Szczęśliwe związki 2012 cz. VII

[201701300922]

Napisane przez madziara889

Bo to jest nieopłacalne dla firm farmaceutycznych.

No, lepiej żeby ludzie umierali Chore.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez aardbei77

u mnie raka miał tylko dziadek, zmarł 16 lat temu więc niewiele pamiętam.

a u mnie ciocia zmarła jak miala 46 lat w sumie 47 ale to było dzien przed jej urodzinami

[Migotka8923]

Napisane przez Lilly_Lilly

a u mnie ciocia zmarła jak miala 46 lat w sumie 47 ale to było dzien przed jej urodzinami

Mój tato miał 40 lat

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Migotka8923

Mój tato miał 40 lat

[CzerwonaDziewczyna]

Moja mama miała raka.

Napisane przez felice_

Byliśmy w urzędzie i po sprawie.
















a tak serio to wczoraj przeprosił, ja przeprosiłam, pogadaliśmy i stwierdziliśmy, że postaramy się to odbudować- wiadomo, że nie jest dobrze bo mamy dystans do tego ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.
I tak.. nie pisałam bo BYŁAM KUPOWAĆ MEBLE!

[Migotka8923]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

Moja mama miała raka.

Przykro mi

[201711281122]

Wiecie co... wolę już gdy gadacie o jedzeniu... teraz mi się jakoś smutno zrobiło

[madziara889]

Kupiłam sobie puzzle tylko nie wiem kiedy znajdę czas, zęby je ułożyć

[pannaagacinska]

Napisane przez aardbei77

Wiecie co... wolę już gdy gadacie o jedzeniu... teraz mi się jakoś smutno zrobiło

OTÓŻ TO!

Felka wszystkie martwia sie o Twoje malżenstwo

[felice_]

Dziękuję

Robię spaghetti

[201711281122]

Zjadłam zupę. Zjadłam bułkę. Dalej jestem głodna

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Migotka8923

Przykro mi

niepotrzebnie, to było 9 lat temu, podobno jak nie ma nawrotu po 5 latach, to można przyjąć, że jest się całkowicie wyleczonym

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez felice_

Robię spaghetti

a ja dalej w fazie gotowania wszystkiego co możliwe z cukinii

[201711281122]

cukinia jest dobra

[Migotka8923]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

niepotrzebnie, to było 9 lat temu, podobno jak nie ma nawrotu po 5 latach, to można przyjąć, że jest się całkowicie wyleczonym

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------



a ja dalej w fazie gotowania wszystkiego co możliwe z cukinii

to dobrze

Napisane przez aardbei77

cukinia jest dobra

ja niezbyt

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[Lilly_Lilly]

zaraz lece znow do pracy pa

[Migotka8923]

Napisane przez Lilly_Lilly

zaraz lece znow do pracy pa

pa

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[felice_]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

niepotrzebnie, to było 9 lat temu, podobno jak nie ma nawrotu po 5 latach, to można przyjąć, że jest się całkowicie wyleczonym

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------



a ja dalej w fazie gotowania wszystkiego co możliwe z cukinii

Moja babcia żyła z nowotworem 30 lat...
po 30 latach zaatakował i wystarczyły 3 miesiące, żeby wyniszczyć 70letni organizm..
Ale Twoja mama jest młoda więc na pewno nic takiego się nie wydarzy!


Co robisz ciekawego jeszcze?
Ja bym coś zrobiła z cukinią a umiem tylko pieczone z farszem lub placuszki

[201703160940]

Zdałam poprawkę!

[Migotka8923]

Napisane przez princeton_girl

Zdałam poprawkę!

gratulacje

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[felice_]

Napisane przez princeton_girl

Zdałam poprawkę!

[201711281122]

Napisane przez princeton_girl

Zdałam poprawkę!

[alekaz1]

Napisane przez Migotka8923

Ja jestem rak. Moj romantyczny nie jest, ale wczoraj cos mu odbilo i slodzil

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

Ja też rak

Hej dziewczyny

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez aardbei77

cukinia jest dobra

Napisane przez felice_

Moja babcia żyła z nowotworem 30 lat...
po 30 latach zaatakował i wystarczyły 3 miesiące, żeby wyniszczyć 70letni organizm..
Ale Twoja mama jest młoda więc na pewno nic takiego się nie wydarzy!


Co robisz ciekawego jeszcze?
Ja bym coś zrobiła z cukinią a umiem tylko pieczone z farszem lub placuszki

moja mama miała raka piersi, wcześnie zdiagnozowany, nie musiała mieć mastektomii, ale się na nią zdecydowała.

Robię potrawkę z kurczaka z cukinią i papryką i z ryżem

Napisane przez princeton_girl

Zdałam poprawkę!

[Jacqueline__]

ech te tematy o śmierci i nowotworach..

Napisane przez felice_

Moja babcia żyła z nowotworem 30 lat...
po 30 latach zaatakował i wystarczyły 3 miesiące, żeby wyniszczyć 70letni organizm..
Ale Twoja mama jest młoda więc na pewno nic takiego się nie wydarzy!

tak jest u osób starszych nowotwory zazwyczaj rozwijają się kilka lat i takie osoby trafiają do szpitali już wtedy kiedy można mało co zrobić. a u dzieci jest odwrotnie- rozwijają się szybko i dają szybko niepokojące objawy.

u mnie też jeden dziadek też miał raka, a drugi i babcie zmarły na udary itp. powikłania. teraz czekamy na wyniki taty mam nadzieję że nic tam złośliwego nie ma.. nie przeżyłabym dopiero co zmarł mi chłopak z oddziału, teraz umiera drugi życie jest cholernie kruche..


Felka, trzymam za was mocno kciuki ! narobiłaś mi smaka na spaghetti i jutro sobie zrobię, o.

Prin. gratki !

[Migotka8923]

Napisane przez Jacqueline__

ech te tematy o śmierci i nowotworach..



tak jest u osób starszych nowotwory zazwyczaj rozwijają się kilka lat i takie osoby trafiają do szpitali już wtedy kiedy można mało co zrobić. a u dzieci jest odwrotnie- rozwijają się szybko i dają szybko niepokojące objawy.

u mnie też jeden dziadek też miał raka, a drugi i babcie zmarły na udary itp. powikłania. teraz czekamy na wyniki taty mam nadzieję że nic tam złośliwego nie ma.. nie przeżyłabym dopiero co zmarł mi chłopak z oddziału, teraz umiera drugi życie jest cholernie kruche..


Felka, trzymam za was mocno kciuki ! narobiłaś mi smaka na spaghetti i jutro sobie zrobię, o.

Prin. gratki !

ja tez spagetti jutro zrobie

maly uwielbia

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[alekaz1]

Napisane przez Migotka8923

Ja strasznie tęsknie za tatą, to już 9 lat najgorsze, że też widziałam jak się męczył, 3 dni przed śmiercią i widziałam jak nawet się dotknąć nie dawał, w kółko mówił modlitwę "Zdrowaś Maryjo.."do połowy i zaczynał od nowa, a jak zdrowy był, to chodził do kościoła bo chodził, był antykościelny, skóra go wręcz paliła, jęczał z bólu, umarł w męczarniach

Nie życzę nikomu takiego przeżycia, jak dowiedzieliśmy się, że tata umarł, musiałam wziąć jakieś tabletki na uspokojenie, płakałam nie miłosiernie

Mamy podobne doświadczenia tylko ze u mnie mama zmarła na raka 4 lata temu w styczniu bedzie 5 rocznica. Walczyła prawie 4 lata. ostatni miesiac był najgorszy. Nachodzą mnie dni ze w nocy ryczę strasznie, ale staram sie żyć normalnie i cieszyć sie życiem

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez princeton_girl

Zdałam poprawkę!

Gratulacje to mamy co oblewać :d

[Migotka8923]

Napisane przez alekaz1

Mamy podobne doświadczenia tylko ze u mnie mama zmarła na raka 4 lata temu w styczniu bedzie 5 rocznica. Walczyła prawie 4 lata. ostatni miesiac był najgorszy. Nachodzą mnie dni ze w nocy ryczę strasznie, ale staram sie żyć normalnie i cieszyć sie życiem

Niestety trzeba spiac tylek i jakos zyc dalej, przykro mi

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[alekaz1]

Zajrzę niedługo trzeba sprzątać mieszkanie Tż wyjechał wiec wysprzątam chatę a potem luzik i dwa dni wolnego

[Migotka8923]

Napisane przez alekaz1

Zajrzę niedługo trzeba sprzątać mieszkanie Tż wyjechał wiec wysprzątam chatę a potem luzik i dwa dni wolnego

odpoczniesz od tz troche

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[alekaz1]

Napisane przez Migotka8923

odpoczniesz od tz troche

Wysłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

a no odpocznę jak już się mieszka razem to czasem tego właśnie trzeba