Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[najfajniejsza]

Motyl, idź za radą Olki do doktora specjalisty. zdrówka
i ja też bym powiedziała, że o pieniądzach nie lubię rozmawiać. nie żeby to był sekret, ale nawet mojej mamie już nie mówię o takich rzeczach, bo ona mi wypomina, jak ja wydaję swoje pieniądze

Aleks, no był na stacji i kombinował przy aucie, potem się poddał i zadzwonił po tatę, do mnie i do mechanika (i mógłby do pierścionkologa w międzyczasie, ale nieeeeeeeeeeeee )

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

a ja mam bardzo podatne włosy - jak je ”ugniotę”, tak mi zostają, tylko loki czasem trochę opadają (a naturalnie mam takie półfale, na krótkich dość to fajnie wygląda, bo jak miałam włosy za ramiona to masakra... jak Wodecki w styli hippisa )

[justyna_dt]

Motylku, idź, idź... Nie ma co igrać ze zdrowiem, a Ty masz nawrót. Gastroskopia nie należy do najprzyjemniejszych badań, ale zdecydowanie daje najlepszy ogląd
Madzia pytałaś wcześniej, czy G. nie chce, czy chce, ale praca mu przeszkadza. No wygląda na to, że to drugie, ale nic nie robi w kierunku zmiany. Nie ma bodźca, a sam się boi zmienić pracę. Popisaliśmy, było przez moment ostro, ale pooddychałam i jest lepiej. Napisałam mu, żeby do grudnia pracował spokojnie, załatwiał, jeździł (w grudniu kończy 2-letnią praktykę budowlaną, w sumie o to się najbardziej rozchodzi), a w grudniu pomyślimy, co dalej. Ja też nie mam czasu ani energii teraz tego tematu rozpracowywać. Potrzebuję odrobiny spokoju, on na pewno też. Chcę, żeby nie musiał się mną przejmować, żebym mu na drodze nie stała, a jednocześnie, żeby miał poczucie, że mu nie uciekam nigdzie. Wiem, że to mu pomoże.
najeczko, oj, to samo mam. Wolę nie mówić, skąd i ile mam pieniędzy i ile wydaję. Najlepszy przykład miałam przedwczoraj. Ogólnie rzecz biorąc, wydaję kupę kasy na kosmetyki nie kupuję ich dużo, ale raczej te ciutkę droższe. No i przedwczoraj byłyśmy w Tarnowie parę rzeczy pozałatwiać. Skoczyłyśmy w międzyczasie na kawę na rynek. Tam niedaleko jest sklep z akcesoriami fryzjerskimi, gdzie zawsze kupuję swojego ukochanego Kallosa ale akurat na półce wyczaiłam Kadusa, którego próbowałam i byłam zachwycona no, to zapłaciłam za odżywkę 50 zł zamiast 20. Nie szał, ale już widziałam, że się mama skrzywiła, chociaż to były moje pieniądze. Potem pojechałyśmy parę rzeczy załatwić w Gemini, m.in. chciałam sobie puder kupić, bo mi się skończył. Pech chciał, że nie dostałam jeszcze kasy od wujka za sierpień, a nie chciałam brać z pieniędzy psiapsióły (dała mi na laptopa). No i pytam mamy, czy mi do końca tygodnia pożyczy. Spoko. Jesteśmy w douglasie, wybrałam puder, podchodzę do kasy, mama pyta, ile mi pożyczyć, ja mówię, że 120 zł. Ona i juuuuuż jedzie po mnie. Mówię jej, że przecież nie biorę od niej tych pieniędzy w prezencie, że jej oddam, a ona mi potem przez godzinę kłapała, że nie wie, jak ja sobie w życiu poradzę, jak taki standard będę utrzymywać utrzymuję, bo wiem, że sobie mogę na taki pozwolić. Jakbym nie mogła, to bym tego nie robiła, proste.

Dziewczyny, podpowiedzcie mi: francuski, niemiecki, włoski, hiszpański, rosyjski czy irlandzki?

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

naj, jeju, zazdroszczę podatnych włosów... Ja jak ugniotę, o kręceniu nawet nie mówię, to 10 minut po wyjściu z łazienki już klapią przód się ledwo-ledwo trzyma, a tył całkiem prostuje.

[aleksandrettaa]

http://lula.pl/lula/1,94040,8112646,...zaprzecza.html właśnie się dowiedziałam, że mogłabym być puszystą modelką. Też noszę 10. Chyba trzeba się ruszyć po nowy karnet na siłownię.

[justyna_dt]

http://lula.pl/lula/1,94040,8306587.html spoko, też chcę tak wyglądać mając 47 lat...

[aleksandrettaa]

Napisane przez justyna_dt

http://lula.pl/lula/1,94040,8306587.html spoko, też chcę tak wyglądać mając 47 lat...

Ja bym chciała tak wyglądać mając 25...

[justyna_dt]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja bym chciała tak wyglądać mając 25...

Ja się powstrzymam od takiego sądu, poczekam, pooglądam się, może za te 2 lata wciąż będę wyglądała młodziej od niej choć jeśli mam mówić o innych aspektach jej wyglądu... a, chrzanić to, mogę tak wyglądać już

[madziamacius8786]

Justynko to poczekaj do grudnia,bedzie dobrze i wybieram hiszpański a na co to?

[butterfly20]

Jeeeju Justyna dobrze Cię rozumiem z tymi zakupami...

Ostatnio koleżanka robiła mi paznokcie i mówi mi,że ładną mam cerę. Na to ja oczywiście tak no bo gdzie tam-te pory i syfki,a do tego się świeci. I ja jej mówię,że może to tak wygląda przez puder. A ona zachwycona i od razu mnie pyta,jaki puder i ile kosztuje.
Ja jej powiedziałam ,że JI ,a ona ciągle chciała ze mnie wyciągnąć za ile.Mi było głupio,mówiłam jej,że nie lubię rozmawiać o pieniądzach,a ona się obraziła " No wiesz Ania ja jestem wychowana wśród kobiet,które nie oszczędzają na takich rzeczach,więc przestań mi tu mydlić oczy bo pomyślę,że uważasz tę cenę za zbyt szokującą dla mnie". Wwwwooowww przypadkiem chyba zrobiłam faux-pas i może ją to uraziło. W każdym razie nie lubię o tym gadać
I wnerwia mnie jak ktoś mnie pyta co i za ile itp...
Tu na forum to jeszcze mogę gadać o takich rzeczach,ale tak normalnie to never.

Dziewczyny ja na pewno pójdę do gastrologa.Chodiz mi o to,że ja chcę iść w poniedziałek do pracy jeśli będę się dobrze czuła. Bo jakbym zaniosła dzisiaj to L4 to nie mogłabym iść,nawet jeśli dobrze bym się czuła.
A mnie interesuje,czy jeśli nie zaniosę tego L4 to będzie tak,jakby w ogóle nie zostało wystawione...
Bo ja wiem,że w przychodni zostawili sobie oryginał a ja dostałam kopię.



Justyna hiszpański

[justyna_dt]

No poczekam, co mam lepszego do roboty? szybko minie, dużo rzeczy mam do zrobienia, dużo się dzieje dookoła, tyle inicjatyw, że moment zleci.
A pytam, bo chcę od października zacząć kurs językowy u mnie na uczelni i te języki akurat są prowadzone, i nie wiem, który wybrać trochę wykluczam francuski i niemiecki - obu się uczyłam, nic nie pamiętam ale dobra argumentacja może mnie przekonać

[raingirl]

Napisane przez butterfly20

A ja bym jej powiedziała,że nie lubie rozmawiać o kasie.

Właśnie ja to zawsze najpierw powiem, a dopiero później się zastanowię i wiem co powinnam powiedzieć Mój błąd... mam nadzieję, że sadzy nie narobiłam

Napisane przez aleksandrettaa

Rain nie przejmuj się. Nie będzie Ci nikt mówił, na co masz kasę wydawać.

SWOJĄ kasę. Kurcze, to nawet moja mama mi mówi "nie przejmuj się, Twoje pieniądze - miałaś prawo"...

Napisane przez malenka146

Powiem Ci, że masz rację. Widziałam, śliczna jest.

Dziękuję

[justyna_dt]

Motylku, no dokładnie, dokładnie tak. Na żywo raczej unikam, bo wychodzę na totalną snobkę, chyba że przyjaciele pytają, to ok. A tak z ciekawości, który to puder i za ile? bo szukam ideału, wprawdzie tego Clinique mojego jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale opinie są podzielone.
Co do L4 - jeśli go nie zaniesiesz, to w pracy będzie tak, jakby go nie było. Tzn, z tego, co pamiętam.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

rain, zdecydowanie nie powinnaś się takimi rzeczami przejmować. Nic nikomu do tego

[malenka146]

Justyna, wybieram francuski. Taki elegancki mi się wydaje, mieć opracowany do perfekcji

Rzeczywiście ta Elle ma się czym pochwalić. No ale ile w tym photoshopa, ewentualnie inwencji chirurga? Chyba, że ma takie dobre geny

Motylku, Justynko, rozumiem Was. Właśnie co do tych pytań- mnie ostatnio bratowa pytała kiedy mamy zaręczyny. Ja mówię, że nie wiem, nie robimy żadnego obiadku na którym TŻ zrobi przyklęk, że to będzie akcja z zaskoczenia. Ona pyta, czy pierścionek wiem jaki, ja mówię, że tak... To męczyła mnie bite 15 minut żebym powiedziała, ile kosztował Nie rozumiem tego. Jakby to było najważniejsze.

[butterfly20]

Napisane przez justyna_dt

Motylku, no dokładnie, dokładnie tak. Na żywo raczej unikam, bo wychodzę na totalną snobkę, chyba że przyjaciele pytają, to ok. A tak z ciekawości, który to puder i za ile? bo szukam ideału, wprawdzie tego Clinique mojego jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale opinie są podzielone.
Co do L4 - jeśli go nie zaniesiesz, to w pracy będzie tak, jakby go nie było. Tzn, z tego, co pamiętam.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

rain, zdecydowanie nie powinnaś się takimi rzeczami przejmować. Nic nikomu do tego

A pytasz na serio,czy mi dokuczasz?

A ten z Clinique to masz fluid czy sypki?
Kiedyś miewałam fluidy ale bardzo mi zatykały pory. Baardzooo.Teraz używam tylko na jakieś okazje,a tak to minerałki.
Powiem Ci,że do tych moich porów i syfków i naczynek nie używam kremów.Tzn. zawsze kosmetyczki mówiły mi,że da takiej cery najlepsze są żele i hydrożele,a nie kremy. Tak więc na miejsca strefy T mam Synergie do porów, a rano zawsze daję Synergie dla naczynek i smaruję w miejscach wrażliwych. A na resztę twarzy daję normalnie krem nawilżający.

[najfajniejsza]

mnie nie krępuje rozmowa o pieniądzach, zwłaszcza jak ktoś się pyta, ile za coś zapłaciłam itp., ale jak ma mi potem wypomnieć, to wolę milczeć
z ciekawości sama niedawno spytałam koleżanki z pracy, dorabiającej w wydawnictwie, ile tam zarabia, bo też chciałabym celować, ale nie wiem, czy warto, no i mi powiedziała
ale ogólnie rozmowa o pieniądzach to delikatna sprawa, trzeba się pilnować

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

No poczekam, co mam lepszego do roboty? szybko minie, dużo rzeczy mam do zrobienia, dużo się dzieje dookoła, tyle inicjatyw, że moment zleci.
A pytam, bo chcę od października zacząć kurs językowy u mnie na uczelni i te języki akurat są prowadzone, i nie wiem, który wybrać trochę wykluczam francuski i niemiecki - obu się uczyłam, nic nie pamiętam ale dobra argumentacja może mnie przekonać

a możesz mi przypomnieć kto u Was zerwał?

hiszpański jest seksi

Napisane przez malenka146

Motylku, Justynko, rozumiem Was. Właśnie co do tych pytań- mnie ostatnio bratowa pytała kiedy mamy zaręczyny. Ja mówię, że nie wiem, nie robimy żadnego obiadku na którym TŻ zrobi przyklęk, że to będzie akcja z zaskoczenia. Ona pyta, czy pierścionek wiem jaki, ja mówię, że tak... To męczyła mnie bite 15 minut żebym powiedziała, ile kosztował Nie rozumiem tego. Jakby to było najważniejsze.

o matko, też nie rozumiem takich osób jakby od ceny pierścionka wszystko zależało :/

[butterfly20]

Ha
Jutro mamy z M. opiekować się Hanią i Ignasiem (jego siostrzenica i siostrzeniec). Szwagierka z mężem idą na wesele,a Teściowie przychodzą do moich Rodziców na imprezkę.

Więc jeśli będę się czuła lepiej to zabierzemy dzieciaki do kina na "Jak ukraść księżyc".Ciekawa jestem jak to będzie,bo Hania ma 3,5 roku,a Ignaś prawie 6
A potem wexmiemy ich na chwilę do mnie do domu,żeby zobaczyli Manię i Małą ( ja nazywam tę kicię Mała, natomiast mój Tata woła na nią Zuzia- to mi się nie podoba )

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Justyna francuski i niemiecki są trudne i ja tak jak Ty-nic już nie pamiętam. Włoskiego uczyło mi się bardzo dobrze,ale obowiązuje tylko we Włoszech. Hiszpański zapewne też trudny nie będzie i ucząc się go będziesz bardziej GLOBALNA?

[justyna_dt]

Napisane przez butterfly20

A pytasz na serio,czy mi dokuczasz?

A ten z Clinique to masz fluid czy sypki?
Kiedyś miewałam fluidy ale bardzo mi zatykały pory. Baardzooo.Teraz używam tylko na jakieś okazje,a tak to minerałki.
Powiem Ci,że do tych moich porów i syfków i naczynek nie używam kremów.Tzn. zawsze kosmetyczki mówiły mi,że da takiej cery najlepsze są żele i hydrożele,a nie kremy. Tak więc na miejsca strefy T mam Synergie do porów, a rano zawsze daję Synergie dla naczynek i smaruję w miejscach wrażliwych. A na resztę twarzy daję normalnie krem nawilżający.

maleńka, no z tym pierścionkiem to też trochę inna rzecz, ale nie poruszam tego tematu, bo się znowu wojna na wątku zrobi
motylku, nie, nie, serio pytam Wiesz co, z Clinique to mam podkład Anti-Blemish, a teraz kupiłam puder w kamieniu. Puder jest matujący, jeszcze nie wiem, co i jak, fluid natomiast się reklamował ostatnio, do cery z problemami. Lubię go, ogólnie dość lubię Clinique, ale nie ukrywam, że po kupnie fluidu przez jakieś 2 tygodnie byłam całą zsypana :/ Minerałów się trochę boję, bo miałam podkład z EDM, uwielbiałam go, ale teraz z perspektywy czasu widzę, że miałam na twarzy maskę nie umiem go nakładać tak, żeby był kryjący i jednocześnie nie robił ze mnie lalki. Ja mam z cerą podobnie jak Ty, z tą różnicą, że mi dodatkowo często wyskakują niespodzianki. Piszesz, że masz naczynkową cerę, ale w jakim sensie? Tzn. nogi to wiem, bo mamy to samo tylko o buzię, robią Ci się pajączki czy masz różowawą cerę? Ja to drugie i to jest moja zmora :/ dopiero w spa ostatnio się dowiedziałam, że to wina naczynek. I nie wiem, co mam z buzią robić teraz. Używam jakiegoś kremu na naczynka/zaczerwienienia mamy, bo póki co mam swój iwostin do wykończenia.

[aleksandrettaa]

Napisane przez malenka146

Justyna, wybieram francuski. Taki elegancki mi się wydaje, mieć opracowany do perfekcji

Rzeczywiście ta Elle ma się czym pochwalić. No ale ile w tym photoshopa, ewentualnie inwencji chirurga? Chyba, że ma takie dobre geny

Motylku, Justynko, rozumiem Was. Właśnie co do tych pytań- mnie ostatnio bratowa pytała kiedy mamy zaręczyny. Ja mówię, że nie wiem, nie robimy żadnego obiadku na którym TŻ zrobi przyklęk, że to będzie akcja z zaskoczenia. Ona pyta, czy pierścionek wiem jaki, ja mówię, że tak... To męczyła mnie bite 15 minut żebym powiedziała, ile kosztował Nie rozumiem tego. Jakby to było najważniejsze.

To Ty już wiesz jaki pierśicioek i za ile dostaniesz? Wybieraliscie razem?

[justyna_dt]

Madziu, kto zerwał... razem zerwaliśmy. Pokłóciliśmy się w marcu, potem miesiąc ciszy, potem się nie mogliśmy dogadać. Tak że w sumie za porozumieniem stron
najeczko, mnie nie krępowała do jakiegoś czasu, ale jak zaczęłam kupować rzadziej, a drożej, to za każdym razem jak ktoś mnie zapyta o cenę czegoś i ja odpowiem, to zapada krępująca cisza albo rozmówca ma oczy, jakby się udławił inna sprawa, że większość z mojego otoczenia nie pracuje albo pracuje za małe pieniądze, więc też trochę inaczej. Z pracującymi mi się trochę łatwiej w tym temacie dogadać. Choć dziwne, gdy koleżanka się krzywi na szpilki za 300 zł, ale kolega nie, bo on sobie taksą dojeżdża na uczelnię
Motylku, to daj potem znać, jak tam się powiodła akcja "kino"

[butterfly20]

Justyś ta różowa cera to przecież właśnie przez naczynka Ja widoczne pajączki niestety mam,ale przy nosie.

Co do pudrów to ja też niezbyt umiałam się malować EDM. Dla mnie były zbyt ciężkie.
Ja kupuję pudry Jane Iredale w kamieniu-jeśli chcesz uzyskac większe krycie, to nakładasz puder takim płatkiem,który jest w puzderku.
Jesli chcesz delikatniej to potrzebny jest pędzel kabuki (niekoniecznie ten z JI,do którego kupna tak zachęcają).

Ja dodatkowo nakładam też tę bazę http://www.janeiredale.com/bases_dt.html ,ona lekko koloryzuje,a puder lepiej się trzyma. No i baza ma filtr
Mam też paletkę cieni,szminek i róży z tej firmy-uwielbiam

[aleksandrettaa]

dziewczyny mnie nie zszokujecie. naoglądałam się balsamów 800 zł i już ceny na mnie wrażenia nie robią.

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Ha
Jutro mamy z M. opiekować się Hanią i Ignasiem (jego siostrzenica i siostrzeniec). Szwagierka z mężem idą na wesele,a Teściowie przychodzą do moich Rodziców na imprezkę.

no to pobawcie sie w rodziców praktyki nigdy za mało

Napisane przez justyna_dt

motylku, nie, nie, serio pytam Wiesz co, z Clinique to mam podkład Anti-Blemish, a teraz kupiłam puder w kamieniu. Puder jest matujący, jeszcze nie wiem, co i jak, fluid natomiast się reklamował ostatnio, do cery z problemami. Lubię go, ogólnie dość lubię Clinique, ale nie ukrywam, że po kupnie fluidu przez jakieś 2 tygodnie byłam całą zsypana :/ Minerałów się trochę boję, bo miałam podkład z EDM, uwielbiałam go, ale teraz z perspektywy czasu widzę, że miałam na twarzy maskę nie umiem go nakładać tak, żeby był kryjący i jednocześnie nie robił ze mnie lalki. Ja mam z cerą podobnie jak Ty, z tą różnicą, że mi dodatkowo często wyskakują niespodzianki. Piszesz, że masz naczynkową cerę, ale w jakim sensie? Tzn. nogi to wiem, bo mamy to samo tylko o buzię, robią Ci się pajączki czy masz różowawą cerę? Ja to drugie i to jest moja zmora :/ dopiero w spa ostatnio się dowiedziałam, że to wina naczynek. I nie wiem, co mam z buzią robić teraz. Używam jakiegoś kremu na naczynka/zaczerwienienia mamy, bo póki co mam swój iwostin do wykończenia.

a myślałaś o zamykaniu naczynek laserem?

Napisane przez justyna_dt

Madziu, kto zerwał... razem zerwaliśmy. Pokłóciliśmy się w marcu, potem miesiąc ciszy, potem się nie mogliśmy dogadać. Tak że w sumie za porozumieniem stron

hmm kurcze to od tylu miesiecy Was ciągle ciągnie ku sobie to musi być Miłość szkoda,że ma taką prace, ale oby w grudniu wszystko już sie uspokoiło żebyście podjeli te ważne kroki i na nowo zaczeli być razem i widzisz jak to jest..mówiliście ,że nie chcecie być ze sobą a co wyszło w praniu? Warto bylo wtedy zrywać?



Aleks a jaki to był balsam?

[malenka146]

Napisane przez justyna_dt

maleńka, no z tym pierścionkiem to też trochę inna

Napisane przez aleksandrettaa

To Ty już wiesz jaki pierśicioek i za ile dostaniesz? Wybieraliscie razem?

W tym wątku lub poprzednim pokazywałam pierdzień.
Ogólnie TŻ wiedział że lubię małe oczka, delikatne pierścionki.
Któregoś dnia poszliśmy sobie na spacer po sklepach, w tym jubilerach.
Oglądaliśmy pierścionki, zobaczyłam ten, i dosłownie
A był ZUPEŁNIE nie w moim guście- tzn dużo brylancików, spory ogólnie rzecz biorąc. Także domyślam się że to będzie ten zaręczynowy. O cenę nie pytałam, to już nie moja działka

Justyna, wojny nie będzie Mój TŻ wolał, żebym poszła z nim do sklepu, coś podpowiedziała, z rozmiarem chłopinie trzeba było pomóc
Ale kiedy wybije godzina zero, nie mam bladego pojęcia, oraz czy w środku będzie akurat ten

[butterfly20]

Zamykanie naczynek podobno niewiele daje

[aleksandrettaa]

Napisane przez madziamacius8786

Aleks a jaki to był balsam?

Nie pamiętam. Szukałam czegoś innego na necie i przez przypadek znalazłam. Choć dziś na tym spotkaniu też rozmawialiśmy z Panią o niezbyt tanich kremikach więc już przywykłam do kosmetyków w cenie mojej pensji.

[butterfly20]

Napisane przez aleksandrettaa

Nie pamiętam. Szukałam czegoś innego na necie i przez przypadek znalazłam. Choć dziś na tym spotkaniu też rozmawialiśmy z Panią o niezbyt tanich kremikach więc już przywykłam do kosmetyków w cenie mojej pensji.

Eee no bez przesady.Może za kilka lat będę kupować jakieś kremy przeciwzmarchowe za 400 zł. ,ale póki co nie mam takiej potrzeby ani nawet takich funduszy;D

To moje puderki na szczęście nie takie drogie

[justyna_dt]

Madziu, nie zamknę naczynek, bo są niewidoczne. Tzn. to nie są pajączki, po prostu mam różową cerę Co do zerwania - warto, nie warto - nie warto było ze sobą zostawać wtedy. Musieliśmy dystansu nabrać i poczuć, że wciąż coś do siebie czujemy. Nieraz taki kop w tyłek jest konieczny
Motylku, zamykanie COŚ daje. Tzn. mi babka zamykała na nogach i zepsuła tylko sprawę ale mojej mamie zamykała naczynka na buzi i jest zdecydowana poprawa tylko że przez jakieś 2-3 tygodnie są widoczne ślady. Co do JI - hmm, muszę się nad tym zastanowić. Skoro mówisz, że lżejsze od EDM, to warto spróbować, pędzel kabuki akurat mam. No zobaczymy, póki co muszę wykończyć Clinique
Maleńka, to to akurat nic nie mówię, bo różni bywa, ale chodzi o cenę pierścionka. Dla mnie ma znaczenie - nie chodzi mi o pierścień za 20000 tys., ale taki, który trochę trzepnie faceta po kieszeni zresztą baaaardzo dużo o tym pisałam w wątku i w klubie, więc nie będę ciągnąć tematu
Aleks, dżizusie, no za 800 zł bym nie kupiła balsamu, chyba że moja pensja będzie przynajmniej 10 razy taka byłabym w stanie jeszcze kupić dobry (!) balsam za 200-250 zł, ale osiem stów to już

[najfajniejsza]

hmm, ja rozmawiam o pieniądzach tylko z ludźmi, z którymi mogę sobie pozwolić na taką rozmowę jak wiem, że ktoś ma na mnie patrzeć jak an burżujkę, bo kupiłam coś droższego niż przeciętne, to elegancko milczę ale jak ktoś pyta, kogo to nie zszokuje, to nie mam problemu zwłaszcza że balsamów za 800 zł i kremów za 400 nie kupuję
za to często się ”chwalę” jak trafię na coś taniego. jak tylko ktoś mi powie ”ale fajna bluzka”, to ja od razu: ”całe 7 złotych w lumpeksie ”


i teges - zaręcz mnie ktoś

[butterfly20]

Naj ja mogę Cię ZAdRĘCZYĆ

Maleńka a dla mnie cena pierścionka ma tylko takie znaczenie,że jak facet zarabia fajną kaskę,a kupuje taniutki pierścionek to to jest jak dla mnie nieładne postępowanie

[justyna_dt]

A, to jak coś taniego upoluję, to no problem uwielbiam się chwalić butami z Sigmy
Najfajniejsza Patrycjo, ZARĘCZAM CIĘ!