Samotne...

[behindblueeyes]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;5885962]No widzisz to albo ja albo behind Cie przygarniemy i juz masz sylwek zaplanowany[/quote]
pewnie pojedziemy do ZG, a w razie co zostaniemy u mnie w Poznaniu na imprezie

[Girl151]

Cześć. To znowu ja...

Wróciłam z wielkim dołem...

Zaczełam spotykać się z pewnym chłopakiem... Ma trudny charakter no i starałam się to znosić. Bo nikogo nie da się zmienić z dnia na dzień. Spotkalismy się 3 razy. Był u mnie w domu, moja mama go polubiła... Spędziliśmy razem cały piątek zeszłego tygodnia i ten cały weekend...Było dobrze jak w bajce...i czar prysł

zabawił się mną... okłamał i zapytał czy z nim będe by pokazać swojej byłej, że on tez może kogoś mieć... normalnie porazka...

dobrze że nie zaczęło mi na nim tak bardzo zależec to jakoś to przełknę... ale troche boli...upokożenie... łapie mega doła..i w ogóle od kilku dni mam te myśli... że ja już dłużej nie wytrzymam...

[MagicDream]

Hehe dzieki dziewczyny zobaczymy czy jutro zagada Jejku ale na dworze tak ladnie bialo...idealna pogoda na romantyczny spacer...teraz ja sie rozmarzylam

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez MagicDream

Hehe dzieki dziewczyny zobaczymy czy jutro zagada Jejku ale na dworze tak ladnie bialo...idealna pogoda na romantyczny spacer...teraz ja sie rozmarzylam

Ooo tak tylko najpierw trzeba miec z kim

[kiniaczeq]

MagicDream - 3mam kciuki

Girl151 - no właśnie dobrze że nie zaczęło Ci na nim bardzo zależeć bo byłoby gorzej Z nami zawsze tutaj wytrzymasz Jak ja wytrzymuję to ty też musisz W kupie siła Na pewno spotkasz kogoś kiedyś tak jak my wszystkie, narazie mamy mały zastój ale co tam

malinowo-truskawkowa - słyszałam, że na wizażu też nieźle można spędzić czas w sylwestra

Ja dzisiaj musze się zacząć uczyć na niemiecki jutro mam tragiczny dzień. Nie dość że w domu będe dopiero o 16.00 bo ze szkoły, to jeszcze głupie lekcje w tym dniu mam: matmy dwie, , historię i meganotatki, podstawy ekonomiczne i prawne . Na dodatek jutro muszę uczyć się na niemiecki i na klasówkę plus na dodatkowy angol jeszcze muszę sobie kupić jakiś fajny gruby zeszyt żeby wpisać tam swoje oceny, i kiedy wywiadówki itp.. a nie mam czasu z domu wyjść!
dzisiaj 3/4 dnia przesiedziałam na wizażu, zero nauki - wygoncie mnie

behindblueeyes - ja też bym się z.. kimś przeszła

[behindblueeyes]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;5887673]Ooo tak tylko najpierw trzeba miec z kim[/quote]
też bym chętnie się przeszła..z kimś

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Behind ciekawe z kim
kiniaczeq ja wlasnie siedze nad niemcem, ale nigdy mi on to glowy nie wchodzil:/ a tak na marginesie do jakeij szkoly chodzisz??

[allchemiczka]

Hej dziewczyny, miałam wczoraj egzamin i ...porażka,źle mi poszło no ale czekam na wyniki...Apropo tego że sobie kogoś znajdę to ja już w to nie wierzę...Wy macie fajnie po 20 lat lub nawet nie. Ja już za stara na to jestem, nie ma wolnych facetów w moim wieku. Jeszcze kolega mnie wkurzył bo mówi że narzekam na samotność a nic nie robię żeby to zmienić. Ale co odemnie zależy??Jakby ktoś chciał się ze mną umówić to przecież nie odmówiłabym...Ale nikt nie chce Coraz częściej stwierdzam, że uroda w życiu najważniejsza.

[behindblueeyes]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;5887929]Behind ciekawe z kim[/quote]
achhh nie wiem z jakimś miłym przystojniakiem najlepiej nie mam dużych wymagań może być chociażby mój partner z kursu tańca to już jutro piersze zajęcia

Allchemiczko - u mnie podobnie..mam wrażenie,że faceci potrafią się tylko ślinić na jakieś wytapetowane laski,które ledwie tyłek zakryją jakąś krótką mini a ja tak nie umiem, nie potrafię udawać kogoś kim nie jestem tylko po to,by się przypodobać komuś..pewnie,że lubię o siebie zadbać, jakiś ładny makijaż czy spódniczka..ale bez jakiejś przesady;

[kiniaczeq]

IR1988 - ja chodzę do szkoły gastronomicznej na profil hotelarski jesteś z Gliwic? Ja chodze na kozielską

allchemiczka - Nie zgadzam się z tym że uroda w życiu jest najważniejsza. Bo jeśli ktoś ma ciekawą osobowość, jest otwartą osobą to te cechy promieniują nad wygląd. Takie piękno wewnętrzne
Trzeba wychodzić do ludzi, poznawać nowych i czekać

behindblueeyes - szczęściara a na jakie tańce chodzisz, co tańczysz?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

kiniaczeq niestety nie z Gliwic, ale te podstawy ekonomiczne i prawne mnie zmylily: myslalam,z e moze do ekonomika

[kiniaczeq]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;5888136]kiniaczeq niestety nie z Gliwic, ale te podstawy ekonomiczne i prawne mnie zmylily: myslalam,z e moze do ekonomika[/QUOTE]

Aha czyli rozumiem że ty do ekonomika

[Girl151]

Jedyniie za co mogę mu podziękować to za poprawienie moich stosunkow z rodzicami dzieki niemu rozmawiam z rodzicami dosłownie o wszystkim...

Niech spada burak jeden nikt nie bedzie mnie okłamywał... wiecie co mi raczył powiedzieć? "uczucie było jeszcze dziś ale już gaśnie" gorszej tandety to ja nie slyszalam hahaha

buźki dziewczyny

[allchemiczka]

Napisane przez kiniaczeq

allchemiczka - Nie zgadzam się z tym że uroda w życiu jest najważniejsza. Bo jeśli ktoś ma ciekawą osobowość, jest otwartą osobą to te cechy promieniują nad wygląd. Takie piękno wewnętrzne
Trzeba wychodzić do ludzi, poznawać nowych i czekać

Nie wiem może masz rację z tą urodą nie upieram się jednak ja obserwuje na codzień coś innego...Jeśli chodzi o osobowość to ja nie jestem jakaś niezwykła, normalna dziewczyna ze mnie tylko trochę jestem zakompleksiona, wiadomo to wynika z braku faceta tak myślę
Tak się zastanawiam bo wszyscy moi znajomi jakoś sobie znaleźli ukochan(ego/ą) i ja nie wiem jakaś nienormalna jestem chyba

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez kiniaczeq

Aha czyli rozumiem że ty do ekonomika

Tak tak

Napisane przez Girl151

Jedyniie za co mogę mu podziękować to za poprawienie moich stosunkow z rodzicami dzieki niemu rozmawiam z rodzicami dosłownie o wszystkim...

Niech spada burak jeden nikt nie bedzie mnie okłamywał... wiecie co mi raczył powiedzieć? "uczucie było jeszcze dziś ale już gaśnie" gorszej tandety to ja nie slyszalam hahaha

buźki dziewczyny

Woow to tak szybko mija uczucie??dobrze wiedziec szkoda, ze my tak nie mamay zcasami Masz racje niech spada, bedzie dobrze

[behindblueeyes]

Napisane przez allchemiczka

Tak się zastanawiam bo wszyscy moi znajomi jakoś sobie znaleźli ukochan(ego/ą) i ja nie wiem jakaś nienormalna jestem chyba

moje kumpele też już mężatki, po zaręczynach itd.. a ja ciągle sama..

Napisane przez kiniaczeq

behindblueeyes - szczęściara a na jakie tańce chodzisz, co tańczysz?

od jutra zaczynam-tańce towarzyskie

[Girl151]

nie on pierwszy nie ostatni Kochane jeszcze na nas przyjdzie czas i teraz ja wole poczekać na kogoś kto sam do mnie przyjdzienikogo na siłe

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie tez 19latki, a juz mezate, dzieciate, zareczone a zclowiek sam, nawet nie ma z kim na glupia studniowke isc

[kiniaczeq]

Napisane przez Girl151

Jedyniie za co mogę mu podziękować to za poprawienie moich stosunkow z rodzicami dzieki niemu rozmawiam z rodzicami dosłownie o wszystkim...

Niech spada burak jeden nikt nie bedzie mnie okłamywał... wiecie co mi raczył powiedzieć? "uczucie było jeszcze dziś ale już gaśnie" gorszej tandety to ja nie slyszalam hahaha

buźki dziewczyny

no właśnie niech spada odstrzelić buraka

allchemiczka - A ja właśnie na codzień obserwuję to, co opisałam. Bo znam masę takich par w którym to ta jedna osoba jest piękną a druga "bestią" A jak ty jesteś nienormalna to ja też A tak na prawdę to jesteśmy całkiem normalne, tylko za dużo na wizażu siedzimy (przynajmniej ja) A jeśli chodzi o osobowość to też jestem zupełnie normalna, tyle że bez kompleksów Nikogo na siłe lepiej

behindblueeyes - to powodzenia na tych tańcach

Napisane przez Girl151

nie on pierwszy nie ostatni Kochane jeszcze na nas przyjdzie czas i teraz ja wole poczekać na kogoś kto sam do mnie przyjdzienikogo na siłe

NO WŁAŚNIE to powinno byc motto wątku !


A ja z wami tu chyba jeszcze długo zabawię na wątku. W klasie mam fajnego kolegę, ale to byłoby za szybko. Muszę sobie poukładać w głowie pewne sprawy, z niektórymi się pogodzić.. ogólnie dojść do siebie a troche to jeszcze zajmie

Więc wypijmy za to że tu jesteśmy! wszystkie !

[behindblueeyes]

Napisane przez kiniaczeq

A tak na prawdę to jesteśmy całkiem normalne, tylko za dużo na wizażu siedzimy (przynajmniej ja) A jeśli chodzi o osobowość to też jestem zupełnie normalna, tyle że bez kompleksów Nikogo na siłe lepiej

behindblueeyes - to powodzenia na tych tańcach

a dzięki

ja raczej też nie mam kompleksów..jedynie chciałabym mieć proste włosy..a nie takie kręcone i gęste ;( ale już trudno, jakie są takie są
pozostaje mi trzymać się motta z mojego podpisu

[kiniaczeq]

haha możemy się zamienić mam idelanie proste włosy

[behindblueeyes]

Napisane przez kiniaczeq

haha możemy się zamienić mam idelanie proste włosy

oo bardzo chętnie od ręki

[kiniaczeq]

Napisane przez behindblueeyes

oo bardzo chętnie od ręki

Ok, ja ciacham włosy tobie a ty mi później doklejamy klejem (teraz tyle tych specyfików jest) ja sobie twoje, a ty moje sobie i lecimy na podryw



mój organizm przez ten bełkot w ten sposób chyba woła o sen adijos kolorowych dziewczyny

[behindblueeyes]

Napisane przez kiniaczeq

Ok, ja ciacham włosy tobie a ty mi później doklejamy klejem (teraz tyle tych specyfików jest) ja sobie twoje, a ty moje sobie i lecimy na podryw

mój organizm przez ten bełkot w ten sposób chyba woła o sen adijos kolorowych dziewczyny

dooooobra jutro wkładam w kopertę i wysyłam, priorytetem żeby było szybciej
dobranocki

[*Catherrine*]

Napisane przez MagicDream

Dziewczyny ratunku...ale dzis poznalam kolesia To moze odpoczatku mialysmy dzis wf z 3 klasami (bo bylo zastepstwo) i gralismy w siate i tam byl on (az dziwne ze wczesniej go w szklole niezauwazylam) brunet,sliczne niebieskie oczy i slodki usmiech oczywiscie mial wierne grono fanek i pomyslalam ze to pewnie jakis burak ale gdy wyszlam juz ze szkoly i szlam na przystanek podbiegl do mnie i powiedzial ze niezle serwuje i tak dalej zaczeloismy gadac no ale wsiadal do innego busa ale podczas tej krotkiej rozmowy okazalo sie ze to fajny koles ehhh chcialabym miec takiego chlopaka wrecz ideal...

Ja bym wsiadła z nim do tego autobusu a później się wróciła

Napisane przez allchemiczka

Nie wiem może masz rację z tą urodą nie upieram się jednak ja obserwuje na codzień coś innego...Jeśli chodzi o osobowość to ja nie jestem jakaś niezwykła, normalna dziewczyna ze mnie tylko trochę jestem zakompleksiona, wiadomo to wynika z braku faceta tak myślę
Tak się zastanawiam bo wszyscy moi znajomi jakoś sobie znaleźli ukochan(ego/ą) i ja nie wiem jakaś nienormalna jestem chyba

Też mam kompleksy.. i wiem na pewno że to z braku faceta, który mówiłby mi że jestem śliczna.. wtedy bym w to uwierzyła, bo jak słyszę to od innych osób to nie wierzę, a nawet uważam że albo sobie żartują, albo mnie pocieszają..

Napisane przez behindblueeyes

oo bardzo chętnie od ręki

W sprawie włosów to ja też sie zgłaszam po kręcone! - bo mam proste - mniej więcej takie jak kiniaczeq, z tego co widziałam na zdjęciach więc behind nie będziesz miała problemów. A mówisz że masz dużo to może starczy i dla mnie.

[behindblueeyes]

Napisane przez *Catherrine*

W sprawie włosów to ja też sie zgłaszam po kręcone! - bo mam proste - mniej więcej takie jak kiniaczeq, z tego co widziałam na zdjęciach więc behind nie będziesz miała problemów. A mówisz że masz dużo to może starczy i dla mnie.

oj zdecydowanie wystarczy dla Was obu

[aneczka84]

Witam was dziewczynki!
Postanowiłam do was dołączyć, bo też czuję sie samotna i to przez duże S. Do wczoraj myślałam, że okres mojej samotności się wkrótce skończy, że znalazłam super faceta, ale sie pomyliłam. Kilka miesięcy temu poznałam świetnego gościa-przystojny, inteligentny, taki jakiego szukałam. Na początku było świetnie, dobrze się z nim rozumiałam, fajnie sie nam gadało, prawił mi komplementy, że niby mam piękne oczy, twarz, włosy, figurę, jestem mądra, fajna,że wielu facetów marzy o takiej jak ja itp itd. Zapisaliśmy sie nawet wspólnie na kurs tańca. Martwił sie o moje zdrowie, pocieszał gdy było mi źle, dzwonił, pisał sms-y, nazywał mnie misiem, kotkiem. Z czasem miałam nadzieje, że coś z tego będzie, choć on na samym początku powiedział, że dopiero co rozstał się z byłą, która zdradzała go na prawo i lewo. Wiedziałam, że potrzebuje czasu, sam mi to mówił, więc początkowo traktowałam go jak kolegę, nie wyobrażałam sobie zbyt wiele, ale z czasem moje uczucia się zmieniały. A wczoraj dowiedziałam sie od naszej wspólnej znajomej, co on tak naprawdę o mnie myśli, że wogóle mu się nie podobam, jestem sztywna i staroświecka, bo nie noszę modnych ubrań i że nie bierze mnie pod uwagę jako swojej dziewczyny. Gdy sie o tym dowiedziałam, zrobiło mi sie przykro. Po co mówił to wszystko, dawał odczuć, że jestem dla niego ważna? Dziś chciałam z nim o tym porozmawiać, ale nie dałam rady.Teraz juz wiem, że nic z tego nie będzie i naprawde źle mi z tego powodu, bo naprawdę go lubiłam, może nawet za bardzo. No i niestety moja samotności trwa dalej...

[allchemiczka]

Napisane przez aneczka84

Witam was dziewczynki!
Postanowiłam do was dołączyć, bo też czuję sie samotna i to przez duże S. Do wczoraj myślałam, że okres mojej samotności się wkrótce skończy, że znalazłam super faceta, ale sie pomyliłam. Kilka miesięcy temu poznałam świetnego gościa-przystojny, inteligentny, taki jakiego szukałam. Na początku było świetnie, dobrze się z nim rozumiałam, fajnie sie nam gadało, prawił mi komplementy, że niby mam piękne oczy, twarz, włosy, figurę, jestem mądra, fajna,że wielu facetów marzy o takiej jak ja itp itd. Zapisaliśmy sie nawet wspólnie na kurs tańca. Martwił sie o moje zdrowie, pocieszał gdy było mi źle, dzwonił, pisał sms-y, nazywał mnie misiem, kotkiem. Z czasem miałam nadzieje, że coś z tego będzie, choć on na samym początku powiedział, że dopiero co rozstał się z byłą, która zdradzała go na prawo i lewo. Wiedziałam, że potrzebuje czasu, sam mi to mówił, więc początkowo traktowałam go jak kolegę, nie wyobrażałam sobie zbyt wiele, ale z czasem moje uczucia się zmieniały. A wczoraj dowiedziałam sie od naszej wspólnej znajomej, co on tak naprawdę o mnie myśli, że wogóle mu się nie podobam, jestem sztywna i staroświecka, bo nie noszę modnych ubrań i że nie bierze mnie pod uwagę jako swojej dziewczyny. Gdy sie o tym dowiedziałam, zrobiło mi sie przykro. Po co mówił to wszystko, dawał odczuć, że jestem dla niego ważna? Dziś chciałam z nim o tym porozmawiać, ale nie dałam rady.Teraz juz wiem, że nic z tego nie będzie i naprawde źle mi z tego powodu, bo naprawdę go lubiłam, może nawet za bardzo. No i niestety moja samotności trwa dalej...

Aneczko a jesteś pewna że ta Twoja znajoma mówi prawdę??? Może jest zazdrosna itp. czasami ludzie potrafią być podli

[behindblueeyes]

Napisane przez allchemiczka

Aneczko a jesteś pewna że ta Twoja znajoma mówi prawdę??? Może jest zazdrosna itp. czasami ludzie potrafią być podli

nie bronię facetów,ale baby rzeczywiście czasem potrafią być wredne

a u mnie nuda..tylko uczyć się trzeba..brrr

wczoraj sąsiad zaproponował mi wyjazd do SPA w Juracie a bo on bardzo chce gdzieś wyjechać sobie na weekend..hehe..to nic,że parę stówek za pokój..on stawia...taaa..już lecę ale tymi słowami potwierdził moje przypuszczenia,że już nie ma dziewczyny..w jutro mamy się spotkać..no ciekawe..

mam konto na fotce..w sumie już jakiś czas..dziś dostałam wiadomość od pewnego gościa:
'milo byłoby sie spotkać :P byśmy ujrzeli sie na żywo i fotki byłyby nie potrzebne ....
Właśnie pada u mnie śnieg sypie delikatnie.... romantycznie byłoby sie wybrać na spacer:P gorący namiętny a zarazem studzący płatkami śniegu....'
czyżby podglądał nasze wizażowe forum? właśnie wczoraj były conieco o romantycznym spacerku w śniegu

[Girl151]

Witajcie ;( wczoraj już nie odpisałam bo położyłam się wcześniej spać. Dołka miałam...
W sumie dzisiaj też go mam... Nic się do mnie nie odezwał. Myślę że powinien chociaż przeprosić za to że kłamał...gdyby mu naprawde zależało poprosiłby o drugą szansę...ehh wrócilam do domu i mama zapytala czy się do mnie coś odzywał...liczyła ze mnie własnie przeprosi i bedzie dobrze...ehh