![]() |
#2911 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Witam poświątecznie,
Celko kurcze umęczycie się tym chorowaniem. Niby już po 6 dawkach wzietych u Ciebie powinna być widoczna poprawa a Ty piszesz, że nadal nie jest dobrze, ale prócz furczenia samopoczucie nadal takie samo byle jakie? Mati mial teraz summamed na to zapalenie krtani i też jakoś tak po 6 dniach brania nie widziałam by już całkiem było super, potem 9 dniach dostał jednorazową dawkę przypominająca i w sumie jakoś przeszło. U nas natomiast już dwa razy wyłapałam, ze nie sprawdza się zinnat, dwa razy podczas leczenia nim, bardzo długo czekaliśmy na poprawę i generalnie leczenie zamiast standardowe 7 dni z reguły trwało 14. Ann mam nadzieję, ze Ci się Zu nie rozłoży, pogoda swoją drogą bo u nas też sobota i niedziela było zimno jak diabli, ale u nas tez panuje jakiś cholerny wirus z zapaleniem krtani. Mati miał i wyszedł już na prostą, ale Matiego pani z przedszkola wylądowała w szpitalu, bo przestała całkiem mówić. A czym tak faszerujesz przy początku? Bingo nie fajna sytuacja z tym przedszkolem, i w sumie jakby nie patrzeć z winy dyrektorki w jakiś sposób. A nie ma szans by Emilka wróciła do tamtego przedszkola co wcześniej chodziła. Może i to zamieszanie, ale skoro tu nie jesteś zadowolona i Emilka też nie chce chodzić to może i warto pomyśleć nad zmianą. Moim zdaniem najgorsze, co można zrobić to całkiem odpuścić przedszkole, ja bym powalczyła z dyrektorką, zwłaszcza po sytuacji z sikaniem, nie wyobrażam sobie by pani dziecku broniła sikać, bo już było. Myślę, ze powinnaś twardo zawalczyć o swoje dziecko. A z drugiej strony wiem jak to jest kiedy dziecko nie chce chodzi bo w jakiś swój sposób odczuwa, ze stała mu się krzywda, tak jak u nas było z angielskim Mati przez miesiąc nie chodził bo po tym jak mu starszak zabarł jakieś naklejki i coś nagadał zraził się. Ja za angielski płaciłam normalnie nie wypisywałam go, ale on na zajęcia nie chodził, jednak metodą małych kroczków, co torszkę go zachęcałam i zachęcała też go pani wrócił z powrotem na zajęcia i z powrotem angielski uwielbia. Wiesz co ja mysle, że jak całkiem odpuścisz to mogą być dwa wyjścia albo Emilce przejdzie niechęć i załóżmy po wakacjach wróci chętnie i z nowym zapałem, albo będzie wiedziała i czuła, ze jest w stanie w jakis sposób Tobą "manipulować" i że może do przedszkola nie chodzić. ********8 A u nas też jak zwykle coś, Mati od kilku dni narzeka na to, że kręci mu się w głowie, wcześniej gdy bolała go głowa to wyszlo zapalenie zatok, a teraz nie wiem co jest grane. Czy to jakies osłabienie po tej ostatniej infekcji, czy to od uszu, czy może zupełnie co innego. Nie miał skąd zaczerpnąć hasła, ze kręci mu się głowie, także myślę, że nie kręci w tej kwestii. Wysyłam dziś tż z nim do naszej pediatry, ale nie wiem czy ona coś od ręki będzie w stanie stwierdzić na ten temat.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2912 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
witam poświątecznie - widzę, że choróbska nie odpuściły...
Huberta też coś dopadło -tzn reakcja alergiczna, tylko nie wiem, na co... Wczoraj wstał i ma czerwone plamki na policzkach i przedramionach - ale nie swędzą go. Obstawiam, ze to może biała kiełbasa albo (chyba bardziej prawdopodobne) truskawki -moi rodzice kupili mu duuużo ("bo lubi"). Od wczoraj daję wapno, na razie do lekarza nie umawiam, bo raczej i tak nic nie poradzi -odstawić potencjalne alergeny i czekać pewnie. W ogóle to Hubert od jakichś 2-3 ty strasznie pcha paluchy do buzi, bardzo nam się to rzuca w oczy, bo nigdy tego nie robił. Oblukałam, ale nic się tam nie rusza, ząb też żaden go nie boli... NIe wiem, o co kaman, a on też nie potrafi powiedzieć, co jest przyczyną - tzn teraz odpowiada (zainspirowany mną) że sparwdza sobie zęby |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2913 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misia-ciekawe z tym kręceniem się w głowie,może faktycznie błędnik?albo osłabienie?Nic w tej kwestii nie przychodzi mi do głowy.Może faktycznie podpytaj lekarza? U nas Zinnat zadziałał,ale pamiętam,że szybko wpadliśmy w inną infekcję
![]() ![]() ![]() Na krtań daję Homeovox przez jakiś czas,ewent.planuję inhalacje z pulmicortu. Na początku przeziębienia mój.nr.1 to Pyrosal ![]() Niestety herbatka z omanem źle wchodzi,ale widzę,że Parafarm również go posiada.Nie wiem czy po nim czy jakiś skok ma,bo znowu wcina nieźle ![]() Prima-ciekawe z tymi paluchami w buzi, a on coś nimi faktycznie robi czy tylko sprawdza zęby? ![]() ![]() Aha-tablica z Ikea nie ma tej jasnej strony namagnesowanej,tylko do malowania pisakami ![]() ![]() Fajnie się bawią nią obie,choć Tośkę rajcucje bardziej robienie rozpierduchy Edytowane przez annLee Czas edycji: 2012-04-10 o 11:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2914 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dziewczyny macie jakies sprawdzone miejsca gdzie mozna z dzieciarnią w majowy weekend skoczyc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2915 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia -a chcesz tak na jednodniowe wypady czy kilkudniowy (to wiadomo-baza noclegowa musi być)?
My zazwyczaj tradycyjnie: Karpacz, Szklarska (na jeden lub parę dni) lub też z takich jednodniowych to ślęża, Kudowa, Polanica, Książ (tam chyba jest zazwyczaj wystawa czy festiwal kwiatów w majówkę) czy muzeum parowozów w Jaworzynie - takie w bliskiej okolicy, coby na spokojnie dojechać bez wstawania bladym świtem. To mi się tak na szybko nasunęło, w sumie nie myślałam na ten temat -w tym roku jakoś nigdzie sie nie wybieramy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2916 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Przylazłam z promocją z Merlina
![]() http://merlin.pl/browse/promotion/1/...uj_pakiet.html Jakby któraś chciała "Poczytaj mi mamo..." itd to myślę, ze warto. Można chyba odebrać gdzieś za free .
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 ![]() Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni ![]() Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 ![]() Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2917 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
primavera musze patrzec pod kątem Tomka też, Szklarska, Karpacz itd raczej odpadają chybaze sa tam atrakcje dla takich smrodów. Wypad taki jednodniowy. Myślałam własnie o tej Jaworzynie.
Ksiąz zarabisty ale musi się coś dziac coby dzieci się nie nudziły zwiedzaniem ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia -to Karpacz byłby akurat: krótki wypad w górki (np wodospad lub skocznia, ewentualnie w Świeradowie chyba jest kolejka taka gondolowa), potem Kolorowa (http://www.kolorowa.pl/), obok w Kowarach muzeum miniatur jest fajne lub sztolnie/kopalnie (są dwie, jedna uranu a druga taka zwykła -i tą drugą bardziej polecam, bardziej pod kątem dzieciaków) a na koniec dnia na basen do hotelu gołębiewski
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2919 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzięki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
spoko
jeżeli chłopcy lubią kopalnie- fajna jest też w złotym stoku, niestety na podziemny spływ są za mali, ale w trakcie zjeżdża sie fajną zjeżdżalnią w dół - a na końcu wyjeżdża pociagiem i też fajna atrakcja, bo naprawdę pędzi ten pociag. Dla rodziców tuż przy kopalni http://www.skalisko.eu/ super wrażenia. Jest też ścieżka dla dzieciaków, ale nie wiem, czy Adrian sie załapie -nie pamiętam od jakiego wzrostu. Z takich kolejek/letnich torów saneczkowych jak w Karpaczu to jest też w Szklarskiej, także po czeskiej stronie Śnieżki - ten jest naprawdę fajny, wielki (ceny z zeszłego tygodnia: karnet 5 zjazdów 500koron dorosły, dziecko 300, dzieci do 3 lat free - ale pan przymknął oko na Huberta). Cenowo takie zjeżdżalnie najbardziej opłacaja sie w Polanicy, bo wszędzie indziej płaci sie za osobę (czyli jak w wózku jedzie tż+Hubert to już za dwie osoby trzeba płącić) a w Polanicy są bilety rodzinne i płaci się tylko "za wózek". (mam te zjeżdżalnie obcykane, bo Hubert je uwielbia i często jeździmy ![]() Mozecie ewentualnie wybrać sie na Wielka Sowę - chłopaki powinni wejść, Hubert wdrapał się sam jak miał jakoś koło 2 lat, http://sowirower.pwii.pl/wielkasowa.htm No i jeszcze w klimacie troszkę kopalnianym jak to Hubert nazywa - to Skalne miasto ![]() Te wycieczki są fajne na cały dzień. Jaworzyna i parowozy tak naprawdę na chwilę -tam nie ma co robić. Tzn jest sporo tych parowozów, do kilku można wejść, jeden jeździ (za free) 100m w przód i w tył ![]() Tyle mi sie przypomniało z takich jednodniowych wypadów. ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- i jeszcze z takich "okolicznych" to Srebrna Góra http://www.forty.pl/ Tam zwiedza się pod ziemią, zazwyczaj w majówkę są pokazy wojskowe i ostatnio jak byliśmy to z parkingu taka kolejka wwoziła na górę. Wychodzi na to, że nasze rodzinne wycieczki to zazwyczaj siedzenei pod ziemią i szukanie śladów pociagów (w tych wszystkich kopalniach zawsze Hubert szuka wagonów-pod wpływem pewnej bajki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2921 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
o ja dzięki za wykład
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2922 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Kurcze fajnie macie, ze planujecie weekend majowy. U nas niestety plany spełzły na niczym, bo okazało się, że pewnie będę pracować w te „nieświąteczne” dni, niestety szefowa stwierdziła, ze pewnie wiele osób weźmie u siebie wolne i przybiegnie do nas kupować rower
![]() TŻ był w Matim u doktorowej we wtorek z tymi zawrotami głowy, ale tak jak myślałam, niewiele udało jej się ustalić. Dała skierowanie do neurologa, kazała sprawdzić od strony okulistycznej i laryngologicznej i gdyby coś się niepokojącego działo to jechać do szpitala. Neurolog mamy dopiero na 2.05 a okulistę udało nam się zaliczyć wczoraj. Od strony wzroku wszystko jest ok, a Matiemu wizyta i zagladanie w te wszystkie maszyny bardzo przypadła do gustu. W poniedziałek mamy laryngologa ale już się dowiedziałam, właśnie, ze naszej doktorowej która wydawała mi się konkretną lekarką nie będzie i idziemy do innej, u której nota bene już się kiedyś leczyliśmy wiec zobaczymy co wyniknie z tej wizyty. Mam nadzieję, że uda się zrobić badanie słuchu bo znów już gorzej. ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - z jednej strony dobrze, że badania ok -ale z drugiej nadal nie wiadomo, jaka przyczyna tych bóli głowy... Może reszta wizyt coś wyjaśni.
Szkoda, ze na dłużej nei mozecie pojechać, ale dobre i jednodniowe wycieczki ![]() Zaliczyliśmy dzis lekarza-tak profilaktycznie w sumei i okazało się, ze Hubert ma... rumień zakaźny. Na całe szczęście jedynym objawem jest ta wysypka/czerwone placki; nie ma gorączki, nie swędzi go to i nie piecze, apetyt i samopoczucie też ok. Mnie też coś męczy, gardło boli i czuje się jakoś tak jakby mnie coś rozkłądało -tak sie właśnie zastanawiam, czy podłapałam ten rumień i gorzej go znoszę, czy jakieś przeziębienie się zaczyna... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2924 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Prima to dużo zdrówka dla Was, a czy Tobie jakoś ciężarnej coś grozi jakbyś się zaraziła? Kurcze takie choroby jak rumień zakaźny czy szkaraltyna to dla mnie jakaś czarna magia, kurcze nawet nie wiedziałabym, jak to rozpoznać. Już nie mówiąc o swińce czy poświnkowym zapaleniu opon mózgowym przez które sama o małe co nie skończyłam życia w wieku 5 lat.
Ja handluję 3 branżowo ![]() ![]() ![]() No niesttey nadal my nic nie wiemy, jakoś coś w podświadomości mówi mi że to od uszu, ale Tż natomiast obawia się wizyty u neurologa i boi się jakiś poważniejszych rzeczy. Jeszcze jutro zrobię matiemu kontrolnie mocz z parametrami kamieniowymi i mam nadzieję, że nie wyjdą jakieś hocki klocki. A dziś zaprowadziłam matiego na 7 do przedszkola no właściwie byliśmy 6:55 i Mati był pierwszy ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2925 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
My jutro mamy wizyte u tego niby super laryngologa.
Jestem ciekawa co powie. A teraz wlasnie Adasiek jest na kontroli po zap. oskrzeli. Oby chociaz to bylo za nami. prim- o kurcze. Pamietam, ze sporo o tym czytalam jak Adasiek zalapal szkarlatyne, ale juz nic nie pamietam. To bakteryjne? Antybiotyk na to jest? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2926 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ten rumień nie taki groźny - tzn on oprócz wysypki/czerwonych placków nie ma innych objawów. Ja obstawiałam reakcję alergiczna na truskawki, do lekarza poszłam ot tak w sumie. Jedyne co to nie wystawiać na słońce - i wiadomo, unikać kontaktu z dziećmi, aby nie zarażał. Samopozucie, apetyt w normie, gorączki nie ma, nic nie boli i swędzi.
Dla mnie też nie jest jakiś bardzo groźny -tzn może spowodować niedokrwistość u dziecka, ale raczej rzadko. Mnie to chyab przeziebienie rozkłada, głowa i gardło bolą, kości łamią, ogólnie samopoczucie do d...Od tego bólu gardła męczą mnie mdłości. Chyba się na trampolinie zaprawiłam, zgrzałam sie przy skakaniu i może owiało chłodnym powietrzem? Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- celka - to wirusowe, antybiola nie ma. W zasadzie żadnego leczenia nie ma, można podawać wapno |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2927 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko-no ciekawe czy coś wymyśli ten laryng.
Ja dostałam namiar na jakiegoś,który usuwa 3migdał bez narkozy(na głupiego jasia) za 600zł+150zł wizyta ![]() tak czy siak złodziejstwo ![]() no i jak to z tą narkozą-potrzebna przy 3 migdale czy nie ? ![]() macie jakieś info? Misia-no na pewno ktoś przyjdzie po rower albo wózek ![]() ![]() Nie wiem na którą przyprowadzają,ale odbierają chyba do ok.16.30/17 W Wielki Czw.odbierałam Zu chwilę przed 17 i była ostatnia ![]() ![]() Na umowie mamy napisane,że p-le czynne od 6.30-18.30 bodajże ![]() Prima-o rany,jakoś Ci zagraża? Sławka-przez Ciebie złożyłam zamówienie na Wersaliku za 192 zł ![]() ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Prima-przygotowania do porodu na trampolinie robisz? ![]() aaa...to ten rumień niegroźny,ufff... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2928 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann - u takich malych dzieci to chyba tylko narkoza wchodzi w gre. Przeciez nie uleza na glupim jasiu. Ja sobie nie wyobrazam.
Zreszta nas czeka pewnie jeszcze drenaz uszu i podciecie bocznych. Zobaczymy co powie laryngolog. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2929 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
![]() No myślałam że jak poskaczę to moze cos ruszy ![]() Jestem już na samej końcówce, dziecko jest już gotowe. Troche sie boje tego, ze ponoć drugie jest większe niż pierwsze - a Hubert ważył 3900 ![]() ![]() Wszystko mam przygotowane, nawet wczoraj z rana przytargałam łóżeczko do naszej sypialni. No, prawie - jeszcze nasi znajomi mają nasze rzeczy ale im ostatnio nie po drodze do nas ![]() ![]() ann -ja o znieczuleniu słyszałam tyle, że nie wiadomo, czy dziecko usiedzi spokojnie to raz. Dwa-ponoć to bardzo krwawi i częśc tej krwi leci do przełyku powodując odruch wymiotny - to jest ponoć ciężkie dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka - ale nie wiem, ile w tym prawdy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2930 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
no my Zu zaprowadzamy na 8.30
aaaa to młoda ma jeszcze czas ![]() ![]() ![]() choć pewnie i tak pewnie wyjdzie kiedy będzie chciała ![]() po tym głupim jasiu podobno dziecko ładnie współpracuje,wypluwa co ma wypluć(jak u dentysty ![]() ![]() jak jest wiecej do zrobienia-podcięcie bocznych czy dreny to już narkoza ![]() no nic,dzięki za opinie-badamy temat dalej ![]() przejdę się jeszcze do tej wcześniejszej,która też chciała wycinać-jak ona to widzi i za ile ![]() Edytowane przez annLee Czas edycji: 2012-04-13 o 11:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
My bylismy u tego super laryngologa. W koncu udalo sie nam przybyc na wizyte. Lekarz faktycznie super- konkretny, zdecydowany.
Leczenie nie dalo nic - jest gorzej - trzeci migdal sie powiekszyl, zajmuje juz ok 80% jamy gardlowo-nosowej. Boczne sa powiekszone. Wysiek w uszach znaczny, dodatkowo po bokach juz brzydko ta blona wyglada - swiadczy o tym, ze taki stan juz trwa co najmniej 3-4 miesiace. Zostalismy zakwalifikowani do zabiegu. Nie ma innej opcji! Czeka nas: wyciecie 3 migdala, podciecie bocznych i toaleta/drenaz uszu. Same dreny prawdopodobnie nie beda zakladane, bo u nas ewidentnie migdaly sa przyczyna wysiekowego zap. uszu., wiec przy udroznieniu jamy - powinny uszy sie juz nie blokowac. Przeciecie blon jak najbardziej- zeby wszystko wylecialo. No i duzy nacisk gosciu kladl na podciecie bocznych (i to znaczne). Sam 3 migdal nic nam nie pomoze! Gosciu powiedzial, ze u nich to ok 4tys. Ja sie zdecyduje na ten szpital w Legnicy - termin mamy na 21 maja. Tyle mozemy poczekac. Leczenia nie mamy juz zadnego - obecne nie dalo nic. Brak wplywu Aueriusa raczej potwierdza, ze to nie alergia jest problemem. Zreszta nie mamy juz czasu na badanie alergii, odczulanie, czekanie czy jest czy nie. Zabieg jest konieczny ze wzg. na uszy. Gdyby nie bylo powiklan - mozna by bylo sie pobawic i poczekac. Gosciu dal mi jasno do zrozumienia- nie mamy wyboru. Co do znieczulenia - na bank narkoza pelna i to gleboka - tzn z intubacja. Zabiegi typu: drenaz uszu - wykonuje sie z narkoza - "na maske" - czyli bez intubacji i tylko za podaniem gazow. Te centrum laryngologiczne jest chyba najb. znane na dolnym slasku, polecane itd. Tam sie nie poidejmuja na glupiego jasia. Zreszta nie wierze, ze dziecko wytrzyma. Moj Adas to ledwo fiberoskopie znosi. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-04-13 o 11:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2932 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko - no to teraz oby tylko Adasiek w zdrowiu dotrwał, skoro to nieuniknione.
A jakie jest postępowanie w przypadku załapania infekcji - chyba mają jakieś miejsca "rezerwowe" i nie wskakuje się znów na początek kolejki? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2933 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Gosia miała wycinany migdał w klinice w trybie 1 dnia - pod narkozą. Anastezjolog nałożył jej maseczke na buzie i odpłynęła. Po ok. 20 minutach juz sie wybudziła, szybko doszła do siebie - ok 15-tej bylismy juz w domu.
Straszni sie bałam tej narkozy przed zabiegiem, o głupim jasiu nawet nie pomyslałam ani tez nik mi nie proponowal takiej alternatywy. ale tak sobie myslę, że poza tym co juz dziewczyny napisały, migdałek jest w takim troche cięzko dostepnym miejscu, hirurg musi się troche nagimnastykowac/uzyc specjalnych narzędzi żeby go usunąć, i grzebie przy buzi dziecka. Nie wyobrażam sobie Gosi, napewno by nie współpracowała ![]() u nas przedszkole od 6 do 17-tej Gosia zapisana 7.30-16.30 ale przybywa po 8-mej ![]() nie wiem jak rodzice docierają na 6 ![]() podziwiam małz odbiera Gosie na styk o 16.30 i poza Gosią jest moze ze 2-3 dzieci a czasem tylko Gosia ![]() Prima Ty jak bedziesz targać łózeczka i inne rzeczy to nie będzie Ci potrzebna gimnastyka czy salsa ![]() fajne pomysły na wycieczki, szkoda że mamy tak daleko u nas to tylko Nałęczów i oblężony przez Warszawke w weekendy Kazimierz Dolny. Na weekend majowy myslałam o Roztoczu albo o Parku Jurajskim w Bałtowie. zdrówka wszystkim ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ---------- tyle czasu pisałam posta, że mi sie juz Celka wcisnęła ![]() trzymam kciuki, żeby do zabiegu sie wykurował i nic nowego nie zlapał ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2934 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
![]() ![]() Po prostu wolałabym urodzić ze dwa tyg wcześniej niż takiego kloca http://fakty.interia.pl/polska/news/...rodek,856982,3 no ale Młoda i tak wyjdzie jak zechce ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2935 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
wiesz, w drugiej ciazy moze byc inaczej
![]() ale narazie ni widac żeby sie spieszyła masz racje wyjdzie jak zechce ![]() i może nie bedzie aż taka wielka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2936 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ooo ja pitolę ,jaki kloc
![]() ja z Tośką też robiłam wszystko,myłam okna,podłogi na kolanach,targałam wózek ze śpiącą Zu....a i tak przenosiłam 2dni ![]() ![]() ale przeddzień porodu tak sobie dałam czadu,że chybabym umarła gdybym nie urodziła ![]() Celko-no właśnie,u nas też już ten migdał zbyt duży na obkurczanie,szkoda ![]() ![]() ![]() ja też szczerze mówiąc nie dowierzam,że Zu byłaby skłonna do współpracy i by nie spanikowała np. ![]() ![]() póki co dopuszczam każde rozwiązanie,zobaczymy co wyjdzie kupiliśmy Tośce biegowy i Zu na nim urzęduje ![]() Edytowane przez annLee Czas edycji: 2012-04-13 o 15:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann- u nas w sumie ten migdal jeszcze nie przeszkadza - Adasiek nie chrapie za bardzo, nie ma bezdechow. Gdyby nie wysiekowe zap. uszu - to moglibysmy czekac. Ale w obecnej sytuacji, przy jego niedosluchu - dezycja podjeta. Mam tylko nadzieje, ze ktos podejdzie do tego calosciowo - podetnie boczne rowniez. Nie chce robic tego zabiegu za chwile kolejny raz.
Ciekawe czy w ogole on sie zakwalifikuje do zabiegu. Przeciez nie moze miec kataru, a on ma ciagle katar! Nie moze kaszlec. Nie mowiac o powazniejszych infekcjach. 2 tyg wczesniej nie mozna brac antybiotykow... Zbyt duzo restrykcji jak na moje dziecko ![]() Zapomnialam zapytac, jak ja mam to zrobic. Waham sie tez czy nie podejsc prywatnie do jakiegos lekarza, ktory pracuje w szpitalu, w ktorym zamierzamy sie operowac. Moze powie, jak to tam wyglada. Ale pozniej pewnie i tak na niego nie trafimy. A zreszta skad mam wiedziec, ze jest ok... Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-04-13 o 17:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2938 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko-Zu też mocno nie chrapie(chyba,że katar ma to głośniej) nie ma bezdechów,ale jednak chodzi z otwartą buzią,śpi z otwartą,zatykają jej się uszy i co jakiś czas niedosłyszy oraz pojawia się płyn w uszach.Tragedii nie ma,ale skoro lepiej raczej nie będzie(migdał jeszcze urośnie do 3' doktorek nam daje pół roku na to) a tylko gorzej to raczej nie ma na co czekać.
Bocznych bym póki co nie chcę.Chyba,ze będą wskazania.Zu ostatnio mało choruje,raczej przeziębia i dość szybko z tego wychodzi...więc może będzie ok. A może Immulina albo Isoprinosina na uodpornienie?Podpytaj jakiegoś doktorka! ![]() My mamy intensywny weekend,wczoraj goście,dzisiaj i jutro idziemy w gościnę ![]() ![]() No i dzisiaj cudnie na dworze,2h na placu zabaw były ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Jak tam, zdrowi wszyscy?
U nas na szczęście ten rumień już praktycznie zszedł, tylko lekko na polikach jeszcze wzorki ma, na ciele prawie nie widać. Z okazji przymusowego wolnego zrobiłam wczoraj dzień dziecka i nie zaganiałam do spania po kąpaniu od razu -i szalał do 23. W planach miałam długie i błogie leżakowanie z rana - a gdzie, wstał o 6:30 Mnie przeziębienie nadal trzyma, ale dziś już bez gorączki, ból gardła też mniejszy. Gdyby nie ciąża to wzięłabym ze 2 gripexy i byłby spokój - a tak to trzyma i trzyma; na szczęście katar już odpuścił, bi miałam starsznie zawalony nos i dwie noce to spać się nie dało... Siedzę jak na szpilkach dziś -moja babcia rano miała zawał, moja mama jest z nią w szpitalu, ale jeszcze lekarze nic nie mówili,nic nie wiadomo... Tak mi dziwnie, bo zazwyczaj widujemy się bardzo często, ale ostatnio nie: najpierw babcia miała półpaśca więc my nie zachodziliśmy, tyeraz ten Huberta rumień więc też bez kontaktu, bo nie chcialam, żeby jakoś na nią przeszło... Mam nadzieję, że z tego wyjdzie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
prim - oby wszystko bylo w porzadku. Ile babcia ma lat?
Bylam dzis z Adaskiem u alergologa. Zrobila mu testy skorne na alergie pokarmowe i wziewne (30 szt) - nie wyszlo NIC. Musimy powtorzy za jakis rok. Mozliwe, ze to jeszcze przez Aerius, ktory skonczyl tydzien temu, ale babka wiedziala o tym i poiwedziala, ze spokojnie mozemy dzis zrobic. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-04-17 o 11:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.