Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[MagaLena84]

Napisane przez voice_of_silence

Ja po wizycie. Mam imponujące rozwarcie na jeden palec. Ponoć powoli coś się rusza.

Zrobił mi masaż szyjki - jakie to było okropne Zorganizuję dzisiaj jakieś seksy i no cóż, oby do poniedziałku było po wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jakieś światełko w tunelu u Cię ie już widać super!
Ivi mam nadzieję że u Ciebie jakieś postępy !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez voice_of_silence

Ja po wizycie. Mam imponujące rozwarcie na jeden palec. Ponoć powoli coś się rusza.

Zrobił mi masaż szyjki - jakie to było okropne Zorganizuję dzisiaj jakieś seksy i no cóż, oby do poniedziałku było po wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki i miłego wieczoru życzę ^^


Ja z takim rozwarciem chodzę już 3 tygodnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ivi56]

U mnie nic nowego póki co, skurcze jakoś mnie odczuwalne, albo ja się już do nich przyzwyczaiłam
Po badaniu lekarza, które było bardzo bolesne zaczęłam krwawić, wiec może coś rozwarcie ruszyło, ale jeszcze nie sprawdzali.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mychamycha]

Napisane przez voice_of_silence

Ja po wizycie. Mam imponujące rozwarcie na jeden palec. Ponoć powoli coś się rusza.

Zrobił mi masaż szyjki - jakie to było okropne Zorganizuję dzisiaj jakieś seksy i no cóż, oby do poniedziałku było po wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po masażu szyjki to ponoć szybko poród następuje. Do dwóch dni, czy coś.

Ja jutro idę do gin i postanowiłam jej na wstępie zakomunikować, że jeśli planuje zrobić mi masaż szyjki to odmawiam. Nie wiem, co mi robiła ostatnio, że tak bolało, ale jeśli było to zwykłe badanie to nie chcę nawet myśleć, jak boleć będzie masaż. A mam niestety podejrzenia, że może to zrobić bez uprzedzenia.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Smarfetka]

Napisane przez mychamycha

Po masażu szyjki to ponoć szybko poród następuje. Do dwóch dni, czy coś.

Ja jutro idę do gin i postanowiłam jej na wstępie zakomunikować, że jeśli planuje zrobić mi masaż szyjki to odmawiam. Nie wiem, co mi robiła ostatnio, że tak bolało, ale jeśli było to zwykłe badanie to nie chcę nawet myśleć, jak boleć będzie masaż. A mam niestety podejrzenia, że może to zrobić bez uprzedzenia.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja nie wiem czy na pewno miałam masaż szyjki, ale w zeszły poniedziałek na wizycie moja gin gmerała tam w środku, powiedziała ze będzie chwile nieprzyjemnie, ale to przyspieszy poród. Tiaaa, jak widać tydzien minął, a nic się nie ruszyło....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Ivi56

U mnie nic nowego póki co, skurcze jakoś mnie odczuwalne, albo ja się już do nich przyzwyczaiłam
Po badaniu lekarza, które było bardzo bolesne zaczęłam krwawić, wiec może coś rozwarcie ruszyło, ale jeszcze nie sprawdzali.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzymam kciuki! Cały czas jesteś pod ktg?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

A do mnie sie jeszcze przypaletala opryszczka na koniec... no bosko..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Możecie mi napisać tak łopatologicznie jak obsługujecie te wasze bobasy? Ja cały czas tkwię w jakimś poporodowym szoku i mam wrażenie, że mi mózg wyjęli. Naprawdę tu bym chciała robić jak najlepiej a tu jestem o tę istotę przerażona.

Uczymy się siebie ale zaczęłam od tego, że staram się co ok 3 godziny zmienić pampersa i dać cyca. Czasem wisi dłużej ale nie przekraczam 3 godzin.. A te pielęgnację jak robicie? Wieczorem przed snem oczka buzia pępek itd? A rano znowu? W szpitalu tak robili ale jeszcze nie umiem sobie tego poukładać.

No i mam problem bo w szpitalu spałyśmy w jednym łóżku przytulone i mała się nie dała w nocy w domu odłożyć. Mąż uciekł do drugiego pokoju i spałyśmy razem na szczęście łóżko duże. Aby wstawał w nocy jak płakała czy słyszę.

Złapałam jakiś zawias.. Niby czynności przychodzą coraz naturalniej a jednak w głowie jestem jak otumaniona. Jesteśmy sami, na szczęście nikt nie pcha się do pomocy. Może bym i nawet potrzebowała ale z drugiej strony ktokolwiek dodatkowo kręcący się tutaj to by mnie wykończyło.

Tak BTW.. Któraś wczoraj pisała o wizycie /nalocie rodziców czy teściów w dniu wyjścia ze szpitala? Gosia chyba? Ja miałam to samo. Stwierdzili, że oni przygotują rosół od razu jak przyjdę. Musiałam się wydrzeć bo człowiek wraca jak wrak, zmęczony, oszołomiony i nie może nawet butów zdjąć bo już wizytacje. Trochę się pofochali ale przyjechali wieczorem na pół godziny. Nie rozumiem tego szału. Tak samo jak tego dzwonienia i wypisywania zaraz po porodzie. Do tej pory mam pełną skrzynkę, której jeszcze nie odczytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez nillka88

Voice super informacje teraz możesz skupić się na przyjemnym wywoływaniu

Napisane przez MagaLena84

Czyli jakieś światełko w tunelu u Cię ie już widać super!
Ivi mam nadzieję że u Ciebie jakieś postępy !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pełnia się zbliża, nie możemy tego przegapić dziewczyny.

Napisane przez Smarfetka

Trzymam kciuki i miłego wieczoru życzę ^^


Ja z takim rozwarciem chodzę już 3 tygodnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie dlatego napisałam że imponujące Tak się ucieszyłam że aż wcale.

Napisane przez mychamycha

Po masażu szyjki to ponoć szybko poród następuje. Do dwóch dni, czy coś.

Ja jutro idę do gin i postanowiłam jej na wstępie zakomunikować, że jeśli planuje zrobić mi masaż szyjki to odmawiam. Nie wiem, co mi robiła ostatnio, że tak bolało, ale jeśli było to zwykłe badanie to nie chcę nawet myśleć, jak boleć będzie masaż. A mam niestety podejrzenia, że może to zrobić bez uprzedzenia.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Bez pytania? To by było okropne. Mój zapytał, a ja, jeśli ma coś być pomocne i nie jest to aplikacja jakiś dziwnych płynów otworem gębowym, to bardzo chętnie

Sprawdzę dziś torbę na wszelki wypadek.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez nillka88

kurde to co ze mną jest nie tak, ze nawet przy małym bólu wstrzymuje oddech, nie wiem kompletnie jak to zmienić

haha bo dla niego pewnie to było fascynujące

Zmieni się jak to oddychanie zacznie ci faktycznie pomagać.

Zdecydowanie gorsze było "teraz nie przyj, daj sobie odpocząć". Ehe, łatwo powiedzieć, trudniej wykonać jak cię wszystko aż skręca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja dzis planuje pierwszą kąpiel. Troche mam stresik 🤪
Misiaq moj robi siku tak 3razy dziennie i tyle zmieniam pieluche. Kupy nie robi juz 3 dni.
Nie mam jeszcze żadnego rytmu wypracowanego. Pielegnacje robie jak widze ze T. Jest zrelaksowany , ani glodny ani świeżo pojedzony itd... a no i u nas wyglada to tak, ze czysta ciepla woda i waciki. Wszystkie zgięcia wycieram, szyję.
A pepek tylko suchym patyczkiem czyszcze ,niczym nie psikam nie namaczam.

Nosek czyszcze jak mu furczy. I to tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez PatiPee

Ja dzis planuje pierwszą kąpiel. Troche mam stresik 🤪
Misiaq moj robi siku tak 3razy dziennie i tyle zmieniam pieluche. Kupy nie robi juz 3 dni.
Nie mam jeszcze żadnego rytmu wypracowanego. Pielegnacje robie jak widze ze T. Jest zrelaksowany , ani glodny ani świeżo pojedzony itd... a no i u nas wyglada to tak, ze czysta ciepla woda i waciki. Wszystkie zgięcia wycieram, szyję.
A pepek tylko suchym patyczkiem czyszcze ,niczym nie psikam nie namaczam.

Nosek czyszcze jak mu furczy. I to tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A był kąpany w szpitalu? Moją kąpali 2 razy a my wczoraj w domu dosłownie włożyliśmy ją na kilka sekund, żeby zmyć te szpitalne ulania i zmienić ubranko. Dziś odpuszczam bo nie czuję się za pewnie jeszcze i nie chcę przesadzić w którąś stronę.

A pieluchę zmieniam tak co 3 godziny, żeby nie odparzyło.. No nie ogarniam tej istotki jeszcze.

Z jednej strony mam jakiegoś baby bluesa. A z drugiej spływa na mnie fala OGROMNEJ miłości. Nigdy takiej nie doświadczyłam. Tż ogarnia życie a ja leżę i się gapię. Ewentualnie idę siku i znowu leżę i gapię ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kule_czka]

Napisane przez misiaq002

A był kąpany w szpitalu? Moją kąpali 2 razy a my wczoraj w domu dosłownie włożyliśmy ją na kilka sekund, żeby zmyć te szpitalne ulania i zmienić ubranko. Dziś odpuszczam bo nie czuję się za pewnie jeszcze i nie chcę przesadzić w którąś stronę.

A pieluchę zmieniam tak co 3 godziny, żeby nie odparzyło.. No nie ogarniam tej istotki jeszcze.

Z jednej strony mam jakiegoś baby bluesa. A z drugiej spływa na mnie fala OGROMNEJ miłości. Nigdy takiej nie doświadczyłam. Tż ogarnia życie a ja leżę i się gapię. Ewentualnie idę siku i znowu leżę i gapię ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misiaq i o to chodzi, teraz jest czas na leżenie i gapienie się ja Wam wszystkim tak strasznie zazdroszczę, że już się możecie tak wgapiać...
A co do pielegnacji i całego rytmu- pewnie znajdziecie swój, póki co nie denerwuj się, krzywdy swojemu dziecku na pewno nie zrobisz macie położną ogarniętą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Ej, ja też mam chyba baby bluesa. Poryczałam się w aucie z tego wszystkiego. Raz że już nic nigdy nie będzie takie samo a dwa, strasznie się boję że się wykrwawię albo wpadnę w jakąś śpiączkę podczas porodu i dowidzenia.

Także tak, masaż zadziałał. Ponoć uwalnia jakieś hormony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Nie byl kapany wcale .
Ale on nie mial ani krwi na sobie ani niczego. Jest czysciutki pachnacy wiec nie kapie. L. kąpalam wczesniej bo byl jednym krwawym ulepkiem.

No ja zagladam w pieluszke sto razy dziennie ale jak pusta to zostawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Macie jakieś patenty na zatkany nos?

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[kule_czka]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Macie jakieś patenty na zatkany nos?

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Próbowałaś wody morskiej? Mi pomaga inhalacja i/lub tzw. Parówka: miska z wrzątkiem i z olejkiem eterycznym, recznik na łeb i lecisz ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez Smarfetka

Trzymam kciuki i miłego wieczoru życzę ^^


Ja z takim rozwarciem chodzę już 3 tygodnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miesiąc temu miałam 2cm. Kto da więcej?

Pati Tymek przesłodki u Leo tez sprawdziło się wam spowijanie?

[milawo]

Napisane przez voice_of_silence

Ej, ja też mam chyba baby bluesa. Poryczałam się w aucie z tego wszystkiego. Raz że już nic nigdy nie będzie takie samo a dwa, strasznie się boję że się wykrwawię albo wpadnę w jakąś śpiączkę podczas porodu i dowidzenia.

Także tak, masaż zadziałał. Ponoć uwalnia jakieś hormony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boze tez zaczelam miec takie mysli. Jesli dojdzie cc do skutku to w dodatku w znieczuleniu ogolnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez mychamycha

Po masażu szyjki to ponoć szybko poród następuje. Do dwóch dni, czy coś.

Ja jutro idę do gin i postanowiłam jej na wstępie zakomunikować, że jeśli planuje zrobić mi masaż szyjki to odmawiam. Nie wiem, co mi robiła ostatnio, że tak bolało, ale jeśli było to zwykłe badanie to nie chcę nawet myśleć, jak boleć będzie masaż. A mam niestety podejrzenia, że może to zrobić bez uprzedzenia.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Jeżeli nie chcesz żadnych wspomagaczy to uprzedzić najlepiej jeszcze przed siadaniem na fotel. Często mam wrażenie lekarze robią to „dla naszego dobra” wcześniej nie zapytawszy, czy na pewno tak samo to dobro definiujemy. Ja mam właśnie chyba o to jedynie żal do personelu w moim poprzednim porodzie. Dzisiaj tez to zakomunikuje jeszcze, zanim rozłożę nogi

[gosiulam185]

My kąpaliśmy wczoraj. W szpitalu był kąpany, ale po tych wszystkich szpitalnych środkach wychodził mu straszny rumień. Wczoraj oczyściliśmy nosek, przemylismy oczka, wacikiem z wodą wszystkie fałdki wyczyściliśmy i wsadziliśmy do wody dosłownie na chwilkę. Oczywiście przy wszystkim ryk. Po wszystkim nasmarowalismy ciałko i dodatkowo główkę olejem z migdałów żeby wyczesać zaschnięta krew z włosków. No i mały masowanie kremikiem i czesanie uwielbia. Po wszystkim podłożyliśmy pieluchę tetrową i owinęliśmy kocykiem i dupka i pępek się wietrzyły

Maks nie lubi spowijania. Pielęgniarka w szpitalu mu robiła, ale dostawał szału i go rozplątały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez voice_of_silence

Ej, ja też mam chyba baby bluesa. Poryczałam się w aucie z tego wszystkiego. Raz że już nic nigdy nie będzie takie samo a dwa, strasznie się boję że się wykrwawię albo wpadnę w jakąś śpiączkę podczas porodu i dowidzenia.

Także tak, masaż zadziałał. Ponoć uwalnia jakieś hormony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Voice ja kiedyś po takich historiach, ze może umrę przy porodzie dostałam taki szczery opyerdol od mojego TZ, ze ani mam się ważyć zostawiać bo potem samego z tym majdanem, ze już o takich powikłaniach nie myśle

[voice_of_silence]

Napisane przez midusia86

Voice ja kiedyś po takich historiach, ze może umrę przy porodzie dostałam taki szczery opyerdol od mojego TZ, ze ani mam się ważyć zostawiać bo potem samego z tym majdanem, ze już o takich powikłaniach nie myśle

Mądry facet, na to samo liczyłam ale mój mi powiedział że on też się tego boi

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[misiaq002]

Napisane przez voice_of_silence

Ej, ja też mam chyba baby bluesa. Poryczałam się w aucie z tego wszystkiego. Raz że już nic nigdy nie będzie takie samo a dwa, strasznie się boję że się wykrwawię albo wpadnę w jakąś śpiączkę podczas porodu i dowidzenia.

Także tak, masaż zadziałał. Ponoć uwalnia jakieś hormony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szanuję i nie oceniam. Ja w tej bardziej zaawansowanej fazie porodu dyktowałam tż piny i hasła do ważniejszych kont Kilka zapisał na ręce, to był cyrk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez midusia86

Jeżeli nie chcesz żadnych wspomagaczy to uprzedzić najlepiej jeszcze przed siadaniem na fotel. Często mam wrażenie lekarze robią to „dla naszego dobra” wcześniej nie zapytawszy, czy na pewno tak samo to dobro definiujemy. Ja mam właśnie chyba o to jedynie żal do personelu w moim poprzednim porodzie. Dzisiaj tez to zakomunikuje jeszcze, zanim rozłożę nogi

Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą, która ma na jutro termin porodu i chodzimy do tej samej ginekolog. Dzisiaj ja też boleśnie zbadała i na koniec badania skwitowala , że teraz można tam wsadzić dwa palce. Dziewczyna nie zapytała, czy właśnie zrobiła jej masaż, ale widziała, że gin ma krew na rękawiczce. Wiec obawiam się, że chyba rzeczywiście jej ten masaż zrobiła choć od innych dziewczyn słyszałam, że ich wcześniej pytała, czy taki masaz sobie życzą.
Ogólnie kiepsko, jeśli rzeczywiście robiłaby to bez pytania.
Jutro oczywiście zawczasu poinformuję ją, że nie chcę, jeśli takie coś planowała.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Mądry facet, na to samo liczyłam ale mój mi powiedział że on też się tego boi

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Haha

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[voice_of_silence]

Napisane przez misiaq002

Szanuję i nie oceniam. Ja w tej bardziej zaawansowanej fazie porodu dyktowałam tż piny i hasła do ważniejszych kont Kilka zapisał na ręce, to był cyrk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mistrz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez misiaq002

Szanuję i nie oceniam. Ja w tej bardziej zaawansowanej fazie porodu dyktowałam tż piny i hasła do ważniejszych kont Kilka zapisał na ręce, to był cyrk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cooo🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Wygralas!
Tak Midusia ,Leon tez wiecznie jak pszczółka zwinięty był ja w szpitalu próbowałam wlasnie ale skończyło sie krzykiem w domu chyba przemyślał i odlatuje od razu jak go zawine i wlacze szum..;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez misiaq002

Szanuję i nie oceniam. Ja w tej bardziej zaawansowanej fazie porodu dyktowałam tż piny i hasła do ważniejszych kont Kilka zapisał na ręce, to był cyrk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, wygrałas!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez kule_czka

Próbowałaś wody morskiej? Mi pomaga inhalacja i/lub tzw. Parówka: miska z wrzątkiem i z olejkiem eterycznym, recznik na łeb i lecisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego już próbowałam i nic nie pomaga

Napisane przez mychamycha

Rozmawiałam dzisiaj ze znajomą, która ma na jutro termin porodu i chodzimy do tej samej ginekolog. Dzisiaj ja też boleśnie zbadała i na koniec badania skwitowala , że teraz można tam wsadzić dwa palce. Dziewczyna nie zapytała, czy właśnie zrobiła jej masaż, ale widziała, że gin ma krew na rękawiczce. Wiec obawiam się, że chyba rzeczywiście jej ten masaż zrobiła choć od innych dziewczyn słyszałam, że ich wcześniej pytała, czy taki masaz sobie życzą.
Ogólnie kiepsko, jeśli rzeczywiście robiłaby to bez pytania.
Jutro oczywiście zawczasu poinformuję ją, że nie chcę, jeśli takie coś planowała.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Haha

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Może to głupie pytanie, ale czemu się wzbraniacie przed tym masażem szyjki? Skoro miałoby to trochę przyspieszyć poród, to chyba dobrze? Tak mi się przynajmniej wydaje, że lepsze to, niż cewnik i oxy?

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[maddd]

Napisane przez PatiPee

Moj Syn się naprawil. Piękna noc , jadł i spal a dziś od rana leży i patrzy otulilam go i chyba zaraz odleci.
U mnie motanie mega mega go wyciszylo i chyba w koncu jest szczęśliwy
A ja się biore za prasowanie Załącznik 7700217Załącznik 7700218

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

PATI, Tymek jest przeuroczy
Moja Lenka ma na ramie łóżeczka takiego samego szumisia jak Wy

Napisane przez misiaq002

Szanuję i nie oceniam. Ja w tej bardziej zaawansowanej fazie porodu dyktowałam tż piny i hasła do ważniejszych kont Kilka zapisał na ręce, to był cyrk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AHAHAHA MISIAQ oplułam monitor

[mychamycha]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Wszystkiego już próbowałam i nic nie pomaga



Może to głupie pytanie, ale czemu się wzbraniacie przed tym masażem szyjki? Skoro miałoby to trochę przyspieszyć poród, to chyba dobrze? Tak mi się przynajmniej wydaje, że lepsze to, niż cewnik i oxy?

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Po pierwsze to jeszcze na razie nie grozi mi wywoływanie w szpitalu, więc chcę dać szansę organizmowi i dziecku, niech się wszystko samo zacznie.
Po drugie masaż boli, a akcja porodowa może i tak zacznie się sama. Nie chcę sobie dokładać bólu tylko po to, żeby szybciej urodzić jeśli nadal mam czas.
Po trzecie trafiłam w sieci na informacje, że masaż szyjki moze mieć też negatywne skutki. Może dojść do mikrouszkodzeń przez co szyjka już podczas porodu nie będzie "współpracować". Ponoć może też pęknąć.

Jak będę na chwilę przed sztucznym wywołaniem to może i zdecyduję się na masaż, ale na razie chcę się wstrzymać.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka