Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki cz. XII - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-29, 09:07   #2881
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Skurcze, ale za sprawą balonika

Na Facebooku opisałam ze szczegółami, przekleję tu

W środę wieczorem wykopali mnie do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia. Rano trafiłam na dyżur mojego lekarza - zadecydował, że wywołujemy poród, najpierw balonikiem. Po zdjęciu rozwarcie na dwa palce, ale skurczy brak. O 23 objawiły się dość bolesne, robiły się coraz częstsze. O 1 położna z oddziału zrobiła ktg i orzekła, że rodzę na porodówce kazali wskoczyć na fotel, a tu już 6 cm.

Od tego momentu poszło inaczej, niż sobie wymarzyłam, ale ostatecznie nie było tak strasznie cały poród przeleżałam niestety plackiem pod ktg. Skurcze trochę osłabły, pewnie z nerwów, więc dostałam małą porcję oxy. Tyle z niej przyszło, że zaczęło mnie mocniej boleć, a na ktg nadal zamiast poprzednich 100 pisało się 40 😂 o 3 miałam już dość - sławny kryzys 7 cm, na szczęście przyjechał mąż i odwracał moja uwagę (bez niego i prowadzącej poród położnej nie dałabym rady). Lekarz zarządził kroplówkę z oxy, żeby było szybciej. No i było, tylko dobrze, że wyszedł, bo bym go zagryzła.

O 4 zrobiło mi się nagle okropnie niedobrze, mąż trzymał mi jedną nerkę przy głowie, a położna drugą przy nogach, bo jednocześnie leciało z obu stron i wody chlupały wielkim strumieniem (miało się to afi 18). O 4:15 skurcze przeszły w parte i na chwilę poczułam wielką ulgę. Nie na długo 😂 położna założyła zielony fartuszek i poczułam, że to już ostatnia prosta, cały czas mówiła jak oddychać i co robić, ale przez 15 minut jej nienawidziłam, bo mój organizm krzyczał PRZYJ, KOBIETO!, a ona mówiła, że jeszcze nie. W końcu pozwoliła i nawet nie wiem, kiedy urodziła się główka, po tym skurczu poczułam taką mega ulgę, że myślałam, że jeszcze do finiszu bardzo daleko. A tu nagle cała ekipa (oprócz mojej położnej była jeszcze jedna i lekarka, nawet nie wiem, kiedy przyszły) z mężem włącznie mówi, że jeszcze tylko trochę, jedno małe parcie i będzie po wszystkim i faktycznie, na następnym skurczu bez mojego udziału poczułam, że coś ciepłego się wysuwa i dotarło do mnie, że to był właśnie synek. Mały zaczął płakać jak kociak i zupełnie się rozkleiłam. Mąż przeciął pępowinę, położne położyły mi synka na klacie i tak się tuliliśmy w trójkę, co prawda 45 minut zamiast obiecanych dwóch godzin, ale pomiary odbyły się ekspresem - urodzony o 5:05, 3540 g, 57 cm i kolejne dwie godziny leżeliśmy z małą mumijką już poza porodówką położna przystawiła mi go do piersi i pięknie od razu załapał, co się z tym robi. Gorzej było, gdy przez sen ją wypuścił, po obudzeniu zrobił awanturę, a my kombinowaliśmy, jak to zrobić z powrotem. Ale w końcu się udało o dziwo, obyłam się w ogóle bez nacięcia i pęknięć, tylko niewielkie otarcie, ale i tak pani doktor mnie zszyła - powiedziała, że będę tam tak piękna, jak nowa 😂😂😂

Gdybym miała rodzić drugi raz, chciałabym z rzadszym ktg i bez oxy. Ale na pewno z tą samą położną nie była może specjalnie czuła, ale bardzo rzeczowa i konkretna, a to mi było potrzebne
I męża też bym wzięła, chociaż do końca nie byłam przekonana do rodzenia razem - mieliśmy umowę, że jeśli on nie będzie się czuł na siłach, to wyjdzie, i jeśli ja będę chciała, żeby wyszedł, to też. Nie wyszedł i bardzo mu jestem wdzięczna, cały czas mówił, że we mnie wierzy i wie, że jestem silna i dam radę. No i dałam, dla obu facetów mojego życia 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Piękny opis, i ty chwilę temu rodziłas że już piszesz!? nastepny opis, który napawa optymizmem az się już nie mogę doczekać

Teraz czekamy jeszcze na Silver i ja ruszam do akcji

Krzyże bola ze mmm... Trzymajcie kciuki może już blisko
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:08   #2882
aglo_mammy
Zadomowienie
 
Avatar aglo_mammy
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 140
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Fajnie wam poszlo. Widzę że generalnie pozytywnie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aglo_mammy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:17   #2883
_Inka__
Zadomowienie
 
Avatar _Inka__
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 985
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Arida_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale dzisiaj mialam koszmar. Snilo mi sie ze urodzilam coreczke, ale dalej chodzilam po szpitalnych korytarzach. W pewnym momencie odeszly mi wody, a ja sie zdziwilam, o co chodzi, przeciez juz urodzilam. Pozniej mialam ktg, na ktorym nic sie nie pisalo. Opisalam wam to na forum i ktoras z was mi odpisala, czy nie rozumiem, ze mam urodzic jeszcze jedno dziecko. Dodajac wszystkie elementy, okazalo sie ze mialam blizniaczki, tylko ta druga nie wyszla i zmarla. Cos okropne go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale koszmarny sen. Niewyobrażalne





Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Nie mam jak nakarmić swojego dziecka. Lewy sutek boli i nie da rady nakarmić a prawy pali żywym ogniem bo kawałek się zerwał.
Oszaleje ;(

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Ja chyba dziś zrezygnuje z kp
Nie mam sily mocniej zaciskac zębów żeby mały znowu spał zamiast jeść a moje cycki już wyglądają jak po wojnie

Znowu mam doła
Kamilka nie dołuj się tylko podaj mm i podlecz sutki. Ja przechodziłam dokładnie to samo co ty i w końcu podałam mm a swój pokarm odciągam laktatorem. Nie umniejsza to tobie jako matce. Ty będziesz szczęśliwa to Noah będzie szczęśliwy



Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Chciałam się meldować, a tu już mnie zameldowano od 5:05 oficjalnie jesteśmy w pojedynczopaku, mały kawaler ma 3540 g i 57 cm, piękną czarną czuprynkę i ciemne oczy po tacie 😍

Poród nie był taki zły - mógłby być lepszy, ale ogólnie czuję się dobrze, maluch jest zdrowy i to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ogromne gratulacje! Piękny opis porodu, byłaś bardzo dzielna. Mąż też spisał się na medal
_Inka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:17   #2884
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Ogladam właśnie pierwszy post i mimo że sa duże rozbieżności, to lipcowe dzieci sa baaaardzo dorodne. Wygrała Katarina 4650 potem Arida 4340, Pszczolinka 4180 i Lazurowa 4170 padam do stop

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Sorry jeszcze Olutka ze Stasiem 4360

Edytowane przez eskav8
Czas edycji: 2016-07-29 o 09:19
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:19   #2885
_Inka__
Zadomowienie
 
Avatar _Inka__
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 985
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Eska- trzymam kciuki w takim razie za rozkręcenie akcji Oby to był twój dzień
_Inka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:36   #2886
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

A kogo jest dziecie najlzejsze?

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:39   #2887
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez _Inka__ Pokaż wiadomość
Eska- trzymam kciuki w takim razie za rozkręcenie akcji Oby to był twój dzień
obyyyyy, ale skurczy brak plecy bola ciagle, brzuch tez cmi ciagle. znowu mnie pewnie straszy tylko.

Serce, najlzejsza dziecinka od Confused woman, pierwsza na liscie, ale to byl przedwczesny porod -2250.
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-29, 09:41   #2888
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
obyyyyy, ale skurczy brak plecy bola ciagle, brzuch tez cmi ciagle. znowu mnie pewnie straszy tylko.

Serce, najlzejsza dziecinka od Confused woman, pierwsza na liscie, ale to byl przedwczesny porod -2250.
Ojej to prawie jak moj starszy syn.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:42   #2889
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Ojej to prawie jak moj starszy syn.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
Taka kruszynke, to bym nawet nie wiedziala pewnie jak zlapac nie to co moje 4 kg :p (oby mniej )
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:47   #2890
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Taka kruszynke, to bym nawet nie wiedziala pewnie jak zlapac nie to co moje 4 kg (oby mniej )
Moja siostra urodzila 4.5 kg klocka i jak zobwczyla naszego powiedziala. Czemu ja takiego malego nie urodzilam. Drugi porod gorzej zniosla niz 1.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:48   #2891
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Moja siostra urodzila 4.5 kg klocka i jak zobwczyla naszego powiedziala. Czemu ja takiego malego nie urodzilam. Drugi porod gorzej zniosla niz 1.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
a pierwszego rodzila sn czy cc??
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-29, 09:49   #2892
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Obydwa sn tylko pierwszy byl kg lzejszy a z drugim wyciskali doslownie jej go.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:53   #2893
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Rzyganie tecza jest wtedy jak dziecko spi i niczego nie chce

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
Rzugam tecza cale zycie i nie zamierzam tego zmieniac

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Może powinnaś mieć sutek na ramieniu??
Nie rodzę, spie








jenyy co za koszmarny sen... Mi się ostatnio nic już nie śni na szczęście






Podaj mm, wylecz cycki i ciesz się!!!!!! Kp to nie wszystko. Potem się obudzisz gdzie ty miałaś głowę i że zmarnowalas pierwsze tygodnie na płaczu ***

Elrosa gratulacje oczywiście !!!
Ciekawe jak Silver, też już pewnie tuli

Ja się witam, od rana 3 wiadomości typu "juz po?" tak ku.rwa już. Ludzie to trolle, chyba bym wszystkich powiadomila co nie.... Tak ładnie się wczoraj zapowiadalo i ucichlo w nocy. Może dziś będę miała więcej szczescia. Jestem już ostatnia w kolejce moje dziecko pewnie na to czeka - żeby być wyjątkowym ostatkiem
Ej wyslij wszystkim wiadomoac, ze jiz jestes po i urodzil sie syne k!



Moze w koncu usoadz na doopie alej sie znudzi to nicnierobienie i wyjdzie o!
Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Chciałam się meldować, a tu już mnie zameldowano od 5:05 oficjalnie jesteśmy w pojedynczopaku, mały kawaler ma 3540 g i 57 cm, piękną czarną czuprynkę i ciemne oczy po tacie 😍

Poród nie był taki zły - mógłby być lepszy, ale ogólnie czuję się dobrze, maluch jest zdrowy i to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
GRATULACJE!!!!!

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Gratulacje jeszcze raz kochana!!! Nareszcie wymiary w sam raz tulcie się ***







Dziecko terminator, bo biegam po klifach, latam na spacery pod góry, se.xy co dzień, 2-3 h na pilce, masuje sutki, biegam po schodach, sprzątam a ona nic!!! Tylko rośnie Guliwer ale od wczoraj mam w doopce i nic nie robię. Zobaczymy teraz :p
Jw.
Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Skurcze, ale za sprawą balonika

Na Facebooku opisałam ze szczegółami, przekleję tu

W środę wieczorem wykopali mnie do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia. Rano trafiłam na dyżur mojego lekarza - zadecydował, że wywołujemy poród, najpierw balonikiem. Po zdjęciu rozwarcie na dwa palce, ale skurczy brak. O 23 objawiły się dość bolesne, robiły się coraz częstsze. O 1 położna z oddziału zrobiła ktg i orzekła, że rodzę na porodówce kazali wskoczyć na fotel, a tu już 6 cm.

Od tego momentu poszło inaczej, niż sobie wymarzyłam, ale ostatecznie nie było tak strasznie cały poród przeleżałam niestety plackiem pod ktg. Skurcze trochę osłabły, pewnie z nerwów, więc dostałam małą porcję oxy. Tyle z niej przyszło, że zaczęło mnie mocniej boleć, a na ktg nadal zamiast poprzednich 100 pisało się 40 😂 o 3 miałam już dość - sławny kryzys 7 cm, na szczęście przyjechał mąż i odwracał moja uwagę (bez niego i prowadzącej poród położnej nie dałabym rady). Lekarz zarządził kroplówkę z oxy, żeby było szybciej. No i było, tylko dobrze, że wyszedł, bo bym go zagryzła.

O 4 zrobiło mi się nagle okropnie niedobrze, mąż trzymał mi jedną nerkę przy głowie, a położna drugą przy nogach, bo jednocześnie leciało z obu stron i wody chlupały wielkim strumieniem (miało się to afi 18). O 4:15 skurcze przeszły w parte i na chwilę poczułam wielką ulgę. Nie na długo 😂 położna założyła zielony fartuszek i poczułam, że to już ostatnia prosta, cały czas mówiła jak oddychać i co robić, ale przez 15 minut jej nienawidziłam, bo mój organizm krzyczał PRZYJ, KOBIETO!, a ona mówiła, że jeszcze nie. W końcu pozwoliła i nawet nie wiem, kiedy urodziła się główka, po tym skurczu poczułam taką mega ulgę, że myślałam, że jeszcze do finiszu bardzo daleko. A tu nagle cała ekipa (oprócz mojej położnej była jeszcze jedna i lekarka, nawet nie wiem, kiedy przyszły) z mężem włącznie mówi, że jeszcze tylko trochę, jedno małe parcie i będzie po wszystkim i faktycznie, na następnym skurczu bez mojego udziału poczułam, że coś ciepłego się wysuwa i dotarło do mnie, że to był właśnie synek. Mały zaczął płakać jak kociak i zupełnie się rozkleiłam. Mąż przeciął pępowinę, położne położyły mi synka na klacie i tak się tuliliśmy w trójkę, co prawda 45 minut zamiast obiecanych dwóch godzin, ale pomiary odbyły się ekspresem - urodzony o 5:05, 3540 g, 57 cm i kolejne dwie godziny leżeliśmy z małą mumijką już poza porodówką położna przystawiła mi go do piersi i pięknie od razu załapał, co się z tym robi. Gorzej było, gdy przez sen ją wypuścił, po obudzeniu zrobił awanturę, a my kombinowaliśmy, jak to zrobić z powrotem. Ale w końcu się udało o dziwo, obyłam się w ogóle bez nacięcia i pęknięć, tylko niewielkie otarcie, ale i tak pani doktor mnie zszyła - powiedziała, że będę tam tak piękna, jak nowa 😂😂😂

Gdybym miała rodzić drugi raz, chciałabym z rzadszym ktg i bez oxy. Ale na pewno z tą samą położną nie była może specjalnie czuła, ale bardzo rzeczowa i konkretna, a to mi było potrzebne
I męża też bym wzięła, chociaż do końca nie byłam przekonana do rodzenia razem - mieliśmy umowę, że jeśli on nie będzie się czuł na siłach, to wyjdzie, i jeśli ja będę chciała, żeby wyszedł, to też. Nie wyszedł i bardzo mu jestem wdzięczna, cały czas mówił, że we mnie wierzy i wie, że jestem silna i dam radę. No i dałam, dla obu facetów mojego życia 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 09:53   #2894
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Obydwa sn tylko pierwszy byl kg lzejszy a z drugim wyciskali doslownie jej go.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
dobra nie pisz wiecej, bo uciekne z porodowki Mam nadzieje, że moje dziecko przestało koksować
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:07   #2895
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
dobra nie pisz wiecej, bo uciekne z porodowki Mam nadzieje, że moje dziecko przestało koksować
Ups dobra juz milcze

Mam pytanko do mam ktore karmia mm. Nalot bialy na ustach dzidzi to normalne przy podawaniu mm? Wasze dzieciaczki tez maja taki nalot?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-07-29, 10:08   #2896
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Rzugam tecza cale zycie i nie zamierzam tego zmieniac



Ej wyslij wszystkim wiadomoac, ze jiz jestes po i urodzil sie syne k!



Moze w koncu usoadz na doopie alej sie znudzi to nicnierobienie i wyjdzie o!

GRATULACJE!!!!!



Jw.



Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka
Cos ty nie napisze tak, bo mnie zasypia jeszcze bardziej smsami i telefonami a tego bym nie zniesła a robic juz nic nie robie od wczoraj i mnie tylko plecy bola, ale to zawsze juz cos no dobra, brzuch tez boli, ale to takie taaaaaam. wczoraj juz pranie za wczasu zrobilam, zeby tz mial skarpetki czyste hahaha, dzisiaj jeszcze musze zrobic popoludniu zakupy na caly tydzien i moge rodzić
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:19   #2897
Lazurowa1
Wtajemniczenie
 
Avatar Lazurowa1
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 2 670
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Skurcze, ale za sprawą balonika

Na Facebooku opisałam ze szczegółami, przekleję tu

W środę wieczorem wykopali mnie do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia. Rano trafiłam na dyżur mojego lekarza - zadecydował, że wywołujemy poród, najpierw balonikiem. Po zdjęciu rozwarcie na dwa palce, ale skurczy brak. O 23 objawiły się dość bolesne, robiły się coraz częstsze. O 1 położna z oddziału zrobiła ktg i orzekła, że rodzę na porodówce kazali wskoczyć na fotel, a tu już 6 cm.

Od tego momentu poszło inaczej, niż sobie wymarzyłam, ale ostatecznie nie było tak strasznie cały poród przeleżałam niestety plackiem pod ktg. Skurcze trochę osłabły, pewnie z nerwów, więc dostałam małą porcję oxy. Tyle z niej przyszło, że zaczęło mnie mocniej boleć, a na ktg nadal zamiast poprzednich 100 pisało się 40 😂 o 3 miałam już dość - sławny kryzys 7 cm, na szczęście przyjechał mąż i odwracał moja uwagę (bez niego i prowadzącej poród położnej nie dałabym rady). Lekarz zarządził kroplówkę z oxy, żeby było szybciej. No i było, tylko dobrze, że wyszedł, bo bym go zagryzła.

O 4 zrobiło mi się nagle okropnie niedobrze, mąż trzymał mi jedną nerkę przy głowie, a położna drugą przy nogach, bo jednocześnie leciało z obu stron i wody chlupały wielkim strumieniem (miało się to afi 18). O 4:15 skurcze przeszły w parte i na chwilę poczułam wielką ulgę. Nie na długo 😂 położna założyła zielony fartuszek i poczułam, że to już ostatnia prosta, cały czas mówiła jak oddychać i co robić, ale przez 15 minut jej nienawidziłam, bo mój organizm krzyczał PRZYJ, KOBIETO!, a ona mówiła, że jeszcze nie. W końcu pozwoliła i nawet nie wiem, kiedy urodziła się główka, po tym skurczu poczułam taką mega ulgę, że myślałam, że jeszcze do finiszu bardzo daleko. A tu nagle cała ekipa (oprócz mojej położnej była jeszcze jedna i lekarka, nawet nie wiem, kiedy przyszły) z mężem włącznie mówi, że jeszcze tylko trochę, jedno małe parcie i będzie po wszystkim i faktycznie, na następnym skurczu bez mojego udziału poczułam, że coś ciepłego się wysuwa i dotarło do mnie, że to był właśnie synek. Mały zaczął płakać jak kociak i zupełnie się rozkleiłam. Mąż przeciął pępowinę, położne położyły mi synka na klacie i tak się tuliliśmy w trójkę, co prawda 45 minut zamiast obiecanych dwóch godzin, ale pomiary odbyły się ekspresem - urodzony o 5:05, 3540 g, 57 cm i kolejne dwie godziny leżeliśmy z małą mumijką już poza porodówką położna przystawiła mi go do piersi i pięknie od razu załapał, co się z tym robi. Gorzej było, gdy przez sen ją wypuścił, po obudzeniu zrobił awanturę, a my kombinowaliśmy, jak to zrobić z powrotem. Ale w końcu się udało o dziwo, obyłam się w ogóle bez nacięcia i pęknięć, tylko niewielkie otarcie, ale i tak pani doktor mnie zszyła - powiedziała, że będę tam tak piękna, jak nowa 😂😂😂

Gdybym miała rodzić drugi raz, chciałabym z rzadszym ktg i bez oxy. Ale na pewno z tą samą położną nie była może specjalnie czuła, ale bardzo rzeczowa i konkretna, a to mi było potrzebne
I męża też bym wzięła, chociaż do końca nie byłam przekonana do rodzenia razem - mieliśmy umowę, że jeśli on nie będzie się czuł na siłach, to wyjdzie, i jeśli ja będę chciała, żeby wyszedł, to też. Nie wyszedł i bardzo mu jestem wdzięczna, cały czas mówił, że we mnie wierzy i wie, że jestem silna i dam radę. No i dałam, dla obu facetów mojego życia 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cudny opis
Bardzo pozytywne emocje wywołuje
Gratuluję rodzicom a maleństwu wszystkiego najlepszego !!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Ogladam właśnie pierwszy post i mimo że sa duże rozbieżności, to lipcowe dzieci sa baaaardzo dorodne. Wygrała Katarina 4650 potem Arida 4340, Pszczolinka 4180 i Lazurowa 4170 padam do stop

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Sorry jeszcze Olutka ze Stasiem 4360
Jakbym miała na to wpływ to wybrałabym nie więcej niż 3500 kg
A że maleństwu się urosło, cóż
Urodzić trzeba było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." Katharine Hadley
Lazurowa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:25   #2898
Miqesi
Wtajemniczenie
 
Avatar Miqesi
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 2 323
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość

Ja się witam, od rana 3 wiadomości typu "juz po?" tak ku.rwa już. Ludzie to trolle, chyba bym wszystkich powiadomila co nie.... Tak ładnie się wczoraj zapowiadalo i ucichlo w nocy. Może dziś będę miała więcej szczescia. Jestem już ostatnia w kolejce moje dziecko pewnie na to czeka - żeby być wyjątkowym ostatkiem
doooopra, nie będę więcej pytać.....

ale... czy coś się zaczyna dziać??

Cytat:
Napisane przez Elrosa Pokaż wiadomość
Chciałam się meldować, a tu już mnie zameldowano od 5:05 oficjalnie jesteśmy w pojedynczopaku, mały kawaler ma 3540 g i 57 cm, piękną czarną czuprynkę i ciemne oczy po tacie 😍

Poród nie był taki zły - mógłby być lepszy, ale ogólnie czuję się dobrze, maluch jest zdrowy i to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje


Czekoladowe Serce
, u nas po mm nic na ustach nie zostaje.

Kamila, ojej, współczuję bólu piersi. Normalnie kawałek ciała straciłaś. Ja bym na Twoim miejscu podała mm, nie ma się co katować. MM to nie trucizna. Mały się naje, będzie spokojny, a i Ty odpoczniesz i jak wyzdrowiejesz, to wrócisz do kp. Albo i nie. Pamiętaj, że macierzyństwo to nie tylko kp
Zapisz
__________________

2015: 20. 2016: 11. 2017: 6. 2018: 4.

2019: 2

Miqesi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:25   #2899
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez kattoo Pokaż wiadomość
Kamila to zrezygnuj. Przeciez nie mozesz sie non stop dolowac i zadreczac tym wszystkim. Dasz butelke i bedziesz sie cieszyc maluszkiem

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------


Ooo tak. Szczegolnie gdy ma 2 lata 😂
I wtedy sobie myślisz.`Niech spi jak najdłużej` macierzyństwo jest cudowne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-29, 10:25   #2900
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Rzyganie tecza jest wtedy jak dziecko spi i niczego nie chce

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie

Mały przytył w 4 dni 200g. Położna mówi, że w sam raz. Mówiła też, że dobrze zrobiłam, że daje mu odciagniety pokarm i mm.

Dziś już nie mam gorączki. Podobno od anemii może być też gorączka bo cycki mi sprawdziła i nic nie zauważyła oprócz ran na sutkach. Podobno szwy też ok.

Mysz tylko zastanowić się jak zrobić dwójkę bo 3 dni nie było

Teraz Mały daje pokaz możliwości wokalnych. Nie lubię jak płacze nawet jeśli trwa to 3 minuty
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:26   #2901
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Zastanawiam sie czy czasem moj maly nie ma plesniawek albo to nalot po mleku


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:31   #2902
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Miqesi Pokaż wiadomość
doooopra, nie będę więcej pytać.....

ale... czy coś się zaczyna dziać??



Gratulacje


Czekoladowe Serce
, u nas po mm nic na ustach nie zostaje.

Kamila, ojej, współczuję bólu piersi. Normalnie kawałek ciała straciłaś. Ja bym na Twoim miejscu podała mm, nie ma się co katować. MM to nie trucizna. Mały się naje, będzie spokojny, a i Ty odpoczniesz i jak wyzdrowiejesz, to wrócisz do kp. Albo i nie. Pamiętaj, że macierzyństwo to nie tylko kp
Zapisz
Ej nie no, tutaj to inaczej się traktuje takie pytania :p
Mam nadzieje, że cośsię dzieje i nie boli tak bez powodu, żeby sobie poboleć, bo plecy bola coraz mocniej. znośnie jeszcze, ale juz uciążliwie. Niestety skurczy 0.

Kamila, ale kto nie robil koopy 3 dni? Mały czy Ty??

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Zastanawiam sie czy czasem moj maly nie ma plesniawek albo to nalot po mleku


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja na takie akcje mam dentosept a mini. Nie wiem czy pomaga, ale juz się zakupiłam :p
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:33   #2903
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Teraz jest goraco i latwo u dzieci o plesniawki

Przejde sie pozniej do apteki i cos kupie na nie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A

Edytowane przez Czekoladowe_Serce
Czas edycji: 2016-07-29 o 10:34
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:41   #2904
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Kamila my tez sie dokarmiamy mm przez to jesteśmy w miarę wyspani. W ciagu dnia jak wisi na cycu ciągle i widze ze wyje do księżyca z glodu, to tez dostanie do dojedzenia, bo męczy sie i on i ja, bo rzuca sie do cyca jak dziki i nie moze zassac, wczoraj tak bylo. I co pojadl i nie to dziecko. Teraz skończyl ciumkac cyca i spi . Zobaczymy co będzie później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:48   #2905
_Inka__
Zadomowienie
 
Avatar _Inka__
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 985
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Ups dobra juz milcze

Mam pytanko do mam ktore karmia mm. Nalot bialy na ustach dzidzi to normalne przy podawaniu mm? Wasze dzieciaczki tez maja taki nalot?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Synek żadnego nalotu białego na ustach nie ma.


Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Dokładnie

Mały przytył w 4 dni 200g. Położna mówi, że w sam raz. Mówiła też, że dobrze zrobiłam, że daje mu odciagniety pokarm i mm.

Dziś już nie mam gorączki. Podobno od anemii może być też gorączka bo cycki mi sprawdziła i nic nie zauważyła oprócz ran na sutkach. Podobno szwy też ok.

Mysz tylko zastanowić się jak zrobić dwójkę bo 3 dni nie było

Teraz Mały daje pokaz możliwości wokalnych. Nie lubię jak płacze nawet jeśli trwa to 3 minuty
U mnie po cc też był problem z dwójeczką. Pomogły czopki glicerynowe.

Cytat:
Napisane przez Czekoladowe_Serce Pokaż wiadomość
Zastanawiam sie czy czasem moj maly nie ma plesniawek albo to nalot po mleku


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Jak nalot jest w buzi to może być od mleka, chociaż szczerze nie wiem jak wyglądają pleśniawki
_Inka__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:51   #2906
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Kamila Siostro moja
Mam dziure na pol sutka hahaha ale mi skora nie odpadla tylko sie wywinela do gory ;D

Ale to dziwnie wyglada

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:52   #2907
Czekoladowe_Serce
Zakorzenienie
 
Avatar Czekoladowe_Serce
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 22 625
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Plesniawki to wlasnie bialy nalot tak jak by resztki mleka zostaly w buzce.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Włosomaniaczka od listopada


Z moim A
Czekoladowe_Serce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 10:54   #2908
nusia00
Raczkowanie
 
Avatar nusia00
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 162
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

witam sie po tak długim czasie bo mam już swojego skarba przy sobie wieło mnie z zaskoczenia 23 lipca w 5h urodziłam 3450g i 57 cm szczęścia
nusia00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 11:03   #2909
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Cytat:
Napisane przez nusia00 Pokaż wiadomość
witam sie po tak długim czasie bo mam już swojego skarba przy sobie wieło mnie z zaskoczenia 23 lipca w 5h urodziłam 3450g i 57 cm szczęścia
tak myslalam ze ta cisza oznacza rozpakowanie gratulacje!!!!!!!!!! szybko sie uwinelas
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-29, 11:04   #2910
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki c

Jezu, to kaleczenie nigdy nie przejdzie??

Ja dwójki nie robiłam :/

Odsysamy sobie mleczko i będzie mały bufor.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Cytat:
Napisane przez nusia00 Pokaż wiadomość
witam sie po tak długim czasie bo mam już swojego skarba przy sobie wieło mnie z zaskoczenia 23 lipca w 5h urodziłam 3450g i 57 cm szczęścia
Gratulacje
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-22 05:18:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.