sześćdziesiątki z plusem

[starsza pani]

No to do jutra Robótko.Nie myśl już dzisiaj o niczym.Gorąca herbata i do łożka bo przed Tobą trudny dzień. Całuję Cię mocno.

[Kota]

O, ktoś jednak się tutaj pojawił! Całuję wszystkich, dzięki jeszcze raz za życzenia.

[taka taka]

Robótko

Koto, ja wpadłam na imprezę, myślałam, że coś postawisz
ale nie, to nie, sama się napiję za Twoje zdrowie, przy okazji opiję szałowy nabytek Szpiega

[sr.johanna]

Kota ..wszystkiego Naj......


Ps.Chorobsko sie mnie dalej trzyma
Pozdrawiam

[poziomka61]

OOO!!! Urodzinki Zdążyłam się załapać
To zdrówko Twoje Kota specjalnie wypiję dziś ginem z tonikiem, cytrynką i dużą ilością lodu

Zdróweczka i innych przyjemności

W wątku obok wybierz sobie to, co Ci najbardziej pasuje

[Sabbath]

Kotuś, życzę Ci, żeby Ci w życiu zawsze wszystko dobrze grało!

Jak mnie dziś Slayer. Byli świetni!

[Babygia]

Pozdrowienia i calusy dla wszystkich,obiecuje sie jutro zameldowac,mamy wszyk wolne,jesli chodzi o chudniecie to dla mnie najlepsza dieta jest depresja-nie polecam!!!!!
Jestesmy piekne nimfy jakie jestesmy.
Szpiegu,fajnie Cie znowu widziec,brakowalo mi Twojego trzezwego spojrzenia na swiat.
KOTA-spoznione zyczenia!
A teraz spadanko do pracy,po pracy umowiony jestem z synem w Starbucksie,jutro do kina na Piratow czesc 3.Kocham ten film.
Buziaki

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Trzeźwego? Chyba tylko w godzinach poranno-popoludniowych ;P

[Kota]

Pojawiłyście się po ostatnich pustkach.
Dzis w ramach sprawiania sobie prezentu idę na zakupy- pewnie pojadę do centrum Alfa- na Przymorzu, jak ktoś zna Trójmiasto, to proszę sobie mnie wyobrazić w tych okolicach.
Ostatnio jest coraz gorzej z tymi zakupami- nie stanowię chyba żadnej grupy docelowej- w związku z tym moje potrzeby ubraniowe nie pokrywają sie nijak z tym, co wisi w sklepie na wieszakach.
No ale pobuszuję. A nuż...a nuż...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Kota

Pojawiłyście się po ostatnich pustkach.
Dzis w ramach sprawiania sobie prezentu idę na zakupy- pewnie pojadę do centrum Alfa- na Przymorzu, jak ktoś zna Trójmiasto, to proszę sobie mnie wyobrazić w tych okolicach.
Ostatnio jest coraz gorzej z tymi zakupami- nie stanowię chyba żadnej grupy docelowej- w związku z tym moje potrzeby ubraniowe nie pokrywają sie nijak z tym, co wisi w sklepie na wieszakach.
No ale pobuszuję. A nuż...a nuż...

Ja szukam banku do obrabowania, bo chyba popadlam w zakupoholizm...

[Kota]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ja szukam banku do obrabowania, bo chyba popadlam w zakupoholizm...

malutki bank, może być gminny, by sie przydał.
Kupiłam dziś bluzkę. Ładną, czeladową w kolorze. Zawsze coś.

[robótka]

Wpadłam tu tylko się zameldować i znikam.Operacja w piątek.Wytną węzeł chłonny, bo tylko na tyle się zgodził. Nie zgodził się na więcej, bo tylko tam się usadowił.

[starsza pani]

Robótko,nie wiem co Ci powiedzieć,jak podtrzymać na duchu.Bo pisanie dla pisania w tak trudnym dniu,w przeddzień operacji, to czcze gadanie.Mogę tylko przypuszczać,że skoro Mąż od dłuższego czasu walczy z tą chorobą to i teraz się uda.Myślę,że powinien raczej przychylić się do sugestii lekarzy aby nie ograniczać pola operacyjnego tylko do węzła chłonnego,ale to jego organizm i jego decyzja .
Na pewno dzisiaj będziesz przy Nim w szpitalu,będziesz starała się uśmiechać, zagadywać Jego strach.Swoje nerwy będziesz musiała ukryć głęboko.Wiem ile Cię to będzie kosztować.Ale jeśli Mąż zobaczy,że się nie boisz,że wierzysz w Jego wyzdrowienie to i On uwierzy.Całuję Cię Alwisiu mocno, mocno. Pamiętaj,że jesteśmy z Tobą.Odezwij się .Czekamy.

[starsza pani]

Napisane przez Kota

Ostatnio jest coraz gorzej z tymi zakupami- nie stanowię chyba żadnej grupy docelowej- w związku z tym moje potrzeby ubraniowe nie pokrywają sie nijak z tym, co wisi w sklepie na wieszakach.
No ale pobuszuję. A nuż...a nuż...

Jeśli Ty nie stanowisz żadnej grupy docelowej to co ja mam powiedzieć.Nawet buszować przestałam.Od czasu kiedy zlikwidowano(ileż to lat temu) Instytut Wzornictwa Przemysłowego i jego sklep firmowy mieszczący się na przeciw hotelu Forum ,nic nie moge sobie kupić.Z instytutem łączą mi sie fajne wspomnienia.Moja nieżyjąca już niestety ukochana Ciocia była tam projektantką i często podrzucała mi ubrania i super buty,w których modelki występowały na pokazach a pracownicy mogli potem je za grosze odkupić.
Ponieważ miałam typową figurę(ech ,gdzie te czasy ) i fioła na punkcie bucików to jeśli się tylko dało byłam szczęśliwym odbiorcą .Przywiązanie do IWP oraz do Mody Polskiej przetrwało do końca dni tych instytucji.A teraz pętam się jak zbłąkana owca-ale ona ma chociaż wełniane wdzianko. "...ja nie mam co na siebie włożyć i wyglądam jak na wróble strach..."

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Dzien dobry i dobranoc. Ide dalej spać.

A probowalyscie allegro?

BTW. Wlasnie mi ciuszki na allegro przyszly... W tym sliczna bluzka dla Pani dojrzalej

[starsza pani]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

BTW. Wlasnie mi ciuszki na allegro przyszly... W tym sliczna bluzka dla Pani dojrzalej

Ja co prawda jestem pani przejrzała a nie dojrzala ale czy mogłabyś wrzucić zdjęcie tej bluzki lub podać namiary na Allegro? Nigdy nie kupiłam jeszcze butów ani ubrania na Allegro bo wydaje mi się,że to trzeba koniecznie przymierzyć.A Wam sie udają takie zakupy?

[Kota]

Nigdy nie kupiłam ciuchów a ni butów na allegro. Moja siostra ostatnio przyszła w nowym t-szercie, dość obcisłym- okazało sie że jej chłopak kupił go dla siebie, na allegro, był to rozmiar XL... No i oddał mojej siostrze. Anka jest szczupła ale i tak koszulka się na niej opinała.
Bałabym się tych rozmiarów. Także z butami.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ja na allegro kupilam:
2 staniki (nowki, jeden dobry drugi jeszcze nie przyszedl)
4 pary szortow (nowki, dobre)
1 pare glanow (nowki, dobre)
spodnie (dobre, chociaz schudlam przed zakupami i szukalam na stary rozmiar... ale z tylka nie zjezdzaja slicznie leza)
telefon komorkowy
dysk

St.Pani, jak tylko zlokalizuje baterie do aparatu... Zrobilabym komorka, ale nie mam lampy blyskowej, wiec nie bedzie widać błysku jaki ma tkanina. Zaraz będę mierzyć ciuchy Ale bluzka jest sliczna

Trzeba pisać i prosić o wymiary

[starsza pani]

Robótko,już na pewno po operacji.Napisz coś.Co lekarze powiedzieli?

Babygia,obiecanki cacanki itd.

Kota,Szpiegu, miarę często kupuję na Allegro ale są to kosmetyki:krem eluage i redermic, brązujący z filtrem50+ Avene, tusz 2000 cal ,perfumy i jeszcze kilka drobiazgów.Z większych rzeczy, kamerę cyfrową Sony-nową,po bardzo dobrej cenie ,tusze do drukarki oryginalne i jakieś ustrojstwa do obróbki filmów(nie znam się bo to domena Męża) z kamery na płytę.Jak dotąd trafiałam zawsze na uczciwych i sympatycznych sprzedawców.Ale z ubraniem bałabym się.

Kolejny dzień upalnego lata-super.Wcinam truskawki (4 zł/kg) -strasznie w tym roku kwaśne i patrzę z pożądaniem na czereśnie panoszące się na straganach.Tylko patrzę bo cena 12 zł/kg jest zaporowa.
Miłego dnia wszystkim życzę.

[Kota]

Na allegro kupuję perfumy, książki, filmy, elektryczną szczotkę do czyszczenia itd. Dzisiaj zachęcona postem Szpiega popatrzyłam na bluzki, ale wolę jednak zmierzyć...
U nas dzisiaj paraliż miasta- Trójmiasta z okazji Busha. Siostry firma ma siedzibę na lotnisku- Anka jest tam uwięziona od 5 rano.
Najlepsze, że z kolei nowa siedziba mojego miejsca pracy ma być ewentualnym - awaryjnym lokum Busha w Gdyni. Tak wymyslili. Trwały gorączkowe przygotowania, teraz tam pełno borowców, chodzą z psami, wszyscy pracownicy też uwięzieni, na najwyższym piętrze radiostacja ludzi z Białego Domu nikt wejść nie może, okaże sie za kilka godzin, czy B w ogóle tam dotrze.
Nie wiem, jak wygląda Gdynia, siedze u siebie na uboczu, podobnież też sparaliżowana, objazdy, zagrodzenia itd.
z frontowymi pozdrowieniami

[taka taka]

Starsza Pani, pytałaś kiedyś o perfumy o zapachu konwalii, dziś byłam w Galerii Centrum, na półce stoją zapachy Yardleya, są wody toaletowe, dezodoranty i pudry do ciała oraz mydła w kostce, wsród nich zapach konwalii (ja kupiłam sobie fiołki, a mojej córce maliny z wanilią), widziałam jeszcze melona, lawendę, różę i chyba zieloną herbatę
moim zdaniem fiołki są udanym zapachem, tylko wszystkim trzeba dać chwilę, bo zaraz po psiknięciu są nieznośnie spirytusowe
cena ok

miałam też okazję testować w Quality zapach Lily of the Valley (1976)
cyt. ze strony Quality:
"Stworzony w 1976 r. W 1995 r. zmieniono flakon. Subtelny design przedstawia przechylone w dół kwiaty konwalii. Lily of the Valley jest niezmiennie związany z majowymi ogrodami w Anglii i w Europie kontynentalnej, gdzie celebruje się nadejście wiosny. Te kwiaty mówią: kocham Cię!
Słodki i świeży. Esencja kobiecości, ale we współczesnym znaczeniu. Piękny i świetlisty, nie cukierkowy.
Nuty głowy: bergamotka, lemonka, geranium
Nuty serca: konwalie, róża, ylang ylang, jaśmin
Nuty bazy: drzewo sandałowe, mech dębowy"
zapach cudowny, zamykasz oczy i oczami wyobraźni widzisz bukiecik świeżo zerwnych konwalii, jeszcze mokrych od rosy
ale cena też odpowiednia

edit:
zajrzałm jeszcze raz na stronę Quality i straciłam pewność, może te konwalie, które wąchałam to było jednak to?:

"Bluebell (1978)

Powstał w 1978 r. Blubell to esencja lata. Pachnie drzewem dzwonka (bluebell wood), unikatowym, charakterystycznym dla szkockiej i angielskiej wsi. Nie występuje w żadnych innych perfumach. Jest faworytem wśród sław i osobistości ze względu na swój angielski charakter. Zapach, który trwa.



Nuty głowy: cytrusy
Nuty serca: hiacynt, konwalia, fiołek alpejski, jaśmin, róża
Nuty bazy: galbanum, goździk, cynamon"

tak czy inaczej, warto powąchać oba, a obsługa w tych perfumeriach jest przemiła

[starsza pani]

Napisane przez Kota

z frontowymi pozdrowieniami

Fajny ten Twój post.Poczulam się jak w samym środku politycznego tygla.A szczegolnie rozśmieszyło mniefrontow e pozdrowienie.

Napisane przez taka taka

Starsza Pani, pytałaś kiedyś o perfumy o zapachu konwalii, dziś byłam w Galerii Centrum, na półce stoją zapachy Yardleya, są wody toaletowe, dezodoranty i pudry do ciała oraz mydła w kostce, wsród nich zapach konwalii (ja kupiłam sobie fiołki, a mojej córce maliny z wanilią),

tak czy inaczej, warto powąchać oba, a obsługa w tych perfumeriach jest przemiła

Dziękuję,jesteś kochana.Dodatkowym plusem Quality jest odległość od mego mieszkania-2 minuty i 5% karta rabatowa.Jeszcze dziś zajrzę tam ,a nuż dadzą mi próbkę.

Ufff,ale upał.u mnie na balkonie chyba z 40 stopni.Wobec czego gorąco całuję.
PS.
Wczoraj zaprosiliśmy Przyjaciół na balkonowy piknik.Mimo że starałam się ukryć pod parasolem słońce i tak mnie dopadło, efektem czego jest uczuleniowa czerwona wysypka na rękach-a swędzi jak choroba.

[Babygia]

No jestem,jestem,Danusia,nie bij
Jakos ostatnio zle sie czuje psychicznie,tu lato pelna geba,jak lubie, a ja ciagle jakas przygnebiona,bez energii do zycia...Mlody mnie wywlekl dzis do miasta(mam dzien urlopu po swiecie),upolowalam niedroga sukienke,chcialam znalezc seledynowy stanik do seledynowej bluzeczki,ale jakos nie znalazlam.
W tym tygodniu Jureczek nie przyjedzie,mlody wybywa do dziewczyny,bede sama jak palec w domu,bedzie mi smutno.Poogladam filmy na video,poczytam,troche posprzatam....
Co bylo z tymi Teletubisiami?Tu tak trabili jakby w posce o niczym innym sie nie mowilo,a w serwisach polskich prawie niczego na ten temat nie bylo.O co chodzi?
Slyszalyscie ?paris Hilton po 3 dniach wypuszczono z wiezienia na areszt domowy.To skandal.Inna jest sprawiedliwosc dla bogaczy,inna dla ludzi jak my.bezczelnosc.Areszt domowy,wolne zarty,poniewaz ta baba wiecej czasu spedza w sklepach i kanjpach-to chyba to tez sie liczy jako dom-w jej przypadku?kazdy inny musialby swoje odsiedziec,a ta sie wykupila i juz.
I wierzcie tu justicji.beee,nie ma sprawiedliwosci.

[Kota]

Babygio, pewnie energia Ci wróci, trzymaj się tam o siebie!
Z tymi Teletubisiami to chodziło o to, że "wyśledzono" wsród nich jedego homoseksualistę- to ten fioletowy Teletubiś zdaje się.
Nie śledziłam tej sprawy, ale zdaje się wpisywać w ogólniejszy trend, z modyfikacją lektur szkolnych itd. Może któraś z Dziewczyn wie więcej. Ja to nawet nie potrafię podać Ci jakiegoś linka do artykułu o tym, ciągle tego nie potrafię i wstydzę się swojej tępoty.
U nas Bush poleciał, fruuuu, od razu na Hel. W Gdyni jego noga nie stanęła.

[starsza pani]

Napisane przez Kota

U nas Bush poleciał, fruuuu, od razu na Hel. W Gdyni jego noga nie stanęła.

Rozumiem Twoje rozczarowanie:Siostra uwięziona daremnie od 5-tej rano na lotnisku,Ty na linii frontu a On fruuuu na Hel.Niewdzięcznik.

Napisane przez Babygia

No jestem,jestem,Danusia,nie bij

Asiu, Ciebie bić?Toż ja bym dywan z róż przed Tobą rozsypała.Tym bardziej żeś bidulka bez męża,bez syna,bez córki,bez seledynowego stanika i bez humoru.I jeszcze idealistko sprawiedliwości się domagasz.No,no...Ale Paris Hilton okaż trochę serca. Właśnie przeczytałam,że
"Psychiatra Charles Sophy odwiedził Paris w środę i stwierdził, że jest ona w tak złym stanie, że konieczne jest zwolnienie jej do domu. Wcześniej mówiono, że nie mogła przebywać w więzieniu ze względu na jakąś chorobę. Na szczęście okazało się, że to nic poważnego! Paris wróciła do domu tylko dlatego, że w więzieniu była nieszczęśliwa.

I jak tu wierzyć w sprawiedliwość?" (przedruk z Pudelka)

Co czytelnik skomentował: "A który więzień jest szczęśliwy? WYPUŚCIĆ WSZYSTKICH i wszyscy będą happy ( no, może oprócz mnie..., ale kto się liczy ze zdaniem jednostki?)"
A teletubisie?-e tam, paranoje.

[Babygia]

Taaa,nieszczesliwa,bidulk a,robaczek,nieboze....Jak inny wiezien jest chory,to go wylecza i z powrotem do celi posla.Nie do domciu,do lozeczka,do poduszeczki,misiaczka,psi apsioleczek,mamusi i szampanika.Co za bzdura,kabaret,nie sprawiedliwosc.
i zaloze sie,ze ona SELEDYNOWY STANIK ma!
maz wlasnie zadzwonil,ze wraca,i to na dluzej,bo w Holandii w tej firmie maja urlop!!!!!!

[starsza pani]

Napisane przez Babygia

i zaloze sie,ze ona SELEDYNOWY STANIK ma!

A to już jawna niesprawiedliwość.

Napisane przez Babygia

maz wlasnie zadzwonil,ze wraca,i to na dluzej,bo w Holandii w tej firmie maja urlop!!!!!!

No to znowu mamy Cię z głowy?

[robótka]

Jestem,jestem. Cały czas czytam co napisałyście, ale nie napisałam - tzn napisałam i dzisiaj też dość długi post, ale mi wcina.Nie miałam sił już napisac trzeci raz, bo nerwy miałam napięte i jeszcze to znikanie.Mąż już jest po operacji i chyba będzie wszystko dobrze.Ma wycięty guz z kawałkiem płata węzła chłonnego. Już w południe wstał i sam poszedł do łazienki, chociaż pielęgniarka nie bardzo chciała go samego puścić.Rozmawia, bo nie ma uszkodzonych strun głosowych.Myślę,że będzie dobrze.Narazie boli go głowa,ale on twierdzi, że to z głodu, no i wiadomo szyja.
Natomiast ja jestem do niczego, bo opdły nerwy i troszke się rozluźniłam.
pozdrawiam wszystkie i życzę miłego wieczoru.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Starsza Pani, moge Ci glowe zawrocic na PW?

[starsza pani]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Starsza Pani, moge Ci glowe zawrocic na PW?

No pewnie. Zawracaj.
PS.Mogę usiąść ponownie do komputera dopiero za około dwie godziny.