|
|
#2911 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Platku nie przejmj sie. czasem lepiej powieziec co sie mysli. widzisz z moja tesciowa to jest tak ze jak do nniej nie jezdzimy to pyta sie czemu a jak sie juz pojedzie to potem sie zali ze wnuczki jej brudza i balagania. no bez przesady - wiki jest postrzelona ale nie demoluje mieszkania. a z moja mama to juz wogole porazka. nie mam z nia wogole tematu i zada jest juz trzy lata. i szczerze to sie nawet troszku nie poczuwa. ja jak zlapalam dola po swietach to przeczytalam juz cala sage zmierzchu i obejrzalm film. troche mi minelo. ale wole w towarzystwie rodziny spedzac tylko tyle czasu ile musze.
Agiko trzymam kciuki zeby dobrze bylo. no i ten brzuchol troche mniej ci dokuczal. zmykam bo dzis mam dwoje dzieci pod opieka i juz zaczynaja sie przekrzykiwac w pokoju
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#2912 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dziewczyny kochne moje!!!dziekuje wam bardzo, chodziło o nasz dom. W środe dostaniemy klucze
A z nuwuścii jeszce - we wtorek zuzka idzie pierwszy raz do przedszkola, narazie zaczynamy od jednego dnia w tygodniu od 9-12. A przedszkole jest na tym samym osiedlu co nasz domek 5 dACHÓW bliżej. Dom jest sporo mniejszy od naszego i nie wiem jak sie pomiescimy , mam tyle rzeczy do sprzedania ze nie wiem co zrobic . najbarzdiej mi zawala podwojny wozek, chyba zaczne to wszytko wystawiac na allegro, tutaj polacy przyjezdzaja oglądaja, pytaj o cene kiedy mowie 150 to zaraz pytanie a ile kosztował , ja odpowiadam i słysze ,,zreszta przeciez sobie sprwdze ile nprawde kosztował,, ![]() Płatku wydaje mi sie ze zachowanie tesciowki wiazane jest z tym badaniem, pewnie jest tak przygnebiona,zła i rozgoryczona ze nie wytrzymuje tego. http://www.myhome.ie/residential/sea...co/USAMO349903 tutaj jesli macie ochote jest chatka dzieki |
|
|
|
#2913 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Daria, super chata. Bardzo mi się podoba
Płatku, rzeczywiście strach przed wynikiem badań, może powodować, że teściowa nie bardzo się zachowała. Trochę wydaje mi się ją to może tłumaczyć, choć z drugiej strony wcale mniej nie boli jeśli ktoś nam mówi przykre rzeczy U nas prawie całą noc padał deszcz, zrobiło się tak jakoś ponuro. Ale deszcz się na pewno przyda. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, wiem trzeba to przeżyć. Kostka nie narzeka choć ma już bliżej porodu. Gdzie ty dziewczyno się podziewasz. Od kiedy masz wolne to czasu na wizaż nie masz? Trochę się martwię, bo córka sąsiadki ma szkarlatynę, miałyśmy kontakt i trochę się boję o malucha. Mam nadzieję, ze nic nie zalapałam Jeszcze tego brakowałoby.
__________________
Papatki |
|
|
|
#2914 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku, Mati na pierwszym zdjęciu faktycznie bardzo podobny do taty
Przesłodki z Niego chłopczyk Daria super, że Wam się udało, a domek bardzo ładny i przytulny. Agiko nie ma mnie bo póki mogę, to spotykam się ze znajomymi, z którymi dawno się nie widziałam. Potem znów nie będzie czasu jak dzidzia przyjdzie na świat. Oprócz tego mąż skończył remont ganku i odsprzątałam sobie chatę. Od jutra zaczynam prać i prasować ubranka dla dzidziusia (jak to dobrze, że wszystko mam po Natalce ). Po niedzieli wyciągnę łóżeczko i muszę je wyszorować i zostawic na słońcu żeby porządnie wyschło. Chce to mieć już gotowe, mimo że jeszcze półtora miesiąca, ale coś mnie tyka, żeby się już przygotować.Ogólnie czuję się nijak (psychicznie) . Nie jestem zrzyta z "brzuszkiem" tak jak byłam w ciąży z Natalką. Nawet nie wiem co czuję do tego dzieciątka. Jak widzę takie niemowlaczki w wózkach to zbiera mi sie na mdłości, nie wiem co się ze mną dzieje. Często chce mi się ryczeć i z chęcia odwlekłabym jeszcze termin porodu, ale niestety to jest niezależne ode mnie. Przy Natalce nie mogłam sie juz doczekać, jak będzie z nami, a teraz..... aż mi wstyd .Fizycznie nie jest źle, prócz potwornych żylaków, które mi sie porobiły na łydkach . Juz sie niestety nie pokażę w spódnicy, nawet takiej do kolan... szkoda.Mam tylko nadzieję, że jak urodzę i wykarmię córcię to zabieg na usunięcie żylaków przyniesie pozytywne skutki .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Jej, Kostka
a w drugiej nawet przeważnie nie pytał się co mówił lekarz więc on chyba miał podobne myśli... Nie rozmawialiśmy jednak na ten temat, wogóle o tym nikomu nie mówiłam, bo wstyd było mi się przyznać przed samą sobą. A teraz? Nie wyobrażam sobie życia bez tych dwóch maluszków, bez ich uśmiechu, przytulania, buziaczków, tego radosnego mama Oboje tak sami z siebie przychodza do mnie aby się przytulić i jak ich nie kochać? ![]() Ja wiem, że masz obawy, że łatwo mi powiedzieć, bo ja z tych myśli jakoś wyszłam ale jesli nie teraz, to jak już będziesz mogła wziąc na ręce to swoje maleńkie dzieciątko, wszystkie obawy miną A propo łóżeczka, to nasze nie da się nawet pożądnie umyć, bo pomalowane jest tą niby bezpieczną dla dzieci farbą i jak przetre mokra ściereczką, to całą farba się zmywa A ubranka, jak wyjęłam te po Adrianie to byłam w wielkim szoku, bo wszystkie chowałam wyprane, wyprasowane w idealnym stanie, a wyciągnęłam w większości poplamione Podobno to dlatego, że pochowałam je w worki i do pudła, a jakbym włozyła do samego pudełka plamy by nie powychodziły Ale do domowego wycierania i takie użyłam ![]() Daria, super chatka ![]() Płatku, a ja nie będe tak wyrozumiała jak dziewczyny i powiem, ze nic zachowania teściowej nie tłumaczy ![]() Dziewczyny, mam do Was pytanie... jak u Was wygląda sprawa sprzątania przez dzieci zabawek? Robią to bez problemu, czy jakoś im w tym pomagacie? ja juz sobie nie radze w tej sprawie
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
oj Kostko, myślę, że twoje odczucia są bardzo podobne do moich. Kociulek też to potwierdza, więc to chyba normalne. Ja jakieś 2 dni temu miałam w jednym z postów do was napisane, że lubię mojego dzidziusia, ale nie cierpię tej ciąży, brzucha, ograniczeń itp. Z Kamilem było inaczej, wszystko nowe i wszystko człowieka interesowało. Sama siebie ocenzurowałam, co by nie wyjść na złą matkę. Człowiek już tak strasznie nie przeżywa coś co już raz przeżył. Ostatnio też rozmawiałam z przyjaciółką co ma 2 chlopaków, czy ich tak samo kocha, bo mnie się wydaje, że nie da się pokochać drugiego tak samo. Ale ona , tak jak Kociulek pisze, mówi, że kocha się tak samo i że głupia jestem że się martwię. Ufff. No i co do zżycia się z brzuszkiem, zauważyłam, że od kilku dni jak zaczęłam mowić do niego po imieniu (no Adaś chyba zostanie), to tak jakoś poczułam większą więź. Wczesniej był młody, dzidzia. Od kiedy jest Adaś to jakoś mi lepiej pasuje
A z żylakami powalczysz po ciąży Kociulku, z Kamilem rożnie bywa ze sprzątaniem, staramy się zawsze przed bajką sprzątać - razem. Jak on nie sprzata to wie, że nie będzie dobranocki oglądał. Róznie jest. Działa na niego też jak mówię, że jest balaganiarz, wścieka się strasznie jak tak mowię i sprząta. Kupiłam mu kiedyś książeczkę Franklin bałaganiarz, czasem na dobranoc mu czytam. Ale idealnie nie jest. Czasem się buntuje. Jak nie ogląda bajki, to mam więcej problemów niż jakbym sama posprzątała, ale cóż staram się być konsekwentna. JA dziś byłam na zakupach, nakupiłam znowu nowych roślinek do ogrodu, 3 pary rybaczek w tym jedne typowo ciążowe, jeszcze pochodzę w nich trochę. 2 pary zwykłe, ale wchodzę w nie teraz, mają niski stan i na górze mają ściagacz ze sznureczkiem, więc teraz będę chodzić no i po ciąży też ---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ---------- A jeszcze wywołam Kasiulka, napisz co u ciebie. Nawet jeśli ma to być tylko emotionka padaki, albo doopy
__________________
Papatki |
|
|
|
#2917 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostko
myśle, że to minie z chwilą gdy ujżysz tą swoją drugą córcią eh już nie mogę doczekać Waszych zdjęć .Kociulku mój Mati to straszny bałaganiarz tż jest pod tym względem identyczny, wszystko robiła za niego mamusia i tak jest do tej pory, dlatego z Matim starałam się inaczej postępować, jak bym młodszy to był bardziej pomocny, sprzatać nie chce, ale jak mamy gości to pomaga mi nosić na stół jedzenie, sztućce itd.Co do jej zachowania to nie ukrywam swojej niechęci do jej osoby, żal mi jej bo jest matka tż i babcią Matiego i tylko przez wzglad na nich ją znoszę, nie lubię jej i nie polubię nigdy, przeprosin nie było, ale ja wcale o nie ubiegam się bo dla mnie nie miałby i tak znaczenia, tego co zostało powiedziane juz się nie cofnie .Dario gratuleje domku, jest bardzo ładny Agiko zazdroszczę udanych zakupów, mi też by się przydały na poprawę humoru. Kasiulko właśnie co tam u Ciebie, gdzie "się zagubiłaś" kobieto? Edytowane przez płatek1 Czas edycji: 2009-04-23 o 20:31 |
|
|
|
#2918 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
|
|
|
|
#2919 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dziękuję Wam za słowa otuchy
Agiko czy Ty zaglądasz do mam lipcowych? Ja 2 miesiące temu napisałam kilka postów w mamach majowo-czerwcowych, ale jakoś nie mogłam sie tam zaaklimatyzować. Strasznie dużo dziewczyn tam jest i piszą kilka stron dziennie i powiem szczerze nie mam siły tego wszystkiego czytać i odpowiadać na każdego posta. One sobie jakoś z tym radzą. Czasami tam zaglądam, ale się nie udzielam. Kociulku ze sprzataniem zabawek po sobie jest różnie. Najpierw jest prośba o pozbieranie tego czym akurat skończyła się bawić, jesli Natala protestuje, jest delikatna reprymenda i wytłumaczenie, że trzeba sprzątać po sobie, a jeśli to nie skutkuje, wtedy jest kąt. Zazwyczaj jak słyszy o kącie to od razu zbiera sie do sprzątania i prosi mnie o pomoc. Nie odmawiam, ale pomoc wygląda w ten sposób, że ja odkładam na miejsce tylko te zabawki które mają miejsce na wyższej półce ![]() Kasiulko napisz co u Ciebie
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
Edytowane przez kostka.kr Czas edycji: 2009-04-25 o 14:47 |
|
|
|
#2920 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
My dziś cały dzień na ogrodzie, mąż właśnie kończy siać trawę- na jednej części, część przed domem jeszcze trzeba będzie w tygodniu zrobić. Ja posadziłam kilka kwiatów. Teraz cierpliwie czekać aż wyrośnie, Dziś u nas piękny dzień.
Kostko, nie myśl teraz o depresji poporodowej, wszystko będzie dobrze. A jak nie to będziemy radzić. Nie zaglądam na inny wątek. Nie chciałam się angażować. Nawet nie czytam. Milego wieczora, idziemy Milka kłaść spać.
__________________
Papatki |
|
|
|
#2921 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostko ja też myślę, że wszystko będzie dobrze. Jak tylko zobaczyć malutką Pati zaraz wszystkie lęki i niepewność odejdzie w niepamięć
Ja dzisiaj znowu siedziałam z Matim cały dzień sama wczoraj tż wyjechał do Szczecina i wczoraj wrócił. Ciagła ta monotonność mnie już przytłacza .Tiaaro zapomniałam zapytać jak podobał Ci się film? Mi osobiście bardziej odpowiada książka, nie wiem może dlatego, że przeczytałam ją najpierw . Ach najwazniejsze, jak ostatnia część? Dokonali przemiany?
|
|
|
|
#2922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
czesc babeczki, ale jestem padaka, wczoraj miałam cos skrobnąc i wysiadła mi mysza w kompie a dzis od rana zasuwalam jak mały autobus. Jak oglądam perfekcyjną panią domu to normalnie łapie depreche, nie umiem opanowac mojej chałupy, ledwo posprzątam już znowu bajzel i strasznie mnie to wkurza. Inna sprawa ze tu na śląsku naprawde jest brudniej, okna 3 tygodnie temu myte a nie chciałybyscie ich widziec. masakra. Wiem ze zycie nie polega na jeżdżeniu na szmacie ale ja nie odpoczywam w bałaganie wiec siłą rzeczy ciagle musze sprzatac. Małż sie juz nawet zaczał zastanawiac czy mnie jakies natręctwo nie łapie
. Daria fajna chałupa, to wasza kupiona na własnosc? nieźle, tyle miejsca Płatku super fotki, fajnie sie urządziliscie z tego co zdołałam dojrzeć na zdjeciach, pokaż tez reszte Kosteczko jestem pewna ze pokochasz małą tak samo jak Natalke wiecie tak mi sie troche smutno zrobiło jak sobie pomyslałam ze Kostka i Agika wkrótce urodzą i będą miały mniej czasu dla nas .... głupie i egoistyczne wiem, ale obiecajcie dziewczyny ze nie znikniecie z watku i bedziecie zaglądac i pisac. Chocby pół zdania na tydzien ![]() Co do sprzątania to Oliwka niestety nie lubi, ale i tak ją zmuszamy . Podobny schemat jak u Agiki - jak nie posprzątasz nie bedzie bajki, spaceru, czekoladki itp. Nie wiem czy to dobra wychowawczo metoda ale u nas sie sprawdza . Ztym ze mała cwaniara nigdy nie chce sprzatac sama i zawsze trzeba jej pomówc bo jak twierdzi "to jest za cięźkie dla mnie, nie dam lady sama" ![]() w ogole Oliwka to strasznie cwana bestia, normalnie jak sie ostatnio z małżem zaczelismy zastanawiac to stwierdzilismy ze Oliwka nami rządzi i często tanczymy pod jej dyktando nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Pani prezes normalnie aha, Kociulku, moja Holandia juz prawie przekwitła, ale moze jutro ustrzele jeszcze jakąs fotke. Agiko jakie roslinki posadziłas? |
|
|
|
#2923 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Platku
Kostko nie martw sie tle. po pierwsze przy drugim dziecku pewnie boisz sie ze nie podolasz to powoduje ze badziej to przezywasz. ja tez mialm leka depresje.. przez miesiac mialam obawy przed samotnym z wiki wyjsciami z domu. akurat przypadlo to na okrs wakacji wiec siostre cioteczna ciagalam ze soba. nachodzila sie bidulka ze mna.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#2924 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dzięki dziewczyny za odpowiedź
Muszę znaleźć jakiś inny sposób.A poza tym to jestem... Zmieniamy "fachowca"...
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2925 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ojej Kociulku a co tam się u Was narobiło
.Tiaro mam focha choćby ociupinkę byś zdradziła .Kasiulko wkleje parę zdjęć bo mnie męczycie strasznie ale by Wam pokazać że jeszcze nie ma co ogladać bo my ciagle w niezłym bałaganie mieszkamy, jeszcze żadne pomieszczenie nie jest pokończone, wiszą na kablach żarówki gołe, halogeny też nie porobione ale zobaczycie jaki kolor chociaż bedzie mebli. Nad stołem chcę nakleić naklejki na scianę i jeżeli macie jakieś pomysły to chetnie poczytam o nich.
Edytowane przez płatek1 Czas edycji: 2009-04-27 o 09:04 |
|
|
|
#2926 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
cd
|
|
|
|
#2927 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kociulku jak bys mieszkala blizej to bym ekipe TZta podeslala do ciebie. wlasnie do mnie dzwonil ze kierownik jest w szoku. robia za kielcami przychodnie, niska ale dluga. i wlasnie zaczeli robic druga sciane. powinni sie do konca tygodnia wyrobic. klejenie styropianu, szpachlowanie klejenie siatki gruntowanie tynk i malowanie dzisiaj robia 12 dzien czyli w trzy tygodnie sie wyrobia z poprawkami ewentualnymi. potem robia domek w kielcach.
Platku powiem tak... duzo milosci cierpienia pniki i happy end. tylko tyle nie chce ci psuc ksiazki ale naprawde trzyma w napieciu. a co do mieszkanka to super, i nie przejmuj sie nikt nie jest w stanie zrobic wszytskiego od razu pomalu bedziecie uzupelniac mebelki i dekoracje a po jakims czasie mieszkanko bedzie wygladalo super.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png Edytowane przez tiaara Czas edycji: 2009-04-27 o 19:09 |
|
|
|
#2928 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku widzę, że masz czarne blaty w kuchni. Bardzo mi się podobają. Jak my robiliśmy kuchnię to nie można było dostać czarnych a jak już to były bardzo drogie. Dlatego mamy ciemny grafit, ale kiedyś sobie zmienię, kiedyś....
Jak skończycie urządzać mieszkanko to będzie bardzo miłe i piękne. Widać że zapowiada sie ciekawie .Agiko, nadal sama pieczesz chlebek? Myśmy już od półtora miesiąca nie kupili chleba w sklepie. Codziennie piekę jeden i oczywiście eksperymentuję. Ostatnio kupiliśmy od "Górala" po 10 kg mąki razowej i żytniej. Pyszny chlebek wychodzi z pomieszania tych mąk. Nawet Natala wcina ze smakiem , bo od zwykłego chleba wolała Wasę.Kociulku, a cóz ten Tynkarz nawyrabiał, żeś taka wścieknięta ?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku super mieszkanko. Bardzo mi sie podoba połączenie czekoladowego brązu z beżem i czerwienią
![]() A blaty Płatkowe to chyba z Ikei co nie? Mysmy kupili takie same ale nam nie pasowały i w efekcie leżą na poddaszu a dokupilismy inne ![]() widze ze machina chlebowa rulez.... chyba musze małża przycisnąc zeby tez kupił (choc w [pierwszej kolejnosci mam obiecany ekspres cisnieniowy ). Moj małż ostatnio dostał hopla na puncie zdrowego jedzenia, zaczęlismy czytac szczegółowo etykiety z żywnosci i powiem Wam ze to jest przerażające jaki syf jemy . Praktycznie w zwykłych sklepach nie ma naturalnej żywnosci, wszystko zawiera jakie E, barwniki (wiedziałyscie ze koszenila, barwnik chetnie dodawany np. do jogurtów to wyciąg z mszyc?), gume guar, skrobie modyfikowaną i kwas cytrynowy, który z cytyną ma tyle wspólnego co ja z miss polonia bo to efekt fermentacji grzyba kropidlaka. Ostatnio szukałam serka dla Oliwki który by nie zawierał tych swiństw i nie znalazłam. A potem sie dziwic ze ludzie mają chorują masowo na nowotwory. Straszne to. Małż ostatnio zrobił zakupy w eko sklepie i byłam w szoku jak smakuje smietana nie pasteryzowana i jajka z zdrowego chowu. Po prostu zupełnie inny smak.
|
|
|
|
#2930 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatek bardzo ładnie urządzasz mieszkanko. Masz krzesła, które strasznie mi się podobały, a nie mogłam dobrać koloru. Ale żeby wykończyć to naprawdę trwa. Ja na weekend mówię do męża, że w naszym domu nie ma ani jednego pomieszczenia na 100% wykończonego. Nie wiem kiedy będzie tak dopięte na ostatni guzik. Teraz tylko w ogrodzie siedzimy.
Pomysł nad stół. Ja dużo pomysłów szablonów ściągałam z tej strony - może coś znajdziesz: http://www.szabloneria.pl Kasiulku my na działce nie mieliśmy ani jednego krzaczka, zaczynamy od zera więc już w tej chwili ciężko wymienić co wsadziliśmy-masę krzaków, bylin, i 5 dużych już drzew (klon, sosna czarna, magnolia, wierzba plącząca, śliwa pissari czy jakoś tak). Wydaliśmy masę kasy a nadal łyso i pusto, no ale zaczyna mieć jakiś kształt. Jutro jadę po różę pnącą i zioła. I na tym chyba na razie zakończymy. A teraz robimy tylko 2 strony tył i jeden bok. Jak zrobimy ogrodzenie to zajmiemy się przodem, a drugi bok na jesień, ale to już żywopłot nieformowany - wiec luz. Dobra wiadomość - Kamil dostał się do przedszkola. Kamień z serca. BArdzo się cieszę. Szukam teraz żłobka dla młodszego. Nie wiem czy go obejmuje rekrutacja bo nawet numeru Pesel nie ma, ale próbuję się czegoś dowiedzieć. Jak będzie się dobrze chował to jakoś w styczniu pójdzie. Kostka piekę chlebek - nie codziennie, ale bardzo często, zapodaj ze 2 przepisy twoje ulubione. Kasiulek ja kiedyś czytałam intensywnie etykiety. Ale nie znałam się tak na składzie. Szok z tym serkiem. Chyba wrócę do tego. Chyba trzeba jakiegoś rolnika na wsi poszukać. Kociulku, co wam schrzanili???
__________________
Papatki |
|
|
|
#2931 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Cieszę się ze mieszkanko Wam się podoba
Kuchnia to czywiście z Ikei, dojdzie jeszcze górea i lodówka pod zabódowę, blad to imitacja kamienia czarnego, podłoga- szary gres, nie mogłam znaleźć czarnego z połyskiem jak chciałam, sciany kolor stalowy(zdjęcie tego nie odzwierciedla) kafelko białe-mat. Kuchnia to mó wymysł, tż sie nie wtracał, ubzdurałam sobie tak i szukałam do skutku. Nad reszta się nie zastanawiałam, wiele na chybił trafił i bardzo żałowałam, jak np. podłogę w przedokoju czy kolor scian w dziennym z Matim cięzko było robić zakupy.Agiko bardzo duzo kupiłaś roślin do ogrodu, będzie piekny Ja wróciłam z ćwiczeń i ledwo zyję ale czuję się świetnie 1,5h zmagań. Nie wiem czy się chwaliłam ale wygrałam karnet na miesiąc z Nivea i kosmetyk, redukcja cellulitu rewelacyjnie, szkoda tylko że nie mam tak czasu chodzić. Tydzień już mi przepadłEdytowane przez płatek1 Czas edycji: 2009-04-27 o 21:47 |
|
|
|
#2932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Musiałam wstać, bo młody domagał się śniadania.
![]() Płatek takie wyjścia powinny trochę pomóc zmienić monotonię dnia i znakomicie wpływają na humor . Powinnaś mocno o nie zawalczyć i chodzić. Ja jak kiedyś chodziłam na ćwiczenia systematycznie, to się znakomicie czułam fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Jak wykarmię Adasia to muszę do tego wrócić . Choć strasznie ciężko się zmobilizować. Ale fuks z tym karnetem. Korzystaj. Masz może możliwość znalezienia jakiejś pani na osiedlu, może mogłaby z Matim posiedzieć kilka godzin tygodniowo, a ty byś się oderwała trochę? Choćby samotne zakupy raz w tygodniu, czy kawa z koleżanką. Całą szyję mam w wysypce. testuję próbki różnych kremów, bo chce kupić jakiś przeciwzmarszczkowy, po 30 do cery mieszanej. Nic mi nie odpowiada, niestety. Może coś polecicie, please
__________________
Papatki |
|
|
|
#2933 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko gratuluję!!! Dobrze, że Kamil dostał się do przedszkola
. Ja jak urodzę to od razu zapisuję Patrycję do żłobka na wrzesień przyszłego roku Jeśli chodzi o kremy, ja teraz stosuję zwykły nawilżający Ziaji (zielony słoiczek) do cery mieszanej. Z doświadczenia juz wiem, że w ciąży skóra reaguje inaczej na kosmetyki (być może dlatego nie możesz nic dobrać). Jak urodzę to kupuję krem 30+ przeciwzmarszczkowy oczywiście do cery mieszanej, firmy Olay, bardzo dobry Przepisy na chlebek prześlę Ci na PW. Kasiulko z naszą żywnością faktycznie nie jest dobrze. Nie ma jedzenia bez sztucznych dodatków, niestety, a ekologiczne w sklepach ze zdrową żywnością kosztuje o wiele więcej .Płatku fajnie coś wygrać, a zwłaszcza taki miesięczny karnet. Nie zmarnuj go, ja podobnie jak Agika kilka lat temu chodziłam na aerobik regularnie 3 razy w tyodniu i czułam sie rewelacyjnie, zwłaszcza psychicznie, nie mówiąc juz o walorach fizycznych. Tez zamierzam do tego wrócić .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2934 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku, masz fajniutkie mebelki w kuchni
![]() Ale masz fajnie z tym karnetem Agika, super, że z przedszkolem Wam się udało A z "tynkarze", szkoda gadać... nerwicy się tylko można nabawić. Wszystko nam schrzanił. Nie ma pionów, nie ma poziomów, rogi zaokraglone, narożniki odpadają. Dla gościa nie chciało się zaprawy tynkarskiej mieszać, więc poszedł do sąsiada, który akurat muruje i wziął zaprawy mararskiej i pociągną nam po ścianie zamiast tylku Mamy wielkie czarne pasy. Pod oknami jedna wielka fala... Tragedia! Obiecał nam, że w 3 tyg. skończy nam całość, a on do tej pory siedział w jednej kuchni (a przyszedł przed świętami). I jeszcze mistrzem się nazywa A juz dawno mówiłam mężowi, że trzeba go pogonić. Gościu jeszcze nas teraz straszy, że ludzi na nas naśle, że nas pobiją, że ręce powyłamują, że przyjdzie i wszystko powybija. Kasy dostał i tak aż nadto za tą swoją "robotę". Najgorsze, że teraz wszyscy są pozajmowani i jak dzwonimy i się pytamy na najwcześniej czerwiec/lipiec A już się cieszyłam, że szybko pójdzie.
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2935 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
No Kociulku zabić to za mało, szukajcie nowego, na pewno kogoś znajdziecie na wcześniejszy termin. A tego pogońcie. Chamstwo.
![]() Kostko a ten Olay już używałaś kiedyś? Czekam na przepisy. Mój chlebek jest bardzo smaczny, najlepszy jeszcze cieplutki z masełkiem. Czasem na drugi dzień jest trochę suchy i nie wiem co dodać. Na wizażu jest chyba wątek o chlebku, przeglądałaś? Ja dziś zrobiłam ogródek ziołowy: bazylia (mniam), mięta, melisa (do drinkó ), tymianek (kompletnie nie wiem do czego), lubczyk, oregano, seler i szczypiorek. Już się nie mogę doczekać aż się rozrośnie, Coś czuję, że przez ten ogród to ja wcześniej urodzę. Ale nie moge się powstrzymać. I pomyśleć, że jeszcze rok temu broniłam się rękami i nogami przed choćby podlewaniem. Nie ma jak u siebie. Acha jeszcze żółta różę na pniu wsadziłam i obsadziłam ją lawendą. Mam nadzieję, że mi będzie pachnieć na tarasie,Kasiulek, a skąd bierzesz wiedzę na temat tych konserwantów? Masz już jakieś produkty codziennego uzytku, które zdecyowanie odradzasz i polecasz? Jutro do kontroli z Kamilkiem do laryngologa. ZObaczymy co powie, bo po lekach mu katar przeszedł, ale od soboty znowu ma. Idę się walnąć na kanapę. Miłego wieczora
__________________
Papatki |
|
|
|
#2936 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko, do chlebka zamiast wody daję maślankę. A przepisy dam Ci jutro.
A propo tymianku, jest dobry do mięs ![]() Tego kremu jeszcze nie używałam, ale słyszałam wiele bardzo dobrych opinii, więc postanowiłam go spróbować . Natala powyrastała z wielu ubranek i zakupiłam na allegro zestaw ciuszków: http://www.allegro.pl/item617268991_...ynka_3_4l.html Jestem średnio zadowolona bo znalazłam inne zestawy o wiele ładniejszych ubranek, no ale już "po ptokach"
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2937 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostko ciuszki wyglądają ładnie
Agiko wiedze nt. zywnosci ostatnio zgłębia mój małż, troche w kontekscie alergii Oliwki i przerażenie nas po prostu coraz wieksze ogarnia. Co do konkretnych produktów to nazw nie wymienie ale naprawde TRZEBA czytac etykietki bo to co znane i rozreklamowane i po co czasem odruchowo sięgamy wcale nie oznacza dobre i zdrowe. Szczególnie jesli dajemy to naszym dzieciom. My ostatnio zamawiamy w sklepach ekologicznych - np. suszone owoce (Oliwka lubi) bo te w marketach sa wszystkie konserwowane siarką. Na pewno trzeba bardzo uważac na mleko w proszku (jest prawie we wszystkich serkach, wiekszosci jogurtow, nawet w chlebie) bo to silny alergen i syf generalnie, skrobia modyfikowana to tez nic dobrego, o kwasie cytrynowym juz pisałam. Jesli np. w jednym serku zagęstnikiem jest guma guar a w drugim mączka chleba swiętojanskiego to lepiej wybrac ten drugi bo jest przynajmniej naturalny. Niestety to co zdrowe rzeczywiscie jest duzo drozsze, ale moze lepiej kupowac i nawet jesc troche mniej ale zdrowiej. My to pomału wdrażamy.... zobaczymy czy nam starczy sily do walki z ta wszechobecną chemia. Na razie kupilismy wyciskacz do owocow (nie sokowirówke) bo soki w kartonach wcale nie sa zdrowe, machina do chleba w najbliższych planach, no i mój ekspresik - okazuje sie ze kawa rozpuszczalna to te niezły chłam. Dobra juz nie truje bo wezmiecie mnie za wariatke ![]() Kociulku współczuje, na pewno trzeba dziada wypierniczyc na zbity ryj bo taki "fachowiec" to wiecej szkody niż pozytku. Może po znajomych popytajcie, a nuz sie ktos trafi. Ale chyba z dwojga złego lepiej poczekach chocby i do lipca, ale trzymam kciuki zeby było szybciej z innej beczki - na co zaszczepione są Wasze dzieci? My planujemy Oliwke w czerwcu zaszczepic na pneumo i meningokoki, coś jeszcze? Załuje bardzo ze pożałowałam pieniedzy na rotawirusy, ale juz po ptokach |
|
|
|
#2938 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulko to kilka zestawów:
http://www.allegro.pl/item615460767_...osna_lato.html http://www.allegro.pl/item618186957_..._3_4_lata.html http://www.allegro.pl/item615479798_..._104_next.html http://www.allegro.pl/item619026782_...isney_gap.html http://www.allegro.pl/item619124327_...4_2_4lata.html http://www.allegro.pl/item619872664_..._next_lee.html http://www.allegro.pl/item621307722_...4l_55_szt.html
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2939 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
no to Kasiulko informacja dla ciebie. w tesco z cheokee u mnie przynajmniej wystawili nowa kolkcje na lato. powiem tylko tyle ze nie moglam stamtad wyjsc przez godzine. akurat jechalismy do znajomych i oni maja synka w wieku wiki wiec kuplam mu super jeansowe (ale nie takie sztywne) spodnie takie przed klanko lekko wycierane za 14 zl koszulke zkrotkim rekawkiem za 12 zl i kapelusz na lato za 8 zl oczywiscie wiki tez musialam cos kupic, bo bym umarla. trzy koszulki po 12 zl kazda spodnie dresowe za 13 zl i pizamke za 20zl sa takie sliczne te zeczy i takie super kolorki ze upatrzylam jej jeszcze zestawik spodnie a'la dresowe i do togo bluza ale z krotkim rekawkiem i wszytsko w sliczne wisienki. chora wyszlam stamtad. tyle tego jest no i ceny jak dla mnie przystepne.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#2940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostka, ale śliczne te zestawy
Ja wielka przeciwniczka chuchlanów odkryłam ok rok temu niedaleko ciuchland z super dziecięcymi ciuszkami. Wszystko cheeroke, next, h&m, george itp., często jeszcze z metkami, bądź w idealnym stanie i jak tu nie wziąć Ech... i niestety muszę swierdzić, że dzieciaczki mają dużo fajniejsze rzeczy w szafie niż ja ![]() Kasiulka, to był właśnie polecony przez znajomych Robił u nich i niby byli zadowoleni, chyba, że tak dokłanie jak my nie sprawdzali jego roboty, albo to tylko my się czepiamy, ale jak tu się nie czepiać ![]() A jaki masz wyciskacz do owoców? Ja kiedyś myślałam o machnie do chlebka, bo chętnie bym zjadła takiego swojego, ale jak na razie to u nas bez sensu, bo mąż za względu na swoją pracę codziennie dostaje deputat, czyli chlebek i 4 bułeczki. Oczywiście może z tego zrezygnować, ale w związku z tym kasy mu więcej i tak nie zapłacą A co wiesz o kawie rozpuszczalnej, bo ja tylko taką piję? ![]() Agika i co laryngolog powiedział?
__________________
My + A + K + ♥
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.





jeszce - we wtorek zuzka idzie pierwszy raz do przedszkola, narazie zaczynamy od jednego dnia w tygodniu od 9-12. A przedszkole jest na tym samym osiedlu co nasz domek
5 dACHÓW bliżej.
. najbarzdiej mi zawala podwojny wozek, chyba zaczne to wszytko wystawiac na allegro, tutaj polacy przyjezdzaja oglądaja, pytaj o cene kiedy mowie 150 to zaraz pytanie a ile kosztował , ja odpowiadam i słysze ,,zreszta przeciez sobie sprwdze ile nprawde kosztował,,
Jeszcze tego brakowałoby.
). Po niedzieli wyciągnę łóżeczko i muszę je wyszorować i zostawic na słońcu żeby porządnie wyschło. Chce to mieć już gotowe, mimo że jeszcze półtora miesiąca, ale coś mnie tyka, żeby się już przygotować.
.
.
A ubranka, jak wyjęłam te po Adrianie to byłam w wielkim szoku, bo wszystkie chowałam wyprane, wyprasowane w idealnym stanie, a wyciągnęłam w większości poplamione
Podobno to dlatego, że pochowałam je w worki i do pudła, a jakbym włozyła do samego pudełka plamy by nie powychodziły 






choćby ociupinkę byś zdradziła
ale czuję się świetnie 1,5h zmagań. Nie wiem czy się chwaliłam ale wygrałam karnet na miesiąc z Nivea i kosmetyk, redukcja cellulitu
A juz dawno mówiłam mężowi, że trzeba go pogonić. Gościu jeszcze nas teraz straszy, że ludzi na nas naśle, że nas pobiją, że ręce powyłamują, że przyjdzie i wszystko powybija. Kasy dostał i tak aż nadto za tą swoją "robotę". Najgorsze, że teraz wszyscy są pozajmowani i jak dzwonimy i się pytamy na najwcześniej czerwiec/lipiec ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)


