Sexy dzikie kotki-Panny Młode 2010 cz.VII- Uwolnij w sobie zboka.

[kaska87]

Napisane przez Samoa

moi rodzice nie czytali mojej pracy. Tata cos rozunmie z tego bełkotu?

rozumie, ale już mi coś się pulta, że mam "i" na końcu linijki jakby to komuś różnice robiło

Napisane przez tancerka212

Kasia co ty tak mało na wizazu jestes od wczoraj może ze 3 posty

zgadnij patologia nie mam czasu nawet przeczytać co napisałyście

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

patologia nie mam czasu nawet przeczytać co napisałyście

ale dziś napisałyśmy zaledwie stronę hehehe biedna Kaśka jak ona musi się czuć- jak palacz bez papierosa- albo i gorzej!!! kondolencje

[Samoa]

Napisane przez tancerka212

czyli się udało
właśnie mi przysłali newslettera że w home & you jest 20% rabatu na wszystko w ten weekend... a jak kupowałam moje kubeczki i talerzyki to nie było no ale nie wytrzymałabym tyle czasu czekając na nie
w ogóle się zastanawiam czy by kuchni w mieszkanku sobie nie urządzić w kolorach czerwieni i fioletu tylko nie tak że wszędzie dookoła czerwien i fiolet tylko tak subtelnie- np zasłony w oknach, podkładki pod talerze na stole a meble w kolorze drewna (nie wiem jaki odcien bo fajnie by było z ciemnym drewnem ale czy to nie za ciemno na kuchnię...?) a salon będzie z dodatkami pomaranczowymi typu zasłony, dywanik, wazon

ja mam ten problem, ze mi sie podoba ciemny brąz i będe musiała cos zrobic, zeby uniknąć efektu końcowego w postaci wszystkich pomieszczeń w kolorze czekoladowym Ale w Leroy Merlin widziałam piekne płytki do łazienki w kolorze fioletowym, ale nie takim brzydkicm, tylko to jest tkai brudny fiolet i jakby to połączyć z grafitowymi płytakmi to super efekt. Ogólnie podobaja mi sie mozaiki, ale to jest strasznie drogie, więc odpada, bo jedna płytka kosztuje jakos stówę.

Napisane przez obca7

Moi to nawet nie wiedzieli jaki temat pracy mam. Nie mówiąc już o tym, że mój tata nie wie(nie pamięta) na jakim jestem kierunku

My mamy domek, ale do remontu. I zaczniemy dopiero po slubie remontować. Chyba, że moi rodzice postanowią coś wczesniej zrobić Ale na razie się nie zanosi.

a to moi rodzice wiedza co studiuję i nawet gdzie mam zajecia
A Wy pracujecie?

[Jazzmanka]

Napisane przez kaska87

rozumie, ale już mi coś się pulta, że mam "i" na końcu linijki jakby to komuś różnice robiło

zgadnij patologia nie mam czasu nawet przeczytać co napisałyście

Też bym takie rzeczy wytykała a jak bym nie wiedziała o czym jest praca, to tylko i wyłącznie takie

[obca7]

Napisane przez Samoa

a to moi rodzice wiedza co studiuję i nawet gdzie mam zajecia
A Wy pracujecie?

Hehehe mój tata ma po prostu słabą pamięć
Pracujemy, ale na remont domu na razie nas nie stać. Moja kasa cała idzie na studia a tż odkłada na ślub i samochód jeszcze chce przed weselem kupić. Ale mieszkać mamy gdzie z rok, dwa pomieszkamy z rodzicami a w tym czasie będziemy remontować
Rodzice na pewno nam pomogą w remoncie, ale to po ślubie Bo chcemy ze swoich remontować a nie wiecznie ciągnąć kasę od rodziców.

[aniolekKB]

Napisane przez Samoa

moi rodzice nie czytali mojej pracy. Tata cos rozunmie z tego bełkotu?

Moi by nawet nie potrafili przeczytać, bo angielskiego ni w ząb ani mama, ani tata

Napisane przez Samoa

do tego dochodzi moje przekonanie o bezsensownosci prac dyplomowych

Z tym to się zgodzę w 100% Praca dyplomowa to idioctwo jakich mało

Ja już po radzie i z dołem Ale czasami jestem samolub, aż mi normalnie wstyd A mój mężczyzna jest taki kochany, że aż czasami nie wiem czy na niego zasługuję. Wkurzyłam się na siebie jak nigdy

[Samoa]

Napisane przez obca7

Hehehe mój tata ma po prostu słabą pamięć
Pracujemy, ale na remont domu na razie nas nie stać. Moja kasa cała idzie na studia a tż odkłada na ślub i samochód jeszcze chce przed weselem kupić. Ale mieszkać mamy gdzie z rok, dwa pomieszkamy z rodzicami a w tym czasie będziemy remontować
Rodzice na pewno nam pomogą w remoncie, ale to po ślubie Bo chcemy ze swoich remontować a nie wiecznie ciągnąć kasę od rodziców.

Pomyslałam o kredycie,ale skoro macie tyle innych wydatków to bez sensu sie ładowac w raty.
U nas bedzie albo mieszkanie albo nowy samochód, i tak i tak dobrze

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

ja mam ten problem, ze mi sie podoba ciemny brąz i będe musiała cos zrobic, zeby uniknąć efektu końcowego w postaci wszystkich pomieszczeń w kolorze czekoladowym

mi też się strasznie podoba ciemny brąz ale tż mówi że to strasznie poważne pomieszczenia będą jak takie same brązowe- chyba ma uraz bo moja mama wszystko by tylko brązowe albo zielone mogła mieć w domu muszę go trochę brać pod uwagę i jego gust bo on też tam będzie mieszkał mi sie tez takie jaśniutkie kolorki podobają- ale biały dywan to samobójstwo tż chce żeby było ciepło i przytulnie i troszkę kolorku radosnego żeby było w domu więc na pewno żadnego niebieskiego pomieszczenia mieć nie będziemy, ja nie chcę zielonego i tak w kółko... więc kolory wybieramy raczej drogą eliminacji- został właśnie pomaranczowy czerwony i fioletowy więc chyba na te się zdecydujemy a jak będziemy kiedyś urządzać już nasz dom to zrobimy go poważniej i ciemny brąz na pewno będzie z resztą teraz nawet bym nie mogła mieć takiego ciemnego pomieszczenia bo mamy okno w duzym pokoju od zachodu i dopiero popołudniu tam słońce świeci a nie chcę np rano się budzić i czuć jak w ciemnej piwnicy.. takie pierdoły a trzeba wziąć pod uwagę

[madziulka_]

A Ja się właśnie zachwycam 'Moim' fotografem, ze takie cudne sesje ślubne robi
I Was podczytuje troszeczkę tylko, bo wizaż za bardzo pochłania mi czas-więc próbuje odwyku


Co do kolorków w domu, to Mi coraz bardziej podobają się ciemne meble (coś w czekoladzie, brązie)w kuchniPlus ściany w kolorze kremu czy jakimś innym jaśniejszym odcieniu
A salon mamy duży i hmm -jedną ścianę (ale bardziej coś a'la kącik do czytania)chciałbym w kolorze trawiastej zieleni , a do tego mamy super rozłożysty fotel..A co do reszty to tez mamy takie wstępne wizje narazie

[Formichiere]

Hejo again
Rzeczywiście, przepraszam Samoa, musiałam Cię źle zrozumieć z tymi bajkami
Ode mnie właśnie wyszli znajomi z prawa Robiliśmy testy w prawa międzynarodowego przed egzamem w poniedziałek... Powiem Wam, że masakra Hehe, będzie zabawa
Ja tu siedzę i się uczę a mój TŻ mnie wystawił i poszedł z bratem do kina Psik!!
Fajnie, że jutro wolne

[tancerka212]

Napisane przez madziulka_

A Ja się właśnie zachwycam 'Moim' fotografem, ze takie cudne sesje ślubne robi

a ja się moim trochę wkurzam bo chyba robi brzydkie zdjęcia.... ale pierdziele już nie bedę zmieniać.. zwłaszcza ze już próbowałam i pisałam maile do innych i ceny mnie odstraszyły... 4 tysiaki to za drogo... więc chyba grzecznie muszę tego już zostawić zwykłego amatora... najwyzej nie będę się miała po ślubie czym wam pochwalić...

[Samoa]

Napisane przez tancerka212

mi też się strasznie podoba ciemny brąz ale tż mówi że to strasznie poważne pomieszczenia będą jak takie same brązowe- chyba ma uraz bo moja mama wszystko by tylko brązowe albo zielone mogła mieć w domu muszę go trochę brać pod uwagę i jego gust bo on też tam będzie mieszkał mi sie tez takie jaśniutkie kolorki podobają- ale biały dywan to samobójstwo tż chce żeby było ciepło i przytulnie i troszkę kolorku radosnego żeby było w domu więc na pewno żadnego niebieskiego pomieszczenia mieć nie będziemy, ja nie chcę zielonego i tak w kółko... więc kolory wybieramy raczej drogą eliminacji- został właśnie pomaranczowy czerwony i fioletowy więc chyba na te się zdecydujemy a jak będziemy kiedyś urządzać już nasz dom to zrobimy go poważniej i ciemny brąz na pewno będzie z resztą teraz nawet bym nie mogła mieć takiego ciemnego pomieszczenia bo mamy okno w duzym pokoju od zachodu i dopiero popołudniu tam słońce świeci a nie chcę np rano się budzić i czuć jak w ciemnej piwnicy.. takie pierdoły a trzeba wziąć pod uwagę

ja mam teraz meble ciemnobrązowe i ciemnobrązową podłoge i nie wyglada to smutno, bardzo ładnie i klimatycznie wyglada. Mam tez jasna kanape w pokoju i to powoduje, ze nie jest tak ciemno. I ściany mam kakaowe i jasnobezowe i całośc się super komponuje

Napisane przez Formichiere

Hejo again
Rzeczywiście, przepraszam Samoa, musiałam Cię źle zrozumieć z tymi bajkami
Ode mnie właśnie wyszli znajomi z prawa Robiliśmy testy w prawa międzynarodowego przed egzamem w poniedziałek... Powiem Wam, że masakra Hehe, będzie zabawa
Ja tu siedzę i się uczę a mój TŻ mnie wystawił i poszedł z bratem do kina Psik!!
Fajnie, że jutro wolne

spoko Co ja moge kozaczyc do siostry lekarza

[obca7]

Napisane przez Samoa

Pomyslałam o kredycie,ale skoro macie tyle innych wydatków to bez sensu sie ładowac w raty.
U nas bedzie albo mieszkanie albo nowy samochód, i tak i tak dobrze

Właśnie nie chcemy się pakować w kredyt. Wolimy wszystko powolutku zrobić niż mieć jakies wielkie długi. My tylko materiały będziemy kupować, bo ekipe remontowa bedziemy mieli za darmo(typu malowanie, szpachlowanie, układanie kafelków, paneli itp.) Najgorszy będzie dach, ale tutaj więźbę dachową tez będziemy mieć za darmo jedynie dachówki się kupi i robocizna. Ale myslę, że powoli wszystko zrobimy. A jak nie to pomyśli się o kredycie, ale myslę, że nie większym niż 50 tys.

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

ja mam teraz meble ciemnobrązowe i ciemnobrązową podłoge i nie wyglada to smutno, bardzo ładnie i klimatycznie wyglada. Mam tez jasna kanape w pokoju i to powoduje, ze nie jest tak ciemno. I ściany mam kakaowe i jasnobezowe i całośc się super komponuje

wierzę ci bo z samego opisu już mi się podoba i to baaardzo no ale mój tż musi mieć jakiś kolorek- uparł się i koniec ale zapowiedziałam ze właśnie meble i podłogi mają być w brązie, ściany też jakieś beżowawe czy kremowe i tylko dodatki będą tworzyły ten jego "kolor" i jak nam się odmieni żebyśmy mogli łatwo zmienić kolorystykę w domu- zmienić zasłony, dywan i wazony wymienić i już nowy pokój a nie martwić się że jak nam się odwidzi to zaraz malowanie i kupowanie nowych mebli- to chyba dobre rozwiązanie- bo jak nam się zamarzy brąz to się rzuci wszędzie brąz i będzie brązowo

[kaska87]

idę do TZ-a do usłyszenia

[obca7]

Napisane przez tancerka212

wierzę ci bo z samego opisu już mi się podoba i to baaardzo no ale mój tż musi mieć jakiś kolorek- uparł się i koniec ale zapowiedziałam ze właśnie meble i podłogi mają być w brązie, ściany też jakieś beżowawe czy kremowe i tylko dodatki będą tworzyły ten jego "kolor" i jak nam się odmieni żebyśmy mogli łatwo zmienić kolorystykę w domu- zmienić zasłony, dywan i wazony wymienić i już nowy pokój a nie martwić się że jak nam się odwidzi to zaraz malowanie i kupowanie nowych mebli- to chyba dobre rozwiązanie- bo jak nam się zamarzy brąz to się rzuci wszędzie brąz i będzie brązowo

Ja kocham brazy Mi się marzy łazienka brązowo-beżowa, ale zobaczymy
Na kuchnie jeszcze pomysłu nie mam. A w sypialni jedną scianę chcę mieć bordową, reszta beżowa albo krem. Ale to takie luźne przemyślernia. Ogólnie ma byc jasno, ładnie, pastelowo, w ciepłych barwach

[Samoa]

Napisane przez obca7

Właśnie nie chcemy się pakować w kredyt. Wolimy wszystko powolutku zrobić niż mieć jakies wielkie długi. My tylko materiały będziemy kupować, bo ekipe remontowa bedziemy mieli za darmo(typu malowanie, szpachlowanie, układanie kafelków, paneli itp.) Najgorszy będzie dach, ale tutaj więźbę dachową tez będziemy mieć za darmo jedynie dachówki się kupi i robocizna. Ale myslę, że powoli wszystko zrobimy. A jak nie to pomyśli się o kredycie, ale myslę, że nie większym niż 50 tys.

jakbym miała potrzebowac tylko 50 tys to tez bym nie brała kredytuAle potrzebujemy prawie 9-10 razy tyle, więc wyjscia nie maMusze się zapytac tż, bo zastanawiam sie po co wklad własny mam dawac bankowi i zostac bez kasy jak oni mi wtedy i tak będa musieli dac na remont, bez sensu.Bo jakbysmy nie musieli oddawać to wtedy wzięlibysmy mniejszy kredyt. Aha, no a bankowi sie opłaca, zebysmy jak największy wzięli, juz chyba mam powód zdzierania wkładu

Napisane przez tancerka212

wierzę ci bo z samego opisu już mi się podoba i to baaardzo no ale mój tż musi mieć jakiś kolorek- uparł się i koniec ale zapowiedziałam ze właśnie meble i podłogi mają być w brązie, ściany też jakieś beżowawe czy kremowe i tylko dodatki będą tworzyły ten jego "kolor" i jak nam się odmieni żebyśmy mogli łatwo zmienić kolorystykę w domu- zmienić zasłony, dywan i wazony wymienić i już nowy pokój a nie martwić się że jak nam się odwidzi to zaraz malowanie i kupowanie nowych mebli- to chyba dobre rozwiązanie- bo jak nam się zamarzy brąz to się rzuci wszędzie brąz i będzie brązowo

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez obca7

Ja kocham brazy Mi się marzy łazienka brązowo-beżowa, ale zobaczymy
Na kuchnie jeszcze pomysłu nie mam. A w sypialni jedną scianę chcę mieć bordową, reszta beżowa albo krem. Ale to takie luźne przemyślernia. Ogólnie ma byc jasno, ładnie, pastelowo, w ciepłych barwach

a to pastelowe kolory nie sa zimne?
Ja co do kucni wiem tyle - albo brazowa() albo bezowa albo czarna i koniecznie granitowy blat
A sypialnia brazowaCos z oliwką albo fioletem, jeju brązowy dom

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

a ja się moim trochę wkurzam bo chyba robi brzydkie zdjęcia.... ale pierdziele już nie bedę zmieniać.. zwłaszcza ze już próbowałam i pisałam maile do innych i ceny mnie odstraszyły... 4 tysiaki to za drogo... więc chyba grzecznie muszę tego już zostawić zwykłego amatora... najwyzej nie będę się miała po ślubie czym wam pochwalić...

A czemu Nam?Nie warto pomyśleć o sobie
Ja bardzo chce mieć superaśne zdjęcia na pamiątkę dla Nas, a nie dla kogoś
Bo o ile płytę pooglądam z raz, dwa tak zdjęcia z pewnością częściej

[obca7]

Napisane przez Samoa

jakbym miała potrzebowac tylko 50 tys to tez bym nie brała kredytuAle potrzebujemy prawie 9-10 razy tyle, więc wyjscia nie maMusze się zapytac tż, bo zastanawiam sie po co wklad własny mam dawac bankowi i zostac bez kasy jak oni mi wtedy i tak będa musieli dac na remont, bez sensu.Bo jakbysmy nie musieli oddawać to wtedy wzięlibysmy mniejszy kredyt. Aha, no a bankowi sie opłaca, zebysmy jak największy wzięli, juz chyba mam powód zdzierania wkładu
a to pastelowe kolory nie sa zimne?

Własnie kredyt będzie w ostateczności, bo tak "małego" nie opłaca się brać.
Pastelowe sa jasne. Zalezy jeszcze jakie pastrelowe. Mi się podobają zółty, pomarańczowy, wrzos, brzoskwiniowy. A niebieski i zielony są zimne Ptrzynajmniej ja to tak rozumuje

[Formichiere]

obca 7 - Masz rację Dziewczyno! Ja bym się bała pchać w kredyty nie mając wysokich zarobków i pewnej pracy. Lepiej wyłożyć swoje pieniądze i powolutku wszystko robić niż na zasadzie "postaw się a zastaw się..." Moi rodzice na nasze mieszkanie z TŻ wzięli "tylko" 80 tys. kredytu ale widać, że im to leży na wątrobie i leżeć będzie dopóki nie spłacą
Ja mam swoje mieszkanko w ciepłych kolorach Sypialnię mam papaja-brzaskwinka a meble z sosny bejcowanej, przedpokój żółciutki, kuchnię waniliową z takimi samymi mebelkami a salon limonka-jasna brzoskwinka z kremowym kompletem wypoczynkowym i ciemno-bązowymi meblami Myślę, że ładnie to wsyszło i ogólnie jesteśmy mega zadowoleni! Robienie swojego mieszkanka to kupe pracy ale frajdy też jest MASA!!!

[tancerka212]

Napisane przez madziulka_

A czemu Nam?Nie warto pomyśleć o sobie
Ja bardzo chce mieć superaśne zdjęcia na pamiątkę dla Nas, a nie dla kogoś
Bo o ile płytę pooglądam z raz, dwa tak zdjęcia z pewnością częściej

nie no wiadomo że dla siebie są zdjęcia hehe tak mi sie powiedziało- wiadomo że zdjęcia ślubne nie są dla wizażanek tylko dla siebie bo jakby były dla wizażanek to już by patologią zalatywało
zaklepałam tego fotografa i juz nie będę zmieniac koniec kropka- raz się wzięłam za zmienianie i nic z tego nie wyszło bo nic ciekawego nie znalazłam a jak cos było ciekawe to nie na moją kieszen- 4 tysiące to dla mnie stanowczo za dużo za zdjęcia.. dlatego juz ten zostaje i nic nie będę kombinowac...

[Jazzmanka]

Ja też chcę mieć ciemną sypialnię. Pokój dzienny na pewno jakiś beżowo kremowy, a na resztę to nie mam jeszcze konkretnego pomysłu. Co chwila mam inną wizję. O łazience to tyle na razie wiem, że ma być duża. I jeszcze niedawno myślałam o takim siedzonku zwisającym z sufitu, żebym sobie w nim siedziała robiąc pedicuire. Ale to chyba jednak zły pomysł, bo jak mi się znudzi to tego ot tak nie przesunę. A Ja często robię przemeblowanie.

[Formichiere]

4 tysiole za fotki???????? Dżizus!! Masakra jakaś! Ja się jeszcze za fotopstrykiem nie rozglądałam, ale nie myślałam, że tyle sobie śpiewają.....

[madziulka_]

Napisane przez Jazzmanka

Ja też chcę mieć ciemną sypialnię. Pokój dzienny na pewno jakiś beżowo kremowy, a na resztę to nie mam jeszcze konkretnego pomysłu. Co chwila mam inną wizję. O łazience to tyle na razie wiem, że ma być duża. I jeszcze niedawno myślałam o takim siedzonku zwisającym z sufitu, żebym sobie w nim siedziała robiąc pedicuire. Ale to chyba jednak zły pomysł, bo jak mi się znudzi to tego ot tak nie przesunę. A Ja często robię przemeblowanie.

Ja też, a już nie wspomnę jak często zmieniam dekoracje w 'naszym' mieszkanku

[kaska87]

nas jednak tez czeka spory kredyt mimo iz mamy dom to chcemy zamieszkać we wrocku i tym samym trzeba mieszkanko kupić, bo nie będę napychać komuś kieszeni, wolę spłacać swoje mieszkanie ale to po magisterce za 2 lata

[tancerka212]

Napisane przez Formichiere

4 tysiole za fotki???????? Dżizus!! Masakra jakaś! Ja się jeszcze za fotopstrykiem nie rozglądałam, ale nie myślałam, że tyle sobie śpiewają.....

to się lepiej rozejrzyj bo możesz się niemiło zakoczyc... wlasnie ja nie chce dawac tyle za fotki u jakiegoś artysty bo to dla mnie stanowczo za dużo... wolę mieć za tą samą kasę fotografa kuchenkę i odkurzacz do nowego domu dlatego fotografa mam zwykłego.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

fotki dla Samoy na PW

[Formichiere]

wow...bez kitu. My z TŻem myśleliśmy, że najbardziej to chyba się opłaca kupić porządny aparat i dać komuś zaufanemu do zrobienia zdjęć za flaszkę czystej Kasa wyjdzie mniejsza a nam jeszcze dobry aparat zostanie....:P A tak na serio to rzeczywiście makabrycznie drodzy są ci fotografowie....

[tancerka212]

Napisane przez Formichiere

wow...bez kitu. My z TŻem myśleliśmy, że najbardziej to chyba się opłaca kupić porządny aparat i dać komuś zaufanemu do zrobienia zdjęć za flaszkę czystej Kasa wyjdzie mniejsza a nam jeszcze dobry aparat zostanie....:P A tak na serio to rzeczywiście makabrycznie drodzy są ci fotografowie....

tak czy siak jak masz zamiar kogoś zamawiać to na twoją datę radziłabym już kogoś sobie zaklepac- ja juz dawno szukałam fotografa i moją sierpniową datę mieli zajętą- co dodatkowo utwierdziło mnie w przekonaniu że w dupie to mam i zostaję przy swoim bo reszta juz zajęta i masakrycznie droga

[Formichiere]

Lol, ja jak zwykle będę wszystko załatwiac na ostatnią chwilę Hehe, jakoś nie nadaje się chyba do organizowania tej imprezy....:P Na razie mam tylko lokal i kościół wstępnie..a ja myślałam, że jestem do przodu i mam spokój na pół roku

[obca7]

Napisane przez tancerka212

nie no wiadomo że dla siebie są zdjęcia hehe tak mi sie powiedziało- wiadomo że zdjęcia ślubne nie są dla wizażanek tylko dla siebie bo jakby były dla wizażanek to już by patologią zalatywało
zaklepałam tego fotografa i juz nie będę zmieniac koniec kropka- raz się wzięłam za zmienianie i nic z tego nie wyszło bo nic ciekawego nie znalazłam a jak cos było ciekawe to nie na moją kieszen- 4 tysiące to dla mnie stanowczo za dużo za zdjęcia.. dlatego juz ten zostaje i nic nie będę kombinowac...

Ja tez mam zwykłego fotografa. Robi normalne zdjęcia. Dla mnie nie muszą być artystyczne ani jakieś wymyslne. Będziemy mieli fotoksiązkę i dużo zdjęć na płycie. I płacimy tylko 900 zł