Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

Dobrze, że trzymasz z mamą. Mama zawsze radę da.

a jak nie no ja sie tak latwo nie poddam nie ma mowy w sobote staje na wadze i jak zobacze chocby kg mniej to super chcialabym po calej I fazie wazyc chociaz te 65 kg, ktorych za nic nie moge zdobyc ale nie poddam sie tak latwo ale latwo tez nie bedzie.

[telik]

Napisane przez Marzeniatko

Witam Cię kochany Teliczku! =)

Już mi tu słodzi, dziękuję bardzo
Na plażę bym wpadła, ale ja już tam nikogo nie kojarzę i jakoś tak obco Większość nowych plażowiczek, przeglądam wątek proforma, ale tak tylko, do moderowania bardziej niż przyjemności
A tak, wskoczyłam na 1f south beach, dla oczyszczenia

PS. A to hh to jak już Justynka () pisała to hula hop


A ja znowu zjadłam wiesniaka, 4 maatko ale to juz na kolację

Marzenko wiem ze ciężko na watku odtworzyc atmosfere ktora panowala za czasow naszego panowania, ale wkupilam se w laski nowych plazowiczek i znow uzaleznilam sie od wizazowej plazy jest duzo mondrych glow i talentow kulinarnych wiec wart

Napisane przez justyna2639

on uwaza ze odchudzanie to glupota, i ze ja po prostu nie mam z czego sie odchudzac. on ma takie podejscie, ze wszystko jesty do jedzenia i nie musze sobie niczego odmawiac. on tak ma i juz i nie przekona go za nic, bo juz wiele razy probowalam ale mama pomaga mi sie kryc, bo sama chce tez schudnac
a co do dziennego obiadu to pewnie bede jesc tak jak piszesz, czasem jakies miesko jeszcze jak sie nawinie i gitara

powiedz tacie ze stosujesz diete na piekną cera albo na zdrowe wlosy i mocne paznokcie
faceci czesto nie znaja sie moga uwierzyc w cos takiego
a SB glodowka nie jest i po jakims czasie zauwazy ze to po prostu zdrowy tryb odzywiania

[Marzeniatko]

Teliku jak kusisz Może zagoszczę na długo, ale jak tylko skończy się wolne i wróce do szkoły to znowu z czasem krucho i będę przelotem, że znowu mnie zapomną. A takiej atmosfery nigdy nie będzie zostaje mi tylko czasami na nk napisać

[justyna2639]

Napisane przez telik

Marzenko wiem ze ciężko na watku odtworzyc atmosfere ktora panowala za czasow naszego panowania, ale wkupilam se w laski nowych plazowiczek i znow uzaleznilam sie od wizazowej plazy jest duzo mondrych glow i talentow kulinarnych wiec wart



powiedz tacie ze stosujesz diete na piekną cera albo na zdrowe wlosy i mocne paznokcie
faceci czesto nie znaja sie moga uwierzyc w cos takiego
a SB glodowka nie jest i po jakims czasie zauwazy ze to po prostu zdrowy tryb odzywiania

taaa i moze uwierzy

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

taaa i moze uwierzy

Grunt, żeby mamuśka trzymała Twoją stronę ;-)

Jejkuu, jak ja bym chciała żeby moja mama chciała schudnać ze 3 kg byłoby mi raźniej caały czas pod górę =P Ale przecież to taka laska, że z czego ma chudnąć.. chyba z kości na ości xD

[justyna2639]

kurcze a mnie juz tak korci zeby stanac na wage, ale teraz to juz blizej niz dalej, sobote jest jutro wiec moze wytrzymam. najgorzej bedzie jesli nie bedzie zadnej zmiany. wtedy to chyba rzuce ta I faze i przejde na II.

[SilverStorm]

Napisane przez justyna2639

kurcze a mnie juz tak korci zeby stanac na wage, ale teraz to juz blizej niz dalej, sobote jest jutro wiec moze wytrzymam. najgorzej bedzie jesli nie bedzie zadnej zmiany. wtedy to chyba rzuce ta I faze i przejde na II.

Będzie zmiana, będzie Jak nie na wadze to w cm

No, a ja jestem posiniaczona i poobijana po wczorajszych próbach hulania
Cóż....Dzisiaj będę próbować hulać przez ubranie

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

kurcze a mnie juz tak korci zeby stanac na wage, ale teraz to juz blizej niz dalej, sobote jest jutro wiec moze wytrzymam. najgorzej bedzie jesli nie bedzie zadnej zmiany. wtedy to chyba rzuce ta I faze i przejde na II.

Będzie na pewno zmianę, mówię Ci A Ty róźnicy nie widzisz?

Silver współczuję siniaczków =)

[justyna2639]

Napisane przez SilverStorm

Będzie zmiana, będzie Jak nie na wadze to w cm

No, a ja jestem posiniaczona i poobijana po wczorajszych próbach hulania
Cóż....Dzisiaj będę próbować hulać przez ubranie

Napisane przez Marzeniatko

Będzie na pewno zmianę, mówię Ci A Ty róźnicy nie widzisz?

Silver współczuję siniaczków =)

no moze troszke brzuch sie zmniejszyl, i nie czuje sie najedzona az tak bardzo, tzn wystarcza mi to, co zjem. ale zeby jakas tam rewelacja to nie, ale wiem, ze na to trzeba czasu. ale juz jutro wazenie kurcze nie moge sie doczekac

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

no moze troszke brzuch sie zmniejszyl, i nie czuje sie najedzona az tak bardzo, tzn wystarcza mi to, co zjem. ale zeby jakas tam rewelacja to nie, ale wiem, ze na to trzeba czasu. ale juz jutro wazenie kurcze nie moge sie doczekac

Zazdroszczę Ja się zważę na koniec 1 tygodnia.. wtedy juz będę po okresie, ciekawa jestem. =)

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

Zazdroszczę Ja się zważę na koniec 1 tygodnia.. wtedy juz będę po okresie, ciekawa jestem. =)

no mi w sumie pasowaloby sie zwazyc w poniedzialek, ale jkos tak mam ze zwykle waze sie w soboty wiec niech juz tak zostanie. ostatniej soboty wazylam 67 kg a teraz nichyb chociaz 1 kg mniej i bede szczesliwa

[justyna2639]

a teraz ide do kuchni robic kotlety z kalafiora, z tym ze niestety bede musiala uzyc bulki tartej nie mam pomyslu czym ja zastapic ale trudno to bedzie takie male wykroczenie...

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

a teraz ide do kuchni robic kotlety z kalafiora, z tym ze niestety bede musiala uzyc bulki tartej nie mam pomyslu czym ja zastapic ale trudno to bedzie takie male wykroczenie...

Raz, nie zawsze =)


A ja właśnie idę pichcić chili con carne
póki co dziś:
ś. jajecznica z pomidorsem
II ś. serek wiejski ze słoneczkiem
o. chili con carne

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

Raz, nie zawsze =)


A ja właśnie idę pichcić chili con carne
póki co dziś:
ś. jajecznica z pomidorsem
II ś. serek wiejski ze słoneczkiem
o. chili con carne

oooo fajnie no nic moze nie utyje od tej bulki za bardzo

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

oooo fajnie no nic moze nie utyje od tej bulki za bardzo

No pewnie, że nie =)

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

No pewnie, że nie =)

no i git

ja chce juz jutro!

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

no i git

ja chce juz jutro!

A ja nie , bo coraz bliżej jest powrót do szkoły, mattkoo mam dośc już nauki =(

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

A ja nie , bo coraz bliżej jest powrót do szkoły, mattkoo mam dośc już nauki =(

oj ja tez... jestem w trakcie czytania "lalki" a czeka mnie jeszcze "nad niemnem" (czyli nuda) i 4 inne dosc grube lektury... w ogole nie mam motywacji, zeby sie za to zabrac

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

oj ja tez... jestem w trakcie czytania "lalki" a czeka mnie jeszcze "nad niemnem" (czyli nuda) i 4 inne dosc grube lektury... w ogole nie mam motywacji, zeby sie za to zabrac

Na mnie też czeka mnóstwo kserówek do uzupełnienia, w ogóle mnóstwo na ferie nam zadali =( a ja zamiast je robić, to leniuchowałam.. no, ale kto się w ferie za lekcje bierze?

Kurczaczki, jestem ciekawa jak będzie z dietą jak pójdę do szkoly, muszę coś wymyśleć na śniadania...

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

Na mnie też czeka mnóstwo kserówek do uzupełnienia, w ogóle mnóstwo na ferie nam zadali =( a ja zamiast je robić, to leniuchowałam.. no, ale kto się w ferie za lekcje bierze?

Kurczaczki, jestem ciekawa jak będzie z dietą jak pójdę do szkoly, muszę coś wymyśleć na śniadania...

no Ty sie zalapiesz jeszcze na I fazie a ja specjalnie chcialam zaczac przez ferie, zeby w szkole problemu nie bylo, ale nie martw sie tym, Ty napewno cos wymyslisz, albo po prostu zaczniesz II faze ciut wczesniej
a co do szkoly to ja teraz zamierzam leniuchowac, bo mialam duzo latanie-oprocz wtorku codziennie na matme na 9, i bylam tez na spotkaniu z doradca zawodowym...ciagle gdzies latam a tak mi sie chce pospac do 10 i zeby nic w domu nie robic

[justyna2639]

zrobilam te kotleciki, troche duzo tej bulki tartej poszlo, ale bylo warto, bo naprawde dobre wyszly moze nastepnym razem kupie sobie razowa bulke i zrobie z niej bulke tarta zeby nie bylo ale ogolnie pychota jutro juz jest coraz blizej

[Marzeniatko]

A to są te kotleciki z wątku z przepisami o sb?

[justyna2639]

Napisane przez Marzeniatko

A to są te kotleciki z wątku z przepisami o sb?

nietety nie, ale znalazlam taki przepis ktory calym soba pasowal, oprocz bulki tartej... dzisiaj niestety ryby nie moglam zrobic wiec zakupilam kalafiora i zrobilam takie wykroczenie. trudno, mysle ze moze nie bedzie jakos strasznie, ale cos musze jesc, a tez mozliwosci mam ograniczone.

[justyna2639]

no i walek: stanelam na wage i ladnie pieknie pokazalo sie 65,5 no to ja mysle super, ale staje drugi raz a tu 66 kg to tez fajnie ale 65,5 bardziej mi sie podobalo, to staje trzeci raz i co? 66 kg. potem mowie do mamy "stawaj ty" stanela, no i ja za czwartym razem znow pol kilo wiecej wiec wyciagam srednia... myslalam ze schudne do tych 65 kg

[Domiiniisiia]

Napisane przez justyna2639

no i walek: stanelam na wage i ladnie pieknie pokazalo sie 65,5 no to ja mysle super, ale staje drugi raz a tu 66 kg to tez fajnie ale 65,5 bardziej mi sie podobalo, to staje trzeci raz i co? 66 kg. potem mowie do mamy "stawaj ty" stanela, no i ja za czwartym razem znow pol kilo wiecej wiec wyciagam srednia... myslalam ze schudne do tych 65 kg

Oj, jeszcze schudniesz.
Ja pewnie też przytyłam, ale mamy jeszcze czas.

[justyna2639]

Napisane przez Domiiniisiia

Oj, jeszcze schudniesz.
Ja pewnie też przytyłam, ale mamy jeszcze czas.

wiem... ale ja chce juz! odchudzam sie juz prawie rok i nie moge dojsc do tych piekielnych 65 kg a co dopiero do 60... ciekawe czy tyle samo mi to zajmie ale przejrzalam swoj kalendarz i zauwazylam ze tak mniej wiecej trace jeden kilogram na tydzien, to niby prawidlowo, ale ja chce juz 65 kg

[Domiiniisiia]

Napisane przez justyna2639

wiem... ale ja chce juz! odchudzam sie juz prawie rok i nie moge dojsc do tych piekielnych 65 kg a co dopiero do 60... ciekawe czy tyle samo mi to zajmie ale przejrzalam swoj kalendarz i zauwazylam ze tak mniej wiecej trace jeden kilogram na tydzien, to niby prawidlowo, ale ja chce juz 65 kg

Ale schudniech, porzeba trochę cierpliwości.
I tak podziwiam Cię, że już tyle kg straciłaś.
Zobaczysz, że przy następnym ważeniu będzie to 65.

[justyna2639]

Napisane przez Domiiniisiia

Ale schudniech, porzeba trochę cierpliwości.
I tak podziwiam Cię, że już tyle kg straciłaś.
Zobaczysz, że przy następnym ważeniu będzie to 65.

zwaze sie w poniedzialek jeszcze, bo wtedy minie pierwszy tydzien na SB i zobaczymy. musze dojsc do tym 60 kg po prostu musze. wiosna byloby mi latwiej, bo wiadomo warzywa itd... ale nic. skoro zaczelam to skoncze.

[Domiiniisiia]

Napisane przez justyna2639

zwaze sie w poniedzialek jeszcze, bo wtedy minie pierwszy tydzien na SB i zobaczymy. musze dojsc do tym 60 kg po prostu musze. wiosna byloby mi latwiej, bo wiadomo warzywa itd... ale nic. skoro zaczelam to skoncze.

Oj, ja będę trzymać mocno kciuki.
I będzie dobrze.

[justyna2639]

Napisane przez Domiiniisiia

Oj, ja będę trzymać mocno kciuki.
I będzie dobrze.

a Tobie jak idzie?