Rasowy=Rodowodowy

[Hiraska]

Napisane przez maria_mag

TYLKO RASOWY!!!
Mój psiak i moja sunia to psy rasowe ! Kupując takiego psiaka ma sie pewność w wielu kwestiach- chorób, genetyki i także taką, że to TA rasa a nie "coś" do niej podobnego. I nie chodzi tu bynajmniej o snobizm. Żal mi psiaków z pseudohodowli , maltretowanych i wykorzystywanych do granic możliwości

Ja z moją rodziną nie żyje najlepiej. Mi nie wolno nikogo krytykować, ale moje zdanie poglądy i czyny są szeroko komentowane i krytykowane.
Przykład? Postanowiliśmy z narzeczonym zapisać naszą sunię (8 tygodni) do psiego przedszkola w naszej miejscowości, a potem na tresurę. Mała chętnie się uczy i jest bardzo pojętna. A moja matka była tym tak oburzona i zbulwersowana jakbym kogoś zabiła
Argumentowała to tym, że wywalamy pieniądze w błoto i chyba za bogaci jesteśmy. No i oczywiście czy ja mam na to kasę (ja nie pracuje zawodowo, zajmuję się domem i pomagam narzeczonemu prowadzić jego firmę, on natomiast dodatkowo pracuję 8 godzin dziennie więc to dla niego wielka pomoc). Zależy od człowieka, niestety

[csylwiac]

Ludzie, ktorzy "nie siedza w temacie" nie beda niestety rozumiec ze socjalizacja i wychowanie szczeniaka jest wazne. Tak samo ma sie to odnosnie moich rodzicow. Z tym wyjatkiem ze oni nie ingeruja w to ile wydaje, bo to moje pieniadze.

[vecka]

poczytajcie sobie
http://akiline.pl/psim_nosem/?p=16

[Garadiela]

wszystko prawda ale o tym tez mowimy przeciez...Jesli mowimy zeby ktos kupil psa rodowodowego to i tlumaczymy zeby wybral psa badanego,po badanych rodzicach z polecanej hodowli majacej dobra renome a nie z pierwszej lepszej bo ma psy...
Druga sprawa,ta osoba co napisala ten artykul-jest hodowca
Wiec chyba powinno jej zalezec na przekonaniu kowalskiego do rodowodu a nie zostawienie go w niepewnosci....
Druga strona medalu jest taka ze laik,nie znajacy hodowcow,hodowli jako procesu i jej zasad moze pomyslec"aha,hodowcy sa be to kupie psa po rodowodowych..."
(przyklad z dogo z dyskusji gdzie pojawil sie ten art-po dwoch jamnikach bez rodowodu beda jamniki i widac przeciez ze to sa jamniki wiec nimi sa na 100 prc)
Wg jego sumienia bedzie ok,przeciez kupil psa po rasowych rodzicach....

Ja bym bardzo ostrozne polecala takie artykuly....
Jeszcze pol biedy jak ktos ma pojecie,ale laik moze to wszystko zrozumiec zupelnie odwrotnie...

[vecka]

Napisane przez Garadiela

wszystko prawda ale o tym tez mowimy przeciez...Jesli mowimy zeby ktos kupil psa rodowodowego to i tlumaczymy zeby wybral psa badanego,po badanych rodzicach z polecanej hodowli majacej dobra renome a nie z pierwszej lepszej bo ma psy...
Druga sprawa,ta osoba co napisala ten artykul-jest hodowca
Wiec chyba powinno jej zalezec na przekonaniu kowalskiego do rodowodu a nie zostawienie go w niepewnosci....
Druga strona medalu jest taka ze laik,nie znajacy hodowcow,hodowli jako procesu i jej zasad moze pomyslec"aha,hodowcy sa be to kupie psa po rodowodowych..."
(przyklad z dogo z dyskusji gdzie pojawil sie ten art-po dwoch jamnikach bez rodowodu beda jamniki i widac przeciez ze to sa jamniki wiec nimi sa na 100 prc)
Wg jego sumienia bedzie ok,przeciez kupil psa po rasowych rodzicach....

Ja bym bardzo ostrozne polecala takie artykuly....
Jeszcze pol biedy jak ktos ma pojecie,ale laik moze to wszystko zrozumiec zupelnie odwrotnie...

Nie widze w tym nic dziwnego ze po dwoch jamnikach bedzie jamnik co ma byc innego? cocker spaniel

Co ma zrozumiec odwrotnie? nie trzeba slepo patrzec na r=r i wciskac ludziom ze musza kupowac rodowodowego psa..

[Garadiela]

po dwoch psach w typie -moze wyjsc co najwyzej jamnik w typie...
A jaka masz pewnosc ze wlasnie nie wyjdzie cos zmieszanego ze spanielem jak nie znasz pochodzenia?Jak nie wiesz czy np w drugim pokoleniu babka psa nie byla bassetem?
Ocenisz to organoleptycznie?
Kupno psa to wybor zgodny z wlasnym sumieniem,jak ktos chce kundelka to niech adoptuje a nie kupuje go za gruba kase nabijajac kieszen pseuduchowi i powodujac kolejne mioty ...
Niech zwykly kowalski wie ze jak kupi bez pochodzenia psa to niech od niego nie oczekuje ze bedzie mial charakter rasy,ze bedzie zgodny ze wzorcem,ze bedzie psem rasowym bo takiego psa nie ma...

[lapinne]

ja znam osobiscie mysliwego, ktory krzyzuje teriery z wyzlami i to mu daje wszechstronne psy mysliwskie, z ktorymi poluja wszyscy znajomi z kole lowieckiego.

i z calym szacunkiem dla r=r nie uwazam, ze robi zle.

[dbsst]

Jeśli faktycznie te dwa jamniki było rasowe(=rodowodowe), to ich dzieci, mimo że bez rodowodu, też są jamnikami. Ale:
1. kwestia, dlaczego hodowca nie zaliczył przynajmniej tych 3 wystaw, żeby wykluczyć jakiekolwiek niezgodności z wzorcem;
2. teraz jest pełno ogłoszeń typu: "Sprzedam X po rodowodowych rodzicach". No przepraszam bardzo, ale to żadna sztuka napisać takie ogłoszenie-kłamstwo. I znów wracamy do punktu 1.

Sama mam 2 psy. Pierwszy ma 6 lat i jest zwykłym kundelkiem w typie yorka. Chorowity, odbiegający od wzorca. Drugi ma 3 lata, jest rasowa, zaliczyła wystawy, hodowlę założyliśmy (w razie czego), na razie nie planujemy jej rozmnażać. Ale przynajmniej wiem, że jest idealna, sędziom się podobała. I już nigdy więcej nie kupię psa bez rodowodu. Za kwotę, jaką wydałam na leczenie starszego psa, mogłabym dokupić jeszcze jednego rasowca.
A ludzi trzeba non stop uświadamiać, bo niektórzy są jeszcze daleko za Murzynami

[milkanika]

moja babcia ma kundelka,jest po rodzicach nie rasowych,kundelkach,ale jakby go wsiąść do gromera i podszykować,to można by było go pod rasę podpiąć i mówić,że rodzice bez rodowodu,
ile razy po typowych kundelkach,mieszańcach itp szczeniaki są podobne do jakiejś rasy i co za sztuka trafić na oszusta,który to wykorzysta, bo itak nikt tego nie ma jak sprawdzić,
nie rozumiem po co ludzie,którzy bawią się rozmnażaniem,by mieć szczeniaczki, nie lepiej pomóc schronisku, znajoma ostatnio wzięła kotki na dokarmianie,można i spełnić się "macierzyńsko" i pomóc a skoro ma się tyle domów,to i znaleźć domy tym malcom, które ich nie mają

[vecka]

Wiem ze sa tylko jamniki w tym przypadku.

nie kazdy jest zainteresowany wystawami..

[milkanika]

http://naszejamniki.pl/viewforum.php?f=23
proszę jamniki na nie wystawy, nawet jest przykład małej,która została na giełdzie z powodu braku chętnych,
więc po co nagradzać tych,co rozmnażają, jak ktoś lubi mieć szczeniaki,to niech stworzy tymczas dla takich maluchów

[dbsst]

Napisane przez vecka

Wiem ze sa tylko jamniki w tym przypadku.

nie kazdy jest zainteresowany wystawami..

Tu nie chodzi o to, czy ktoś jest zainteresowany, czy nie. Wystawy pomagają wykluczyć psy wadliwe, nie odpowiadające wzorcowi, które nie wnoszą dla rasy nic dobrego.
W przypadku jamników, skoro już przy nich jesteśmy, to żadna sztuka zaliczyć te 3 wystawy (i uzyskać min. ocenę bdb, wyżej jest doskonała). Nie potrzebują czasochłonnej pielęgnacji, zarówno przed jak i na wystawie. Koszt zgłoszenia psa tez nie jest duży, a wystawy są w całej Polsce, nie trzeba jechać na jej drugi koniec.
Naprawdę nie trafiają do mnie argumenty, że ktoś nie jest zainteresowany wystawami. Chęć posiadania szczeniąt dla frajdy, kasy? Bo ktoś nie chce płacić za rodowód? O losie! Nie musisz go wyrabiać, dostajesz metrykę i wiesz, że twój pies będzie taki, jaki być powinien i ma mniejsze ryzyko zachorowań.

[vecka]

Jakos do mnie nie przemawia ze musze miec metryke czy rodowod dla psa. To nie jest sprawa pierwszorzedna.

[dbsst]

Napisane przez vecka

Jakos do mnie nie przemawia ze musze miec metryke czy rodowod dla psa. To nie jest sprawa pierwszorzedna.

Widzisz, to nie jest, a przynajmniej nie powinno być jakieś widzimisię. Sprawą pierwszorzędną chyba jest, żeby twój pies był zdrowy i wyglądał tak, jak jego rasa powinna wyglądać. W metryce masz udokumentowanych przodków, zawsze w Internecie można znaleźć opinie o danej hodowli i psach z nich pochodzących. Nie kupujesz kota w worku.
Pies ma być przyjacielem na długie lata. Jeżeli kogoś nie stać na jednorazowy wydatek rzędu 1,5 tys. zł, to przecież można odłożyć i poczekać te kilka miesięcy/lat. Może się zdarzyć, że pies z pseudohodowli będzie chorował i jego leczenie pochłonie dużo więcej pieniędzy.

Naprawdę to takie wspaniałe nakręcać pseudohodowle i przyczyniać się do ich wzrostu tylko dlatego, że ich psy są o połowę tańsze?

[lapinne]

Napisane przez vecka

Jakos do mnie nie przemawia ze musze miec metryke czy rodowod dla psa. To nie jest sprawa pierwszorzedna.

to po prostu adoptuj i juz.

[vecka]

Napisane przez dbsst

Widzisz, to nie jest, a przynajmniej nie powinno być jakieś widzimisię. Sprawą pierwszorzędną chyba jest, żeby twój pies był zdrowy i wyglądał tak, jak jego rasa powinna wyglądać. W metryce masz udokumentowanych przodków, zawsze w Internecie można znaleźć opinie o danej hodowli i psach z nich pochodzących. Nie kupujesz kota w worku.
Pies ma być przyjacielem na długie lata. Jeżeli kogoś nie stać na jednorazowy wydatek rzędu 1,5 tys. zł, to przecież można odłożyć i poczekać te kilka miesięcy/lat. Może się zdarzyć, że pies z pseudohodowli będzie chorował i jego leczenie pochłonie dużo więcej pieniędzy.

Naprawdę to takie wspaniałe nakręcać pseudohodowle i przyczyniać się do ich wzrostu tylko dlatego, że ich psy są o połowę tańsze?

Ale mnie to naprawde nie interesuje zeby pies mial rodowdow, do niczego mi to nie bedzie potrzebne. Nie mozna kogos na sile zmuszac do czegos i zmieniac jego pogladow. Tak samo moze sie zdazyc ze pies z hodowli bedzie chory i bedzie duzo kosztowal... wiec nie mow ze tylko psy z pseudo choruja...

Nie tylko cena jest wazna, nie potrzebnmy mi papierek to nie biore z hodowli proste. po co mam przeplacac jak kochac moge psa bez papiera. pappierek nie daje milosci

Napisane przez lapinne

to po prostu adoptuj i juz.

nie musze jesli nie ma akurat takiego jakiego chce.

[Merys]

Napisane przez vecka

Ale mnie to naprawde nie interesuje zeby pies mial rodowdow, do niczego mi to nie bedzie potrzebne. Nie mozna kogos na sile zmuszac do czegos i zmieniac jego pogladow. Tak samo moze sie zdazyc ze pies z hodowli bedzie chory i bedzie duzo kosztowal... wiec nie mow ze tylko psy z pseudo choruja...

Nie tylko cena jest wazna, nie potrzebnmy mi papierek to nie biore z hodowli proste. po co mam przeplacac jak kochac moge psa bez papiera. pappierek nie daje milosci


nie musze jesli nie ma akurat takiego jakiego chce.

Vecka zrozum, ze przez takie podejscie napedza sie pseudohodowle i co z tego ze bedziesz go kochala? skoro inne psy przechodza tam pieklo...

[dbsst]

Napisane przez vecka

Ale mnie to naprawde nie interesuje zeby pies mial rodowdow, do niczego mi to nie bedzie potrzebne. Nie mozna kogos na sile zmuszac do czegos i zmieniac jego pogladow. Tak samo moze sie zdazyc ze pies z hodowli bedzie chory i bedzie duzo kosztowal... wiec nie mow ze tylko psy z pseudo choruja...

Nie tylko cena jest wazna, nie potrzebnmy mi papierek to nie biore z hodowli proste. po co mam przeplacac jak kochac moge psa bez papiera. pappierek nie daje milosci


nie musze jesli nie ma akurat takiego jakiego chce.

Nie twierdzę, że psy z hodowli nie mogą chorować. Bo mogą, to są żywe stworzenia, a różne przypadki w życiu się zdarzają.

Skąd wiesz, czy jak kupisz szczenię z pseudo, to faktycznie będzie wyglądał tak, jak ty tego chcesz? Nie znasz przecież jego przodków, a szczenięta bez rodowodu z wiekiem potrafią drastycznie się zmienić.

[vecka]

Nic nie daje mi 100% gwarancji... Tak samo pies z hodowli nie musi byc super odchowany i nie byc chory. Jak juz bylo pisane, sa rozne hodowle... Jesli chce psa do kochania i ew sportu to nie musze miec 100% rasowego...

[tygrysia]

Napisane przez vecka

Nic nie daje mi 100% gwarancji... Tak samo pies z hodowli nie musi byc super odchowany i nie byc chory. Jak juz bylo pisane, sa rozne hodowle... Jesli chce psa do kochania i ew sportu to nie musze miec 100% rasowego...

Albo pies jest rasowy, albo to kundelek (pies w typie - jak kto woli). Nie ma psa 50 czy 95% rasowego ?!
Jak chcesz psa danej rasy, bo podobają Ci się cechy tej rasy czy wygląd, to tylko pies z rodowodem spełni Twoje oczekiwania. Pies z pseudo, tak na prawdę, nie wiadomo na co wyrośnie, nie mówiąc już o cechach rasy. Pseudohodowcy rozmnażają osobniki, które akurat mają nie patrząc na charaktery psów, cechy użytkowe danej rasy czy wygląd. Jeśli pies jest podobny do danej rasy to rozmnażają. Z pseudo jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo zakupu psa chorego, niezgodnego ze wzorcem danej rasy (wygląd psa), agresywnego czy niestabilnego psychicznie i nie socjalizowanego (co jest bardzo ważne!) niż w hodowli z rodowodem.
Oczywiście zawsze trzeba pojechać i zobaczyć hodowlę. Porozmawiać z właścicielami, zobaczyć inne psy. Dobry hodowca wszystko pokaże i opowie.
Dlatego powinno się kupować psy z rodowodem. Psy bez się przygarnia.

[zabul]

Nigdy natomiast nie kupuj kota/psa od kogoś, kto oferuje
"rasowe bez rodowodu".[/SIZE][/CENTER][/QUOTE]


Kupić kota w worku
Powiedzenie to powstało najprawdopodobniej jeszcze w średniowieczu. Koty jako cenni łowcy myszy i szczurów, a także zwierzęta przynoszące ponoć szczęście, były tak rozchwytywane, że stały się rzadkim luksusem, symbolem dobrobytu oraz bogactwa. Wobec ogromnego popytu handlarze chętnie oszukiwali klientów, w pośpiechu na bazarze sprzedając im zwierzaki zapakowane do worków, często w ogóle ich nie pokazując. W takich przypadkach niejednokrotnie okazywało się, że szczęśliwy nabywca za znaczną sumę pieniędzy nabył np. starego, bezzębnego kota albo zupełnie inne zwierzę

[O La La]

Nie chcę mi się cytować tych wszystkich wypowiedzi na które chciałabym odpowiedzieć,ale wiedzcie że ja też jestem jedną z tych która kiedyś pomyślała "a po co rodowód,przecież skoro będzie "identyczny"to po co przepłacać,co za różnica".Otworzyłam oczy dopiero wtedy kiedy zaczęłam czytać w internecie,ogladać strony z hodowlami,a przede wszystkim wtedy kiedy widziałam w tv coraz więcej przypadków porzuconych i maltretowanych zwierząt które trafiały do schroniska bez nadzieji na to czy jeszcze kiedykolwiek znajdą nowy dom.
Większość osób która nie jest za R=R tłumaczy się tym że nie stać ich na takiego psa,a ja się pytam tych osób-a jak bierzecie psa z pseudo i nagle słodki i rozkoszny szczeniaczek zachoruje-to co? Nie zapłacicie za jego wyleczenie?Czy jak podejmujecie decyzję o poważnym zakupie,który bedzie mial WAm służyć przez kilka lat to bierzecie "pierwsze lepsze"?Czasem warto trochę poczekać,dozbierać troszkę kaski i anuż będzie,a jak nie będzie to pójść do schroniska-tam też są szczeniaki,które chcą być kochane. Wasze psy jak i mój pies trafiły w dobre ręcę,mają kochające domy,dostają codziennie jeść, ale jaką macie pewność co dzieje się z rodzeństwem naszych psów?Czy któryś nie został rzucony pod pociąg,albo przywiązany do drzewa.

Owszem kupując psa z Hodowli z rodowodem też nie mamy pewności czy będzie zdrowy cały czas i czy któregoś dnia nie będzie trzeba zapłacić za jego wyleczenie?Tylko jesli takiego psa weźmiemy z Hodowli to hodowca zawsze coś poradzi,a jak weźmiesz z pseudo to gdzie później będziesz szukać?Pseudo nie bierze odpowiedzialności za sprzedanego Ci psa.

Gdzieś tu przeczytałam że ktoś dał 1500 zł za nie rasowego Yorka? Bez komentarza! Za 1500 zł jakby się dogadać z Hodowcą można mieć psa z rodowodem,ale np.takiego który nie będzie nigdy championem i raczej nie zdobędzie nagrody głównej na wystawie.


Autorko wątku .

P.S. Zaczynam dostrzegać że coraz więcej osób zaczyna dostrzegać różnice między pseudo a R=R. Dobrze że coraz więcej zaczyna się mówić o tym w tv i w internecie.

[vecka]

Wy wrzucacie kazdego co nie daje psu rodowodu do jednego worka.. jesli nie obchodza mnie wystawy to nie musze miec papierka.

Hodowca cos doradzi piszesz? wiesz ile znam histori gdzie hodowcxa sie nie tylko wypial ze to nie od niego chory szczeniak po takich rodzicach, juz nie mowiac o pomocy... ktorej nie dostali ludzie..


pomylscie nad obowiazkiem chipa i karami dla tych co porzucaja, a i eutanazja chorych i trudnych psow do adopcji.. to nie bedzie tyle tysiecy psow w schrosnikach a ludzie nie beda porzucac

[O La La]

Hodowca cos doradzi piszesz? wiesz ile znam histori gdzie hodowcxa sie nie tylko wypial ze to nie od niego chory szczeniak po takich rodzicach, juz nie mowiac o pomocy... ktorej nie dostali ludzie..


W Hodowlach też zdarzają się różne przypadki,oczywiście nie mówię że wszystkie hodowle są super extra cool,ale w takich przypadkach o jakich mówisz ze hodowca się wypiął itp.to ja osobiście na miejscu pokrzywdzonych ludzi zastosowałabym różnych środków.Czy w tych przypadkach kupujący nie mieli adresu hodowcy?Czy jakiegokolwiek kontaktu?Każdego hodowcę i każdą hodowlę trzeba sprawdzić dobrze.Poczytać nawet opinię itd. A może to i taka (pseudo) hodowla była?!

[Merys]

Napisane przez vecka

pomylscie nad obowiazkiem chipa i karami dla tych co porzucaja, a i eutanazja chorych i trudnych psow do adopcji.. to nie bedzie tyle tysiecy psow w schrosnikach a ludzie nie beda porzucac

My mam pomyslec o chipach/eutanazji? A co my mamy niby zrobic? To rzad powinien wreszcie ruszyc dupe i wymusic na ludziach sterylizacje/kastracje psiakow bez rodowodu i ich chipowanie. Same fundacje nie sa wstanie zablokowac rzeki bezdomnych psiakow, a to co sie dzieje teraz, to jest istna masakra.

[dbsst]

Napisane przez vecka

Wy wrzucacie kazdego co nie daje psu rodowodu do jednego worka.. jesli nie obchodza mnie wystawy to nie musze miec papierka.

Hodowca cos doradzi piszesz? wiesz ile znam histori gdzie hodowcxa sie nie tylko wypial ze to nie od niego chory szczeniak po takich rodzicach, juz nie mowiac o pomocy... ktorej nie dostali ludzie..


pomylscie nad obowiazkiem chipa i karami dla tych co porzucaja, a i eutanazja chorych i trudnych psow do adopcji.. to nie bedzie tyle tysiecy psow w schrosnikach a ludzie nie beda porzucac

I co z tego? To prawda, rodowód daje ci możliwość uczestniczenia w wystawach, ale masz w nim również odnotowanych przodków, możesz sprawdzić, jak wyglądali i jakie cechy twój pies może po nich odziedziczyć. To nie jest taki sobie świstek, za który płacisz fortunę.

[zabul]

Zapraszamy na Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych

[tygrysia]

Napisane przez vecka

Wy wrzucacie kazdego co nie daje psu rodowodu do jednego worka.. jesli nie obchodza mnie wystawy to nie musze miec papierka.

Rodowód to nie papierek, tylko dokument poświadczający, że dane zwierzę należy do rasy. Ponadto, zostało tam wypisane drzewo genealogiczne naszego psa do czwartego pokolenia wstecz.
Psów z rodowodem nie trzeba wystawiać, jeśli się nie chce. Za to psów z pseudo wystawiać nie można, nawet gdyby się za kilka lat zmieniło zdanie o wystawach.....

[vecka]

Jesli mnie nie interesuja wystawy to nie musze miec papierka, od tego psa bardziej nie kocham...

Ja swojego zdania nie zmienie a dodatkowo powiem ze przesadzacie troche..

[O La La]

Napisane przez vecka

Jesli mnie nie interesuja wystawy to nie musze miec papierka, od tego psa bardziej nie kocham...

Ja swojego zdania nie zmienie a dodatkowo powiem ze przesadzacie troche..

Może przesadzamy,może nie...wiesz mimo tego że jestem za R=R to osobiście uważam że napewno na tym świecie,a zwłaszcza w tym kraju są poważniejsze problemy-tylko pseudo to też problem.


A co do serwisów ogłoszeniowych,które bagatelizują sprawę to wątpie że jakiekolwiek interwencje coś dadzą.Dla takich serwisów to czysty zysk,zobaczcie ile by stracili gdyby pojawiały się tylko i wyłącznie ogłoszenia z hodowli,toż to odrazu paredziesiąt stron mniej.