Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się Luby! PM2014 cz.16

[anannke]

Napisane przez tysiak85

Nie martw się , może ktoś ze znajomych całkiem niespodziewanie szarpnie się na coś fajnego jak u mnie . Ja wymagań wielkich nie mam, na pewno nie chciałam wynajmować bo uważałam ,że zbędny wydatek, wprawdzie marzył mi się słodki garbusek z przyczepionymi puszkami, ae za 1,500 zł to ja wolę sobie gości kilku doprosić. Moja kuzynka do samego końca nic n ie mieli i jej (już) mąż w końcu wziął pickupa od szefa swojego i załadowali tę jakby przyczepkę balonami związli ogromną kokardą tak jak na tym zdjęciu, tylko auto zdecydowanie starsze , ale nikt nie zwrócił uwagi bo wszyscy pod wrażeniem byli tego 'załadunku'. Dopóki nie zobaczyłam byłam sceptycznie nastawiona, ale już na żywo okazało się super

Rzeczywiście pomysłowy i oryginalne wyróżniali się!

[czekooczekolada]

Napisane przez tysiak85

Nie martw się , może ktoś ze znajomych całkiem niespodziewanie szarpnie się na coś fajnego jak u mnie . Ja wymagań wielkich nie mam, na pewno nie chciałam wynajmować bo uważałam ,że zbędny wydatek, wprawdzie marzył mi się słodki garbusek z przyczepionymi puszkami, ae za 1,500 zł to ja wolę sobie gości kilku doprosić. Moja kuzynka do samego końca nic n ie mieli i jej (już) mąż w końcu wziął pickupa od szefa swojego i załadowali tę jakby przyczepkę balonami związli ogromną kokardą tak jak na tym zdjęciu, tylko auto zdecydowanie starsze , ale nikt nie zwrócił uwagi bo wszyscy pod wrażeniem byli tego 'załadunku'. Dopóki nie zobaczyłam byłam sceptycznie nastawiona, ale już na żywo okazało się super

Kurcze na telefonie mi się zdjęcia nie laduja, ale jutro zobaczę ja też nie chce wynajmować auta podobnie jak Ty wolę gości doprosic szkoda mi pieniędzy na takie głupoty

I pewnie będzie podobnie jak mówisz - do ostatniego dnia nic nie znajdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

Napisane przez kroooliczek89

Ja też... I nie chcę nikogo obrażać, ale nie wyobrażam sobie, żeby u nas leżał na stołach ser w plasterkach :/ Nie jadamy nie wiadomo czego, krewetek ani innych takich rzeczy. Ale ser należy raczej do codziennych posiłków: kanapki do pracy, spagetti itd. Nie chciałabym go na weselu







No ok, my napewno wiele nie zjemy, bo stres Babcie, też zapewne nie No ale np moi wujowie, od strony TŻ-ta tak samo, faceci ze spokojem wciągną po 2-3 schabowe, czy golonki

Ja jakoś nie widzę żadnego z moich gości jak tyle je..

Napisane przez misia880

Ja mysle, że ta przepychanka na temat sera nie ma juz sensu. Ser to codzienna rzecz, a wesele trzeba sie pokazac i nie dawac codziennych rzeczy :P
oj dziewczyny, myślę, że kazdy polozy na stoły co chce. U mnie napewno bedzie ser i szynka i moi goscie beda zadowoleni, kazdy chetnie to zje
Wasi Goście nie, ok., nie dawajcie.

ale np. zurek, bigos, bogracz to tez sa codzienne posilki wiec podawanie ich na III ciepla kolacje tez jest nie na miejscu? Trzeba od razu podac prosiaka czy nie wiadomo co duzo drozszego..

Moje wesele bedzie norlamne, nie zastaw sie i postaw sie. Dlatego tez bedzie serek

ooo, bigosu sobie nie wyobrażam na weselu!

Napisane przez anka1897

rosołu nie cierpię, blee

muszę mieć na weselu kluski śląskie

u mnie jak się gotuje rosół to babcia zostawia trochę sobie a resztę robi na pomidorową, bo ja z tż wolimy :P

Napisane przez kroooliczek89

My mamy to samo Siostra TŻ-ta i ja zawsze mamy dookoła ubrany talerzyk, bo zawsze "coś" znajdziemy w mięsie np
Kiedyś u TŻ-ta nie ruszyłam np girki od kurczaka A jego rodzice w końcu mi się pytali czemu ja tego nie jem. No to mówię, że nie wiem jak się do tego zabrać, żeby to jakoś wyglądało
No to mi powiedzieli, że ja mam się najeść, a nie wyglądać
Generalnie ja u niego i TŻ u mnie czujemy się i jesteśmy traktowani jak swoi

Ja się zastanawiam na wesele nad kremem pieczarkowym z groszkiem ptysiowym

u nas tak samo, teściowa jak córkę mnie traktuje, w bieliźnie przy mnie chodzi, itp

Napisane przez wenedka

Już nam 5 osób potwierdziło przybycie na ślub
Znajomi ojca Tż już zarezerwowali hotel

faaaajnie

Napisane przez justynkie

Heeeej!
Mialam nie zaglądać w czasie urlopu ale akurat mam wolną chwilę i chciałam poczytać co naskrobałyście

Chleb, wędliny i sery na weselu
Oprócz serów, na KAŻDYM weselu był zarówno chleb jak i wędliny. Nie mówię o zwykłej polędwicy sopockiej, ale o dobrej jakości wedzonych szynkach, suchych kiełbasach itp. Chleba zawsze schodzi mało bo do wódki nie powinno się go jeść, ale nie wszyscy piją wódkę, poza tym niektórzy sa nauczeni że szynka tylko z chlebem.
Co do serów, za zwykłym edamskim nie jestem ale dobre sery, plesniowe są ok. Na jednym weselu były cząstki camemberta ułożone między wędzonkami i każdy wyjadał tylko ser Poza tym sery są świetne do piwa więc jak ktoś decyduje się na piwo na weselu to będzie to fajna przekąska. Ja osobiście uwielbiam też camemberta do czerwonego wina i w d... mam czy to pasuje czy nie
Co do porównania serów do zwykłego jedzenia... Idąc tym tokiem to na weselu nie powinno być rosołu bo to zwykła zupa, najprostsza. Ani schabowego czy pieczonego kurczaka... Bigos to też u mnie w domu dość częste danie.

Agregat prądotworczy
widzę że to dość częste kryterium wyboru sali. Ja nawet nie wiem czy u mnie jest agregat. Rok temu byłam na weselu gdzie podczas burzy wyłączyli prąd na ok godzinę. Kelnerzy roznosili świeczki a zespół grał jakieś przyśpiewki, w tym czasie też podano gorący posiłek. Nikt z tego powodu nie miał złego humoru, wręcz przeciwnie Są małe szanse że akurat w dniu naszego wesela zabraknie prądu na cała noc, chyba że ktoś ma wesele 100 km od cywilizacji, w głębokim lesie. Równie dobrze może wywalić odpływ w toalecie... Nie da się przewidzieć wszystkich losowych sytuacji a odrzucanie sali tylko ze względu na brak agregatu jest moim zdaniem bez sensu.


Rozwiązaniem jest drobniejszy makaron. Najgorsze jak dają metrowe nitki nie pocięte. Brudna buzia, brudna bluzka/sukienka, brudny obrus. My chyba będziemy mieli rosół ale z lanymi kluseczkami. Jak osobiście wolałabym jakiś krem ale nie każdy lubi. A rosół jedzą prawie wszyscy.


Kurczakom mówię zdecydowanie NIE! Raz że jest to mało eleganckie, dwa że na takich "poważnych" imprezach ludzie wstydzą się jeść palcami tylko nożem i widelcem. A wtedy połowa mięsa do wywalenia.


U mnie chyba będzie

Witam nowe PMki bo widzę że są

Z atrakcji weselnych: KUPIŁAM BUTY!!! Cieszę się jak dziecko, są idealne! Dokładnie takie jak miały być, kolor idealny, troche wysoki obcas ale mam czas żeby to ogarnąć TŻ mówi że są świetne, zwykłe pomarańczowe open toe, może doczepię do nich klips ale na razie mam tiulowy i nie jestem przekonana czy bedzie ok. Najwyżej nabędę jakis inny.

tak samo mam, wisi mi jakiś tam agregat

Napisane przez ana909

Gdy się zastanawiam co jej moim najwiekszym marzeniem... z rzeczy materialnych nic nie przychodzi mi do głowy teraz najbardziej pragnę ślubu, dobrej, pewnej pracy i dziecka marzy mi się szczesliwa rodzinka, malzenstwo pelne milosci do konca zycia, noo cos takiego jak z reklam :P ale prawda jest taka ze ja osobiscie nie znam ani jednej takiej rodziny... nawet wsrod znajomych.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------



maila tam nic nie zginie :P

moim jest mieszkanko i aoparat na zębty


---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------


Myha ja kocham zdziwienie dziewczyn jak pokazujesz jaką kieckę chcesz mieć

[Kate Noir]

Wiecie może w jakim sklepie znajdę białą lub czarną letnią, prostą, tanią sukienkę? Nie musi być jakiejś super jakości.

[tysiak85]

Napisane przez Opiumalfa

Moja obserwacja z ostatniego wesela, gdzie byly banki dla dzieki.
Posadzka byla z plytek i te opadajace banki spadaly wiadomo na podloge. O maly wlos bym sie nie wylozyla nie raz i nie dwa na takiej mokrej podlodze.

Dziękuję Ci, pomogłaś mi w podjęciu decyzji Do niczyjej kontuzji nie chcę się przyczynić więc zrezygnuję z tego pomysłu. Poproszę świadkową żeby rozdała pod kościołem dzieciaczkom kilka sztuk, zużyją zanim wsiądą do aut. Uparłam się bo uwielbiam motyw baniek na zdjęciach

Napisane przez anannke

(...)
ja też myślę o tym drzewku - zobaczymy czy będziemy robić taką księgę gości. Ładnie to wygląda jak ludzie się wpiszą.. ale czy się będą chcieli wpisać? mam wrażenie że moja rodzina nie jest zbyt chętna na takie "wynalazki"

Robiłam takie księgi kilku parom, ostatnio z takimi tagami które stały osobno w jakimś naczynku a później zapisane wkładało się w takie kieszonki. Myślałam o czymś takim dla siebie, ale tak jak Ty mam obawy że w mojej rodzinie się to nie sprawdzi. Są jacyś mało wylewni. Z resztą sama mam problemy z takimi wpisami od serca na zawołanie. Ale sama idea jest bardzo fajna

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez Kate Noir

Wiecie może w jakim sklepie znajdę białą lub czarną letnią, prostą, tanią sukienkę? Nie musi być jakiejś super jakości.

Może Top Secret masz w pobliżu?tam mają Drywash i Troll ubrania , mierzyłam białą za 49 zł ale ze względów praktycznych zdecydowałam się na pomarańczkę. Spory wybór mają , proste kroje i wyprzedaż to u nich jest prawdziwa wyprzedaż.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez alloffkowa

Ja jakoś nie widzę żadnego z moich gości jak tyle je..



ooo, bigosu sobie nie wyobrażam na weselu!


u mnie jak się gotuje rosół to babcia zostawia trochę sobie a resztę robi na pomidorową, bo ja z tż wolimy :P

u nas tak samo, teściowa jak córkę mnie traktuje, w bieliźnie przy mnie chodzi, itp

faaaajnie


tak samo mam, wisi mi jakiś tam agregat


moim jest mieszkanko i aoparat na zębty


---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------


Myha ja kocham zdziwienie dziewczyn jak pokazujesz jaką kieckę chcesz mieć

Haha tez temat do dyskusji dobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tinyheart]

Witam się z rana

[misia880]

Witam sie też

[kroooliczek89]

No to ja też się witam czytam już od kilku godzin, ale z telefonu nie wygodnie mi się pisze

siedzę w pracy i czuje że zaraz zasnę

niecierpliwa jestem i już się nie mogę doczekać aż pojadę podpisać umowę z salą... No ale rodzicom się nie spieszy chyba
jeszcze została nam umowa z kamerzystą, ale nie mamy kiedy jechać do niego

[misia880]

Napisane przez kroooliczek89

No to ja też się witam czytam już od kilku godzin, ale z telefonu nie wygodnie mi się pisze

siedzę w pracy i czuje że zaraz zasnę

niecierpliwa jestem i już się nie mogę doczekać aż pojadę podpisać umowę z salą... No ale rodzicom się nie spieszy chyba
jeszcze została nam umowa z kamerzystą, ale nie mamy kiedy jechać do niego

my jedziemy jutro gadac z tym drugim menagerem... zobaczymy.
jak sie nie dogadamy to bedziemy musieli zostac przy tamtej starej sali

[velika]

Myha, już kiedyś pisałam, buty piękne jak będę zarabiała 5 tysi na miesiąc, to też sobie kupię
I dobrze rozumiem takie potrzeby, ja tak mam z perfumami. Mocno się teraz hamuję, bo ślub itd., poza tym mam ponad 30 flaszek, ale marzy mi się taka jedna, co kosztuje 7 stów i kiedyś będzie moja Poza tym uważam, że w życiu trzeba trochę poszaleć, jakbym miała wydawać pieniądze tylko na to, co pożyteczne, to bym się pochlastała. Ale wiadomo, ludzie maja różne priorytety, różne sytuacje finansowe i co najważniejsze, różne charaktery

[misia880]

ide w piątek z TŻ na smerfyyyy

[aniuska18032]

Napisane przez tysiak85

Cześć Dziewczyny
Podczytuję Was od kilku tygodni już chyba( namiętnie z resztą) i zdecydowałam się w końcu odezwać . Nie chcę moich bliższych i dalszych zmęczyć czy znudzić tematem naszego ślubu a stwierdziłam , że przyjemnie będzie mi się ekscytowało w gronie równie podekscytowanych Mam nadzieję , że mogę dołączyć
Aaaa i wychodzę za mąż 31 maja 2014, o

Cześć


Ufff nadrobiłam, wczoraj dużo pisałyście!
W nas w końcu chłodniej ale na poddaszu i tak za ciepło

[Verunka]

Napisane przez tysiak85

Nie martw się , może ktoś ze znajomych całkiem niespodziewanie szarpnie się na coś fajnego jak u mnie . Ja wymagań wielkich nie mam, na pewno nie chciałam wynajmować bo uważałam ,że zbędny wydatek, wprawdzie marzył mi się słodki garbusek z przyczepionymi puszkami, ae za 1,500 zł to ja wolę sobie gości kilku doprosić. Moja kuzynka do samego końca nic n ie mieli i jej (już) mąż w końcu wziął pickupa od szefa swojego i załadowali tę jakby przyczepkę balonami związli ogromną kokardą tak jak na tym zdjęciu, tylko auto zdecydowanie starsze , ale nikt nie zwrócił uwagi bo wszyscy pod wrażeniem byli tego 'załadunku'. Dopóki nie zobaczyłam byłam sceptycznie nastawiona, ale już na żywo okazało się super

ooo mega fajny motyw
Bardzo mi sie podoba!
My na razie myslimy o dżipie znajomych, z odpinanym dachem

Napisane przez velika

Myha, już kiedyś pisałam, buty piękne jak będę zarabiała 5 tysi na miesiąc, to też sobie kupię
I dobrze rozumiem takie potrzeby, ja tak mam z perfumami. Mocno się teraz hamuję, bo ślub itd., poza tym mam ponad 30 flaszek, ale marzy mi się taka jedna, co kosztuje 7 stów i kiedyś będzie moja Poza tym uważam, że w życiu trzeba trochę poszaleć, jakbym miała wydawać pieniądze tylko na to, co pożyteczne, to bym się pochlastała. Ale wiadomo, ludzie maja różne priorytety, różne sytuacje finansowe i co najważniejsze, różne charaktery

ooo wow
superancko! Ja od wczorajszej dyskusji choruje na portfel Chanel, 1,7 tys zł Troche realniejsza kwota, ale to i tak jest tyyyyyyle kasy Chyba po weselu zaczne odkładac dyche z kazdej wypłaty, to moze kiedys uzbieram:P

lece do młodego, trzymajta sie!

[KasiaK_080290]

witam już z pracy
nadrobiłam 4 strony z wieczora wczorajszego bo wczoraj padłam strasznie zmęczona

myha buty super fajnie tak sobie uzbierać na coś o czym się marzy

[alloffkowa]

witam się i ja idę zaraz zrywać agrest, a potem się zobaczy, może wyskoczymy z tż nad morze, pogoda średnia, ale marzy mi się już pochodzić chociaż po plaży...

[antonina_bielska]

Napisane przez tysiak85

Właśnie przed chwilą załatwiło się nam autko do ślubu. Tata przyjaciółki zaoferował się wieźć nas swoim najnowszym nabytkiem i TŻ stwierdził , że skoro sami oferują nam nowiutkiego jaguara to bez sensu jest szukanie po znajomych jakiejś przyzwoitej audiczki. Przyklasnęłam, bo na auto nie mam wogóle ciśnienia, niech chłopisko też ma udział w podejmowaniu decyzji

Ja z kolei też być może będę z Tż Jaguarem jechać, bo mój znajomy ma, może się zgodzi?

Fatalnie się czuję, a trzeba iść do miasta, buu

[Verunka]

No i z rana takie pozytywne wieści mam ze szok. Nie będę prosić o podwyżkę bo dostałam dziś 350 zł premii :p zapłacili mi za ponad tydzień nieobecności kiedy byłam na szkoleniu. Umowilam się z nimi ze mi nie będą za to płacić, ale powiedzieli ze są zadowoleni ze mnie i chcą żebym ja była zadowolona z pracy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Opiumalfa]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4203119 1]Haha tez temat do dyskusji dobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Przypomnij. Czy to miala byc Vera ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[justynkie]

Napisane przez nasturcja1308

śliczne te buciki, i faktycznie, klips dziwnie wygląda jak dla mnie. A tak zapytam, planujesz założyć pończochy czy będziesz bez?

Niestety goła stopa... Jeszcze nie wiem jak to rozwiążę bo boje się obtarć. Pończochy czy rajstopy przy open toe wyglądają niesmacznie dla mnie. Są rajstopy z otworem na palce, specjalnie do tego typu obuwia, ale dla mnie wygląda to jakby była po prostu dziura na palcach. Te pomaranczowe buty sa na początek, później planuję zmienić, jeszcze nie wiem czy na płaskie czy na leciutki obcas. Najwyższy obcas jaki mam to 6,5 cm i wytrzymuję w nim całą imprezę. W takich wysokich obcasach nigdy nie chodziłam, nie wiem nawet jak długo będę w stanie w nich chodzić i tańczyć.

Napisane przez Verunka

Ale rozumiem doskonale, bo tez kocham mieć coś takiego wspaniałego i jedynego
Marzy mi sie coś z Chanel. Sukienka, albo żakiet, coś cudnego i wyjątkowego.

Moj TŻ ma za to oryginalną koszulę z Yves Saint Laurent. Błękitna, taliowana, wygląda cudnie, a materiał jest wręcz boski - bez wzgledu na ilosc prań nie dzieje sie z nim absolutnie NIC.

Ja tak mam z perfumami. Mogę mieć na sbie stary dres ale jak psiknę się dobrymi perfumami to czuję się jak w najlepszym stroju
Akurat my na ubrania nie wydajemy dużo kasy, kupujemy tylko buty dobrej jakości. Ale TŻ ma kilka koszulek polo Ralph Lauren i Lacoste i rzeczywiście są one mega trwałe, zwłaszcza RL. Materiał sie nie mechaci, nie gniecie, nie rozciąga, biel jest bielą po kilkunastu praniach. Mam swój sprawdzony lumpik gdzie płacę za nie 6-8 zł

Napisane przez ana909

nie wiem co wy macie do tatara... ja sama nie jadam ale u mnie będzie podany, bo wiele osób z rodziny lubi, mi.in. moja babcia. Nie dla wszystkich, będzie okreslona ilośc oczywiście.

Tatar jest lubiany przez gości ale rzeczywiście, trzeba z nim uważać. Jeśli restauracja stosuje wyroby najlepszej jakości, ma sprawna klimatyzację to nie powinno być problemów. Ale ja osobiście jestem sceptycznie nastawiona to surowych potraw w upalne dni. Nawet mięsa nie kupuję w upały, raz kupiłam porcje rosołową, w sklepie była świeża, została zawinięta w worek foliowy, po drodze do domu zaszłam jeszcze do innego sklepu, wróciłam po ok 30 min, w domu położyłam na szafce na kilka minut, otwieram a tam smród zgniłego jaja. Byłam pewna że sprzedali mi stare mięso, poszłam do sklepu po zwrot kasy i Pani kazała mi wąchać te porcje, wszystkie były świeżutkie. Później jak zadzwoniłam do mamy to powiedziała że mięso w upale psuje się w ekspresowym tempie, zwłaszcza zawinięte w wrek foliowy. Wiadomo, tatara nikt pod folią nie będzie trzymał, ale przez tamta sytuację wolę nie ryzykować z surowym mięsem.

[justynkie]

Napisane przez tysiak85

Planowałam przy każdym talerzyku położyć taki mini pojemnik do robienia baniek mydlanych (spróbuję załączyć fotę) z karteczką z podziękowaniami.

Mi się pomysł baniek nie podoba. Tak samo figurek czy migdałów w czekoladzie które nie każdy lubi.
My prawdopodobnie zdecydujemy się na czekoladkę z naszymi imionami, ale nie taką ze zdjęciem, bo później te papierki z naszymi podobiznami leżą porozwalane między talerzami. Coś takiego jak w załączniku.
Dodatkowo każdy dostanie torbę z wódką, i na torbie będą odręcznie napisane przez nas podziękowania.

[nasturcja1308]

:hej:

Napisane przez Verunka

No i z rana takie pozytywne wieści mam ze szok. Nie będę prosić o podwyżkę bo dostałam dziś 350 zł premii :p zapłacili mi za ponad tydzień nieobecności kiedy byłam na szkoleniu. Umowilam się z nimi ze mi nie będą za to płacić, ale powiedzieli ze są zadowoleni ze mnie i chcą żebym ja była zadowolona z pracy

to naprawdę dobra wiadomość

Napisane przez antonina_bielska

Ja z kolei też być może będę z Tż Jaguarem jechać, bo mój znajomy ma, może się zgodzi?

Fatalnie się czuję, a trzeba iść do miasta, buu

Też jeszcze nie mam auta, ale myślę żeby sąsiada poprosić - ma jeepa.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez justynkie

Niestety goła stopa... Jeszcze nie wiem jak to rozwiążę bo boje się obtarć. Pończochy czy rajstopy przy open toe wyglądają niesmacznie dla mnie. Są rajstopy z otworem na palce, specjalnie do tego typu obuwia, ale dla mnie wygląda to jakby była po prostu dziura na palcach. Te pomaranczowe buty sa na początek, później planuję zmienić, jeszcze nie wiem czy na płaskie czy na leciutki obcas. Najwyższy obcas jaki mam to 6,5 cm i wytrzymuję w nim całą imprezę. W takich wysokich obcasach nigdy nie chodziłam, nie wiem nawet jak długo będę w stanie w nich chodzić i tańczyć.

Widziałam te rajstopy. Są straszne.

[alloffkowa]

teraz wygoglowałam te rajtki i ja nie widzę w nich nic złego, lepsze to niż normalne jastopy do open toe

[nasturcja1308]

Napisane przez alloffkowa

teraz wygoglowałam te rajtki i ja nie widzę w nich nic złego, lepsze to niż normalne jastopy do open toe

cieliste jeszcze wyglądają spoko. Wyobraziłam sobie białe rajstopy do open toe

[justynkie]

Napisane przez alloffkowa

teraz wygoglowałam te rajtki i ja nie widzę w nich nic złego, lepsze to niż normalne jastopy do open toe

Ja pewnie kupię sobie jedną parę i sprawdzę jak to wygląda. Wizja gołej nogi mnie przeraża, w upale po 20 min będą odparzenia...
Mam bardzo jasną karnację, nie opalam się, każde rajstopki widać u mnie więc jak na nodze będą rajstopy a palce gołe to ludzie pomyślą że zrobiłam dziurę. Chyba, że te rajstopy nie będą z lycrą i aż tak ich widać nie będzie na nodze. Zaznaczam że prawdopodobnie będę miała sukienkę 7/8 do kostek więc wszystko będzie widoczne. Przy długiej sukni bym sie nie zastanawiała bo rajstop nie byłoby widać.

[alloffkowa]

Napisane przez nasturcja1308

cieliste jeszcze wyglądają spoko. Wyobraziłam sobie białe rajstopy do open toe

no to fakt
ja na szczęscie nie mam problemu, będę miała czerwone buty co wyklucza białe rajtki, oraz nie będe miała butów open toe, nie mogę takich nosić na dłuższe imprezy

[nasturcja1308]

Napisane przez justynkie

Ja pewnie kupię sobie jedną parę i sprawdzę jak to wygląda. Wizja gołej nogi mnie przeraża, w upale po 20 min będą odparzenia...
Mam bardzo jasną karnację, nie opalam się, każde rajstopki widać u mnie więc jak na nodze będą rajstopy a palce gołe to ludzie pomyślą że zrobiłam dziurę. Chyba, że te rajstopy nie będą z lycrą i aż tak ich widać nie będzie na nodze. Zaznaczam że prawdopodobnie będę miała sukienkę 7/8 do kostek więc wszystko będzie widoczne. Przy długiej sukni bym sie nie zastanawiała bo rajstop nie byłoby widać.

Aaaa... no to faktycznie, trzeba przetestować wszystkie możliwe opcje.

[misia880]

ja bede miala naprewno cale butki - mysle nad jakimis tanecznymi.

[Verunka]

Napisane przez justynkie

Ja tak mam z perfumami. Mogę mieć na sbie stary dres ale jak psiknę się dobrymi perfumami to czuję się jak w najlepszym stroju
Akurat my na ubrania nie wydajemy dużo kasy, kupujemy tylko buty dobrej jakości. Ale TŻ ma kilka koszulek polo Ralph Lauren i Lacoste i rzeczywiście są one mega trwałe, zwłaszcza RL. Materiał sie nie mechaci, nie gniecie, nie rozciąga, biel jest bielą po kilkunastu praniach. Mam swój sprawdzony lumpik gdzie płacę za nie 6-8 zł


Tatar jest lubiany przez gości ale rzeczywiście, trzeba z nim uważać. Jeśli restauracja stosuje wyroby najlepszej jakości, ma sprawna klimatyzację to nie powinno być problemów. Ale ja osobiście jestem sceptycznie nastawiona to surowych potraw w upalne dni. Nawet mięsa nie kupuję w upały, raz kupiłam porcje rosołową, w sklepie była świeża, została zawinięta w worek foliowy, po drodze do domu zaszłam jeszcze do innego sklepu, wróciłam po ok 30 min, w domu położyłam na szafce na kilka minut, otwieram a tam smród zgniłego jaja. Byłam pewna że sprzedali mi stare mięso, poszłam do sklepu po zwrot kasy i Pani kazała mi wąchać te porcje, wszystkie były świeżutkie. Później jak zadzwoniłam do mamy to powiedziała że mięso w upale psuje się w ekspresowym tempie, zwłaszcza zawinięte w wrek foliowy. Wiadomo, tatara nikt pod folią nie będzie trzymał, ale przez tamta sytuację wolę nie ryzykować z surowym mięsem.

Ja się ponadto spotkałam z tym ze moi znajomi na weselu w upał w ogóle nie jedli sałatek z majonezem, tatara tez by pewnie nie tkneli wiec kiepsko byłoby wyrzucać cała potrawę

A ponadto zazdroszczę lumpka

Napisane przez justynkie

Ja pewnie kupię sobie jedną parę i sprawdzę jak to wygląda. Wizja gołej nogi mnie przeraża, w upale po 20 min będą odparzenia...
Mam bardzo jasną karnację, nie opalam się, każde rajstopki widać u mnie więc jak na nodze będą rajstopy a palce gołe to ludzie pomyślą że zrobiłam dziurę. Chyba, że te rajstopy nie będą z lycrą i aż tak ich widać nie będzie na nodze. Zaznaczam że prawdopodobnie będę miała sukienkę 7/8 do kostek więc wszystko będzie widoczne. Przy długiej sukni bym sie nie zastanawiała bo rajstop nie byłoby widać.

A takie rajstopy bezszwowe na paluszkach? Nie wiem jakby to wyglądało do tych butów ale spróbuj może to jest opcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antonina_bielska]

Napisane przez Verunka

No i z rana takie pozytywne wieści mam ze szok. Nie będę prosić o podwyżkę bo dostałam dziś 350 zł premii :p zapłacili mi za ponad tydzień nieobecności kiedy byłam na szkoleniu. Umowilam się z nimi ze mi nie będą za to płacić, ale powiedzieli ze są zadowoleni ze mnie i chcą żebym ja była zadowolona z pracy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja takich rajstop nie widziałam, ale już się boję widoku