![]() |
#2911 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
zmarł brat mojej tesciowej
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2912 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
basiu Twoja irytacja jest dla mnie zupełnie zrozumiała. Tak dużo się działo w tak krótkim czasie. Skoro wiesz, że o dni wolne będzie teraz ciężko, spróbuj inaczej się zrelaksować? Kosmetyczka? Fajna płyta do posłuchania? Nie wiem jakie rytmy lubisz, ale polecam na takie sytuacje:
Dorotę Miśkiewicz (z zespołem goes to heaven) i tu masz moje ulubione kawałki ![]() http://skfarka.wrzuta.pl/audio/5q1KM..._-_pod_rzesami http://witcher87.wrzuta.pl/audio/wpd...._blisko_niebo http://pl.youtube.com/watch?v=eTIZi8Ree98 http://pl.youtube.com/watch?v=Rwz6hPIwfII Michaela Buble http://pl.youtube.com/watch?v=8Yln-0c-g68 http://pl.youtube.com/watch?v=SPUJIbXN0WY http://pl.youtube.com/watch?v=ep2lzX2EG58 Ewę Bem - TO SPECJALNIE DLA CIEBIE BASIU!!!!! KONIECZNIE POSŁUCHAJ I UŚMIECHNIJ SIĘ ![]() http://jaszczurka32.wrzuta.pl/audio/...go_najlepszego Szymona Wydrę http://pl.youtube.com/watch?v=dM45CQ6D5Vg http://pl.youtube.com/watch?v=Fp9GTRFVZ3E http://pl.youtube.com/watch?v=U8Lem4oJcCQ Macieja Silskiego http://pl.youtube.com/watch?v=ChQ4oXKQXcE http://pl.youtube.com/watch?v=ndBUqdm0Rww Albo po prostu klasyka lub cokolwiek co Ci poprawi humor ![]() Z Ulą lepiej. Ma ślad po plastrze jeszcze. Dziś spała pół godziny w dzień ![]() A my w deszczu oraliśmy w ziemi. Trzeba to szybko skończyć, bo jak zacznie padac na dobre to nie rozgrabimy tego. Marek rozrzuca ziemię, ja zbieram zielsko, kamienie i tez czasem rozgrabiam. A u moich rodziców jest rodzinka przyjezdna z chrzestną Uli. Dziś sobie winkowali, a my oraliśmy ile niebo i Ula pozwolili. A pozwolili na niewiele. Już o tym pisałam - ale mam żal do rodziców. Kilka razy prosiłam o pomoc i nic. Nie pomoc w malowaniu, myciu okien, sprzątaniu, grabieniu ziemi, ale o zajęcie się Ulą na kilka godzin i wtedy mogłabym działać. Teraz też - wolny dzień - siedzą. Mogliby posiedzieć u nas. A tak my latamy po polu i za Ulą i taka robota do dupy. Szkoda gadać. Łeb mnie dziś naparzał jak cholera... Ula nie chce nic budować z klocków. Malowanie szybko ją nudzi. Lubi skubać kredki. W ogóle generalnie wszystko ją szybko nudzi i zmienia zajęcie. Waży 10 kg. (zapomniałam Wam po szczepieniu napisać). Tak normalnie. I tak jestem pełna podziwu, że ma takie fajne rączki i nóżki (nie jak patyki, tylko takie pulchne, zaokrąglone), podczas gdy mało je i CAŁY CZAS BIEGA. JULITA Ty cwaniaro - nie odpowiedziałaś Marcie czy będziecie w Poznaniu. Tak ładnie wymijająco napisałaś, że drzwi do Was zawsze otwarte i sraty taty pierdaty, ale CZY BĘDZIECIE W POZNANIU? PONAWIAM PYTANIE. ![]() Franka Karol Basi miał operację - kręgosłup. A co do teściówki to dasz radę ![]() ![]() freddy trzymaj się Kochana. Mi dziś tez brzuch skręcało. TZ robi taki dziwny obiad czasem - pierś z kurczaka w kawałkach z ananasem, brzoskwinią, przyprawami chińskimi i to potem jemy z ryzem i chyba ostatnio tez mi kiszki skręcało po tym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2913 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
ikola ja mam z nia milczec???oszalałas???to juz wole sama pomilczec niz z nia
![]() a to twoi rodzice tacy DZIWNI???nie rwa sie do wnuczki czy jak???szkoda....pewnie ci ciezko... dobranoc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2914 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hej!
Chyba wreszcie moge powiedziec,ze troche mi lepiej.Ucho nadal spuchniete i czesc twarzy przy uchu tez ale juz mnie tak nie boli strasznie.We czwartek prawie cala noc wylam z bolu,dopiero po 5:00 nad ranem tabletki przeciwbolowe zaczely dzialac i moglam choc na kilka godzin zmruzyc oko.W ten czwartek w nocy wrocilam tez do antybiotyku,ktory odstawili mi w srode w szpitalu (przepisujac kropelki).Krople nie pomogly nic a nic a ja tylko coraz gorzej sie czulam.Pol geby spuchniete,ucho dwa razy wieksze niz normalnie...az bylam przerazona.Biore caly czas tabletki przeciwbolowe,bo nie mam odwagi ich odstawic,no i tez ze wzgledu na te obrzeki biore,bo one niby maja je zmiejszyc.Za dwa dni koncze antybiotyk a do "zdrowego" samopoczucia jeszcze duuuzo mi brakuje.Zastanawiam sie czy nie pojechac w poniedzialek do specjalisty-prywatnie.Mnie sie wydaje,ze to nie jest zadne zwykle zapalenie ucha... Do tego wszystkiego wylazlo mi cos dziwnego na udzie u gory od wewnetrznej strony-takie skupisko wypuklych krostek,swedzace,mocno czerwone-zastanawiam sie czy to nie jakas reakcja alergiczna na antybiotyk ![]() Ogolnie to mam dosc tej calej sytuacji i z niecierpliowscia czekam na "normalny stan" ![]() ikola,szkoda ze rodzice nie pomagaja Wam przy Uli...wiem,ze musi byc Wam ciezko cokolowiek zrobic na budowie,bo my ostatnio malowalismy Julka pokoj (Isiu oczywiscie "pomagal") i robota nam sie ciagnela caly dzien,a gdyby ktos zajal sie Malym w tym czasie na pewno skonczylibysmy duzo szybciej. Madziu,Tati do zakochania ![]() ![]() ![]() Basiu, ![]() Zmykam,bo mam klientke. |
![]() ![]() |
![]() |
#2915 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ikola
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Temat jeszcze jest otwarty więc zobaczymy Współczuję tej orki, do tego jeszcze ganiania za Ulą ![]() ![]() ![]() Ania może Ty się nie zastanawiaj czy iść prywatnie czy nie tylko IDŹ ![]() Frania ![]() ![]() Basiu nuda męczy, wiem ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Skorzystaj z rad Ikoli ![]() A może w czasie pracy mogłabyś trochę czasu poświęcić na naukę to byłabyś wolniejsza w domku? MadziaM Tati przesłodka ![]() ![]() ![]() Zmykam, bo na zupkę zaraz przyjadą panowie
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
![]() ![]() |
![]() |
#2916 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
jestesmyjuz w domu. wyjechalismy z wawy o 13.00 o 19.00 bylismy w domciu
wito byl bardzo grzeczny u dziadkow,dziadki szczesliwi ze mieli wnusia na noc, wszyscy szczesliwi i zadowoleni, ja nie spalam od jakis 40 godzin, wiec zaraz spadam do kapieli i musze odespac troche jutro napisze wiecej o weselu, ogolnie bylo super z malymi wyjatkami, i nawet mnie szwagierka nie wkurzala a to dziwne ![]() przepraszam ze tylko tyle ale silufuf brak ![]() dobrej nocy ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2917 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
U nas deszczowo burzowy weekend.Wczoraj było okropnie duszno.Czliśmy się jak w tropikach.Nawet Barti cały dziń chodził mokry.Dobiło nas to że u teściów mieszkanie na południe i słońce daje cały dzień na okna.My mamy większość na północ więc jest chłodek.Ale było fajnie po za tym
![]() Dziś lało od rana i się schłodziło.Byliśmy w galerii.Kupiliśmy Bartuli wiertarkę.Uwielbia takie sprzęty ![]() Jutro jak będzie znowu brzydko to może też wyskoczymy na sklepy i przy okazji na dworzec pokazać małemu pociągi.Dziś był zawiedziony bo w smyku nie jeździła ciuchcia a on ją uwielbia.Może jutro trafimy na działającą. Fajny taki weekend "miastowy" w domu po długim okresie na wsi ![]() Ana oby było już tylko lepiej ![]() Ikola chyba podeślę ci kochana moich bliskich.U nas kolejka do Bartula moi rodzice,teściowie i niezawodna ciocia ![]() ![]() Madzia aniołek słodki z Tatinki ![]() Basiu ślemy ci pozytywną energię ![]() Marta super że jesteś zadowolona z wypadu ![]()
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
![]() ![]() |
![]() |
#2918 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
zrobiła ja nowy album wczoraj
tati przez te wyjazdy poprzestawiala sobie sen i wstaje o 7-7-30 ![]() milej niedzieli,ja spadam sie pakowac i wracamy wreszcie do domku
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY ![]() https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
![]() ![]() |
![]() |
#2919 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
tesciowka pojechala
![]() ![]() ![]() przez caly jej pobyt odezwalam sie do niej dwa razy ![]() ![]() ![]() ![]() a moj mezulek przyjedzie za 5-7 dni wiec juz czekam z utesknieniem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2920 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
jejuuuu a wy gdzie???????????????????? ??
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2921 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam...
Ufff moje zatrucie mineło wczoraj na wieczor... nie wiem co ja zjadłam.... ale na szczescie juz minelo... Po calych 3 dniach desczu na sam koniec dnia wyszlo troche slońca ![]() ![]() 3 dni w domu... masakra... cale dnie padało... Wrrr Jak zwykle wolne sie konczy i jest piekna pogoda ![]() Tzecior w pracy dzis. Tazke siedzimy z Kuba i dziwimy ![]() Franiu dobrze ze wizyta tesciowej obeszla sie bez wiekszych wojen i bitew ![]() Ide poogladac foty Madzi... Do jutra, albo do dzis jeszcze....
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2922 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
dziewczyny a Wy wszystkie cale po tych wichurach i burzach?
u nas kolo ostrody ktora od tesciow jest z 20 km zginela kobieta od pioruna ja tez troche wczoraj gaciami trzeslam bo tescie piorunochrona nie maja...
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY ![]() https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
![]() ![]() |
![]() |
#2923 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
a sprawozdania marty z wesela jak nie bylo tak nie ma....
![]() ![]() ![]() ![]() ide spac oby jutro byl lepszy dzien...
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY ![]() https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
![]() ![]() |
![]() |
#2924 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witajcie!
Hmmmmm, od czego by tu zaczac..... Basiu glowa do gory, najwazniejsze ze masz nowa prace, a poczatki zawsze sa trudne wiec sie nie przejmuj tylko patrz do przodu. Z kazdym dniem bedzie lepiej. Ikola faktycznie dziwne jest podejscie dziadkow do opieki nad wnuczka. A moze Oni sie boja odpowiedzialnosci? Ze w razie cos, jakby sie cos dziecku stalo zebyscie nie mieli pretensji? Sama nie wiem.... Moi tesciowie to by najchetniej Ade wypozyczyli od nas :"na zawsze". Strasznie za nia przepadaja, moze dlatego ze to ich pierwsza wnuczka. Kilka razy juz Adusia u nich spala i nie zauwazylam zeby bylo jej tam zle a dzidkowie wniebowzieci. NIedlugo przyjezdza tez moja mama z zagranicy i ona tez juz nie moze sie doczekac kiedy wysciska wnusie. Chyba rzeczywiscie najlepiej bedize jak z nimi otwarcie pogadasz, o co chodzi. Madziu Tati jest normalnie taka slodka ze az ciezko oczy oderwac. Taki aniolek maly ![]() Jesli chodzi o to wesele to ja bym na Twoim miejscu tez tati zostawila z dziadkami w domu. Co to za zabawa z takim maluchem. Ani dla Was ani dla Tati nie bedzie to przyjemne. A Wy przynajmniej na luzie sie pobawicie sami. A co do spotkania to jeszcze bedzie okazja nie raz pewnie. Ana to sie wymeczylas biedaku z tymi uszami. Cale szczescie ze Ci juz lepiej. ![]() Jula ja ten watek wrzesniowo-pazdziernikowych mamus sledze na biezaco i wiem ze to juz sie zaczelo.... ![]() Franiu widzisz jak gladko poszlo z tesciowa, niepotrzebnie sie denerwowalas na zapas ![]() Ada mi sie rozgadala znowu. Juz tyle slow mowi ze nie jestem w stanie zapamietac. Jak chce na rece to podnosi lapki do gorey i mowi ENTE, jak co jest gorace to mowi ĄTE (hihihi same koncowki ale widomo o co chodzi). A wczoraj zdjelam jej gumki z kucykow a ona jedna wziela w lapke i mowi DUNTA ![]() No to milego dnia wszystkim. Jutro ostatni dzien w pracy ![]() Tylko ciekawe czy ktos by sie chcial ze mna zamienic teraz... ![]()
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#2925 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Moze mi ktoś wytłumaczyc co sie z Wami do licha cięzkiego dzieje?
![]() ![]() Znaleźliścine inny wątek??? Halo!!!!! dysiu fajnie ze Adusia sie rozgadała... moj Kuba juz tez by mogl cos bardziej sie wysilic... Ciagle jestesmy na etapie mama tata baba kaka koko jaja da da ![]()
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2926 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hej
![]() Mam zaległosci już z tygodnia i jakoś tak ciężko mi sie zebrać, zeby to nadrobić ![]() U mnie praca, dom, nauka i tak wkoło. ![]() Mam nadzieję, ze w końcu dzisiaj uda mi sie poczytać ![]() Dysiu, Madziu spotkanie w niedzielę aktualne?? Na razie. Jedziemy do Auchana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2927 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2928 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
spotkanie aktualne ale nie wiem co z ta moja tati,ja bym jej nie brala,rav chce,moja mama kreci nosem bo sie boi ze bedzie plakala za mna w nocy.nie chce mi sie juz tam jechac...tati jak to tati ufajda mi cala kiecke,ktorej z reszta jeszcze nie mam
![]() ![]() ![]() ewa spoko,spoko ![]() ![]() ja moge powidzec ze Tati wiecej gada.mowi z takich trudniejszych slowek:gumaki,małpa,kijka-na patyczek czy kijek,mowi jak sie nazywa-tati,jak idziemy ogladac bajki to mowi baja.na bułke mowi bułka,zawsze bawimy sie w zabawe czyje to ubrania na suszarce ![]() ![]() ![]() ![]() od wrzesnia planuje isc na prawko,silownie i isc do pracy ![]() ![]() aaaa wazylam dzis tati bo moi rodzice jak wczoraj wrocilismy to powiedzieli ze przytyls,ja z reszta tez ![]() ![]() i mamy 10 zebow,wyszla ta "upragniona" prawa 4ka dzis o 6.30 mialam pobodke.tatina sama nie wiedziala co chce,usiadla pokazala na drzwi i krzyczala w placzu "baba",to ja dalam babci,chwile polezala,przysnela nawet i placz ze do mamy....po wielkich zmaganiach pospala do 8.30...moze dlatego ze pierwsza noc w domu od 3 tygodni i nowe miewjsce ****** wlasnie moja mama mi powiedziala ze nie zostanie z Tati bo ona tez jedzie na wesele a raczej przyjecie tylko,mieli nie jechac ale ciotka zadzwonila i powiedziala ze prawie nikogo nie bedzie i pojada...czyli jadziem z dziecięciem ![]()
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY ![]() https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 Edytowane przez madziaMADZIA Czas edycji: 2008-08-18 o 19:39 |
![]() ![]() |
![]() |
#2929 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
![]() ![]() ja mialam dzis na 12 do pracy...moja mama mnie nie zrozumiala i myslala ze o 16ej bede w domu a ja do 19ej pracowalam ![]() ![]() jutro mam na 6ta ![]() ![]() to buziaki dla was ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2930 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
znowu zapomnialam dodoac foty
![]() jak was zanudzam to dajcie znac ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2931 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ano zastoje bywają...
My wróciliśy od rodziców. Pojechaliśmy bo: -padało, lało i nie mogliśmy orać ziemi (chociaż i tak w deszczu robiliśmy jeden dzień...) -przyjechała rodzinka ( w tym chrzestna Uli) u byli tylk odo niedzieli -TZ i tak musiał w większym mieście zrobić zakupy budowlane. Wrócilismy i odrazy, bez zajeżdżania do domu, pojechaliśmy na działkę orać. Iznów śpiewałam: "końca nie widać, nie widać, nie widać..." Nie wiem...może faktycznie powinnam dosadnie powiedziec rodzicom o co chodzi.....Ale jak mozna dosadniej? W czerwcu prosiłam żeby wpadli na weekend i popilnowali Uli to my podgonimy z robotą. Oni się tłumaczyli, że nie mogą, bo tez mają robotę w ogrodzie, tato przy altance (budował ją, zeby zdażyć na swoje imieniny, a koniec końców i tak nie skorzystali, bo imieniny robili w mieszkaniu, nie w domu). Moi rodzice uwielbiają Ulę, ale widzicie...oni ZAWSZE mają wytłumaczenie, ŻE MAJĄ ROBOTĘ. Mama często pyta, czy przyjedziemy w weekend. CO WEEKEND generalnie bywaliśmy u nich. Aż w końcu zaczęłam mówić, że nie przyjedziemy bo tez mamy robotę. Potem zapraszałam ich...mówiąc m. in., że im się łatwiej wybrać .My w tygodniu jesteśmy zaganiani, wszystko w biegu, po pracy spacer, budowa, obiad, szybko spać, szybko sprzątać itd...Wiec chociaż w weekend chcemy odpocząć i nie latać jak wariaty z torbami i wyjeżdżać. A oni we 2 mogą sobie do nas przyjechać bezstresowo. Jakie wytłumaczenie? - MAJĄ ROBOTĘ W OGRODZIE. K***A!!! A my to nic nie mamy!!!! Mam żal... I tak oto przez ten duszony w sobie żal spięłam się z mamą w niedzielę. O głupotę, ale wystarczyło słowo-zapalnik, żeby poszłOOOO z dymem. Wymiana zdań była krótka, ale ślad głęboki. A mama i tak nie wie o co mi chodzi. I pewnie do śmierci nie zrozumie. Trudno...trzeba żyć dalej. Do przeprowadzki mam już pomoc koleżanek zaoferowną, więc damy radę bez rodziców! Niech sobie żyją tą swoją robotą. Jutro jedziemy do neurologa z Ulą na kontrolę. Przy okazji odwiedzimy IKEA i moją rodzinkę. Wrócimy pojutrze i odrazu jedziemy orać. Moja koleżanka zaoferowała nam swoją pomoc przy oraniu ![]() ![]() ![]() Buziaki dla Was. basiu jak nastroje? Julita i Hadżi jak tam plany Poznaniowe? franka nie zanudzasz ![]() ![]() ![]() Nie wiem co jeszcze miałam....Idę uprać bluzkę, która się odplamiała do tej pory. Rano musze wstawić pranie, umyc głowę i na 11.30 musimy zdażyć do lekarza, a ok 1,5 godz. drogi. Potem następna godzina, półtorej do babci. Spokojnej nocy |
![]() ![]() |
![]() |
#2932 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
My już od soboty w domku, cali i zdrowi
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2933 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Mam Nikusia w basenie
![]() http://pl.youtube.com/watch?v=qxKtBMbDnx8 Sorrki, że nic nie napiszę, ale jakoś weny brak.... - |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2934 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Basiu, Madziu, jesli chodzi o mnie to spotkanie oczywiscie aktualne, chociaz moj maz jeszcze nic o tym nie wie hihihih. Jakos tak cos miedzy nami ostatnio nie zaskakuje tak jak trzeba i nie wiem czy sie z nim dogadam do niedzieli ale postaram sie i dam Wam znac najwczesniej jak sie da. Jaka godzina Wam pasuje? Moze byc tak ok 15? Czy to juz za pozno?
Franiu watek wrzesniowo-pazdziernikowych mamus jest tu poruszany glownie ze wzledu na stan w jakim sie znajduje ja i AgaGuernsey ![]() ![]() Ikola szkoda ze dopiero teraz sie doczytalam ze jedziesz do ikei. Zalezy mi na tym zeby ktos sprawdzil cene tych stolikow i krzeselek z serii MAMMUT bo nei wiem czy te ceny ktore sa na allegro nie sa zawyzone. No ale juz po ptokach, trudno. Co do dziadkow to trudna sytuacja faktycznie. No ale nic nie poradzisz chyba, tylko sie zastanawiam skad dziadkowie maja te opory....moze po prostu trzeba przelamac ta bariere i postawic ich przed faktem dokonanym? Po prostu przywiezc Ule i powiedziec ze nei macie wyjscia i Ula musi z nimi zostac chocby 2-3 godziny...Sama nie wiem. Szkoda by bylo eksperymentowac na dziecku ale moze to by przy nioslo jakis skutek jakby raz z nia zostali? Moze ich obawy by sie rozwialy....a moze juz sie zamkne bo sama nie wiem czy dobrze gadam.... ![]() Kasiu WELCOME BACK!! oczywiscie czekamy na fotki z pobytu. Wspolczuje tych przepraw lotniskowych ale juz jestescie w domku i teraz wszystko wroci do tzw. normy, chociaz szkoda ze teraz w wiekszosci rodzin norma jest ze kobietka siedzi z dzieckiem a maz pracuje zagranica....co z ta Polska..... Lachkasiu Nikusia obejrze wieczorkiem bo cos mi w pracy komp muli i nie chce otworzyc pliku. No i babeczki i Hadziku piszcie piszcie! Nie dajmy umrzec naszemu wateczkowi!! Jak radzicie sobie z plamami na ubrankach dzieciakow? Mnie juz szlag trafia bo Ada jak wraca z dzialki od babci to ma caly przeglad ogrodka na bluzeczkach. I w pi****u jakos mi sie nie spieraja mimo dodawania Vanishu. Moze ja cos zle robie? Powiedzcie jak z tym walczycie?
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#2935 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysiu, tu masz link do ikei i wszystkie ceny.http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...hildrens_ikea/
|
![]() ![]() |
![]() |
#2936 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
W końcu jakis ruch...
U nas w domu przeszedl koszmar... Poklocilam sie z Tzetm... Tak ostro, ze az pierscionek zareczynowy odlozylam na polke... Po co mam nosic pierscionek jak nie ma znaczenia dla Tzta... Kiedys pytalam kiedy slub wezmiemiemy a tez ze jeszcze nie, bo nie jest gotowy bo to i tamto... przykro mi sie zrobilo ale ok... wczoraj juz poszlo o wszystko... Tzet zaczał sobie piwkowac na wieczor i mnie to juz drazni ze dzien w dzien alkohol jest w domu... Moze przesadzam, ale jego ojciec tez ma klopoty z alkoholem i moze dlatego tak zaaregowalam... Oczywiscie odburknął ze jak mi sie nie podoba to mam sobie szukac kogo innego. Ja w ryk... I jeszcze powiedzial, ze bedzie robil co bedzie chcial... ![]() ![]() Nie wiem co mam robic... Tzet pwnie jakby nigdy nic normalnie worci z pracy i zapomni o wczorajszym... a mnie jest bardzo przykro... Ciekawe czy zauwazy brak pierscionka... Nie widzial, ze sciagam... Nie wiem moze kloce sie o *******y... ale wydaje mi sie ze jak juz mi sie oswiadczyl tzn, ze jest gotowy na slub... Jeszcze z mocniejszych powodow poszlo tez o to, ze jak wraca z pracy od razu siada na komputer, piwko, sport, muzyka... Pytam sie gdzie ma czas dla Kubusia??/ A mowi ze on to zmeczony jest itd... Szlag mnie trafil na maxa... 10 minut z dzieckiem sie bawi... gdzie biedny Kubus az skacze z radosci na idok taty. stary facet a tak sie zachowuje!!!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2937 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewus strasznie mi przykro ze masz taki podly nastroj z powodu klotni z TZ-em
![]() A moze to chwilowy brak porozumienia miedzy Wami? Czasem sie tak dzieje ze niektore rzeczy rosna rosna i w koncu jak juz napecznieja to wybuchaja ze zdwojona sila. Zobacz ze niedlugo przeprowadzacie sie na swoje wlasne M, bedzie w koncu cos co macie razem, wspolne, a nie jeden pokoj katem u rodziny. Trzeba myslec pozytywnie i jesli dzisiaj wieczorem bedziesz miala ochote i sile to porozmawiaj ze swoim facetem tak na spokojnie, jak On widzi Wasza przyszlosc, czy moze ma jakies obawy... rozmowa taka spokojnaczasem czyni cuda. Trzymam kciuki za Was. Zobaczysz ze jutro juz bedzie lepiej ![]() A co do podejscia Taty do Kubusia to u mnie tez czasem tak jest ze moj maz czuje sie zmeczony i nie ma ochoty zajmowac sie Ada chociaz ona az piszczy na jego widok i wola TATUS a szczegolnie jak leci jakis mecz w TV to moj maz oczywiscie jest gluchy na prosby dziecka....tez mnie to wkurza.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2938 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
dysiu dziekuje.. moze faktycznie masz racje... bardzo zadko sie klocimy az tu nagle takie krzyki... Mam nadzieje ze to wszystko przez nerwy zwiazane z mieszkaniem...
Najsmutniejsze sa slowa z jego ust "jak Ci nie pasuje to znajdz kogos innego" to takie uderzające... chyba nie na tym polega zwiazek... czasami mam wrazenie z jest ze mna z obowiazku... Ale mam nadzieje ze to przez te klotnie mam takie mysli... Dzis wroci o 22, postaram sie pogadac na spokojnie. ide kupic ogorkow... Mama prosila zebym dokupila ze 3 kg...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2939 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Oj Ewus.....skad ja to znam....jak Ci nie pasuje to sobie znajdz kogos innego. To sa najbardziej popularne slowa przy wiekszosci klotni w zwiazkach i moim zdaniem wyrazaja po prostu tyle ze " jestem jaki jestem i nic na to nie poradze". Ale to sa chwile slabosci, u mnie tez czesto w klotniach tak sobie mowimy do siebie z mezem ale to naprawde nie znaczy to co sie slyszy...nie wiem czy mnie dobrze rozumiesz. W klotniach mowi sie sobie duzo przykrych rzeczy ktorych potem sie zaluje. A tego typu teksty naleza do wlasnie takich. Ewunia glowa do gory. Porozmawiajcie sobie dzisiaj na spokojnie, powiedz mu czego oczekujesz, co Cie boli niech On tez Ci sie wyzali jesli mu to pomoze. Wiesz faceci tez czasem maja jakies problemy o ktorych nie chca mowic. Posnujcie sobbie razem plany na przyszlosc zwiazane moze nie bezposrednio z Waszym zwiazkiem, typu KIEDY SLUB, ale pogadajcie o mieszkaniu, jak chcecie je urzadzic, gdzie bedzie stalo Wasze wspolne lozko, jakie kolory zrobicie na scianach......widzisz z facetem kuzwa czasami trzeba jak z dzieckiem, po nitce do klebka bo jak zaczniesz z hukiem to Ci sie zamknie w sobie i dupa blada. To jest moje zdanie i nie kazdy sie musi z tym zgodzic a Ty najlepiej znasz swojego TZ i wiesz co najbardziej do niego przemawia. Powodzenia Ewus i juz sie nie zadreczaj
![]()
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#2940 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Się przywitam tylko bo czasu nie mam. Na 9 osób w pracy są tylko cztery więc roboty trochę jest ale najwięcej telefonów i to przez nie nic nie piszę.
Jutro już wraca z urlopy kolega " z pokoju" więc będzie troszkę lżej. U nas nic nowego. W ZOO Miś wolał podziwiać muchę na szybie niż lwa. Małpy też wypadły blado acz kolwiek im przypatrywał się z zainteresowaniem. Ryby zostały totalnie olane a żyrawafa chyba z racji swej postury umknęła uwadze. Noooo, osiołka to MIś zapamięta ![]() Słoń też nie była żadną rewelacją. Jedyne co na 100% przypadło Synkowi do gustu to obwarzanki oraz Minizoo z kozami. Jak dam radę to zgram fotki z telefonu i wieczorkiem umieścimy. To tyle! Do juterka
__________________
Michałek ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:36.