|
|
#2911 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kasiu
faktycznie wizaż nie zna granic! Widzę, że Wiktora zaintrygował Borys....Ej czemu niektórzy mogą spotykać kilka wizażanek a inne żadnej... buuu
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2912 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polkowice
Wiadomości: 218
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
No naprawde niesamowite macie te dzieciaczki
...Aranko a bo wczesniej nie mialam czasu jak pisac a jak mała się czuje ???Wlasnie dostalam pieluszki te darmowe balam sie bo zamowilam dwa rozmiary ... hahaWczoraj bylismy na dzialce straszny ukrop na dworze a jeszcze bylismy pierwsi i czekalismy pare minut na tesciow haha ale ogolnie bylo fajnie a dzisiaj pada u nas a my w odwiedzinki jedziemy i do tesco na zakupy przy okazji
__________________
Na jawie świat jest dla wszystkich jeden i ten sam, ale we śnie każdy ucieka do własnego świata ... Kocham i jestem kochana |
|
|
|
#2913 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Hej kobietki
![]() Elu to super że u Maksia jest tak dobrze Fibian ale wam super że tak wypoczełyście, a ciutka super wygląda w koralach no i nieźle się rozgadałaKamilko Antonia to też niezła gadułka i fajnie że rozumie w obydwu językach , a Asia robi to samo z wiaderkiem na wodę, no i kitki słodkieKasiu fajnie że wam sie udało spotkać, zdjęcia fajne i potwierdzają regułę że sprzęty domowe są najlpeszą zabawą, no i świetna fotka Cleo Kurcze mnie coś ostatnio zawiało i boli mnie strasznie ramie i kark, do tego plaster wygrzewający zostawił ślad w postaci kilku małych krwiaczków a jutro idziemy na wesele, mam nadzieję że do jutra trochę zbledną |
|
|
|
#2914 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wczoraj byłysmy u lekarza bo po skonczonym antybiotyku Anielka znowu złapała gorączkę i mówiła,że ją gardło boli. Okazało się ,że znowu ma nacieki ropne w gardle, dostałyśmy następny antybiotyk - amoksiklav, w nocy gorączka ponad 39c. Od 2 tygodni chodze niewyspana - dziś do pracy przyjechałam o 10.30
Lekarz powiedział,że jak ten antyb. nie pomoże to trzeba będzie zrobić wymaz i posiew z gardła, może to nie angina tylko ma jakąś bakterię.
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#2915 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
biedne te nasze forumowe dziewczny. Anielka bidulka, Laura to samo. oby zdrowiały jak najszybciej!!
fibian, to Anielka się nieźle rozgadała. niewiarygodne mój Kuba mówi wyłącznie "nie" i "bam" zdjęcie w tym pasiastym sweterku świetne no i obydwie dziewczyny laski jesteście![]() KAsiu fajnie, że udaje Ci się więzy wizażowe zacieśniać a Ninka coraz bardziej do CIebie podobna. ja dziś byłam z Kubą u lekarza z tymi kupami, ale jakaś nie teges ta lekarka. stwierdziła, ze to może być od zębów:P tiaaa, tyle, że ostatnia trójka mu 2 tyg temu się wybiła. i ogólnie jakoś mi się nie wydaje. powiedziała, żeby mu dawać smekte i jakieś badizewie homeopatyczne, i jak sie nic nie zmieni to przyjść znów za tydz. jak mu zacznę dawać smekte to na pewno się zmieni, ale on nie ma takiej biegunki żeby mu to dawać...bleee a jak mu ostatnio smekte dałam, to jeden dzień był spokój a następnego rano walnął takie kupsko, ze się z pieluchy wylało. no i niby co ja mam robić? chyba będę dalej ten lakcid podawać i zobaczymy co dalej. czy to taki problem dać skierowanie na badania?????? |
|
|
|
#2916 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Fibian biedna Anielka, zyczymy jej szybkiego powrotu do zdrowia. I z tym posiewem to dobry pomysl, bo skoro antybiotyk nie pomaga.
Kasiu i Cleo ale sie mialyscie fajnie, ze sie spotkalyscie. Wiktor bardzo powaznie wyglada, a Nina ma fajna fryzurke, taka modniacha. Sohf no widze, ze kolejna lekarka olewara. Z moja tez tak czesto jest, wie, ze rodzic sie martwi, ale nawet nie stara sie pomoc. Sprobuj moze u innego lekarza. U nas sie narazie z kupami poprawilo. A moje dziecko od kilku dni nie chce zasypiac w poludnie, potrafi godzine gadac w lozeczku, a z musze wejsc polozyc ja i powiedziec jej, ze ma spac, co doprowadza ja do szalu i potem dopiero zasypia. Teraz juz gada pol godziny, a spiaca byla, jestem pewna, bo pokladala sie juz na dywanie, ale nie, trzeba jeczec. Dzisiaj ogolnie ma dzien na jeczenie i najchetniej bym ja komus oddala na ten dzien . Od rana jeczy, placze, lazi za mna jak nakrecona, ciagle powtarza: Mama jest tu. Juz nie umiem tego sluchac. Trzyma mi sie nogi itp. Pewnie czuje, ze cos sie dzieje, bo jutro lecimy do Polski. Chcialam spakowac walizke, a ona dobre 40 min. tak wrzeszczala, ze tylko czekalam na przyjazd policji wezwanej przez sasiadow. Oni pewnie mysla, ze ja sie nad nia znecam, a ja jej nic nie robilam, proponowalam jej wspolne pakowanie, pozwalalam jej sie nawet bawic rzeczami z walizki, ale nie, ryk straszny.Do tego okazalo sie, ze po ostatnim urlopie nasza walizka jest w stanie rozkladu, uchwyt do ciagniecia polamany, kolka niedlugo odpadna, rogi polamane... Hiszpanskiego temperamentu nie przetrwala, musimy dzisiaj jeszcze jechac po nowa, mam nadzieje, ze wytrzyma kilka lotow. Troche sie Wam wyzalilam i pojeczalam (klimaty mojego dziecka mi sie udzielaja). Powoli mowie Wam do zobaczenia za 2 tygodnie, jutro lecimy. Mam nadzieje, ze wszytsko odbedzie sie sprawnie. Jak zawsze mam koszmarne leki przed lotem. Edytowane przez kamilka23 Czas edycji: 2008-08-08 o 12:40 Powód: dopisek |
|
|
|
#2917 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kamilko udanego lotu i wyjazdu!
Ja tez sie powoli zegnam. Wylatujemy w niedziele rano, ale dzis po poludniu mam grilla u znajomych, a jutro rano odbieramy przyjaciol, ktorzy beda u nas mieszkac i zajmowac sie kociastymi, wiec pewnie nie zdolam juz nic napisac, zreszta musze nas jeszcze jakos spakowac, chalupe posprzatac itd. Wracamy 22 sierpnia. |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#2918 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
jak trafie wreszcie na jakiegos lekarza, to dopytam. Cytat:
Zastanawiam sie tylko czy taka silna antybiotykoterapia nie zaważy na jego późniejszej odporności ![]() fibian, uściskaj Anielkę ode mnie i od Jasia |
||
|
|
|
#2919 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu - karmisz go też swoim mleczkiem więc nabiera odporności. Moja gł.księgowa urodziła synka, który 4 tygodnie był na antybiotykach po urodzeniu (opił sie wód i walnął zap.płuc). Twierdziła, ze po tym jednorazowym faszerowaniu antybiotykami to aż do wieku szkolnego żadne choroby się go nie imały! Więc trzymam kciuki, że i Maks będzie zdrowym i silnym chłopakiem!
Szafiro - miło, ze pytasz. Laura rączkę ma w usztywnieniu i zachowuje sie jakby je zawsze miała. Nic jej nie przeszkadza. Owszem, jest marudna ale taki jej urok - nie sądzę aby narzekała na ból łapki. Myślę, ze jest już wszystko ok. Widzę, że twoja niunia ma chyba ten sam odcień kolczyków co moja ![]() Na 17 jedziemy do znajomych. Julka będzie szaleć z 12 letnia Marceliną a Laura broić z Emilką Kasiu, kamilko - życzę udanego lotu i miłego wypoczynku!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2920 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
teraz każde skierowanie jest na wagę złota, normalnie tak je wydzielają jakby same za to miały płacić.
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8514657]maszko, w niedzielę jeszcze łamał mi się głos kiedy rozmawiałam z ekstesciową, ale teraz jest juz ok. Pozytywne wieści od pielęgniarek mnie podbudowały, widzę ze Maksio przybiera na wadze, nie płacze im więc ma się chyba ku dobremu. Jeszcze trochę i się skompletujemy Zastanawiam sie tylko czy taka silna antybiotykoterapia nie zaważy na jego późniejszej odporności ![]() [/quote] Elu, już nie będę pisała ile antybiotyków wlali w Wiki przez 6 tygodni (nazwy leków zajęły ponad 3/4 kartki A4) i potem w szpitalu przy operacji. Pierś ssała to tak bardziej symbolicznie i późno, i odpukać ale z odpornością nie jest najgorzej. Trzeba być dobrej myśli
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#2921 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kamilko i Kasiu życże wam udanego odpoczynku
![]() Sohf niestety o skierowanie gdziekolwiek i na jakiekolwiek badanie trzeba się teraz strasznie prosić, a to też zależy dużo od lekarza ![]() Fibian biedna Ciutka, ucałuj ją również od nas i oby ten antybiotyk już jej pomógł ![]() Kamilko Asia wczoraj też była przez pół dnia marudna. aaa... i życzę ci bezproblemowego lotu ![]() Aranko to dobrze że to usztywnienie jej nie przeszkadza i nie boli ![]() Ehh... a ja od godziny smażę naleśniki mam dość, Asia śpi już przeszło 3 godzinki, więc za chwilę kuknę do niej Męża już prawie odprasowałam ,siebie i Asię też, z rozpędu również mamę... chyba pora na drzemkę
|
|
|
|
#2922 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko i Maszko oby tak było jak mówicie, bo ja jestem strasznie antyantybiotykowa, ale póki co nie mamy wyjścia. Maks dostaje jakies 2 leki oslonowe, nystatnyne i cos jeszcze.
Dzis pielegniark wkurzyły mnie na maxa tylko jakie to ma znaczenie? Ze mleko które mógł zjesc poźniej zjadł teraz... ze zamiast trenować ssanie piesi to dały mu butle z mega dziurą ![]() Dzis w grafiku ma wpisane ze od rana zjada przy kazdym posiłku 90 -100ml!! A norma dla tygodniowego dziecka to 70ml. Nie dziwie sie jednak tej setce, bo jak leją w niego z butli z mega dziurą, to pewnie i 150 dałby radę. Dzis kazały mi przywieźć czyste ubranka, bo on często ulewa... Niech się nie zdziwią ze nie dlugo uszami zacznie wylewac te ich porcje. Jutro zawoże swoja butelkę, bo te babki są chyba z innej planety. |
|
|
|
#2923 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kasiu udanego wyjazdu!!!
Dziekuje za zyczenie ![]() A ja mowie narazie papa, o 14tej ruszamy na lotnisko. Edytowane przez kamilka23 Czas edycji: 2008-08-09 o 11:35 Powód: dopisek |
|
|
|
#2924 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polkowice
Wiadomości: 218
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko ja w sumie chcialam niebieskie do oczek Julcii ale nie bylo
zastanawialam sie jeszcze nad bialymi ale wolalam rozowiutkie
__________________
Na jawie świat jest dla wszystkich jeden i ten sam, ale we śnie każdy ucieka do własnego świata ... Kocham i jestem kochana |
|
|
|
#2925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu - ależ te baby to tylko
.Wczoraj siedzieliśmy u znajomych do późna w nocy. Julka się została u Marceli na noc a znajomi nam kręcą dziurę w brzuchu abyśmy puścili Julkę z nimi do Rowów na tydzień...W sumie z 12 letnią Marceliną bawią sie tak zgodnie, że wogóle nie sprawiają kłopotu. Zajęte wspólną zabawą nie nudzą się. Z drugiej strony nie wiem ... boję się, że będzie jednak obciążeniem. Troje dzieci to nie dwoje...mimo tego, że znajomi twierdzą, że będzie super i dadzą sobie z nimi spokojnie radę... Szafiro - Laura ma kolczyki w kolorze ciemnego fioletu. Po ponad roku noszenia muszę jej kupić u kosmetyczki kolejną parę bo ta jednak lekko wyblakła a ponieważ są super bezpieczne to pozostanę na razie przy tych.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2926 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polkowice
Wiadomości: 218
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko no i sa slodkie
Na gwiazdke tez jej wymienie na inny kolor choc czekaja na nia zlote z bialymi cyrkoniami ale to nie sa wkrety i sie boje ...
__________________
Na jawie świat jest dla wszystkich jeden i ten sam, ale we śnie każdy ucieka do własnego świata ... Kocham i jestem kochana |
|
|
|
#2927 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Szafiro -wiem z doświadczenia, że z innymi lepiej poczekać...te są bezpieczne, nie spadają, nie haczą wiec ponosi jeszcze wg mnie ponad rok te. Potem pomyślę o innych. A błękitne miała moja starsza Julka (też pod kolor oczu
)
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2928 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
hej kobitki
![]() jestem poza tematem we wszlkich mozliwych "kwestiach wizazowych"wczasuje sie hehe to dlatego/.wpadlam obejrzeczdjecia i widze ze kolejne wizazowe spotkanie sie odbylo milo popatrzec![]() Aranko ja najprawdpodobniej za dwa tyg(chociaz termin moze jeszcze sie zmienic ale bede na 100%) bede na weekend w Toruniu wiec jak bedziesz miala ochote to mozemy sie spotkac (rzuycil mi sie w oczy pierwszy post na tej stronie )bedziemy w kontakciel.jak sie troszke ogarne ze wszytskim to poczytam i napewno cos napisze.pozdrawiam cieplutko
|
|
|
|
#2929 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko, licze juz dni do wypisu... mam nadzieje ogromną ze kolejny weekend juz będziemy razem! Zawiozłam do szpitala swoją butelkę, tak jak pisałam... porosiłam tę pseudopielęgniarkę zeby z niej korzystała. Usmiechneła się głupio, przytaknęła. Przyjeżdzam kolejnym razem moja butelka jest sucha, a szpitalna stoi z resztką mleka
Mamusia kolezanki Maksa potwierdza, bo siedzi tam non stop. Koejna rzecz wołająca o pomstę to pepki dzieci. Obojgu jeszcze nie odpadły! panie dezynfekują je 1x dziennie, po kapieli... Nie dziwiłabym się gdyby to był duzy oddział. A tam jest może 8 sal i większośc to duze dzieci, część z rodzicami. Pielęgniarki są we 3-4 i najczesciej widzę je siedzące za biurkiem , wcinające chipsy. Jedan z nich powiedziała wprost, ze tymi naszymi butelkami, to jej się nie chce karmic, bo dłuzej to trwa! Czyli o pępek nie mam się co prosić... Czyszcze mu teraz sama jak tylko jestem.W pon Maks bedzie miał 2 tyg z 3830g wskoczył juz na 4070g (po spadku). Zaokraglił się na buźce, ciałko tez juz nie jest zasinione. Aranko, puść Julkę
|
|
|
|
#2930 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu przykro mi ze malutki w szpitalu
dopiero teraz przeczytalam szybkiego powrotu do zdrowka mu zycze z calego serduszka!!jest przesliczny!! |
|
|
|
#2931 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu - no to ładnie Maks podskoczył na wadze. Fajnie,że niedługo bedzie już w domu. Pielegniarki to beznadziejne zołzy , już nie raz mogłam się o tym przekonać.
Wczoraj byłam z Anielką w skansenie, jest jakieś 100 m. od nas a byłam tam z dzieckiem pierwszy raz. Jutro wkleję zdjecia, kąciku czytleniczego też (dla Aranki) ![]() W domu mam kiepską sytuację, ale to nie jest temat na forum
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#2932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu, w szpitalu wszystko wkurza. W naszym przynajmniej smoczki miały mini dziurki, ale pielęgrniarki nie karmuły dzieci, kładły butelkę koło dziecka podpartą zwiniętą pieluszką i radź sobie maluchu jak chcesz. W CZD pielęgniarki są milsze i bardziej fachowe, ale ani w ząb nie reagują na krzyki dziecka bo te są z rodzicami. Tak wiec przy wyjściu za przeproszeniem do kibla dziecko może wrzeszczeć w niebogłosy a pielęgniarka obok i tak nie zareaguje bo to nie jej działka. Od opieki są opiekunki (1 na cały oddział). Ale już niedługo będziecie razem w domku, a to że Maks tak ładnie przybiera na wadze świadczy tylko o tym, że bardzo szybko poradził sobie z choróbskiem.
Ja wczoraj zabrałam Wiki nad fontannę. Już nie chciało mi się tysięczny raz chodzić w koło bloków, wpakowałyśmy się więc w autobus, których Wiki wypatruje z zachwytem i pojechałyśmy do centrum. Woda była ok, gołębie też, ale te kamyki... to dopiero był zachwyt, tyle kamieni w jednym miejscu ![]() U nas wczoraj był mokry dzień. Wiki tak się bawiła butelką z piciem (Kubuś ze smoczkiem), że większość znalazła się na jej ubraniu i narzucie. Przy sadzaniu na nocnik ładnie robiła siku (chyba 5 razy), ale do pieluszki niestety też; wieczorem nie chciała już siąść i efekt taki, że zasiurdaczona cała pościel i wersalka. Aż mnie roztelepało bo Wiki ze 2 godziny była tak nakręcona, że nie dawałam już rady a tu jeszcze potop zamiast spania. W sobotę położyłyśmy się spać po pobycie na wsi. Wiki wiercila się, kręcila aż wreszcie zaczęła ruszać moją brodą, potem zaczęła śpiewać. Chciała żebym zaśpiewała jej kołysankę kiedy pojęłam o co jej chodzi i zaśpiewałam wreszcie zasnęła. Wczoraj sama już jej zaśpiewałam a ta łobuziara wsadziła palce w uszy i ze śmiechem zaczęła mnie przekrzykiwać swoją piosenką, chyba już jej się nie podoba jak śpiewam ![]() Fibian, absolutnie nie wymuszam na tobie zwierzeń, na które nie masz ochoty, ale forum przyjmie kązdy temat a może jak rzucisz chociaż jedno zdanie, z którego i tak nic nie będzie wynikało to zrobi ci się lepiej. Może zaklnij w cenzuralny sposób
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#2933 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Maszko - cholera wie kto to czyta....
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2934 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polkowice
Wiadomości: 218
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Ojej Elu biedne to Twoje maleństwo a na tą służbę zdrowia to już szkoda słów...
__________________
Na jawie świat jest dla wszystkich jeden i ten sam, ale we śnie każdy ucieka do własnego świata ... Kocham i jestem kochana |
|
|
|
#2935 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
no właśnie...Jestem w domu tylko z TŻ...dziewczyny posprzedawane . Od jutra ostro ruszam do zakończenia swojej pracy oraz do pozałatwiania zaległych spraw (m.in. pozew do sądu o wypłatę zaległych wypłat z firmy, w której od roku nie pracuje oraz skierowanie do komornika zasądzonych wyrokiem innych wypłat ogółem sporo tego jest na rok czesnego na uczelni spokojnie starczy ...).
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2936 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
ja mam odmienne spostrzezenia ale .. Fibian trzymam kciuki zeby sie wszystko ułozyło maszko, jasio ostatnio przy zasypianiu wymyslił sobie zeby go trzymac ręką za szyje tak jakbym miała go udusić , albo"płynie sobie rzeczka" po klatce piersiowej ![]() w kwestii szpitalnej... mąż dziś zerwał sie wczesniej z prcay zby pojechac do szpitala i dorwac lekarza. Bylismy o 14ej i była jedna lekarka Historie Maksa zna z odprawy lekarskiej i tyle co gdzies tam przeczyta... wiec ogolniki. No ale powiedziala ze stan poprawia się, jednak infekcja jeszcze sie utrzymuje. Pocieszajace jest przybieranie na wadze i brak innych niepokojących zachowan, jest spokojny, duze je, duzo spi, kupy książkowe. Jesli tak dalej pójdzie, to w za tydzien mozliwy jest wypis. Jutro mam zadzwonić do lekarki prowadzącej po szczegóły, bo pracuje do 12ej ...ehhhWchodząc do pokoju gdzie jest Maksymilian zastałam płaczącą mamę wspólokatorki. Jak pisłam mała ma kolki/problemy z kupą/gazami. Mówiła ze od rana chodziła za lekarką zeby udzieliła jej innformacji o stanie dziecka i podpowiedziała coś w sprawie kolki. Ta ją najzwyczajniej zbywała... nie ma czasu... cierpliwości... dobrze będzie... Dopiero łzy postawiły personel na nogi Lekarka przyszła na rozmowę, zaproponowała zmiane mleka, zapowiedziła koniec karmienia piersią Dziewczyna widzę ze juz jest mocno zdołowana. Pierwsze dziecko, problemy ogólne ze zdrowiem, do tego kolka, sama nie wie co robic a do tego medycy albo utrudniają albo nie robią nic ![]() Mnie te jazdy tez juz dobiają, bo albo cały dzien albo popołudnie i wieczór rozwalone. Jasiowi przez te wyjazdy=bycie w pampku, do tego wizyty to babci to cioci, to moja nieobecność, zapomina czasem wołac siku ![]() Kupiłam sobie dziś wreszcie skórzaną torbę verso w ramach przecen Znalazł się właściciel i stwierdził ze mu z biegu pewnie wyskoczył. Dał nam kasę do ręki i rozjechalismy się. Ale sensacja na parkingu była wszyscy się ogladali o co chodzi i pytali co za łos od tego daewoo jakis facet nawet wizytówkę mi dał zeby go wrazie co na swiadka brac bo głupote trzeba tępic
Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2008-08-11 o 23:15 |
|
|
|
|
#2937 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu nie dziwię się że wkurzasz się na te pielęgniarki, obyście szybciutko byli w domku. dobrze, że MAksio przybiera na wadza, silny chłopczyk z niego
![]() Fibian, przykro, że masz jakieś problemy. trzymaj się kobietko, o co by nie chodziło trzymam kciuki żęby było lepiej pozytywne fluidki lecą ~~~u nas problemów kupnych ciąg dalszych. zrobiłam wczoraj na włąsną rękę badanie na pasożyty, ale nic nie wyszło. od lekarki tez wysępiłam skierowanie to się jeszcze raz sprawdzi. ogólnie lekkostrawna dietka i nifurokzazyt 3xdziennie. może to mu wreszcie pomoże, zobaczymy. już ma dupcie odparzoną od tych kup. cholera. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2938 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
Czy nifuroksazyd to kupuje sie na recepte? bo lekarka ostatnio nam go przepisała, ale już sie konczy. Naszej lekarki nie ma a reszta to takie nie wiadomo co, że szkoda marnowac czasu na wizyty u nich. Z tydzień ma przewidziane posiewy, zobaczymy, ale jakoś już nie jestem tak pozytywnie nastawiona jak poprzednio. Wiecie może jak działa błekit metylenowy? bo ja bardziej znam go z chemii niż jako lek.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
|
#2939 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Witam wszystkie mamy i wszystkie dzieciaczki.
Elu gratuluje potomka i przykro mi z powodu choroby maluszka. ![]() Aranko, mam nadzieje, ze Lauurze ten incydent z raczka nauczy, zeby nie fikac koziolkow. No i mam nadzieje, ze jej ta lapka szybko sie zagoi.Maszko, zal mi Was, ze w kolko jezdzicie do szpitala i ciagle wracacie z niczym. ![]() Fibian, idz do lekarza i popros o recepte na szczepionke IRS-19. Ja ja wzielam, gdy mialam ciagle nawroty anginy. Po jej wzieciu, odpukac, nie mialam juz tego paskudztwa. Moze i Anielce pomoze? ![]() Buzka wszystkim.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#2940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Maszko http://www.przychodnia.pl/el/leki.ph...&p1=0&lek=1426
pamiętam jak w LO koleżanka dostała go na zapalenie spojówek - miała cudne oczy - jak umalowane. Więc połowa dziewczyn wpadła na pomysł posiadania wyimaginowanego zap. spojówek byleby te krople mieć ![]() Jaga ja miałam IRS-169 w postaci sprayu do nosa (dla Julki) to to samo? Fibian - trzymaj się!!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:26.



faktycznie wizaż nie zna granic! Widzę, że Wiktora zaintrygował Borys....Ej czemu niektórzy mogą spotykać kilka wizażanek a inne żadnej... buuu

...
... haha
haha ale ogolnie bylo fajnie a dzisiaj pada u nas 

no i nieźle się rozgadała









.




ale .. Fibian trzymam kciuki zeby sie wszystko ułozyło 

