Polecamy:

Tomaszynka · 2012-10-28, 16:08

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Tomaszynko, ale na Dixita? To wczoraj było, o 2 w nocy byś raczej na 20 nie zdążyła

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

Jak zwykle wszystko Ci się pomieszało

Spotkanie było wczoraj o 20

No tak...

cholernarejestracja · 2012-10-28, 16:15

Cytat:

Napisane przez Tomaszynka

No tak...

Jak chcesz, to wyślij mi swój numer telefonu, następnym razem dam Ci znać smsowo to nie przegapisz

Tomaszynka · 2012-10-28, 16:20

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Jak chcesz, to wyślij mi swój numer telefonu, następnym razem dam Ci znać smsowo to nie przegapisz

Ok, już wysyłam.

Co prawda nie mam pojęcia co to za gra, ale chętnie się nauczę!

cholernarejestracja · 2012-10-28, 16:24

Cytat:

Napisane przez Tomaszynka

Ok, już wysyłam.

Co prawda nie mam pojęcia co to za gra, ale chętnie się nauczę!

Bardzo prosta i sympatyczna, Lenka niech Ci opowie

później graliśmy też w Dawno, dawno temu

WrednaMyszka · 2012-10-28, 16:32

Dalszy ciąg dyskusji o Krakusach: http://www.uce.pl/krk/rozwiniecie.html. Chociaż ja akurat nie wpisuję się chyba w ramy przeciętnego Krakusa, którego przedstawiają w tym tekście. Używam określenia "siostra cioteczna", a zamiast jarzyniak mówię warzywniak (a wg tekstu powinno być na odwrót). Wydaje mi się, że nakastlik to już przeżytek, mało kto używa tego określenia.

Ineso · 2012-10-28, 16:56

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

A ja właśnie oddałam moje Polo

wiem, że nie mogłam nim jeździć i tylko stało, ale...

przynajmniej zostanie w rodzinie...

Zbubiłam się, jakie Polo?

Myślałam, że teraz jesteś bez i czekasz na nowe.
[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;37300221]
No i potrzebuję, żeby ktoś mi poszedł i kupił... Oczywiście wyślę kasę i wszystkie namiary co mnie interesuje nawet już dziś

[/QUOTE]
To do takiej misji nie bardzo mam kogo zaangażować

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

Używam określenia "siostra cioteczna", a zamiast jarzyniak mówię warzywniak (a wg tekstu powinno być na odwrót). Wydaje mi się, że nakastlik to już przeżytek, mało kto używa tego określenia.

Ja używam kolejno: kuzynka, warzywniak i owszem nakastlik też

cholernarejestracja · 2012-10-28, 17:01

Ineso, jeszcze przez wakacje jeździłam Polo, ale od złamania ręki nie mogłam z czysto anatomicznych względów. Ale stało pod blokiem, bo nie miałam go nawet jak zawieźć do Tychów. No i dziś przyjechała po nie kuzynka. Chlip

A ja nowe pewnie dopiero po nowym roku, jak będą już jakieś wyprzedaże roczników i jak będę w pełni sprawna

nicRu · 2012-10-28, 17:18

Ja też mówię warzywniak... I jakkolwiek zdarza mi sie mówić "idę do jarzynowego", to nie mówię, że ide do jarzyniaka. I mam kuzynków/kuzynki. Nakastlika nie uzywam, ale szafki nocnej tez nie:P

kasiencja · 2012-10-28, 17:24

ja używam większości określeń z wersji "ogólnopolskiej" rzeczywiście.

co do krakowskiej - większość rozumiem, kilku używam, ale kilka to dla mnie kosmos, ale zauważyłam że ludzie rzeczywiscie tu tak mówią

nicRu · 2012-10-28, 18:17

Ja autentycznie mowię "cz", hitem było jak raz na studiach powiedziałam "pszeszczeń"...

Ale nie wiem na ile ma to związek z pochodzeniem a na ile z drobnymi wadami wymowy

Moja polonistka z liceum była rodem z Wroclawia i drażniło ją z kolei zmienianie końcówek "ą" na "om", poza tym nie mogła się przyzwyczaić do zaśpiewu, którego ja np. nie słyszę. Może mój tata i mój mówi trochę z zaśpiewem, mama nie, ja też raczej nie, chociaż mój facet wybranek twierdzi, że jednak trochę słychać... Przy czym on też małopolanin, ale u niego znowuż jest jeszcze inne słownictwo (np. laska na bramkę czyli furtkę oraz kretówka na kretowinę...)... Czasami jak nas najdzie to mówimy do siebie niby po wiejsku

WrednaMyszka · 2012-10-28, 19:10

Jutro wg prognozy zima na całego! Cały dzień poniżej 0 st. C i cały dzień śnieg

Ciekawe ile będę jutro wracać do domu, pewnie będzie paraliż komunikacyjny

prognoza tu

Cytat:

Napisane przez kasiencja

ja używam większości określeń z wersji "ogólnopolskiej" rzeczywiście.

co do krakowskiej - większość rozumiem, kilku używam, ale kilka to dla mnie kosmos, ale zauważyłam że ludzie rzeczywiscie tu tak mówią

Które to dla Ciebie kosmos?

OMD i inne dziewczyny kupujące w Intimo: Co trzeba zrobić, żeby otrzymać kartę zniżkową? Wybieram się tam jutro po stanik, wszystkie moje biustonosze kupowałam tam, a tej karty nie mam, a podobno jest dla stałych klientów. Wystarczy, że się o nią upomnę przy kasie? I powiem, że zawsze u nich kupuję?

Jak w ogóle nazywa się ta karta?
Jadę po ten stanik i mam nadzieję, że będzie dobrze leżał, bo zakochałam się w tym jak on wygląda na modelce

granatowo · 2012-10-28, 19:16

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

OMD i inne dziewczyny kupujące w Intimo: Co trzeba zrobić, żeby otrzymać kartę zniżkową? Wybieram się tam jutro po stanik, wszystkie moje biustonosze kupowałam tam, a tej karty nie mam, a podobno jest dla stałych klientów. Wystarczy, że się o nią upomnę przy kasie? I powiem, że zawsze u nich kupuję?

Jak w ogóle nazywa się ta karta?
Jadę po ten stanik i mam nadzieję, że będzie dobrze leżał, bo zakochałam się w tym jak on wygląda na modelce

Chyba musisz pokazać paragony na jakąś kwotę (1000?), ale pewności nie mam, bo sama się o kartę nie starałam

Kiedyś przy zakupach za 550zł dostałam zniżkę 15% na kolejne zakupy.
A stanik piękny!!!

Zapytałabyś czy mają 70F?

Dziewczyny, byłyby chętne na zamówienie prostych body na allegro? Np. http://moda.allegro.pl/klasyczne-bod...698903707.html

I jeszcze myślę o zakupach tu: http://allegro.pl/listing/user.php/r...us_id=19911838

nicRu · 2012-10-28, 19:19

O nie, <tupie nogą>, nie życzę sobie żadnego paraliżu - kończę o 15 więc chcę zdążyć na spóźnione 208 z 14.50coś i dojechać przed 15:15 na dworzec

Musze się uczyć na wtorek przeca

Pamiętam jak dwa lata temu chyba zima zaskoczyła kierowców. Była środa, kończyłam około 15, a na drugi dzień miałam kolokwium. Wracałam do domu jakieś 2,5h, zamykali kolejno różne odcinki ulic z powodu śnieżycy i ludzie szli na nogach

Fuksem udało mi się dojechać do domu autobusem, bo gdybym przebijała się przez miasto 15 minut dłużej to nie zdążyłabym i zamknęliby i tę, którą przejeżdża mój autobus i musiałabym dybać jakieś 2,5km w śnieżycy, po kolana w śniegu, pod górę

No cóż, jutro chyba muszę wyjść z domu na zajecia wcześniej niż zwykle.

WrednaMyszka · 2012-10-28, 19:25

Cytat:

Napisane przez granatowo

Chyba musisz pokazać paragony na jakąś kwotę (1000?), ale pewności nie mam, bo sama się o kartę nie starałam

Kiedyś przy zakupach za 550zł dostałam zniżkę 15% na kolejne zakupy.
A stanik piękny!!!

Zapytałabyś czy mają 70F?

Dziewczyny, byłyby chętne na zamówienie body na allegro? Np. takich: http://moda.allegro.pl/marsel-body-w...709895487.html

No to może być pewien problem

Nie wiem czy mam wszystkie paragony, a przeszukiwanie stosu papierków nie uśmiecha mi się

Ale chyba nie mam wyjścia...
Zapytam

Mam nadzieję, że stanik będzie leżał idealnie, bo obawiam się, że inne mi się nie spodobają

Cytat:

Napisane przez nicRu

O nie, <tupie nogą>, nie życzę sobie żadnego paraliżu - kończę o 15 więc chcę zdążyć na spóźnione 208 z 14.50coś i dojechać przed 15:15 na dworzec

Musze się uczyć na wtorek przeca

Pamiętam jak dwa lata temu chyba zima zaskoczyła kierowców. Była środa, kończyłam około 15, a na drugi dzień miałam kolokwium. Wracałam do domu jakieś 2,5h, zamykali kolejno różne odcinki ulic z powodu śnieżycy i ludzie szli na nogach

Fuksem udało mi się dojechać do domu autobusem, bo gdybym przebijała się przez miasto 15 minut dłużej to nie zdążyłabym i zamknęliby i tę, którą przejeżdża mój autobus i musiałabym dybać jakieś 2,5km w śnieżycy, po kolana w śniegu, pod górę

No cóż, jutro chyba muszę wyjść z domu na zajecia wcześniej niż zwykle.

Pamiętam! Kończyłam wtedy chyba o 16:30, ale do domu zajechałam na 20! Odcinek miasteczko studenckie- Czarnowiejska jechaliśmy dobre 40 minut! Nie mogłam wysiąść na Kawiorach, bo to było 501

Potem szłam na nogach na Plac Inwalidów, stamtąd jakiś tramwaj... Ale wtedy to faktycznie był paraliż totalny.

nicRu · 2012-10-28, 19:28

Ja utknęłam między Mogilskim a Pilotów

Potem jeszcze w kilku miejscach. Przyjemnie nie było. Cieszę się, że udało mi się wtedy dojechac autobusem, bo jakbym miała iść na nogach to pewnie skończyłoby się to jakimś paskudnych choróbskiem.

OneMoreDress · 2012-10-28, 19:41

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

OMD i inne dziewczyny kupujące w Intimo: Co trzeba zrobić, żeby otrzymać kartę zniżkową? Wybieram się tam jutro po stanik, wszystkie moje biustonosze kupowałam tam, a tej karty nie mam, a podobno jest dla stałych klientów. Wystarczy, że się o nią upomnę przy kasie? I powiem, że zawsze u nich kupuję?

Jak w ogóle nazywa się ta karta?
Jadę po ten stanik i mam nadzieję, że będzie dobrze leżał, bo zakochałam się w tym jak on wygląda na modelce

Podobno trzeba zebrać paragony na 1000 zł. Tak chyba mi Lenka mówiła

Ja kartę zniżkową mam od dawna, dostałam ją przy któryś tam zakupach...Moja koleżanka, która kiedyś była ze mną po prostu powiedziała 'Ooo ja też bym chciała' i dostała-niedawno przyszła pocztą na mój adres

Stanik śliczny

Ja wybieram się do nich na zakupy jak wrócę po 1 listopada do krk

Ineso · 2012-10-28, 19:42

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

Jutro wg prognozy zima na całego! Cały dzień poniżej 0 st. C i cały dzień śnieg

Przeraża mnie Twoja radość

Przede mną jutro 5 godzin w pociągu.

kasiencja · 2012-10-28, 19:59

hm, ja też jutro muszę trochę pojeździc i pochodzić po mieście, mam nadzieję że nie będę miała problemów

Wredna - no, na przykład: flizy (chociaż znaczenie poznałam jakiś czas temu), grysik, nakastlik, buzery, ostrężyna...jak z innego języka

a z tych co znaczenia się domyśliłam ale nie używam to np. jarzyny, oglądnąć, kuknąć...
pamiętam jak w okolicach Wielkanocy Hiper chyba nie wiedziała co to jest keks (wydawało mi się to oczywiste) a tam niżej jest wyjaśnione że w Małopolsce mówi się na to cwibak

Ineso · 2012-10-28, 20:04

U mnie był keks, a nie cwibak - nawet nie wiedziałam, że to to samo

A jak się mówi inaczej niż ,,oglądnąć"?

cholernarejestracja · 2012-10-28, 20:08

Obejrzeć

Baby uświadomione stanikowo uprzedzam - to zdjęcie jest odpowiednikiem zdjęć z katastrofy smoleńskiej

http://moda.allegro.pl/maxymalnie-po...680134259.html

cycki mnie aż bolą jak na to patrzę.

ville · 2012-10-28, 20:12

Cytat:

Napisane przez Ineso

A jak się mówi inaczej niż ,,oglądnąć"?

Obejrzeć

Ineso · 2012-10-28, 20:15

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Obejrzeć

Cytat:

Napisane przez ville

Obejrzeć

A faktycznie

kasiencja · 2012-10-28, 20:18

haha

a tamta aukcja to rzeczywiście masakra stanikowa

WrednaMyszka · 2012-10-28, 21:45

Zmobilizowałyście mnie do uporządkowania paragonów

Niestety nie znalazłam wszystkich z Intimo

Mam tylko na 700 zł, resztę musiałam wyrzucić albo zgubić. Już myślałam, że uda mi się ten kupić ze zniżką, a tu lipa

Chociaż tyle, że znalazłam paragon do butów z Deichmanna, może wreszcie zmobilizuję się do reklamacji

Cytat:

Napisane przez OneMoreDress

Podobno trzeba zebrać paragony na 1000 zł. Tak chyba mi Lenka mówiła

Ja kartę zniżkową mam od dawna, dostałam ją przy któryś tam zakupach...Moja koleżanka, która kiedyś była ze mną po prostu powiedziała 'Ooo ja też bym chciała' i dostała-niedawno przyszła pocztą na mój adres

Stanik śliczny

Ja wybieram się do nich na zakupy jak wrócę po 1 listopada do krk

Ja wybieram się do nich na zakupy od pół roku, ale zawsze mi tam nie po drodze

O tyle dobrze, że nie trzeba jeździć na Wysłouchów, bo to była masakra.

Cytat:

Napisane przez Ineso

Przeraża mnie Twoja radość

Zima jest piękna

Ośnieżone drzewa, wszędzie biało

No i będzie można zacząć sezon narciarski

Cytat:

Napisane przez kasiencja

Wredna - no, na przykład: flizy (chociaż znaczenie poznałam jakiś czas temu), grysik, nakastlik, buzery, ostrężyna...jak z innego języka

a z tych co znaczenia się domyśliłam ale nie używam to np. jarzyny, oglądnąć, kuknąć...
pamiętam jak w okolicach Wielkanocy Hiper chyba nie wiedziała co to jest keks (wydawało mi się to oczywiste) a tam niżej jest wyjaśnione że w Małopolsce mówi się na to cwibak

A jak można inaczej powiedzieć na flizy? Płytki? Nie wiem co to buzery

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Baby uświadomione stanikowo uprzedzam - to zdjęcie jest odpowiednikiem zdjęć z katastrofy smoleńskiej

http://moda.allegro.pl/maxymalnie-po...680134259.html

cycki mnie aż bolą jak na to patrzę.

Wtf! Jak tak można chodzić w ogóle ?

zielona_nadzieja · 2012-10-28, 21:49

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

http://moda.allegro.pl/maxymalnie-po...680134259.html

cycki mnie aż bolą jak na to patrzę.

80B chyba w ogóle nie istnieje w przyrodzie

Cytat:

Napisane przez granatowo

I jeszcze myślę o zakupach tu: http://allegro.pl/listing/user.php/r...us_id=19911838

O, granatowa, właśnie dzisiaj podczas meczu zastanawiałam się, jak Ci się żyje z faktem, że Bartman gra w Resovii...

Podoba mi się ten sweter z sercem, ale oczywiście nie zmieszczę się w cyckach

Cytat:

Napisane przez kasiencja

Wredna - no, na przykład: flizy (chociaż znaczenie poznałam jakiś czas temu), grysik, nakastlik, buzery, ostrężyna...jak z innego języka

Mnie flizy zawsze kojarzyły się z flizeliną i kiedy w ogłoszeniach widziałam "wyflizowaną łazienkę", zastanawiałam się, kto mądry wykłada łazienkę włókniną

Grysik moja babcia dodaje do krupniku - no ale ona jest z okolic Brzeska, więc to wiele wyjaśnia

Reszty nie znam.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Cytat:

Napisane przez WrednaMyszka

A jak można inaczej powiedzieć na flizy? Płytki? Nie wiem co to buzery

Płytki albo kafelki

WrednaMyszka · 2012-10-28, 21:53

Jak można inaczej powiedzieć na grysik? Siedzę i myślę, ale nie wiem

Kasza manna to jedyne co mi przychodzi do głowy

szyrek · 2012-10-28, 21:56

Cytat:

Napisane przez Ineso

Wjeżdżasz jak w osiedle Dywizjonu 303, blok 9. Tylko nie jedziesz wgłąb osiedla tylko tak jakby wzdłuż tej głównej ulicy. Wiem, że to kosmicznie brzmi, ale w praktyce to jest łatwe do znalezienia - to blisko głównej drogi i widać z daleka, że jest tam pusto, bez bloków. Teraz jest jeszcze łatwiej, bo tam jest budowa osiedla - są kierunkowskazy na biuro sprzedaży Budimex. W efekcie na pierwszej części jest tylko pół pasa wolnego, potem kawałek cały, potem już zaczyna się parking, kościół, itd. Nie te czasy, że była wielka wolna przestrzeń

W dodatku stawiając to osiedle, zrównają z ziemią górkę, na której w dzieciństwie jeździłam na sankach

Leżą tam opony, więc można poćwiczyć parkowanie.
Ale się dziś zmęczyłam - fizycznie kręcąc tyle kierownicą bez wspomagania, i psychicznie - na skrzyżowaniach osiedlowych

Parkowanie między oponami ok, żadnej nie tknęłam, ale nie zauważyłam, że jedna leżała płasko na ziemi i ją rozjechałam. Tłumaczyłam się, że tam są takie dziury i kałuże, że nie czuć, że jedzie się po czymś innym, ale bezduszny tż zawyrokował - ,,to Twój pierwszy przejechany pies"

Instrukcję zapisałam w zakładkach

nicRu · 2012-10-28, 21:57

Wredna, Ty to jak mój mężczyzna tego i owego. Kocha zimę

Na mojego esemesa porannego czy mu się podoba snieg odpisał mi, że prawie się popłakał ze szczęścia...

kasiencja · 2012-10-28, 21:58

WrednaMyszka, kasza manna to kasza manna, a to co kładzie się w łazience to tak jak napisała Zielona u nas płytki/kafelki

zielona_nadzieja · 2012-10-28, 22:01

Cytat:

Napisane przez kasiencja

WrednaMyszka, kasza manna to kasza manna, a to co kładzie się w łazience to tak jak napisała Zielona u nas płytki/kafelki

No właśnie kasza manna to grysik

2012-10-28, 16:32	#2915
WrednaMyszka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 004	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Dalszy ciąg dyskusji o Krakusach: http://www.uce.pl/krk/rozwiniecie.html. Chociaż ja akurat nie wpisuję się chyba w ramy przeciętnego Krakusa, którego przedstawiają w tym tekście. Używam określenia "siostra cioteczna", a zamiast jarzyniak mówię warzywniak (a wg tekstu powinno być na odwrót). Wydaje mi się, że nakastlik to już przeżytek, mało kto używa tego określenia. __________________ "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same." ♥♥♥

2012-10-28, 17:01	#2917
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Ineso, jeszcze przez wakacje jeździłam Polo, ale od złamania ręki nie mogłam z czysto anatomicznych względów. Ale stało pod blokiem, bo nie miałam go nawet jak zawieźć do Tychów. No i dziś przyjechała po nie kuzynka. Chlip A ja nowe pewnie dopiero po nowym roku, jak będą już jakieś wyprzedaże roczników i jak będę w pełni sprawna __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2012-10-28, 17:18	#2918
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Ja też mówię warzywniak... I jakkolwiek zdarza mi sie mówić "idę do jarzynowego", to nie mówię, że ide do jarzyniaka. I mam kuzynków/kuzynki. Nakastlika nie uzywam, ale szafki nocnej tez nie:P __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-10-28, 17:24	#2919
kasiencja Pani Buka Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 854	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) ja używam większości określeń z wersji "ogólnopolskiej" rzeczywiście. co do krakowskiej - większość rozumiem, kilku używam, ale kilka to dla mnie kosmos, ale zauważyłam że ludzie rzeczywiscie tu tak mówią __________________ How I choose to feel is how I am.

2012-10-28, 18:17	#2920
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Ja autentycznie mowię "cz", hitem było jak raz na studiach powiedziałam "pszeszczeń"... Ale nie wiem na ile ma to związek z pochodzeniem a na ile z drobnymi wadami wymowy Moja polonistka z liceum była rodem z Wroclawia i drażniło ją z kolei zmienianie końcówek "ą" na "om", poza tym nie mogła się przyzwyczaić do zaśpiewu, którego ja np. nie słyszę. Może mój tata i mój mówi trochę z zaśpiewem, mama nie, ja też raczej nie, chociaż mój facet wybranek twierdzi, że jednak trochę słychać... Przy czym on też małopolanin, ale u niego znowuż jest jeszcze inne słownictwo (np. laska na bramkę czyli furtkę oraz kretówka na kretowinę...)... Czasami jak nas najdzie to mówimy do siebie niby po wiejsku __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-10-28, 19:19	#2923
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) O nie, <tupie nogą>, nie życzę sobie żadnego paraliżu - kończę o 15 więc chcę zdążyć na spóźnione 208 z 14.50coś i dojechać przed 15:15 na dworzec Musze się uczyć na wtorek przeca Pamiętam jak dwa lata temu chyba zima zaskoczyła kierowców. Była środa, kończyłam około 15, a na drugi dzień miałam kolokwium. Wracałam do domu jakieś 2,5h, zamykali kolejno różne odcinki ulic z powodu śnieżycy i ludzie szli na nogach Fuksem udało mi się dojechać do domu autobusem, bo gdybym przebijała się przez miasto 15 minut dłużej to nie zdążyłabym i zamknęliby i tę, którą przejeżdża mój autobus i musiałabym dybać jakieś 2,5km w śnieżycy, po kolana w śniegu, pod górę No cóż, jutro chyba muszę wyjść z domu na zajecia wcześniej niż zwykle. __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-10-28, 19:28	#2925
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Ja utknęłam między Mogilskim a Pilotów Potem jeszcze w kilku miejscach. Przyjemnie nie było. Cieszę się, że udało mi się wtedy dojechac autobusem, bo jakbym miała iść na nogach to pewnie skończyłoby się to jakimś paskudnych choróbskiem. __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-10-28, 19:59	#2928
kasiencja Pani Buka Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 854	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) hm, ja też jutro muszę trochę pojeździc i pochodzić po mieście, mam nadzieję że nie będę miała problemów Wredna - no, na przykład: flizy (chociaż znaczenie poznałam jakiś czas temu), grysik, nakastlik, buzery, ostrężyna...jak z innego języka a z tych co znaczenia się domyśliłam ale nie używam to np. jarzyny, oglądnąć, kuknąć... pamiętam jak w okolicach Wielkanocy Hiper chyba nie wiedziała co to jest keks (wydawało mi się to oczywiste) a tam niżej jest wyjaśnione że w Małopolsce mówi się na to cwibak __________________ How I choose to feel is how I am.

2012-10-28, 20:04	#2929
Ineso Matka Smoka Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 11 937	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) U mnie był keks, a nie cwibak - nawet nie wiedziałam, że to to samo A jak się mówi inaczej niż ,,oglądnąć"?

2012-10-28, 20:08	#2930
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Obejrzeć Baby uświadomione stanikowo uprzedzam - to zdjęcie jest odpowiednikiem zdjęć z katastrofy smoleńskiej http://moda.allegro.pl/maxymalnie-po...680134259.html cycki mnie aż bolą jak na to patrzę. __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2012-10-28, 20:18	#2933
kasiencja Pani Buka Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 854	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) haha a tamta aukcja to rzeczywiście masakra stanikowa __________________ How I choose to feel is how I am.

2012-10-28, 21:53	#2936
WrednaMyszka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 004	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Jak można inaczej powiedzieć na grysik? Siedzę i myślę, ale nie wiem Kasza manna to jedyne co mi przychodzi do głowy __________________ "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same." ♥♥♥

2012-10-28, 21:57	#2938
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) Wredna, Ty to jak mój mężczyzna tego i owego. Kocha zimę Na mojego esemesa porannego czy mu się podoba snieg odpisał mi, że prawie się popłakał ze szczęścia... __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-10-28, 21:58	#2939
kasiencja Pani Buka Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 9 854	Dot.: Krakowianki - część XX (następująca po XIX i poprzedzająca XXI) WrednaMyszka, kasza manna to kasza manna, a to co kładzie się w łazience to tak jak napisała Zielona u nas płytki/kafelki __________________ How I choose to feel is how I am.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)