Matura 2014, część II

[lovelybaka]

Napisane przez _incredible_

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzeba się już zapisywać do kolejki

[201607061212]

To ja zakładam 64 część

[Puola]

Napisane przez Elisyanne

Dyrektorka ułożyła plan letni w piątek mam 7:45 matematyka,matematyka,fiz yka,chemia,biologia Jutro idę na dyskusję z nauczycielem woku

Łojezu! Tyle zła naraz

Napisane przez _incredible_

Ja mam codziennie na 7:45

I tyle razy co się spóźniam - później na kartce z ocenami jest liczba spóźnień: 1

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja się często spóźniam
Kiedyś nauczycielka specjalnie przyszła o dwie/trzy minuty później na lekcję, bo widziała, że idę

Napisane przez lovelybaka

Ok, to ja IV część zakładam

A więc jakbym nie mogła założyć, to Ty to zrobisz

[_incredible_]

Jak trzeba to trzeba

Napisane przez marcinosz

To ja zakładam 64 część

Okej, będę pamiętać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

No ja się też bardzo często spóźniam, bo a to pociąg opóźniony kilka minut albo autobus, a spóźnień mi nie wpisują. Chyba mnie lubią

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ms Morrison]

Napisane przez Elisyanne

polecam ginkofar forte sama jem i widzę postępy jem od pół roku.

Dziękuję Obczaję co to, bo pierwsze słyszę

Napisane przez _incredible_

Ja mam codziennie na 7:45

I tyle razy co się spóźniam - później na kartce z ocenami jest liczba spóźnień: 1

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W moim przypadku nie ma tygodnia, żebym się albo nie spóźniła, albo w ogóle sobie odpuściła cały dzień. A po kim się nauczycielka wydziera? Po tych co mają 2x mniej godzin nieusprawiedliwionych niż ja. Spoko, mnie to odpowiada


Ale z nas gaduły.

[sin_08]

Byłam zła, zła, strasznie zła!!! Poćwiczyłam z Ewką i się wyżyłam przy tej okazji. A mianowicie chodzi oooo maturę z chemii -.- wiedziałam że tak będzie :/ nasza pani podczepiła się pod gostka który robił tą mtaurę dla swojej klasy. On już przerobił prawie całą organiczną, a my jeszcze do amin i amid nie doszli i oczywiście że zadanka były z tego czego nie przerabialiśmy.

Na szczęście uratowałam się promieniotwórczością i wiązaniami. Ale tak o... Cudem zdam. Przewalony materiał prze który jesteśmy do tyłu -.- ze stechiometrii zrobiłam tylko jedno zadanie.

Aha. Zadania były z Witowskiego, z Pazdra i z Operonów. Wiem, bo siedzę przy tych zbiorach ja pitolę .................. w wakacje przerobie wszystkie zadania z Witka. Ja Wam to piszę!!!

[AnMra]

Napisane przez _incredible_

Ja mam codziennie na 7:45

I tyle razy co się spóźniam - później na kartce z ocenami jest liczba spóźnień: 1

Ja mam na 8.15, ale i tak wstaję o 6.20 ;P.

Napisane przez sin_08

Byłam zła, zła, strasznie zła!!! Poćwiczyłam z Ewką i się wyżyłam przy tej okazji. A mianowicie chodzi oooo maturę z chemii -.- wiedziałam że tak będzie :/ nasza pani podczepiła się pod gostka który robił tą mtaurę dla swojej klasy. On już przerobił prawie całą organiczną, a my jeszcze do amin i amid nie doszli i oczywiście że zadanka były z tego czego nie przerabialiśmy.

Na szczęście uratowałam się promieniotwórczością i wiązaniami. Ale tak o... Cudem zdam. Przewalony materiał prze który jesteśmy do tyłu -.- ze stechiometrii zrobiłam tylko jedno zadanie.

Aha. Zadania były z Witowskiego, z Pazdra i z Operonów. Wiem, bo siedzę przy tych zbiorach ja pitolę .................. w wakacje przerobie wszystkie zadania z Witka. Ja Wam to piszę!!!

Heh, ja mam za tydzień w środę takową maturkę, ale "tylko" z drugiej klasy.

[sin_08]

Tylko? ja miałam z I i II

W I-ej miałam tylko z zakresu materiału I klasy

[_incredible_]

Napisane przez AnMra

Ja mam na 8.15, ale i tak wstaję o 6.20 ;P.

Ja o 5, bo prawie godzinę zajmuje mi dojazd
Dlatego nie wyobrażam sobie na studiach, żeby też dojeżdżać

Napisane przez sin_08

Tylko? ja miałam z I i II

W I-ej miałam tylko z zakresu materiału I klasy

Oj co się przejmujesz To nie jest matura, to nie jest klasa maturalna, tylko jedna z prób. Gdybym ja miała pisać np.teraz z takiej geografii to nic bym nie napisała

[lovelybaka]

Ale cisza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607061212]

Napisane przez lovelybaka

Ale cisza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To cisza przed burzą

[lovelybaka]

Wszystkie się uczą, a my na fb.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Paula_95]

Znalazłam sobie faceta. Jest idealny. Nazywa się Ciąg Arytmetyczny. Wprawdzie jesteśmy ze sobą dopiero od dwóch tygodni, ale myślę, że ten związek przetrwa. Nasza relacja jest odrobinę chorobliwa, albowiem czasem go nienawidzę, ale jakoś ze sobą żyjemy

[201607061212]

Napisane przez Paula_95

Znalazłam sobie faceta. Jest idealny. Nazywa się Ciąg Arytmetyczny. Wprawdzie jesteśmy ze sobą dopiero od dwóch tygodni, ale myślę, że ten związek przetrwa. Nasza relacja jest odrobinę chorobliwa, albowiem czasem go nienawidzę, ale jakoś ze sobą żyjemy

Aż się wzruszyłam Piękna historia miłosna

[Puola]

Napisane przez lovelybaka

Wszystkie się uczą, a my na fb.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Paula_95

Znalazłam sobie faceta. Jest idealny. Nazywa się Ciąg Arytmetyczny. Wprawdzie jesteśmy ze sobą dopiero od dwóch tygodni, ale myślę, że ten związek przetrwa. Nasza relacja jest odrobinę chorobliwa, albowiem czasem go nienawidzę, ale jakoś ze sobą żyjemy

A ja będę forever alone

Btw. napisz mi, gdy dostaniesz list

[_incredible_]

Na pewno mnie tam obgadujecie Jaka to jestem wredna i w ogóle. Cóż, przeżyję
Paula, a ja mam spokój z ciągami, jutro zaczynamy nowy dział

[Puola]

Napisane przez _incredible_

Na pewno mnie tak obgadujecie Jaka to jestem wredna i w ogóle. Cóż, przeżyję
Paula, a ja mam spokój z ciągami, jutro zaczynamy nowy dział

[Ms Morrison]

Napisane przez Paula_95

Znalazłam sobie faceta. Jest idealny. Nazywa się Ciąg Arytmetyczny. Wprawdzie jesteśmy ze sobą dopiero od dwóch tygodni, ale myślę, że ten związek przetrwa. Nasza relacja jest odrobinę chorobliwa, albowiem czasem go nienawidzę, ale jakoś ze sobą żyjemy

Fuuuuck, a już się napaliłam na jakąś historię miłosną. Uwielbiam romantyczne historie, pewnie dlatego, że mnie samej nigdy się taka nie przydarzy.

[_incredible_]

Oooj, chyba jutro zaszaleję i wstanę nie o 5, a o... 5:10

[lovelybaka]

Napisane przez _incredible_

Na pewno mnie tam obgadujecie Jaka to jestem wredna i w ogóle. Cóż, przeżyję

Niee

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607061212]

Napisane przez _incredible_

Na pewno mnie tam obgadujecie Jaka to jestem wredna i w ogóle. Cóż, przeżyję
Paula, a ja mam spokój z ciągami, jutro zaczynamy nowy dział

Idź spać, bo głupoty już gadasz

[_incredible_]

Nie, dzięki, jeszcze nie

[mayletka]

Napisane przez lovelybaka

Ja jak jadę gdzieś na kilka dni to mi ta cisza doskwiera jak zasypiam, ale szybko się przyzwyczajam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a dla mnie wszędzie jest za głośno i nie mogę zasnąć

Napisane przez petite reveur

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------



Dokładnie. Tyle, że do domu zawsze będziesz wracała, więc z drugiej strony nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.


Moim zajmuje już 2 lata (no dobra, może nie, bo zaczęliśmy jesienią, więc w sumie niech będzie, że na razie 1,5 roku) + rok, kiedy działka stała pusta, ale mieliśmy pełno papierkowych problemów . Pewnie tyle czasu przez piwnicę U mnie odwrotnie, bo właśnie tata strasznie marudzi
białe meble też będę miała białe. Są piękne. Bardzo mi się podobają. Ikea, czy coś innego? U mnie ściany będą na pewno w jakimś ciepłym kolorze, ale ostatecznej wizji jeszcze nie mam. Na pewno się nią podzielę, kiedy coś mnie wreszcie oświeci

Owszem, choć myślę, że nieczęsto, jeżeli dostanę się na takie studia, o jakich marzę no cóż, życie ''na dzikim zachodzie'' nie ma zbyt wielu perspektyw.
Papiery, urzędy... to wszystko zawsze mnie przeraża, mam wrażenie, że większość ludzi robi łaskę - pracując. z drugiej strony, długość trwania budowy zależy od wielkości domu, nasz to parterówka (a, więc jeszcze nie spełnię marzenia o pokoju z balkonem)
własnie te ikeowskie, zawsze mi się marzyły! tylko, jak dziś weszłam... był kurz, a przecież przedwczoraj ścierałam OSOBIŚCIE. tak, wizją się podziel, uwielbiam wystroje wnętrz, choć sama niczym się nie sugeruję, więc 'artystyczny chaos' będzie nieunikniony generalnie stwierdziłam, że przez pół życia miałam żółć i zieleń na ścianach, więc nieco mi się przejadła.

Napisane przez lovelybaka

Taak. :P Jeszcze za jakiś czas telewizor chce wymienić bo do tego obecnego ani konsoli ani nic nie podłącze. I łóżko

Ja sobie czasem przemeblowanie robię bo mam trochę mały ten pokój a jeszcze muszę go dzielić z królikiem więc jak wynajdzie sobie drogę do kabli to muszę coś zmienić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no weź, ja nie mam w pokoju telewizora, tam też nie będę mieć może to i lepiej, mniej pokus
króliczki nigdy nie miałam, mojej koleżanki zaprzyjaźnił się z psem razem biegają po pokoju i w ogóle, tak słodko fakt, że piesek jest wielkości królika, więc krzywdy mu nie zrobi ja mieszkam z żółwiem i rybkami, ale rybki chętnie bym komuś oddała, szczerze mówiąc

Napisane przez Elisyanne

Ja miałam remont 3 lata temu "przez fachowca" za rok znów się szykuje ale łącznie całe mieszkanie. Na ten czas uciekam z domu, muszę mieć ciszę do nauki Zazdroszczę chciałabym mieszkać w domu a nie w bloku gdzie większość sąsiadów jest psychiczna..

chciałabym mieć oazę na czas remontów

Napisane przez lovelybaka

No fakt, sąsiedzi bywają uciążliwi. Chociaż nie wiem czy chciałabym mieszkać w domu - za dużo sprzątania. :P A moje osiedle lubię - mimo, że teren zalewowy, w wakacje czasem nie da się spać i w ogóle.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w bloku wiadomo - cienkie ściany blabla, ale ja mieszka(ła)m w domu trzyrodzinnym, z podwórkiem i trzema podzielonymi działkami. zazwyczaj w piątki, kiedy ja wracałam zmęczona ze szkoły() moi sąsiedzi szykowali imprezkę, która trwała zwykle do 4 rano, a ja musiałam w tym uczestniczyć, gdyż ich altanka znajduje się trzy kroki dalej niż moje okno. w bloku przynajmniej takie rzeczy nie mają jak się zdarzyć, właściwie, chciałabym mieszkać w bloku i wozić się windą (a po zimie biegać schodami)

[mayletka]

Napisane przez _incredible_

Mam teraz historię i fascynująca lekcja. 7 osób i wszyscy śpią Ja teraz zaraz wychodzę ze szkoły, nie chce mi się siedzieć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Teraz zaraz No w sumie tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jakbym widziała moją klasę niech żyją nauczyciele, którzy potrafią ciekawie poprowadzić historię!

Napisane przez marcinosz

Masz brata ?

no właśnie? ja zawsze chciałam starszego

Napisane przez Catalina7

Jednak nie będziemy już mieli sprawdzianu!!!! Pewnie tylko kartkówkę, ale z ostatniego tematu

Myletko, dlaczego nie wysłałaś?

Dzisiaj oddał nam sprawdziany z fizy i dostałam... 4! W taki oto sposób mam szansę na 4, ale muszę poprawić jeden sprawdzian (zwierciadła itp.). Chyba nie dam rady, bo mam zawalony następny tydzień, z tego też względu muszę ograniczyć wizaż Postaram się zajrzeć tu w piątek (i do klubu także ). Nie wierzę, że jestem tak zmotywowana Btw. myślicie, że dam radę przeczytać Lalkę do poniedziałku (wliczając szkołę, naukę itp)?

Miłej nauki!

i dobrze, Gloria jest tak krótka, że kartkówka powinna wystarczyć i uniemożliwi nauczycielce wymyślanie jakiś strasznych szczegółów.
zapomniałam już wysyłam, jak będziesz mieć chwilę to bym cię prosiła
brawo z fizyką! z Lalką to zależy, jak szybko czytasz, ale myślę, że dwa tomy dasz radę a jak cię wciągnie to już w ogóle (mnie wciągnęła! uważam, że Prus to był fajny, mądry gość!!)

Napisane przez Puola

Miałam dziś tylko jedną lekcję
Miałam kartkówkę, którą zawaliłam

ale liczą się wszystkie oceny, nie tylko ta!

Napisane przez lovelybaka

Jak mi się nic nie chce Zaraz idę skanować zdjęcie dowodowe do cv na PP I wypadałoby się pouczyć chyba.

nie lubię zdjęć dowodowych, zawsze mam na nich dziwną twarz

[mayletka]

Napisane przez _incredible_

Ja bym nie zdążyła. A ogolnie to tylko 1 tom przeczytałam resztę streszczenie, bo jakoś czasu nie było.
A dziś zapowiedziała nam kolejną lekturę. Chłopi Zgadnijcie na kiedy Na za dwa tygodnie. Przecież nikt już do szkoły nie będzie chodził
I tak jak mówiłam, że się nie wyrobi, Wesele i Jądro ciemności we wrześniu Z jej tempem to przerobimy wszystkie lektury które są w programie, ale tylko w marzeniach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

genialność, genialność a my w sumie dopiero ''Wesele'' od tego tygodnia zaczynamy, a gdzie ''Chłopi'' :O

Napisane przez Catalina7

Po prostu UWIELBIAM to, że moja nauczycielka zadała nam na dzisiaj obejrzenie "Nad Niemnem". Szkoda tylko, że nie przewidziała tego, że trudno jest obejrzeć film od 40 min. za darmo. Super. Płacił ktoś za konto premium sms-em na maxvideo?

ahah, no to się dziwi, jak cała klasa obejrzy nie rozumiem niektórych nauczycieli, naprawdę.

Napisane przez _incredible_

A, i wiecie co? Pisałam w klubie jak to ta su.cz z polskiego postawiła mi 1, bo nie odpowiedziałam na pytanie. Widziałam jak otworzyła dziennik i wpisywała. Dziś patrzę do dziennika (nauczycielka inna nam pozwoliła) i co? Tej jedynki tam nie ma. U koleżanki, której też wstawiła też nie. A wiecie co to oznacza? Że nauczycielka udawała, że tą 1 wpisywała. Autentycznie. Dla mnie to chore

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wtf, że niby takie straszenie ma motywować do nauki?

Napisane przez _incredible_

Ja mam codziennie na 7:45

I tyle razy co się spóźniam - później na kartce z ocenami jest liczba spóźnień: 1

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a myślałam, że tylko moja szkoła wymyśliła taką godzinę

Napisane przez sin_08

Byłam zła, zła, strasznie zła!!! Poćwiczyłam z Ewką i się wyżyłam przy tej okazji. A mianowicie chodzi oooo maturę z chemii -.- wiedziałam że tak będzie :/ nasza pani podczepiła się pod gostka który robił tą mtaurę dla swojej klasy. On już przerobił prawie całą organiczną, a my jeszcze do amin i amid nie doszli i oczywiście że zadanka były z tego czego nie przerabialiśmy.

Na szczęście uratowałam się promieniotwórczością i wiązaniami. Ale tak o... Cudem zdam. Przewalony materiał prze który jesteśmy do tyłu -.- ze stechiometrii zrobiłam tylko jedno zadanie.

Aha. Zadania były z Witowskiego, z Pazdra i z Operonów. Wiem, bo siedzę przy tych zbiorach ja pitolę .................. w wakacje przerobie wszystkie zadania z Witka. Ja Wam to piszę!!!

Just, spokojnie, masz jeszcze cały rok, żeby uzupełnić wiedzę! najważniejsze to mieć świadomość, że nie Ty zawiniłaś, nie Twój brak wiedzy, a jej podejście - jak można wymagać czegoś, czego nie bylo na lekcji? Mamy w domu ciągle nadrabiać braki w wiedzy, jakiej nie wynosimy z 45minut lekcji? Porażka. Wakacje z Witkiem tak ładnie to brzmi!

Napisane przez Paula_95

Znalazłam sobie faceta. Jest idealny. Nazywa się Ciąg Arytmetyczny. Wprawdzie jesteśmy ze sobą dopiero od dwóch tygodni, ale myślę, że ten związek przetrwa. Nasza relacja jest odrobinę chorobliwa, albowiem czasem go nienawidzę, ale jakoś ze sobą żyjemy

a pożyczysz mi go czasami?

W czwartek wracam do szkoły i to mnie przeraża, nie mam pojęcia, kiedy zleciał mi tydzień, chyba znów nie kontroluję przepływu czasu - ani nie odpoczęłam, ani nie zrobiłam tego, co zaplanowałam
jutro (dziś) znów wstanę rano i uczę się na poprawę sprawdzianu z bio (DNA i RNA) czytam Wesele, sprawdzian z chemii i ogólnie kolorowo w dodatku na koniec roku dowalili nam etykę i mam wypracowanko a wiecie co jest najgorsze? że zaraz idę do łóżka... czytać nie biologię, nie chemię, nie angielski ani nawet nie wesele, idę sobie czytać ''Delirium'' a potem kilka godzin snu i jedziemy!

[Ms Morrison]

Napisane przez mayletka

a wiecie co jest najgorsze? że zaraz idę do łóżka... czytać nie biologię, nie chemię, nie angielski ani nawet nie wesele, idę sobie czytać ''Delirium'' a potem kilka godzin snu i jedziemy!

Jakbym czytała o sobie. Ciągle narzekam, że nie mam czasu, ale zarywam noce na książkach i nie są to podręczniki. Dziś wyjątkowo zarywam nockę na naukę. Nie ma to jak 2h snu a potem fruu do szkoły Nie wiem jak przetrwam dzisiejszy dzień, to będzie koszmar.

[lovelybaka]

Napisane przez mayletka

a myślałam, że tylko moja szkoła wymyśliła taką godzinę

Też mam na 7:45

Napisane przez mayletka

nie lubię zdjęć dowodowych, zawsze mam na nich dziwną twarz

Ja na wszystkich zdjęciach które robi mi ktoś głupio wychodzę.

Napisane przez mayletka

no weź, ja nie mam w pokoju telewizora, tam też nie będę mieć może to i lepiej, mniej pokus
króliczki nigdy nie miałam, mojej koleżanki zaprzyjaźnił się z psem razem biegają po pokoju i w ogóle, tak słodko fakt, że piesek jest wielkości królika, więc krzywdy mu nie zrobi ja mieszkam z żółwiem i rybkami, ale rybki chętnie bym komuś oddała, szczerze mówiąc

To mój królik jest zazdrosny już, bo 3 lata już jest bez innego zwierzęcia i jak tylko wyczuje inne zwierzę to zaczyna tupać.
A żółwie to długo żyją, moja ciocia ma już żółwia 25 lat Ale przynajmniej śpią na zimę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elsay]

Napisane przez mayletka

a dla mnie wszędzie jest za głośno i nie mogę zasnąć

Jak jestem zmęczona to zasnę wszędzie. Ale np. jak byłam u kuzyna to nie dałam rady spać bo słyszałam jak ludzie pod blokiem krzyczeli i samochody jeździły.

Napisane przez mayletka

króliczki nigdy nie miałam, mojej koleżanki zaprzyjaźnił się z psem razem biegają po pokoju i w ogóle, tak słodko fakt, że piesek jest wielkości królika, więc krzywdy mu nie zrobi ja mieszkam z żółwiem i rybkami, ale rybki chętnie bym komuś oddała, szczerze mówiąc

Ja mam królika "miniaturkę" (ale strasznie wyrośnięty jest) ale to już staruszek z 9 lat ma. Ale też się bawił z psem mojego kuzyna. No ale to był taki mały ratlerek (ale nie grzeczny zawsze mnie gryzł po palcach) A tak to mam jeszcze psa (wilczura) i kury.

Napisane przez lovelybaka

Ja na wszystkich zdjęciach które robi mi ktoś głupio wychodzę.

JA w sumie to zależy od dania. Bo czasem na większości wyglądam normalnie a czasem to na wszystkich beznadziejnie (zazwyczaj opcja numer dwa)

[_incredible_]

Znowu wyszłam sobie 2 lekcje wcześniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lovelybaka]

Napisane przez Elsay

Ja mam królika "miniaturkę" (ale strasznie wyrośnięty jest) ale to już staruszek z 9 lat ma. Ale też się bawił z psem mojego kuzyna. No ale to był taki mały ratlerek (ale nie grzeczny zawsze mnie gryzł po palcach) A tak to mam jeszcze psa (wilczura) i kury.

Mój ma 6lat, miniaturka z baranem. ;D W sumie to nawet weterynarka twierdzi, że przydałoby się, żeby schudnął ale wtedy już by nie był sobą. W każdą dziurę prędzej czy później wejdzie. :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.