Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

poważnie już ubieracie dzieciom śpiworki? bo mi się jakoś wydaje że jeszcze na to za ciepło. U nas jak na razie zakładałam tylko rajtuzki i spodnie. A na górę body z krótkim rękawem, bluzeczka, sweterek, kurtka taka na jesień ale cieplejsza. Mam 3 śpiworki ale jeden już jest za mały;/ z cocodrillo;/ i tak się właśnie zastanawiałam czy coś kupować. Od dziś kocyk wezmę bo Karola jest na etapie ściągania butów

ja nie wkładam Bartka w śpiworek bo jest za ciepło (choć już od miesiąca widzę dzieci w tych grubych śpiworach i grubych kurtkach), póki co miał kombinezon ale nie za gruby

[karolina2121]

Napisane przez modro

Jak w moim domu albo zachowanie dotyka mnie/ moich dzieci to ja nie mam oporów, aby zwrócić uwagę ale ja małpa jestem

ja niestety tak nie umiem... a moj mąż nie raz zwracał uwagę jej dzieciom to one w ryk i do matki, a ta : " nie boj sie wujka, wujek zartuje" a potem do męża z pretensjami... no sorry, ale to jest istny debil

[banka26]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja nie wkładam Bartka w śpiworek bo jest za ciepło (choć już od miesiąca widzę dzieci w tych grubych śpiworach i grubych kurtkach), póki co miał kombinezon ale nie za gruby

U nas juz sa temp po 0 stopni a odczuwale np -5 wiec zinno i wieje

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[megusia87]

Napisane przez karota11

Banka to Ty odważna, w życiu bym sobie igłą nie przebiła sama uszu
Jenny a co w tym kolejnym pakiecie jest w hipp?
Diabli wymiatasz w BebiKlubie dobiłam do 370 głosów, a to dopiero poczatek dnia
Jenny co do fotelika kolejnego to ja cały czas mam mętlik wogóle nie wiem jak wagowo, bo część do mneijszej wagi, część większej ;/
Deb u mnie nocka tak samo....pospaliśmy do 10:00 niby, ale w nocy popłakiwanie, kręcenie, chciał, a nie mógł usnąć, usypiał i za chwilkę się rozbudzał
vvgh ja tez nie lubie rodziców, co ich dzieci są "wszystkomogące" , kiedyś jak przyszli znajomi do nas, bo zapraszali nas na komunie córki, to młodszy syn szorował nam rączkami po białej scianie w salonie, sama go usadziłam przy rodzicach nie wytrzymałam , bo to świeżo po wykańczaniu domu było.
cloche u nas to samo pociesze Cię, pińcet razy wstaję w nocy , ululuam i spoko
　
Jejjju dziewczyny Kuba nie ma ząbków, a już mnie gryzie dziąsłami za sutki Allle booli


my tez mamy ten wózek i ja nie kupuję juz innego śpiworka, jaki macie kolor? jak wrażenia z wózka? u mnie jestem baaaardzo zadowolona


dziekujemy
no Wy po takiej corobie to się nie dziwię, ze stopniowo zwiększacie spacery

jak za starych dobrych czasów wkurzałam sie na to,a teraz mi troszkę brakuje taka pewnosć,z e mleka jest full

ja mam i jest ok, ale troszke żałuję, ze nei zamówiłąm takiego na tej samej zasadzie, tylko z końcówką silikonową

coś się chyba zły trafił,a lebo coś źle obsługujesz bo mój lekko śmiga i jest ok


oo super, chociaz u Was
Mój kolega dzisiaj do Waszyngtonu poleciał ciekawa jestem opowiadań

Dumam od rana jak godzinowo porozkąłdac posiłki dla Kubcia bo narazie wprowadamy marchewkę, ale docelowo bedzie miał snaidanie, obiad kolację itp Macie już jakieś wzory?

My mamy kolor Australia a Wy? Jestem bardzo zadowolona, jak dla mnie super wybór. Świetnie się prowadzi, łatwo składa. Tylko powoli nam ciasno w gondoli...
Wy w gondoli jeszcze? Czy już spacerówka?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

U mnie z dietą niejednokrotnie jest pomieszanie... Wczoraj np nie dostał deseru bo się czasowo nie zmieścił... Od dziś daję deser rano a o 13 zupę żeby wszystko mi się zmieściło.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez karota11

A my dzisiaj po PIERWSZEJ MARCHEWCE!
Kuba zdziwiony najpierw był, ale 3 łyżeczki wciągnął i jeszcze by pewnie zjadł

Napisane przez vvgh

I zawsze te kolczyki są złote. Okropność po prostu.

chyba zlote dlatego ze sa najbezpieczniejsze?? ja zawsze lecze uszy zlotem... jak ponosze 2 dni tanie kolczyki to mi zaraz ropieją, zakladam zlote i zalaz się leczy.. Justi Ty się chyba znasz?

Napisane przez sharpnowaja

hejka
mam nadzieję że zdążę cokolwiek naskrobać i poczytać zanim Karola się obudzi.
Nie mam kompletnie na nic czasu;/
U nas chyba po staremu, uczulenie nadal jest jesteśmy na etapie zmiany mleka na pepti.
Ze spaniem do długa historia. Metoda 3/5/7 nie podziałała. Chociaż u nas to było raczej 1/1/1/3/3/3/5 ale z dnia na dzień było coraz gorzej. Po 3 dniach dałam spokój. Później było z 2-3 dni płaczu od razu po położeniu do spania. A teraz Karola sama z siebie zasypia tzn ma misia, smoka i kocyk i ja leżę obok albo jestem w pobliżu. Ale nie głaszczę, nie miziam itd Więc mały sukcesik jest.
No i chwalimy się dziś praktycznie pierwsza noc od 8 tyg bez śpiewów Karoli:d normalnie w szoku jestem. Obudziła się dopiero o 5, zjadła i poszła dalej spać (to też nowość). I spała do 7. A jak się obudziła to jeszcze poleżała i zajęła się sama sobą do 8 a matka mogła się wylegiwać ależ dumna z niej jestem
no ale żeby nie było za kolorowo o 10 był problem ze spaniem i usnęła dopiero o 11.
Ogólnie już mamy jako taki plan dnia.
Przeważnie pobudka o 6:20. Mała leży w łóżku a ja próbuję spać i tak do 7 jej wrzucam zabawki do łóżeczka
Od 7-8 bawimy się razem w moim łóżku.
O 8 idzie pod karuzelę i tam się bawi z pół godz. CZasami krócej. Później się ubieramy i mała idzie pod matę, albo ze mną do łazienki.
O 9 je kaszkę, później zabawa z mamą. O 10 spanie. Wstaje 11-11:20 i dalej zabawa. O 12:30 zupka. Po zupie spacer o 13. Wracamy koło 13:40-14 i ja szykuję obiad a mała jest ze mną w bujaczku. O 14:30 jemy z TŻtem obiadek a mała się bawi na kocu. O 15 do 15:30 spanie. Później o 16 kaszka/ mleko (przechodzimy na kaszkę glutenową). I później już zabawa albo gdzieś jedziemy. O 19 kąpanie, mleczko i spanko

ale chce nocne karmienie przesunąć na 6-6:30, kaszka o 10 i obiadek o 13. Pracujemy nad tym.

W dziennym spaniu pomogło nam to że przebieram Karolę w śpiochy
To chyba tyle lecę was trochę poczytać.
Ale możecie napisać w skrócie co się dzieje
Jak Adaś?

jak Wy to robicie ze z męzem mozecie zjeść obiad o 14.40?? Moj przychodzi z roboty o 19... i dopiero jemy obiad jeżeli to można obiadem nazwac...

Napisane przez JennyAniolek

Jak myślicie ten śpiworek z womaru będzie pasował do naszej spacerówki ?
Mamy wózek Mutsy transporter

Marchewka a Ty jaki śpiworek kupiłaś ??

ja mam oryginalny Mutsy bo byl razem z wozkiem gratis.

Napisane przez megusia87

My mamy kolor Australia a Wy? Jestem bardzo zadowolona, jak dla mnie super wybór. Świetnie się prowadzi, łatwo składa. Tylko powoli nam ciasno w gondoli...
Wy w gondoli jeszcze? Czy już spacerówka?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my w gondoli ale ostatnio na gimnastyce nawet prowadząca się z nas smiala zebym go juz do spacerowki przelozyla bo się bidula nie miesci i jest taki skrępowany jak sardyna... co prawda to prawda...

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

U nas na początku pierwsza pobudka od 19 była o 1/2,a teraz czasem nawet po 21, a o 23 to już na pewno. Też powoli zaczynam chodzić po ścianach a najgorsze, że jestem dużo bardziej nerwowa i łatwiej mnie z równowagi wyprowadzić.

też to mieliśmy. teraz przywykłam, budzenie jest rzadsze ale ciężej go odłożyć do łóżeczka. przy czym wybudza się z krzykiem i jest niespokojny więc obstawiam zęby. ale jak tak czytam o tych problemach ze spaniem to też może być jakiś skok czy coś..

sharp fajnie że udało ci się uregulować sen Karolki a jak ją odkładałaś do łóżeczka, i ona płakała to podnosiłaś/odkładałaś dopóki się nie uspokoiła czy coś innego robiłaś?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez banka26

U nas juz sa temp po 0 stopni a odczuwale np -5 wiec zinno i wieje

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

u nas też ale co ja zrobię jak dowali -15? :/

[karota11]

Napisane przez maarchewka

A i mam pytanie. Lekarka w szpitalu (pediatra) powiedziała, że mam jakąs powiększoną tarczycę i żeby sobie profilaktycznie zrobiłą usg.. No i teraz mam zagwozdkę - potrzebuje jakieś skierowanie pewnie ale od kogo? Mogę to zrobić w Medicoverze za free ale też pewnie skierowanie potrzebuje i nie wiem do kogo się zapisac

myślęz e zapisz sie do rodzinnego na medicover, powiedz o co kaman i powinien dac skierowanie bo musisz mieć

Napisane przez sharpnowaja

nie tylko Twoje Karola za tydzień będzie mieć 7 m-cy a zębów brak

poważnie już ubieracie dzieciom śpiworki? bo mi się jakoś wydaje że jeszcze na to za ciepło. U nas jak na razie zakładałam tylko rajtuzki i spodnie. A na górę body z krótkim rękawem, bluzeczka, sweterek, kurtka taka na jesień ale cieplejsza. Mam 3 śpiworki ale jeden już jest za mały;/ z cocodrillo;/ i tak się właśnie zastanawiałam czy coś kupować. Od dziś kocyk wezmę bo Karola jest na etapie ściągania butów

my eszcze zimowych nei mamy, no ale my w gondoli, wiec nie chce żeby sie pocił

sharpnowaja Wy to super macie z Karolą ten plan i też pójdę w Wasze slady i teraz już jak wchodzą posiłki, to musi być plan, bo teraz jak nie pilnuję , tylko bawię się ile maksymalnie się da, to często na drzemkę już idziemy z płaczem
Megusia to piona za wózek , mamy taki sam za dobry wybór
Wogóle ten wózek tak sie lekko prowadzi, koła myślę,z e sobie w śniegu poradza spokojnie, lekko się podbija, i ledy w podnóżku Same jego rozwiązania, moskitiera na gondolę, folia, skłąda się dwoma kliknięciami, no dla mnie strzał w 10tkę
My jeszcze jeździmy w gondoli, ale tez już nasze dni są policzone, może do końca grudnia, przy dobrych wiatrach ale wątpię, bo jak dojdzie kombinezon to koniec
Spacerówka wogóle widziałaś jak rewelacyjnei się rozkąłda? jak rozsuniesz zamek, to prawie całościowo dziecko jest osłoniete , więc ciesze się, bo wiem, ze bedzie dobrze zabwezpieczone, a i moskitiera schowana w podnóżku, to też rewela
A jak pomyslę,z e zastanawiałam się nad maxi cosi mura , to aż mam ciark, bo z ta pudkę, to na spacerze moje dziecko całą główke owianę by miało :/
hump a u Was nic nie zmniejszyły sie te pobudki?
　
oblookałam gazetkę i musze jechac do kaufland-u jaka ja jestem podatna

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas też ale co ja zrobię jak dowali -15? :/

Yyyy na -15 to Xal pod koldrą siedzi ale jak tatuś pójdzie na spacer z Paulinką to mamy śpiworek polarowy. Na teraz kombinezon zimowy na ubranie domowe i przykrywka z wózka.

[humpback]

Napisane przez karota11

hump a u Was nic nie zmniejszyły sie te pobudki?
　
oblookałam gazetkę i musze jechac do kaufland-u jaka ja jestem podatna

zmieniło się, ale nie wiem czy na lepsze. dziś np. były 3 pobudki, z czego pierwsza ok. 23.30 trwała ok. godziny bo przy każdym odłożeniu do łóżeczka zaczynały się jęki, zasnął na dobre po podaniu 1 ml nurofenu, o 3 dostał cyca, i 4.50 był krzyk to od razu dostał nurofen i jakoś wytrzymał do rana. ale śpi bardzo niespokojnie. teraz w dzień też co chwila się wybudza z drzemki

[vvgh]

Napisane przez candace1

Widzę, że coraz więcej z Was pisze o maluszkowych "glebach", no coż bywa... Mi młody prawie się sturlał z łóżka - w ostatniej chwili go złapałam.
Mój TŻ myślałam, ze mnie pogryzie

Glebach? Brrrr.... Mi się to na szczęście nie zdarzyło. I oby się nie zdarzyło!

[karota11]

Napisane przez humpback

zmieniło się, ale nie wiem czy na lepsze. dziś np. były 3 pobudki, z czego pierwsza ok. 23.30 trwała ok. godziny bo przy każdym odłożeniu do łóżeczka zaczynały się jęki, zasnął na dobre po podaniu 1 ml nurofenu, o 3 dostał cyca, i 4.50 był krzyk to od razu dostał nurofen i jakoś wytrzymał do rana. ale śpi bardzo niespokojnie. teraz w dzień też co chwila się wybudza z drzemki

no to u mnei to samo, krzyki, nie mże usnąć, przysypia i za chwilę ryczy . co im jest ja się pytam?

[vvgh]

Napisane przez maarchewka

chyba zlote dlatego ze sa najbezpieczniejsze?? ja zawsze lecze uszy zlotem... jak ponosze 2 dni tanie kolczyki to mi zaraz ropieją, zakladam zlote i zalaz się leczy.. Justi Ty się chyba znasz?
..

Tak, dlatego. Ale wygląda to okropnie.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Karota - też kiedyś przyszedł do nas taki bachor co dotykał nowo pomalowane ściany i rzucał się na drzwi, że prawie wybił szybę, a jego mamusia "CHi chi , cha cha" i zero reakcji !! Moja mama dopiero coś mu powiedziała. Więcej ten gówniarz tu nie przyszedł.

[megusia87]

Napisane przez karota11

myślęz e zapisz sie do rodzinnego na medicover, powiedz o co kaman i powinien dac skierowanie bo musisz mieć

my eszcze zimowych nei mamy, no ale my w gondoli, wiec nie chce żeby sie pocił

sharpnowaja Wy to super macie z Karolą ten plan i też pójdę w Wasze slady i teraz już jak wchodzą posiłki, to musi być plan, bo teraz jak nie pilnuję , tylko bawię się ile maksymalnie się da, to często na drzemkę już idziemy z płaczem
Megusia to piona za wózek , mamy taki sam za dobry wybór
Wogóle ten wózek tak sie lekko prowadzi, koła myślę,z e sobie w śniegu poradza spokojnie, lekko się podbija, i ledy w podnóżku Same jego rozwiązania, moskitiera na gondolę, folia, skłąda się dwoma kliknięciami, no dla mnie strzał w 10tkę
My jeszcze jeździmy w gondoli, ale tez już nasze dni są policzone, może do końca grudnia, przy dobrych wiatrach ale wątpię, bo jak dojdzie kombinezon to koniec
Spacerówka wogóle widziałaś jak rewelacyjnei się rozkąłda? jak rozsuniesz zamek, to prawie całościowo dziecko jest osłoniete , więc ciesze się, bo wiem, ze bedzie dobrze zabwezpieczone, a i moskitiera schowana w podnóżku, to też rewela
A jak pomyslę,z e zastanawiałam się nad maxi cosi mura , to aż mam ciark, bo z ta pudkę, to na spacerze moje dziecko całą główke owianę by miało :/
hump a u Was nic nie zmniejszyły sie te pobudki?
　
oblookałam gazetkę i musze jechac do kaufland-u jaka ja jestem podatna

Tak, tez jestem zachwycona kolorem
A budka od spacerówki super sprawa. My w kombinezonie dzisiaj jeździliśmy i małego jak włożyłam to płakał chwilkę, bo nie mógł się ruszyć chyba ale zaraz zasnął. Jakoś psychicznie nie jestem gotowa na tą spacerowkę
Ale żywcem pasowałoby go już przesiąść do niej...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez karota11

no to u mnei to samo, krzyki, nie mże usnąć, przysypia i za chwilę ryczy . co im jest ja się pytam?

ja mam nadzieję że to zęby i wkrótce się pokażą, bo inaczej umęczymy się we dwoje..a innych pomysłów nie mam

Napisane przez vvgh

Karota - też kiedyś przyszedł do nas taki bachor co dotykał nowo pomalowane ściany i rzucał się na drzwi, że prawie wybił szybę, a jego mamusia "CHi chi , cha cha" i zero reakcji !! Moja mama dopiero coś mu powiedziała. Więcej ten gówniarz tu nie przyszedł.

rozpuszczone dziecko, ale to nie jego wina tylko rodziców którzy nie reagują

[candace1]

dziekuje-kupie ten sassy w takim razie.

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

[vvgh]

Napisane przez humpback

rozpuszczone dziecko, ale to nie jego wina tylko rodziców którzy nie reagują

Oczywiście, że rodziców. Mamuśki, które myślą, że jak nie będą reagować, to dziecko się z nimi super zaprzyjaźni. A na serio wyrośnie na takiego właśnie dzieciara.

[karota11]

Napisane przez vvgh

Tak, dlatego. Ale wygląda to okropnie.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Karota - też kiedyś przyszedł do nas taki bachor co dotykał nowo pomalowane ściany i rzucał się na drzwi, że prawie wybił szybę, a jego mamusia "CHi chi , cha cha" i zero reakcji !! Moja mama dopiero coś mu powiedziała. Więcej ten gówniarz tu nie przyszedł.

heh ja rozumiem bawić się, ale dewastować czyjś dom, ja juz wybuchłam, bo to ja go upominałam, a matka nic, więc jak nic nie podziałało, to wstałam , wziełam go za plecy i dobitnie posadziłam przy mamusi ale się zdziwił ja mega goscinna jestem

[vvgh]

Ja w ogóle nie lubiłam nigdy, gdy byłam w restauracji ,a kogoś dziecko chodziło sobie miedzy stolikami i przychodziło i się gapiło, albo chciało coś. No sorry, ale ja idę do restauracji z kimś pogadać, czy coś, a nie żeby mi jakieś dziecko pół godziny stało przy stoliku, a rodzice oczywiście bez reakcji.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez karota11

heh ja rozumiem bawić się, ale dewastować czyjś dom, ja juz wybuchłam, bo to ja go upominałam, a matka nic, więc jak nic nie podziałało, to wstałam , wziełam go za plecy i dobitnie posadziłam przy mamusi ale się zdziwił ja mega goscinna jestem

Bardzo dobrze zrobiłaś. Niektórzy rodzice tacy są właśnie. Albo mówią do tego dziecka, gdzie ono nawet nie słucha, gadają gdzieś w powietrze, zamiast do niego. Potem te dzieci nie umieją się zachować u kogoś.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

A , zapomniałam mówić! Mój od wczoraj próbuje pełzać! Dziś znów załapał, że trzeba się tak łokciami odepchnąć i dołącza kolanka do tego

[humpback]

Napisane przez candace1

dziekuje-kupie ten sassy w takim razie.

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

jaka waga no i zdolne masz dziecię

Napisane przez vvgh

A , zapomniałam mówić! Mój od wczoraj próbuje pełzać! Dziś znów załapał, że trzeba się tak łokciami odepchnąć i dołącza kolanka do tego

kolejna zdolniacha na wątku

[karota11]

Napisane przez megusia87

Tak, tez jestem zachwycona kolorem
A budka od spacerówki super sprawa. My w kombinezonie dzisiaj jeździliśmy i małego jak włożyłam to płakał chwilkę, bo nie mógł się ruszyć chyba ale zaraz zasnął. Jakoś psychicznie nie jestem gotowa na tą spacerowkę
Ale żywcem pasowałoby go już przesiąść do niej...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też

[deb]

Napisane przez JennyAniolek

Jak myślicie ten śpiworek z womaru będzie pasował do naszej spacerówki ?
Mamy wózek Mutsy transporter

Marchewka a Ty jaki śpiworek kupiłaś ??

powinien pasować.

Banan był na śniadanie, Hela więcej wypluła niż zjadła bo dziadkowie ciągle ją zagadywali ale myślę, że smakowało.

Pakiecik z hippa zamówiony

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli obiecała, że będzie się dzieliła kubkiem?
do rodzinnego może?

Deb co do składów to któż to wie, równie dobrze moż na zapytać dlaczego np. do parówek niektórzy sam syf wrzucają a inni mięso

czyli mam uznać słoiki z takimi dodatkami za syfiaste zawsze sama je mogę pożreć, tylko nie wiem czy to właśnie uznać za niepotrzebne składniki czy wrzucić na luz.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez maarchewka

Propo spadania z łóżka, jak ona to zrobiłą obłożona poduszkami? Pytam dla siebie bo też mi się zdarza to robić ale zaczynam się na tym lapać i przekladam do lozeczka.. albo czasami zasypia przy karmieniu w naszym lozku i tak juz zostaje a ja ide coś robic...

A co do telefonu.. Ja chyba musze wymienić telefon na inny.. Nawet moje dziecko się nim nie interesuje.. Ostatnio wyrywalo mi budzik, chusteczki, nawet moją koszulą nocna się chciało bawić, a telefon leży obok (puszczam z niego muzykę) a on nic... A mam taki już trochę przestarzały sprzed ery smartfonów


Ale mam dzisiaj niechcieja

Dziecko leży na podlodze i co raz jak zaczyna już mocno mardzić to mu wlaczam muzyke z pieska.. wyrodna matka, nawet mi się nie chce z nim bawić... nic mi się nie chce..

jeszcze nie mam nic slodkiego w domu, nie mam owoców, nie mam nawet wędliny na kanapki..sera też nie mam.. mam chyba tylko suche bulki i wczorajszy obiad a to też już koncowka i nie mogę się z domu wyrwać bo dziecko chore... chyba sobie zrobie budyn.. o ile mam mleko...

i co był budyń?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez candace1

dziekuje-kupie ten sassy w takim razie.

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

za rozwój Michałka

boshhhh moje dziecko to chyba taki klocek

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

A i mam pytanie. Lekarka w szpitalu (pediatra) powiedziała, że mam jakąs powiększoną tarczycę i żeby sobie profilaktycznie zrobiłą usg.. No i teraz mam zagwozdkę - potrzebuje jakieś skierowanie pewnie ale od kogo? Mogę to zrobić w Medicoverze za free ale też pewnie skierowanie potrzebuje i nie wiem do kogo się zapisac

Zapisz się do rodzinnego w Medicover i poproś o skierowanie. Powinni Ci wydać bez problemu. Możesz do nich na infolinie zadzwonić i w sumie się zapytać czy skierowanie potrzebne czy od razu możesz się umawiać na usg.

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli obiecała, że będzie się dzieliła kubkiem?

Nie, nie. Do mnie już 2 idą ( jutro powinny być ) Diabli to mi co najwyżej ciasto obiecała i dojść nie może

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas też ale co ja zrobię jak dowali -15? :/

no a co to ma do tego? to na syberii maja nie zakladac kurtek przy -20, bo co zrobia przy -40? jak Bart jest cieply, to nie musisz go cieplej ubierac. no i pinizej -10 raczej sie nie wychodzi, chociaz mozna, tylko po co my juz w kombinezonie smigamy, ale u nas zima. zastanawiam sie nad spiwrkiem do spacerowy sie przyda chyba?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez karota11

no to u mnei to samo, krzyki, nie mże usnąć, przysypia i za chwilę ryczy . co im jest ja się pytam?

no, i to nie tylko w nocy tak... moj ostatnio non stop marudzi, jak by spiacy byl. moze jest? kazdego dnia zalicza jedna drzemke w lozeczku, ale na wiecej nie ma szans, za cholere nie chce zasnac, placze tak zalosnie... wiec druga drzemka na spacerze, a trzecia ze mna w lozku. ale nie wiem, czy one wystarczaja, by odrobil nocke... troche mnie uspokoilyscie, ze u was to samo, bo juz chcialam do kardiologa zasuwac, a tak to poczekamy do 9. grudnia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

banka lecimy tam do rodziny wujek 2 razy wygrał zieloną karte tzn za pierwszym razem stchórzył i nie poleciał ale za drugim przenieśli się cała rodziną za ocean

u nas pierwsze podejście do BLW mały jadł ziemniaka i marchew jak mały dzikus, rzucił się na tego kartofla i całego wpakował do buzi, musiałm mu wyciągnąć bo bym na zawał zeszła potem zrobiłam mu obiad papkowy z królikiem, który wypluł w całości

[cloche]

Napisane przez candace1

dziekuje-kupie ten sassy w takim razie.

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

no ladnie! naprawde sprawny jak na takiego klocuszka 10 kilo... jak dobrze pojdzie, to za rok tyle bedziemy mieli - wtedy tez na operacje znowu trza bedzie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Yyyy na -15 to Xal pod koldrą siedzi ale jak tatuś pójdzie na spacer z Paulinką to mamy śpiworek polarowy. Na teraz kombinezon zimowy na ubranie domowe i przykrywka z wózka.

my tak samo ubieramy

Napisane przez candace1

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

super

Napisane przez deb

czyli mam uznać słoiki z takimi dodatkami za syfiaste zawsze sama je mogę pożreć, tylko nie wiem czy to właśnie uznać za niepotrzebne składniki czy wrzucić na luz.

nie no, nie tylko czasem dają niepotrzebne składniki, nie są szkodliwe ale dowalają, może żeby zagęścić

Napisane przez cloche

no a co to ma do tego? to na syberii maja nie zakladac kurtek przy -20, bo co zrobia przy -40? jak Bart jest cieply, to nie musisz go cieplej ubierac. no i pinizej -10 raczej sie nie wychodzi, chociaz mozna, tylko po co my juz w kombinezonie smigamy, ale u nas zima. zastanawiam sie nad spiwrkiem do spacerowy sie przyda chyba?

No jak ktoś nie musi to niech nie wychodzi, ja wiem, że pewnie będę musiała chodzi mi o to, że jak teraz ubierzemy śpiwór do wózka gruby, gruby kombinezon to jak będzie jeszcze zimniej to już nie będę mu miała co dołożyć
ale ja chyba zapominam, że my jako nieliczni jeszcze w gondoli, więc ma cieplej jeszcze

Napisane przez ankaaa206

u nas pierwsze podejście do BLW mały jadł ziemniaka i marchew jak mały dzikus, rzucił się na tego kartofla i całego wpakował do buzi, musiałm mu wyciągnąć bo bym na zawał zeszła potem zrobiłam mu obiad papkowy z królikiem, który wypluł w całości

suuuper


Byliśmy godzinę na spacerku, Bartek się wyspał a teraz szaleje z kulą

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

Propo spadania z łóżka, jak ona to zrobiłą obłożona poduszkami? Pytam dla siebie bo też mi się zdarza to robić ale zaczynam się na tym lapać i przekladam do lozeczka.. albo czasami zasypia przy karmieniu w naszym lozku i tak juz zostaje a ja ide coś robic...

A co do telefonu.. Ja chyba musze wymienić telefon na inny.. Nawet moje dziecko się nim nie interesuje.. Ostatnio wyrywalo mi budzik, chusteczki, nawet moją koszulą nocna się chciało bawić, a telefon leży obok (puszczam z niego muzykę) a on nic... A mam taki już trochę przestarzały sprzed ery smartfonów


Ale mam dzisiaj niechcieja

Dziecko leży na podlodze i co raz jak zaczyna już mocno mardzić to mu wlaczam muzyke z pieska.. wyrodna matka, nawet mi się nie chce z nim bawić... nic mi się nie chce..

jeszcze nie mam nic slodkiego w domu, nie mam owoców, nie mam nawet wędliny na kanapki..sera też nie mam.. mam chyba tylko suche bulki i wczorajszy obiad a to też już koncowka i nie mogę się z domu wyrwać bo dziecko chore... chyba sobie zrobie budyn.. o ile mam mleko...

Zapomniałam Ci ostatnio na Twojego doła napisać, że według mnie Wojti aż takiej kiepskiej odporności nie ma. Wasze obie wizyty w szpitalu były chyba nie do końca potrzebne. W obu przypadkach zastanawiałaś się co tam w zasadzie robicie. Myślę, że po prostu trafiacie na lekarzy, którzy wolą dmuchać na zimne/dbają by szpitaj miał pacjentów = kasę z NFZ

Z łóżka spadła bo w nogach łóżka była przerwa między poduszkami. Ona tam dopełzła i zleciała

Telefonu nie zmieniaj broń Boże! Ja już nie wiem gdzie mam mój chować. Używać go staram sie jak najrzadziej więc trochę jestem oderwana od świata W lapka mi z resztą Sofka też zagląda. Piszecie o tym, że TV jest bee. Też tak uważam. A jak się Wam udaje uchronić dziecko przed ekranem kompa?? Nie wierzę, że używacie tylko jak dziecko śpi Pokój mamy na tyle mały, że obojętnie gdzie komputer jest, Sofia zawsze znajdzie sposób by na niego spojrzeć...
Żeby nie było, ineteresuję się z równą pasją kablami i grzejnikami

Napisane przez candace1

dziekuje-kupie ten sassy w takim razie.

Młody już raczkuje-chce chodzic.
Sam siada-jak siadzie to wyciąga lapki, żeby go pociagnac bo on będzie szedł co za dziecko.
A myslalam, ze jak usiądzie to odetchnę
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i dr. powiedziała ze on ma odruchy jak 8mio miesięczne dziecko co jest dziwne jak na takiego klocka(uwaga 10kg nam stuknelo) bo takie klocki to podono tylko leza i sa trochę opóźnione ruchowo...
tiaaaa

Wow! Szalony Michaś! Ale ogromne gratulacje Waga też imponująca

Vvgh dla Jerzego za pełzanie!

[cloche]

justi, my tez w gondoli. i spiworka na razie nawet nie posiadam ale ja mialam na mysli, ze trzeba ubierac tak, zeby bylo cieplo maluchowi (i tez nie za cieplo), a nie tak, zeby miec co dolozyc na ewentualnosc srogiej zimy jak bedzie -15 i bedziesz musiala wyjsc, a spiwor byl wlaczony w ruch przy -5 juz, to dolozysz koc miedzy kombinezon a spiwor, a pod kombinezon grubsze rajtki pasi?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

justi, my tez w gondoli. i spiworka na razie nawet nie posiadam ale ja mialam na mysli, ze trzeba ubierac tak, zeby bylo cieplo maluchowi (i tez nie za cieplo), a nie tak, zeby miec co dolozyc na ewentualnosc srogiej zimy jak bedzie -15 i bedziesz musiala wyjsc, a spiwor byl wlaczony w ruch przy -5 juz, to dolozysz koc miedzy kombinezon a spiwor, a pod kombinezon grubsze rajtki pasi?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pasi