3 dniach takiego biegania poszlam na spacer z synem (3km) i to spowodowalo ze jednak nie musialam porodu miec wywoływanego

w aptece zwyczajnie mozna sobie zestawik kupic.

ja w sumie nie wiem jaka mam krzepliwosc, ale porodowa mam kiepską

[misia332]

Napisane przez LaLoca

Kurde nie wiem co to oznacza, ale i tak mi przykro. Trzymam za Was mocno kciuki. Mam nadzieje, że dzidzia jest już na tyle silna, że pokona problemy. Ściskam mocno



Oki dzięki. Nie wiem co to, ale sprawdzę

dirtymagic85 pracę mam spokojną, ale dojeżdżam samochodem, a jednak przy kierowaniu brzuch pracuje. Cały czas to czułam. Poza tym 8h siedzenia też nie jest wskazane w mojej sytuacji, więc może być lipa z pracą Martwię się bo z dnia na dzień zostawiłam robotę. Mam nadzieje, że ograną moje tematy bez szkody dla klientów Nic nie pozamykane, nie przekazane eh

Enema to taka butelka z płynem do lewatywy. Sam aparat też można kupić, nalać do niego wody z mydlinkami i sobie zrobić.

[83monia]

Napisane przez katee86

Muszę jakieś obiektywne info jeszcze poczytać (obym takie znalazła), ciekawe swoją drogą ilu lekarzy pobiera tę krew swoim dzieciom, bo o jakiejś zmasowanej akcji w tym kierunku nie słyszałam

w sumie to obiektywne - bo ja ze wzgledu na to ze komorki macierzyste sa w nas cale zycie to nie pobieralam dzieciom, bo wydaje mi sie to zbędne.

[kaska87]

Napisane przez misia332

Ty masz już połówkowe prawda ? Ja dopiero to pierwsze.

no połówkowe mam jak to leci

[83monia]

Napisane przez bajka1807

nie wiem gdzie ty widzialas 3 tys za to
co do pobierania KM ze szpiku czy z krwi obwodowej to fakt, ALE sa one juz jakos spaczone przez organizm, a z krwi pepowinowej masz czysta karte do zapisania.
no a ze korzysta rodzina to chyba o to sie rozchodzi, w koncu za cos placisz.
jesli chodzi o zgodnosc HLA to ja bylam badana pod katem bycia dawca szpiku dla brata, niestety zgodnosci w 9 atygenach nie bylo wiec mnie to wykluczylo, przy krwi pepowinowej byly by wieksze szanse. a czemu sa przypadki takie ze gdy pierwsze dziecko choruje np na ostra bialaczke limfoblastyczna, rodzice decyduja sie na drugie dziecko tylko po to by pierwsze moglo dostac krew pepowinowa? wcale nie jest to takie rzadkie, no moze w polsce, ale my jestesmy 100 lat za murzynami.
.

gdzie slyszalam? na spotkaniu w ich ulotce. https://www.pbkm.pl/cennik zestaw startowy to koszt 2-3 tys. potem tylko abonament.
ja tam chce by z takiej oferty korzystali potrzebujacy a nie rodzina. spytalam wiec czy moge dac charytatywnie. raz w roku wybrane spitale maja taka akcje i tyle. https://www.pbkm.pl/bankowanie-publiczne poza tym ta krew moze byc tylko utylizowana i nie moge jej przekazac np. na badania jakieś... troche szkoda...
jakby to nie bylo rzadkie to wiekszosc dzieci w stanach mialoby przeszczepy. to nadal jest rzadkie, bo wez traf jak rodzenstwo ma 50% szans ze bedzie pasowalo genetycznie (tak tez podawali na tym spotkaniu)
obecnie, poza komorkami z krwii obwodowej i szpiku sa tez pobrania z tkanki tłuszczowej, a ona mniej jest wypaczona niz krew i szpik

[dirtymagic85]

Napisane przez joanna1978

miałam dwa razy robione. ale drugi raz to tak średnio oceniam. dzis ide do swojego gina i zobacze. ja czekam. dopóki serce bije dzidzia bedzie ze mną. w każdej chwili może przestać bic. a czytałam że obrzek sie moze wchłonąc. po wynikach genetycznych bede wiedziec dokładniej.

Boże, jaki stres.................... .....nic, tylko trzymam kciuki, dodaję otuchy i wierzę, że się ułoży pomyślnie Serduszko będzie bić i bić i bić inic mu nie będzie, dziecko urodzisz zdrowe, a ten stres jakoś ci się zwróci potem w radości. Chciałabym bardzo

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

biore, bo mialam liczne bakterie oraz dwa razy zapalenie pecherza

ale tylko takie 3 kopy...

Też już czekam z niecierpliwością, ki8edy coś poczuję. Ty jesteś chyba kilka dni przede mną, więc może ja też już wkrótce...

Napisane przez ladanseuse14

zaniemowilam.. chyba angina..

Idź może do lekarza co, jak angina to już gorzej niż zwykłe przeziębienie i trzeba leczyć

Napisane przez joanna1978

ogólny obrzęk płodu może oznaczac wiele chorób genetycznych albo innch zaburzeń. niedają mi szans dlatego że przeiernośc karkowa wynosi 1cm a norma jest bodajże do 2,5mm. ja miałam wczesna amnipunkcje-mam nadzieje że wyjdzie. narazie sie skupiam na biciu serduszka. dziś ide na 16 do lekarza i zobacze. od tygodnia mam maskare w głowie.

trzymam kciuki, żeby skonczyło się tylko na strachu i bobasek urodził się jak najzdrowszy

[bajka1807]

Napisane przez 83monia

gdzie slyszalam? na spotkaniu w ich ulotce. https://www.pbkm.pl/cennik zestaw startowy to koszt 2-3 tys. potem tylko abonament.
ja tam chce by z takiej oferty korzystali potrzebujacy a nie rodzina. spytalam wiec czy moge dac charytatywnie. raz w roku wybrane spitale maja taka akcje i tyle. https://www.pbkm.pl/bankowanie-publiczne poza tym ta krew moze byc tylko utylizowana i nie moge jej przekazac np. na badania jakieś... troche szkoda...
jakby to nie bylo rzadkie to wiekszosc dzieci w stanach mialoby przeszczepy. to nadal jest rzadkie, bo wez traf jak rodzenstwo ma 50% szans ze bedzie pasowalo genetycznie (tak tez podawali na tym spotkaniu)
obecnie, poza komorkami z krwii obwodowej i szpiku sa tez pobrania z tkanki tłuszczowej, a ona mniej jest wypaczona niz krew i szpik

tak samo jak ciezko jest znalezc blizniaka genetycznego jesli chodzi o przeszczep szpiku, nie bede sie spierac ale znam to od kuchni bo moj brat mial, tak samo jak przy KM ryzyko odrzucenia przeszczepu jest mniejsze. jedynie wlasnie szkoda, ze charytatywnie nie mozna tego przekazywac, bo takie pobieranie raz w roku to smiech na sali. ja nie placilam 3 tys, bo wybralam inny bank. zreszta kazdy ma swoje argumenty, ja wolalam zapewnic takie zabiezpieczenie dziecku i wolalabym go nigdy w zyciu nie miec okazji uzyc. ja poprostu wychodze z zalozenia lepiej miec a nie miec, zawsze jest szansa ze akurat moze sie przydac i bedzie sie nadawac.

[daohar]

Napisane przez misia332

U mnie zbudynienie totalne, zamiast wsypać surowy ryż do garnka z woda, to wsypałam do warzyw na patalenię.

ja już ze dwa razy zamiast dosypać cukier do cukiernicy to wsypałam do kubka obok

Napisane przez vea7

U mnie jeszcze co drugie słowo wtrącały "bynajmniej" w znaczeniu "przynajmniej ja (w moim wypadku)"

[joanna1978]

a kiedy skończe latać co chwile do toalety z siusianiem.?bo juz mnie to wkurza. czy któraś ma to już za soba? ja niestety z poprzedniej ciązy tego niepamietam.

a ryż surowy można dać do warzyw i dusić. danie jednogrankowe-takie uwielbiam

[daohar]

co do groszku to mi takie dziwy wyskoczyły na tablicy fb może akurat?

http://www.kwestiasmaku.com/blog-kul...sosie-z-pesto/

[Aaamelkaa]

Napisane przez LaLoca

Kurde nie wiem co to oznacza, ale i tak mi przykro. Trzymam za Was mocno kciuki. Mam nadzieje, że dzidzia jest już na tyle silna, że pokona problemy. Ściskam mocno



Oki dzięki. Nie wiem co to, ale sprawdzę

dirtymagic85 pracę mam spokojną, ale dojeżdżam samochodem, a jednak przy kierowaniu brzuch pracuje. Cały czas to czułam. Poza tym 8h siedzenia też nie jest wskazane w mojej sytuacji, więc może być lipa z pracą Martwię się bo z dnia na dzień zostawiłam robotę. Mam nadzieje, że ograną moje tematy bez szkody dla klientów Nic nie pozamykane, nie przekazane eh

ABSOLUTNIE nie myśl o pracy ! teraz dzidzia jest najważniejsza, leż a pracą się nie przejmuj , różne są sytuacje, każdy zrozumie , ogarną się w pracy , zobaczysz !

[bojatoja]

Napisane przez joanna1978

a kiedy skończe latać co chwile do toalety z siusianiem.?bo juz mnie to wkurza. czy któraś ma to już za soba? ja niestety z poprzedniej ciązy tego niepamietam.

a ryż surowy można dać do warzyw i dusić. danie jednogrankowe-takie uwielbiam

A to nie jest tak, że im bliżej porodu to tym częściej lata się do wc bo dzidziuś naciska na pęcherz?
Ja jestem w 19t i często chodzę. Najbardziej jest to męczące w nocy
Trochę pocieszyłaś mnie, że może to minąć

[joanna1978]

ja przy poprzedniej ciązy też z dnia na dzień zostawiłam robote. ona nie zając. pozdrawiam.
odezwe sie później. zaraz Młoda przyjdzie ze szkoły. miłego dnia

[misia332]

Zrobię krem z groszku, może będzie dobry.

[dirtymagic85]

Napisane przez joanna1978

a kiedy skończe latać co chwile do toalety z siusianiem.?bo juz mnie to wkurza. czy któraś ma to już za soba? ja niestety z poprzedniej ciązy tego niepamietam.

a ryż surowy można dać do warzyw i dusić. danie jednogrankowe-takie uwielbiam

Ja latam do toalety baaardzo często. Tak ze 20 razy dziennie, tym więcej im bliżej wieczora, w nocy wstaję 1-2 razy obowiązkowo, nie prześpię całej nocy bez siusiania

[misia332]

Napisane przez dirtymagic85

Ja latam do toalety baaardzo często. Tak ze 20 razy dziennie, tym więcej im bliżej wieczora, w nocy wstaję 1-2 razy obowiązkowo, nie prześpię całej nocy bez siusiania

Ja w nocy mam najgorzej, bo wstaje koło 4-5 razy, ale to dlatego, że wieczorem cierpię na kaca ciążowego i non stop piję.

[dirtymagic85]

Idę ruszyć tyłek z domu, póki słońca trochę, na razie kobitki

[bajka1807]

ja musze sie brac za sprzatanie bo jak zwykle bajlando w domu a tz dzis wraca mam jeszcze 3 h na ogarniecie, moze zdarze

[misia332]

Napisane przez bajka1807

ja musze sie brac za sprzatanie bo jak zwykle bajlando w domu a tz dzis wraca mam jeszcze 3 h na ogarniecie, moze zdarze

Hah, ja dostaję takiego zrywu codziennie o 12, jak mam robić obiad i sprzątać, bo o 13 TŻ z mamą przychodzi na przerwę.

[LaLoca]

Napisane przez 83monia

pierworodny to czysta ja, corka to czysta tesciowa

prawda, nie oszczedzac sie. syna urodzilam przed terminem (2 tyg) bo bylam na calodniowym spacerze w lesie do dzis maz sie smieje ze jakbym mu zaczela rodzic to nawet by nie mial jak karetki wezwac drugie rpzenosilam o mialam sie oszczedzac. wiec po terminie zrobilam sobie liste rzeczy do zrobienia (myc okna, szafy, zrobic duzo zarcia i pomrozic, poprasowac wszystko, umyc podlogi...) i zrobilam wszystko plus codziennie robilam dlugie spacery i nawet biegalam po schodach po 3 dniach takiego biegania poszlam na spacer z synem (3km) i to spowodowalo ze jednak nie musialam porodu miec wywoływanego

w aptece zwyczajnie mozna sobie zestawik kupic.

ja w sumie nie wiem jaka mam krzepliwosc, ale porodowa mam kiepską

O to fajnie, że nie wszędzie się to sprawdza, chociaż z obserwacji widzę, że to rzadkość, bo może to głupie, ale chciałabym żeby córcia była do mnie podobna blond włosy i reszta a jak chłopak to do męża, bo nie chciałabym żeby był blondynem, ale zobaczymy jak będzie. Zawsze jest w sumie mix obojga. Byleby zdrowe było i wszystko miało na właściwym miejscu tak tylko sobie rozmyślam niewinnie

Zastosuję się do rady o aktywności, żeby w miarę możliwości gładko poszło Ja jakoś nie boję się porodu i bólu. Twarda chyba jestem Taka jestem ciekawa, że nie mogę się doczekać wręcz a poza tym już bym chciała mieć maleństwo na rękach, bo tak się boję, że mu w mamusi brzuszku źle

W macierzyństwie to najbardziej się boję jak mi się dziecko zakrztusi a wiem, że często się to zdarza i nie wiem jak go ratować Poza tym czasem tak płaczą strasznie, że aż mi oddechu brakuje i tego też się boje

Napisane przez misia332

Enema to taka butelka z płynem do lewatywy. Sam aparat też można kupić, nalać do niego wody z mydlinkami i sobie zrobić.

Dziękuję za pomoc

Napisane przez joanna1978

a kiedy skończe latać co chwile do toalety z siusianiem.?bo juz mnie to wkurza. czy któraś ma to już za soba? ja niestety z poprzedniej ciązy tego niepamietam.

Ja w 15tc też ciągle latam. W nocy po dwa razy to normalka i do tego dochodzi stres za każdym razem o krew na papierze

A mam pytanie trochu krępujące, czy męczą Was wzdęcia? mnie tak i mimo regularnego wypróżniania jak sobie z tym radzicie?

Napisane przez Aaamelkaa

ABSOLUTNIE nie myśl o pracy ! teraz dzidzia jest najważniejsza, leż a pracą się nie przejmuj , różne są sytuacje, każdy zrozumie , ogarną się w pracy , zobaczysz !

Dobrze mamo Muszą sobie poradzić, bo wyszło jak wyszło. Nikt się tego nie spodziewał.

[kaska87]

Napisane przez bojatoja

A to nie jest tak, że im bliżej porodu to tym częściej lata się do wc bo dzidziuś naciska na pęcherz?
Ja jestem w 19t i często chodzę. Najbardziej jest to męczące w nocy
Trochę pocieszyłaś mnie, że może to minąć

ja latam często-przed ciążą tez tak było, ale w nocy nie musiałam wstawać bo ja ogólnie wyrobiłam sobie nawyk picia wody i cały czas piję wodę

[m.a.r.t.a]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny czy macie zamiar lub robilyscie kiedys baby shower?

Ja nie mam tego w planie .

Napisane przez teacherka

Głupie pytanie: czy rozmiar piersi ma znaczenie jeśli chodzi o ilośc mleka?

Nie.

Napisane przez policzanka

Witajcie kochane.Musze Was pozniej dzielnie nadrobic,poki co ide sie ogarnąć i lece do dentysty:/
Bajka tez byłam na Bezpiecznym Maluchu.Musze powiedziec ze bardzo fajnie byłoNie sadzilam ze dostane az tyle fajnych rzeczyPoczatek losowania spedzialam w kibelku ,pozniej jak wyszlam to akurat rozdawli te kupony rabatowe na monitory oddechu.Stałam gdzies na tylach wiec nie widzialam Pan ktore otrzymaly nagrody:/

Jak po wizycie. ja wczoraj byłam u dentysty. Wydawało mi się, że bolą mnie zęby, padło jednak na dziąsła, że są bardzo wrażliwe. Dentystka zrobiła mi (mówiła, że kobietom w ciąży to przysługuje jakoś 2x) usuwanie kamienia i osadu z zębów z wykorzystaniem ciśnienia wody z jakimś dodatkiem.

Napisane przez papalinka83

dziewczyny, któraś z Was miała bakterie w moczu, co na to brałyście i czy pomogło?
i czy ktoś miał niedobór potasu i dostawał leki czy raczej dietą wyrównywał?

Ja mam ciągle nieliczne. Mój ginekolog mi powiedział, że nie zna ciężarnej, która by ich nie miała-taki urok ciąży. Codziennie do odwołania łykam Żuravit 1 x1

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny chyba poczulam 3 kopniaczki!!!!!!!!!!!!!

Super. Moja kruszynka już codziennie daje o sobie znać i z coraz większą częstotliwością. Jutro zaczynam 20 tc.

Napisane przez ja-ika

jak będziecie kupowały body dla dziecka to najwygodniejsze jest takie przekładane, zapinane z przodu lub po bokach. Z doświadczenia wiem, że ciężko się wkłada ubranka przez główkę takiemu maluszkowi. Tak samo pajacyki zapinane z przodu, a nie z tyłu. Po pierwsze wygoda dla mamy-łatwo się zakłada i zapina, a po drugie wygoda dla dziecka- jak leży to nic nie uwiera w plecki.

Ja właśnie tylko za takimi się rozglądam. Nie wyobrażam sobie wciskać ciuszka przez główkę maluszka.

[your Angel]

Napisane przez cotynato

Faktycznie jest jeszcze odciągane a ja o mm myślalam, sorki

Napisane przez 83monia

ale ty mowisz o mleku kobiecym. je mozna przechowywac. a modyfikowane moze byc rozrobione tylko rpzez godzine - inaczej namnazaja sie jakies ciekawe bakterie. dlatego robi sie na świezo.

Dziewczyny, dokładnie tak. Ja o kobiecym właśnie piszę

Napisane przez tancerka212

dobra wysłałam wyprawki wszystkim co mi priva napisały- mam nadzieję że choć trochę wam się przydadzą bo ja to tak na własny użytek zrobiłam wg tego co uważam za potrzebne żadnych bajerów nie wpisywałam bo nie będzie na nie kasiorki jak budowa po drugiej strony się kręci

Kasia uuuu do przyszłej soboty to pewnie śladu po tych wózkach nie będzie może w tą sobotę pojedźcie po murę

Bardzo dziękuję, na pewno się przyda
Ja zrobię sobie kurs przypominający Excela, już czuję, że łatwo nie będzie Chciałbym plik przerobić po swojemu, a potem robić podobne z zestawieniem comiesięcznych wydatków. To daje człowiekowi dobry obraz tego co dzieje się z pieniędzmi


Ja podejrzewam, że już od tygodnia coś mi tam wyraźnie pływa Śmieszne takie uczucie, niezależne ode mnie, nie do końca wychodzące z mojego ciała

Ale wczoraj w drodze do domu małe mi dało popalić Chwycił mnie taki ból, idący centralnie ze środka macicy (nie tak jak skurcze po bokach czy pobolewające jajniki), że aż mi się ciemno przed oczami robiło Miałam stracha jak diabli, ale nie krwawiłam - a jak się napiłam ciepłej herbaty i zjadłam dużą kolację to było już ok.
Może potomek się buntował z głodu - bo pokończyły mi się zapasy w szafce w pracy i przez ostatnie 2 godziny ścisnął mnie głód?

[bajka1807]

Napisane przez LaLoca

W macierzyństwie to najbardziej się boję jak mi się dziecko zakrztusi a wiem, że często się to zdarza i nie wiem jak go ratować Poza tym czasem tak płaczą strasznie, że aż mi oddechu brakuje i tego też się boje

jak maluch lapie bezdech lub sie zapowietrzy placzac to jak to ratownik wczoraj ujal, trzeba go zdziwic zeby sie zresetowal wiec dmucha mu sie 2-3 razy w buzke i nosek. jak to nie pomoze to przytulamy dziecko w pionie i razem z nim pochylamy sie do przodu by glowke mialo nizej niz nozki.
a jesli chodzi o zakrzuszenia to generalnie jesli chodzi o zachlysniecie np mlekiem to nie brac dziecka do gory ani nie klepac po plecach bo sie sprawe pogarsza tylko obrocic dziecko na bok i malym palcem wygarnac od kacika do kacika, nie wpychac do gardla a jak to nie pomoze to polozyc dziecko na rece, oprzec sie o wlasne kolano, trzymajac przy tym glowke stabilnie nie zaslaniajac otworkow i robiac z dloni koszyczek uderzac w plecki 5 razy.
a najlepiej isc na bezpiecznego malucha i samemu zobaczyc

[SAMBAdiJANEIRO]

Czeszko...

jakis czas temu bylo o termometrach na podczerwien, co myslicie o tym?

http://allegro.pl/show_item.php?item...offer_id=71836


a z nowosci kupilismy wozek Natala kupiliśmy Tutka zobaczymy jak sie bedzie sprawowal hahaha teraz jeszcze tylko lozeczko... ale tez juz mam wybrane

[kaska87]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

a z nowosci kupilismy wozek Natala kupiliśmy Tutka zobaczymy jak sie bedzie sprawowal hahaha teraz jeszcze tylko lozeczko... ale tez juz mam wybrane

poka

[87czarna]

sambazazdroszczę,że masz to już z głowy... ja dalej w toku poszukiwań