Tżtówki 2013 - cz. XII

[Stella275]

Chyba jednak ogarnę dom, zrobię obiadek i po południu się dopiero położę No i jeszcze muszę skończyć bombkę którą robię dla teściowej, i zacząć jeszcze jedną ze wstążki

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja bym poszła spać


Ale chyba jak sie nie pójdzie to sie ogarnie wiecej

[agnes188]

Ja probuje uspac mloda ale wierca odkuwaja plytki w kuchni i mloda nie moze zasnac

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

widziałam TŻ tylko przez płot od jednostki, ale jednak prosił, zebym Mu dowiozła jakieś dokumenty, więc nie protestowałam chociaż teraz tak szczerze mówiąc jest mi gorzej nić wcześniej, bo jak Go nie widziałam to nie widziałam i wiedziałam, że muszę wytrzymać do weekendu, a teraz niby sie widzieliśmy, ale raptem minutę i to przez ten płot i mi jakos tak smutniej się zrobiło niech już wraca

[Stella275]

Do weekendu już nie daleko

[Luxanna]

Właśnie zadzwonili z jednej z firm, które stawiałam na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie obecnie na swoje doświadczenie chciałabym pracować. Jutro rano mam rozmowę, ale się stresuję. Pierwsza moja rozmowa o pracę, która będzie indywidualna, a akurat umieram na @, więc stres większy, bo powinnam tam być ogarnięta :P

edycja. Właśnie dzwonili z drugą ofertą, nawet ciekawszą (ta sama branża, ale bliżej i kierownik strasznie w porządku przez telefon). Tylko że rozmowa jest parę godzin później. I się zastanawiam jak to rozgryźć, jeśli w pierwszej będą mnie chcieli (bo było mówione, że jak się zdecydują, to od razu mogę mieć dokumenty ze wszystkim). Bo kurczę chętnie bym do tej drugiej pojechała :/

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez aassiiaa1988

widziałam TŻ tylko przez płot od jednostki, ale jednak prosił, zebym Mu dowiozła jakieś dokumenty, więc nie protestowałam chociaż teraz tak szczerze mówiąc jest mi gorzej nić wcześniej, bo jak Go nie widziałam to nie widziałam i wiedziałam, że muszę wytrzymać do weekendu, a teraz niby sie widzieliśmy, ale raptem minutę i to przez ten płot i mi jakos tak smutniej się zrobiło niech już wraca

Rozumiem bardzo! Tz nie było dzis na noc a ja juz spać nie mogłam tak sie zle spało w wielkim łożku samemu

Napisane przez Luxanna

Właśnie zadzwonili z jednej z firm, które stawiałam na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie obecnie na swoje doświadczenie chciałabym pracować. Jutro rano mam rozmowę, ale się stresuję. Pierwsza moja rozmowa o pracę, która będzie indywidualna, a akurat umieram na @, więc stres większy, bo powinnam tam być ogarnięta :P

Bedzie dobrze, przygotujesz sie i dasz radę

[aassiiaa1988]

Napisane przez Stella275

Do weekendu już nie daleko

i to mnie pociesza, jak dobrze pójdzie to może jutro wróci
dziś mam nockę, więc nie będę sama w tym łożu

Napisane przez Luxanna

Właśnie zadzwonili z jednej z firm, które stawiałam na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie obecnie na swoje doświadczenie chciałabym pracować. Jutro rano mam rozmowę, ale się stresuję. Pierwsza moja rozmowa o pracę, która będzie indywidualna, a akurat umieram na @, więc stres większy, bo powinnam tam być ogarnięta :P

edycja. Właśnie dzwonili z drugą ofertą, nawet ciekawszą (ta sama branża, ale bliżej i kierownik strasznie w porządku przez telefon). Tylko że rozmowa jest parę godzin później. I się zastanawiam jak to rozgryźć, jeśli w pierwszej będą mnie chcieli (bo było mówione, że jak się zdecydują, to od razu mogę mieć dokumenty ze wszystkim). Bo kurczę chętnie bym do tej drugiej pojechała :/

będziemy trzymać

[_Aneta]

Luxanna trzymam kciuki :-*

Nie mam ostatnio na nic ochoty. Jakaś jesienna chandra mnie dopadła chyba. Jak jestem w pracy to jest ok, ale wracam i jest beznadzieja. Sprzątam, gotuję, coś tam ogarniam, jak to w domu. A potem siadam i siedzę... Nie chce mi się oglądać filmu, poczytać książki, zrobić sobie maseczki, iść na jakiś fitness, basen, do kina, no zero chęci na cokolwiek. Dzisiaj tż chce żebyśmy sobie zrobili długi spacer. No i z jednej strony wiem, że by mi się przydało dotlenic, ale z drugiej jak tylko o tym myślę to mi się nie chce...

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mam tak samo..

[aassiiaa1988]

ja też.. w pracy sie jakos ogarnę, ale też mnie muli, a w domu bym mogła spać cały czas

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Pogoda taka do kitu i to tez nie pomaga :/

[Stella275]

Ogarnęłam obiadek

A co do pogody...rano było piękne słońce, właśnie przeszedł deszcze ze śniegiem

[MassieDran]

Napisane przez Luxanna

Właśnie zadzwonili z jednej z firm, które stawiałam na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie obecnie na swoje doświadczenie chciałabym pracować. Jutro rano mam rozmowę, ale się stresuję. Pierwsza moja rozmowa o pracę, która będzie indywidualna, a akurat umieram na @, więc stres większy, bo powinnam tam być ogarnięta :P

edycja. Właśnie dzwonili z drugą ofertą, nawet ciekawszą (ta sama branża, ale bliżej i kierownik strasznie w porządku przez telefon). Tylko że rozmowa jest parę godzin później. I się zastanawiam jak to rozgryźć, jeśli w pierwszej będą mnie chcieli (bo było mówione, że jak się zdecydują, to od razu mogę mieć dokumenty ze wszystkim). Bo kurczę chętnie bym do tej drugiej pojechała :/

Super, powodzenia Zawsze możesz powiedzieć przecież, że masz dziś jeszcze drugą rozmowę kwalifikacyjną i że dasz im znać Co to za branża?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez _Aneta

Luxanna trzymam kciuki :-*

Nie mam ostatnio na nic ochoty. Jakaś jesienna chandra mnie dopadła chyba. Jak jestem w pracy to jest ok, ale wracam i jest beznadzieja. Sprzątam, gotuję, coś tam ogarniam, jak to w domu. A potem siadam i siedzę... Nie chce mi się oglądać filmu, poczytać książki, zrobić sobie maseczki, iść na jakiś fitness, basen, do kina, no zero chęci na cokolwiek. Dzisiaj tż chce żebyśmy sobie zrobili długi spacer. No i z jednej strony wiem, że by mi się przydało dotlenic, ale z drugiej jak tylko o tym myślę to mi się nie chce...

Też tak mam Jesień


Ale dziś umyłam moją nową kuchnię, także czeka już na meble i udało mi się doszorować okno w dużym pokoju

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Luxanna

Właśnie zadzwonili z jednej z firm, które stawiałam na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie obecnie na swoje doświadczenie chciałabym pracować. Jutro rano mam rozmowę, ale się stresuję. Pierwsza moja rozmowa o pracę, która będzie indywidualna, a akurat umieram na @, więc stres większy, bo powinnam tam być ogarnięta :P

edycja. Właśnie dzwonili z drugą ofertą, nawet ciekawszą (ta sama branża, ale bliżej i kierownik strasznie w porządku przez telefon). Tylko że rozmowa jest parę godzin później. I się zastanawiam jak to rozgryźć, jeśli w pierwszej będą mnie chcieli (bo było mówione, że jak się zdecydują, to od razu mogę mieć dokumenty ze wszystkim). Bo kurczę chętnie bym do tej drugiej pojechała :/

Dasz radę, trzymam kciuki. Obyś miała tę parcę

U nas była burza. Nooo, taka z piorunami i grzmotami. Akurat u Tż byłam. I w ogóle myślałam, że będzie fajnie, a pewne sprawy wyszły na wierzch i wcale fajnie nie było. Czasami mam wrażenie, że bycie z nim to pasmo niepewności.

Ech, idę do Kaufa po syrop malinowy, tortownicę, herbatę i żel pod prysznic z Sorayi. Miodowy

[MassieDran]

Napisane przez IrelandBreakfast

Dasz radę, trzymam kciuki. Obyś miała tę parcę

U nas była burza. Nooo, taka z piorunami i grzmotami. Akurat u Tż byłam. I w ogóle myślałam, że będzie fajnie, a pewne sprawy wyszły na wierzch i wcale fajnie nie było. Czasami mam wrażenie, że bycie z nim to pasmo niepewności.

Ech, idę do Kaufa po syrop malinowy, tortownicę, herbatę i żel pod prysznic z Sorayi. Miodowy

[Charlotte1103]

ja tez zamulam... uczelnia mieszkanie uczelnia dom i tak w kolko... powinnam ogarnac cos z pracy na jutro na seminarium ale nie chce mi sie ehh moze pozniej

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Stella275

Ogarnęłam obiadek



A co do pogody...rano było piękne słońce, właśnie przeszedł deszcze ze śniegiem

Śnieg z deszczem juz :O
Ja juz 5 lat nie widziałam śniegu


Niedługo sie to moze zmieni

[_Aneta]

Muszę coś kupić znajomym bo idziemy w sobotę do nich na nowe mieszkanie żadna parapetówa, tylko na kawę wpadamy bo tż w niedziele do pracy... właściwie to ja już tam u nich byłam ale bardziej przelotem obejrzeć. Teraz tak oficjalnie idziemy więc wypadałoby coś kupić, ale nie mam pojęcia co...

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My tez jedziemy w odwiedziny do przyjaciółki i ma synusia wiec cos dla malutkiego bo go jeszcze nie widziałam i do nich kupie jakies świeczki / storczyka ramki na zdjęcia cos w tym stylu chyba nie wiem.

[_Aneta]

Też właśnie myślałam o ramce jakiejś fajnej. Wprawdzie kumpela jest do bólu praktyczna, no ale nie wiem co mają a czego nie. Wcześniej oboje mieszkali z rodzicami, ale kupowali powoli wyposażenie już od dawna... Na bank czegoś jeszcze nie mają no ale nie chcę tak w ciemno kupować. Albo postawię na coś czego w domu nigdy za wiele albo kupię jakąś ramkę czy coś takiego

[MassieDran]

Dziewczyny mam certyfikat księgowego Wasze kciuki pomogły

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez MassieDran

Dziewczyny mam certyfikat księgowego Wasze kciuki pomogły

Gratulacje

[IrelandBreakfast]

Massie! Gratulacje najszczersze!

[MassieDran]

Dziękuję

[Stella275]

Gratulejszyn

[kamisha]

Napisane przez MassieDran

Dziewczyny mam certyfikat księgowego Wasze kciuki pomogły

gratulacje!!

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------



Wolne mam dzis ale wstaje i ogarnę dom, koleżanka przychodzi zrobić sobie hybrydy a potem muszę sobie zrobic tez ja

[kamisha]

ja do pracy..
Nowy Bond mi sie podobal

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mi tez choć trochę czasem ich fantazja poniosła