2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[cziqua]

a ja sie właśnie ubieram i zmykam do mamy na herbatkę i do kociaków i psiaków

[joanaros]

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

jak wstaję to czasem mnie coś zakuje

[MoniaHan]

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

tez tak mam czasami

[Madziara 26]

MoniaHan to z głodu pewnie cię bolał maluszek domagał się jedzenia


Mnie czasami też zakluje więc wstaję powoli

A ja dzisiaj placka ze śliwkami mam zamiar zrobić a tż nic za kare nie dostanie

[Karo89]

Cześć Dziewczyny!
Dopiero dzisiaj wpadam z informacjami, bo wczoraj miałam dużo latania, dopiero późnym wieczorem weszłam na neta, ale było tyle nadrabiania, że odpuściłam bo byłam mega zmęczona.

Jeśli chodzi o badania na toxo i na różyczkę, wyszły mi obydwa ujemne, więc toxo będzie trzeba powtórzyć za jakiś czas, a na różyczkę to będę musiała się zaszczepić już po ciąży.

Po wizycie dobrze, z dzidzią wszystko w porządku Tak się ruszała, że pani dr nie mogła jej pomierzyć widziałam rączki, nóżki i na chwile nawet stópki nam pokazała
Wrzucam Wam pierwsze zdjęcie mojego maleństwa

[lena_mi]

Napisane przez Karo89

Cześć Dziewczyny!
Dopiero dzisiaj wpadam z informacjami, bo wczoraj miałam dużo latania, dopiero późnym wieczorem weszłam na neta, ale było tyle nadrabiania, że odpuściłam bo byłam mega zmęczona.

Jeśli chodzi o badania na toxo i na różyczkę, wyszły mi obydwa ujemne, więc toxo będzie trzeba powtórzyć za jakiś czas, a na różyczkę to będę musiała się zaszczepić już po ciąży.

Po wizycie dobrze, z dzidzią wszystko w porządku Tak się ruszała, że pani dr nie mogła jej pomierzyć widziałam rączki, nóżki i na chwile nawet stópki nam pokazała
Wrzucam Wam pierwsze zdjęcie mojego maleństwa

PięknościKtóry to tydzień?

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez joanaros

Madziarra gdzie masz niby ten śmietnik?

Czy wy też tak często latacie do WC. Mi sie chce siku co 5 minut

Szczególnie w nocy! Czasem, jak mam "fazę" to i co 10 minut muszę biegac do łazienki i ze snu nici

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

Mnie też czasem troszku zakłuje, ciągnie tak jakby z boku - przy przewracaniu się z boku na bok w nocy.

[alamig]

Skoro tyle z Was też ma takie zakłucia, to potraktuję to jako normalne i nie będę się martwić
Jak dobrze, że dziś piątek! I jeszcze zapowiada się taki piękny weekend

[Aguśkaa83]

Biore sie za obiadek...dzis robie leczo...
anagat mysle ze bedzie tak zmeczona prezentacja ze nie zauwazy co gotuje na obiad

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

tez tak mam, dlatego przekrecam sie pomalu

Napisane przez Karo89

Cześć Dziewczyny!
Po wizycie dobrze, z dzidzią wszystko w porządku Tak się ruszała, że pani dr nie mogła jej pomierzyć widziałam rączki, nóżki i na chwile nawet stópki nam pokazała
Wrzucam Wam pierwsze zdjęcie mojego maleństwa

no to swietne wiesci
dzidzia cudna

cziqua dzis moj maz tez zostawil na podlodze spodnie rzucone i skarpetki, a na maskotkach dziecka koszule, wiec wiesz co ja mu robie w takich sytuacjach biore to i kopie do przedpokoju tam gdzie przechodzi, zeby sie o to potknal...
A na Twoim m-scu bym nie sprzatala po nim ubran, tylko czekala az wroci z pracy z ciuszkami na podlodze pod drzwiami zeby je na wejsciu od razu zobaczyl
Skonczylam sprzatanie po mezu, bo wyobraz sobie ze ja ciezej pracuje niz on i ja jescze mam w domu po nim sprzatac? z jakiej racji?
wiesz jak bylo...wracalam po 12-godz dyzurze i zastawalam taki huragan w domu ze godzine musialam ogarniac chalupe zamiast pobawic i nacieszyc sie dzieckiem po calym dniu nieobecnosci. Powiedzialam nie! On ma to posprzatac, on nabrudzil to on sie tym zajmie...Mowie mu ze jak on gdzies wychodzi np do pracy czy zastaje w domu balagan? czyjest posprzatane zawsze? Wiec i ja sobie tego zycze jak wracam po ciezkim dyzurze. Oczywiscie jest roznie, ale jest lepiej....On mi kiedys powiedzial, ze on sie pewnych rzeczy nie domysla, ze trzeba po sobie recznik odwiesic, posprztac blat po jedzeniu, itd, wiec ja mowie to jak to rozwiazemy, a on mowi: zebym mu mowila, to bedzie to robil. Wiec mu kochana teraz mowie wszystko: poscielaj lozko, Ty ostatni z niego wstales, powies pranie bo mnie bola plecy i nie mam sily, powies rzucony na lozko recznik, bo Ty sie nim wycierales nie ja, itd itd. Oczywiscie momentami sie buntuje ale jest troche lepiej.

[Karo89]

Napisane przez lena_mi

PięknościKtóry to tydzień?

14 tydz 4dzień

[joanaros]

Ja nie mogłabym czekać aż mój po sobie posprząta. Kiedyś tak próbowałam ale przez tydzień nie raczył nic z tym zrobić. Ja z kolei chodziłam wkurzona bo mnie to irytowało. A jemu było dobrze

Gadam mu ale to pouczanie z kolei jego irytuje i sie obraża.
Niestety mój dobrego przykładu z domu nie wyniósł, bo jego rodzice to chomiki i bałaganiarze

[alamig]

Napisane przez Karo89

Po wizycie dobrze, z dzidzią wszystko w porządku Tak się ruszała, że pani dr nie mogła jej pomierzyć widziałam rączki, nóżki i na chwile nawet stópki nam pokazała
Wrzucam Wam pierwsze zdjęcie mojego maleństwa

Suuuper

[julliczka]

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

Też miewam, jak za szybko się podnoszę.

Karo super, ze z dzidzią wszystko dobrze! fota prześliczna!

[Aguśkaa83]

Wrzucilam na maila brzus

[rybka13]

Cześć
Ja wczoraj byłam na wizycie, wszystko w porządeczku tzn wyniki ostatnich badan i ten skan co miałam robiony, a tak to tylko zmierzyła mi ciśnienie, oddałam mocz. Powiedziałam jej, że mam skurcze w nogach w nocy, a ona że to normalne w ciąży, że to brak magnezu, ale oni nie przepisują go w ciąży Ale mi powiedziała, tyle to ja wiem.... chyba sobie sama pozwolę go wziąć.

[Karo89]

Tż się nie mógł doczekać, aż mu pokażę foteczkę, zresztą później co chwile na nią kukał
Niesamowite jest to, że dzidzia sobie tam tak fika a ja nic nie czuję


Jeśli chodzi u nas o sprzątanie po sobie, to nie jest jeszcze źle. Czasem muszę Tżtowi zwrócić uwagę, żeby coś zrobił, ale też sam sporo robi od siebie. nawet nie zapyta, tylko po prostu idzie i robi. Co mnie cieszy ale to jakoś zbyt często nie jest
Zobaczymy jak będziemy mieszkać sami, jak to będzie wyglądało, czy też się będę potykać o spodnie na środku łazienki czy nie

[rybka13]

karo fajna dzidzia
Tikki a ta twoja koleżanka juz nie planuje więcej dzieci? Na jedną ciążę 12 par spodni, 27 bluzek? szok.... Albo bardzo bogata albo szalona Ja sie zamierzam ograniczyć do 3 par spodni, max 4. i wiem że na pewno mi się jeszcze przydadzą...

[karolca]

Hej
Kurczę, mam kolejny "problem"
Rośnie mi "ząb mądrości", ale nie prosto lecz pod lekkim skosem do zewnątrz. Póki co tylko delikatnie przebija się przez dziąsło i nie boli, ale chyba będzie trzeba go usunąć, i to szybciej niż później (bo i tak mam trochę krzywy zgryz).
Tylko takie zabiegi chirurgiczne raczej nie są wskazane w ciąży?

[Aguśkaa83]

Napisane przez karolca

Hej
Kurczę, mam kolejny "problem"
Rośnie mi "ząb mądrości", ale nie prosto lecz pod lekkim skosem do zewnątrz. Póki co tylko delikatnie przebija się przez dziąsło i nie boli, ale chyba będzie trzeba go usunąć, i to szybciej niż później (bo i tak mam trochę krzywy zgryz).
Tylko takie zabiegi chirurgiczne raczej nie są wskazane w ciąży?

ja mialam usuwanego niedawno przed zajsciem w ciaze wlasnie zeba madrosci...tez rosl mi nie bardzo krzywo ale troche na ukos (widac bylo na zdjeciu rtg). Mialam go podobno calego zepsutego bo tam ciezko dotrzec zeby dobrze wymyc. Dosyc szybko mi stomatolog go usunal.
Moj gin mowil ze mozna usuwac pod znieczuleniem m-scowym zeby ciazy.

[tikki85]

Napisane przez alamig

Dziś w nocy jak się gwałtownie przekręciłam, to mnie tak coś przez chwilkę zakuło w brzuchu, że aż krzyknęłam. Już kilka razy tak miałam, np. przy gwałtownym wstawaniu. Macie czasem coś takiego?

Też tak mam . Już o tym pisałam, że nawet czasami jak zrzucam z siebie kołdrę, dlatego teraz jestem ostrożniejsza jak robię to świadomie

Napisane przez Karo89

Cześć Dziewczyny!
Dopiero dzisiaj wpadam z informacjami, bo wczoraj miałam dużo latania, dopiero późnym wieczorem weszłam na neta, ale było tyle nadrabiania, że odpuściłam bo byłam mega zmęczona.

Jakie cudowności . Świetnie, ze wszystko jest OK

Napisane przez Aguśkaa83

Wrzucilam na maila brzus

Jaki śliczny

Napisane przez rybka13

Cześć
Ja wczoraj byłam na wizycie, wszystko w porządeczku tzn wyniki ostatnich badan i ten skan co miałam robiony, a tak to tylko zmierzyła mi ciśnienie, oddałam mocz. Powiedziałam jej, że mam skurcze w nogach w nocy, a ona że to normalne w ciąży, że to brak magnezu, ale oni nie przepisują go w ciąży Ale mi powiedziała, tyle to ja wiem.... chyba sobie sama pozwolę go wziąć.

Jak to nie...hmmm...ja w składzie witamin dla kobiet w ciąży mam magnez...

Napisane przez rybka13

Tikki a ta twoja koleżanka juz nie planuje więcej dzieci? Na jedną ciążę 12 par spodni, 27 bluzek? szok.... Albo bardzo bogata albo szalona Ja sie zamierzam ograniczyć do 3 par spodni, max 4. i wiem że na pewno mi się jeszcze przydadzą...

Nie mam pojęcia czy nie planuje więcej dzieci, ale ciuszki są pożyczone, więc będą wędrować z koleżanek na koleżanki . Ona też część dostała od innych koleżanek i tak naskładało się tyle, że oczy wychodzą na wierzch . Mamie dziś przez Skype pokazywałam to nie dowierzała jak można mieć tyle spodni . Bogata nie jest, ale lubi wydawać pieniądze na ubrania. Chodzi po przecenach i często wyhaczy coś taniego.

[rybka13]

Napisane przez anagat

Hej , panieneczki gadułeczki

Ja wróciłam od GP- pobrała krew na HIV HCV HBV i kiłę, sprawdziła siuski i jeszcze raz mi test ciążowy zrobiła hahaha

Próbowała wysłuchać serducha dopplerem, ale bardzo szybko się poddała( szkoda), ale podobno często w 12 tyg (mam 12 +1 dziś) jeszcze nie słychać. Ale mi sie wydaje, że ona za bardzo mi na kości łonowej chciała to serduszko sprawdzić.

Nie skasowała mnie w ogóle hehe Dobrze czasem lekarzem być.

Od razu zawiozłam krew do labu w szpitalu , zakupy w lidlu i do domu.

Ugotowałam ogórkową MNNNNIAAAMMM na UWAGA! mielonym mięsku
A z reszty mielonego zrobiłam klopsy=kotlety mielone. Też pychota..
I ogólnie byłabym w 7-ym niebie, gdyby nie ta cholerna prezentacja na jutro, która nadal czeka niezaczęta.

Jutro znowu dyżur. W sobotę będę pod telefonem (oby nie zadzwonił). A od niedzielnego dyżuru wybawił mnie kolega..ufff.. Zarobi sobie , bo za niedzielę mamy płacone x2

Buziaczki dla wszystkich.. mnie dziś nosi, więc energię pozytywną przesyłam tym wszystkim, które potrzebują.

Alamig- poczytam o tym śnieniu, bo u mnie jak się dobrze zastanowić, pierwszym objawem ciąży były złe sny.. I tylko takie mam odkąd zaszłam w ciążę.. Może coś się da zrobić.?

anagat mam kilka pytań
Czemu byłaś u GP a nie u midwife? Przecież to co Ci robiła to działka położnej...
Czemu miałaby Cie skasować? Ja za nic do tej pory nie płaciłam.
Czemu Ty zawoziłaś wyniki do labolatorium? (po znajomości?)
Serduszka chyba rzeczywiście źle szukała, bo przecież dziewczyny w PL chodzą w 6tc i już słyszą bicie
Mam jeszcze jedno pytanie, kochana co to jest R.B.S I jaki powinien być wynik? Ja mam 3.4 .
P.S. Gratuluję pozytywnego wyniku testu ciążowego

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Tikki ja też biorę zestaw witamin, w których jest magnez, ale widocznie mi go nie wystarcza. Ona wie, że to biorę i powiedziała że mogę to zażywać do końca ciąży, natomiast samego magnezu to oni nie przepisują. Przed snem mam sobie stópkami pokręcić i napić się wody... Normalnie wujek dobra rada... a nie położna

[tikki85]

Napisane przez rybka13

Serduszka chyba rzeczywiście źle szukała, bo przecież dziewczyny w PL chodzą w 6tc i już słyszą bicie

Ja byłam na USG w 11tc+4d i słyszałam już mocne bicie serduszka, bo w 6tc tylko widziałam jak serduszko bije.

Napisane przez Rybka

Tikki ja też biorę zestaw witamin, w których jest magnez, ale widocznie mi go nie wystarcza. Ona wie, że to biorę i powiedziała że mogę to zażywać do końca ciąży, natomiast samego magnezu to oni nie przepisują. Przed snem mam sobie stópkami pokręcić i napić się wody... Normalnie wujek dobra rada... a nie położna

No chyba że tak . A może pijesz kawę? Bo ona chyba wypłukuje magnez z organizmu .
Sama niech sobie stópką pokręci .

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

ja mialam usuwanego niedawno przed zajsciem w ciaze wlasnie zeba madrosci...tez rosl mi nie bardzo krzywo ale troche na ukos (widac bylo na zdjeciu rtg). Mialam go podobno calego zepsutego bo tam ciezko dotrzec zeby dobrze wymyc. Dosyc szybko mi stomatolog go usunal.
Moj gin mowil ze mozna usuwac pod znieczuleniem m-scowym zeby ciazy.

On mi dopiero teraz zaczął rosnąć
skonsultuję we środę to z lekarzem, wtedy zadzwonię do mojej dentystki czy mogłaby ząb usunąć w szpitalu na NFZ (bo prywatnie trochę za drogo).

[rybka13]

Napisane przez Aguśkaa83

Wrzucilam na maila brzus

Aguśka piękny brzuś
Wygląda na starszy niż 16 tydzień, ale Ci fajnie ja też chce już mieć taki

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez karolca

On mi dopiero teraz zaczął rosnąć
skonsultuję we środę to z lekarzem, wtedy zadzwonię do mojej dentystki czy mogłaby ząb usunąć w szpitalu na NFZ (bo prywatnie trochę za drogo).

Ale najpierw musi wyrosnąć
A nie możesz zaczekać 5 msc? Może nie narobi Ci szkód?

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez tikki85

Ja byłam na USG w 11tc+4d i słyszałam już mocne bicie serduszka, bo w 6tc tylko widziałam jak serduszko bije.

No chyba że tak . A może pijesz kawę? Bo ona chyba wypłukuje magnez z organizmu .
Sama niech sobie stópką pokręci .

Właśnie w ciąży nie pije bo mi nie smakuje.
Wcześniej piłam kawę i miałam sporadycznie takie skurcze, a teraz co noc, muszę uważać jak się przekręcam bo jeden zły ruch i skurczybyk mnie łapie

[karolca]

Napisane przez rybka13

Aguśka piękny brzuś
Wygląda na starszy niż 16 tydzień, ale Ci fajnie ja też chce już mieć taki

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------


Ale najpierw musi wyrosnąć
A nie możesz zaczekać 5 msc? Może nie narobi Ci szkód?

Mam wadę zgryzu i krzywe jedynki, które przez każdy dodatkowy ząb są wypychane. Ósemka rośnie po skosie do zewnątrz. Jakby rosła prosto nie powodując przesunięcia zębów, to niech sobie rośnie.
Zobaczę to powiedzą lekarze Jednak wolę nastawić się na szybkie usunięcie.

[lena_mi]

Napisane przez rybka13

Serduszka chyba rzeczywiście źle szukała, bo przecież dziewczyny w PL chodzą w 6tc i już słyszą bicie

Ja też w 6 tc tylko widziałam serduszko, ale nie słyszałam

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez tikki85

Ja byłam na USG w 11tc+4d i słyszałam już mocne bicie serduszka, bo w 6tc tylko widziałam jak serduszko bije.

Tikki, czy w 11+4 miałaś robione usg genetyczne? Ja mam robione w 11tc i O dni i boję się że będzie za wcześnie na pomiary;/

[tikki85]

lena_mi tak miałam genetyczne. Można je robić od 11-13 z tego co czytałam

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

między 11 a 14tc

[lena_mi]

Napisane przez tikki85

lena_mi tak miałam genetyczne. Można je robić od 11-13 z tego co czytałam

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

11 a 14tc

Wiem właśnie, tylko jakoś najczęściej robią koło 12-13, a ja tak na samym początku ;/ no nic mam nadzieję, że wszystko wyjdzie i będzie ok.

Dziewczyny, patrzyłam sobie na ciuchy z happymum - cudo!
ale ceny masakryczne! No ale jedną tuniczkę sobie kupiłam - nie wytrzymałam myślę, że po porodzie będzie tez dobra, tym bardziej że ja nie lubię mega obcisłych rzeczy

[Karo89]

Dziewczyny ja tak z innej beczki. Ma któraś jakiś fajny przepis na rybkę? mam łososia kupionego i szukam pomysłu jak go zrobić na obiad

[rybka13]

Napisane przez lena_mi

Ja też w 6 tc tylko widziałam serduszko, ale nie słyszałam

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------



Tikki, czy w 11+4 miałaś robione usg genetyczne? Ja mam robione w 11tc i O dni i boję się że będzie za wcześnie na pomiary;/

lena_mi ale 11.0 to już początek 12tc
11tc jest do 10+6, więc na pewno masz dobry termin

[cziqua]

eh mój tż to chyba niereformowalny przypadek jak mu mówię co ma zrobic to marudzi że ja nic tylko nadaje na niego.

ja chyba zle spalam boli mnie lewy bark:/