Teksty facetów cz. II

[kinga7492]

ostatnio moja mama wpadła na pomysł że kupi sobie deske sedesowa i jakies tam inne pierdoły do łazienki. pozakładało to i akurat w ten sam dzien wpadł do mnie tż no i poszedł skorzystać z łazienki wraca po chwili i i mówi:
Tż:Ty a co u was w łazience same małpy są
ja: jakie małpy?
Tż: noo gdzie nie poparzeć tam same małpy
ja popiero po chwili przypomniałam sobie o tych dodatkach ktore mama zamontowała i mówie: to nie małpy głupolu tylko misie koala
na co mój tż: aaa ja tam się na bajkach nie znam i nie wiem jak te zwierzątka w bajkach nazywaja mnie to wygląda na zwykła małpe.

[Alexandraa]

Mam mocno kręcone włosy, spacerujemy sobie z TŻtem i nagle mówię do niego:
- Kochanie zobacz jak mi się loczek fajny zrobił, taki a'la francuski.
A od do mnie:
- Mnie to wygląda na żydowskiego pejsa.
I w brecht.

[chocolatemousse]

Rozmawiamy ostatnio o dziewczynie która sie obrazila na swojego faceta,poszla sie przejsc i juz nie wrocila.zabili ją i zgwałcili.
Tż-et: "no widzisz! Ty tez tak lubisz strzelic focha i sobie gdzies pojsc! od teraz jak bedziesz miec focha to masz strzelac focha w grupie!zebys sama nie chodzila"
ja: " a moge puszczac focha z chlopakami? wkoncu bedzie bezpieczniej.." Tż-et: "nie bo oni to Cie od razu beda pocieszac"
ah ten mój mądrala...

[elmanana]

Napisane przez Alexandraa

Mam mocno kręcone włosy, spacerujemy sobie z TŻtem i nagle mówię do niego:
- Kochanie zobacz jak mi się loczek fajny zrobił, taki a'la francuski.
A od do mnie:
- Mnie to wygląda na żydowskiego pejsa.
I w brecht.

mega dzięki za poprawę humoru przed snem

[Alexandraa]

Napisane przez elmanana

mega dzięki za poprawę humoru przed snem

Ależ proszę bardzo.

[madziula0605]

Napisane przez Alexandraa

Mam mocno kręcone włosy, spacerujemy sobie z TŻtem i nagle mówię do niego:
- Kochanie zobacz jak mi się loczek fajny zrobił, taki a'la francuski.
A od do mnie:
- Mnie to wygląda na żydowskiego pejsa.
I w brecht.

[201604200942]

Tż odprowadza mnie do domu. Wyciąga rower (często odwozi mnie swoją "bryką" na siodełku) i pyta się:
-to jak? jedziemy czy idziemy?
-Mnie to obojętne
-chwileczkę- wsiada na rower i odjeżdża-ja jadę a Ty biegniesz!

[maalinkaa8]

SamaraMorganx widzisz jak chłopak dba o Twoją figurę?

[Serendipity]

Mój tż dzisiaj pierwszy raz robił przelew przez internet. (sama nie wiem jak to możliwe, że dopiero teraz ) i pisze mi :

Ale zaszalałem, właśnie robię swój drugi przelew jednego wieczoru. Chyba pójdę na bankowość.

[201604200942]

Napisane przez maalinkaa8

SamaraMorganx widzisz jak chłopak dba o Twoją figurę?

Taaa. On by z satysfakcją patrzył jak pocę się biegnąc

[maalinkaa8]

Napisane przez Serendipity

Mój tż dzisiaj pierwszy raz robił przelew przez internet. (sama nie wiem jak to możliwe, że dopiero teraz ) i pisze mi :

Ale zaszalałem, właśnie robię swój drugi przelew jednego wieczoru. Chyba pójdę na bankowość.

zdolniacha

Napisane przez SamaraMorganx

Taaa. On by z satysfakcją patrzył jak pocę się biegnąc

Ja to bym za moim nawet nie nadążyła Daleko w tyle bym została



Przed chwilą sms od TŻ: Kochanie zostawiłaś u mnie pierścionki swoje! Ale nie bój się nie sprzedam Zaopiekuję się nimi

[smerfetk_a]

Kiedyś mówie TŻ że była u mnie fryzjerka, na co on:
- to znaczy że musze Ci jutro pochwalić fryzure

cwaniak

TŻ: moi koledzy znowu Cie chwalili
ja: a co mówili?
TŻ: nie powiem, bo wpadniesz w całkowity samozachwyt

A ostatnio stwierdził, że wyładniałam będąc z nim. Skromny jak zawsze!

[nieswiadoma90]

Napisane przez Gregorynka

Wczoraj w nocy, ja jeszcze nie śpię, ale tż tak. Przytulałam go ''od tyłu'', ale chciałam się wreszcie odwrócić i ułożyć się do spania. Na co tż przez sen wykrzyczał:
-"NO! TUUUUUL!!!"

Ooo słodkie
Mój tż jak chce,żebym go przytuliła to mówi " przytulkaj mnie "

[Alexandraa]

Napisane przez smerfetk_a

Kiedyś mówie TŻ że była u mnie fryzjerka, na co on:
- to znaczy że musze Ci jutro pochwalić fryzure

[AnULka248]

Napisane przez SamaraMorganx

Tż odprowadza mnie do domu. Wyciąga rower (często odwozi mnie swoją "bryką" na siodełku) i pyta się:
-to jak? jedziemy czy idziemy?
-Mnie to obojętne
-chwileczkę- wsiada na rower i odjeżdża-ja jadę a Ty biegniesz!

Napisane przez Alexandraa

Mam mocno kręcone włosy, spacerujemy sobie z TŻtem i nagle mówię do niego:
- Kochanie zobacz jak mi się loczek fajny zrobił, taki a'la francuski.
A od do mnie:
- Mnie to wygląda na żydowskiego pejsa.
I w brecht.

szczerość przede wszystkim

Tak się złożyło, że w moje urodziny będziemy z Tż-em na wakacjach nad morzem i tak o tym rozmawiamy
On: To właściwie tak, jakby mnie nie było na Twoich urodzinach. To nie musze ci kupować prezentu Przepadnie.
Ja: no wiesz!
On: Dobra już nie przejmuj się, przecież wiesz, że nie zrobiłbym ci takiego świństwa, dostaniesz prezent.
Ja: No, masz szczeście
On: Nazbieram Ci muszelek
Wymarzonyyy prezent

Czytam gazetę, ten przychodzi, czai się 5 minut...
Tż: Kochanie... zagrasz ze mną pojedynek w Icy Towera...


Rozmowa o ślubie (jesteśmy już ze sobą 4 lata)
Tż: Ty sobie nie myśl, że jeszcze długo uda się to odwlekać. Babcia nam nie daruje...


Brat strzelił mi gumką w oko, wrzeszczę po nim, na co on "Ania nie denerwuj się tak, przecież wiesz, że nie chciałem... Po prostu szczęśliwy traf"

[Agnieszka987]

Przemek :i poce sie jak pedofil w disneylandzie

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Przez was płacze))))) Kocham takich kolesi:P

[la beaute]

Ostatnio byłam nad jeziorem z Tz i znajomymi. Idziemy z kolegą coś zjeść, przechodzą obok nas 2 dziewczyny w bikini a kumpel na to:
*chyba najwyższa pora ochłodzić krocze

[Alexandraa]

Napisane przez AnULka248

szczerość przede wszystkim

Dokładnie. Ale uwielbiam jego poczucie humoru.

Napisane przez AnULka248

Brat strzelił mi gumką w oko, wrzeszczę po nim, na co on "Ania nie denerwuj się tak, przecież wiesz, że nie chciałem... Po prostu szczęśliwy traf"

Ha ha ha, fajny brat. Mój jak się za mną stęskni to mnie "bije", znaczy chodzi i szturcha, potrąca i takie tam.

[vikuniaa]

a moj ostatnio... był w pracy, a ja u niego, chciałam mu zrobić niespodziankę-leżeć w łóżku jak wróci, wypachniona
nie miałam ze sobą perfum, poleciałam do h&m i kupiłam [wg mnie] ładną mgiełkę do ciała. powrócił, przytula się do mnie i mówi podejrzliwie:
-a co ty tak męskimi perfumami pachniesz?!
-specjalnie dla ciebie wypsikałam się nową mgiełką.. nie podoba ci się?
-oj.. podoba... przytul się do mnie.. ty mój mężczyzno



---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez maalinkaa8

Tak sobie podczytuję ten wasz wątek (i pękam ze śmiechu chwilami ) i przypomniała mi się taka sytuacja przed studniówką TŻ'ta ... Otóż stoi sobie on przed lustrem, wyciska pryszcza () i mówi (do pryszcza) "O Ty ch**u myślałeś, że na 100dniówkę pójdziesz?"

miSZCZ

[Gregorynka]

Tż zostawił na korytarzu swój super nożyk McGaywera Leżał tam dwa dni, aż w końcu wzięłam, przyniosłam do domu i mówię:
-Kurcze, zostawiasz, zaraz ci ktoś ukradnie, pamiętasz ile to kosztowało?
- Ile?
- Pracowałeś na to pół godziny.
- Ale to było te pół godziny,które przesiedziałem

[garfieldek]

super texty

[nieswiadoma90]

Rozmawia dwóch moich kumpli i wywiązuje się taka rozmowa :
( k ) - ja to na Harrym Potterze byłem 4 razy! taki fajny film !
( m ) - a nie lepiej było powiedzieć,że dopiero za 4 razem zrozumiałeś o co tam chodzi ?

Rozmawiam TŻ
tz - a obiecujesz,że jak będę miał 60lat to będziesz dalej ze mną i nie będziesz na mnie krzyczeć?
ja - czemu miałabym na Ciebie krzyczeć?
tż - no że mi nie staje,a viagra taka droga ...

[masija]

Napisane przez nieswiadoma90

Rozmawia dwóch moich kumpli i wywiązuje się taka rozmowa :
( k ) - ja to na Harrym Potterze byłem 4 razy! taki fajny film !
( m ) - a nie lepiej było powiedzieć,że dopiero za 4 razem zrozumiałeś o co tam chodzi ?

Rozmawiam TŻ
tz - a obiecujesz,że jak będę miał 60lat to będziesz dalej ze mną i nie będziesz na mnie krzyczeć?
ja - czemu miałabym na Ciebie krzyczeć?
tż - no że mi nie staje,a viagra taka droga ...

To ma chłopak problem:P:P

[karolinajulia94]

Miałam włosy tak moze za ramiona, pewnego dnia postanowilam je sciąc bo byly baardzo zniszczone przez farbowanie itp. Ale nie powiedzialam nic dla TŻta bo wiedzialam ze by sie nie zgodził
Wiec scielam te dlugie wlosy na... irokeza ;D moze nie doslownie ale boki byly krotkie a gora dłuzsza. Mniejsza z tym. Na spotkanie z TŻtem postawilam sobie mojego nowego irusia ;D bylam bardzo ciekawa jego reakcji...
Rozmawiamy jakies dobre 15 minut, nagle on 'totalne olsnienie'
-BOZE GDZIE TWOJE WŁOSY !!??
... taa niema to jak refleks :P

[MdM]

Napisane przez karolinajulia94

Miałam włosy tak moze za ramiona, pewnego dnia postanowilam je sciąc bo byly baardzo zniszczone przez farbowanie itp. Ale nie powiedzialam nic dla TŻta bo wiedzialam ze by sie nie zgodził
Wiec scielam te dlugie wlosy na... irokeza ;D moze nie doslownie ale boki byly krotkie a gora dłuzsza. Mniejsza z tym. Na spotkanie z TŻtem postawilam sobie mojego nowego irusia ;D bylam bardzo ciekawa jego reakcji...
Rozmawiamy jakies dobre 15 minut, nagle on 'totalne olsnienie'
-BOZE GDZIE TWOJE WŁOSY !!??
... taa niema to jak refleks :P

Niema to jak faceci

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Jak zwykle specyficzny humor mojego TŻ-a

1. Siedzę sobie w pokoju a TŻ w kuchni..
nagle słyszę..
TŻ: eeeej chodź tu
ja: <łyk piwka>
TŻ: eeeeej no cho no tu..
ja: <łyk piwka>
TŻ: noooo chono...
wkońcu wstałam.. i idę do tej kuchni..
TŻ: no wołam i wołam.. głucha jesteś?
ja: ja ie żadne "ej".. ja "kochanie"
TŻ: ty weź to odstaw, nie pij więcej
(wypiłam 1/4 piwa)

2. Przyjechałam z TŻ-em na jego nową "posesję"
Dom w stanie jeszcze surowym ale stół w kuchni oczywiście był z jakimiś talerzami szklankami kieliszkami pustą butelką po wódce itd.. (pracownicy coś jeść i pić muszą przy robocie domu )

TŻ: weź pozbieraj te naczynia i umyj..
ja: a co to ja? służąca Twoja..?
TŻ: no weź umyj te naczynia bo jutro ksiądz przychodzi poświęcić dom.. i wodę naszykuj i kropidło..

ja: z kranu mam nalać?
TŻ: no a co..
ja: a ma być przegotowana?
TŻ: nie musi.. ale posprzątaj ze stołu..

3. TŻ: przynieś mi telefon.. tam na stołku w pokoju leży..
ja: a co z tego będę miała?
TŻ (wielce z siebie zadowolony): dam ci dupy w nocy

[Dotka90]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;21218589]Jak zwykle specyficzny humor mojego TŻ-a

1. Siedzę sobie w pokoju a TŻ w kuchni..
nagle słyszę..
TŻ: eeeej chodź tu
ja: <łyk piwka>
TŻ: eeeeej no cho no tu..
ja: <łyk piwka>
TŻ: noooo chono...
wkońcu wstałam.. i idę do tej kuchni..
TŻ: no wołam i wołam.. głucha jesteś?
ja: ja ie żadne "ej".. ja "kochanie"
TŻ: ty weź to odstaw, nie pij więcej
(wypiłam 1/4 piwa)

2. Przyjechałam z TŻ-em na jego nową "posesję"
Dom w stanie jeszcze surowym ale stół w kuchni oczywiście był z jakimiś talerzami szklankami kieliszkami pustą butelką po wódce itd.. (pracownicy coś jeść i pić muszą przy robocie domu )

TŻ: weź pozbieraj te naczynia i umyj..
ja: a co to ja? służąca Twoja..?
TŻ: no weź umyj te naczynia bo jutro ksiądz przychodzi poświęcić dom.. i wodę naszykuj i kropidło..

ja: z kranu mam nalać?
TŻ: no a co..
ja: a ma być przegotowana?
TŻ: nie musi.. ale posprzątaj ze stołu..

3. TŻ: przynieś mi telefon.. tam na stołku w pokoju leży..
ja: a co z tego będę miała?
TŻ (wielce z siebie zadowolony): dam ci dupy w nocy [/QUOTE]
Wybacz, ale nie pierwszy raz już stwierdzam (zresztą nie tylko ja), że kultura Twojego TŻ pozostawia wieeeele do życzenia
I nie, nie musisz się tłumaczyć, że on ma specyficzne poczucie humoru, to zbędne, czytałam też wcześniejsze teksty.

[madziula0605]

Napisane przez Dotka90

Wybacz, ale nie pierwszy raz już stwierdzam (zresztą nie tylko ja), że kultura Twojego TŻ pozostawia wieeeele do życzenia
I nie, nie musisz się tłumaczyć, że on ma specyficzne poczucie humoru, to zbędne, czytałam też wcześniejsze teksty.

zgadzam się ...

[ashlix]

Zgadzam się z powyższym... Te ostatnie teksty nie były śmieszne...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

oj jakbyście usłyszały ten ton to byście tam płakały ze śmiechu