Żony 2015 część 10!

[aga99792]

Graniu wszystkiego naj naj naj!! 🎁🎁🎁

[gr8ania]

Napisane przez lipstick89

Grania, wszystkiego naj naj naj!!

Napisane przez aga99792

Graniu wszystkiego naj naj naj!! 🎁🎁🎁

dziękuję

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Hej

Grania wszystkiego najlepszego!

[pysia1987]

Grania, tyle życzeń, musisz nam cos postawić

[viva91]

Hej

Napisane przez krolewna_smieszka

Kto powiedzial, ze marnotrawimy jedzenie? Kupujemy duzo, ale mamy kolege, ktory zje kazde ilosci slodyczy, a jak mamy cos, co nam wyjatkowo nie smakuje, to TZ zabiera do pracy i stawia w kuchni, wszystko znika w kilka minut. Nie mam tez problemu z jedzeniem przeterminowanych slodyczy, nie raz to robilam. To nie mieso, ktore sie szybko psuje.

Kto powiedział, że pisałam tylko o słodyczach?
Przeczytałam o Tobie i słodyczach, ale na myśl mi przyszło wszelkie przeterminowane jedzenie kupowane w zbyt dużych ilościach przez ludzi, które później często nierozpakowane ląduje w koszu. Zresztą dyskusja poszła w tę stronę właśnie Nie dalej niż tydzień temu oglądałam dokument o gościu, który żyje w głuszy, a żywi się tym co upoluje lub znajdzie w śmieciach. Facet jada chyba lepiej ode mnie -.-

Choć wciąż wasze działania dalej logiczne dla mnie nie są Ale nie muszą na szczęście

Grania, tyle życzeń, to i ja dorzucę swoje kilka groszy, sto lat!

[gr8ania]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;71419776]Hej

Grania wszystkiego najlepszego! [/QUOTE]

Napisane przez pysia1987

Grania, tyle życzeń, musisz nam cos postawić

do wyboru, do koloru:
:
dla Mamusiek i Ciężaóweczek soczek:

i dla naszych bobasów:

[misiaa91]

Impreza trwa od rana, a mi zaraz gardło eksploduje. Jakieś domowe sposoby, na drapanie w gardle?

Grania jeszcze raz samych wspaniałości

[viva91]

Napisane przez misiaa91

Impreza trwa od rana, a mi zaraz gardło eksploduje. Jakieś domowe sposoby, na drapanie w gardle?

Mam, ale możesz nie być entuzjastycznie nastawiona

Mnie zawsze pomagało płukanie gardła letnią wodą z solą, praktycznie od razu ulga

[pysia1987]

Napisane przez viva91

Mam, ale możesz nie być entuzjastycznie nastawiona



Mnie zawsze pomagało płukanie gardła letnią wodą z solą, praktycznie od razu ulga

O nie, nienawidzę tego sposobu :P jak byłam dzieciakiem mama mi tak kazała zrobić i się od razu zrzygałam :P jest 12:30 a ja w piżamie :P i tylko śniadanie zjadłam. Siedzę i nic ńie robię :P w koncu urlop co nie? A kto mi zrobi porządek? Listę rzeczy do upichcenia na sobotę? :P

[Justuus]

Grania wszystkiego naj

A ja miałam przygody dziś... babka wjechała mi w auto na parkingu jak cofala. Ale od razu do mnie podeszła. I po wizycie u lekarza pojechaliśmy do ubezpieczyciela spisax formularz szkody. Wzięła oczywiście cała winę na siebie.
Nadkole mam lekko wgniecione i porysowane. Więc może nie będzie źle

[aneta_91]

Napisane przez Justuus

Grania wszystkiego naj

A ja miałam przygody dziś... babka wjechała mi w auto na parkingu jak cofala. Ale od razu do mnie podeszła. I po wizycie u lekarza pojechaliśmy do ubezpieczyciela spisax formularz szkody. Wzięła oczywiście cała winę na siebie.
Nadkole mam lekko wgniecione i porysowane. Więc może nie będzie źle

My po weekendzie mamy cały bok od strony pasazera przytarty...też nam przy cofania typek wjechał jak wyjeżdżał z miejsca parkingowego obok nas

[misiaa91]

Napisane przez viva91

Mam, ale możesz nie być entuzjastycznie nastawiona

Mnie zawsze pomagało płukanie gardła letnią wodą z solą, praktycznie od razu ulga

Znam W akcie desperacji dokonałam tego w pracy i rzeczywiście ulga przyszła, dziękuję

[existence]

My po kontroli. Po nocy wszystko wygląda ładnie, wenflon wyciągnięty juz z łapki. Dostaliśmy antybiotyk na czwartek i piątek i syropek. Tylko jest taki biedny bo nie potrafi chodzić w tym ustrojstwie, próbuje chodzić do tyłu żeby sie z tego kołnierza wyjąć. Ale juz nas liże i sie uśmiecha czasami a wczoraj w ogóle nie ujrzałam jego uroczych ząbków i to bylo smutne :-( wiec mam nadzieje ze z dnia na dzien będzie lepiej 10 marca usunięcie szwów.

Dzieki bardzo za wsparcie i sorki ze tak biadolę ale to mój pierwszy pies i kochamy tego rozbójnika jakby byl naszym dzieckiem

Ale imprezaaa gr8ania heheh ja dopiero jakoś wracam do życia. Kawa chyba zaczyna działać Moze jakieś seriale ponadrabiam z okazji dnia w domu W ogóle polecicie jakiś 25min serial? Pokończyły mi sie takie



Bazgram z telefonu

[viva91]

No dość kontrowersyjny sposób, ale coś w nim jest
Jako dziecko jadłam sól łyżeczką A nie jak inne dzieci cukier No i chyba dało to swój efekt, bo teraz słone przekąski mnie nie ciągną, za to słodką czekoladę mogę pałaszować ile wlezie

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez existence

My po kontroli. Po nocy wszystko wygląda ładnie, wenflon wyciągnięty juz z łapki. Dostaliśmy antybiotyk na czwartek i piątek i syropek. Tylko jest taki biedny bo nie potrafi chodzić w tym ustrojstwie, próbuje chodzić do tyłu żeby sie z tego kołnierza wyjąć. Ale juz nas liże i sie uśmiecha czasami a wczoraj w ogóle nie ujrzałam jego uroczych ząbków i to bylo smutne :-( wiec mam nadzieje ze z dnia na dzien będzie lepiej 10 marca usunięcie szwów.

Miałam pytać o Okrucha właśnie Znam nieporadne chodzenie w kołnierzu, Frania sobie radziła, póki nie wskoczyła na coś i nim nie zahaczała o wszystko Nazywałam ją wtedy żaróweczką Długo szwy będzie nosił. Ale pewnie dziś czy jutro wróci już całkiem do siebie

Kilka dni temu wzięłam kotełę na dwór, żeby miała jakąś rozrywkę. Pierwszy raz założyłam jej szelki. Też zaczęła chodzić do tyłu

[pysia1987]

Napisane przez existence

My po kontroli. Po nocy wszystko wygląda ładnie, wenflon wyciągnięty juz z łapki. Dostaliśmy antybiotyk na czwartek i piątek i syropek. Tylko jest taki biedny bo nie potrafi chodzić w tym ustrojstwie, próbuje chodzić do tyłu żeby sie z tego kołnierza wyjąć. Ale juz nas liże i sie uśmiecha czasami a wczoraj w ogóle nie ujrzałam jego uroczych ząbków i to bylo smutne :-( wiec mam nadzieje ze z dnia na dzien będzie lepiej 10 marca usunięcie szwów.

Dzieki bardzo za wsparcie i sorki ze tak biadolę ale to mój pierwszy pies i kochamy tego rozbójnika jakby byl naszym dzieckiem

Ale imprezaaa gr8ania heheh ja dopiero jakoś wracam do życia. Kawa chyba zaczyna działać Moze jakieś seriale ponadrabiam z okazji dnia w domu W ogóle polecicie jakiś 25min serial? Pokończyły mi sie takie



Bazgram z telefonu

Mój kot tez chodził tyłem w kołnierzu zobaczysz z dnia na dzień bedzie coraz lepiej rozumiem traktowanie psa w taki sposób, nasze koty tez traktujemy jak dzieci i nawet tak do nich mówimy więc dla mnie to zrozumiałe w 100% dzis rano Zuzia przyszła do Tżta jak ten jeszcze spał, i mówi do niej: nie teraz Zuzia, idź do Mamy

[existence]

Viva mamy na osiedlu panią ktora chodzi z kotem na smyczy, całkiem fajnie sobie radzi ale juz jest przyzwyczajony jak Okruch byl malutki to obszczekał tego kota A byl od niego mniejszy tak ze 2 razy ale ten pies nie ma strachu no chyba ze odkurzacz

Napisane przez pysia1987

Mój kot tez chodził tyłem w kołnierzu zobaczysz z dnia na dzień bedzie coraz lepiej rozumiem traktowanie psa w taki sposób, nasze koty tez traktujemy jak dzieci i nawet tak do nich mówimy więc dla mnie to zrozumiałe w 100% dzis rano Zuzia przyszła do Tżta jak ten jeszcze spał, i mówi do niej: nie teraz Zuzia, idź do Mamy

Haha uroczo my w sumie jakoś od początku mówimy pańcio i pańcia i tak sie przyjęło juz ale to takie nasze male nieznośne dziecko i dzis calutka nooc płakało a teraz odsypia

Bazgram z telefonu

[Kimitri]

Gr8Ania Wszystkiego naj!!!!

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez viva91

No dość kontrowersyjny sposób, ale coś w nim jest
Jako dziecko jadłam sól łyżeczką A nie jak inne dzieci cukier No i chyba dało to swój efekt, bo teraz słone przekąski mnie nie ciągną, za to słodką czekoladę mogę pałaszować ile wlezie

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------


Miałam pytać o Okrucha właśnie Znam nieporadne chodzenie w kołnierzu, Frania sobie radziła, póki nie wskoczyła na coś i nim nie zahaczała o wszystko Nazywałam ją wtedy żaróweczką Długo szwy będzie nosił. Ale pewnie dziś czy jutro wróci już całkiem do siebie

Kilka dni temu wzięłam kotełę na dwór, żeby miała jakąś rozrywkę. Pierwszy raz założyłam jej szelki. Też zaczęła chodzić do tyłu

Ja jako dziecko jadałam vegetę łyzeczkami... takze mozemy sobie przybic piątkę bo to ma tyle soli, ze na jedni wychodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez existence

Viva mamy na osiedlu panią ktora chodzi z kotem na smyczy, całkiem fajnie sobie radzi ale juz jest przyzwyczajony jak Okruch byl malutki to obszczekał tego kota A byl od niego mniejszy tak ze 2 razy ale ten pies nie ma strachu no chyba ze odkurzacz

Też widzę u siebie pana z kotem na smyczy, ale to wielki kocur z długą sierścią, przyzwyczajony do takich wyjść Moja wtedy była pierwszy raz na dworze, nie licząc przenoszenia w transporterze z samochodu do mieszkania. Całkowicie kanapowy kot, nie miał wcześniej styczności z trawą pod łapami
Odkurzacz To takie kocie zachowanie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;71425346]Ja jako dziecko jadałam vegetę łyzeczkami... takze mozemy sobie przybic piątkę bo to ma tyle soli, ze na jedni wychodzi[/QUOTE]
Łooo, super, nie jestem jedyna skrzywiona

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez existence

Viva mamy na osiedlu panią ktora chodzi z kotem na smyczy, całkiem fajnie sobie radzi ale juz jest przyzwyczajony jak Okruch byl malutki to obszczekał tego kota A byl od niego mniejszy tak ze 2 razy ale ten pies nie ma strachu no chyba ze odkurzacz



Haha uroczo my w sumie jakoś od początku mówimy pańcio i pańcia i tak sie przyjęło juz ale to takie nasze male nieznośne dziecko i dzis calutka nooc płakało a teraz odsypia

Bazgram z telefonu

Bosz... my tez tak mowilismy i pilnowalismy sie zeby nie mowic mama i tata....a potem tż jakos tak powiedzial i poszlo.... ostatnio nawet kupilismy sobie czapki na spacery z napisem "dog mom" i "dog dad"

Zreszta znajomi pytaja zawsze "jak tam wasz psidziuś?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ex moja kotełka też chodziła tyłem, jak MJ
http://cloud.tapatalk.com/s/58b6c107c8f86/P4020456.JPG

[Justuus]

Cieszę się że z Okruchem już lepiej

Nasz Willi już ciut mniej obrażony. I doskonale rozumiem takie zachowanie bo my robimy dokładnie tak samo.
Jak miał chore oko to siedziałam z nim opatulona kocem i kołysałam.

[misiaa91]

TŻta bratanek wyjada masło łyżeczką

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ale pech
Wynosiłam śmieci i skaleczyłam się stłuczonym szkłem.
Tak mi krew leciała że musiałam na dole tamować bo bym całe schody zakapała.
I akurat P. dzwonił i się rozpłakałam.. przyjechał zrobić mi opatrunek <3

[aneta_91]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;71428161]Ale pech
Wynosiłam śmieci i skaleczyłam się stłuczonym szkłem.
Tak mi krew leciała że musiałam na dole tamować bo bym całe schody zakapała.
I akurat P. dzwonił i się rozpłakałam.. przyjechał zrobić mi opatrunek <3[/QUOTE]
Odkazilas to woda utleniona?

[zonamojegomeza]

Magic masz moc.
Rani wstałam, cukierek leżał. Ja głodna ale nie zjadłam. Potem jeszcze kilka razy obok niego przechodzilam ale lezy nadal. W sklepie przy kasie jakieś misioqe ciasteczka- nie wzięłam. Potem krem karmelovy w słoiku. Już miałam w ręku ale odłożyłam. Za to chleba z dżemem nie odpuscilam. Coś postnego musiałam zjeść na szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagicGirls]

Napisane przez zonamojegomeza

Magic masz moc.
Rani wstałam, cukierek leżał. Ja głodna ale nie zjadłam. Potem jeszcze kilka razy obok niego przechodzilam ale lezy nadal. W sklepie przy kasie jakieś misioqe ciasteczka- nie wzięłam. Potem krem karmelovy w słoiku. Już miałam w ręku ale odłożyłam. Za to chleba z dżemem nie odpuscilam. Coś postnego musiałam zjeść na szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem z Ciebie dumna !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

U mnie leżą dwie milki. Patrzę na nie trochę tęsknie, ale leżą mialam tzowi upiec tarte z mascarpone i białą czekoladą, ale mam obawy, ze z tym nie bedzie tak latwo

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez aneta_91

Odkazilas to woda utleniona?

Tak tak

[pati0090]

Grania wszystkiego naj!!

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;71428161]Ale pech
Wynosiłam śmieci i skaleczyłam się stłuczonym szkłem.
Tak mi krew leciała że musiałam na dole tamować bo bym całe schody zakapała.
I akurat P. dzwonił i się rozpłakałam.. przyjechał zrobić mi opatrunek <3[/QUOTE]

oo jaki kochany P. uważaj a nie, moja sierotko