|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2911 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Szczurzy temat
wiem wiem... eh co ja bym dała,żeby mieć dla niej towarzyszkę
. nawet warunki dla nich mam, to bezproblemowo. już tyle razy wracałam do tematu.niestety moje życie łączy się ze stałym dojeżdżaniem gdzieś, z jedną uszastą daję sobie radę, siedzi na ramieniu, wiem, że nie ucieknie, choć kręci się straszliwie.mam też transporterek dla niej ale wiem jak go nie lubi. i w takich sytuacjach myślę, że to by było trudne, posiadanie dwóch szczurzynek. czasami też muszę ją zostawić mojej mamie( nikt z mojej rodziny nie ma nic przeciwko niej, u każdego zasiaduje na ramionach i każdego akceptuje) nie ma problemu z zostawieniem, ale jak mówiłam o planach wzęcia drugiej mama się nie zgadza.i nie pomagają tłumaczena że to nawet lepiej dwie bo się czasem będą mogły same sobą zająć...nie potrafię mamy przekonać. to typ po trochu despotyczny pocieszam się tym, że praktycznie cały dzień poświęcam małej, i że chyba nie jest wielce nieszczęśliwa.
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
|
|
|
|
#2912 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 166
|
Dot.: Szczurzy temat
Rozumiem
Moja szczurzyca tez przez rok byla sama i jakos zyla ale teraz jak patrze na te dwa wtulone w siebie szczurcie to az mam rogala na twarzy
|
|
|
|
|
#2913 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Szczurzy temat
ej zazdroszczę
tak sobie myślę, że jak moje życie się trochę ustabilizuje to przygarnę jakąś kolejną szczurzynkę a na razie radzimy sobie same- miziamy miziamy![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- czy wasze szczurzynki też dają wam regularnie "buzi"? no ja się codziennie wzruszam za takie buziaki ![]() albo za każde okazanie "zaufania" do mnie- czyli np. przypędzenie z najświeższą zdobyczą do mnie, i "schowanie się" u mnie na kolanach... a u was?
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
|
|
|
|
#2914 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Szczurzy temat
Hej Dziewczyny!
Od niedzieli jesteśmy z współlokatorką posiadaczkami szczura Boryska jest śliczny,biały z rudą pręgą.Mieszkamy na stancji i chciałyśmy wziąć jakieś zwierzątko.mam kilka pytań bowiem jesteśmy nowicjuszkami w hodowaniu tego zwierzaka. Po pierwsze bardzo byśmy chciały żeby nie był dziki,żeby mozna go było wyjąć z klatki,posadzić na ramieniu i tutaj pojawia się problem,nasz Borysek po wyjęciu z klatki zachowuje sie jak szalony,nie usiedzi spokojnie,wogóle nie wiemy czy na dlugo go wyciągać jak sie z nim bawić itp.Od wczoraj pojawił sie kolejny problem, gdy chcemy go wyjąć z klatki łapie nas za palce,nie gryzie tylko tak skubie....martwi nas to bo nie chcemy żeby byl dziki.... Po drugie kwestia weekendow czy nic sie nie stanie jak zostanie na dwie noce sam?(od pt do nd)zostawiłyśmy mu kolbe,miske ziaren,kawałek chleba,marchewkę ,jabłko i całe 250 ml poidełka wody,tylko boimy sie żeby bardziej nie zdziczał podczas naszej nieobecności... Po trzecie zakochałyśmy sie w nim i chcemy dokupic drugiego Borysek nie ma więcej jak 2 miesiące,możemy dokupić drugiego w podobnym wieku?Pytałyśmy w jednym zoologiku to facet mówił,ze nie ma problemu w drugim zaś kobieta,ze absolutnie nie można łączyć szczurów nie z tego samego miotu....jak to było u Was?I prosiłabym jeszcze o to, żebyście napisały czym karmicie swoje szurki bo jak pisałam hodowla szczurów to dla nas pierwszyzna i jesteśmy zupełnie zielone w tym temacie....
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia ![]() |
|
|
|
|
#2915 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
witaj
Po pierwsze- szczur w żadnym wypadku nie powinien być sam- konieczny jest towarzysz,. Nie polecam szczurów ze sklepu zoologicznego, spróbuj zaadoptować jakiegoś przez forum, np. http://stowarzyszenieprzyjaciolszczurow.pl/ lub www.szczury.org. Jest dużo szczurków w potrzebie, jeśli nie ma zadnego z Twojej okolicy to też nie problem- zawsze można znaleźć transport. Nie wiem też czy płeć Borysa jest pewna, bo w sklepach często nie potrafią tego ocenić. W każdym razie powinien mieć już spore, widoczne na pierwszy rzut oka jajka jeśli masz jakieś wątpliwości to wstaw zdjęcie podwozia obejrzyj go też dokładnie, przeszukaj mu futerko czy nie ma jakichś robali, strupków, nie drapie się za często. To też się zdarza w przypadku zwierząt z zoologa.Jeśli znajdziesz odpowiednie towarzystwo dla Borysa (oczywiście tej samej płci co Borys ), co najważniejsze- szczurki z adopcji są w pełni oswojone i nie boją się ludzi to pomoże przekonać waszego szczurka do ludzi. Póki co, staraj się jak najczęściej brać go na ręce, miziać, dawać mu przysmaki. To że skubie to nic złego- zwykła ciekawość. Jeśli chodzi o łączenie zwierząt to są pewne zasady których trzeba przestrzegać- najpierw zapoznajemy na terenie neutralnym, a dopiero gdy widzimy, że szczurki nie reagują na siebie nadmierną agresją (czyt. nie leje się krew) można włożyć je razem do wyszorowanej do czysta i przemeblowanej klatki. Wiek nie jest istotny. Co do zostawania samotnie przez weekend to nie ma problemu jeśli szczurek ma towarzysza, natomiast gdy jest sam to przez te kilka dni bez opiekuna potwornie się nudzi więc bierz to pod uwagę wyjeżdżając gdzieś. Szczur samotny ogólnie nudzi się- w końcu jest zwierzęciem nocnym a Ty w nocy śpisz, gdy on sobie buszuje. No i szczurek musi być codziennie wypuszczany z klatki na minimum godzinę. Jesli zostawiasz go na weekend pamiętaj żeby potem mu to odpowiednio wynagrodzić ![]() Podstawą żywienia szczura jest sucha karma. Dobre firmy to Versele Laga Prestige Rat Nature, Tima Rattima, Vitakraft, Deli Rat&Mouse, JR Farm. Należy unikać tanich mieszanek typu Vitapol czy Megan oraz karmy na wagę. Jako uzupełnienie szczurzej diety dajemy warzywa, owoce, ryż, makaron, kaszę (gotowane bez soli), nabiał (twaróg, jogurty), gotowane mięso, rybę (bez soli i przypraw), mogą być też gerberki dla dzieci. Unikamy niezdrowych rzeczy czyli generalnie karmienia szczura tym co sami jemy. Nie należy też przesadzać z białkiem bo może to zaowocować uczuleniem. I samcom nie powinno dawać się cytrusów- podobno działają rakotwórczo. Gdybyś miała jakieś pytania to pytaj, służę pomocą, a ja polecam lekturę w/w forów nie tylko w poszukiwaniu towarzysza dla Boryska ale także w zgłębianiu wiedzy na temat szczurków ![]() PS. Zauważyłam właśnie że jesteś z Lublina, tu na wątku udziela się Ostrowaczanka, która jest także z tego miasta .W Lublinie w tej chwili jest jeden roczny samczyk do adopcji, poza tym mamy też trzech młodych panów z Warszawy, myslę że transport Lublin- Wawa by się znalazł jakoś.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild Edytowane przez marchewkowe pole Czas edycji: 2009-10-08 o 19:07 |
|
|
|
|
#2916 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Szczurzy temat
Dziekuje za odpowiedź
Kurcze płakać mi sie teraz chce ,ze on jest tam biedny sam Szkoda mi go okropnie bo mimo,ze mam go od niedzieli topokochałam go...Mieszkam jakieś 60km od Lublina ,ale w Lublinie studiuje i tam własnie jest moj Borysek. Teraz to juz całkiem dziki bedzie... Nie wiem dokładnie czy to samczyk czy samiczka,musze sprawdzic te jajka a jak nie to pojde do zoologika z nim i zapytam osobe tam pracujaca.A czy dla naszego małego ten szczurek co jest do oddania nie bedzie "za stary"?boje sie,ze sie nie polubia a wtedy beda w oddzielnych klatkach co nie rozwiazuje problemu bo szukamy mu towarzysza... A i jeszcze co do klatki,nasza jest pietrowa,ale rozmiarow nie znam,na oko wyglada,ze moga w niej miszkac dwa szczury. Co do karm to dobrze sie nie znam,mamy jedna specjalna dla szczurow i kolby z wiatminami ale jakich firm to nie pamietam. Mam jeszcze pytanie,dlaczego nie polecacie szurkow z zoologikow? Nasz jest bez insektow,sprawdzalam "pod włos" czy nie siedzi na nim jakies paskudztwo i jest czysty wogole zauwazylam,ze czesto sie myje,nie smierdzi...Tylko nie wiem jak sie znim bawic bo on w miejscu nie usiedzi tylko chodzi po calym ciele i tak jak piszesz godzina poza klatka,nie wyobrazam sobie Boryska godzine na rekach bo to wariat i po 5 minutach mam dosc bo nie wiem co z nim robic jak on taki nadpobudliwy....
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia ![]() |
|
|
|
|
#2917 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
|
Dot.: Szczurzy temat
Cytat:
(dopóki jestem w Lublinie, bo to się na przestrzeni najbliższych miesięcy najprawdopodobniej zmieni). Mogę też polecić weterynarza, który Wam 100% ustali płeć - to pani dr Nowakiewicz, która przyjmuje w poniedziałek i -chyba - czwartek w przychodni na Piastowskim - Azorku. http://kocia_stronka.republika.pl/lecznica_azorek.html Za leczenie szczurków biorą naprawdę grosze (ja za wizytę z kilkoma moimi dałam najwięcej 25 zł i to z lekami w cenie). Szczurki w zoologach są trzymane w skandalicznych warunkach, często bez jedzenia czy wody, chore (sama interweniowałam parę razy w Leclercu na Zana w sprawie ZAŚWIERZBIONYCH szczurków i w sprawie malucha, który brykał po akwarium z otwartym złamaniem łapki). Poza tym sklepy są głównym źródłem szczurków dla terrarystów, którzy małymi gryzoniami karmią swoje węże. Jeśli nie będziemy kupować zmniejszy się popyt i może uchronimy parę szczurzych istnień. Dużo młodych szczurków jest teraz w Warszawie, ktoś oddał samiczki w ciąży i są maluszki do wzięcia. Koleżanka jeździ na trasie Lublin- Wa-wa więc nie byłoby problemem przywieźć Boryskowi towarzysza, jeśli koniecznie nastawiacie się na rówieśnika. Polecam założenie tematu na www.sps.lh.pl. Oczywiście obowiązuje umowa adopcyjna i wizyta w celu sprawdzenia warunków, jakie zapewniacie zwierzątkom (to naprawdę nic strasznego) - a pozwala uniknąć terrarystów, którzy niestety często chcą szczurki na pokarm za darmo. Generalnie młode szczurki są z natury nadpobudliwe, niektórym to mija z wiekiem, innym nie.
__________________
Męczymy się razem od .... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
|
|
|
|
|
|
#2918 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
Co do szczurów z zoologa- uważam (podobnie jak reszta szczuromaniaków) że sprzedawanie zwierząt w sklepach zoologicznych to barbarzyństwo. Poza tym, szczury ze sklepów pochodzą z pseudohodowli, w których są rozmnażane wsobnie (kazirodczo) co powoduje u nich przeróżne choroby genetyczne, poza tym są tam trzymane w skandalicznych warunkach. Szczury ze sklepów są często chore, zarobaczone, sprzedawcy nie oddzielają płci przez co młodziutkie samiczki zachodzą w ciążę a potem ludzie kupują taką "kinderniespodziankę" Sklepowe szczury są też zazwyczaj nieoswojone i niedoświadczony opiekun czasem nie potrafi takiego szczura oswoić.
Tu masz link do rozróżniania płci- http://www.fancy-rats.co.uk/informat...ect=sexingrats zdjęcia powinny wyjaśnić niejasności. Ogólnie pierwsza różnica jest taka, że odległość między odbytem a genitaliami u samiczek jest mniejsza niż u samców. No i widać u samców jajka, a jeśli jeszcze są małe to da się je wymacać. Nie radzę iść do zoologa pytać się o płeć bo moga wprowadzić Cię w błąd i np. powiedzą że to samiec, ty weźmiesz kolejnego samca a potem się okaże że jedne z nich to samica i po trzech tygodniach nie będziesz miała dwóch szczurów tylko 16 Nie raz taki przypadek się zdarzał nawet weterynarze nie potrafią nieraz odróżnić płci![]() Klatka na dwa zwierzaki powinna mieć około 50 cm długości, 40 szerokości i 60 wysokości. Mniejsza się nie nadaje. Nie wydaje mi się żeby wiek tego rocznego szczurka to był problem, ja mam np. 3 szczurzyce- ponadroczną, czteromiesięczną i dwumiesięczną i wszystkie się świetnie dogadują. Ale jesli wolałabyś młodszego kompana to pozostaje jeszcze Warszawa. Co do zabawy ze szczurkiem to cóż- najpierw musisz go do siebie przyzwyczaić jak najdłużej z nim przebywając. Żeby się Ciebie nie bał. Puszczaj go po kanapie czy biurku, siedź z nim jak oglądasz film niech sobie lata koło Ciebie. Jak już będziesz wiedzieć, że ma do Ciebie zaufanie to po prostu puścisz go na pokój, niech sobie bryka. No i oczywiście mając szczurka musisz zabezpieczyć sobie pokój, coby Ci go nie zjadł pochować kable, pozatykać dziury, nie zostawiać na wierzchu ubrań, torebek i innych cennych rzeczy. Wariat nie wariat ale to maluszek i lata jak każde dziecko jak się wylata to się zmęczy i sobie usiądzie albo się położy.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#2919 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Szczurzy temat
Ostrawczanka fajnie jakbys mogla nam pomoc i przyszlabys "obadac" naszego Boryska i jego lokum no i okreslila jego plec
![]() Na dzien dzisiejszy nie mam zdjec jego podwozia,dopiero w poniedzialek bede w Lublinie. To straszne co napisalas o tym Leclercu Chetnie bym przygarnela szczurka,najlepiej w podobnym wieku co Borysek lub Boryska ![]() Jak jestes chetna to zapraszam do nas ,mieszkamy na Balladyny i chetnie spotkamy sie z kims obeznanym,ktory nam powie jak dbac o naszego szczurka. A i mam problem z rejestracja na forum do ktorego Merchewkowa dala mi linka,to forum na ktorym jest ogloszenie o adopcji szczurka z Lublina,ciagle pisze,ze nie poprawny kod a przeciez po stokroc dobrze wpisywalam te cyfry
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia ![]() |
|
|
|
|
#2920 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
Może mają jakąś awarię. Ale kontakt z właścicielką i tak tylko telefoniczny bo pisze, że nie ma stałego dostępu do neta. to może zadzwoń i się popytaj.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#2921 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
|
Dot.: Szczurzy temat
Cytat:
- jakieś szczurowe fluidy chyba tam są, bo i ja tam wzięłam swojego pierwszego szczurka. Na pw prześlę wam propozycję terminu i swój nr komórki - jakoś ustalimy dogodną porę .Sama mam 4 szczurki (kastrata i 3 samiczki), więc służę doświadczeniem i radą.
__________________
Męczymy się razem od .... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
|
|
|
|
|
|
#2922 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Szczurzy temat
Wiem ,wiem , ze telefoniczny , ale wogole chcialam sie zarejestrowac.
Moze jak bede znała płeć mojego szczura postaram sie o ktoregos z tych 3 co sa w Warszawie, bo jak pisze Ostrowczanka z dowozem nie było by problemu. Na czym polega taka adopcja?
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia ![]() |
|
|
|
|
#2923 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
|
Dot.: Szczurzy temat
W Warszawie są też maluszki do adopcji, koleżanka nadzoruje tą akcję.
Tak jak pisałam, adoptując podpisujesz umowę adopcyjną - że nie będziesz szczurka męczyć, rozmnażać itp. oraz decydujesz się na wizytę przedadopcyjną, którą spokojnie mogę przeprowadzić ja.
__________________
Męczymy się razem od .... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
|
|
|
|
|
#2924 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Szczurzy temat
To jak nas odwiedzisz to i od razu przeprowadzisz kontrole
![]() W takim razie czekam na PW i do zobaczenia
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia ![]() |
|
|
|
|
#2925 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Szczurzy temat
Moje dwa białaski
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2926 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
słodziaki
jak je rozróżniasz?
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#2927 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Szczurzy temat
Na początku Andrzejowi namalowałam kropkę markerem na ogonie
Teraz kropka się zmyła, rozróżniam po charakterach, jeden jest o wiele spokojniejszy od swojego brata
__________________
|
|
|
|
|
#2928 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
Mam małą szczurcię na tymczasie, szukam dla niej domku. Samiczka, około cztery miesiące, czarna, strachliwa ale pozwala się dotykać i brać na ręce. Została przyniesiona zaciążona do zoologa, gdzie odchowała małe i sprzedawczyni zechciała ją oddać do adopcji. Mogę dowieźć w okolicach Wałbrzycha i do Wrocławia
http://s883.photobucket.com/albums/ac35/alken87/ tu zdjęcia
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#2929 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szczurzy temat
Hej
![]() Chętnie przygarnę dwie młodziutkie szczurki, okolice Lublina i Warszawy.
__________________
10.01.2012 [*] życie tak boli......... Pozdrawiam Aga |
|
|
|
|
#2930 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
|
Dot.: Szczurzy temat
http://stowarzyszenieprzyjaciolszczu...er=asc&start=0
http://stowarzyszenieprzyjaciolszczu...pic.php?t=3361 Lublin i Warszawa - młodziutkie szczurki, zapraszamy .
__________________
Męczymy się razem od .... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
|
|
|
|
|
#2931 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
guz w pachwinie u szczurki
Siostra ma cudownego szczurka ,jest to rasa bezwłosa.Urodziła się w domu [jej mama była już kotna przy zakupie].Otóż szczurek ma 2 obok siebie guzki w pachwinie wielkości orzecha laskowego [ten drugi niedawno wyrósł].W dotyku są twarde ,obłe.Szczurek jest żywotny,nic go nie boli ,ma apetyt.Siostra była u lekarza-ten dokładnie nie umiał zdiagnozować ,powiedział że to mogą być węzły chłonne.Jeżeli mieliście podobne doświadczenia proszę o radę .Może znacie jakieś strony?
Nie mogłam się doszukać podobnego wątku więc założyłam nowy. Dziękuję z góry za wszelkie sugestię.
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
|
#2932 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
moze tutaj popytaj - http://szczury.org/
|
|
|
|
|
#2933 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
Cytat:
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
|
|
#2934 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
Cytat:
trzeba działać, sama nie pomożesz dla zwierzaka.
|
|
|
|
|
|
#2935 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
|
#2936 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
Pasuje to opisem do węzła chłonnego, ale węzły chłonne powinny byc symetryczne i raczej niewyczuwalne u tak małego zwierzecia, trzeba się sprawie bliżej przyjrzeć, poszukaj dobrego weta od szczurków
|
|
|
|
|
#2937 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: guz w pachwinie u szczurki
Dzięki ,też mam nadzieję że to węzeł chłonny.Siostra bardzo to przeżywa,najbardziej boi sie słowa operacja.Idzie za parę dni do weta na Pilczycach,lekarz jest podobno dobry i nie zdziera tak kasy.To jej ukochana kruszynka,nie dośc że najmniejsza to jeszcze bezwłosa i ma nisko położone uszka a'la Dumbo
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2938 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 005
|
Dot.: Szczurzy temat
Dziewczyny mam poważny problem
Moja Nuka zachorowała . A więc zrobił jej się guz pod łapką wiem ,że wszystkie choroby nowotworowe u szczurków są bardzo popularne Nie chcę jej przed wcześnie uśmiercać ani też nie chcę żeby się męczyła . Zauważyłam pewne zmiany w jej zachowaniu . Wcześniej gdy Nuka miała otwartą klatkę nawet sama nie zbyt chciała z niej wychodzić teraz gdy tylko klatkę się otworzy Nuka odrazu wskakuję na ręcę i nie chce do niej wracać . Wgl jej zachowanie się zmieniło . Co w tej sytuacji powinnam zrobić ?
__________________
Świat jest mały. Ostatecznie wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku. |
|
|
|
|
#2939 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Szczurzy temat
A w jakim wieku jest szczura? Zalecałabym pójście do weterynarza i zdiagnozowanie guza (czy to guz, czy ropień) a potem ewentualną operację.
http://szczury.org/viewforum.php?f=13 tu możesz poszukać dobrego weterynarza w Twojej okolicy który by się podjął zabiegu.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#2940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 005
|
Dot.: Szczurzy temat
szczurek ma już ponad rok . Kupiłam go w poprzednie wakacje . Mieszkam w małej miejscowości i jest u nas jeden wet i nie sądzę, żeby na szczurkach się znał wiec wybiorę się do większej bo tam są na pewno lepsi specjaliści
__________________
Świat jest mały. Ostatecznie wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.



. nawet warunki dla nich mam, to bezproblemowo. już tyle razy wracałam do tematu.niestety moje życie łączy się ze stałym dojeżdżaniem gdzieś, z jedną uszastą daję sobie radę, siedzi na ramieniu, wiem, że nie ucieknie, choć kręci się straszliwie.mam też transporterek dla niej ale wiem jak go nie lubi. i w takich sytuacjach myślę, że to by było trudne, posiadanie dwóch szczurzynek. czasami też muszę ją zostawić mojej mamie( nikt z mojej rodziny nie ma nic przeciwko niej, u każdego zasiaduje na ramionach i każdego akceptuje) nie ma problemu z zostawieniem, ale jak mówiłam o planach wzęcia drugiej mama się nie zgadza.i nie pomagają tłumaczena że to nawet lepiej dwie bo się czasem będą mogły same sobą zająć...
pocieszam się tym, że praktycznie cały dzień poświęcam małej, i że chyba nie jest wielce nieszczęśliwa.


Moja szczurzyca tez przez rok byla sama i jakos zyla


....




nawet weterynarze nie potrafią nieraz odróżnić płci









