Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[kaskag07]

U mnie rodzina na miejscu wiec w przeciagu najdluzej 30 min. wszyscy moga sie zjawic , mam nadzieje ze sa jakies limity wizyt, a jak nie to cos wymysle

[traicionera]

Napisane przez tajka88

Ja uwazam, ze nie powinnysmy zle sie czuc, jesli komus odmawiamy wizyty... mamy do tego prawo i tyle... jelsi ludzie nie sluchaja to powiedziec o narodzinach z opoznieniem.

Mialam isc na spacer a siedze i ogladam rozmowy w toku na you tube. Ale o 12 wychodze, czyli mam godiznke;p

dokładnie, nikt nie powinien nam wtedy zarzucać braku gościnności, tak samo w czasie połogu już w domu. poród to zbyt duży wysiłek dla mamy i dziecka, żeby potem musiała jeszcze zgrywać radosna panią domu-no chyba, ze lubi. Powysyłam rodzince i znajomym , którzy sobie zamówili fotki dziecka i to im będzie musiało wystarczyć na początek.

[tajka88]

Napisane przez traicionera

dokładnie, nikt nie powinien nam wtedy zarzucać braku gościnności, tak samo w czasie połogu już w domu. poród to zbyt duży wysiłek dla mamy i dziecka, żeby potem musiała jeszcze zgrywać radosna panią domu-no chyba, ze lubi. Powysyłam rodzince i znajomym , którzy sobie zamówili fotki dziecka i to im będzie musiało wystarczyć na początek.

Ja wrzuce kilka fotek na facebooku i nk i tyle

[laseczkaa]

Napisane przez kaskag07

Nie przejmuj sie ja 18 kg a niby mowia ze w ostatnich paru tyg. to nawet sie chudnie ciekawe bo ja na sobie tego nie zauwazylam tylko bym jadla i jadla W kazdym razie zawsze bylam na diecie wiec teraz sobie odbijam bo pozniej na nowo trzeba bedzie sie ograniczac

ja też nie zauważyłam tego bym chudła a szkoda. Dokładnie dieta będzie po porodzie teraz ostatnie tygodnie/dni to człowiek może sobie jeszcze pozwolić

Napisane przez Eirene1987

na pewno będą ja też odebrałam swoje wyniki moczu - i jak nigdy wszystko ok nawet bakterii nie mam i posiew na paciorkowca też ok więc mogę rodzić
no trochę niżej niż ostatnio pamiętam jak wklejałaś

mam nadzieję -najbardziej o ten mocz się boję
dzięki

Napisane przez ego_ego

moim zdaniem już jest nisko, zobacz ile masz miejsca pod cyckami

racja miejsce się zrobiło za to między nogami mam mniej miejsca bo brzuch mi tak nisko opada

[Anessa]

U mnie z rodzina to podobnie jak u Tajki Sami z TZem tu jestesmy, przyjaciol bliskich nie mamy, raczej znajomych i kolegow z pracy, wiec wiadomo, ze nikt sie nam do szpitala lub domu pchac nie bedzie

Mama to w ogole na wakacjach w Hiszpanii bedzie kiedy moj termin porodu przyjdzie, moj tata nie moze narazie latac (poki bierze chemie musi byc blisko swoich lekarzy) a "tesciowie" taktownie sie nie pchaja, tylko powiedzieli, ze jesli bedzie potrzeba to przyleca a jak nie to sami ustalimy czas, kiedy pora na odwiedziny

Tak wiec luuuuz

Jakos ostatnio w ogole apetytu nie mam Jadlabym na okraglo jablka i kanapke z wedlina i ostra musztarda
No i moze ugotowane ziemniaki z dodatkiem masla

[wikakika]

Napisane przez Ahtaga

wkleje Wam moje "jajo" plus rozstępy, których prawie nie widać na fotce...inteligentny aparat

Ahtaga, brzuszek typowy na wielkanoc

Napisane przez madzik2221

hej dziewczynki wprawdzie zadko tu zagladam ale chcialam wam powiedziec ze dn.22.03 o godz.05.19 przyszedl na swiat Michałek wazyl 3850g i mierzy 56 cm jestesmy juz w domku i wszystko jest ok w koncu jestem wpelni szczesliwa

Gratulacje

Napisane przez iweczka

Hej laski
wstawiam obiecane zdjęcia mojej pociechy, w końcu znalazłam czas na zrzucenie ich z aparatu
wczoraj skończyłysmy już tydzien-ale ten czas leci.....!!!!!!

Jaka ta Towja Lenka sliczna

Napisane przez monika267

Wstawiam zdjecie i powiedzcie mi czy brzuchol sie obnizyl czy nie bo ja pojecia nie mam od poczatku byl wysoko wiec sama juz nie wiem

Monika mi sie wydaje, ze jestjeszcze calkiem wysoko.......

Napisane przez laseczkaa

załączam zdjęcie brzuszka co sądzicie coraz bardziej się obniża ?37 tc

Laseczka wydaje mi sie ze jeszcze sie nie obnizyl....ele ekspertem nie jestem....

Ja dzisiaj tez mialam ciezka noc, ta rwa kulszowa mnie bolala i ogolnie caly brzuch mnie bolal, ale jakos tak dziwnie bo bolal mnie caly, ale nie mialam zadnych skurczow. A teraz siedze i pod piersiami czuje takie pieczenie skory..az ciezko to wytlumaczyc

[traicionera]

Ja właśnie nie będę wrzucać fot dziecka na żadne serwisy społecznościowe, jakoś tak boje się o jego prywatność. Ktoś sobie "pożyczy' i będzie krążyło potem w sieci.

wikakika- miałam takie pieczenie przez ostatnie dwa tygodnie, jak mi się brzuch ponownie podniósł, to normalne jest.

[kaskag07]

A mam pytanko czy orientujecie sie moze czy wyznacznikiem zblizajacego sie porodu jest zawsze samoistne oczyszczanie sie organizmu? Czy zawsze musi krecic w zoladku? Wiecie co mam na mysli

[tajka88]

Napisane przez traicionera

Ja właśnie nie będę wrzucać fot dziecka na żadne serwisy społecznościowe, jakoś tak boje się o jego prywatność. Ktoś sobie "pożyczy' i będzie krążyło potem w sieci.

wikakika- miałam takie pieczenie przez ostatnie dwa tygodnie, jak mi się brzuch ponownie podniósł, to normalne jest.

zablokowane mam zdjecia dla nieprzyjaciol;p, a jak nie to wysle na skypie czy cos;p

[traicionera]

Ja tez mam zablokowane, ale prawda ejst taka, e z się zdarzały przypadki handlu zdjęciami z facebooka niestety przez samych pracowników fb i jak np usuniesz konto na nk czy fb, to oni nigdy do końca twoich fot nie usuną.

[aja1]

Napisane przez iweczka

Hej laski
wstawiam obiecane zdjęcia mojej pociechy, w końcu znalazłam czas na zrzucenie ich z aparatu
wczoraj skończyłysmy już tydzien-ale ten czas leci.....!!!!!!
Aja bardzo proszę o wpisanie imienia Lena

Serdecznie Gratuluję kolejnym mamusiom!!!!!!

Jaka słodka

Napisane przez monika267

Wstawiam zdjecie i powiedzcie mi czy brzuchol sie obnizyl czy nie bo ja pojecia nie mam od poczatku byl wysoko wiec sama juz nie wiem ?????mnie sie wydaje ze jeszcze nie niby za pierwszym razem opada juz ok 2tyg przed rozwiazaniem a wIIc przed porodem wiec juz sama nie wiem????

Jaki malutki
jak dla mnie wysoko.

Napisane przez coralady

Aja twój stan ubrankowy rzeczywiście robi wrażenie.Ja mam podobnie tyle,że pajaców mam jakieś 25 sztuk W ogóle mam tyle ciuszków,że dwie głębokie szuflady zajmują,dwa pudła(te większe są poprasowane i pochowane)+dwie wysuwane szuflady z szafie z pieluchami,kocykami,ręczn ikami,spiworkami itd.Najwyżej nie będe prać Wczoraj byłam jeszcze na lumpku i kupiłam sliczną,wcale nie zniszczoa kurteczke na jesień za całe 5,50zł z Nexta.No grzech nie wziąć!Do tego szlafrok na 80cm,sukienkę na 6-9 miesiaca i ogrodniczki na 6 miesięcy.Za wszystko zapłaciłam 19zł.Wszystko niezniszczone i naprawde ładne!Aż sie babki przy kasie dziwiły gdzie ja jeszcze takie cuda wygrzebałam na -75%.Szukajcie a znajdziecie!

Napisane przez laseczkaa

załączam zdjęcie brzuszka co sądzicie coraz bardziej się obniża ?
37 tc

raczej obniża.

Napisane przez Anessa

Ktora w koncu autobus wziela? Jakos zastoj sie nam spory zrobil

U Stysi pod szpitalem miał stać

Napisane przez kaskag07

A mam pytanko czy orientujecie sie moze czy wyznacznikiem zblizajacego sie porodu jest zawsze samoistne oczyszczanie sie organizmu? Czy zawsze musi krecic w zoladku? Wiecie co mam na mysli

Nie. Ja przy pierwszej ciąży miałam wręcz odwrotnie i byłam wdzięczna niebiosom, że robią lewatywe

Poszłam dziś do apteki, stanęłam grzecznie w kolejce. Dwa okienka otwarte, przede mną babcia (ja to mam do nich szczęście), jedna osoba odeszła od okienka i farmaceutka woła "Proszę Pani podejdzie" przez jedną sekundę widziałam szczęśliwy uśmiech babci która ruszyła w tamtą stronę do momentu "Nie Pani, ta Pani w ciąży"

[tajka88]

Napisane przez traicionera

Ja tez mam zablokowane, ale prawda ejst taka, e z się zdarzały przypadki handlu zdjęciami z facebooka niestety przez samych pracowników fb i jak np usuniesz konto na nk czy fb, to oni nigdy do końca twoich fot nie usuną.

zastanowie sie nad tym... hmm

Ok spadam na spacer i kupic troszke owocow bo tlyko jablka zostaly w domu;p

[prunelle]

Napisane przez Eirene1987

no i dobrze
do nas też ostatnio siostra tżta gada tak niby żartem: wy jak tylko się zacznie to dzwonicie ja biorę urlop na żądanie przyjeżdżam pod szpital z namiotem i transparentem i będę tam dopingowała my się uśmiechnęliśmy i mówimy: kochana ale my damy znać jak już po wszystkim będzie prawie się rozpłakała rodzice zaraz że mamy dać znać i w ogóle żeby było miło, znów się uśmiechnęliśmy i pojechaliśmy do domu. a znać i tak nie damy nie potrzebuję tam nikogo w trakcie porodu no proszę was no szczyt wszystkiego by był. to nie film amerykański że cała rodzina w porodzie uczestniczy


a idź z tym pyłem to masakra ja nie wierzę że jest bezpiecznie - wtedy też tak gadali i co?

dokładnie! też nie mam zamiaru nikogo informować, że do szpitala jadę

Napisane przez traicionera

u mnie na szczęście raczej nie będzie wizyt w szpitalu oprócz męża rzecz jasna, bo można odwiedzać tylko od 15 do 20 i tylko jedna osoba naraz, to by rodzina nie miała jak przyjechać i wrócić.

ha, no to nasz problem częściowo z głowy
teść i mój ojciec to się śmieją, że będą losować, kto nas ma ze szpitala odebrać, heh, no dobra, niech się bawią

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez aja1

Poszłam dziś do apteki, stanęłam grzecznie w kolejce. Dwa okienka otwarte, przede mną babcia (ja to mam do nich szczęście), jedna osoba odeszła od okienka i farmaceutka woła "Proszę Pani podejdzie" przez jedną sekundę widziałam szczęśliwy uśmiech babci która ruszyła w tamtą stronę do momentu "Nie Pani, ta Pani w ciąży"

jaka szkoda że w aptece koło mnie nie ma takich zwyczajów
za to w Rossmannie mnie zaskoczyli ostatnio, gigantyczna kolejka, a ochroniarz mnie bierze na bok i prowadzi na około do kasy

[Eirene1987]

co do odwiedzin to u mnie ja już powiedziałam że na salę mogą wejść max 2 osoby. już miałam taką sytuację jak leżałam na patologii przyjechała moja babcia z dziadkiem, siostra z bratem, mama i tż ich przywiózł. noż kur.... 6 osób na raz - myślałam że tam padnę... a teraz jasno określę - max 2 osoby i to tylko od 14 do 17 bo tak są odwiedziny. tylko tż będzie mógł być non stop. to czas dla nas a nie rodziny i znajomych. wkurza mnie to bo to najczęściej wpychają się ludzie którzy nie byli w takiej sytuacji i nie rozumieją jak to jest. tak jak właśnie moja szwagierka - do tej pory smsy tylko wymieniamy od czasu do czasu kontaktu tak z nią nie mam a mi przy porodzie będzie siedzieć pod szpitalem... niedoczekanie... a jak się obrazi po fakcie- jej problem

Napisane przez becherovka 3

Musze sie wam pochawalic jakiego mam kochanego męża

no to faktycznie dobry obiadek mu się należy

Napisane przez ego_ego

dziękuję
krótko będziemy bo to klub, hałas, papierosy (chociaż to mnie już nie rusza, bo i tak wszyscy wokól mnie palą, także żadna różnica) ale chociaż trochę trzeba pobyć dla jubilatki
wiem, że to zależy od miednicy, ale wiesz jak ja jestem szeroka w biodrach to i miednicę pewnie mam szeroką, w ogóle to nie chciałabym chyba mieć cc, już sama nie wiem co lepiej

nic mi się nie chce robić a miałam się dziś relaksować w wannie i robić się na bóstwo, ale jakoś mi się nie chce

nawet śmieci nie chce mi się wynieść a miałam jeszcze poodkurzać - leń ze mnie niesamowity!!!

masz prawo mieć lenia ale relaks w wannie to by ci dobrze zrobił ja tak wczoraj poleżałam ach cudnie było

[kaskag07]

aja1dzieki za odp bo ja tak wlasnie czekam i czekam a noz widelec... moze jakies rewolucje beda a tu nic, ale skoro to nie jest norma to dobrze

[prunelle]

przyszły do mnie pieluchy tetrowe i te majtki siatkowe poporodowe, ataku śmiechu dostałam, jak je zobaczyłam, myślałam, że mi gaziki jakieś przysłali

[laseczkaa]

Napisane przez wikakika

Laseczka wydaje mi sie ze jeszcze sie nie obnizyl....ele ekspertem nie jestem....
Ja dzisiaj tez mialam ciezka noc, ta rwa kulszowa mnie bolala i ogolnie caly brzuch mnie bolal, ale jakos tak dziwnie bo bolal mnie caly, ale nie mialam zadnych skurczow. A teraz siedze i pod piersiami czuje takie pieczenie skory..az ciezko to wytlumaczyc

dzięki
współczuję nocy ja dziś spalam dobrze

Napisane przez kaskag07

A mam pytanko czy orientujecie sie moze czy wyznacznikiem zblizajacego sie porodu jest zawsze samoistne oczyszczanie sie organizmu? Czy zawsze musi krecic w zoladku? Wiecie co mam na mysli

nie wiem ... sama się zastanawiam bo od kilku dni organizm mi się oczyszcza , w żołądku kręci mi się strasznie i jak coś zjem lecę na toaletę

Napisane przez aja1

raczej obniża.
Poszłam dziś do apteki, stanęłam grzecznie w kolejce. Dwa okienka otwarte, przede mną babcia (ja to mam do nich szczęście), jedna osoba odeszła od okienka i farmaceutka woła "Proszę Pani podejdzie" przez jedną sekundę widziałam szczęśliwy uśmiech babci która ruszyła w tamtą stronę do momentu "Nie Pani, ta Pani w ciąży"

dzięki

ale masz szczęście ja ostatnio byłam w aptece i mnie nikt nie woła
a mina tej babci chyba bezcenna


a ja mam dziś lenia . Nic mi się nie chce
Obejrzałam jeden film i teraz włączę sobie 2

[Eirene1987]

Napisane przez prunelle

przyszły do mnie pieluchy tetrowe i te majtki siatkowe poporodowe, ataku śmiechu dostałam, jak je zobaczyłam, myślałam, że mi gaziki jakieś przysłali

dobre są nie ? sexi mój tż lał jak je zobaczył tak samo te podpachy wielkie


aja ty to masz szczęście z tymi babciami

[ego_ego]

Napisane przez aja1

Poszłam dziś do apteki, stanęłam grzecznie w kolejce. Dwa okienka otwarte, przede mną babcia (ja to mam do nich szczęście), jedna osoba odeszła od okienka i farmaceutka woła "Proszę Pani podejdzie" przez jedną sekundę widziałam szczęśliwy uśmiech babci która ruszyła w tamtą stronę do momentu "Nie Pani, ta Pani w ciąży"

a mnie kurka nikt nie przepuszcza, ale te babcie to zawsze są tam gdzie nie powinny

Napisane przez Eirene1987

masz prawo mieć lenia ale relaks w wannie to by ci dobrze zrobił ja tak wczoraj poleżałam ach cudnie było

chyba zaraz pójdę do tej wanny, bo i tak będę musiała się wykąpać przed wyjściem, nie ominie mnie to

dzwoniłam do siostry tej mojej koleżanki co pojechała wczoraj do szpitala
leży na porodówce i na razie jej wywołują, jak to nic nie da jeszcze przez parę godzin, to dzisiaj jej zrobią cesarkę, bo anestezjolog jest dziś do 21 i w weekend chyba go nie ma, a że ona ma swoją lekarkę tam i wykupioną położną, to skaczą koło niej wszyscy
czasami żałuję, że nie mam lekarza, który pracuje w szpitalu, ale co tam nie ja pierwsza i nie ostatnia

[aja1]

Napisane przez prunelle

przyszły do mnie pieluchy tetrowe i te majtki siatkowe poporodowe, ataku śmiechu dostałam, jak je zobaczyłam, myślałam, że mi gaziki jakieś przysłali

A babcia jeszcze miała taki śliczny mocherek na głowie
Ja na nie działam jak magnes

Kurczę chyba zacznę nosić wkładki, od tej siary mam cały cycnik uwalany

[laseczkaa]

Napisane przez ego_ego

dzwoniłam do siostry tej mojej koleżanki co pojechała wczoraj do szpitala
leży na porodówce i na razie jej wywołują, jak to nic nie da jeszcze przez parę godzin, to dzisiaj jej zrobią cesarkę, bo anestezjolog jest dziś do 21 i w weekend chyba go nie ma, a że ona ma swoją lekarkę tam i wykupioną położną, to skaczą koło niej wszyscy
czasami żałuję, że nie mam lekarza, który pracuje w szpitalu, ale co tam nie ja pierwsza i nie ostatnia

ja też trochę żałuję że nie mam lekarki/położnej w szpitalu ale myślę że będzie mimo wszystko dobrze

[becherovka 3]

tak czytam was sobie o tych odwiedzinach i faktycznie... jak znam moja rodzinke to wszyscy mi sie od razu zwala do szpitala bo to generalnie pierwszy wnuk moich rodzicow i beda ciekawi
wic wszystkim napisze smsa jak juz bedzie po
gorzej tylko ze ja z dziadkami mieszkam i jak oni przydybia ze z siatkami wychodze to juz bedzie pozamiatane
chyba zeby juz siatki po kolei przemycac do samochodu po jednej

mamy juz mi sie obie zapowiedzialy ze sie do mnie po porodzie wprowadzaja wiec kazalam im zrobic grafik bo obu ich na raz nie chce w domu - nie wiem czy sie obrazily ale mi to lotto
tesciowa jak przyjedzie to bedzie nocowac u nas ale to ok bo mieszka od nas ponad 300 km
ale ona ma byc jako ta druga i od razu zostac do swiat
za to mama moja tez zapowiedziala ze mamy jej przygotowac spanie w salonie bo w nocy tez jej bede potrzebowala na poczatku
a mieszka kilka km ode mnie - samochodem 5 min drogi (jak zlapie rampa lub sa korki)
tlumacze jej ze w dzien bede wdzieczna za pomoc a w nocy to sie zobaczy - przeciez za mnie i tak karmic nie bedzie ale do niej mowic to jak

juz sie na nich wszystkich ciesze

a na ogladanie dziecka zaprosilam cala rodzine na pierwszy dzien swiat wielkanocnych na kawe i na ciasto
niezaleznie od tego czy urodze jutro czy w terminie czyli 12.04
torta machne jakiekos na szybko i dostana razem z kawa a potem do domu

[agus87]

Napisane przez laseczkaa

załączam zdjęcie brzuszka co sądzicie coraz bardziej się obniża ?
37 tc

ja mialam dzis ktg
wszystko okej
mala ma tetno okej pod 160, ale jest ok

[prunelle]

Napisane przez Eirene1987

dobre są nie ? sexi mój tż lał jak je zobaczył tak samo te podpachy wielkie


aja ty to masz szczęście z tymi babciami

już się doczekać nie mogę jego reakcji, jeszcze ich nie widział

Napisane przez agus87

ja mialam dzis ktg
wszystko okej
mala ma tetno okej pod 160, ale jest ok

to dobrze, że wszystko w porządku

[laseczkaa]

Napisane przez agus87

ja mialam dzis ktg
wszystko okej
mala ma tetno okej pod 160, ale jest ok

dobrze że wszystko ok

[agus87]

dzieki

[trzyrazyi]

Napisane przez tajka88

Mam nadzieje, ze moja jednak sama zdecyduje sie, ze jest gotowa zobaczyc nasz wspanialy swiat. Z wywolywaniem ja mam zamiar zwlekac, bo sie boje. Z tego co wiem to wywoluja jak sie jest 10-14 dni po terminie, ale to zalezy od spzitala. Moja kumpela miala wywolanie jakos 12 dni po.
Skorczy nie mam zadnych,.. tzn ja mysle ze je mam ale nie odczowam hehe
Jedyne co to co jakis czas kluje mnie szyjka.
Moja mala tak strasznie sie rozpycha, ze moze z tego bolu nie czuje skurczy;p??!! Naprawde czasami lzy mi leca, ale wiem ze to mala bo zawszew tych samych miejscach.

Ja mam spotkanie z polozna w poneidzialek, bede wtedy miala 40+4 a wg poloznej 40+2 i nie wydaje mi sie ze bedzie mnie umawiac na wywolanie, tylko na jakies spotkanie kolo 41(wg niej:P) i pozniej wywolanie.

Modle sie(chociaz jestem niewierzaca), ze malusia jednak postatnowi sama wyjsc...


Aha
Moja sis wczoraj zadzwonila(zreszta codziennie dzwoni;p;/) i TZ odebral moj telefon, powiedzial jej ze juz w szpitalu jestemy, ze za godzine powinien byc koniec;p, ta sie obrazila prawie czemu jej nie zadzwonilismy....( tak czy siak nie bede dzwonic, dopoki mala nie bedzie na swiecie), ja zaczelam sie smiac, ze az mi cisnien ie sie podnioslo, wzielam telefon i powiedzialam, ze trojaczki mamy hehe i sie skapnela ze se jaja robimy... powiedzialam jej zeby nie dzownila codziennie

Hejka...u mnie po 13 dniach beda wywolywac farmakologocznie...a w pon.mam wizyte na masaz szyjki,chociaz mam cichanadzieje ze urodze do pon.

[n.ik.a]

kochane zrobiłam te badania na cholestazę, bo całą noc mi się ona śniła
byłam tez już odebrac wyniki i chyba to nie to, bo mój wynik wygląda tak:

ALAT 19U/L (<35)
ASPAT 25U/L (<32)
Bilirubina całkowita 0,37 mg/dl (<1)

potraficie to zinterpretować
na necie czytałam, że przy cholestazie to wyniki muszą być znacznie podwyższone. Któraś z dziewczyn na forum miała tą cholerna cholestazę, ale nie pamiętak która.

a no i byłam u mojej neurolog. niestety jest na urlopie. Musze spróbowac się dostac do niej w niedzielę, bo ma dyżur
przy okazji zachaczyłam o real i kupiłam małej pampersy, chusteczki, szampon do mycia ciała i włosków, krem do buzi to na razie chyba wszystko mam

teraz ide robić kopytka a później was nadrabiać

[Ahtaga]

Napisane przez nuna_77

Ahtaga fajny brzuszek i nisko już, który tydzień?

środek 39

Napisane przez Mirabilka

Aghata – ja miałam isc też na żywioł ale małe szanse, że TŻ będzie przy mnie bo niestety trafił mu się miesiąc delegacji i jest tylko w weekend a dojazd mu zajmuje ok. 6 godzin – dlatego zdecydowałam się na położną. Nie wyobrażam sobie rodzic sama.

czemu sama? Jakaś położna ze szpitala przecież będzie...tyle, że nie opłacona

Napisane przez prunelle

faktycznie jak jajko, mogłabyś na Wielkanoc rodzić

Napisane przez wikakika

Ahtaga, brzuszek typowy na wielkanoc

o nie, do Wielkanocy czekać nie będę

[Mirabilka]

U mnie w szpitalu odwiedziny od rana do 20 ( w okresie zimowym i grypowym do 17) ale na oddziale położniczym jest jeden pokój w którym przyjmuje się gości, więc nie ma łażenia po wszystkich salach - bo co to za łażenie jak wszystkie biegają z tymi wielkimi pampersami do pokoju może wejśc tylko osoba najbliższa ( jedna) i to tylko w celu jakimś poważniejszym ( np pomoc w higienie np po CC, albo spakowaniu rzeczy przy wyjściu) - więc tymi osobami są zazwyczaj TŻ ( u mnie na zmianę ewentualnie z moją mamą).

A co do reszty - to w okresie połogu niech spadają wszyscy na drzewo rozumiem jeszcze najbliższą rodzinę chociaż mam nadzieję, że i oni się odrazu nie zjawią - ale np teściów swoich to wolałabym nie widziec dłużej... bardzo długo...

n.i.k.a. - ja przy wypisie ze szpitala mam napisane ALAT 23u/l ASAT 27u/l i nie mówili absolutnie nic o cholestazie. Więc myślę, że wyniki w normie.