Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[zubi89]

Napisane przez asiulka_22

Zubi >> pięknie rzeczy tworzysz na szydełku dziergasz dla siebie czy może sprzedajesz?? pytam bo sama bym coś takiego kupiła moja babcia na drutach potrafi też zdziałąć cuda, ale nie szydełkuje
mam nadzieje że wszystko będzie w porządku, informuj nas ...

pikaso > WOOOOOW !!!!!!!!!!!! jak to przyjęłaś? ja bym była w ciężkim szoku! nieźle
ciche dni ?? skąd ja to znam!
ale ostatnimi czasy rzadko się sprzeczamy... dwakolory1 >> na pewno poszło o jakąś głupote... nie wartą kłótni... przejdzie Wam
==========
a mój mężuś dzisiaj przesłał mi taka fotke / też jest poza domem/ hehe, napisałam że do twarzy z tym napojem hehe.

Dziękuje bardzo dla siebie ale np. parasolkę sprzedałam

[asiulka_22]

Napisane przez cowie

Babydream fur mama.
Ma super skład, ale mi ona śmierdzi [COLOR="Silver"]

zgadza sie skłąd ma fajny, dużo naturalnych oleji ma w sobie.
ostatnio napaliłam się na zakup słynnego BIO-OIL >> ale ponad 50zł za 200 ml to drogo, i dzis kupiłam kolejną buteleczke naszej rossmanowskiej oliweczki

[kasian86]

Dziewczyny pędzicie jak szalone, właśnie skończyłam nadrabiać jak tak dalej pójdzie to będziemy musiały zacząć wymyślać tytuł dla kolejnego wątku
Wybaczcie, że tym razem bez cytatów, ale już średnio widzę na oczy po dzisiejszym dniu. Ogólnie miałyśmy z Hanią ciężką noc i trudny dzień dzisiaj, dobrze, że już dobiega ku końcowi, a jutro będzie lepiej nie?

Selenity bardzo Ci współczuję sytuacji z mamą najsmutniejsze jest to, że najbliższa Ci osoba zachowuje się w taki sposób ale tak to jest, że zazwyczaj najbardziej ranią nas ci, których kochamy najmocniej... mam nadzieję, że się dogadacie, tzn że mama w końcu przejrzy na oczy. Trzymam za Ciebie kciuki

Ilkas daj kochana znać jak tam Emilka po dniu spędzonym z nianią na pewno wszystko poszło doskonale, ale wierzę jak musiałam przeżywać i się denerwować. Ja na szczęście mam możliwość zostania póki co z Hanią, ale nie powiem - odbywa się to dużym kosztem, musieliśmy dużo zmienić w naszym życiu, żeby tak było.

Zubi witaj mamusiu czerwcowa, cieszę się, że coraz nas więcej

Cowie witaj ponownie, a w zasadzie z Tobą się witam po raz pierwszy, bo ja się pojawiłam jak Ty zniknęłaś i zapewne jestem jedną z tych mamusiek, o których mówiłaś

Zamyślona, dziewczyny już wszystko napisały, więc nic nie dodam od siebie. Mówisz, że będzie gadanie i nie będzie zrozumienia, nie możesz po prostu tego olać? Ja też wszystko przeżywam i takie niby proste wydawałoby się sytuacje później analizuję i kombinuje, ale wydaje mi się, że najlepiej tak jak dziewczyny pisały powiedzieć prawdę i olać to co sobie myślą i gadają. Mieszkają tak daleko to i tak za szybko się nie zobaczycie, żeby mogli wypominać

Magdi kochana daj znać jak sytuacja wygląda, na pewno wszystko jest dobrze, zobacz wychodzi na to, że prawie każda z nas miała jakieś plamienia i wszystko jest w porządku, więc nie stresuj się, a jakby się coś działo to jedź na IP

Pikaso nie dziwię się, że jesteś w szoku! Niesamowita wiadomość, trzymam za Was mocno kciuki, pisz nam na bieżąco co i jak, takie potrójne szczęścia nie zdarzają się często, jesteś wyjątkowa

Napisane przez dwakolory1

Wiesz co, nie zazdroszczę. Nie jedź. Wymyśl coś. Albo powiedz że plamiłaś i lekarz zabronił. Ale wiesz co jest najgorsze, że inne kobiety (np te z twojekj rodziny) nie potrafią zrozumieć ciąży. Że facet tego nie rozumie, to ja kumam. Ale inna baba? I to jeszcze jak sama ma dzieci.? Okropne. Ale to nie zmienia faktu że to nie jest łatwa sytuacja. Ja bym coś nazmyślała , ale musisz obmyślić plan co powiesz. Poza tym, droga 8 godz , porażka.

A tu aż zacytuję, bo zgadzam się z tym właśnie, ze najgorsze jest to, że inne kobiety nie potrafią zrozumieć takich podstawowych rzeczy. Mi się zaraz przypominają moje lekcje wf w szkole zawsze miałam baaaardzo bolesne i obfite @ w zasadzie od samego początku. Wyglądało to tak, że często nie mogłam się ruszyć, co godzinę musiałam brać coś przeciwbólowego, zdarzało mi się zasłabnąć. Miałam to po mamie, więc ona wiedziała jak to jest i w tym czasie zawsze bez problemu pisała mi usprawiedliwienia, że nie ćwiczę. No i jak miałam lekcje z facetami to nigdy nie było żadnego problemu, przeczytali co jest i ok, a jak miałam z babą to dla niej to było niewyobrażalne lenistwo, że jak to ja mogę sobie wymyślać i nie ćwiczyć jak mam okres, skoro ona ma bezbolesne i krótkie trauma z dzieciństwa mi została normalnie jak widać


Pisałyście o farbowaniu włosów, no ja miałam nosa, bo sobie pofarbowałam przed owulacją więc jeszcze jako tako wyglądam w ciąży z Hanią lekarz "pozwolił" mi pofarbować włosy dwa razy - około 16 tygodnia i pod koniec ciąży, mimo, że też używałam farb bez amoniaku. Ale ja farbuję na podobny kolor do naturalnego (chyba, bo już nie pamiętam jaki mam naturalny ), więc u mnie aż tak nie widać odrostów

Dziewczynom wychodzącym za mąż serdecznie gratuluję

[asiulka_22]

zubi89 > a jakiś konkretny rodzaj włóczki kupujesz? / jakaś nazwa, czy oznaczenie numeryczne, nie wiem/ pokaże jutro babci twoje prace może się zainspiruje i cos mi na drutach stworzy, kurcze te bamboszki są słodkie
========
co do farby bez amoniaku to ja mogę polecić z Loreala CASTING CREME GLOSSSE

[zubi89]

Napisane przez kasian86

Dziewczyny pędzicie jak szalone, właśnie skończyłam nadrabiać jak tak dalej pójdzie to będziemy musiały zacząć wymyślać tytuł dla kolejnego wątku
Wybaczcie, że tym razem bez cytatów, ale już średnio widzę na oczy po dzisiejszym dniu. Ogólnie miałyśmy z Hanią ciężką noc i trudny dzień dzisiaj, dobrze, że już dobiega ku końcowi, a jutro będzie lepiej nie?

Selenity bardzo Ci współczuję sytuacji z mamą najsmutniejsze jest to, że najbliższa Ci osoba zachowuje się w taki sposób ale tak to jest, że zazwyczaj najbardziej ranią nas ci, których kochamy najmocniej... mam nadzieję, że się dogadacie, tzn że mama w końcu przejrzy na oczy. Trzymam za Ciebie kciuki

Ilkas daj kochana znać jak tam Emilka po dniu spędzonym z nianią na pewno wszystko poszło doskonale, ale wierzę jak musiałam przeżywać i się denerwować. Ja na szczęście mam możliwość zostania póki co z Hanią, ale nie powiem - odbywa się to dużym kosztem, musieliśmy dużo zmienić w naszym życiu, żeby tak było.

Zubi witaj mamusiu czerwcowa, cieszę się, że coraz nas więcej

Cowie witaj ponownie, a w zasadzie z Tobą się witam po raz pierwszy, bo ja się pojawiłam jak Ty zniknęłaś i zapewne jestem jedną z tych mamusiek, o których mówiłaś

Zamyślona, dziewczyny już wszystko napisały, więc nic nie dodam od siebie. Mówisz, że będzie gadanie i nie będzie zrozumienia, nie możesz po prostu tego olać? Ja też wszystko przeżywam i takie niby proste wydawałoby się sytuacje później analizuję i kombinuje, ale wydaje mi się, że najlepiej tak jak dziewczyny pisały powiedzieć prawdę i olać to co sobie myślą i gadają. Mieszkają tak daleko to i tak za szybko się nie zobaczycie, żeby mogli wypominać

Magdi kochana daj znać jak sytuacja wygląda, na pewno wszystko jest dobrze, zobacz wychodzi na to, że prawie każda z nas miała jakieś plamienia i wszystko jest w porządku, więc nie stresuj się, a jakby się coś działo to jedź na IP

Pikaso nie dziwię się, że jesteś w szoku! Niesamowita wiadomość, trzymam za Was mocno kciuki, pisz nam na bieżąco co i jak, takie potrójne szczęścia nie zdarzają się często, jesteś wyjątkowa



A tu aż zacytuję, bo zgadzam się z tym właśnie, ze najgorsze jest to, że inne kobiety nie potrafią zrozumieć takich podstawowych rzeczy. Mi się zaraz przypominają moje lekcje wf w szkole zawsze miałam baaaardzo bolesne i obfite @ w zasadzie od samego początku. Wyglądało to tak, że często nie mogłam się ruszyć, co godzinę musiałam brać coś przeciwbólowego, zdarzało mi się zasłabnąć. Miałam to po mamie, więc ona wiedziała jak to jest i w tym czasie zawsze bez problemu pisała mi usprawiedliwienia, że nie ćwiczę. No i jak miałam lekcje z facetami to nigdy nie było żadnego problemu, przeczytali co jest i ok, a jak miałam z babą to dla niej to było niewyobrażalne lenistwo, że jak to ja mogę sobie wymyślać i nie ćwiczyć jak mam okres, skoro ona ma bezbolesne i krótkie trauma z dzieciństwa mi została normalnie jak widać


Pisałyście o farbowaniu włosów, no ja miałam nosa, bo sobie pofarbowałam przed owulacją więc jeszcze jako tako wyglądam w ciąży z Hanią lekarz "pozwolił" mi pofarbować włosy dwa razy - około 16 tygodnia i pod koniec ciąży, mimo, że też używałam farb bez amoniaku. Ale ja farbuję na podobny kolor do naturalnego (chyba, bo już nie pamiętam jaki mam naturalny ), więc u mnie aż tak nie widać odrostów

Dziewczynom wychodzącym za mąż serdecznie gratuluję

Witaj to na kiedy masz TP? jest tu jakaś mamusia z podobny terminem do mnie czyli 15.06 ?

[ilkas]

Napisane przez Nikii89

A to jakaś starsza niania czy z młodszych ?

Z młodszych. Ma 24 lata

Napisane przez h0pe

basen z Emilką mmm to mała lubi ? czy pierwszy raz? tylko tam sie wysuszyc dokladnie matko proszę . Miłego popoludnia

Melduję, że wysuszyłam się dokładnie Emilka bardzo lubi basen. Chodzimy od września, raz w tygodniu. Także dzisiaj to już były szóste zajęcia

Napisane przez Magdi555

A ja zaczęłam dziś plamić Na szczęście, jak się nagle zaczęło tak się nagle skończyło. Lekarz nakazał leżeć, więc wyszłam wcześniej z pracy. Jutro mam wizytę (dziś nie przyjmuje, a do innych nie było już miejsca). Jeśli zacznie się od nowa to na IP mam jechać. Niestety brzuch mnie boli, nie mocno, ale boli Wyć mi się chce...

Odpoczywaj teraz. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !

Napisane przez pikaso

Dziewczyny później was nadrobię, a teraz coś wam napiszę, sama jestem jeszcze w szoku po wizycie, ale okazał się, że na dzień dzisiejszy będę miała trojaczki. Następne dwamiesiące będą decydujące ile dzidziusiów zostanie.

Woow, gratuluję Super wiadomość

[zubi89]

Napisane przez ilkas

Z młodszych. Ma 24 lata


Melduję, że wysuszyłam się dokładnie Emilka bardzo lubi basen. Chodzimy od września, raz w tygodniu. Także dzisiaj to już były szóste zajęcia


Odpoczywaj teraz. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !



Woow, gratuluję Super wiadomość

Mój rocznik

[kasian86]

Napisane przez zubi89

Witaj to na kiedy masz TP? jest tu jakaś mamusia z podobny terminem do mnie czyli 15.06 ?

Ja mam z OM na 4.06

[zubi89]

Napisane przez kasian86

Ja mam z OM na 4.06

Ooo fajnie

[kasian86]

Napisane przez ilkas

Melduję, że wysuszyłam się dokładnie Emilka bardzo lubi basen. Chodzimy od września, raz w tygodniu. Także dzisiaj to już były szóste zajęcia

O super my też chodzimy na basen z Hanią od dawna, nie pamiętam już kiedy poszliśmy pierwszy raz, ale bawimy się sami, nie chodzimy na żadne zajęcia. Hania to uwielbia, niczego się nie boi, nawet nurkowała ale dawno nie byłyśmy, bo coś się wykurować porządnie nie możemy

[Gosiiaczek]

Napisane przez pikaso

Dziewczyny później was nadrobię, a teraz coś wam napiszę, sama jestem jeszcze w szoku po wizycie, ale okazał się, że na dzień dzisiejszy będę miała trojaczki. Następne dwamiesiące będą decydujące ile dzidziusiów zostanie.

wow dla kazdej fasolki wow. GRATULACJE!!!!!!

[ilkas]

Napisane przez kasian86

Ilkas daj kochana znać jak tam Emilka po dniu spędzonym z nianią na pewno wszystko poszło doskonale, ale wierzę jak musiałam przeżywać i się denerwować. Ja na szczęście mam możliwość zostania póki co z Hanią, ale nie powiem - odbywa się to dużym kosztem, musieliśmy dużo zmienić w naszym życiu, żeby tak było.

Co do niani to wszystko było ok jak wróciłam Emilka miała właśnie drugą drzemkę, więc grzecznie spała. Niania zdała mi całą relację co robiły, ile i co zjadła itd. także wszystko było ok
A co do basenu to właśnie Emilka też uwielbia. Póki co chodzimy na zajęcia, żeby ogarnąć temat Ale myślę, że za jakiś czas będziemy już chodzić na własną rękę Aaa no i nurkowanie jest na każdych zajęciach więc już też ogarniamy

[Seleniti]

Napisane przez kasian86

Selenity bardzo Ci współczuję sytuacji z mamą najsmutniejsze jest to, że najbliższa Ci osoba zachowuje się w taki sposób ale tak to jest, że zazwyczaj najbardziej ranią nas ci, których kochamy najmocniej... mam nadzieję, że się dogadacie, tzn że mama w końcu przejrzy na oczy. Trzymam za Ciebie kciuki

Dziękuję


A mnie dopadły nudności, dziś już 4 razy modliłam się w toalecie
Mam nadzieję, że to szybko minie, bo to nic przyjemnego i już mnie cała klata boli , ale kurcze zjem kawałek czekolady i mi lepiej , ciężarne , z którymi leżałam na sali w szpitalu , miały dziewczynki mówiły, że zajadają się na słodko, a ja miałam przeczucie, że w moim przypadku będzie to chłopiec, a tu nagle atakuję kolejną tabliczkę czekolady no co jest Nie żebym miała preferencje już, że chcę bardziej chłopca, bo dla mnie nie ważne co to będzie, ważne, żeby było wszystko w porządku, a i tak je będę kochać, w sumie już kocham , ale zaczęłam rozmyślać nad płcią Kropci tym bardziej , że w tym tygodniu powoli zaczynają się tworzyć narządy płciowe malucha i bardzo mnie już ciekawi, co to będzie , a pewnie każda z Was się też nad tym po cichu zastanawia TŻ mówi, że chyba chłopca lepiej, bo później jakbyśmy mieli mieć córę to będzie mu pomagać fagasów odganiać od niej haha , no co jak co ale to w końcu facet jest odpowiedzialny za płeć swojego potomka

[pikaso]

Dziękuję wszystkim za gratulacje.
Macie rację, że czeka mnie trudna ciąża, zawłaszcza, że dwójka to bliźniaki jednojajowe ze wspólnym łożyskiem, a trzecie jest jakoś tak wysoko i lekarz powiedział, że ma gorsze warunki rozwoju i przez pierwszy trymestr wszystko może się jeszcze zdarzyć.
Ale jesteśmy dobrej myśli, i liczymy na to, że cała trójka da radę, a teraz uciekam usypiać córeczkę.

[Seleniti]

Gosiiaczek super , że wszystko u Was w porządku

[kasian86]

Napisane przez ilkas

Co do niani to wszystko było ok jak wróciłam Emilka miała właśnie drugą drzemkę, więc grzecznie spała. Niania zdała mi całą relację co robiły, ile i co zjadła itd. także wszystko było ok
A co do basenu to właśnie Emilka też uwielbia. Póki co chodzimy na zajęcia, żeby ogarnąć temat Ale myślę, że za jakiś czas będziemy już chodzić na własną rękę Aaa no i nurkowanie jest na każdych zajęciach więc już też ogarniamy

To super, że niania spisała się na medal
Fajnie takie maluszki wyglądają w wodzie nie? Tylko te pieluchy do kąpieli to.. pic na wodę, kiedyś założyłam Hani, bo zrobiła kupsko na wyjeździe i w samochodzie miałam tylko te pieluszki i niestety nie przetrwały sikania zwykłego

[kaorlak]

Cześć Dziewczyny! Po dłuższej nieobecności melduję, że jestem i w miarę możliwości Was podczytuję.

Hope dziękuję za pamięć o mnie

Mam teraz strasznie dużo na głowie, bo niedługo przechodzę za zwolnienie i muszę w pracy doprowadzić do końca kilka spraw, a potem już będę miała dla Was dużo czasu

Samopoczucie już u mnie dużo lepsze, mdłości i zmęczenie minęły Jestem w 11 tygodniu, więc 15 X czeka mnie usg genetyczne, którego panicznie się wręcz boję Mam nadzieję że mój Maluszek jest zdrowy Do tego zaczął mi się już zaokrąglać brzuch, więc rzeczywiście w drugiej ciąży dzieje się to szybciej Niedawno miałam też szybkie usg i dzidziuś do mnie lekko pomachał

[Seleniti]

Napisane przez pikaso

Dziękuję wszystkim za gratulacje.
Macie rację, że czeka mnie trudna ciąża, zawłaszcza, że dwójka to bliźniaki jednojajowe ze wspólnym łożyskiem, a trzecie jest jakoś tak wysoko i lekarz powiedział, że ma gorsze warunki rozwoju i przez pierwszy trymestr wszystko może się jeszcze zdarzyć.
Ale jesteśmy dobrej myśli, i liczymy na to, że cała trójka da radę, a teraz uciekam usypiać córeczkę.

Dziś oglądałam w googlach zdjęcia USG w poszczególnych tygodniach i właśnie trafiłam na stronkę jednej kobitki, która właśnie miała mieć trojaczki, a tak pomyślałam, jak by to było mieć trojaczki, albo dołączy do Nas mamusia właśnie z taką ciążą , a tu proszę takie zaskoczenie z Twojej strony Mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko w porządku i z maleństwami również

[kasian86]

Napisane przez Seleniti

Dziękuję


A mnie dopadły nudności, dziś już 4 razy modliłam się w toalecie
Mam nadzieję, że to szybko minie, bo to nic przyjemnego i już mnie cała klata boli , ale kurcze zjem kawałek czekolady i mi lepiej , ciężarne , z którymi leżałam na sali w szpitalu , miały dziewczynki mówiły, że zajadają się na słodko, a ja miałam przeczucie, że w moim przypadku będzie to chłopiec, a tu nagle atakuję kolejną tabliczkę czekolady no co jest Nie żebym miała preferencje już, że chcę bardziej chłopca, bo dla mnie nie ważne co to będzie, ważne, żeby było wszystko w porządku, a i tak je będę kochać, w sumie już kocham , ale zaczęłam rozmyślać nad płcią Kropci tym bardziej , że w tym tygodniu powoli zaczynają się tworzyć narządy płciowe malucha i bardzo mnie już ciekawi, co to będzie , a pewnie każda z Was się też nad tym po cichu zastanawia TŻ mówi, że chyba chłopca lepiej, bo później jakbyśmy mieli mieć córę to będzie mu pomagać fagasów odganiać od niej haha , no co jak co ale to w końcu facet jest odpowiedzialny za płeć swojego potomka

No pewnie, chyba każdy o tym myśli, ale u mnie to bardziej pod kątem ciekawości no i mając już jedno dziecko później można mieć większe lub mniejsze preferencje ja nie ukrywam, że pewnie dla dobra Hani lepiej byłoby jakby miała siostrę, bo wiadomo - później w wieku nastoletnim weź tu miej 2 lata młodszego brata ale będę się cieszyła z każdej opcji przy 1 ciąży bardzo chciałam córeczkę, to było moje marzenie i się udało

Napisane przez pikaso

Dziękuję wszystkim za gratulacje.
Macie rację, że czeka mnie trudna ciąża, zawłaszcza, że dwójka to bliźniaki jednojajowe ze wspólnym łożyskiem, a trzecie jest jakoś tak wysoko i lekarz powiedział, że ma gorsze warunki rozwoju i przez pierwszy trymestr wszystko może się jeszcze zdarzyć.
Ale jesteśmy dobrej myśli, i liczymy na to, że cała trójka da radę, a teraz uciekam usypiać córeczkę.

Myślę, że cały wątek trzyma kciuki za Waszą czwórkę trzymaj się ciepło

[Seleniti]

Napisane przez kaorlak

Mam teraz strasznie dużo na głowie, bo niedługo przechodzę za zwolnienie i muszę w pracy doprowadzić do końca kilka spraw, a potem już będę miała dla Was dużo czasu

Samopoczucie już u mnie dużo lepsze, mdłości i zmęczenie minęły Jestem w 11 tygodniu, więc 15 X czeka mnie usg genetyczne, którego panicznie się wręcz boję Mam nadzieję że mój Maluszek jest zdrowy Do tego zaczął mi się już zaokrąglać brzuch, więc rzeczywiście w drugiej ciąży dzieje się to szybciej Niedawno miałam też szybkie usg i dzidziuś do mnie lekko pomachał

Wszystko będzie dobrze

[Gosiiaczek]

Napisane przez zubi89

Ooo fajnie

Jak mam zobaczyc te twoje cudenka ????
Juz obczajiłam slodkie daj ten kocyk

[Seleniti]

Napisane przez kasian86

No pewnie, chyba każdy o tym myśli, ale u mnie to bardziej pod kątem ciekawości no i mając już jedno dziecko później można mieć większe lub mniejsze preferencje ja nie ukrywam, że pewnie dla dobra Hani lepiej byłoby jakby miała siostrę, bo wiadomo - później w wieku nastoletnim weź tu miej 2 lata młodszego brata ale będę się cieszyła z każdej opcji przy 1 ciąży bardzo chciałam córeczkę, to było moje marzenie i się udało

Oo widzisz to może i tym razem się uda ja mam brata młodszego o dwa lata od siebie i powiem Ci tragedia jak dla mnie, odkąd tylko skończył 18 lat uważa się pana świata, mam nadzieję, że zmądrzeje, a ponoć jak byłam malutka tak bardzo chciałam mieć braciszka no to teraz mam i zaczynam się zastanawiać czy go przypadkiem w szpitalu nie podmienili

[jojla]

Baby, tyle piszecie, że nie daję rady nadrabiać i odpisywać

Witam wszystkie Mamusie, z którymi jeszcze się nie witałam

Napisane przez Magdi555

A ja zaczęłam dziś plamić Na szczęście, jak się nagle zaczęło tak się nagle skończyło. Lekarz nakazał leżeć, więc wyszłam wcześniej z pracy. Jutro mam wizytę (dziś nie przyjmuje, a do innych nie było już miejsca). Jeśli zacznie się od nowa to na IP mam jechać. Niestety brzuch mnie boli, nie mocno, ale boli Wyć mi się chce...

Kochana odpoczywaj, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Napisane przez pikaso

Dziewczyny później was nadrobię, a teraz coś wam napiszę, sama jestem jeszcze w szoku po wizycie, ale okazał się, że na dzień dzisiejszy będę miała trojaczki. Następne dwamiesiące będą decydujące ile dzidziusiów zostanie.

wow, to rzeczywiście szok. Dużo sił życzę i trzymam kciuki mocno za każdego Maluszka z osobna

Napisane przez kaorlak

Niedawno miałam też szybkie usg i dzidziuś do mnie lekko pomachał

ooo jaaaa
Nie zamartwiaj się, na pewno z Dzidziusiem wszystko dobrze

[Seleniti]

Napisane przez Gosiiaczek

Jak mam zobaczyc te twoje cudenka ????

Wystarczy, że w podpisie najedziesz na napis Na szydełku

[Gosiiaczek]

Napisane przez Seleniti

Gosiiaczek super , że wszystko u Was w porządku

Mamy ten sam termin hhaaaa

A co do twojej sytuacji to jakos to bedzie ja tez mieszkam z narzeczonym w kawalerce tylko pokoj i kuchnia no ale co tam tez nas nie stac na nic wiekszego jakos to bedzie bo musi

[zubi89]

Napisane przez Gosiiaczek

Jak mam zobaczyc te twoje cudenka ????
Juz obczajiłam slodkie daj ten kocyk

W moim podpisie kliknij na Na szydełku

[kaorlak]

Pikaso wow teraz doczytałam. Wieeelkie gratulacje! Trzymam kciuki za Wasze trzy cuda!

[ilkas]

Napisane przez kasian86

To super, że niania spisała się na medal
Fajnie takie maluszki wyglądają w wodzie nie? Tylko te pieluchy do kąpieli to.. pic na wodę, kiedyś założyłam Hani, bo zrobiła kupsko na wyjeździe i w samochodzie miałam tylko te pieluszki i niestety nie przetrwały sikania zwykłego

Oj mega fajnie A co do pieluch do święta racja. Którego razu, byłam jeszcze w szatni, wzięłam Emilkę na ręce żeby iść już na basen...i czuję coś ciepłego.. Pielucha tak przeciekła, że Emilka była mokra łącznie ze mną i moim strojem

[Nikii89]

Napisane przez Gosiiaczek

Ja chodze do fryzjera raz na miesiac , szaleje z wosami i kolorami teraz mam mega krótkie i narazie swoj kolor i boje sie farbowac .....ale raczej dlugich juz nie bede miala ::P

a zdjęcie w avatarku to Twoje??

Napisane przez pikaso

Dziewczyny później was nadrobię, a teraz coś wam napiszę, sama jestem jeszcze w szoku po wizycie, ale okazał się, że na dzień dzisiejszy będę miała trojaczki. Następne dwamiesiące będą decydujące ile dzidziusiów zostanie.

WOOOOW!!!!! Gratuluję potrójnego szczęścia Jak zareagował mąż ??

Napisane przez kasian86

A tu aż zacytuję, bo zgadzam się z tym właśnie, ze najgorsze jest to, że inne kobiety nie potrafią zrozumieć takich podstawowych rzeczy. Mi się zaraz przypominają moje lekcje wf w szkole zawsze miałam baaaardzo bolesne i obfite @ w zasadzie od samego początku. Wyglądało to tak, że często nie mogłam się ruszyć, co godzinę musiałam brać coś przeciwbólowego, zdarzało mi się zasłabnąć. Miałam to po mamie, więc ona wiedziała jak to jest i w tym czasie zawsze bez problemu pisała mi usprawiedliwienia, że nie ćwiczę. No i jak miałam lekcje z facetami to nigdy nie było żadnego problemu, przeczytali co jest i ok, a jak miałam z babą to dla niej to było niewyobrażalne lenistwo, że jak to ja mogę sobie wymyślać i nie ćwiczyć jak mam okres, skoro ona ma bezbolesne i krótkie trauma z dzieciństwa mi została normalnie jak widać

A to na WF z @ musiałyście normalnie ćwiczyć ?? U Nas wystarczyło , że powiedziało się "dzisiaj jestem niedysponowana" a wiem co to za ból. Ja X lat pierwszego dnia umierałam , miałam zawroty głowy, nie mogłam nic jeść, wymioty , straszne bóle brzucha i tylko Ketonal mi pomagał , na szczęście po ciąży stały się te @ mniej bolesne.

Napisane przez ilkas

Z młodszych. Ma 24 lata

Mój rocznik

Napisane przez kaorlak

Samopoczucie już u mnie dużo lepsze, mdłości i zmęczenie minęły Jestem w 11 tygodniu, więc 15 X czeka mnie usg genetyczne, którego panicznie się wręcz boję Mam nadzieję że mój Maluszek jest zdrowy Do tego zaczął mi się już zaokrąglać brzuch, więc rzeczywiście w drugiej ciąży dzieje się to szybciej Niedawno miałam też szybkie usg i dzidziuś do mnie lekko pomachał

A to chyba prawda , mi fakt że już w pierwszej ciąży wcześnie brzuch się zaokrąglił bo jakoś 10-12tc , a teraz w środę mam 9tc i już mam lekko zaokrąglony brzuszek. Jestem w szoku.

[Light Limara]

Napisane przez kaorlak

Cześć Dziewczyny! Po dłuższej nieobecności melduję, że jestem i w miarę możliwości Was podczytuję.

Hope dziękuję za pamięć o mnie

Mam teraz strasznie dużo na głowie, bo niedługo przechodzę za zwolnienie i muszę w pracy doprowadzić do końca kilka spraw, a potem już będę miała dla Was dużo czasu

Samopoczucie już u mnie dużo lepsze, mdłości i zmęczenie minęły Jestem w 11 tygodniu, więc 15 X czeka mnie usg genetyczne, którego panicznie się wręcz boję Mam nadzieję że mój Maluszek jest zdrowy Do tego zaczął mi się już zaokrąglać brzuch, więc rzeczywiście w drugiej ciąży dzieje się to szybciej Niedawno miałam też szybkie usg i dzidziuś do mnie lekko pomachał

Jeśli 15- stego to czwartek to ja też wtedy mam wtedy badania genetyczne


Witam trojaczki, ale super. Nie spodziewałam się, że komuś tutaj trafi się trójka. Trzymam kciuki