Słowa przysięgi powiesz lojalnie i będziesz się mogła bzykać legalnie! PM2013, cz.59!

[Kruche Ciastko]

Napisane przez naiat

I następna panienka pójdzie w siną dal

ja chce byc dalej panienką

[cowie]

Napisane przez Kruche Ciastko

ja chce byc dalej panienką

Ucieknij więc

[perfuzja]

Napisane przez naiat

Alek to zrobnienie od Aleksego
Od Aleksandra jest zdrobnienie Olek.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



I następna panienka pójdzie w siną dal

A co, jak Aleksandra zdrobnia sie do Alka to rozsuwaja sie wrota piekiel? Znam ładnych paru Aleksandrów będących Alkami wlasnie. Każdy zdrabnia jak mu pasuje.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez Karoloo

zazdroszcze rewolucji w brzuchu to musi być fajne uczucie chociaż.... jak się nie wysypiasz to już gorzej

Za mieszkanie

No fajne, fajne, ale jak sie przewala 6 godzin non stop to zaczyna byc lekko irytujące

[Anev0]

[QUOTE=Kruche Ciastko;42344934]A jak myslisz? [/QUON]
nie wiem ja tam jakiegoś mega nie miałam bardziej przed 2 godziny:P

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez cowie

Ucieknij więc

Będziesz panienka mężatka

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Viollet87

To mów coś zamiast stwierdzać ciszę

za ddś! matko, to JUŻ! skoro mój jest JUŻ (za 11 dni) to co dopiero Twój

Hm... 11 ddś a mnie się nic nie chce Przyszła teściowa szarpnęła mi nerwa i chwilowo odebrała mi radość z przygotowań echhhh... Gości mam nieusadzonych, transport niezałatwiony, nie wiem gdzie mam drukować poligrafię...

Violl,
zalatwiaj ile sie da, ja dopiero jutro bedę kombinowac bukiet i tak mnie to stresuje.. Wolalabym miec wszystko zapiete 2 tygodnie przed slubem, a nie zapinac wtygodniu slubnym...

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

[QUOTE=Anev0;42344991]

Napisane przez Kruche Ciastko

A jak myslisz? [/QUON]
nie wiem ja tam jakiegoś mega nie miałam bardziej przed 2 godziny:P

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------



Będziesz panienka mężatka

Ja sie teraz stresuje czy na pewno uda nam sie wszystko pozalatwiac tak jak chcemy Aaaaaa

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez cowie

Ucieknij więc

Mialam kiedys. czasami takie mysli

[naiat]

Napisane przez Kruche Ciastko

ja chce byc dalej panienką

Za pózno, masz co chcialaś, uśmiech na twarz i do ołtarza marsz

Napisane przez perfuzja

A co, jak Aleksandra zdrobnia sie do Alka to rozsuwaja sie wrota piekiel? Znam ładnych paru Aleksandrów będących Alkami wlasnie. Każdy zdrabnia jak mu pasuje.

Znam Agnieszkę na którą Mama mówi Kasia.
Bramy piekieł sie nie roztąpiły.
Tylko po co nadawać dziecku konkretne imię, a używać innego, lub zdrobnienia innego

[cowie]

Napisane przez Kruche Ciastko

Mialam kiedys. czasami takie mysli

Zaczęłoby się coś dziać na wątku

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez naiat

Znam Agnieszkę na którą Mama mówi Kasia.
Bramy piekieł sie nie roztąpiły.
Tylko po co nadawać dziecku konkretne imię, a używać innego, lub zdrobnienia innego

Tyle, że Agnieszka-Kasia to w ogóle jakoś z d.upy
A Aleksander - sama widzisz

[Kruche Ciastko]

Napisane przez naiat

Za pózno, masz co chcialaś, uśmiech na twarz i do ołtarza marsz



Znam Agnieszkę na którą Mama mówi Kasia.
Bramy piekieł sie nie roztąpiły.
Tylko po co nadawać dziecku konkretne imię, a używać innego, lub zdrobnienia innego

Jaka motywacja

Mialam wspolokatorkeMaryśkę, ktora przedstawia sie Maja. gdyby nie to, ze kiedys robila mi przelew to bym nie wiedziala, ze nie jest Maja

[cowie]

Napisane przez Kruche Ciastko

Jaka motywacja

Mialam wspolokatorkeMaryśkę, ktora przedstawia sie Maja. gdyby nie to, ze kiedys robila mi przelew to bym nie wiedziala, ze nie jest Maja

TŻ ma kolegę, który nazywa się Bogumił, ale wszyscy bez wyjątku mówią na Niego Bogdan.
Obstawiam, że sam tak chciał, bo nie lubi Bogumiła.

I mieliśmy straszną zagwozdkę jak mu zaproszenie wypisać

[Viollet87]

Napisane przez Kruche Ciastko

Violl,
zalatwiaj ile sie da, ja dopiero jutro bedę kombinowac bukiet i tak mnie to stresuje.. Wolalabym miec wszystko zapiete 2 tygodnie przed slubem, a nie zapinac wtygodniu slubnym...

Ale ja już nie mam dwóch tygodni Mam wrażenie, że mimo starań też będę gonić jak z piórkiem w ostatnim tygodniu... Ale chwilowo mi to zwisa Jutro mam drugą próbną fryzurę, co mnie dość mocno frustruje

Napisane przez cowie

Tyle, że Agnieszka-Kasia to w ogóle jakoś z d.upy
A Aleksander - sama widzisz

Właśnie

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Ja mam w rodzinie Jana, na którego odkąd pamiętam wszyscy mówią Grzesiek tak woli widocznie.

[Anev0]

Napisane przez Kruche Ciastko

Jaka motywacja

Mialam wspolokatorkeMaryśkę, ktora przedstawia sie Maja. gdyby nie to, ze kiedys robila mi przelew to bym nie wiedziala, ze nie jest Maja

Ja mam ciotke co naimię ma Ania a wszycy mówią na nią HANIA
I ja dopiero nie dawno sięo tym przekonałam jkama na imię:P

[naiat]

Miałam też w szkolę Magdę. Wszyscy mówili na nią Magda, ale każdy był pewny, ze Ona jest Magdalena. problemy zaczęły się gdy się okazało, że ma świadectwo skończenia szkoły wypisane na Magdalena a Ona była po prostu Magda. Ile miała zamieszania to masakra.

Napisane przez cowie

A Aleksander - sama widzisz

Luz, każdy zdrabnia jak chce. Ja tylko napisałam jak to prawidłowo jest z Alkiem - Aleksym i Olkiem.

[cowie]

Napisane przez naiat

Miałam też w szkolę Magdę. Wszyscy mówili na nią Magda, ale każdy był pewny, ze Ona jest Magdalena. problemy zaczęły się gdy się okazało, że ma świadectwo skończenia szkoły wypisane na Magdalena a Ona była po prostu Magda. Ile miała zamieszania to masakra.


Luz, każdy zdrabnia jak chce. Ja tylko napisałam jak to jest z Alkiem - Aleksym i Olkiem.

Ja wiem, to Twoja poprawność Ci to nakazuje

[Kruche Ciastko]

Moja mama zamienila imie z Kasia na Ewa. A jak moja babcia dzwoni do pracy to pyta sie o Kasie Nazwisko Panienskie. A ona jest przeciez teraz Ewa Naziwsko Meza

[naiat]

Napisane przez cowie

Ja wiem, to Twoja poprawność Ci to nakazuje

No nie taka moja, poprawność językowa

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Kruche Ciastko

Moja mama zamienila imie z Kasia na Ewa. A jak moja babcia dzwoni do pracy to pyta sie o Kasie Nazwisko Panienskie. A ona jest przeciez teraz Ewa Naziwsko Meza

urocze

[cowie]

Napisane przez naiat

No nie taka moja, poprawność językowa

Wiem, ale mam na myśli Twoją poprawność trzymania się poprawności (językowej w tym przypadku)

[naiat]

Napisane przez cowie

Wiem, ale mam na myśli Twoją poprawność trzymania się poprawności (językowej w tym przypadku)

strasznie ciężko się to czytało

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Jak odliczamy dni do slubu to ja mam 25

[Viollet87]

Napisane przez naiat

Miałam też w szkolę Magdę. Wszyscy mówili na nią Magda, ale każdy był pewny, ze Ona jest Magdalena. problemy zaczęły się gdy się okazało, że ma świadectwo skończenia szkoły wypisane na Magdalena a Ona była po prostu Magda. Ile miała zamieszania to masakra.

Też to przeżyłam Rodzice po moich narodzinach ustalili dla mnie imię, tata poszedł, zarejestrował mnie... Problem w tym, że inaczej niż ustalili, i nikt się na tym później nie skupił. Mama aż do końca szkoły podstawowej wszędzie podawała mnie jako "Violettę", a w akcie urodzenia mam "Wioleta" (bo podobno urzędniczka zasłoniła się ustawą czy czymśtam o upraszczaniu imion). Też było odkręcania że hej... Koniec końców wolę, że jestem przez W i jedno T, także dobrze się stało

[perfuzja]

Napisane przez naiat

Miałam też w szkolę Magdę. Wszyscy mówili na nią Magda, ale każdy był pewny, ze Ona jest Magdalena. problemy zaczęły się gdy się okazało, że ma świadectwo skończenia szkoły wypisane na Magdalena a Ona była po prostu Magda. Ile miała zamieszania to masakra.


Luz, każdy zdrabnia jak chce. Ja tylko napisałam jak to prawidłowo jest z Alkiem - Aleksym i Olkiem.

Ale według kogo prawidłowo? Jest jakis spis, ktory mówi jak "wolno" zdrabniac jakie imię? Nie wydaje mi się

[emma90]

Napisane przez Viollet87

To mów coś zamiast stwierdzać ciszę

za ddś! matko, to JUŻ! skoro mój jest JUŻ (za 11 dni) to co dopiero Twój

Hm... 11 ddś a mnie się nic nie chce Przyszła teściowa szarpnęła mi nerwa i chwilowo odebrała mi radość z przygotowań echhhh... Gości mam nieusadzonych, transport niezałatwiony, nie wiem gdzie mam drukować poligrafię...

wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Muszę się za to wreszcie zabrać, stresuje mnie to, bo wiem że każdemu nie dogodzę


Perfuzja za mieszkanie

[Karoloo]

Hahaha fajna meska PM

[naiat]

Napisane przez perfuzja

Ale według kogo prawidłowo? Jest jakis spis, ktory mówi jak "wolno" zdrabniac jakie imię? Nie wydaje mi się

Nie wiem na ile to jest skodyfikowane, ale zwyczajowy spis z tego co mówił mój wykładowca od języka to jest. Oczywiście nie jest to kodeks karny i jak sama napisałaś wrota piekieł się nie rozstąpią.

[emma90]

Napisane przez Viollet87

Też to przeżyłam Rodzice po moich narodzinach ustalili dla mnie imię, tata poszedł, zarejestrował mnie... Problem w tym, że inaczej niż ustalili, i nikt się na tym później nie skupił. Mama aż do końca szkoły podstawowej wszędzie podawała mnie jako "Violettę", a w akcie urodzenia mam "Wioleta" (bo podobno urzędniczka zasłoniła się ustawą czy czymśtam o upraszczaniu imion). Też było odkręcania że hej... Koniec końców wolę, że jestem przez W i jedno T, także dobrze się stało

U mnie był spór między rodzicami, tata chciał żebym nazywała się Emilia, a mama Emma ( moje mami ma świra na punkcie Anglii, trochę tam pomieszkała, mamy też tam sporą rodzinę i wszystko musi być angielskie). Natomiast tata się uparł na swoje i się cieszę uwielbiam swoje imię, a Emma mam na drugie

[Viollet87]

Napisane przez emma90

wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Muszę się za to wreszcie zabrać, stresuje mnie to, bo wiem że każdemu nie dogodzę

Nie ma takiej opcji Ja już wiem kto i dlaczego będzie niezadowolony, ale trudno, moje wesele, moja wola, nie pasuje to można się przesiąść albo wyjść BRIDEZILLA

Z pozytywów - dzisiaj jadę poznać malutką Helenkę

[naiat]

Napisane przez emma90

wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Muszę się za to wreszcie zabrać, stresuje mnie to, bo wiem że każdemu nie dogodzę

U mnie też będzie z tym problem. Trudno się mówi. Musi być jakiś powód do obrobienia po wszystkim

[Edzik_87]

Dzień dobry

Dziś jestem pierwszy dzień w pracy po 3 tygodniowym urlopie.. Masakra..myślałam że nie wstanę :P ale już od 9:00 siedzę przy biurku i powoli się oswajam..dobrze że dziś w miarę spokojny dzień i nie ma dużo roboty..

Napisane przez cowie

Aleksy dziecka nie nazwę
Aleksander i będę na niego wołać Alek i się przyzwyczai

Mój tż chce Aleksandra Nie lubię zdrobnienia Olek ,ale Alek czy Aleks jak najbardziej

[Kyiia]

Napisane przez cowie

TŻ ma kolegę, który nazywa się Bogumił, ale wszyscy bez wyjątku mówią na Niego Bogdan.
Obstawiam, że sam tak chciał, bo nie lubi Bogumiła.

I mieliśmy straszną zagwozdkę jak mu zaproszenie wypisać

Mam wujka (brat mamy). Całe życie znam go jako Ernest i tak go wymieniliśmy w zaproszeniu. A on jest Jacek Okazało się ze jak te 50 parę lat temu poszedł do przedszkola było 3 czy 4 Jacków w grupie. I tylko on miał drugie imię. Więc tak zaczęli go tam wołać i tak już zostało.

Poza tym mój tata jest Artur Piotr... wszyscy znajomi i część rodziny mamy woła go po prostu Artur. Natomiast rodzina z jego strony zawsze pyta i woła Piotr. Mało tego jego własny chrześniak w zaproszeniu pisał że zaprasza Piotra.
Ale rodzina ze strony ojca pogięta na całego. Siostra ojca Beata Magdalena - wołają Magda. Babcia Maria Wiesława - wołają Wiesia, siostra babci Zofia Barbara i jest Basia. Chociaż tutaj przynajmniej imieniny obchodzi na Zofii a nie Barbary. I tak jeszcze kilka jeśli nie kilkanaście osób

[Misia89p]

Dzień dobry miesiąc i 1 dzień mam dzisiaj jechać na zakupy, ale jest taka pogoda, że nie chce się wychodzić :/

[Kin_Ga07]

Hej Kobietki!
Za chwilkę jadę z MĘŻEM do domu zabrać swoje rzeczy, ale póki co mam chwilę dla Was i muszę wam powiedzieć, że w tygodniu przedślubnym mocno o Was myślałam. Nie miałam czasu wizażować, a w ostatniej chwili napadło mnie tyle wątpliwości typu - gdzie przypiąć butonierkę - prawa czy lewa? Robić koszyczek awaryjny czy go sobie odpuścić ( zrobiłam - sprawdził się świetnie ) i inne tego typu organizacyjne zagwostki

Ciacho - na ślubnym bukiecie miałam broszkę od Ciebie Foto robił zdjęcia detali, jak tylko je dostanę wyślę Ci jak pięknie prezentowała się broszka z bukietem

Napisane przez Karoloo

uwielbiam wychodzić z domu o 6:30 i wracać ok 22:00

Biedactwo

Napisane przez Kruche Ciastko

Ale tu cisza, naprawde

4 dni do ślubu

Juuuhuuuu!!! Ciacho będzie żonką!

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kin_Ga07

Hej Kobietki!
Za chwilkę jadę z MĘŻEM do domu zabrać swoje rzeczy, ale póki co mam chwilę dla Was i muszę wam powiedzieć, że w tygodniu przedślubnym mocno o Was myślałam. Nie miałam czasu wizażować, a w ostatniej chwili napadło mnie tyle wątpliwości typu - gdzie przypiąć butonierkę - prawa czy lewa? Robić koszyczek awaryjny czy go sobie odpuścić ( zrobiłam - sprawdził się świetnie ) i inne tego typu organizacyjne zagwostki

Ciacho - na ślubnym bukiecie miałam broszkę od Ciebie Foto robił zdjęcia detali, jak tylko je dostanę wyślę Ci jak pięknie prezentowała się broszka z bukietem



Biedactwo



Juuuhuuuu!!! Ciacho będzie żonką!

Żonka wpadła
Oj z checia zobacze zdjecia wszystkie