CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie V

[tharoon]

Kasiu-San








Miłego dnia

[Katty_p13]

dziś już słońca nie ma ....

[anastazjaaa2]

Dobry



Pięknie dzisiaj
Dużo sniegu, mlecznomgliste powietrze do tego....tak klimatycznie

I cieplo, bo 0,5 na plusie

[rawita]

Ciekawe, czy dziś znowu zatłukę wątek W Krakowie brzydko, pochmurnie i chłodno. Kiepskawa ta zima, oby wiosna przyszła jak najszybciej (to już niedługo ).

Pochwalę się Wam, że udało mi się błyskawicznie sprzedać wszystko, co wystawiłam W mojej szafie niedługo będzie miejsce na nowe rzeczy

[tymena]

Super Rawito no i będą finanse na nowe szmatki


Moje samopoczucie jest fatalne w pracy miałam kocioł, wyszłam już na prostą, czekam na decyzje czy dostanę dzień wolnego. Nie dzieje się dobrze. Koleżanka, która od roku choruje na raka i pobiera świadczenie rehabilitacyjne dostała dzisiaj wypowiedzenie. Kuwra no


Na poprawę nastroju zapisałam się dzisiaj na pazurki i może skoczę na jakiegoś reseta z przyjaciółką.



Miej się wewątku

[Katty_p13]

Ale Tymcia - może dostała zgodnie z kodeksem pracy, bo minął okres świadczenia?

[tymena]

Tak na pewno zgodnie, trzy miesiące minęły ale i tak przykre to. Nie wolno chorować

[Katty_p13]

Napisane przez tymena

Tak na pewno zgodnie, trzy miesiące minęły ale i tak przykre to. Nie wolno chorować

Hm nie byłam w takiej sytuacji ale w takim wypadku czy pracodawca nie powinien skierować sprawy do ZUSu o rentę?

[tymena]

Nie wiem Kasiu, zupełnie nie orientuję się w tych przepisach.

[anastazjaaa2]

Napisane przez rawita

Ciekawe, czy dziś znowu zatłukę wątek W Krakowie brzydko, pochmurnie i chłodno. Kiepskawa ta zima, oby wiosna przyszła jak najszybciej (to już niedługo ).

Pochwalę się Wam, że udało mi się błyskawicznie sprzedać wszystko, co wystawiłam W mojej szafie niedługo będzie miejsce na nowe rzeczy

Ja też coś tam wystawiam powoli i powolutku wylatuje

Napisane przez tymena

Moje samopoczucie jest fatalne w pracy miałam kocioł, wyszłam już na prostą, czekam na decyzje czy dostanę dzień wolnego. Nie dzieje się dobrze. Koleżanka, która od roku choruje na raka i pobiera świadczenie rehabilitacyjne dostała dzisiaj wypowiedzenie. Kuwra no
:

Wrociliśmy z Bolką od weta, przedostatni raz Jeszcze tylko w poniedzialek ,żeby zerknąl, ale to na 99 % będzie ostatnia wizyta
Wszystko pięknie się goi, jęzor wygląda prawie idealnie, rana ładnie się zrasta Dziadzie ma apetyt za trzy koty, lobuzuje, drze pysk....

[Katty_p13]

Stazja - świetne wieści

[tymena]

Stazjo

Jutro się byczę. Bosko

[rawita]

Tymeno rzeczywiście bardzo przykra sprawa z Twoją koleżanką

Justyno super

Ja też już prawie zaczęłam weekend. Dzisiaj mam jeszcze jedną pracową rzecz do załatwienia wieczorem, a jutro rano jadę na rodzinny memłon.

[Córka D'artagnana]

paskudne czasy...u nas kolejny zakład fryzjerski w likwidacji, pewnie w miejsce zakładu powstanie kolejny bank. Fryzjerki są zrezygnowane, apatyczne, pozbawione jakichkolwiek nadziei na znalezienie innej pracy.
I kolejna"dobra'nowina" znany ginekolog, którego jestem i byłam stałą pacjentką od lat, musi jeszcze w lutym zamknąć i zlikwidować swój gabinet, bo czynsz za lokal(mała kliteczka, na peryferiach miasta) który wynajmuje okazał się tak wysoki, ze przez ostatnie miesiące musiał dokładać z własnej emerytury. Pasjonat swojego zawodu, przekonany,że będzie mógł jeszcze przez kilka lat pracować i leczyć pacjentki. Stracone nadzieje i złudzenia. W okresie Polski Ludowej znany opozycjonista, nie spadł mu nigdy włos z głowy, jeżdżący na kontrakty do Libii, Jugosławii, Arabii Saudyjskiej, praktycznie nie niepokojony przez władzę, w tzw.wolnej Polsce nie może już wykonywac swojego zawodu. Na około 4 tys ginekologów w Polsce tzw.deklaracje sumienia podpisało juz około 2,5 tys. Kobiety,które nie sa wierzace, nie maja nic wspólnego z religia rzymsko-katolicka staną przed nie lada problemem...
Inny przykład, matematyk entuzjasta od wielu lat starający sie na uczelni o habilitację.Ostatnio otrzymał zdecydowana odmowę.to już rozbitek życiowy, wrak człowieka, którego ta klęska życiowa pozbawia praktycznie możliwości egzystencji(ustawa o szkolnictwie wyższym), jeszcze jeden przykład jak traktuje sie w Polsce ludzi i jak sie ich niszczy.
Nie daj boże pry tym wszystkim powaznie zachorowac, to juz koniec...


częśc

[Katty_p13]

Francuska - to jeszcze bardziej daje po nosie, że w końcu trzeba coś zrobić, zanim cała "normalna" część społeczeństwa wpadnie w nieodwracalną apatię ......

Od razu sytuacja kojarzy mi się z tym:

[Córka D'artagnana]

Katty, nikt juz tej lawiny nie powstrzyma, to jest nieuchronne,ze wkrótce Polska zniknie z mapy Europy...i nie pisze tego po to by robic jakąś sensację
Adam Schaff(światowej sławy uczony filozof)W książce dla mojej żony wydanej w 2001 roku, przewidywał nieuchronny koniec Polski. Naszym rodzimym patriotom udało sie doprowadzić Polskę do takiego stanu, że będziemy zjadani przez Niemcy przy biernej postawie Rosji, która po 25 latach demonstrowanej przez Polskę nienawiści będzie się temu wszystkiemu przypatrywać z satysfakcją. Jeszcze raz sie okazało,ze najniebezpieczniejsi dla Polski i Polaków są sami Polacy...
W rozdziale "Polska.Co dalej?" Schaff pisze:
Zacznijmy od polskiej polityki zagranicznej.
Bez suspense: uważam tę politykę nie po prostu za błędną, ale za katastrofalnie błędną, brzemienną w niebezpieczeństwo unicestwienia naszej państwowości...
dla Amerykanów jesteśmy narodem idiotów-sławetne polish jokes, które sa tylko przejawem okrutnej pod tym względem rzeczywistości; dla Francuzów pijaczków(soul comme un polonais); dla Rosjan pogardy godnych cwaniaczków(poliaczki, oplutych jeszcze przez Dostojewskiego, ale dla Niemców przede wszystkim durniów ekonomicznych(polnische Wirtschaft)

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

książka dla mojej zony, klikajcie i czytajcie

[anastazjaaa2]

Córko, straszne jest to co piszesz, ale niestety prawdziwe....żadko wypuszczam się na miasto, przeważnie nie mam porzeby, bo zakupy robię na rynku lub w okołorynkowych sklepikach, ale jak się ostatnio puściłam...strasznie zdziwila mnie ilość pustych wystaw...albo pusto, albo kartka likwidacja...i wszystko to male, prywatne sklepy....a jeszcze w grudniu zeszłego roku, byly czynne


Cieszę się,że ten moj sierściuch tak szybko się pozbieral

[rawita]

No, nie jest dobrze. Ale co robić? Ręce załamywać? Czekam aż w końcu pojawi się ktoś na kogo warto głosować. Póki co, trzeba robić swoje jak najlepiej.

[anastazjaaa2]

Mam ambitny plan usnąć dziś przed 1 w nocy. W tym celu otworzylam wino...bylebym tylko nie dostala po nim jakiegoś energetycznego kopa

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez rawita

No, nie jest dobrze. Ale co robić? Ręce załamywać? Czekam aż w końcu pojawi się ktoś na kogo warto głosować. Póki co, trzeba robić swoje jak najlepiej.

Z tym może być ciężko....prawdopodobnie ktoś taki nie dopcha się do samej góry...nie dopuszczą go....

Chyba jedynym skutecznym rozwiązaniem byłaby jakaś rewolucja, inaczej tego nie widzę....

[anastazjaaa2]

Dobry


Tygrys zaspał, koniec świata

[Katty_p13]

Tigris może wolne ma to i śpi Kocię

Ja wczoraj padłam kilka minut po 22giej

Ale dziś piątek, perspektywa weekendowa OK więc jest dobrze

[anastazjaaa2]

Napisane przez Katty_p13

Tigris może wolne ma to i śpi Kocię

Możliwe,że gdzieś się ułożyl, zwinął w kłębuszek i mruczy

Napisane przez Katty_p13

Ja wczoraj padłam kilka minut po 22giej

Ale dziś piątek, perspektywa weekendowa OK więc jest dobrze

Ja tak padlam kilka dni temu. Wczoraj tradycyjnie po 3. Chyba za malo tego wina bylo

[tymena]

Mój wczorajszy wieczór zdecydowanie poprawił mi nastrój. Zrobiłam piękne nowe hybrydki w zabójczym kolorze baby pink zjadłam przepyszną włoską pizzę i wypiłam litr wina z przyjaciółką. czuję się uleczona

A dzisiaj mam wolne od pracy

[kriss_de_valnor]

Może pamiętacie jak pisałam Wam o mojej rozmowie, agresji i dylematach związanych ze szkołą mojej pociechy, otóż napiszę Wam tylko, że dyra odwołano, zbyt wielu osobom dał się we znaki

[Katty_p13]

Krissa

Tymcia - zazdraszczam

Kurczę zaczyna mi kapać z nocha

[anastazjaaa2]

Napisane przez tymena

Mój wczorajszy wieczór zdecydowanie poprawił mi nastrój. Zrobiłam piękne nowe hybrydki w zabójczym kolorze baby pink zjadłam przepyszną włoską pizzę i wypiłam litr wina z przyjaciółką. czuję się uleczona

A dzisiaj mam wolne od pracy

Super

Napisane przez kriss_de_valnor

Może pamiętacie jak pisałam Wam o mojej rozmowie, agresji i dylematach związanych ze szkołą mojej pociechy, otóż napiszę Wam tylko, że dyra odwołano, zbyt wielu osobom dał się we znaki

Pamiętacie

I bardzo dobrze,że go odwołano...kto jak kto, ale dyrektor szkoly to powinna być osoba kontaktowa i przystępna. Wiadomo,że surowa i zasadnicza też, żeby to wszystko w ryzach utrzymać, ale nie burak i prostak

Napisane przez Katty_p13

Kurczę zaczyna mi kapać z nocha

Ja zaraz chyba kpię sobie maskę na All...jednak muszę mieć Bioetikę nawilżająca, świetna jest

I w Rossmanie jest w CND Jedwab Green Pharmacy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-w-plynie.html
Kosztuje 5 zl z groszami, a jest rewelacyjny do zabezpieczania, wyślizgiwania i nablyszczania.
Wzięlam dwa, na zapas i poczekam jak jeszcze zjadą z ceny to dobiorę kilka bo data ważności do 2017 prawie

[anastazjaaa2]

Kliknęłam dwie Bioetiki nawilżające, bo jednej sie nie opłaca...i jak bym kiedy wspominala coś o jakiejś masce do wlosów, to mnie lejcie wirtualnie



Przypomnialam sobie dziś, dlaczego nie siedze na podforum perfumowym...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=776357&page=50

Ciekawa jestem, czy jak dystrybutor napisze że zapach to podrobka/zepsuty, to z kim wyzej będziemy się kontaktowali..

[rawita]

Kriss cieszę się, że pożegnaliście buraka.

Ja już na rodzinnym memłonie. Dostałam torebkę (jest boska ), wypiłam szampana, zjadłam bardzo niedietetyczne placki ziemniaczane, planujemy jeszcze później martini Żyć nie umierać!


O rany! Ale śledztwo...

[Katty_p13]

A mnie ta cała Lady już dawno jakoś nie pasowała cały czas próbuje się wykreować na nie wiadomo jaką znawczynię a poziom kultury jest na etapie pantofelka ale nie wnikam ....

[anastazjaaa2]

Napisane przez rawita

Kriss cieszę się, że pożegnaliście buraka.

Ja już na rodzinnym memłonie. Dostałam torebkę (jest boska ), wypiłam szampana, zjadłam bardzo niedietetyczne placki ziemniaczane, planujemy jeszcze później martini Żyć nie umierać!


O rany! Ale śledztwo...

Gratuluję ślicznej torebki, widać jednak byla Ci przeznaczona

Napisane przez Katty_p13

A mnie ta cała Lady już dawno jakoś nie pasowała cały czas próbuje się wykreować na nie wiadomo jaką znawczynię a poziom kultury jest na etapie pantofelka ale nie wnikam ....