Zazdrośnice cz. 38

[raingirl]

Spadam do pracy, trzymcie się

[stygmatek]

Napisane przez Gwizdak

Mi się dzisiaj Stygmatek śniła..., że się z R. rozstała i ją pocieszałam, a jemu robiłam awanturę, tyle że R. miał ze 12 lat, a Stygmatek z 10

Eeeee

Napisane przez capriola_87

Gwizdaku -> http://dziecko.onet.pl/64936,4,4,10_...a,artykul.html

Punkt 3 jest obrzydliwy :/

[Gwizdak]

Napisane przez stygmatek

Punkt 3 jest obrzydliwy :/

jest W ogóle artykuł lekko bzdurny

[frezyjka85]

no to tak jak już pisałam 6.08 jestem wolna i wstępnie planuję się wybrać ale na razien ic na 100% nie obiecuję, bo teraz to u mnie wszystko różnie wygląda


carmel - to jak 21.07 wyjeżdżacie, to nie ma sensu żebym Cię jeszcze kawą męczyła, a sama nawet wolę przyjechać w piątek jak wrócisz to na pewno się spotkamy... zresztą tak jak piszesz - jestem często w Krk, więc to nie problem

[stygmatek]

Jaaaa jacy ludzie potrafią być mili. Spytałam się właścicielki, czy ma drukarkę, bo zapomniałam wydrukować sobie program praktyk, jaki nam na uczelni narzucili, a przecież pasuje pokazać to lekarzowi w klinice. Pani powiedziała, że jej drukarka zdechła, ale wieczorem skoczy do sąsiada, żeby mi wydrukował. Zostawiłam pena a teraz przyszedł jej syn (albo wnuk- nie wiem, bo w tym domu mieszka kupa ludzi i nie wiem kto jest kim) z moją wydrukowaną karteczką.
Miło tak

[carmelova]

Napisane przez frezyjka85

no to tak jak już pisałam 6.08 jestem wolna i wstępnie planuję się wybrać ale na razien ic na 100% nie obiecuję, bo teraz to u mnie wszystko różnie wygląda


carmel - to jak 21.07 wyjeżdżacie, to nie ma sensu żebym Cię jeszcze kawą męczyła, a sama nawet wolę przyjechać w piątek jak wrócisz to na pewno się spotkamy... zresztą tak jak piszesz - jestem często w Krk, więc to nie problem

Frezi to ewentualnie mogłybyśmy się wybrać razem pociągiem z Krakowa Co Ty na to?

[magda2109]

CZEŚĆ

Dopiero mam chwilkę, żeby wejść na wizaż... Pierwszy dzień w pracy, więc musiałam trochę nadrobić i ogarnąć to, co się tu działo.

A jak jechałam dziś rano autem to czułam się tak, jak bym to pierwszy raz robiła, dziwna jestem A to tylko trzy tygodnie przerwy w jeździe

Czytałam Was na wakacjach, ale nie odpisywałam nic, nadrobię jeszcze od wczoraj i będę na bieżąco.

Buziaki

[upadly_aniol00]

Olka to widać , że do super ludzi trafiłaś
Magda witaj opowiadaj jak tam na wakacjach było

[frezyjka85]

Napisane przez carmelova

Frezi to ewentualnie mogłybyśmy się wybrać razem pociągiem z Krakowa Co Ty na to?

jasne! może jeszcze któraś z nas też pojedzie z Krk

ja ja lubię pociągi byle tylko nie w nocy

[Gwizdak]

Magda witaj i opowiadaj jak było

Frezi, a ja lubię Twój podpis

[magda2109]

Napisane przez upadly_aniol00

Olka to widać , że do super ludzi trafiłaś
Magda witaj opowiadaj jak tam na wakacjach było

Hej

Ojjjj, duzo by opowiadać Stagnacji nie miałam, od euforii i szczęścia po wrzaski

Dużo się działo Jednego wieczoru nie pamietam do końca

Gwizdak, a ja mogłabym przyjechać?

[Gwizdak]

Napisane przez magda2109

Gwizdak, a ja mogłabym przyjechać?

powinnaś

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

jadę z mamą do sklepu kupować miski dekoracyjne

[frezyjka85]

Napisane przez Gwizdak

Magda witaj i opowiadaj jak było

Frezi, a ja lubię Twój podpis

ja też go lubię

[capriola_87]

Napisane przez stygmatek

Jaaaa jacy ludzie potrafią być mili. Spytałam się właścicielki, czy ma drukarkę, bo zapomniałam wydrukować sobie program praktyk, jaki nam na uczelni narzucili, a przecież pasuje pokazać to lekarzowi w klinice. Pani powiedziała, że jej drukarka zdechła, ale wieczorem skoczy do sąsiada, żeby mi wydrukował. Zostawiłam pena a teraz przyszedł jej syn (albo wnuk- nie wiem, bo w tym domu mieszka kupa ludzi i nie wiem kto jest kim) z moją wydrukowaną karteczką.
Miło tak

fajny? ;>

Magda, opowiadaj! Przyklęk był?

[magda2109]

A relacja (taka w skrócie ):

W Zakopanem nie mieliśmy za bardzo pogody, jeden dzień było przeraźliwie zmino, chyba 13 stopni, a ja same letnie rzeczy. Kupiłam bluzę i dobrze, że chociaż skórę wzięłam to jakoś przeżyłam te chłodne dni. TŻ był kochany, kupił mi loda w kształcie serduszka, weszliśmy pieszo na Gubałówkę (wiem, że to żadne osiągnięcie , ale w tamtym roku TŻ nawet nie chciał słyszeć o pieszej wycieczce, a w tym sam mnie wyciągnął, mimo, że okropnie się czułam na burzę i deszcz, strasznie słabo mi było, ale dałam radę ).

Moja orientacja w terenie zawodziła coś w tym roku, bo wyprowadziłam TŻ-a dodatkowo chyba 4 km, bo uparłam się, że "w tamta stronę na pewno dojdziemy do Krupówek, bo sprawdzałam na zumi i na pewno tam jest droga" No więc skończyło się tak, że doszliśmy do końca drogi i dalej nie dało się iść Za to spotkaliśmy po drodze stado owieczek, super były. Patrzymy na nie, nagle jedna odwraca się, patrzy na nas, podchodzi do ogrodzenia, ustawiła się jak do zdjęcia, poczekała chwilę i podeszła już cąłkiem blisko do nas Nagle patrzymy, przychodzi taki czarny kozioł , w każdym bądź razie meski osobnik i odgonił tą owieczkę od nas z powrotem do stada Bardzo nam zaimponował, że tak ją pilnował Nie sądziliśmy nawet, że zwierzęta tak potrafią o siebie na wzajem dbać.

Pozostałe dni, a byliśmy tam dokładnie cztery, w sumie spędziliśmy na Krupówkach


To tyle z Zakopanego W niedzielę wróciliśmy, zrobiliśmy pranie i w poniedziałek 3.50 wyjechaliśmy nad morze

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

W Mielnie za to było już bardzo nerwowo, może przez to, że byłam ostatni tydzień przed @... W każdym bądź razie byliśmy sami 2 dni, potem dojechał brat TŻ-a z dziewczyną, a po tygodniu dwóch kolegów tego brata. Więc sielanka się skończyła i już nie mogłam cieszyć się TŻ-em... No ale to nie temat na forum ogólnym

Pogodę mieliśmy w kratkę, kilka dni polezałam na plaży, ale też dużo było pochmurnych dni i wtedy nie za bradzo było co robić... W jeden dzień, gdy padało cały czas, pojechaliśmy do Koszalina do galerii na zakupy.

Przestawiłam się ze spaniem, pierwszy tydzień chodziłam spać koło 24, a budziłam się koło 9, a drugi tydzień chodziłam spać ok. 3 rano i wstawałam 10.30-11.00, więc masakra w wczorajszym (4.00) i dzisiejszym (5.00) wstawaniem była

No i najgorsze... Prztyłam chyba z 5 kg... Przez cąły rok zazwyczaj się ograniczam, ale na wakacjach pofolgowałam sobie całkiem... Kilka grillów pod rząd w nocy, pizze, lody, słodycze... TŻ cały czas mi przypomina o tym, że przytyłam i śmieje się ze mnie... Mam juz dosyć, co chwila słyszę: "Ale Ci kaczor urósł", albo dzisiaj; "Oooo, wbiłaś się jeszcze w te spodnie?". Więc Capri, dokładnie to samo mam co Ty z TŻ-em... Nigdy Wam o tym nie pisałam, ale TŻ uważa, że On w ten sposób chce dla mnie dobrze i kiedyś mu podziękuję za to, że "dba" o mój wygląd... No OK, ale każde przytycie nawet o kg już mnie stresuje... EH... No to się pożaliłam

[Ilsa Lund]

cześć Magda dobrze że miałaś przy sobie TŻta bo inaczej byś się zagubiła wśród tych owiec ale chyba i tak jesteś zadowolona ?

byłam w tej agencji; zaproponowano mi pracę w tesco na kasie i w sobotę szkolenie więc będę szukać dalej a jak nie znajdę to przynajmniej będę mieć to 7 na rękę na godzinę. Strasznie kiepsko jest w tym roku z pracą

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez magda2109

No i najgorsze... Prztyłam chyba z 5 kg... Przez cąły rok zazwyczaj się ograniczam, ale na wakacjach pofolgowałam sobie całkiem... Kilka grillów pod rząd w nocy, pizze, lody, słodycze... TŻ cały czas mi przypomina o tym, że przytyłam i śmieje się ze mnie... Mam juz dosyć, co chwila słyszę: "Ale Ci kaczor urósł", albo dzisiaj; "Oooo, wbiłaś się jeszcze w te spodnie?". Więc Capri, dokładnie to samo mam co Ty z TŻ-em... Nigdy Wam o tym nie pisałam, ale TŻ uważa, że On w ten sposób chce dla mnie dobrze i kiedyś mu podziękuję za to, że "dba" o mój wygląd... No OK, ale każde prztycie nawet o kg już mnie stresuje... EH... No to się pożaliłam

dziwni są dla mnie pod tym względem wasi TŻtowie przecież to jak traktują wasze ciała, ile pewności siebie i zadowolenia z nich macie, to wpływa na ilość i jakość pożycia oraz procentuje na całe życie razem w zaufaniu do nich

[calusek21]

zgłaszam sie

[capriola_87]

Napisane przez magda2109

Przez cąły rok zazwyczaj się ograniczam, ale na wakacjach pofolgowałam sobie całkiem... Kilka grillów pod rząd w nocy, pizze, lody, słodycze... TŻ cały czas mi przypomina o tym, że przytyłam i śmieje się ze mnie... Mam juz dosyć, co chwila słyszę: "Ale Ci kaczor urósł", albo dzisiaj; "Oooo, wbiłaś się jeszcze w te spodnie?". Więc Capri, dokładnie to samo mam co Ty z TŻ-em... Nigdy Wam o tym nie pisałam, ale TŻ uważa, że On w ten sposób chce dla mnie dobrze i kiedyś mu podziękuję za to, że "dba" o mój wygląd... No OK, ale każde przytycie nawet o kg już mnie stresuje... EH... No to się pożaliłam

o to to!

btw, widziałyście: http://www.tvn24.pl/0,1710303,0,1,wy...wiadomosc.html
nie mogę czytać takich rzeczy bo od razu mi się ryczeć chce...

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

btw, widziałyście: http://www.tvn24.pl/0,1710303,0,1,wy...wiadomosc.html
nie mogę czytać takich rzeczy bo od razu mi się ryczeć chce...

1 promil to jeszcze odpowiadała za swoje czyny; pewnie nie lubiła tego psa :/ dobrze chociaż że zginął na miejscu a nie zdychał kilka godzin

witaj całusku ! Opowiesz nam coś o sobie ?

[Choji]

Gwizdak, ja Ci dam znać czy będę bliżej końca lipca- moi rodzice jadą wtedy nad morze i nie wiem jak to wszystko będzie zorganizowane.

[Smerfetka_88]

Hej,
ja sie zastanawiam nad zlotem, jeśli mnie oczywiście chcecie Tylko nie wiem czy fizycznie dam radę, bo ja chyba 4 przylatuje dopiero

[antonina_bielska]

Załamałam się - oczywiście mojej mamie doszło zlecenie w robocie, akurat cudownie na samego 6 sierpnia, także zlot i koncert mogę sobie wybić z głowy, bo muszę ją podmienić na zamówionej już imprezie, pobeczałam się dokumentnie, czekałam na Badu tyle czasuuuu a do Wrocławia nie opłaca mi się jechać, koszty mnie zjedzą :/ wściekłam się

[Hawwa87]

Napisane przez Gwizdak

To co dziewczyny???????? 6 sierpnia w Warszawie może być? Kto się pisze? Proszę o deklaracje Oferuję nocleg, wikt i opierunek

Ja chętnie, ale będę mogła się zdeklarować dopiero, jak będziemy wiedzieli, co z naszą podróżą poślubną Bardzo bym chciała, żeby udało mi się być...

Napisane przez aleksandrettaa

Oj też bym chciała za rok o tej porze być obronioną

I ja, i ja!


Mamy dziś spotkanie w sali weselnej, podajemy liczbę gości i ustalamy menu A jak starczy czasu, to jeszcze spotkanie z zespołem
A tymczasem ja mam wrażenie, że to wszystko nie dzieje się naprawdę i że to niemożliwe, że za 11 dni będę żoną

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

Byśmy chciały będziesz juz pewnie miała okazję poznać Mrówę we własnej osobie

no, bardzo bym się cieszya, gdyby mnie ten zaszczyt spotkał
i skręca mnie, że nie będzie mnie na zlocie...

Magda, witaj!

Napisane przez calusek21

zgłaszam sie

heeeeeej opowiesz nam coś w temacie wątku?


Dziękuję wszystkim, które pamiętały, za kciuki! Dziś założyliśmy z lubym wspólne konto oszczędnościowe na bardzo dobrych warunkach Dla nas idealne. Jedyny minus - póki co - to ”podpis na monitorze”... próbowaliśmy chyba z 40 razy, P. ciągle nie wychodziło, ale spasował przy wersji: ”wstyd, ale ujdzie”. Mój też pozostawia sporo do życzenia Po co to to?

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

no, bardzo bym się cieszya, gdyby mnie ten zaszczyt spotkał
i skręca mnie, że nie będzie mnie na zlocie...

Magda, witaj!


heeeeeej opowiesz nam coś w temacie wątku?


Dziękuję wszystkim, które pamiętały, za kciuki! Dziś założyliśmy z lubym wspólne konto oszczędnościowe na bardzo dobrych warunkach Dla nas idealne. Jedyny minus - póki co - to ”podpis na monitorze”... próbowaliśmy chyba z 40 razy, P. ciągle nie wychodziło, ale spasował przy wersji: ”wstyd, ale ujdzie”. Mój też pozostawia sporo do życzenia Po co to to?

Czyżby Alior ?

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Czyżby Alior ?

Ta
Masz tam konto? Powiedz, że też miałaś problemy. Panie pocieszały nas, że za pierwszym razem to normalne. Może i coś w tym jest, bo jak wpłacałam gotówkę, to wystarczyły mi trzy próby

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

No to teraz napiszę głupią, słodko-pierdzącą wiadomość, ale co mi tam. Pochwalę się.
Luby jest tak miło ucieszony tym kontem Jak mu parę dni temu powiedziałam, że moglibyśmy założyć, to powiedział: ”No, powinniśmy”, po czym sam przejrzał wszystkie oferty i przedstawił mi najlepsze A on skory do organizacji i szukania róznych rzeczy nie jest A jak już założyliśmy, to powiedział: ”Wspólne mieszkanie, wspólne konto... Poważniejemy, co?” Fajnie tak

[peach_passion]

czyli w aliorze najlepiej się opłaca? bo tż chce założyć ale jak on coś wybierze, to wolę nie myśleć:P

poopalałam się i poszłam po tabletki. z tym, że dzisiaj muszę wziąć, a nie wiedziałam czy lekarz przyjmuje no ale mam i to w jednej aptece płacę 4zł. mniej za jedną paczkę to jednak spora oszczędność. no i wpisałam tż jako osobę upoważnioną do informacji o moim stanie zdrowia. to prawie jak ślub

macie jakiś dobry płyn do demakijażu w rozsądnej cenie? moim tak się muszę natrzeć, a to niezbyt dobre

[najfajniejsza]

Napisane przez peach_passion

czyli w aliorze najlepiej się opłaca? bo tż chce założyć ale jak on coś wybierze, to wolę nie myśleć:P

poopalałam się i poszłam po tabletki. z tym, że dzisiaj muszę wziąć, a nie wiedziałam czy lekarz przyjmuje no ale mam i to w jednej aptece płacę 4zł. mniej za jedną paczkę to jednak spora oszczędność. no i wpisałam tż jako osobę upoważnioną do informacji o moim stanie zdrowia. to prawie jak ślub

macie jakiś dobry płyn do demakijażu w rozsądnej cenie? moim tak się muszę natrzeć, a to niezbyt dobre

no dla nas najbardziej (ale mamy konto, a nie lokatę). nie płacimy za nic, oprocentowanie takie jak w innych bankach, ale kapitalizacja jest dzienna, jak na lokacie, bez podatku Belki. możemy wpłacać kasę i wypłacać, kiedy chcemy, bez utraty odsetek. Nie płacimy za pierwszy przelew w miesiącu (a tych będziemy mieć ledwie 2-3 w roku, jak coś ewentualnie wyskoczy), więc w praktyce nie płacimy za nic, a zawsze coś tam na koncie przybędzie
dla nas najważniejsze było, by kasa nie była zamrożona.

a rozumiem, że Twój luby zaczął jednak oszczędzać?

i ja używam mleczka do demakijażu - polecam Oeparol za 15 zł w aptece.

[peach_passion]

Napisane przez najfajniejsza

no dla nas najbardziej (ale mamy konto, a nie lokatę). nie płacimy za nic, oprocentowanie takie jak w innych bankach, ale kapitalizacja jest dzienna, jak na lokacie, bez podatku Belki. możemy wpłacać kasę i wypłacać, kiedy chcemy, bez utraty odsetek. Nie płacimy za pierwszy przelew w miesiącu (a tych będziemy mieć ledwie 2-3 w roku, jak coś ewentualnie wyskoczy), więc w praktyce nie płacimy za nic, a zawsze coś tam na koncie przybędzie
dla nas najważniejsze było, by kasa nie była zamrożona.

a rozumiem, że Twój luby zaczął jednak oszczędzać?

i ja używam mleczka do demakijażu - polecam Oeparol za 15 zł w aptece.

no to nieźle
na razie nie miałam okazji sprawdzić jego deklaracji, że będzie oszczędzał, bo wszystko wydał na morze, ale w sierpniu ma dostać większą wypłatę, więc powiedział, że zacznie zobaczymy

a dobrze zmywa makijaż? bo ja jednak mam trochę tej tapety i sporo tuszu, który jest moim problemem:/ potrzebuję czegoś, co przyłożę na chwilę do oka, przetrę i wszytsko zniknie

[najfajniejsza]

Napisane przez peach_passion

a dobrze zmywa makijaż? bo ja jednak mam trochę tej tapety i sporo tuszu, który jest moim problemem:/ potrzebuję czegoś, co przyłożę na chwilę do oka, przetrę i wszytsko zniknie

ja jestem bardzo zadowolona, ale nie używam wodoodpornych tuszów. naleję trochę, przyłożę, zetrę i voila, ewentualnie powtórzę. Mnie odpowiada.