..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[asi_ula]

O kurczę No toż przecież wpisywałam w google i nic
Dziękuję Marzenko Hihi zobaczę jutro jak to się ćwiczy w praktyce

[Marzeniatko]

Napisane przez asi_ula

O kurczę No toż przecież wpisywałam w google i nic
Dziękuję Marzenko Hihi zobaczę jutro jak to się ćwiczy w praktyce

Ja tam ćwiczyłam callanetics, yy 2 dni? Bo kurcze wbrew pozorom to skubaństwo trudne jest.

[asi_ula]

Z tego co patrzyłam, to większość ćwiczeń i tak już robię Hmm nie będzie tak źleee

[Marzeniatko]

Napisane przez asi_ula

Z tego co patrzyłam, to większość ćwiczeń i tak już robię Hmm nie będzie tak źleee

Nie chodzi o ćwiczenia. Chodzi o ilość powtórzeń. Pamiętam, że jak kończyłam serię na brzuch, te ledwo zipałam. Ale wiesz co? Narobiłaś mi ochoty. Od jutra callanetics.

[zielonamorelka]

dobranoc dziewczynki
a co do tych cwiczen to ja je kiedys probowalam zrobic masakra haha nie zrobilam nawet pierwszych kilku cwiczen bo nie dalam radywidac do sportu to ja no jestemteraz to juz nawet tanczyc nie umiem

[Marzeniatko]

Napisane przez zielonamorelka

dobranoc dziewczynki
a co do tych cwiczen to ja je kiedys probowalam zrobic masakra haha nie zrobilam nawet pierwszych kilku cwiczen bo nie dalam radywidac do sportu to ja no jestemteraz to juz nawet tanczyc nie umiem

Dobranoc!

i nie gadaj głupot!

[asi_ula]

Zielonamorelka to rób ćwiczenia stopniowo, bo jak zaczniesz od razu np. 100 powtórzeń, to normalne, że się zniechęcisz. A jak już będziesz spokojnie robiła np. 50 to zwiększaj ilość i będzie ok Ja brzuszki zaczęłam od 30 powtórzeń, a teraz robię 120 + poduszka, czyli cięższe od normalnych. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, a powiem Wam, że gdyby nie ćwiczenia to wyglądałabym.. no nie bardzo. A tak ciągle mam mięśnie na brzuchu i mocne nogi. Nie lubię ćwiczyć, ale to przynosi efekty
Hihi Marzeniątko, no widzisz jaka ze mnie zaraza

[Ska]

dziewczyny też mnie martwi @. zobaczymy czy mój następny będzie ok.
a ja czekam na kociołek cały czas.. będzie wyżerka na noc, ale taka okazja zdarza sie raz na rok! poza tym podjadam cały czas jakieś warzywa, a to wędliny plasterek zjadłam a to łyżkę bigosu (głownie kapusta, wiec ok). soczek Tymbark popijam..
ale i tak znów cała rodzina na mnie, że po co to odchudzanie i żebym nie przesadzała. a to przecież zdrowe odżywianie tylko, hmm?

[Marzeniatko]

Napisane przez asi_ula

Zielonamorelka to rób ćwiczenia stopniowo, bo jak zaczniesz od razu np. 100 powtórzeń, to normalne, że się zniechęcisz. A jak już będziesz spokojnie robiła np. 50 to zwiększaj ilość i będzie ok Ja brzuszki zaczęłam od 30 powtórzeń, a teraz robię 120 + poduszka, czyli cięższe od normalnych. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, a powiem Wam, że gdyby nie ćwiczenia to wyglądałabym.. no nie bardzo. A tak ciągle mam mięśnie na brzuchu i mocne nogi. Nie lubię ćwiczyć, ale to przynosi efekty
Hihi Marzeniątko, no widzisz jaka ze mnie zaraza

No kochana ja właśnie skończyłam robić callanetics i nogi mam jak z waty, ledwo utrzymuje pion. A o brzuchu nie wspomnę, schylić się nie mogę. Matkoooo, jak na mnie ten callanetics podziałał. o_O

Ska no pewnie, że tylko zdrowe odżywanie, byle by tylko nie przesadzić w drugą stronę.

[zielonamorelka]

no to chyba dzisiaj sprobuje ale z mniejsza liczba powtorzen.a tak wogole to dziendoberekwlasnie skonczylam wcinac moje sniadanko[jajecznica z 2 malych jajeczek i pol serka wiejskiego ilyzeczka kapusty kiszonej]wzorowo prawdano i tak jeszcze przez 8 dni

[Ska]

dzien dobry plażowiczki!
jak już Marzenka napisała - prosimy o głos dziewczyny piszcie, piszcie, bo sie zastój robi

a ja dzisiaj na śniadanko zjem pewnie barszczyk, bo tak rodzinka przygotowała, tylko że bez kiełbasy. właśnie co w ogole sądzicie o kiełbasach? czy są jakieś, które można zaakceptować w diecie? podsuszane?
kocham kabanosy drobioww, więc jem od czasu do czasu. co myślicie?

ja już po ćwiczonkach. wszyscy mi się tutaj dziwią, że mam tyle samozaparcia, żeby rano i wieczorem to robić. ach i zauważyłam, ze uzależniłam sie od picia wody

[zielonamorelka]

hehe ja sie odzywam o kielbasach hmmm nie wiem ja nic nie mysle bo ich nie jem nawet gdy nie jestem na diecie.ogolnie jakos miesa nie jadam[przez co rodzinka mnie wyzywa;/]a od wody tez jestem uzaleznionacaly czas ja popijam[praktycznie nic innego ie pijeczasem jakas herbatke w siebie wmusze]swoja droga wszyscy mi ciagle mowia ze tyle pije tej wody hmm mam juz dosc ciagle mnie krytykuja ze sie odchudzam czy cos.a jak ostatnio babci powiedzialam ze ja sie zdrowo odzywiam to ona ze no tak wszedzie to zdrowe odzywianie bla bla bla ale ja sie im nie dam!nie chce byc gora tluszczu ktora w wieku 25 lat nie bedzie umiala wejsc na 2 pietro po schodach czy cos

[***luna]

U mnie spokojnie
śniaanko tościki z ciemnego chleba, jajko, plasterek szynki z indyka.
Herbatka czerwona.
Mam nadzieję,że to nie jest zły zestaw śniadaniowy.

[Marzeniatko]

Ska ostatnio czytałam, że na diecie ew. można właśnie sobie kabanosy dopuścić. Więc jak lubisz, to sobie go szamaj od czasu do czasu.

A ja nareszcie się wyspałam! Poszłam spać po 2giej, ale wstałam przed chwilą. Na śniadanko grahamka z dużym jogurtem pitnym. Na IIgie będzie mała porcja owsianki, a na obiad kalafior a resztę to się zobaczy!

Życzę Wam miłego dnia, bo ja się leczę z zakwasów po callanetic'sie ahh, co mnie podkusiło Buziaki

[zielonamorelka]

Napisane przez Marzeniatko

Życzę Wam miłego dnia, bo ja się leczę z zakwasów po callanetic'sie ahh, co mnie podkusiło Buziaki

hehehe oj teraz boje sie zaczac te cwiczenia hiih narazie jestem na fazie ze zrobie to pozniej ale cos mi sie wydaje ze to "pozniej"zamieni sie w "juto" a "jutro" w "od przyszlego tygodnia"i wkoncu nigdy nie sprobuje:|

[Marzeniatko]

Napisane przez zielonamorelka

hehehe oj teraz boje sie zaczac te cwiczenia hiih narazie jestem na fazie ze zrobie to pozniej ale cos mi sie wydaje ze to "pozniej"zamieni sie w "juto" a "jutro" w "od przyszlego tygodnia"i wkoncu nigdy nie sprobuje:|

Spróbuj najwyżej przerwiesz

[pat111]

Witam dziewczynki Dzisiaj noc św. Wawrzyńca, więc trzeba patrzeć w gwiazdy, bo każde życzenie się spełni- nawet to, żeby zrzucić te zbędne kg Ja właśnie wybieram się na zakupowe szaleństwo - mam zamiar kupić już rzeczy na jesień, ale kupię o rozmiar mniejsze, żeby mieć mobilizację Zawsze tak robię ; p Będę wieczorem

[ecrulo]

Cześć dziewczęta

Marzeniatko, Ska
Wybaczcie Pochłonięta jestem szukaniem mieszkania w Krakowie, w październiku zaczynam studia a mieszkania dalej nie ma
Ale już się poprawiam !

Muszę się pochwalić sukcesem, drobny bo drobny, ale jest Wyszłam wczoraj wieczorem ze znajomymi do ulubionego pubu, gdzie oprócz piwa i najrozmaitszych kolorowych drinków, podają niesamowite kawy i herbaty. Wypiłam dwie czerwone herbatki i dwie szklanki wody Jestem z siebie dumna, ze nie dałam się przekonać nawet na odrobinkę alkoholu No ale na moje nieszczęście, podawali tam ciasteczka korzenne Nie jadłam ich 3 lata i po prostu musiałam... Pyszne były... w kształcie serduszek Ale dałam sobie rozgrzeszenie, nie jadłam ich 3 lata, stęskniłam się

[Marzeniatko]

Napisane przez ecrulo

Cześć dziewczęta

Marzeniatko, Ska
Wybaczcie Pochłonięta jestem szukaniem mieszkania w Krakowie, w październiku zaczynam studia a mieszkania dalej nie ma
Ale już się poprawiam !

Muszę się pochwalić sukcesem, drobny bo drobny, ale jest Wyszłam wczoraj wieczorem ze znajomymi do ulubionego pubu, gdzie oprócz piwa i najrozmaitszych kolorowych drinków, podają niesamowite kawy i herbaty. Wypiłam dwie czerwone herbatki i dwie szklanki wody Jestem z siebie dumna, ze nie dałam się przekonać nawet na odrobinkę alkoholu No ale na moje nieszczęście, podawali tam ciasteczka korzenne Nie jadłam ich 3 lata i po prostu musiałam... Pyszne były... w kształcie serduszek Ale dałam sobie rozgrzeszenie, nie jadłam ich 3 lata, stęskniłam się

Rozgrzeszam Cię za te ciasteczka, bo tez mam do nich słabość i gratki za silną wolę!

[ecrulo]

Marzeniątko
Aż mi lżej, że ktoś podziela moje zdanie Te ciasteczka to po prostu mistrzostwo świata ! A w mojej mieścinie je gdzieś dostać to trzeba się nie dość, ze nagimnastykować i to jeszcze porządnie naczekać

Cieszę się bardzo, że na wesele idę dopiero 23-24, wiadomo za zdrowie młodej pary trzeba chociaż raz wypić Przeraża mnie ten ogrom niezdrowego jedzenia W dodatku to ślub na wsi wiec widzę już kotleciki ociekające tłuszczem w złocistej panierce

[Marzeniatko]

Napisane przez ecrulo

Marzeniątko
Aż mi lżej, że ktoś podziela moje zdanie Te ciasteczka to po prostu mistrzostwo świata ! A w mojej mieścinie je gdzieś dostać to trzeba się nie dość, ze nagimnastykować i to jeszcze porządnie naczekać

Cieszę się bardzo, że na wesele idę dopiero 23-24, wiadomo za zdrowie młodej pary trzeba chociaż raz wypić Przeraża mnie ten ogrom niezdrowego jedzenia W dodatku to ślub na wsi wiec widzę już kotleciki ociekające tłuszczem w złocistej panierce

A tam, jedna rada: tańcz, szalej, baw się a wszystko spalisz

A te ciasteczka są u mnie w sklepie, niedaleko domu, ale próbuję trzymać się od nich z daleka. Kocham je po prostu. Ale wiesz, w sumie zawsze lepsze takie niż, np. jakieś czekoladowe z kremem

[KALLISTE]

Witam kochane

Kochana Marzenka o mnie pamietała i jak tu nie byc na tej diecie jak Wy wszystkie takie kochane jestescie
U mnie z dietą OK. trzymam sie. ale wegle jesm tez. I torche MŻ wprowadzilam i o niebo lepiej sie czuje. jednak musze mniej jesc bo wtedy jest OK. nie ważyłam sie narazie. ostatnio było 55kg. zważe sie pod koniec tygodnia zeby Marzenka zmienila moją wage na SLIM LISCIE (mam nadzieje ze na mniejszą). Ostatnio jestem zapracowana i nie mam czasu na forum. czasem zagladam ale na chwile. Pracuje od rana do popołudnia i cały tydzien jestem odcięta od rzeczywistosci. Ale jak bede miec chwile to wpadne i nadrobie zaległosci. Trzymajcie sie siostry

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Czesc dziewczyny
Zastoj pewnie spowodowany weekendem, wybyłysmy z domu i tyle My za chwile wybieramy sie do teciów albo do cioci, nie chce mi sie siedziec w domu gdy niedziela w koncu wolka Najpierw jednak zjem obiad tak zeby prawda byla wymowka "Nie dziekuje, jestem po obiedzie "
Patt, a ja czytalam ze nie mozna kupowac za malych ubran bo dziala to przygnebiajaco a nie mobilizujaca :-P No ale kazdy ma sposob na siebie

Marzeniatko, czy chodzi wam o takie ciasteczka w ksztalcie serduszek??Jezeli tak to znam ten bol

[Marzeniatko]

Napisane przez KALLISTE

Witam kochane

Kochana Marzenka o mnie pamietała i jak tu nie byc na tej diecie jak Wy wszystkie takie kochane jestescie
U mnie z dietą OK. trzymam sie. ale wegle jesm tez. I torche MŻ wprowadzilam i o niebo lepiej sie czuje. jednak musze mniej jesc bo wtedy jest OK. nie ważyłam sie narazie. ostatnio było 55kg. zważe sie pod koniec tygodnia zeby Marzenka zmienila moją wage na SLIM LISCIE (mam nadzieje ze na mniejszą). Ostatnio jestem zapracowana i nie mam czasu na forum. czasem zagladam ale na chwile. Pracuje od rana do popołudnia i cały tydzien jestem odcięta od rzeczywistosci. Ale jak bede miec chwile to wpadne i nadrobie zaległosci. Trzymajcie sie siostry

Cieszę się Słońce, że wpadłaś! Grunt, żeby waga się ruszyła! I bardzo się cieszę, że wprowadzasz sobie te węgle. I w miarę czasu wpadaj do nas.


Cykada, tak tak to te ciasteczka

[Ska]

też jestem fanką tych korzennych ciastek. tylko strasznie wciągające są, jeśli mówimy o tych samych
ecrulo wesela to straszna pokusa, bo i ciasta i inne smakołyki.. popróbuj wszystkiego na co masz ochotę, ale bez pieczywa i ziemniaków z dużą ilością sałatek. i postaraj się ciasta mini mini porcję. i tak jak mówi Marzenka tańcz, tańcz i spalaj!

a ja dzisiaj na II Ś zgrzeszyłam, bo oprócz śliwek dałam sie skusić na adocatovego loda z Biedronki ale już babki i keksa, które Babcia przywiozła, postaram się nie tykać.

udanego popołudnia

[zielonamorelka]

wrrrjestem beznadziejna!!nawet takiej glupiej diety nie potrafie zrobic;/ nic mi nie wychodz;/;/ a probowalam zrobic te cwiczenia callanetics i dupa zrobilam tylko rozgrzewke brzuch i nogi a biodra i dalej juz nie moglam;/;/;/a tam gdzie bylo po 100s robilm po 50na dodatek zostalam sama w domu doslownie na godzine i tak sie obchalam niedozwolonymi rzeczami jak rogalik z jablkiem 2 male nektarynki kilka czekoladek male ciastko maslane i musli w kakale;/;/;/a z cwiczen to sobie troche nogami jeszcze "powymachiwalam"i jak potem ta waga ma mi spadac jak ciagle tylko potrafie grzeszyc i sie objadac jak tluste prosie?no jak??!!a mialam juz nie grzyszycwszystko jest ok jesli siedze z kims wtedy moge nawet ciasto wahac i nie tknme ale jak jestem sama to juz trace motywacje i samozaparcie.
sory ze tak tu sie nad soba rozczulam ale musialam sie wyzyc jakos na sobie;/;/

[ecrulo]

Marzeniątko
Ja za tymi ciasteczkami się rozglądałam i nic przez 3 lata, a jak jestem na dietce to pojawiają się w mojej ulubionej knajpce Wyszaleć to się wyszaleję Na moje szczęście nie jem zbyt wiele na takich imprezach chyba, że na stole goszczą frytki i duffinki, jak ja się powstrzymam?

Cykado
Tak to te ciasteczka, mam jeszcze trzy mogę zrobić fotkę. Takie wielgachne serducha

Ska
To jest bardzo dobry pomysł, tylko jak wyżej, nie wiem jak poradzę sobie z pokusą frytek i duffinek, a co z jem to zaraz na parkiet i heja Tylko mam zaś problem co na siebie włożyć Moje sukienki są dosyć "krzykliwe"...

[Ska]

morelko nie przejmuj się i nie rozpaczaj. ja osobiście nie znam tych ćwiczeń, ale właśnie przestudiowałam filmik 8 minute ABS i chyba to coś dla mnie. ćwiczę mniej więcej po tyle rano i wieczorem, ale myślę, że osiągnę pożądany efekt dzieki tej serii prędzej niz dzieki moim ulubionym ćwiczeniom
a jeśli idzie o te grzechy to pocieszę Cię, że lód, któy dzisiaj pochłonęłam ma czekoladową polewę i w środku sos karmelowy, wiec pewnie mnie nie przebijesz jutro nowy dzień, będzie lepiej!

[Wiolka525]

Witajcie, przez weekend poległam zupełnie, cała lista grzechów na moim koncie. Ostatnio brak silnej woli. Ciężko wrócić na dobrą drogę. Wcinam wszystko jak leci. MASAKRA! Denerwuje mnie mój brzuch a nie potrafie sie powstrzymać. Jestem jakaś lewa i koniec

Napisane przez ecrulo

Cześć dziewczęta

Marzeniatko, Ska
Wybaczcie Pochłonięta jestem szukaniem mieszkania w Krakowie, w październiku zaczynam studia a mieszkania dalej nie ma
Ale już się poprawiam !

Muszę się pochwalić sukcesem, drobny bo drobny, ale jest Wyszłam wczoraj wieczorem ze znajomymi do ulubionego pubu, gdzie oprócz piwa i najrozmaitszych kolorowych drinków, podają niesamowite kawy i herbaty. Wypiłam dwie czerwone herbatki i dwie szklanki wody Jestem z siebie dumna, ze nie dałam się przekonać nawet na odrobinkę alkoholu No ale na moje nieszczęście, podawali tam ciasteczka korzenne Nie jadłam ich 3 lata i po prostu musiałam... Pyszne były... w kształcie serduszek Ale dałam sobie rozgrzeszenie, nie jadłam ich 3 lata, stęskniłam się

Gratuluje silnej woli.

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;8538156]Czesc dziewczyny
Zastoj pewnie spowodowany weekendem, wybyłysmy z domu i tyle My za chwile wybieramy sie do teciów albo do cioci, nie chce mi sie siedziec w domu gdy niedziela w koncu wolka Najpierw jednak zjem obiad tak zeby prawda byla wymowka "Nie dziekuje, jestem po obiedzie "
Patt, a ja czytalam ze nie mozna kupowac za malych ubran bo dziala to przygnebiajaco a nie mobilizujaca :-P No ale kazdy ma sposob na siebie

Marzeniatko, czy chodzi wam o takie ciasteczka w ksztalcie serduszek??Jezeli tak to znam ten bol [/quote]
Oj ja tez lubię te serca imbirowe

[Marzeniatko]

Apropopo, przepis na ciastka korzenne:

250 g mąki to chyba można zamienić na żytnią, bądź orkiszową
125 g margaryny a to??
100 g cukru słodzik?
proszek do pieczenia - na koniec łyżeczki
cukier waniliowy no to można już zostawić
1 jajko
1 przyprawa do pierkarnia
1 łyżka imbiru
1 łyżka cynamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
otarta skórka z cytryny

o mi będziemy piec.

1. Mąkę i imbir przesiać, wymieszać z proszkiem, z cukrem, cukrem waniliowym i przyprawami. Dodać margarynę i dokładnie posiekać nożem lub plastikową łopatką. Margaryna ma przybrać postać maleńkich kawałeczków dokładnie obsypanych mąką. Wtedy wbić jajko, siekać jeszcze przez chwilę, a potem szybko zagnieść ciasto. Powinno być dość twarde, ale sprężyste.

2. Kulę ciasta schować do lodówki. Kiedy się chłodzi nasmarować margaryną brytfannę do pieczenia, przygotować foremki, wałek i słomkę do napojów do wycinania dziurek (jeśli ciasteczka mają być na choinkę). Ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm, wycinać ciasteczka, dziurkować, układać na blasze.

3. Piec ok. 20 minut w piekarniku o temperaturze 180 stopni.