Ostrowieckie pogaduszki ślubne - cześć VI

[waniliaania2009]

Napisane przez justys1358

Strasznie sie dzisiaj czuje bo @, nie wiem czy wystoję godz.Mszy.
No i zapomniałam Wam napisac, ze mamy menu ustalone. Tak jak pisałam w piątek u kucharki z mama byłysmy.

a co bedziecie miec pysznego?

[justys1358]

Tradycyjnie rosół, na drugie danie kieszonki z piersi kurczaka(cos jak devolaj) +ziemniaki+surówka. Oprocz tego z dan gorących to zupa węgierska, kluski ślaskie z mieskiem, udko z pierczarkami, barszcz czerwony. Na poprawinach żurek, medaliony drobiowe z frytkami+surówka, ryz kolory +miesko. A sałatki wybrałam takie: jarzynowa, kebab-gyros i z makaronem. Z zimnych przystawek to ryba, sledzie, jajka faszerowane, jakies miesa pieczone itd.

[waniliaania2009]

Napisane przez justys1358

Tradycyjnie rosół, na drugie danie kieszonki z piersi kurczaka(cos jak devolaj) +ziemniaki+surówka. Oprocz tego z dan gorących to zupa węgierska, kluski ślaskie z mieskiem, udko z pierczarkami, barszcz czerwony. Na poprawinach żurek, medaliony drobiowe z frytkami+surówka, ryz kolory +miesko. A sałatki wybrałam takie: jarzynowa, kebab-gyros i z makaronem. Z zimnych przystawek to ryba, sledzie, jajka faszerowane, jakies miesa pieczone itd.

my mielismy bardzo podobnie. I lody mielismy po obiedzie.
az sobie smaka narobilam na te kluski slaskie

[ona1010]

justys- same pysznosci
ja tez bede musiala teraz menu wybrac, bo pozniej w czerwcu bedziemy dopiero tydzien przed slubem, wiec juz bedzie za pozno.
Widze, ze u Was ciagle cos sie dzieje, ciagle jakies przygotowania do slubu, a ja nie moge sie niczym pochwalic, musze teraz nadgonic wszystkie zaleglosci i juz wszystko do konca zalatwic.

Anima- mi tez ostatnio ciagle jakies dziwne rzeczy sie snia, bo chyba za duzo o tym wszystkim mysle i boje sie czy wszystko bedzie dobrze.

wlasnie, jak zrobic dobrego strogonowa???

[justys1358]

Deser lodowy tez bedziemy miec
Ja własnie sobie leze w łozku i zdycham Płakac mi sie chce Juz wziełam 2 tabletki i nic mi nie przechodzi.
Ona mnie wydaje się ze my w tyle tez bardzo jestesmy.

[Qdlatek]

A u nas dopiero przed nami wszystko co do ustaleń...
I tak sie wlasnie zastanawiamy co by tu wybrać...

[olajka]

Witajcie w ten pochmurny dzionek Oj widzę, że teraz temat jedzonka na weselu..u nas była też masa pyszności, lody też mieliśmy Niestety człowiek tylu rzeczy nie spróbował Dobrze, że mieliśmy szanse spróbować wcześniej na innych weselach tam
Moja świadkowa miała też jasną sukienkę, ale ecru. Wogóle to przed weselem zanim kupiła pytała mnie, czy może taka być, a potem mi ją pokazywała. Nie miałam nic przeciwko, wyglądała z resztą super.
Pod koniec kwietnia mamy wesele w rodzinie no i raczej nie pójdziemy, choć chciałabym. Niestety mam ważny zjazd na uczelni, kilka kolosów, oddanie prac itp.. Kurczę, a tak chciałam iść. A co najgorsze, zawsze najbardziej aktualny plan zjazdu mamy w tym tygodniu, w którym jest zjazd. Następnego wesela prędko nie będzie
Nie byliśmy jeszcze z mężem na spowiedzi, mam nadzieję że damy radę dzisiaj na 18

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Ja to lubię atmosferę przed weselami Przed swoim co prawda trochę inaczej jest, ale też fajnie

[waniliaania2009]

Na weselach sa pysznosci,a potem panna mloda nic nie zje. Ja chyba tylko rosol jadlam..... tak jakos zlecialo wszytsko ze pamietam potem juz barszczyk ok 1 w nocy

Ja mam dzis jakis leniwy dzien. Nic mi sie nie chce. U nas narazie zadne wesele sie nie szykuje, no najwyzej jak nas ktos niespodziewanie zaskoczy

[justys1358]

Ja zdrzemnełam sie troszke i z checia bym poszła dalej spac, ale Adze musze oddac pudło zaproszeń i powiedziec jej co i jak. Musze wstac i ogarnac sie, by ludzi nie wystraszyc.

[madziaciu]

Justyś mnie sie podobają drugie zaproszenia. Twój typ
Jesli chodzi o strogonowa to taki moj własny przepis, ilość na oko:
ok. 0,5 kg wieprzowiny bez kości
2 małe albo 1 duza cebula
ok. 0,5 kg pieczarek
1 duza papryka
połowa dużego słoika ogórków
tak ze 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego, do smaku papryka ostra, pieprz, sól
No i tak: mięsko pokroić w kawałki i na patelni podusić, aż zmięknie. Dodac w połowie czasu duszenia cebulke. Posolić to szybciej sie usmaży.
W drugim rondlu lub patelce udusić pieczarki pokrojone w plasterki, tez posolone. Pozniej dodać do tego papryke, pokrojoną w paski i na koniec ogórki pokrojone w plasterki. Razem dusić alż papryka i pieczarki bedą miękkie.
Pozniej wszystko (mięsko z cebulą, pieczarki, papryke, ogorki) wrzucić do garnka i zalać bulionem, najlepiej wołowym. Dodać koncentratu pomidorowego, do smaku, zeby nie było za kwasne i razem gotować az bedzie dobre
Pierwszy raz pisałam komus przepis. Zawsze to ja brałam. Czuje sie zaszczycona
My byliśmy dzis z palemka a pozniej przyjechal brat TŻ z rodziną i dopiero teraz chwile usiadłam. Kupiliśmy garnitur TŻ i niezłe ciacho z niego Nie moge sie doczekać aż założy.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Oooo i miałam napisać ze jestem niezadowolona bo moja przyjaciółka powiedziala mi ze na Smykowie maja być jakieś bordowe dodatki i zmiana kolorystyki no i jakies gipsy. Boje sie ze to tandetnie wygląda...
Beatrice jedź i sprawdz i rób zdjęcia...

[waniliaania2009]

madziaciu napisalas zalac bulionem. A jak robisz ten bulion? czy wystrczy z kostki takiej kuionej, czy lepiej ugotowac samemu miesny bulion?
i czy ogorki kiszone czy konserwowe?

[olajka]

A my nie byliśmy w kościele w końcu dzisiaj. Źle się czułam, brzuch mnie pobolewa i z boku też pobolewa. Leniwy dzień w domku, przed tv. Wczoraj za to byliśmy na przejażdżce na Brodach, a potem w Tesco na zakupach, był jakiś pokaz butów Deichmanna Dwie ,,modelki" chodziły i prezentowały buty, a potem był niesamowity konkurs, w którym to były nagrody-smyczki Pytanie konkursowe bylo min. ,,kto śpiewa ten utwór?", no i leciał Haddway i ,,What is love" no ale nie zgłaszaliśmy się z mężem, dla takiej nagrody z resztą trochę nawoływali, żeby się ludzie zgłaszali, ale nikt ręki nie podnosił no i poszliśmy stamtąd. W domku zrobiliśmy sobie pyszne hot-dogi, a później na kolację- spaghetti z sosem słodko-kwaśnym, pikantnym.

[azakowana]

Jestem dzisiaj tylko przez chwię bo jestem chora i chyba muszę iść wcześniej wstać. Dodatkowo jest obawa, że mnie jutro do szpitala nie przyjmą - wszystko się pochrzaniło. No ale nic - czekać do jutra trzeba.

Napisane przez justys1358

Na pewno któreś z tych wybierzemy, pytanie tylko które.
Madziaciu ja wczoraj trafiłam na fajnego ksiedza, ale najpierw stałam w kolejce gdzie strasznie długo ks.spowiadał i przeniosłam sie do innej kolejki.

Justyś ja byłam pierwszy raz u Ciebie w Kościele na spowiedzi i byłam w szoku - pozytywnym
Pierwszy raz spowiadał mnie ksiądz, który dokładnie wysłuchał mnie i zaczął ze mną rozmawiać. Ja zawsze trafiałam na księzy, którzy średnio słuchali tego co mam do powiedzenia a potem wyklepana regułka z pokuta - dla wszystkich to samo. A tu - normalnie szok. Wreszcie poczułam się naprawdę wyspowiadana.

Napisane przez justys1358

Ja zdrzemnełam sie troszke i z checia bym poszła dalej spac, ale Adze musze oddac pudło zaproszeń i powiedziec jej co i jak. Musze wstac i ogarnac sie, by ludzi nie wystraszyc.

Justyś mam nadzieję, że już lepiej. Ale wyglądałaś naprawdę na przemęczoną - biedactwo.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez olajka

A my nie byliśmy w kościele w końcu dzisiaj. Źle się czułam, brzuch mnie pobolewa i z boku też pobolewa. Leniwy dzień w domku, przed tv. Wczoraj za to byliśmy na przejażdżce na Brodach, a potem w Tesco na zakupach, był jakiś pokaz butów Deichmanna Dwie ,,modelki" chodziły i prezentowały buty, a potem był niesamowity konkurs, w którym to były nagrody-smyczki Pytanie konkursowe bylo min. ,,kto śpiewa ten utwór?", no i leciał Haddway i ,,What is love" no ale nie zgłaszaliśmy się z mężem, dla takiej nagrody z resztą trochę nawoływali, żeby się ludzie zgłaszali, ale nikt ręki nie podnosił no i poszliśmy stamtąd. W domku zrobiliśmy sobie pyszne hot-dogi, a później na kolację- spaghetti z sosem słodko-kwaśnym, pikantnym.

A ja oczywiście będąc w Ostrowcu musiałam "przypadkiem" wpaść do Deichmanna
I wyszłam z nowiutkimi bucikami - kolejnymi. Ale tak mi się spodobały, że nie mogłam się oprzeć - tylko teraz nic do nich nie mam - bo są fioletowe

[olajka]

Dlatego Aga trzeba teraz zakupić coś do bucików Ja też tak czasem mam Co się stało z tym szpitalem? Niedobrze by było, wszystko by Ci się chyba odwlekło w czasie przez to
Ja oglądam właśnie Kardashianów Widziałam reklamówkę reality show z Kendrą Wilkinson-byłym króliczkiem Playboya. No i nie wiedziałam, że ona już ma dzieciaczka i męża.

[justys1358]

Aga wykuruj sie przez noc No ciekawe jak bedzie jutro, czy Cie przyjma.

[madziaciu]

Aga ja trzymam kciuki za jutro Musi być dobrze. Dzis wszyscy sobie coś kupują a ja nic Pociesza mnie fakt ze czekam na perfumy z allegro...

[justys1358]

Ja chciałam buty kupic w sobote na targu, ale nie kupiłam bo nic nie było. Jutro do pracy jeszcze w kozakach musze isc, a cichobiegi lezą w piewnicy, nie chciało mi sie ich przynieść.

[Qdlatek]

my dziś wybraliśmy się na gyrosa spędziliśmy popołudnie i wieczór tylko we dwojeod dawien dawna.....miło było

AGA trzymam kciuki również!

Justys trzymaj się, ja zawsze podczas @ przechodzę męczarnie...

Dobrze wam, tak zakupy....ja marzę o butkach nowych i jakiejś kurteczce. A dziś mnie naleciało na zmiane koloru-zdecydowałam się- miedziany brąz bedzie jutro maluje

[madziaciu]

aaa i ogorki korniszony i bulion z kostki wystarczy Mam nadzieje ze bedzie wam smakował bo ja kucharką nie jestem ale to mi wychodzi.

[dudzinka]

Cześc szczęściary...ciężko mi to pisać...ale musze się z Wami póki co porzegnać...dużo się stało w ostatni weekend...tak więc zgrubej rury- ślub odwołany- kiedy będzie i czy z tym co był to się okaże- popaprało się wszystko, ale ja nie mogłam nic zdziałać...nic na silę jeśli druga strona nie jet dojrzała to ja życia tracić nie będę...także wykreślcie mnie z listy na początku...ja się jakoś pozbierałam ale dużo czasu minie nim będę chciała myśleć o ślubie i takich tam...Wam życzę duuużo szczęścia i gratuluję Wam normalnych facetów...a jakbyście znały kogoś kto by chciał ten termin w Novum to piszcie na priva...może choć kasę się dzięki temu odzyska, a ktoś będzie mógł mieć ten dzień szczęliwy...dzięki za cudowne rady i fajną atmosferę- mam nadzieję że kiedyś mi się jednak te rady przydadzą...papa

[Igoolek]

Napisane przez dudzinka

Cześc szczęściary...ciężko mi to pisać...ale musze się z Wami póki co porzegnać...dużo się stało w ostatni weekend...tak więc zgrubej rury- ślub odwołany- kiedy będzie i czy z tym co był to się okaże- popaprało się wszystko, ale ja nie mogłam nic zdziałać...nic na silę jeśli druga strona nie jet dojrzała to ja życia tracić nie będę...także wykreślcie mnie z listy na początku...ja się jakoś pozbierałam ale dużo czasu minie nim będę chciała myśleć o ślubie i takich tam...Wam życzę duuużo szczęścia i gratuluję Wam normalnych facetów...a jakbyście znały kogoś kto by chciał ten termin w Novum to piszcie na priva...może choć kasę się dzięki temu odzyska, a ktoś będzie mógł mieć ten dzień szczęliwy...dzięki za cudowne rady i fajną atmosferę- mam nadzieję że kiedyś mi się jednak te rady przydadzą...papa

A ja bym się uspokoiła na chwilę... mówisz że coś się stało w ostatni weekend więc to chyba za szybka decyzja z odwoływaniem... My nie byliśmy razem ponad miesiąc tuż przed świętami aż do połowy stycznia... ale niczego nie odwoływaliśmy i na dobre nam wyszło bo teraz wszystko układa się pięknie Może Wam też jest potrzebny taki przedślubny kop w tyłek żeby siebie nawzajem docenić... trzymam kciuki za Was! Nam się udało więc wiem że może się udać

Qdlatku wczoraj się okazało że mój Misiek zna Twojego z widzenia chodzili razem do 14-stki

[Anima80]

Dudzinka tak bardzo mi przykro. Ale pozytywne jest to ( o ile w tej sytuacji może być coś pozytywnego ), że lepiej teraz niż po ślubie miałoby się okazać. Jestem z Tobą myślami :-(

Aga od rana już myślę o Tobie i trzymam kciuki, żeby Cię przyjęli i żeby wszystko się udało. Czekamy na Ciebie z niecierpliwością.

Pyszności na tych weselach. U nas też wszystko stanęło w martwym punkcie. Zostało ponad 4 miesiące i tylko zaproszenia, kwiaty zostały. Aż tak dziwnie, że nic nie robimy a czas leci i myślę, że nawet nie zauważymy kiedy i już będzie TEN DZIEŃ

[justys1358]

Dudzinka przykro mi

[Igoolek]

Widzę że im bliżej tym wolniej idą przygotowania my zaproszenia wybraliśmy teraz krystalizujemy listy gości

Co do menu to jeszcze nie wiemy co mamy do wyboru ale chcielibyśmy coś fajnego innego niż zwykle

Zamówiłam tort... będzie BAJECZNY!! wiśniowy z jasnego biszkoptu polany białą czekoladą z cudowną dekoracją z płynnego karmelu... ach cudeńka robi ta Pani Ania

[madziaciu]

Dudzinka ochłon troche, porozmawiaj ze swoim TŻ i nie podejmuj decyzji tak szybko. Zobaczysz ze wszystko inaczej bedzie wyglądało kiedy emocje opadną. Trzymam za Was kciuki i wiedz ze my tu wszystkie za Tobą murem stoimy.
Aga jesteśmy myslami z Toba...

[dudzinka]

Napisane przez Igoolek

A ja bym się uspokoiła na chwilę... mówisz że coś się stało w ostatni weekend więc to chyba za szybka decyzja z odwoływaniem... My nie byliśmy razem ponad miesiąc tuż przed świętami aż do połowy stycznia... ale niczego nie odwoływaliśmy i na dobre nam wyszło bo teraz wszystko układa się pięknie Może Wam też jest potrzebny taki przedślubny kop w tyłek żeby siebie nawzajem docenić... trzymam kciuki za Was! Nam się udało więc wiem że może się udać

Qdlatku wczoraj się okazało że mój Misiek zna Twojego z widzenia chodzili razem do 14-stki

Niestety już za późno...mówiłam że to się stało w weekend ale tak naprawdę już miesiąc temu była podobna sytuacja i dałam mu szanse coś zmienić...nie wykorzystał tego czasu...a ja nie mogę planować życia z kimś kto tak lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie ucieka przed kłopotami, kto mimo że dawał szczęście jakiego wcześniej nie zaznałam, to i tak zawsze mniej się starał...poza tym sala już odwołana, orkiestra też...suknię dziś odwołam boli bo nie przestaje się kochać z dnia na dzień...ale tak łatwo to mu nie dam następnej szansy...niech pozna konsekwencje swoich czynów...

[gusiak23]

Napisane przez ona1010

Szkoda, ze Wam spotkanie niewypalilo, milobylo by poczytac wrazenia ale z tego co czytalam, niektore dziewczyny wogole do tego zapalu nie mialy, a niektore tylko czekaly na potwierdzenie Chyba to za duzo osob i ciezko sie wszystkim zgrac, tymbardziej teraz przed Swietami, gdzie kazdy ma cala mase roboty.

ja nie miałam zapału bo miałam zjazd i wiedziałam że mnie nie będzie. Już 2 razy się udało zorganizować więc jak się dogr4a termin to nie jest aż tak źle

Napisane przez Igoolek

Zamówiłam tort... będzie BAJECZNY!! wiśniowy z jasnego biszkoptu polany białą czekoladą z cudowną dekoracją z płynnego karmelu... ach cudeńka robi ta Pani Ania

brzmi pysznie, to t5a cukiernia u Ani???

[Igoolek]

nie wiem co się między Wami podziało ale wiem na pewno że da się każdą sytuację wyjaśnić u nas zdarzyły się rzeczy straszne.... dla niektórych niewybaczalne za nic w świecie a my sobie wszystko wyjaśniliśmy

A z tym staraniem się to różnie bywa Mój Arek nie jest ani wylewny ani się specjalnie o mnie nie troszczy czasami mnie zawodzi w prostych sprawach jest raczej praktycznym partnerem ale kocham Go mimo to i wybaczam te małe grzeszki tak samo jak on mnie wybacza humory i częste foszki

Mam nadzieję że bez względu jaka zapadnie u was decyzja będziesz szczęśliwa tego Ci życzę i spokoju przede wszystkim

[gusiak23]

Dudzinko, bardzo mi przykro i tak jak dziewczyny pisały, stoimy murem za tobą trzymaj się
Aga

[Igoolek]

Napisane przez gusiak23

j


brzmi pysznie, to t5a cukiernia u Ani???

Dokładnie ta Pani Ania jest rewelacyjna kobietą! i ma talent do tortów żaliła się ze tu u nas nie ma dla kogo zrobić tortu z piękną karmelową albo czekoladową dekoracją bo są drogie i każdy woli standardowe tanie dekoracje a my jej damy pole do popisu i jest strasznie zadowolona podobnie jak my bo naprawdę wymyśla przepiękne rzeczy a my chcemy żeby tort przyciągnął uwagę i był pyszny