Rozstanie z facetem, część XXV - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-26, 21:26   #2911
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
I pytanie jak dzisiaj znaleźć faceta ktory chce ślub i to kościelny. Mam ten sam problem Co mam go na pierwszej randce pytać? :/
moze nie na 1 ale na pewno na poczatku trzeba podpytac jakie ma podejscie do tych spraw...ja sobie nie wyobrazam w ogole tego,ze ja zwiazek mam zaczac od randek potem pocalunek i juz jestem w zwiazku i dopiero ewentualnie w trakcie sie zakochuje.z moim eksem sie przyjaznilam2lata w miedzyczasie sie zakochalismy w sobie i to bylo super.a tak teraz randki itp?nie wyobrazam sobie.im czlowiek starszy tym gorzej z tym..
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:31   #2912
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
moze nie na 1 ale na pewno na poczatku trzeba podpytac jakie ma podejscie do tych spraw...ja sobie nie wyobrazam w ogole tego,ze ja zwiazek mam zaczac od randek potem pocalunek i juz jestem w zwiazku i dopiero ewentualnie w trakcie sie zakochuje.z moim eksem sie przyjaznilam2lata w miedzyczasie sie zakochalismy w sobie i to bylo super.a tak teraz randki itp?nie wyobrazam sobie.im czlowiek starszy tym gorzej z tym..
Mnie też to przeraża zamiast cieszyć....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:37   #2913
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
moze nie na 1 ale na pewno na poczatku trzeba podpytac jakie ma podejscie do tych spraw...ja sobie nie wyobrazam w ogole tego,ze ja zwiazek mam zaczac od randek potem pocalunek i juz jestem w zwiazku i dopiero ewentualnie w trakcie sie zakochuje.z moim eksem sie przyjaznilam2lata w miedzyczasie sie zakochalismy w sobie i to bylo super.a tak teraz randki itp?nie wyobrazam sobie.im czlowiek starszy tym gorzej z tym..
To zabrzmi śmiesznie, ale ja zakochałam się w moim eks praktycznie na pierwszym spotkaniu i od razu czuliśmy się rewelacyjnie w swoim towarzystwie Nie wyobrażam sobie, żebym miała teraz spotykać się z kimś innym, chodzić w te same miejsca, w które chodziłam z byłym. Nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek bliskości z kimś innym. Przeraża mnie ta myśl Ech, chyba coś musi być ze mną nie tak...
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:41   #2914
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Ojej, aż tak to przeżyłaś? Czy ta kroplówka to z całkiem innego powodu? Niestety, nigdy nie możemy mieć pewności, że nasz związek przetrwa już do końca. To smutne, ale tak jest. Rozpadają się zarówno związki nieformalne jak i małżeństwa, po 5, 10 czy 15 latach, z dziećmi czy bez, z kredytem hipotecznym czy bez. Nikt ani nic nie zagwarantuje nam, że nasz partner zostanie już na zawsze.
malo powiedziane,ze strasznie.nie jadlam nie spalam,plakalam,lezalam w lozku i jeszcze sie przeziebilam to skonczylam w szpitalu bo sobie wykonczylam organizm.i tak najgorzej bylo jak mnie zostawil na miesiac bez kontaktu zeby wszystko przemyslec.prawie codziennie wymiotowalam z nerwow,mialam krwotoki z nosa,schudlam5kg,ciagle bylo mi slabo i niedobrze,okropnie sie meczylam.on o niczym nie wie.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:46   #2915
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Jeżeli ktoś jest osobą wierzącą i oczekuje ślubu kościelnego oraz uznania nierozerwalności małżeństwa jaka istnieje w KK, to musi szukać osoby, dla której Bóg jest na pierwszym miejscu. Mężczyzny-wojownika, dla którego bycie dobrym mężem i ojcem to jeden z podstawowych celów w życiu, który jest skłonny walczyć o swoja rodzinę i który się nigdy nie podda. Należy szukać kogoś, kto jest wierzący. Ale do szukania naprawdę wierzących mężczyzn, traktujących ślub kościelny śmiertelnie poważnie pod względem duchowym trzeba samemu być naprawdę wierzącym, chcieć rozwijać się w wierze i budować związek w oparciu o wiarę.

Nie mówię oczywiście, że ateiści nie są w stanie stworzyć związków na całe życie - wierzę, że są i są w stanie budować piękne relacje. Myślę, że uniwersalną zasadą co do powodzenia takiego przedsięwzięcia jest a) pozbycie się egoizmu b) zdrowe budowanie granic.

Ale jeżeli ktoś marzy o ślubie kościelnym, który ma znaczyć dokładnie to, co Kościół mówi, że znaczy, to musi szukać osoby, dla której Bóg jest najważniejszy, musi budować relacje w oparciu o Boga, a więc zgodnie z jego zasadami: to oznacza także czystość przedmałżeńską, brak mieszkania ze sobą przed ślubem etc.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:51   #2916
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Vandaris wszystko z toba ok,tez tak mam.z moim eksem wszystko bylo pierwsze..nie dam rady nawet myslec o tym,ze mialabym byc z kims innym.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Boli mnie strasznie to wszystko..czasami nawet nie moge oddychac z nerwow.. Najbardziej przykre dla mnie jest to,ze odnioslam wrazenie,ze on w ogole sobie nie zdaje sprawy albo nie chce sobie uzmyslowic jaka krzywde mi zrobil i ile wycierpialam przez niego.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 21:56   #2917
Fouquet
Raczkowanie
 
Avatar Fouquet
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 165
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Jeżeli ktoś jest osobą wierzącą i oczekuje ślubu kościelnego oraz uznania nierozerwalności małżeństwa jaka istnieje w KK, to musi szukać osoby, dla której Bóg jest na pierwszym miejscu. Mężczyzny-wojownika, dla którego bycie dobrym mężem i ojcem to jeden z podstawowych celów w życiu, który jest skłonny walczyć o swoja rodzinę i który się nigdy nie podda. Należy szukać kogoś, kto jest wierzący. Ale do szukania naprawdę wierzących mężczyzn, traktujących ślub kościelny śmiertelnie poważnie pod względem duchowym trzeba samemu być naprawdę wierzącym, chcieć rozwijać się w wierze i budować związek w oparciu o wiarę.

Nie mówię oczywiście, że ateiści nie są w stanie stworzyć związków na całe życie - wierzę, że są i są w stanie budować piękne relacje. Myślę, że uniwersalną zasadą co do powodzenia takiego przedsięwzięcia jest a) pozbycie się egoizmu b) zdrowe budowanie granic.

Ale jeżeli ktoś marzy o ślubie kościelnym, który ma znaczyć dokładnie to, co Kościół mówi, że znaczy, to musi szukać osoby, dla której Bóg jest najważniejszy, musi budować relacje w oparciu o Boga, a więc zgodnie z jego zasadami: to oznacza także czystość przedmałżeńską, brak mieszkania ze sobą przed ślubem etc.
Pod tym względem ja i ex byliśmy idealnie dobrani: oboje ateiści, żaden ślub kościelny nie wchodził w grę z jednej czy drugiej strony. A to było dla mnie bardzo ważne, bo nie chcę brać kościelnego.
__________________

„K: Chodzi o to, żeby kobieta czuła, że jest bytem odrębnym od mężczyzny, że będąc sama, istnieje tak samo intensywnie, bez żadnej wątpliwości”.
Fouquet jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-26, 22:01   #2918
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

A ja przemyślałam, i chcę jutro pogadać z exem.
Wie co mi zrobił, wie że to wszystko jest dla mnie ciężkie.A zachowuje się tak ni w jedną ni w drugą... Same widzicie ile mnie to emocji kosztuje.
Ustaliliśmy kiedyś że sprawy kontaktu, jego wyglądu itp. omawiamy wspólnie i na spokojnie - jak emocje opadną.
Nie mogę tkwić dalej w czymś takim. W tym, że nie jesteśmy razem a kontaktujemy się dość często. Każdy kontakt daje mi nadzieję (tego nie powiem :P). Nie chcę znikać z dnia na dzień, bo nic sobie takiego nie zrobiliśmy. Nie jesteśmy pokłóceni. Ale chce żeby wiedział że mi ciężko w takiej formie i żeby zaproponował rozwiązanie.
Naważył piwa z tym rozstaniem :/
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:01   #2919
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Vandaris wszystko z toba ok,tez tak mam.z moim eksem wszystko bylo pierwsze..nie dam rady nawet myslec o tym,ze mialabym byc z kims innym.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Boli mnie strasznie to wszystko..czasami nawet nie moge oddychac z nerwow.. Najbardziej przykre dla mnie jest to,ze odnioslam wrazenie,ze on w ogole sobie nie zdaje sprawy albo nie chce sobie uzmyslowic jaka krzywde mi zrobil i ile wycierpialam przez niego.
Tindomerel, a może my robimy błąd, że w ogóle myślimy w tym momencie o kolejnym związku? Może rzucamy się na głęboką wodę? Powinnyśmy skupić się na sobie, na tym żeby wyjść na prostą i czerpać radość z życia. Z drugiej strony, ciężko, żeby nie nachodziły nas takie czarne myśli.
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:04   #2920
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A ja przemyślałam, i chcę jutro pogadać z exem.
Wie co mi zrobił, wie że to wszystko jest dla mnie ciężkie.A zachowuje się tak ni w jedną ni w drugą... Same widzicie ile mnie to emocji kosztuje.
Ustaliliśmy kiedyś że sprawy kontaktu, jego wyglądu itp. omawiamy wspólnie i na spokojnie - jak emocje opadną.
Nie mogę tkwić dalej w czymś takim. W tym, że nie jesteśmy razem a kontaktujemy się dość często. Każdy kontakt daje mi nadzieję (tego nie powiem :P). Nie chcę znikać z dnia na dzień, bo nic sobie takiego nie zrobiliśmy. Nie jesteśmy pokłóceni. Ale chce żeby wiedział że mi ciężko w takiej formie i żeby zaproponował rozwiązanie.
Naważył piwa z tym rozstaniem :/
powodzenia
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:07   #2921
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
powodzenia
Niedziekuje. Chcę wypisać sobie wszystko na kartce jakoś co czuję, co myślę...wybrać to co MOGĘ powiedzieć..... i jakoś składnie mu to przekazać. Delikatnie ale tak zeby pomyślał tez co z tym zrobić.... Że nie każdy jest taki sam... I że jemu jest super to nie znaczy że ja to tak odczuwam.
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:12   #2922
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Naważył piwa z tym rozstaniem :/
Przecież nie pasowała Ci tamta forma związku.


Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Tindomerel, a może my robimy błąd, że w ogóle myślimy w tym momencie o kolejnym związku? Może rzucamy się na głęboką wodę? Powinnyśmy skupić się na sobie, na tym żeby wyjść na prostą i czerpać radość z życia. Z drugiej strony, ciężko, żeby nie nachodziły nas takie czarne myśli.
No, dobry wniosek.

A nowe uczucie przyjdzie samo, jak przyjdzie jego czas.

Moim zdaniem ofkoz.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:18   #2923
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Przecież nie pasowała Ci tamta forma związku.

To prawda. ale nawet zdaniem jego przyjaciółki on się wystraszył... On chciał próbować pozmieniać wszystko.... ale bał się (tak jej mówił) na wyrost... że spróbuje nie wyjdzie i po raz kolejny zawiedzie. Uznał że jest do d..... i że lepiej nie próbować bo może bardziej zranić niż uciekając od razu.
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:18   #2924
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
Och znowu się odezwał. Wysłał smsa co tam u mnie.. Czyli jednak robi podchody. 2 suche smsy napisane od niechcenia i ostatnia wiadomosc ze musi konczyc bo zbiera sie z kumplem.. Sama nie wiem co myśleć

Widzę, że teraz nawałnica odzywających się eksów na wizażu.. Łączymy się w bólu i w niewiedzy ;/
Co myśleć? Na razie nic, to może być "taki o se" zryw. Ustalenia, że będziecie przyjaciółmi i jak wyjdzie to wyjdzie, a jak nie to nie, są strasznie dziecinne. Widać, że się nie potrafi zdecydować na usunięcie Cię ze swojego życia.

Oj, nawałnica, u mnie też...
Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Serio? U mnie mija 2 miesiąc od rozstania, pierwsza miłość,3lata razem, dalej mi nie przeszło i nie wydaje mi się,żeby się to szybko zmieniło,bo dalej kocham.
Koleżanka w takiej samej sytuacji leczy się już pół roku a i tak dalej ma takie dni,że nie wychodzi z łóżka.
Ja po pierwszym szybko sobie poradziłam, po czym się okazało, że tylko schowałam to w tył swojej głowy i wpadłam w anoreksję. Bądź ekstrawertyczna, wypłacz się, wykrzycz, ale rób też coś, by o nim zapomnieć, zajmuj się sobą.
Cytat:
Napisane przez Nie a nawet tak Pokaż wiadomość
Niby to wszystko wiem, a jednak zawsze są jakieś głupie nadzieje i wspominanie samych dobrych chwil... ciężko mi uwierzyć że mógłby mi wywinąć taki numer bo dalej jestem w niego zapatrzona, ale na szczęście z dnia na dzień coraz mniej... Tak samo jakbym nigdy nie pomyślała że w ten sposób mnie zostawi... Dziekuję za wsparcie, jakoś zawsze lepiej jak ktoś mnie utwierdzi że nie powinnam odbijać piłeczki. robie co moge żeby tylko nie odpisać, strasznie to dla mnie trudne)
Jak będzie chciał, to się postara i zrobi wszystko, byś mu wybaczyła.
Ale po tak krótkim okresie związku taka jazda... Nie widzę przyszłego tej znajomości
Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Wiem... ale przede wszystkim mamy masę wspólnych znajomych i to niestety są moi jedyni znajomi obecnie. Dopiero "szukam" nowego towarzystwa.... ale kiepsko idzie. A druga sprawa to te urodziny.... EX się jakby wprosił już przy rozstaniu płacząc czy może przyjść na urodziny, potem z 2 razy zapytał no i mu powiedziałam że 19.01 robię... Ma wtedy sesje więc powiedział że na chwile wpadnie, ale chce być. Więc co mam mu teraz powiedzieć spadaj? Nie pokłóciliśmy się. Dobrze mnie traktuje. Ale koleżeńsko. Tylko koleżeńsko...
Boże dziewczyny, nawet nie wiecie jak mi źle....
Będzie Ci źle, bo nie chcesz tylko przyjaźni i udajesz, że Ci ta sytuacja pasuje...

Mam nadzieję, że psycholog pomoże Ci zrozumieć, jak powinien wyglądać prawdziwy związek. Bo u Was to byłoby prowadzenie go przez Ciebie za rączkę...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:20   #2925
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Niedziekuje. Chcę wypisać sobie wszystko na kartce jakoś co czuję, co myślę...wybrać to co MOGĘ powiedzieć..... i jakoś składnie mu to przekazać. Delikatnie ale tak zeby pomyślał tez co z tym zrobić.... Że nie każdy jest taki sam... I że jemu jest super to nie znaczy że ja to tak odczuwam.
to chyba dobrze, ze cos postanowiłas z tym zrobic, tak będzie dla ciebie lepiej
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:28   #2926
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Tindomerel, a może my robimy błąd, że w ogóle myślimy w tym momencie o kolejnym związku? Może rzucamy się na głęboką wodę? Powinnyśmy skupić się na sobie, na tym żeby wyjść na prostą i czerpać radość z życia. Z drugiej strony, ciężko, żeby nie nachodziły nas takie czarne myśli.
ja ogolnie nie mysle a o nowym zwiazku w ogole.tak jak mowisz,najpierw musze sie poczuc dobrze,w takim stanie jak jestem teraz to nawet sie nie rozgladam za nikim.mialam 2adoratorow ale tylko mnie to zaczelo dobijac na dluzsza mete.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:29   #2927
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
On chciał próbować pozmieniać wszystko.... ale bał się (tak jej mówił) na wyrost... że spróbuje nie wyjdzie i po raz kolejny zawiedzie.
I ma racje, bo tutaj powinna być kolejność dojrzenie -> związek a nie związek -> próba dojrzenia.

Znowu robisz to, co w związku - widzisz i słyszysz to, co chcesz słyszeć, omijasz fakty.

Naprawdę wierzysz w to, że tęsknota za Tobą w cudowny sposób sprawiła, że stał się odpowiedzialnym materiałem na męża i ojca? Że pstryk i się zmienił o 180 stopni?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:30   #2928
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
To prawda. ale nawet zdaniem jego przyjaciółki on się wystraszył... On chciał próbować pozmieniać wszystko.... ale bał się (tak jej mówił) na wyrost... że spróbuje nie wyjdzie i po raz kolejny zawiedzie. Uznał że jest do d..... i że lepiej nie próbować bo może bardziej zranić niż uciekając od razu.
co za zje bane podejscie.moj eks to samo,nie mowil co mu nie pasowalo,bo sie bal.ku.wa
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:37   #2929
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
ja ogolnie nie mysle a o nowym zwiazku w ogole.tak jak mowisz,najpierw musze sie poczuc dobrze,w takim stanie jak jestem teraz to nawet sie nie rozgladam za nikim.mialam 2adoratorow ale tylko mnie to zaczelo dobijac na dluzsza mete.
Mnie nękają różne myśli. Czasem takie, że już zawsze będę sama i wtedy zbiera mi się na płacz. Innym razem myślę, że jeszcze z kimś będę i ta myśl również mnie dołuje. I ogólnie co by się nie działo, to będzie źle.
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-26, 22:46   #2930
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Nie nie wierzę że tak bardzo się zmienił i że szybko się zmieni...
Nie wiem w sumie czego oczekuję.... Chyba raczej rozmowy, oczyszczenia się z tego co czuje...dzisiaj cały dzień to w sobie tłumiłam....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 22:46   #2931
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Mnie nękają różne myśli. Czasem takie, że już zawsze będę sama i wtedy zbiera mi się na płacz. Innym razem myślę, że jeszcze z kimś będę i ta myśl również mnie dołuje. I ogólnie co by się nie działo, to będzie źle.
to pewnie idiotycznie brzmi jak na22latke,ale boje sie tez,ze umre samotnie,albo ze bede z kims,kogo nie bede tak na prawde tak mocno kochac,bo juz nie bede umiala sie tak zaangazowac.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 23:01   #2932
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Seph a pytanie z innej beczki- czego ty chcesz? Kochasz go jeszcze? Brakuje Ci go? CHciałabyś znowu z nim być i spróbować i widzisz go jako osobę z którą chciałabyś spędzić resztę życia?
Tak kochaam go i brakuje mi go.. Chciałabym znowu spróbować bo w pewnym sensie widze go jako kogoś z kim bym chciała spędzić reszte swych dni.. To co nas poróżniło jest jak dla mnie błahe ale dla niego jak widać nie.. gdyby on tylko dorósł.
Seph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 23:44   #2933
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Coś dla Was, Dziewczyny, żebyście uśmiechnęły się przed snem

http://unikale.pl/1072,Ex
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 23:51   #2934
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Coś dla Was, Dziewczyny, żebyście uśmiechnęły się przed snem

http://unikale.pl/1072,Ex
Hahahaha... świetne
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 00:38   #2935
Distant_Whisper
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Hej,

dziewczęta można do Was dołączyć ? Widzę, że wątek rozstaniowy dalej działa, a kiedyś strasznie mi pomógł - no, a niestety znowu jestem na tym etapie i trochę mi smutno z tego powodu
__________________
... nie każdy chłop z widłami to Posejdon !

Moja wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470225

[aniolek1]625505[/aniolek1]
Distant_Whisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 05:32   #2936
kopiko20
Raczkowanie
 
Avatar kopiko20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 41
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

poszłam wczoraj spac po 20, o 4 obudził mnie pies i tal leze w tym lozku i mysle 2 dni miałam calkowitego resetu, nie myslalam o NIM, ale dzis znow mi wrocily obrazy z NIM zwiazane, jego twarz, wspolne spedzone chwile, gdyby to co wiazalo sie z nim nie bylo fajne, bylo by mi duzo prosciej, a tak to wydaje mi sie, ze zaden nowy facet nie dostarczy mi tylu fajnych wrazen co ON mielismy miec kontakt, gdybym nie zagadala w niedziele, zapewne by sie nie odezwal, bo jak sam stwierdzil rozmawia z kims z neta. po tej rozmowie zrozumialam, ze on naprawde potrafi sie odciac od tego co bylo miedzy nami, ze juz jest otwarty na nowa osobe a ja jestem przeszloscia. a to ciazy bardzo na sercu, bo niby to bylo TYLKO 7 mies ale dla mnie najfajniejsze przynajmniej 4 mies w zyciu spedzone z nim
jestem o tyle w ciezkiej sytuacji, ze nie wiem co ze swoim zyciem zrobic, zostac u rodzicow i tu szukac pracy, czy wyjechac do miasta gdzie spedzialam 7 lat i z ktorego on mnie sciagnal na wies, rzucilam dla niego prace i mieszkanie, teraz musialabym zaczynac od zera mam straszny natlok mysli, nie wiem jaka droga bedzie dla mnie najlepsza, chce ruszyc z miejsca bo siedzenie w pokoju z laptopem nic mi nie da, a tylko coraz bardziej meczy mi psychike zostane na wsi, raczej faceta tu nie poznam bo nie mam tu znajomych zeby gdziekolowiek sie ruszyc, na necie tez nie widac nikogo z moich stron wartego uwagi, bo nawet badoo zalozylam zeby rozeznac sie w sytuacji, a chodzic tylko do pracy i siedziec w domu to zwariuje bo prowadzilam do tej pory calkiem inne zycie, pelne znajomych, rozrywki , a od lipca nie robie z soba nic, spedzalam tylko czas z NIm a teraz jestem sama jak palec doradzcie mi co byscie zrobily na moim miejscu?
__________________
Kopiko20
kopiko20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 08:11   #2937
behemotkot
Rozeznanie
 
Avatar behemotkot
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Distant_Whisper Pokaż wiadomość
Hej,

dziewczęta można do Was dołączyć ? Widzę, że wątek rozstaniowy dalej działa, a kiedyś strasznie mi pomógł - no, a niestety znowu jestem na tym etapie i trochę mi smutno z tego powodu


Zawsze i wszędzie, o każdej porze dnia i nocy

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Cytat:
Napisane przez kopiko20 Pokaż wiadomość
poszłam wczoraj spac po 20, o 4 obudził mnie pies i tal leze w tym lozku i mysle 2 dni miałam calkowitego resetu, nie myslalam o NIM, ale dzis znow mi wrocily obrazy z NIM zwiazane, jego twarz, wspolne spedzone chwile, gdyby to co wiazalo sie z nim nie bylo fajne, bylo by mi duzo prosciej, a tak to wydaje mi sie, ze zaden nowy facet nie dostarczy mi tylu fajnych wrazen co ON mielismy miec kontakt, gdybym nie zagadala w niedziele, zapewne by sie nie odezwal, bo jak sam stwierdzil rozmawia z kims z neta. po tej rozmowie zrozumialam, ze on naprawde potrafi sie odciac od tego co bylo miedzy nami, ze juz jest otwarty na nowa osobe a ja jestem przeszloscia. a to ciazy bardzo na sercu, bo niby to bylo TYLKO 7 mies ale dla mnie najfajniejsze przynajmniej 4 mies w zyciu spedzone z nim
jestem o tyle w ciezkiej sytuacji, ze nie wiem co ze swoim zyciem zrobic, zostac u rodzicow i tu szukac pracy, czy wyjechac do miasta gdzie spedzialam 7 lat i z ktorego on mnie sciagnal na wies, rzucilam dla niego prace i mieszkanie, teraz musialabym zaczynac od zera mam straszny natlok mysli, nie wiem jaka droga bedzie dla mnie najlepsza, chce ruszyc z miejsca bo siedzenie w pokoju z laptopem nic mi nie da, a tylko coraz bardziej meczy mi psychike zostane na wsi, raczej faceta tu nie poznam bo nie mam tu znajomych zeby gdziekolowiek sie ruszyc, na necie tez nie widac nikogo z moich stron wartego uwagi, bo nawet badoo zalozylam zeby rozeznac sie w sytuacji, a chodzic tylko do pracy i siedziec w domu to zwariuje bo prowadzilam do tej pory calkiem inne zycie, pelne znajomych, rozrywki , a od lipca nie robie z soba nic, spedzalam tylko czas z NIm a teraz jestem sama jak palec doradzcie mi co byscie zrobily na moim miejscu?


Jeśli masz taką możliwość - wyjedź.
Poszukaj sobie pracy, musisz coś robić, nie siedź bezczynnie. Jeśli nie możesz się zmotywować bo wiem , że może być trudno, pomyśl, że nie możesz siedzieć wiecznie u rodziców na garnuszku, im też na pewno nie jest łatwo.
Na pewno masz znajomych w byłej pracy, odezwij się do kogoś, może mają jakieś etaty wolne, może ktoś słyszał o jakiejś pracy. Działaj.
Bezczynność jest najgorsza, wiem, że trudno cos zmienić, ale warto próbować.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
to pewnie idiotycznie brzmi jak na22latke,ale boje sie tez,ze umre samotnie,albo ze bede z kims,kogo nie bede tak na prawde tak mocno kochac,bo juz nie bede umiala sie tak zaangazowac.


To nie brzmi idiotycznie. Chyba większość z nas, jak nie każdy ma takie obawy, ja również. To naturalne.
W naturze ludzkiej jest być z 2 człowiekiem.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona
bo ona ona imiona różne ma
jedni wołają ją szczęście niepojęte
inni pani na K."

Początki bloga
http://okiembehemotkota.blogspot.com

Moje amatorskie fotki:
http://kasita.flog.pl/
behemotkot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 09:49   #2938
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Byłam we wtorek na imprezie,poznałam fajnych ludzi.Dwóm podalam nawet swój numer telefonu.Wczoraj z jednym z nich się spotkałam
I było bardzo fajnie,ale oczywiście nic z tego nie bedzie
Czuje,ze to tylko kolega,on raczej tak samo bo pózniej po spotkaniu się nie odezwał juz ...
I tak to juz jest
Ale mówił ze mogę kiedyś przyjechać do Poznania bo on tam ma dużo znajomych którzy fajne domowki organizują,znajomosci chyba jednak fajnie mieć
Randek to ja chyba w tym roku całe mnóstwo zaliczylam,i jakoś nic z tego nie wynika,bo jak ja kogoś chce to ten ktoś nie chce mnie,w sumie raz się tak zdarzyli tylko,a gdy ktoś chce mnie to ja zainteresowana nie jestem ...
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 09:58   #2939
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez behemotkot Pokaż wiadomość


Jeśli masz taką możliwość - wyjedź.
Poszukaj sobie pracy, musisz coś robić, nie siedź bezczynnie. Jeśli nie możesz się zmotywować bo wiem , że może być trudno, pomyśl, że nie możesz siedzieć wiecznie u rodziców na garnuszku, im też na pewno nie jest łatwo.
Na pewno masz znajomych w byłej pracy, odezwij się do kogoś, może mają jakieś etaty wolne, może ktoś słyszał o jakiejś pracy. Działaj.
Bezczynność jest najgorsza, wiem, że trudno cos zmienić, ale warto próbować.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

zgadzam się chyba w twoim przypadku lepiej jak wyjedziesz, gdybyś mieszkała w mieście albo blisko mogłabyś troszkę pomieszkać odłożyć kasę i się wyprowadzić wtedy, ale w sytuacji gdzie nie masz żadnych perspektyw tylko praca dom, zero ludzi to chyba jednak lepiej wyjechac, tym bardziej, że juz sobie dawałas tak radę, więc z pewnością sobie poradzisz.przede wszystkim będziesz miedzy ludźmi.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-27, 10:14   #2940
meggi84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: tam gdzie nikt mnie nie znajdzie....
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Ojej, aż tak to przeżyłaś? Czy ta kroplówka to z całkiem innego powodu? Niestety, nigdy nie możemy mieć pewności, że nasz związek przetrwa już do końca. To smutne, ale tak jest. Rozpadają się zarówno związki nieformalne jak i małżeństwa, po 5, 10 czy 15 latach, z dziećmi czy bez, z kredytem hipotecznym czy bez. Nikt ani nic nie zagwarantuje nam, że nasz partner zostanie już na zawsze.
I tu masz Vandaris całkowita racje nikt nam tego nie zagwarantuje, że to ten na zawsze. Choć ja jeszcze miesiąc temu dałabym rękę sobie uciąć, bo byłam pewna, ze z moim ex spędzę resztę życia. Nie było osoby z naszego otoczenia która mogła by pomyśleć ze możemy się rozstać.....a teraz nikt w to nie może uwierzyć, że tak się stało i przyjąć do wiadomości że nas już nie ma....

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
To zabrzmi śmiesznie, ale ja zakochałam się w moim eks praktycznie na pierwszym spotkaniu i od razu czuliśmy się rewelacyjnie w swoim towarzystwie Nie wyobrażam sobie, żebym miała teraz spotykać się z kimś innym, chodzić w te same miejsca, w które chodziłam z byłym. Nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek bliskości z kimś innym. Przeraża mnie ta myśl Ech, chyba coś musi być ze mną nie tak...
Nie tylko Ciebie przeraża myśl jakiejkolwiek bliskości z kimś innym. Ja też na chwile obecna nawet nie jestem w stanie o tym pomyśleć że mogę się do kogoś innego przytulic a co dopiero to zrobić..... Będąc z ex nigdy nie patrzyłam na innego faceta jak na osobę która może mi się podobać lub mi się podoba inny faceci dla mnie po prostu nie istnieli....
meggi84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.