Scent Bar II

[teza20]

Napisane przez rachela

Strachulców to Ty nam nie obrażaj ;]

A takie maniakalne opalanie... To już chyba tanoreksja, co?

chyba chcialas powiedziec ze solaroreksja

Napisane przez Różowy Strachulec

Tej, masz coś do strachulców?

Edycja:

No dobra pszeplasiam za strachulcow

[tymena]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ale pięknie!
Ja też tak kcem!

Pieknie, prawda


Strachulcu, to Górki Zachodnie. Niedaleko plaży jest równie urokliwa mała przystań jachtowa Piękne miejsce na spacery

[your Angel]

Teza, zobaczysz, że nie dalej niż za rok gorzko pożałujesz A za dwadzieścia lat jeszcze bardziej gorzko.

Tymenko, gdzie ta plaża ?
/edit/
Już widzę odp
Niewiele jest na świecie rzeczy przyjemniejszych niż śniadanie na plaży

[Sabbath]

Napisane przez annmarie

Sabbath, wiem, pamiętam wcześniejszą rozmowę .
Tyle, że u mnie niestety sprawy hormonalne dochodzą, więc ja się cieszę, że od 2 lat nie przytylam (bo niestety, 7 lat temu przybralam - mimo ćwiczeń, ale totalnie nieprawidłowej diety - w ciągu roku 18 kilo - z nieświadomości własnej i głupoty lekarzy, teraz restrykcja pozwala mi na utrzymanie wagi, a czasem nawet na schudnięcie).

Znam to... Miałam problemy z tarczycą.
Wiesz co jest najgorsze? Że do niedawna wydawało mi się, że przecież zawsze można ćwiczyć więcej. Ostatnio zasłabłam i jest mi z tym... dziwnie.
Wiem, że to z lenistwa, przez własne zaniedbanie i brak systematyczności w treningach. Ale przecież ten brak systematyczności tez z czegoś wyniknął...


edit:
Więcej nie biadolę i wracam do mojej propagandy sukcesu. W ten sposób mi łatwiej.

Napisane przez Różowy Strachulec

Tej, masz coś do strachulców?

Nieodparty pociąg?

[tymena]

Napisane przez your Angel

Tymenko, gdzie ta plaża ?
/edit/
Już widzę odp
Niewiele jest na świecie rzeczy przyjemniejszych niż śniadanie na plaży

To prawda Angel Niedzielne śniadanko w towarzystwie ukochanych osób na plaży - ale się rozmarzyłam


Jest jedyny minus tej całej imprezy - Górki Zachodnie to strasznie niebezpieczne kąpielisko, no i nie strzeżone Wypadek zeszloroczny ostudził nasz zapał pływacki

[rachela]

Napisane przez teza20

chyba chcialas powiedziec ze solaroreksja

Tanoreksja

Tanoreksja (uzależnienie od solarium) jest nową nazwą, która zdobyła pewną popularność w mediach. Jest to zlepek angielskiego słowa "tan" - opalenizna oraz słowa "anoreksja" - zaburzeń odżywiania na tle patologicznego postrzegania własnej osoby, występującego zwykle u dziewcząt i młodych kobiet. Prawdopodobnie nazwa ta została rozpowszechniona przez BBC w programie na temat nastolatki, która odczuwała przymus korzystania z solarium. Jak każda nowość, tanoreksja wzbudziła spore zainteresowanie wśród telewidzów i czytelników popularnych czasopism. Samo uzależnienie od solarium nie jest zapewne zbyt częste i wymaga psychoterapii, podobnie jak uzależnienie od komputera, telefonu komórkowego, seksu itd. Dyskusja nad częstym chodzeniem do solarium jest o tyle korzystna, że każda okazja jest dobra aby przypomnieć o szkodliwości solarium. Łóżka i kabiny do opalania w solariach emitują promieniowanie ultrafioletowe (z reguły jest to UVA). Właściciele solariów i producenci sprzętu próbują wmówić publiczności, że promieniowanie UVA rzekomo jest bezpieczne, a opaleniznę stymuluje bez efektów ubocznych. Jest to nieprawda i należy podkreślić, że narażenie na UVA w solariach bez wątpienie przyspiesza procesy degeneracji (starzenia) skóry a także sprzyja rozwojowi nowotworów skóry. Korzystanie z solarium jest szkodliwe, ponieważ dawka promieniowania otrzymanego w ciągu życia kumuluje się. Im większa skumulowana dawka promieniowania, tym wyższe ryzyko nowotworu złośliwego skóry.

Źródło: http://www.dermatozy.pl/leksderm/foto003.html

---

Więcej na ten temat nie piszę, nie chcę aby wynikła z tego tematu "krucjata" - kto będzie chciał, zajrzy na Dermatologię czy Biochemię kosmetyczną i doczyta, na ile niezdrowe jest smażenie (czyli leżenie plackiem od wschodu do zachodu słońca) się na słońcu czy też na solarium.

[Mendosita]

Napisane przez tymena

Pieknie, prawda


Strachulcu, to Górki Zachodnie. Niedaleko plaży jest równie urokliwa mała przystań jachtowa Piękne miejsce na spacery

Aż mi się przykro robi, jak sobie pomyślę, w jakich pieknych miejscach ludzie mieszkają, a ja siedzę na tym okropnym Śląsku Jeszcze latem da się wytrzymać, jest zielono i nienajgorzej, ale jesień/zima to prawdziwy koszmar.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez teza20

No dobra pszeplasiam za strachulcow

Apology accepted

Napisane przez tymena

Pieknie, prawda

Pięknie

Strachulcu, to Górki Zachodnie. Niedaleko plaży jest równie urokliwa mała przystań jachtowa Piękne miejsce na spacery

Zazdroszczę przeokrutnie że mieszkasz tak blisko tak pięknego miejsca.

Napisane przez your Angel

Niewiele jest na świecie rzeczy przyjemniejszych niż śniadanie na plaży

Nigdy jeszcze tego nie robiłam. Nie wiem gdzie będę spać w Sopocie, ale gdyby się takie śniadanie udało w ten weekend to byłoby fantastycznie

Napisane przez Sabbath

Nieodparty pociąg?

[tymena]

Napisane przez Mendosita

Aż mi się przykro robi, jak sobie pomyślę, w jakich pieknych miejscach ludzie mieszkają, a ja siedzę na tym okropnym Śląsku Jeszcze latem da się wytrzymać, jest zielono i nienajgorzej, ale jesień/zima to prawdziwy koszmar.

E tam, zaraz okropnym Śląsku... Na pewno ma swoje piekne strony

Tak to jest, że dobrze tam, gdzie nas nie ma

Np w góry masz rzut beretem a ja musze caaałą Polske przejechac



Strachulcu, życze pięknej pogody nad morzem Oby udało się Wam zjeść śniadanko nad brzegiem morza albo obrobić winiacza przy zachodzie słońca

[Sabbath]

Napisane przez tymena

E tam, zaraz okropnym Śląsku... Na pewno ma swoje piekne strony

Tak to jest, że dobrze tam, gdzie nas nie ma

Np w góry masz rzut beretem a ja musze caaałą Polske przejechac

To mi przypomina wyrzekania odwiedzającego mnie kumpla - górala na to, że Katowice takie okropne.
Ja na to:
- Jak to okropne? Fajne są. Przecież ja tu mieszkam!
Na to on z żalem:
- Ale Ty nie stoisz na każdym rogu...




A tak serio - na wątku o tym, jak pachniałyby Bondy w swojskiej wersji pisałam już, że mój Śląsk jest piękny. Piękny pięknem bliskim sercu, choć może czasem niezbyt efekciarskim.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez tymena

Strachulcu, życze pięknej pogody nad morzem Oby udało się Wam zjeść śniadanko nad brzegiem morza albo obrobić winiacza przy zachodzie słońca

Pasują mi obie opcje
Dziękuję, Tymeno

[SpanishMyszka]

Napisane przez neonka28

Od kilku dni źle trawie perfumy. Nawet wybór demetrrków wywoluje u mnie mdłości. Strasznie się czuje, zakroplona za uchem pysznoscią. Nie mogę..musze chyba zrobić sobie pauze.

Na pewno chwiliowe i szybko minie

Napisane przez Zuziunia

Obejrzyjcie...

http://pl.youtube.com/watch?v=GGR4cUQYwXQ


http://pl.youtube.com/watch?v=VtiHnNldDDk

Napisane przez Zuziunia

Najgorzej jest z dziewczynami o typie Barbie które myślą, ze ładnie wyglądają, a wcale tak nie jest Ii że faceci na nie lecą, no tak bo są tak samo puści i bez ambicji jak one.

Każdy ma inny gust i nie każdemu podoba się to samo, wbrew pozorom bywają faceci, którym podobają sie takie "Barbie". Dodam jeszcze tylko (podobnie z resztą jak inne dziewczyny przede mną), że nie wszystkie kobiety, którym zdarza się przesadzić z opalenizną są od razu puste i pozbawione ambicji

Napisane przez madziczka

Miałam w liceum w klasie koleżankę, która w wieku 18 lat miała skórę twarzy tak zwiotczałą, małojędrną i szarą, że można było jej stan porównać do skóry dojrzałej kobiety - oczywiście wynik korzystania z solarium. ("Bo leczy trądzik") Nie dosyć, że trądziku się nie pozbyła, ale pozbyła się za to w wieku 18 lat chyba wszystkch włókien kolagenowych

Niestety, solarium powoduje szybsze starzenie się skóry.

Napisane przez irkax

Na solarium nigdy nie byłam i może dlatego nie bardzo potrafię zrozumieć, co solarium ma wspólnego z ambicją?

Ja byłam kilka razy w czasach liceum, konkretnie - przed studniówką, a to było ładnych parę lat temu i od tego momentu nie zdarzyło mi się odwiedzić żadnego solarium.
Poza tym zdecydowanie wolę opalać się latem, na słoneczku.

Napisane przez Zuziunia

(...) nadmiernie opalanie nie należy do rzeczy mądrych i takie nie jest, każda osoba która ma chociaż trochę pojęcia o tym jak to szkodzi i ze wcale nie jest atrakcyjne nie skorzysta.

W kwestii opalania się w solarium bardzo łatwo jest przesadzić, ktoś pomyśli, że jedna minuta więcej nie zaszkodzi, a będzie inaczej i już zamiast brązowej skóry pojawi się spieczony raczek. Wiedza czasem zawodzi, ludzie się zapominają, w niektórych sytuacjach nie myślą racjonalnie i ryzykują pomimo tego, że zdają sobie sprawę z ewentualnego niebezpieczeństwa czy niepożądanych skutków.

Chciałam ładnie wyglądać na studniówce, poszłam na solarium i pomimo tego, że wiedziałam jakie to szkodliwe, zdecydowałam się na opalanie, niestety nie było dobrze - trochę za bardzo mnie spiekło i od tego czasu zraziłam się do opalających łóżek, poza tym do tego doszła jeszcze wiedza na temat przedwczesnego starzenia się skóry więc kategorycznie podziękowałam za solarium.

Napisane przez your Angel

Według badań kobiety o jaśniejszej skórze niż przeciętnie są postrzegane jako atrakcyjniejsze

I bardzo dobrze

Napisane przez Sabbath

Fakt, że Tobie nie podobają się dziewczyny w typie Barbie też bynajmniej nie oznacza, że są brzydkie.

Prawda.

Napisane przez tymena

Mendosito, równiez uwielbiam słonko Już nie mogę się doczekać plażowania

I ja też, ja też

Napisane przez tymena

Ja każdy wolny łikend spedzam na plaży - pakuję się już o 8mej i jadę z rodziną na dziką plażę (mam tylko 15 min. samochodem do plaży) Śniadanko zjadamy na miejscu i około południa zmykamy co by się nie poparzyć.
Oczywiście zabezpieczam się wysokimi filtrami

Bardzo miło spędzacie czas

[Favkes]

Napisane przez tymena

A ja zazdroszę Wam tych biustów małych A i dużych F co to tworzą z żebrami konty proste i rozwarte Bo mojemu C dużo brakuje do takiego konta i chyba nawet testu markera by nie przeszedł

Tymeno to widzę, że masz tak jak ja
też"C" i tez kat ostry - baaa .. może nawet go brak

[burn-it-up]

Zazdroszczę cierpliwości do leżenia na plaży.Ja nienawidzę tzw. plażowania.Nie mogę wytrzymać więcej jak 15 minut na leżąco kiedy żar leje sie z nieba.Ogólnie nie lubię lata,jestem zdecydowanie człowiekiem północy.Ubóstwiam morze,piasek i ten cudowny zapach morskiego powietrza,najlepiej jednak kiedy jest to morze chłodne(optymalne jest np. morze północne na angielskim wybrzeżu) albo chociaż w wieczornych porach.Ach...spacer po plaży .Odkąd pamiętam marzy mi się mieszkania nad morzem,najbardziej w Gdańsku(chociaż tam nie byłam to czuje że by mi sie podobało )
Co do opalania to kiedyś,jako mała dziewczynka opalam sie niezwykle łatwo,miałam śniadą karnacje.Jednak kiedy dorosłam przeszło,teraz jestembardzo blada i opalam sie najpierw na czerwono a potem na delikatnie złoty kolor.Słońce prawie wcale mnie nie łapie.

[annmarie]

Napisane przez Różowy Strachulec

Nigdy jeszcze tego nie robiłam. Nie wiem gdzie będę spać w Sopocie, ale gdyby się takie śniadanie udało w ten weekend to byłoby fantastycznie

Ja też na plaży jeszcze nie śniadaniowalam, za to brzegu jeziora - tak
A najfajniej jest na brzgu jeziora na drewnianym ganku (tak będę mieć w weekend majowy coroczne spotkanie kumpli TŻ wraz z rodzinkami ).

Napisane przez Sabbath

To mi przypomina wyrzekania odwiedzającego mnie kumpla - górala na to, że Katowice takie okropne.
Ja na to:
- Jak to okropne? Fajne są. Przecież ja tu mieszkam!
Na to on z żalem:
- Ale Ty nie stoisz na każdym rogu...

Świetne

Napisane przez burn-it-up

Zazdroszczę cierpliwości do leżenia na plaży.Ja nienawidzę tzw. plażowania.Nie mogę wytrzymać więcej jak 15 minut na leżąco kiedy żar leje sie z nieba.Ogólnie nie lubię lata,jestem zdecydowanie człowiekiem północy.Ubóstwiam morze,piasek i ten cudowny zapach morskiego powietrza,najlepiej jednak kiedy jest to morze chłodne(optymalne jest np. morze północne na angielskim wybrzeżu) albo chociaż w wieczornych porach.Ach...spacer po plaży .Odkąd pamiętam marzy mi się mieszkania nad morzem,

Ja mogę leżeć, ale na brzuchu. Stąd plecy mam cudnie opalone, za to z przodu - bialas Dodatkowo plecy latwo mi się opalają i trzymają kolor (sierpniową opaleniznę mam jeszcze widoczną - i tak do maja mniej więcej ), za to przód i nogi - na czerwono, a opalenizna schodzi po kilku tygodniach (i tak mam od dziecka).

A mieszkanie w pobliżu morza - marzenie... Wspominalam, że bylam w Lannion w paździeniku. Pól godziny drogi od miasteczka - cudny skalisty brzeg morza (zawsze skalisty to byl mój ulubiony). Moglam tam siedzieć godzinami. Nawet zaczęlam snuć drobne plany, że jak TŻ się obroni, to moglibyśmy tam sobie domek jakiś poszukać. Ja mogę pracować zdalnie, on albo zdalnie, albo w firmie telek., których w okolicy nie brak... I będę zabierać laptopa na skaly i tam pisać

[mskladaczek]

Burn, ja tez chce sie do Gdanska wyniesc Moj TZ tez w Gdansku zakochany... Pewnie kiedys tam wyladujemy

Jak mialam dobry humor, tak Tymena zdejciami mi go popsula
Przypomnialam sobie, ze mieszkam we Wroclawiu
O wiele lepiej sie nad morzem czuje, oddycham pelna piersia, moja pylkowica tam sie nie odzywa, nawet w okresie bardzo 'pylkowym'.

Uwielbiam morze, ale siedziec bezczynnie na plazy i sie opalac nie nawidze.
Solarium to dla mnie wynalazek szatana

Jestem blada i dobrze mi z tym

Bylam dzisiaj u fryzjera farbnac sie i troche ogarnac to, co mam na glowie Pora zdjecia do dyplomu zrobic

[your Angel]

Składaczku, Burn - zapraszamy serdecznie !

Gdańsk i generalnie całe Trójmiasto to wspaniała opcja

[martwa papuga]

Tymeno, jak pięknie u Was na plaży... Zamienisz się na Beskidki?


Test ołówkowy robiłam kiedyś i mam różne wyniki, w zależności, czy się zgarbię, czy wyprostuję jakbym kij połknęła. A moje D... chciałabym mniejsze i lżejsze, ale nie narzekam. Znaczy, jak popatrzę na inne swoje części ciała, to dochodzę do wniosku, że te zasadnicze, tzn. biust i siedzenie wcale nie są takie złe. A tak w ogóle to chciałabym ogłosić, że wszystko ładniejsze, niż silikonowe połówki grejpfruta wszczepione pod brodą, brrrrr.
Dziękuję za uwagę

[hecate]

Tak w temacie opalania, jestem blada - ciezko mi sie opalic, jak sie opale jeszcze szybciej bledne.
Zawsze mnie poparzy slonko/solara.

Na solarium nie chodze tutaj bo sa same obskorne i szkoda mi czasu na jezdzenie dalej. Ogolnie - byl czas, ze chodzilam co tydzien na 10-15 minut przez pol roku. Nabawilam sie dziwnych uczuc, ze jak nie bylam na solarce to zaczynam byc blada. Robilo sie to mocno niezdrowe. Latem korzystalam z naturalnego slonka. Po lecie cala faza na bycie 'brazowym' mi przeszla.

Teraz:
Latem stosuje samoopalacze/ balsamy brazujace. Takie kosmetyki to jedyny sposob by moje lydki byly opalone bo ani slonce ani solara nigdy tego nie zdzialaly.

Plazowanie jako lezenie placorem na kocu odpada, plaza owszem ale jesli moge poplywac. Bezczynne lezenie i pocenie sie mnie jakos odpycha.

[madziczka]

Cześć Hecate

W pracy ok? Pewnie tak, jak się ma takiego szefa..

[Sabbath]

Napisane przez martwa papuga

A tak w ogóle to chciałabym ogłosić, że wszystko ładniejsze, niż silikonowe połówki grejpfruta wszczepione pod brodą, brrrrr.
Dziękuję za uwagę

Szczególnie takie, które nie lubią się wzajemnie każda siedzi pod własną pachą.

Nie, żebym miała coś przeciw powiększaniu biustu.
Ludzie głupsze rzeczy robią choć teraz na zawołania nie mogę przypomnieć sobie żadnych dla urody (albo "urody").
Czepiam się kiepsko powiększonych biustów (o matulu, chyba już pójdę spać skoro zaczęłam czepiać się biustów i to nieładnych! ).

[annmarie]

Z glupszych może być powiększanie ust - na 5 przykladów jakie kojarzę tylko 1 wyglądal ok

[Mendosita]

Napisane przez tymena

E tam, zaraz okropnym Śląsku... Na pewno ma swoje piekne strony

Tak to jest, że dobrze tam, gdzie nas nie ma

Np w góry masz rzut beretem a ja musze caaałą Polske przejechac

Niby tak, ale nie lubię gór i rzadko tam bywam, prawie wcale

Napisane przez Sabbath

A tak serio - na wątku o tym, jak pachniałyby Bondy w swojskiej wersji pisałam już, że mój Śląsk jest piękny. Piękny pięknem bliskim sercu, choć może czasem niezbyt efekciarskim.

Ja w sumie też lubię swoje miasto, ale to bardziej z przyzwyczajenia, dlatego, że się tu urodziłam, wychowałam, niż przez jego powalającą urodę.
Poza tym jadąc pociągiem np trasą Gliwice-Katowice po prostu nie sposób nie dostrzec brzydoty pewnych miejsc. Dopóki zieleń liści tego litościwie nie zasłoni, jest wręcz paskudnie.

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma To prawda, ale odkąd przeczytałam trylogię Fleszarowej-Muskat marzę o mieszkaniu w Gdyni.

[Margot45]

Rany, Tymeno, jak ja Ci tej plaży zazdraszczam! Opalać się uwielbiam - ale tylko w sezonie i tylko na naturalnym słoneczku - nie ma dla mnie milszej rozrywki niż wyciągnąć się na kocu z dobrą ksiazką i butelką wody mineralnej... a nad morzem nie byłam wieki, będzie z 10 lat

Na solarium byłam dwa razy w życiu - pierwszy raz poszłam z ciekawości, a drugi bo miałam byc świadkiem na ślubie, był luty i nieco głupio wyglądałam blada jak ścian w dość mocno wyciętej kreacji... Obydwa "razy" miały miejsce w odstępie ok. 3 lat, i jakoś mnie od tej pory nie kusi, mimo, ze podoba mi się opalona skóra (blada zresztą też, w zależności od całej "reszty" ). A osobiście do smarowania się balsamami brązującymi brak mi cierpliwosci, więc poza sezonem chodze jak mnie natura stworzyła

[homyk]

Tymeno, piękny sposób na letnie wspólne śniadania

Ja jednak od trójmiejskich plaży wolę te nad otwartym morzem. Np. w okolicach Lubiatowa jest pięknie dziko i pusto. Ale niestety podróż tam trwa dość długo



Chcę jeszcze złożyć nieco spóźnione, ale za to pięknie pachnące życzenia Bluegirl
Wszystkiego najlepszego

[tymena]

Napisane przez mskladaczek

Burn, ja tez chce sie do Gdanska wyniesc Moj TZ tez w Gdansku zakochany... Pewnie kiedys tam wyladujemy

Jak mialam dobry humor, tak Tymena zdejciami mi go popsula

Przykro mi Mam nadzieje, że już lepiej

Napisane przez martwa papuga

Tymeno, jak pięknie u Was na plaży... Zamienisz się na Beskidki?

Noł, noł, noł, morza nie opuszczę Jam patriotka lokalna

Napisane przez Margot45

Rany, Tymeno, jak ja Ci tej plaży zazdraszczam! Opalać się uwielbiam - ale tylko w sezonie i tylko na naturalnym słoneczku - nie ma dla mnie milszej rozrywki niż wyciągnąć się na kocu z dobrą ksiazką i butelką wody mineralnej... a nad morzem nie byłam wieki, będzie z 10 lat

Margot, w takim razie zapraszamy nad morze

Napisane przez homyk

Tymeno, piękny sposób na letnie wspólne śniadania

Ja jednak od trójmiejskich plaży wolę te nad otwartym morzem. Np. w okolicach Lubiatowa jest pięknie dziko i pusto. Ale niestety podróż tam trwa dość długo

To prawda, nad otwartym morzem jest pięknie, te dzikie, puste plaże... W zeszłym roku urlopowałam w okolicach Czołpina, cudnie było

[irkax]

Tymeno zazdroszczę tej bliskości morza.
Piękne zdjęcia

ehh, ja kcem nad morze

Zamiast tego siedzę w mieście, leje, wieje i ciemno


I jeszcze ta reklama Link4, która doprowadza mnie do szewskiej pasji Rozwija się i przykrywa link do panelu użytkownika, normalnie zaraz kogoś ugryzę.

[Margot45]

Napisane przez irkax

I jeszcze ta reklama Link4, która doprowadza mnie do szewskiej pasji Rozwija się i przykrywa link do panelu użytkownika, normalnie zaraz kogoś ugryzę.

Jak miło, ze nie jestem odosobniona w byciu doprowadzaną do szewskiej pasji

[irsin]

No właśnie leje,zimno i ciemno a ja muszę na drugi koniec miasta z praniem jechać

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Margot45

A osobiście do smarowania się balsamami brązującymi brak mi cierpliwosci, więc poza sezonem chodze jak mnie natura stworzyła

Mi też do balsamów brakuje cierpliowści

Napisane przez homyk

Tymeno, piękny sposób na letnie wspólne śniadania

Pojutrze przetestuję czy w marcu to też dobra koncepcja

Napisane przez Margot45

Jak miło, ze nie jestem odosobniona w byciu doprowadzaną do szewskiej pasji

Oj, nie jesteś