Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

[buu007]

ja chce milky way bardzo lubie

[aggo_di]

Napisane przez Calineczka 27

Aggo, ta metoda małych kroczków jest bardo skuteczna. jeden dzień można wytrzymać...

Tak się cieszyłam, że jest fionka i gdzieś się schowała.

Jeden dzień da radę wytrzymać...
Jak założysz, że cały miesiąc, to już jakoś ciężko. A ten jeden dzień to ujdzie się przemęczyć. I jakoś pójdzie. Powolutku, aż do skutku.

Napisane przez elinka21

i za mnie kciuki i za moją wizytę też

Za Ciebie też

Napisane przez soniuska

to jest praktyczny egzam..bede ksiegowac na kontach
ale recznie,nie w programie

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

Mój Mąż jest programistą i jakiś czas temu na rozmowie o pracę powiedzieli, proszę napisać jakiś tam element programu/ bazy danych (nie pamiętam). Zatem Mąż wziął tę kartkę i zaczął kod pisać (na studiach też nie raz egzaminy pisał nie na komputerze, bo chodziło o znajomość konkretnych komend). Jak skończył to rekruter, powiedział, że zaprasza na kolejny etap rekrutacji, bo jest pierwszą osobą, która nie marudziła, że bez komputera i automatycznego sprawdzania komend to nie do napisania
Taka umiejętność, jak widać może się przydać.

Napisane przez soniuska

haha nie
wiem gdzie one musza trafic ;D pilnuje tego hahahah

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

Uff to dobrze

BUU- ja lekarzy ciągnę za język na ten moment i tak operacji nie zrobię, bo to dłuższa przygoda. Potem rehabilitacja trwa ok. 0,5 roku, więc to wymaga wpasowania się w dobry moment, żeby zrobić z tym porządek. Nie wiedziałam, że skopsałam sobie aż tak to smutne kolano, bo od dłuższego czasu wydawało mi się, że już jest świetnie. Jedno więzadło się ładnie zagoiło, ale drugie pękło już do końca. Ot życie ale spoko loko- chodzić mogę, nie mogę się roztyć tylko za bardzo
Na razie czytanie o merci, kulkach lindt, czy rafaello przypomina, że lubię, ale nie mam chęci jedzenia. Nie pamiętam, kiedy jadłam jakieś słodycze poza lodami i własnym ciastem, więc oby tak dalej.

TROJANOWSKA- mój brat cioteczny adoptował kota i wiem, że też go chipowali i właśnie w umowie zawarli adnotacje o domowym chowie. Może mają takie procedury? Może to dla bezpieczeństwa.
Moja Mama ma kota od mojej koleżanki- ślicznego Rudolfa. Jest kotem hasającym po ogrodzie, ale też grzecznie śpiącym na swoim fotelu w salonie.
BUU-kot Mamy też patrzy na wszystkich z wyższością, a daleko mu do persa

ELINKA- sorry, telewizora w moim domu brak. Za to mamy nowy dysk do laptopa i super urządzenie telematyczne do pomiarów wszelakich ruchów samochodu Coś za coś

ZŁOŚNICA- ja dopiero od niedawna ją polubiłam. Jest miła obsługa, czysto, jasno. Każdy inny taki sklep bym odwiedzała chętnie.

GORNEK- duphaston to pochodna progesteronu. A gdy on rośnie piersi mogą boleć- w drugiej fazie cyklu, albo w ciąży wiele kobiet bolą, właśnie dlatego, że rośnie progesteron.

[soniuska]

Napisane przez aggo_di

Jeden dzień da radę wytrzymać...
Jak założysz, że cały miesiąc, to już jakoś ciężko. A ten jeden dzień to ujdzie się przemęczyć. I jakoś pójdzie. Powolutku, aż do skutku.


Za Ciebie też


Mój Mąż jest programistą i jakiś czas temu na rozmowie o pracę powiedzieli, proszę napisać jakiś tam element programu/ bazy danych (nie pamiętam). Zatem Mąż wziął tę kartkę i zaczął kod pisać (na studiach też nie raz egzaminy pisał nie na komputerze, bo chodziło o znajomość konkretnych komend). Jak skończył to rekruter, powiedział, że zaprasza na kolejny etap rekrutacji, bo jest pierwszą osobą, która nie marudziła, że bez komputera i automatycznego sprawdzania komend to nie do napisania
Taka umiejętność, jak widać może się przydać.

Uff to dobrze

BUU- ja lekarzy ciągnę za język na ten moment i tak operacji nie zrobię, bo to dłuższa przygoda. Potem rehabilitacja trwa ok. 0,5 roku, więc to wymaga wpasowania się w dobry moment, żeby zrobić z tym porządek. Nie wiedziałam, że skopsałam sobie aż tak to smutne kolano, bo od dłuższego czasu wydawało mi się, że już jest świetnie. Jedno więzadło się ładnie zagoiło, ale drugie pękło już do końca. Ot życie ale spoko loko- chodzić mogę, nie mogę się roztyć tylko za bardzo
Na razie czytanie o merci, kulkach lindt, czy rafaello przypomina, że lubię, ale nie mam chęci jedzenia. Nie pamiętam, kiedy jadłam jakieś słodycze poza lodami i własnym ciastem, więc oby tak dalej.

TROJANOWSKA- mój brat cioteczny adoptował kota i wiem, że też go chipowali i właśnie w umowie zawarli adnotacje o domowym chowie. Może mają takie procedury? Może to dla bezpieczeństwa.
Moja Mama ma kota od mojej koleżanki- ślicznego Rudolfa. Jest kotem hasającym po ogrodzie, ale też grzecznie śpiącym na swoim fotelu w salonie.
BUU-kot Mamy też patrzy na wszystkich z wyższością, a daleko mu do persa

ELINKA- sorry, telewizora w moim domu brak. Za to mamy nowy dysk do laptopa i super urządzenie telematyczne do pomiarów wszelakich ruchów samochodu Coś za coś

ZŁOŚNICA- ja dopiero od niedawna ją polubiłam. Jest miła obsługa, czysto, jasno. Każdy inny taki sklep bym odwiedzała chętnie.

GORNEK- duphaston to pochodna progesteronu. A gdy on rośnie piersi mogą boleć- w drugiej fazie cyklu, albo w ciąży wiele kobiet bolą, właśnie dlatego, że rośnie progesteron.

heheb
nie no ja noe narzekam na to
lubie to robic i chetnie zrovie tylko bardzo sie boje

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[Calineczka 27]

Kanwa, jeszcze sporo jest dla ciebie. Dotleniłaś się?
Chyba mnie nerka boli.

[soniuska]

kochane ja lece. caluski

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[gornek]

Tylko mnie jeszcze nigdy nie bolały cycki i nadal nie bola, wiec moze dupek aż tak na mnie nie wplynie. Kurde wlasnie oglądałam na tvn style o wcześniakach, kobiecie odeszly wody w 23 tygodniu, zrobili cesarke, maleństwo chwile żylo tylko i mi lzy w oczach stanely

Sent from my RM-825_eu_poland_345 using Tapatalk

[Calineczka 27]

.Ja mam gornek tak: dokładnie 15 dc cyklu zaczynają mnie boleć trochę, 21, 22 dc bolą bardzo a potem przed okresem przestaja. Po dupku zdecydowanie bardziej a po ziółkach masakrycznie.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez gornek

Tylko mnie jeszcze nigdy nie bolały cycki i nadal nie bola, wiec moze dupek aż tak na mnie nie wplynie. Kurde wlasnie oglądałam na tvn style o wcześniakach, kobiecie odeszly wody w 23 tygodniu, zrobili cesarke, maleństwo chwile żylo tylko i mi lzy w oczach stanely

Sent from my RM-825_eu_poland_345 using Tapatalk

Na jednym wątku tez jest dziewczyna w podobnej sytuacji tylko 27 tydzień... Okropne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gornek]

To jestem chyba jakas inna, bo ja poza drażliwością sutków max 3 dni nie mam żadnych boli cycków i nigdy nie mialam. To normalne? Czy kazda trochę bola.

Sent from my RM-825_eu_poland_345 using Tapatalk

[pani_pierozkowa]

Jak nie brałam antyków to cycochy zaczynały bolec od razu po owulce, po odstawieniu nie bolą w ogóle za to w czasie dni płodnych bolą mnie jajniki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Calineczka 27]

Myślę gornek, że to sprawa indywidualna. Zobacz, jak kobiety w ciąży reagują na wyższy progesteron. Niektóre wymiotują, a np. moja koleżanka do 8 miesiąca pracowała i czuła się rewelacyjnie. Jedne cycki bolą inne nie.

[aggo_di]

to bardzo indywidualny objaw, tak jak nie każdą kobietę boli brzuch przed @
Poziom hormonów u każdej się zmienia, ale nie każda reaguje na te zmiany tak samo. Ot życie
Każdy je to samo ciasto, a jednemu pójdzie w brzuch, innemu w tyłek, a innemu nigdzie

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez Calineczka 27

Myślę gornek, że to sprawa indywidualna. Zobacz, jak kobiety w ciąży reagują na wyższy progesteron. Niektóre wymiotują, a np. moja koleżanka do 8 miesiąca pracowała i czuła się rewelacyjnie. Jedne cycki bolą inne nie.

O właśnie tu też widać indywidualne podejście reagowania na wzrosty hormonów.
<Napisałam pierwszą część, a potem przeczytałam Twoją >

[misiak17]

Mlebi będzie dobrze

Soniuska i Elinka się trzymają.

Ja już w łóżku. Obok mnie hity białe z porzeczką i herbatniki.TŻ poszedł do pracy. Pierwszy raz odkąd się znamy nie odzywamy się tyle do siebie. Zawsze któreś z nas pękało i nie było cichych dni.

[elinka21]

A my na miescie bo wielka impreza siedzimy w knajpce

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[soniuska]

Napisane przez gornek

To jestem chyba jakas inna, bo ja poza drażliwością sutków max 3 dni nie mam żadnych boli cycków i nigdy nie mialam. To normalne? Czy kazda trochę bola.

Sent from my RM-825_eu_poland_345 using Tapatalk

mnie nigdy nie bolaly i
nie rosly a od owu do @ bolal mnie codziennie brzuch.
teraz rosna i bola cycki od jakiegos roku czy cos a brzuch pobolewa troszke przed

Napisane przez misiak17

Mlebi będzie dobrze

Soniuska i Elinka się trzymają.

Ja już w łóżku. Obok mnie hity białe z porzeczką i herbatniki.TŻ poszedł do pracy. Pierwszy raz odkąd się znamy nie odzywamy się tyle do siebie. Zawsze któreś z nas pękało i nie było cichych dni.

obyscie sie pogodzili


Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[jalouse]

Sonia, kciuki za egzamin

Elinka, kciuki za wizyte

Aga, a co Ty sobie zrobilas? Kolano rozwalilas?

Mlebi, tym razem wszystko musi byc dobrze. Mam nadzieje, ze lekarz cos pomoze.

Z tymi bolami piersi, to moze sie zmieniac. Kiedys bolaly mnie przed samym okresem, teraz juz dwa dni po owulacji, az do drugiego dnia@. Nigdy nie bola mnie sutki, a tu psikus i 2 cykle temu piekly mnie sutki

[dmkmnmcm]

W Witam, proszę pomóżcie może ktoś miał identyczny przypadek jak ja . Jestem po dwóch CC . Ostatnią miesiączkę miałam 2 maja 2014 roku, po wykonanej beta hcg i testach ciążowych udałam się 17.czerwca do lekarza , stwierdził brak ciąży w macicy - ciąża pozamaciczna trzeba szukać, 19 czerwca krwawienie wyjazd do szpitala - w macicy pęcherzyk odpowiadający 5 tyg 1 dzień, wypisana do domu , po 7 dniach do kontroli i w dniu dzisiejszym tj. 27.06.2014 wizyta u ginekologa ( już innego ) ciąża w macicy taka sama jak w dzień przyjęcia do szpitala, brak zarodka, zatem podejrzenie ciąży ektopowej w jajniku prawym, czyli dwie ciąże jednoczenie . Beta wskazuje na 6/7 tydzień z OM na 8 tydzień . Proszę o info czy któreś też tak zarodek powoli rosną czy nie ma już szans ? (

[simonee]

a mnie cycki zaczynały bolec na 10 dni przed @
obecnie bola prawie caly czas

[soniuska]

Napisane przez jalouse

Sonia, kciuki za egzamin

Elinka, kciuki za wizyte

Aga, a co Ty sobie zrobilas? Kolano rozwalilas?

Mlebi, tym razem wszystko musi byc dobrze. Mam nadzieje, ze lekarz cos pomoze.

Z tymi bolami piersi, to moze sie zmieniac. Kiedys bolaly mnie przed samym okresem, teraz juz dwa dni po owulacji, az do drugiego dnia@. Nigdy nie bola mnie sutki, a tu psikus i 2 cykle temu piekly mnie sutki

no wlasnie to sie zmienia.


nie-dziekuje

Napisane przez dmkmnmcm

W Witam, proszę pomóżcie może ktoś miał identyczny przypadek jak ja . Jestem po dwóch CC . Ostatnią miesiączkę miałam 2 maja 2014 roku, po wykonanej beta hcg i testach ciążowych udałam się 17.czerwca do lekarza , stwierdził brak ciąży w macicy - ciąża pozamaciczna trzeba szukać, 19 czerwca krwawienie wyjazd do szpitala - w macicy pęcherzyk odpowiadający 5 tyg 1 dzień, wypisana do domu , po 7 dniach do kontroli i w dniu dzisiejszym tj. 27.06.2014 wizyta u ginekologa ( już innego ) ciąża w macicy taka sama jak w dzień przyjęcia do szpitala, brak zarodka, zatem podejrzenie ciąży ektopowej w jajniku prawym, czyli dwie ciąże jednoczenie . Beta wskazuje na 6/7 tydzień z OM na 8 tydzień . Proszę o info czy któreś też tak zarodek powoli rosną czy nie ma już szans ? (

nie umiem Ci pomoc ;*


Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[jalouse]

Napisane przez misiak17

Mlebi będzie dobrze

Soniuska i Elinka się trzymają.

Ja już w łóżku. Obok mnie hity białe z porzeczką i herbatniki.TŻ poszedł do pracy. Pierwszy raz odkąd się znamy nie odzywamy się tyle do siebie. Zawsze któreś z nas pękało i nie było cichych dni.

O to musialo byc ostro. Znajac zycie o jakas bzdure


Ja robie ciasto na szybko z jablkami i ananasem. Tz sie zachcialo, a ja moge sobie powochac

[aggo_di]

Napisane przez jalouse

Sonia, kciuki za egzamin

Elinka, kciuki za wizyte

Aga, a co Ty sobie zrobilas? Kolano rozwalilas?

Mlebi, tym razem wszystko musi byc dobrze. Mam nadzieje, ze lekarz cos pomoze.

Z tymi bolami piersi, to moze sie zmieniac. Kiedys bolaly mnie przed samym okresem, teraz juz dwa dni po owulacji, az do drugiego dnia@. Nigdy nie bola mnie sutki, a tu psikus i 2 cykle temu piekly mnie sutki

Rozwaliłam dobrych kilka lat temu chodząc po górach. A potem doprawiłam, gdy miałam kontuzjowaną stopę u drugiej nogi. Rehabilitowałam się dość mocno ostatnie 2 lata i doprowadziłam ją do bardzo kulturalnego stanu. Ostatni rezonans z początku kwietnia był bardzo przyzwoity, ale jakiś czas temu mocno mi przeskoczyło. I najpewniej wtedy więzadło się zerwało do końca (wcześniej było tylko naderwane). Ogółem chodzę i normalnie funkcjonuję, nie mogę tylko biegać i wykonywać kilku ćwiczeń. No i przytyć za dużo Spokojnie, od tego się nie umiera

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez dmkmnmcm

W Witam, proszę pomóżcie może ktoś miał identyczny przypadek jak ja . Jestem po dwóch CC . Ostatnią miesiączkę miałam 2 maja 2014 roku, po wykonanej beta hcg i testach ciążowych udałam się 17.czerwca do lekarza , stwierdził brak ciąży w macicy - ciąża pozamaciczna trzeba szukać, 19 czerwca krwawienie wyjazd do szpitala - w macicy pęcherzyk odpowiadający 5 tyg 1 dzień, wypisana do domu , po 7 dniach do kontroli i w dniu dzisiejszym tj. 27.06.2014 wizyta u ginekologa ( już innego ) ciąża w macicy taka sama jak w dzień przyjęcia do szpitala, brak zarodka, zatem podejrzenie ciąży ektopowej w jajniku prawym, czyli dwie ciąże jednoczenie . Beta wskazuje na 6/7 tydzień z OM na 8 tydzień . Proszę o info czy któreś też tak zarodek powoli rosną czy nie ma już szans ? (

Najlepiej by było, gdybyś skonsultowała to z lekarzem.

[simonee]

Napisane przez dmkmnmcm

W Witam, proszę pomóżcie może ktoś miał identyczny przypadek jak ja . Jestem po dwóch CC . Ostatnią miesiączkę miałam 2 maja 2014 roku, po wykonanej beta hcg i testach ciążowych udałam się 17.czerwca do lekarza , stwierdził brak ciąży w macicy - ciąża pozamaciczna trzeba szukać, 19 czerwca krwawienie wyjazd do szpitala - w macicy pęcherzyk odpowiadający 5 tyg 1 dzień, wypisana do domu , po 7 dniach do kontroli i w dniu dzisiejszym tj. 27.06.2014 wizyta u ginekologa ( już innego ) ciąża w macicy taka sama jak w dzień przyjęcia do szpitala, brak zarodka, zatem podejrzenie ciąży ektopowej w jajniku prawym, czyli dwie ciąże jednoczenie . Beta wskazuje na 6/7 tydzień z OM na 8 tydzień . Proszę o info czy któreś też tak zarodek powoli rosną czy nie ma już szans ? (

ciaza to proces bardzo dynamiczny zmieniajacy sie z dnia na dzien... ja na twoim miejscu pomyslalabym o jeszcze jednej konsultacji i to jak najszybciej! a pozniej porownala jeszcze raz wyniki... mowilas lekarzowi o wizycie w szpitalu? jakie dal ci zalecenia?

[jalouse]

Napisane przez aggo_di

Rozwaliłam dobrych kilka lat temu chodząc po górach. A potem doprawiłam, gdy miałam kontuzjowaną stopę u drugiej nogi. Rehabilitowałam się dość mocno ostatnie 2 lata i doprowadziłam ją do bardzo kulturalnego stanu. Ostatni rezonans z początku kwietnia był bardzo przyzwoity, ale jakiś czas temu mocno mi przeskoczyło. I najpewniej wtedy więzadło się zerwało do końca (wcześniej było tylko naderwane). Ogółem chodzę i normalnie funkcjonuję, nie mogę tylko biegać i wykonywać kilku ćwiczeń. No i przytyć za dużo Spokojnie, od tego się nie umiera

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Najlepiej by było, gdybyś skonsultowała to z lekarzem.

Brzmi drastycznie

[Calineczka 27]

Wiesz co Misiak, babcia mojej koleżanki zawsze mawiała, że przed zaśnięciem trzeba się pogodzić. Opowiadała tej mojej koleżance, że jakieś małżeństwo się kłóciło, rano on wyszedł z domu i coś mu się stało. Ta kobieta całe życie myślała potem, że się nie pogodzili. Przepraszam, że daje taki durny przykład, ale mi to tak utkwiło w głowie, że zawsze jak się pokłócę to staram się wieczorem pogodzić.
I ta babcia też mawiała, że w domu musi być ciepło, bo zimno to było za czasów wojennych. I tak mi to utkwiło jakoś. I jedno i drugie.
Chociaż nie zawsze się tego trzymam, bo jak chłop jest winny to niech sobie pocierpi.

[aggo_di]

JALOUSE- było drastycznie tylko za pierwszym razem dla mnie. Teraz już się przyzwyczaiłam. Nie przeszkadzało mi to w normalnym funkcjonowaniu, więc nie odczuwałam aż tak tej kontuzji. Wiem, co mogę, czego nie i jest dobrze

CALINECZKO- ja jestem zwolennikiem wyjaśniania spraw na bieżąco, i łatwiej mi zasnąć z oczyszczoną atmosferą. Mi tak się łatwiej żyję. Bo ja taka prosta dziewczyna jestem

[misiak17]

Napisane przez Calineczka 27

Wiesz co Misiak, babcia mojej koleżanki zawsze mawiała, że przed zaśnięciem trzeba się pogodzić. Opowiadała tej mojej koleżance, że jakieś małżeństwo się kłóciło, rano on wyszedł z domu i coś mu się stało. Ta kobieta całe życie myślała potem, że się nie pogodzili. Przepraszam, że daje taki durny przykład, ale mi to tak utkwiło w głowie, że zawsze jak się pokłócę to staram się wieczorem pogodzić.
I ta babcia też mawiała, że w domu musi być ciepło, bo zimno to było za czasów wojennych. I tak mi to utkwiło jakoś. I jedno i drugie.
Chociaż nie zawsze się tego trzymam, bo jak chłop jest winny to niech sobie pocierpi.

Calineczko my też zawsze od razu wszystko wyjaśnialiśmy, tylko dziś jakoś tak wyszło. To on mnie wkurzył i on nie czuje się winny. Teraz nie mamy jak się pogodzić bo on pewnie właśnie dojeżdża do pracy. I też o tym myślałam, jak wychodził do pracy się ze mną nie pożegnał.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez aggo_di

Rozwaliłam dobrych kilka lat temu chodząc po górach. A potem doprawiłam, gdy miałam kontuzjowaną stopę u drugiej nogi. Rehabilitowałam się dość mocno ostatnie 2 lata i doprowadziłam ją do bardzo kulturalnego stanu. Ostatni rezonans z początku kwietnia był bardzo przyzwoity, ale jakiś czas temu mocno mi przeskoczyło. I najpewniej wtedy więzadło się zerwało do końca (wcześniej było tylko naderwane). Ogółem chodzę i normalnie funkcjonuję, nie mogę tylko biegać i wykonywać kilku ćwiczeń. No i przytyć za dużo Spokojnie, od tego się nie umiera

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Najlepiej by było, gdybyś skonsultowała to z lekarzem.

Od kilku lat chodzisz z zerwanym wiezadlem w kolanie? Wow podziwiam, ja po swojej karierze w szkole baletowej jestem po 3 operacjach...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez misiak17

Calineczko my też zawsze od razu wszystko wyjaśnialiśmy, tylko dziś jakoś tak wyszło. To on mnie wkurzył i on nie czuje się winny. Teraz nie mamy jak się pogodzić bo on pewnie właśnie dojeżdża do pracy. I też o tym myślałam, jak wychodził do pracy się ze mną nie pożegnał.

Mam nadzieje ze wszystko sobie wyjaśnienicie i sie pogodzicie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez dmkmnmcm

W Witam, proszę pomóżcie może ktoś miał identyczny przypadek jak ja . Jestem po dwóch CC . Ostatnią miesiączkę miałam 2 maja 2014 roku, po wykonanej beta hcg i testach ciążowych udałam się 17.czerwca do lekarza , stwierdził brak ciąży w macicy - ciąża pozamaciczna trzeba szukać, 19 czerwca krwawienie wyjazd do szpitala - w macicy pęcherzyk odpowiadający 5 tyg 1 dzień, wypisana do domu , po 7 dniach do kontroli i w dniu dzisiejszym tj. 27.06.2014 wizyta u ginekologa ( już innego ) ciąża w macicy taka sama jak w dzień przyjęcia do szpitala, brak zarodka, zatem podejrzenie ciąży ektopowej w jajniku prawym, czyli dwie ciąże jednoczenie . Beta wskazuje na 6/7 tydzień z OM na 8 tydzień . Proszę o info czy któreś też tak zarodek powoli rosną czy nie ma już szans ? (

Byłam w pozamacicznej ciąży i poziom bety jednoznacznie zwykle wskazuje na właśnie ciąże pozamaciczna. Lekarzem nie jestem ale jeśli według terminu OM 8 tydzień u zarodek sie nie pojawił to raczej nic dobrego to nie wróży, skoro pęcherzyk jest w macicy to jak możesz byc w pozamacicznej?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez trojanowska

Dziołchy, wiecie co, ja to chyba wywędruję na jakiś młodszy wątek staraczkowy... U Was to już jest długi i stary wątek, widać że jesteście zgraną ekipą, hmm, na tyle zgraną że komuś nowemu ciężko się wbić, zapewne robicie to nieświadomie, ale czuję się jak taki olewany małolat, u któego to dpiero pierwszy cykl na niczym się nie zna i nic nie wie, staram się udzielać odnosić do Waszych wypowiedzi, a tu ignor za ignorem

Ale będę podczytywać bo życzę żeby każda z Was miała jak najszybciej II i będę czekać aż je zobaczę

Gryzia - Pięknego Ślubu jeszcze raz życzę

Wszystkim już zafasolkowanym - zdrowia i cudownych maluchów, Mlebi - trzymaj się z rzygankami - na pewno wszystko będzie OK

e tam. Kazda sie czuje czasami ignorowana. Nie tak dawno ja o tym pisalam ale dziewczyny ladnie mi powiedzialy ze to norma i zaakceptowalam i zrozumialam. Poza tym osobiscie uwazam ze bywaja takie sytuacje ze czasami dobrze ze nikt tam nie pamieta o thm co sie pisalo.

Napisane przez trojanowska

Wydaje mi się, że nie do końca jest tak, że ktoś kto poronił (co jest straszną tragedią, sama jestem po ciąży pozamacicznej) albo długo się stara, bardziej zasługuje na ciążę niż ktoś kto dopiero starania zaczął
1 cykl starań więc już nie mam prawa się stresować, nakręcać i martwić? Moje starania są jakoś mniej wartościowe? Rozumiem Twój punkt widzenia, ale chyba Ty nie do końca rozumiesz mój

osobiscie uwazam ze dziewczyny ktore mialy ciezsze przezycia czyli strate ciazy juz bardziej zaawansowanej czy staraja sie wiele cykli maja jednak pierwszenstwo. Jak tu przyszlam tez troche bylam na " ja i ja" ale poczytalam jakie przezycia maja dziewczyny i juz sie tak nie wyrywam, bo moze i mam prawo do swoich obaw,nadzieji i nerwow ale jakos tam wewnetrznie czuje ze byloby niezbyt fajne jakbym marudzila bo mi sie 1 cykl nie udal tzn. Owszem warto wspomniec ale chyba jednak nie skupiac sie tylko na swoim niepowodzeniu.




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47069942]Laski przepraszam, że ja tylko o sobie. Ale myślę o Was cały dzień!!!

Dzisiaj mój stres osiągnął szczyt - pierwszy posiłek o 14... Po 22 godzinach od poprzedniego posiłku mam dość...
Ale dekoracja sali wyszła przepięknie!
[/QUOTE]


piekny piekny wystroj. Tylko jedz!!!

Napisane przez Calineczka 27

Wiesz co Misiak, babcia mojej koleżanki zawsze mawiała, że przed zaśnięciem trzeba się pogodzić. Opowiadała tej mojej koleżance, że jakieś małżeństwo się kłóciło, rano on wyszedł z domu i coś mu się stało. Ta kobieta całe życie myślała potem, że się nie pogodzili. Przepraszam, że daje taki durny przykład, ale mi to tak utkwiło w głowie, że zawsze jak się pokłócę to staram się wieczorem pogodzić.
I ta babcia też mawiała, że w domu musi być ciepło, bo zimno to było za czasów wojennych. I tak mi to utkwiło jakoś. I jedno i drugie.
Chociaż nie zawsze się tego trzymam, bo jak chłop jest winny to niech sobie pocierpi.

Mojaa kolezanka tak mowi i ma racje.

Tz jeszcze w domku a latamy caly dzien. Mam wrazenie ze we dwojke mamy wiecej biegania przy Mlodym niz gdy jestem sama.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aggo_di]

Napisane przez trojanowska

Od kilku lat chodzisz z zerwanym wiezadlem w kolanie? Wow podziwiam, ja po swojej karierze w szkole baletowej jestem po 3 operacjach...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W dużym skrócie- najpierw uszkodziłam łąkotkę, miałam operacje, potem miałam torbiele usuwane, chondromalację, naderwane więzadło boczne- różnie leczone, a potem naderwanie acl. Aż teraz pękło całkiem. To wszystko zależy od rodzaju urazu, sposobu leczenia, trybu życia i podejścia lekarza. A miałaś operowane którą część stawu kolanowego? Za każdym razem tę samą?

[soniuska]

:sly: ktos sie juz zmeczyl nauka

Wyslane z Samsunga Galaxy S3