Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-13, 13:40   #2911
jozia
Zadomowienie
 
Avatar jozia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 162
GG do jozia
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Dziewczyny ratujcie za dwie godziny bede juz w szkole:/ Ehh aż do 20:30
jozia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:06   #2912
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez jozia Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratujcie za dwie godziny bede juz w szkole:/ Ehh aż do 20:30
spoko jozia na pocieszenie powiem ci, ze ja juz nie raz w weekend siedzialam na uczelni od 7.50 do 20.30... wiec ty jeszcze nie masz tak tragicznie
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:19   #2913
jozia
Zadomowienie
 
Avatar jozia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 162
GG do jozia
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
spoko jozia na pocieszenie powiem ci, ze ja juz nie raz w weekend siedzialam na uczelni od 7.50 do 20.30... wiec ty jeszcze nie masz tak tragicznie
No faktycznie nie mam tak źle jeszcze jutro od 8 do 15 w szkole ale jutro chyba nie ide Bo pojade do Helenki
jozia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:35   #2914
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
a nawet jakby to co z tego? nie wpadłyście na to, że buty tylko mogła takie obciachowe do tańca założyc

cześć ktoś pisał cv do banku ?
Przecież tylko zapytałam o te buty, czy są płaskie bo nie widziałam jeszcze całkiem płaskich u młodej nie rozumiem po co taki ton przy moim cytacie śmiałam się z tańca
Nie pisałam CV do banku, także niestety nie pomogę

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
a mój TŻ był dzisiaj na pierwszej rozmowie kawlifikacyjnej.. i ten pracodawca sobie jaja chyba jakies robi.. echh..

a ja za tydzień w czwartek mam rozmowę kwalifikacyjna na studia
Jakiś dziwny ten pracodawca? Będziemy trzymać kciuki za rozmowę!


A tak w ogóle to dzień dobry
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:02   #2915
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez Elitka4 Pokaż wiadomość
Ale macie fajnie. Też bym już chciała iść na swoje z TŻ.

A powiedz coś o sobie i TŻ. W jakim jesteście wieku i jak długo jesteście razem?
Coś więcej? nie ma sprawy Oboje mamy prawie po 24 lata (ja jestem z marca on z czerwca '85) jesteśmy razem ponad 4 lata, a około 3,5 roku mieszkamy razem na stancji, gdyż studiujemy w innym mieście niż mieszkamy. Niektórzy twierdzili że to za szybko żeby razem zamieszkać ale nam to wyszło na dobre, było burzliwie, ale już w większej częsci się dotarliśmy Oboje pochodzimy z tego samego miasta, ale poznaliśmy sie dopiero jak wyjechalismy na studia do innego miasta, dokladnie to poznalismy sie w pociagu Jak sie pozniej okazalo, mój TŻ mieszkał 2 klatki obok mojej przyjaciółki u której często bywałam, dobrze się znali, ale widocznie nam nie było dane poznać się wczesniej teraz czekamy na 2 kolejne duże wydarzenia w naszym życiu. Jakos w wakacje przeprowadzamy sie do swojego mieszkanka. Kupujemy mieszkanie po rodzicach mojego TŻ, ładne, zadbane, a i taniej, ale musimy poczekać aż oni się wybudują i wyprowadzą. Teściu obstawia że to będzie sierpień ale wydaje mi się że wcześniej bo prace szybko idą, a on tylko tak mówi zeby nie robic nadziei. No a potem jak się już urządzimy to będziemy czekać na nasz ślub to tak w skrócie nasza historia
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:04   #2916
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Zapomniałam dodać że ja jeszcze studiuję (zostało mi półtora roku) a mój Misiu pracuje i studiuje zaocznie, wiec mało czasu bywa w domciu.
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:18   #2917
Elitka4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 872
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

To teściowie sprzedają Wam mieszkanie? Ale dziwnie. Nie chcą Wam DAĆ? Jakoś tak dziwnie sprzedawać coś swojemu dziecku. Ale w sumie to i tak lepiej niż byście mieli kupować od obcych po normalnej cenie.

Ja cały czas mówię TŻ, że chcę z nim pomieszkać przed ślubem, bo od początku naszego siedmioletniego ponad związku widujemy się głównie w weekendy Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo na razie nie ma widoku na wcześniejsze wspólne mieszkanie. Ja zaraz po studiach jak dostanę umowę o pracę, to nie będę miała zdolności kredytowej, bo nie będę miała na umowie określonej stawki, tylko '30% od obrotu' a w takich przypadkach bierze się średnie dochody z całego roku. A TŻ w pojedynkę też niewiele chyba zwojuje, bo teraz ma umowę na czas określony. Chyba najwcześniej będziemy mogli wziąć razem kredyt za rok w czerwcu (Ja już będę wtedy rok na umowie) a w czerwcu za rok to już mamy wesele i lipa.

Edytowane przez Elitka4
Czas edycji: 2009-02-13 o 15:20
Elitka4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 15:37   #2918
madziulka_
Zakorzenienie
 
Avatar madziulka_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 110
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Przywitam się i poczytam co tam naskrobałyście, przy kawce z Senseo i mega zmeczeniu
Ojj jak dobrze wreszcie weekend
__________________



madziulka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:58   #2919
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

To jest tak, teściowie mają dwóch synów, czyli mieszkanie jest jakby dla jednego i drugiego. Ale ponieważ przyda się nam (brat TŻ choć o rok młodszy nie spieszy się do wyprowadzki od rodziców) to dostajemy my, i musimy spłacić jak gdyby połowę jego brata. Nie wiem czy zrozumiale napisałam, chodzi o to że połowa jest mojego TŻ a połowa jego brata, ale że chcemy mieć całość (nie wyobrażam sobie mieszkanie z nim :P) to musimy spłacić jego połowę i tyle. JAkoś jasno napisałam?

Osobiście ogromnie polecam zamieszkanie ze sobą przed ślubem, oczywiście o ile istnieje taka szansa, naprawdę można w ten sposób o wiele bardziej poznać tą drugą osobę i dowiedzieć się na jakie kompromisy nas stać a na jakie nie.
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 16:00   #2920
madziulka_
Zakorzenienie
 
Avatar madziulka_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 110
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez jozia Pokaż wiadomość
Ja tez uciekam bo Tz jednak przyjedzie rano mi sie wyrzucić ehh Az nie chce nie wiem co mam mu powiedziec
joziu i jak tam samopoczucie Twoje i TŻ..
Mam nadzieję że się ułoży i znajdzie pracę
Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
hej dziewczynki

jakis czas mnie nie było i nie mogę za Wami nadążyc

ja byłam dzisiaj w PUPie się zarejestrować i teraz wiem mniej niż przedtem a wiecie jakie niemiłe babki tam siedzą że aż strach się o cos zapytać a w poniedziałek pójdę załatwiać sobie sdama staż, bo jak mam czekać nie wiadomo ile żeby cos dali mi z urzędu to chyba prędzej sama poszukam
A można tak żę najpierw znajdziesz sobie pracodawcę, ktory chce Cie na staż i bez problemu PUP to uwzględnia?
Wiesz może jak długo może trwać staż(słyszałam ze nawet 12 miesięcy, ale czy to prawda)?
Ja mam mysli powrotu do PL zeby zrobic staż(bo podobno do 25 r.życia można), bo potem znaleśc pracę bez stażu jest ciężej-ale czy tak jest

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
a co powiedzial Twojemu TZowi?
ja jak na razie odbylam 3 rozmowy - jedna o prace w sklepie z elegancka odzieza (praca na wakacje) i dwie o praktyki... jak na razie wszystkie zakonczone sukcesem ciekawe jak to bedzie jak bedzie trzeba szukac powazniejszej roboty

czasem z podziwem patrze na TZa, bo na wszelkich rozmowach radzi sobie jak malo kto... wie co mowic zeby pracodawca byl zadowolony, ale tez pokazuje, ze ma swoja wartosc i ze jak nie tu to gdzie indziej przyjma go z otwartymi rekami... jakos tak umie przekonac do siebie ludzi... zero kompleksow. i w sumie nigdy nie wyszedl z rozmowy kwalifilacyjnej bez propozycji zatrudnienia.w gruncie rzeczy pracuje od skonczenia liceum, mial juz kilka roznych prac i chyba ani jednego dnia nie byl jeszcze na bezrobociu... jak mu sie gdzies nie podoba to pracuje, ale szuka czegos nowego... zalatwia nowa prace, rozwiazuje poprzednia umowe i tak to jakos idzie sprawnie.
Qrde mógłby rady udzielać" 'jak to się robi', ale to chyba też troszkę odwagi tzreba aby tu odejsc tam znaleśc inna pracę itd.
Cytat:
Napisane przez Diankusia Pokaż wiadomość
Coś więcej? nie ma sprawy Oboje mamy prawie po 24 lata (ja jestem z marca on z czerwca '85) jesteśmy razem ponad 4 lata, a około 3,5 roku mieszkamy razem na stancji, gdyż studiujemy w innym mieście niż mieszkamy. Niektórzy twierdzili że to za szybko żeby razem zamieszkać ale nam to wyszło na dobre, było burzliwie, ale już w większej częsci się dotarliśmy Oboje pochodzimy z tego samego miasta, ale poznaliśmy sie dopiero jak wyjechalismy na studia do innego miasta, dokladnie to poznalismy sie w pociagu Jak sie pozniej okazalo, mój TŻ mieszkał 2 klatki obok mojej przyjaciółki u której często bywałam, dobrze się znali, ale widocznie nam nie było dane poznać się wczesniej teraz czekamy na 2 kolejne duże wydarzenia w naszym życiu. Jakos w wakacje przeprowadzamy sie do swojego mieszkanka. Kupujemy mieszkanie po rodzicach mojego TŻ, ładne, zadbane, a i taniej, ale musimy poczekać aż oni się wybudują i wyprowadzą. Teściu obstawia że to będzie sierpień ale wydaje mi się że wcześniej bo prace szybko idą, a on tylko tak mówi zeby nie robic nadziei. No a potem jak się już urządzimy to będziemy czekać na nasz ślub to tak w skrócie nasza historia
To samo pyt. co elitkaKupujecie mieszkanie od teściów?


Jak tam mija piatek 13?
__________________



madziulka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 16:15   #2921
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

madziulka_ już na nie odpowiedziałam ale zrobie to jeszcze raz specjalnie dla Ciebie No chyba że jest mało jasna moja odpowiedź, to dajcie znać, to postaram się ją sprecyzować

To jest tak, teściowie mają dwóch synów, czyli mieszkanie jest jakby dla jednego i drugiego. Ale ponieważ przyda się nam (brat TŻ choć o rok młodszy nie spieszy się do wyprowadzki od rodziców) to dostajemy my, i musimy spłacić jak gdyby połowę jego brata. Nie wiem czy zrozumiale napisałam, chodzi o to że połowa jest mojego TŻ a połowa jego brata, ale że chcemy mieć całość (nie wyobrażam sobie mieszkanie z nim :P) to musimy spłacić jego połowę i tyle. JAkoś jasno napisałam?
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 16:32   #2922
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez madziulka_ Pokaż wiadomość
Qrde mógłby rady udzielać" 'jak to się robi', ale to chyba też troszkę odwagi tzreba aby tu odejsc tam znaleśc inna pracę itd.
no wlasnie ryzyko jest minimalizowane przez to, ze odchodzi dopiero jak juz ma nagrana inna prace. nigdy nie bylo tak, ze odszedl nie majac juz pewnej innej pracy.

on poki jest mlody to wychodzi z zalozenia, ze trzeba pnac sie do gory ile wlezie. pracuje od 19 roku zycia, niedlugo bedzie mial 23, a miejsc pracy to juz chyba z 8 ma za soba (gubie sie juz w rachubie)
jak na razie ciagle kazda kolejna praca jest lepiej platna. teraz tez za dlugo nie chce byc opiekunem klienta, zeby nikt go tak juz nie zaszufladkowal. jak najszybciej planuje awansowac. z reszta wszyscy u niego juz o tym wiedza nawet na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzial dyrektorce, ze w niedlugim czasie i on ma zamiar zostac dyrektorem podobno dobrze jest glosno mowic o swoich ambicjach, bo potem jak sie akurat zwolni dane stanowisko to jest sie pierwsza osoba o ktorej pomysla, ze moglaby je objac.
ja poki co mu kibicuje i mam nadzieje, ze nikt mu nie podetnie skrzydelek, bo na razie ma ambicje latac calkiem wysoko

ja to chyba powinnam miec egzaminy w sesji co drugi dzien... bo nawet jak mam tydzien czasu to zaczynm sie uczyc dzien przed... i powiem wam, ze jakos najlepiej mi wszystko wchodzi i najszybciej to ogarniam... na dzis zostaly mi jeszcze tylko 2 rozdzialy ksiazki (i to calkiem przyjemne) i koniec mam nadzieje tylko, ze gosciu da jutro jakies proste cyferki do liczenia, a nie pierwiastki ktoregos stopnia z kolei czy jakies ulamkowe potegi, bo wtedy to ja leze... nie znosze takich rzeczy liczyc i zawsze sie gdzies walne

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2009-02-13 o 16:43
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 16:39   #2923
madziulka_
Zakorzenienie
 
Avatar madziulka_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 110
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez Diankusia Pokaż wiadomość
madziulka_ już na nie odpowiedziałam ale zrobie to jeszcze raz specjalnie dla Ciebie No chyba że jest mało jasna moja odpowiedź, to dajcie znać, to postaram się ją sprecyzować

To jest tak, teściowie mają dwóch synów, czyli mieszkanie jest jakby dla jednego i drugiego. Ale ponieważ przyda się nam (brat TŻ choć o rok młodszy nie spieszy się do wyprowadzki od rodziców) to dostajemy my, i musimy spłacić jak gdyby połowę jego brata. Nie wiem czy zrozumiale napisałam, chodzi o to że połowa jest mojego TŻ a połowa jego brata, ale że chcemy mieć całość (nie wyobrażam sobie mieszkanie z nim :P) to musimy spłacić jego połowę i tyle. JAkoś jasno napisałam?
Nie oki, Ja zrozumiałam tylko nie widzialam tej pierwszej wiadomości
Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
no wlasnie ryzyko jest minimalizowane przez to, ze odchodzi dopiero jak juz ma nagrana inna prace. nigdy nie bylo tak, ze odszedl nie majac juz pewnej innej pracy.

on poki jest mlody to wychodzi z zalozenia, ze trzeba pnac sie do gory ile wlezie. pracuje od 19 roku zycia, niedlugo bedzie mial 23, a miejsc pracy to juz chyba z 8 ma za soba (gubie sie juz w rachubie)
jak na razie ciagle kazda kolejna praca jest lepiej platna. teraz tez za dlugo nie chce byc opiekunem klienta, zeby nikt go tak juz nie zaszufladkowal. jak najszybciej planuje awansowac. z reszta wszyscy u niego juz o tym wiedza nawet na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzial dyrektorce, ze w niedlugim czasie i on ma zamiar zostac dyrektorem podobno dobrze jest glosno mowic o swoich ambicjach, bo potem jak sie akurat zwolni dane stanowisko to jest sie pierwsza osoba o ktorej pomysla, ze moglaby je objac.
ja poki co mu kibicuje i mam nadzieje, ze nikt mu nie podetnie skrzydelek, bo na razie ma ambicje latac calkiem wysoko
Superowsko jednym słowem, tez bym tak chciała
A jakie miał początki?Bo chyba odrazu do banku nie trafił?
Też myślałam o pracy w banku, ale tam to chyba tak łatwo nie przyjmują(tak jak wszędzie juz teraz chyba)

Znikam sie sprysznicować bo TŻ zaraz wraca, a obiadu an stole nie maŻartuje oczywiście z tym obiadem
__________________



madziulka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 16:50   #2924
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez madziulka_ Pokaż wiadomość
Superowsko jednym słowem, tez bym tak chciała
A jakie miał początki?Bo chyba odrazu do banku nie trafił?
Też myślałam o pracy w banku, ale tam to chyba tak łatwo nie przyjmują(tak jak wszędzie juz teraz chyba)
zaczynal w hurtowni drobiu, potem byla fabryka cukierkow, potem dwa parkingi , potem dwie restauracje, a potem jeden bank i teraz drugi bank
do pierwszego banku dostal sie dzieki doswiadczeniu w obsludze klienta zdobytemu w restauracji (i to bardzo wykwintnej restauracji, wiec obslugiwal ludzi ze tak powiem z wysokiej polki) i dzieki temu, ze studiuje finanse i chyba troche tez przebojem, bo dostal cynk ze akurat kogos potrzebuja to wpadl bez zapowiedzi z cv do gabinetu dyrektorki, ktora akurat wcinala lunch za biurkiem chyba zrobil dobre wrazenie mimo tego, ze w sumie nikt go tam nie zapraszal
a do drugiego banku dostal sie dzieki doswiadczeniu w pierwszym banku i udanym przejsciu 3-stopniowej rekrutacji
tak to po krotce wygladalo
a teraz chce byc dyrektorem placowki, potem dyrektorem regionalny, a potem najlepiej do zarzadu by poszedl ale to juz trzeba troche wiecej czasu i dyplomow, ktorych jeszcze nie ma, bo jest za mlody

u was tez tak pada snieg? pieknie jest
chyba mamy szczescie, bo jeszcze tydzien temu byla paskudna plucha, a teraz jak jedziemy na deske to tyle swiezego sniezku
mam tylko nadzieje, ze nie bedziemy musieli w gorach nakladac lancuchow na kola, bo to troche upierdliwe zajecie

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2009-02-13 o 16:57
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 16:56   #2925
Diankusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
zaczynal w hurtowni drobiu, potem byla fabryka cukierkow, potem dwa parkingi , potem dwie restauracje, a potem jeden bank i teraz drugi bank
do pierwszego banku dostal sie dzieki doswiadczeniu w obsludze klienta zdobytemu w restauracji (i to bardzo wykwintnej restauracji, wiec obslugiwal ludzi ze tak powiem z wysokiej polki) i dzieki temu, ze studiuje finanse i chyba troche tez przebojem, bo dostal cynk ze akurat kogos potrzebuja to wpadl bez zapowiedzi z cv do gabinetu dyrektorki, ktora akurat wcinala lunch za biurkiem chyba zrobil dobre wrazenie mimo tego, ze w sumie nikt go tam nie zapraszal
a do drugiego banku dostal sie dzieki doswiadczeniu w pierwszym banku i udanym przejsciu 3-stopniowej rekrutacji
tak to po krotce wygladalo
a teraz chce byc dyrektorem placowki, potem dyrektorem regionalny, a potem najlepiej do zarzadu by poszedl ale to juz trzeba troche wiecej czasu i dyplomow, ktorych jeszcze nie ma, bo jest za mlody
Hihi to jest na dobrej drodze do zrobienia zawrotnej kariery czekamy na kolejne szczebelki
Diankusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 17:32   #2926
can't be perfect
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 771
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
a co powiedzial Twojemu TZowi?
ja jak na razie odbylam 3 rozmowy - jedna o prace w sklepie z elegancka odzieza (praca na wakacje) i dwie o praktyki... jak na razie wszystkie zakonczone sukcesem ciekawe jak to bedzie jak bedzie trzeba szukac powazniejszej roboty
TŻ był na rozmowie kwaklifikacyjnej do pracy jako p[rzedstawiciel yhandlowy, bo TZ chce w tej dziedzinie pracować bo lubi jeździć w trasy autkiem i lubi być wśród ludzi no więc do rzeczy, ten gościu stwierdził że na pocztaku da mu najniższą krajową, jak się sprawdzi to jakaś premia motywacyjna od sprzedazy, trasa po całej Polsce, co TŻtowi by nie przeszkadzało, wyjazdy za granicę np. do belgii też ok, ale za pobyt tam ,czyli wyżywienie i hotel musiałnby zapłacić ze swojej pensji potem stwierdził że nie ma jeszcze takiego wykształconego praciownika TŻ ma przecież inzyniera (nie wiem czy tylko czy aż do takiej pracy).. praca miałabym być 7 dni w tygodniu.. reasumując dużo zachodu, mała pensja..żadnych perspektyw na rozwój echh..

w poniedziałek ma 2 rozmowę i TŻ chciałby się tam bardzo dostać.. zobaczymy jak to będzie, bo tam najpierw jest sie przedstawicielem, a potem jest mozliwośc awansu i pensja koło 3 tys..

Cytat:
Napisane przez jozia Pokaż wiadomość
U nas tez sa strasnie nie mile babki w PUP-ie Ale dowiedz sie czy Twoj Urzad pracy ma pieniadze na staż ja sobie załatwiłam staż ale pieniedzy nie ma i mus śledzic teraz PUP i sie dowiadywac czy sa juz pieniadze czy nie. Zebym mogla komendatowi dac znac ze juz moze wysylac...
z tego co wiem to pieniążki są, ale staż trzeba samemu szukać..

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Jakiś dziwny ten pracodawca? Będziemy trzymać kciuki za rozmowę!

A tak w ogóle to dzień dobry
no dziwny

Cytat:
Napisane przez madziulka_ Pokaż wiadomość
A można tak żę najpierw znajdziesz sobie pracodawcę, ktory chce Cie na staż i bez problemu PUP to uwzględnia?
Wiesz może jak długo może trwać staż(słyszałam ze nawet 12 miesięcy, ale czy to prawda)?
Ja mam mysli powrotu do PL zeby zrobic staż(bo podobno do 25 r.życia można), bo potem znaleśc pracę bez stażu jest ciężej-ale czy tak jest
tam mozna tak zrobić.. najpierw szuka się samemu stażu, potem tam gdzie chca Cie przyjąć na staż składają wniosek do PUPu z Twoimi danymi i jak sa pieniążki to wtedy staż akceptują

no i staż może trwać właśnie do 6 miesięcy..u nas zazwyczaj przyznają na 3 miesiące, ale mozna przedłużać potem jak bedzie kasa.. ja bym chciała spędić na stażu 6 miesięcy bo mialabym jkby większe doświadczenie, a potem bym szukała stałej pracy

Edytowane przez can't be perfect
Czas edycji: 2009-02-13 o 17:36
can't be perfect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 17:45   #2927
tancerka212
Zakorzenienie
 
Avatar tancerka212
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 9 303
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

hej dziewczynki ja tu własnie czekam na tżta i na domową pizze made by mama więc przewiduję że za około godzinę będziemy leżeć wielkimi brzuchami do góry i sie lenić

Lain niezły ten twój tż.. pozazdrościc niedługo będzie tyle zarabiał że kupi ci cały stok narciarski na własność i deski we wszystkich kolorach tęczy żebyś miała na każdy dzień tygodnia inną

miłego wieczorku
__________________
21.08.2010 ślub
02.10.2013 Dzidzia
26.07.2016 Dzidziol
tancerka212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 17:54   #2928
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez tancerka212 Pokaż wiadomość
Lain niezły ten twój tż.. pozazdrościc niedługo będzie tyle zarabiał że kupi ci cały stok narciarski na własność i deski we wszystkich kolorach tęczy żebyś miała na każdy dzień tygodnia inną
na razie starczyloby mieszkanko

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
wyjazdy za granicę np. do belgii też ok, ale za pobyt tam ,czyli wyżywienie i hotel musiałnby zapłacić ze swojej pensji

aha czyli pensja polska, a ceny belgijskie... chyba ten gosciu z drzewa spadl...


Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
potem stwierdził że nie ma jeszcze takiego wykształconego praciownika TŻ ma przecież inzyniera (nie wiem czy tylko czy aż do takiej pracy)..
chyba raczej az, bo na przedstawicieli zazwyczaj starcza srednie, a czasem nawet nawet sredniego miec nie trzeba.
ogolnie rzecz biorac przedstawiciele chyba jakis kokosow nie zarabiaja, a jak zarabiaja to musza sobie chyba zyly wypruwac i byc na prawde ekspertami w tym co robia, bo inaczej nie byloby tylu ogloszen w gazetach na przedstawicieli... wiec taka praca to chyba zawsze jest duzo zachodu... a zarobki to chyba mocno od konkretnego pracodawcy zaleza, ale chyba nie powalaja, bo inaczej byloby wiecej chetnych na takie stanowiska.
u mnie na zaocznych jest sporo przedstawicieli handlowych, ale oni to chyba traktuja raczej jako prace na chwile - tak zeby zarobic na studia.

kurcze ja myslalam, ze jak ma sie inzyniera to w ogole super z praca i w ogole... a po jakim on jest kierunku??

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2009-02-13 o 18:02
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 18:37   #2929
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez Diankusia Pokaż wiadomość
Coś więcej? nie ma sprawy Oboje mamy prawie po 24 lata (ja jestem z marca on z czerwca '85) jesteśmy razem ponad 4 lata, a około 3,5 roku mieszkamy razem na stancji, gdyż studiujemy w innym mieście niż mieszkamy. Niektórzy twierdzili że to za szybko żeby razem zamieszkać ale nam to wyszło na dobre, było burzliwie, ale już w większej częsci się dotarliśmy Oboje pochodzimy z tego samego miasta, ale poznaliśmy sie dopiero jak wyjechalismy na studia do innego miasta, dokladnie to poznalismy sie w pociagu Jak sie pozniej okazalo, mój TŻ mieszkał 2 klatki obok mojej przyjaciółki u której często bywałam, dobrze się znali, ale widocznie nam nie było dane poznać się wczesniej teraz czekamy na 2 kolejne duże wydarzenia w naszym życiu. Jakos w wakacje przeprowadzamy sie do swojego mieszkanka. Kupujemy mieszkanie po rodzicach mojego TŻ, ładne, zadbane, a i taniej, ale musimy poczekać aż oni się wybudują i wyprowadzą. Teściu obstawia że to będzie sierpień ale wydaje mi się że wcześniej bo prace szybko idą, a on tylko tak mówi zeby nie robic nadziei. No a potem jak się już urządzimy to będziemy czekać na nasz ślub to tak w skrócie nasza historia
Fajnie, że macie możliwość mieszkania razem a co studiujesz jeśli to nie tajemnica? a z tym mieszkankiem to i tak korzystniej spłacić połowę jak kupować inne i płacić za całość, także i tak jesteście do przodu. Poza tym spłacacie połowę bratu, więc on też nie będzie poszkodowany i nie będzie później jakichś nieporozumień. Obmyślasz już jak urządzicie Wasze mieszkanko?

Cytat:
Napisane przez Elitka4 Pokaż wiadomość
Ja cały czas mówię TŻ, że chcę z nim pomieszkać przed ślubem, bo od początku naszego siedmioletniego ponad związku widujemy się głównie w weekendy Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo na razie nie ma widoku na wcześniejsze wspólne mieszkanie. Ja zaraz po studiach jak dostanę umowę o pracę, to nie będę miała zdolności kredytowej, bo nie będę miała na umowie określonej stawki, tylko '30% od obrotu' a w takich przypadkach bierze się średnie dochody z całego roku. A TŻ w pojedynkę też niewiele chyba zwojuje, bo teraz ma umowę na czas określony. Chyba najwcześniej będziemy mogli wziąć razem kredyt za rok w czerwcu (Ja już będę wtedy rok na umowie) a w czerwcu za rok to już mamy wesele i lipa.
Elitko kto wie, może życie Was zaskoczy i uda się szybciej niż myślicie! a Was interesuje mieszkanie czy dom?

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
u was tez tak pada snieg? pieknie jest
chyba mamy szczescie, bo jeszcze tydzien temu byla paskudna plucha, a teraz jak jedziemy na deske to tyle swiezego sniezku
mam tylko nadzieje, ze nie bedziemy musieli w gorach nakladac lancuchow na kola, bo to troche upierdliwe zajecie
U mnie śniegu jest strasznie dużo, tylko problem z jazdą autem bo jeszcze drogi nie są odśnieżone

aaa piątek 13 nawet jakoś mija, zrobiłam placuszka na jutrzejsze zmówiny. Denerwuję się już, nie powiem że nie mam nadzieję, że rodzice się polubią.
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 18:54   #2930
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

czesc

centipede tez bym sie denerwowała my o naszych zmowinach jeszcze nie rozmawialismy mysle ze beda nie wczesniej jak na Boze Narodzenie,

Diankusia tez uwazam ze super macie z tym mieszkaniem
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:03   #2931
can't be perfect
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 771
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
na razie starczyloby mieszkanko




aha czyli pensja polska, a ceny belgijskie... chyba ten gosciu z drzewa spadl...




chyba raczej az, bo na przedstawicieli zazwyczaj starcza srednie, a czasem nawet nawet sredniego miec nie trzeba.
ogolnie rzecz biorac przedstawiciele chyba jakis kokosow nie zarabiaja, a jak zarabiaja to musza sobie chyba zyly wypruwac i byc na prawde ekspertami w tym co robia, bo inaczej nie byloby tylu ogloszen w gazetach na przedstawicieli... wiec taka praca to chyba zawsze jest duzo zachodu... a zarobki to chyba mocno od konkretnego pracodawcy zaleza, ale chyba nie powalaja, bo inaczej byloby wiecej chetnych na takie stanowiska.
u mnie na zaocznych jest sporo przedstawicieli handlowych, ale oni to chyba traktuja raczej jako prace na chwile - tak zeby zarobic na studia.

kurcze ja myslalam, ze jak ma sie inzyniera to w ogole super z praca i w ogole... a po jakim on jest kierunku??
ja mam inzyniera i na razie perspektywy stalej pracyto nie ma.. równie dobrze mogłabym iść do pracy do sklepu, ale bez sensu bo nie na to się tyle uczyłam.. chociaz nie wykluczam tego że jak nie dostanę szybko stażu to może się z jakiejś oferty skorzystam..

co do TZta to w pon idzie na rozmowę gdzie zarabia się 3 tys. a jak juz pisałam TŻ lubi taką pracę w ruchu.. podczas studiów pracował jako kierowca busa.. już w technikum jeździł do Holandii.. własnie teraz jest w trasie i wróci jutro wieczorem.. i pewnie będzie zmęczony.. ale cio tam.. jestem wyrozumiała i nie będę go męczyća TŻ na pewno nie zostanie do końca zycia przedstawicielem tylko to byłaby taka praca na teraz a za 3 tys już mozna pozwolić sobie na jako tako zycie, moja pensja mogłaby słuzyć do spłaty kredytu.. tylko najpierw prace musze znaleźć :/
can't be perfect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:12   #2932
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
co do TZta to w pon idzie na rozmowę gdzie zarabia się 3 tys. a jak juz pisałam TŻ lubi taką pracę w ruchu.. podczas studiów pracował jako kierowca busa.. już w technikum jeździł do Holandii.. własnie teraz jest w trasie i wróci jutro wieczorem.. i pewnie będzie zmęczony.. ale cio tam.. jestem wyrozumiała i nie będę go męczyća TŻ na pewno nie zostanie do końca zycia przedstawicielem tylko to byłaby taka praca na teraz a za 3 tys już mozna pozwolić sobie na jako tako zycie, moja pensja mogłaby słuzyć do spłaty kredytu.. tylko najpierw prace musze znaleźć :/
a Tobie nie przeszkadza, ze TZ lubi taka prace 'w ruchu'? tzn. teraz to pewno problemem jakims strasznym nie bedzie (aczkolwiek mi by bylo bardzo zle gdyby TZa ciagle nie bylo w domu), ale kiedys jak bedziecie miec dzieci to moze byc tak, ze na ciebie spadnie ich wychowanie, bo tata ciagle bedzie no wlasnie... gdzies. i wlasnie tak mnie ciekawi, jak ty to widzisz?
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:25   #2933
madziulka_
Zakorzenienie
 
Avatar madziulka_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 110
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

lain -super, oby 'piął'(jest wogóle takie słowo) się w górę nadal
__________________



madziulka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:35   #2934
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez madziulka_ Pokaż wiadomość
lain -super, oby 'piął'(jest wogóle takie słowo) się w górę nadal
jak mowilam, mam nadzieje, ze nikt mu skrzydelek nie podetnie
jest takie słowo http://www.sjp.pl/co/pi%B1%E6 jak jest 'piąć' to jest i 'piął', bo jakos to trzeba odmienic
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:47   #2935
obca7
Wtajemniczenie
 
Avatar obca7
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 2 697
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Mojego Tżta cały tydzień nie ma w domu. Ma taką pracę, że musi jechać w delegację. Jedzie w poniedziałek i wraca w piątek. Ale coż zrobić z praca ciężko u nas ostatnio, a tam dobrze zarabia. Jest ciężko ale można wytrzymać. Telefony są, internet. Każdy weekend spędzamy razem nawe jak jeżdżę do szkoły. Chociaż te 3 godzinki jesteśmy razem. Ale cały czas mówi, że do ślubu będzie tam pracował. I wiem,ze słowa dotrzyma. Przez te 1,5 roku rynek pracy chyba się ustabilizuje i znajdzie coś.
obca7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:47   #2936
madziulka_
Zakorzenienie
 
Avatar madziulka_
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 110
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
jak mowilam, mam nadzieje, ze nikt mu skrzydelek nie podetnie
jest takie słowo http://www.sjp.pl/co/pi%B1%E6 jak jest 'piąć' to jest i 'piął', bo jakos to trzeba odmienic
Dla obcokrajowca to musi być dziwne np. pięłobym
__________________



madziulka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 19:49   #2937
can't be perfect
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 771
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
a Tobie nie przeszkadza, ze TZ lubi taka prace 'w ruchu'? tzn. teraz to pewno problemem jakims strasznym nie bedzie (aczkolwiek mi by bylo bardzo zle gdyby TZa ciagle nie bylo w domu), ale kiedys jak bedziecie miec dzieci to moze byc tak, ze na ciebie spadnie ich wychowanie, bo tata ciagle bedzie no wlasnie... gdzies. i wlasnie tak mnie ciekawi, jak ty to widzisz?
mi to nie przeszkadza bo TŻ nawet jak jest zmęczony to zawsze przyjeżdża do mnie chociaż na chwilę chociażby na masazyk i mówi że przy mnie się relaksuje bo jak na razie nie ma 2 dni w tygodniu bo nie wraca.. w sumie to kwestia przyzwyczajenia, bo od poczatku naszej znajomości on gdzieś wybywa w trasę a ta praca co ma na oku to czasami jest tak że nie wraca się 2-3 dni, ale weekendy są wolne.. więc jeśli chodzi o przyszłe dzieci to nie będzie problemu bo to jest taka praca że raz pracuje się 12 godzin, raz 4, a raz się nie wraca przez 2 dni, a wiem że będzie dobrym tatusiem.. i będziemy wychowywać je razemja też przeciez będę pracowac na cały etat.. no mam nadzieję ale pewnie spojrzenie na świat jak przyjdą dzieci będzie zupełnie inne
tak jak pisałam TŻ nie zamierza być przez całe zycie przedstawicielem handlowym bo znając TZta to ma wieksze ambicje ale dla młodego chłopaka to jednal fajna praca.. no i gdyby dostał samochód słuzbowy to ja bym dostała jego

ale dzisiaj straszne warunki sa na drogach.. wiem że TŻ jedzie wolno i ostroznie i jutro może nie zdążyć na kolacyjkę.. ale też zła nie będę...

a własnie macie jakies pomysły na kolację walentynkową? bo mi się już skończyły

Edytowane przez can't be perfect
Czas edycji: 2009-02-13 o 19:57
can't be perfect jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 20:02   #2938
Elitka4
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 872
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez madziulka_ Pokaż wiadomość
A można tak żę najpierw znajdziesz sobie pracodawcę, ktory chce Cie na staż i bez problemu PUP to uwzględnia?
Wiesz może jak długo może trwać staż(słyszałam ze nawet 12 miesięcy, ale czy to prawda)?
Ja mam mysli powrotu do PL zeby zrobic staż(bo podobno do 25 r.życia można), bo potem znaleśc pracę bez stażu jest ciężej-ale czy tak jest
Tak, to prawda. Ja byłam na stażu przez 12 miesięcy. Najpierw dostałam staż na 3 miesiące, potem przedłużyłam na kolejne 3, a potem to już mi przedłużyli na kolejne 6, więc łącznie przez rok byłam na stażu w biurze rachunkowym.

I to też jest prawda, że staż przysługuje tylko osobom do 25 roku życia, ale to nie znaczy, że potem nie możesz zdobyć doświadczenia, bo jest też coś takiego jak przygotowanie zawodowe. Zasady są podobne do stażu tyle że to jest dla osób po 25 roku życia (i chyba, ale tego nie jestem pewna, to jest dla osób, które nigdy nie pracowały w zawodzie, w którym chcą odbyć przygotowanie zawodowe).

I jak byś już szukała stażu, to Ci radzę szukać miejsca, w którym naprawdę możesz się czegoś nauczyć. Czyli najpierw musisz się zdecydować co chcesz robić. Dam Ci swój przykład. Ja miałam mieć staż w centrum księgowym wielkiej spółki, ale zanim babka z kadr miała wystąpić do UP, że chcą mnie przyjąć na staż, to zaproponowała mi miesiąc darmowej praktyki szkolnej, żebym już się wdrażała zanim ona załatwi formalności. No i ja sobie załatwiłam w dziekanacie praktykę (bo jako studentka wieczorowa nie mam obowiązkowych praktyk). Nie byłam tam traktowana jak osoba, która ma się czegoś nauczyć, tylko praktykantka, której jakoś trzeba wypełnić te 8 godzin. Jedna pani tylko chciała mnie czegoś nauczyć, ale jak dostałam biurko bez komputera, to się wkurzyłam i powiedziałam, że już nie chcę tam stażu jak to ma tak wyglądać i poszłam do UP, poprzeglądałam oferty i znalazłam biuro rachunkowe, które w zadaniach stażysty miało same fajne rzeczy, których nie potrafiłam, a chciałam się nauczyć. To było małe biuro i właścicielkom zależało na tym, żeby nauczyć stażystki tak żeby im pomagały. I tak też było. Dużo się tam nauczyłam.


Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
ogolnie rzecz biorac przedstawiciele chyba jakis kokosow nie zarabiaja, a jak zarabiaja to musza sobie chyba zyly wypruwac i byc na prawde ekspertami w tym co robia, bo inaczej nie byloby tylu ogloszen w gazetach na przedstawicieli... wiec taka praca to chyba zawsze jest duzo zachodu... a zarobki to chyba mocno od konkretnego pracodawcy zaleza, ale chyba nie powalaja, bo inaczej byloby wiecej chetnych na takie stanowiska.
u mnie na zaocznych jest sporo przedstawicieli handlowych, ale oni to chyba traktuja raczej jako prace na chwile - tak zeby zarobic na studia.
Kolega koleżanki przerwał studia, żeby być przedstawicielem. Zarabiał po 5 tys netto miesięcznie. Ale tak jak mówisz również i dla niego to była praca na chwilę, bo za dużo trzeba się poświęcać dla tej pracy, żeby mieć z tego taką kasę. Zarobił na całe studia i poszedł do innej pracy, bo studia już miał z czego opłacić. Pewnie właśnie dlatego jest tyle ofert dla przedstawicieli, bo większość od początku traktuje to jako zajęcie tymczasowe. Ale to było jakieś 8 lat temu. Teraz można we Wrocławiu jako przedstawiciel zarobić nawet 7-8 tysięcy. Koleżanki znajomy szukał właśnie pracy i koleżanka pytała się jednej naszej klientki ile ma powiedzieć na rozmowie, że chce zarabiać. To było kilka tygodni temu, więc informacja w miarę aktualna.

Z kolei mąż jednej babki od mamy z pracy jest przedstawicielem jakiś makaronów i już bardzo długo tam pracuje i nie narzeka, bo pracuje tylko w jednym regionie i nie musi jeździć po całej Polsce, więc to ile taka praca z człowieka wyciąga, to zależy od branży i rodzaju przedstawiciela, bo tacy co zdobywają nowych klientów, Ci bardziej przebojowi, to pewnie mają te 7 tys. a taki regionalny przed którym nie są stawiane jakieś szczególne wymagania sprzedażowe, to ma może z 2-4 tys., ale też i czas dla rodziny.

A ten facet co myśli, że ktoś będzie przedstawicielem za minimum krajowe i jeszcze będzie za własną kasę jeździł w podróże służbowe, to niech się idzie leczyć.

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Elitko kto wie, może życie Was zaskoczy i uda się szybciej niż myślicie! a Was interesuje mieszkanie czy dom?
No właśnie tu jest dylemat. Moi rodzice mają trochę ziemi i możemy wybudować dom, ale w miejscu gdzie jest ta ziemia to w chwili obecnej Ja nie chcę mieszkać. Teraz wolelibyśmy mieszkanie we Wrocławiu, bo to by było lepsze rozwiązanie na start. Dom możemy kiedyś tam wybudować jak stać nas będzie na codzienne dojeżdżanie do miasta. To co prawda tylko 20 km, ale jednak benzyna sporo kosztuje, a można by te pieniądze przeznaczać na spłatę kredytu. Gdyby moja siostra chciała mieszkać w domu rodziców, to możliwe że Ja bym wtedy dostała działki. Tzn. mamy ziemię w jednym kawałku, ale takim dużym, że można z tego zrobić przynajmniej trzy normalne działki albo dwie bardzo duże i wtedy kawałek byśmy sobie zostawili na nasz domek w przyszłości, a resztę moglibyśmy sprzedać i kupić za to mieszkanie. Ale na razie siostra raz mówi, że chciałaby ten nasz dom, a raz że nie chce mieszkać z ojcem, tak więc teraz asekuracyjnie myślimy o kredycie na mieszkanie.
Elitka4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 20:03   #2939
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
mi to nie przeszkadza bo TŻ nawet jak jest zmęczony to zawsze przyjeżdża do mnie chociaż na chwilę chociażby na masazyk i mówi że przy mnie się relaksuje bo jak na razie nie ma 2 dni w tygodniu bo nie wraca.. w sumie to kwestia przyzwyczajenia, bo od poczatku naszej znajomości on gdzieś wybywa w trasę a ta praca co ma na oku to czasami jest tak że nie wraca się 2-3 dni, ale weekendy są wolne.. więc jeśli chodzi o przyszłe dzieci to nie będzie problemu bo to jest taka praca że raz pracuje się 12 godzin, raz 4, a raz się nie wraca przez 2 dni, a wiem że będzie dobrym tatusiem.. i będziemy wychowywać je razemja też przeciez będę pracowac na cały etat.. no mam nadzieję ale pewnie spojrzenie na świat jak przyjdą dzieci będzie zupełnie inne
tak jak pisałam TŻ nie zamierza być przez całe zycie przedstawicielem handlowym bo znając TZta to ma wieksze ambicje ale dla młodego chłopaka to jednal fajna praca.. no i gdyby dostał samochód słuzbowy to ja bym dostała jego

pytalam, bo maz mojej kuzynki ma wlasnie taka prace, ze ciagle gdzies wyjezdza (robi naglosnienia koncertow) i wiem, ze kiepsko to wyglada, bo jak on wraca do domu to akurat ona caly dzien w pracy i czesto tak sie mijaja i w ogole nie widza. dlatego on teraz szuka takiej pracy bardziej stalej, tu na miejscu - 8h i do domu, bo stwierdzili ze na dluzsza mete tak z jego wyjazdami to sie nie da.

a skoro twoj TZ lubi taka prace w ruchu i wyjazdy to nawet jesli kiedys bedzie szukal czegos ambitniejszego to moze nadal bedzie to wlasnie taka praca w ruchu.

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
ale dzisiaj straszne warunki sa na drogach.. wiem że TŻ jedzie wolno i ostroznie i jutro może nie zdążyć na kolacyjkę.. ale też zła nie będę...
oj ciezkie moj TZ wlasnie do mnie jechal i mowil, ze na ulicy snieg, a pod sniegiem lod.

Cytat:
Napisane przez can't be perfect Pokaż wiadomość
a własnie macie jakies pomysły na kolację walentynkową? bo mi się już skończyły
ja juz tu niedawno wymyslilam kolacje walentynkowa - grzanki z kozim serkiem na przystawke, grillowana karkowka, smazone ziemniaczki i salata z vinaigrette. kiedys ten plan zrealizuje

Cytat:
Napisane przez Elitka4 Pokaż wiadomość
Teraz można we Wrocławiu jako przedstawiciel zarobić nawet 7-8 tysięcy. Koleżanki znajomy szukał właśnie pracy i koleżanka pytała się jednej naszej klientki ile ma powiedzieć na rozmowie, że chce zarabiać. To było kilka tygodni temu, więc informacja w miarę aktualna.

a czy to nie jest tak, ze przedstawiciele dostaja niewielka podstawe, a wiekszosc zarobku to ich 'osiagniecia' - premie za podpisane umowy itp?
mi sie zawsze wydawalo, ze na tym polega caly ryzyk fizyk z praca przedstawiciela
ja wiem, ze tak to wyglada np. z doradcami kredytowymi u TZa w banku. podstawe maja licha, ale jak juz zalatwia porzadny kredyt to maja z tego taki procent, ze wlasciwie to zbijaja super kase. tylko, ze to taka praca, ze w jednym miesiacu zarobi majatek, a przez nastepne pare juz nie jest tak kolorowo... wydaje mi sie, ze to troche stresujace.

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2009-02-13 o 20:12
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 20:15   #2940
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

ale cisza na wątku normalnie Was nie poznaję

ja spadam oglądać z TZ filmik
dobranoc do jutra
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.