Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

[fioleciasto]

Ja od tz dostałam kiedyś takie wielkie wspólne zdjęcie które jest złożone z setek naszych małych zdjęć;

[Lilly Greace]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja jakbym miała tyle pieniedzy to też bym mogła tyle zapłacić ale nie mam i nie będe miała No i 50 000 zł to już dobra impreza będzie

Moim zdaniem, przy normalnych cenach talerzyków - ok 180 zł za osobę, nie ma szans zrobić wesela na 120 osób za mniej niż te 45 000 . No oczywiście chyba, ze ktoś rezygnuje z prawdziwie ślubnej sukni i sali z cateringiem a zupełnie sam wszystko robi ale też ciężko mi to sobie wyobrazić na tyle osób :P

[201803090921]

No ja jestem z kolei z tych osób, które nie byłyby w stanie wydać astronomicznej kwoty na jednodniową przyjemność, jaką jest wesele. Zwyczajnie w świecie szkoda mi kasy - jasne, jakość wykonania (czy to sukni czy zaproszeń) jest ważna, uroda też, ale ceny za niektóre elementy są grubo przesadzone. "Ślubne" w nazwie potrafi dziwnie zawyżyć koszt

Co do fotek, to właśnie uświadomiłam sobie, że mam baaardzo mało zdjęć z TŻ. Może skusimy się na jakąś profesjonalną sesję, z okazji braku okazji.

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Heh noo może z 80 000

No musisz zrobić tym co masz
Kiedy będzie to miasteczko gotowe? czy już jest? no i kiedy zdjecia będą ?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------



Ja jakbym miała tyle pieniedzy to też bym mogła tyle zapłacić ale nie mam i nie będe miała No i 50 000 zł to już dobra impreza będzie

Już jest,ale my pójdziemy po egzaminach na spokojnie,bo mamy tylko jeden bilet darmowy

Ja bym nie wydała tyle na wesele,mam nadzieję, w 25 tys się zmieścić,będę dużo robić sama,ale uważam,że nie trzeba kasy,żeby mieć super wesele

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Moim zdaniem, przy normalnych cenach talerzyków - ok 180 zł za osobę, nie ma szans zrobić wesela na 120 osób za mniej niż te 45 000 . No oczywiście chyba, ze ktoś rezygnuje z prawdziwie ślubnej sukni i sali z cateringiem a zupełnie sam wszystko robi ale też ciężko mi to sobie wyobrazić na tyle osób :P

Wiem o tym i to mnie przeraża coraz bardziej
I coraz częściej myślę o skromniejszym weselu ale pewnie rodzice się nie zgodzą a w końcu to oni będą głównymi sponsorami wesela więc no mało będę miała do gadania
Ja będę chciała mieć podział taki, że rodzice wesele a my cały nasz ślubny image, opłaty kościelne, obrączki, dekoracje no i fotograf i kamarzysta - my za to zapłacimy, rodzice tylko za gości

[Lilly Greace]

Napisane przez Sziket

No ja jestem z kolei z tych osób, które nie byłyby w stanie wydać astronomicznej kwoty na jednodniową przyjemność, jaką jest wesele. Zwyczajnie w świecie szkoda mi kasy - jasne, jakość wykonania (czy to sukni czy zaproszeń) jest ważna, uroda też, ale ceny za niektóre elementy są grubo przesadzone. "Ślubne" w nazwie potrafi dziwnie zawyżyć koszt

Co do fotek, to właśnie uświadomiłam sobie, że mam baaardzo mało zdjęć z TŻ. Może skusimy się na jakąś profesjonalną sesję, z okazji braku okazji.

Od byłych panien młodych wielokrotnie słyszałam, że gdy sprzedawcy,fryzjerzy,kosm etyczki itp. słyszą hasło ''ślub'' to fiksują i ceny rosną Ponoć lepiej unikać tego słowa tam, gdzie się da to jakoś obejść.

Lolusl, w 25 000? Kurcze, ja też bym chciała ale wydaje mi się to nierealne. Chyba, że zaprosiłabym samą bliską rodzinę. Ale gdzie w tym wszystkim jedzenie, zespół ? Sama suknia nawet tanim kosztem to z 2 000 ..a doliczając buty, welon, fryzjera, kosmetyczkę... A fotograf, kamerzysta?

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

Już jest,ale my pójdziemy po egzaminach na spokojnie,bo mamy tylko jeden bilet darmowy

Ja bym nie wydała tyle na wesele,mam nadzieję, w 25 tys się zmieścić,będę dużo robić sama,ale uważam,że nie trzeba kasy,żeby mieć super wesele

ja dokłądnie tak samo

z resztą widzę minę TŻ jak chciałabym trochę sobie ułatwić życie i miec np. Wedding Planner'a on wie że sami poradzimy sobie

Ostatnio zapytałam się co myśli o tym żebym poślubie miała dwa nazwiska ojej jak się zbulwersował "Paulina C********a i tylko C*********a"
tzn dla mnie to było oczywiste ale miło jest coś takiego usłyszeć jednak


Mamy problem z sylwestrem, kompletnie nie wiem co będziemy robić, a tymbardziej że po północy zaczyna Nam się 3 rocznica

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Już jest,ale my pójdziemy po egzaminach na spokojnie,bo mamy tylko jeden bilet darmowy

Ja bym nie wydała tyle na wesele,mam nadzieję, w 25 tys się zmieścić,będę dużo robić sama,ale uważam,że nie trzeba kasy,żeby mieć super wesele

Oki to czekam na foty (lubie takie wydarzenia )

też tak myślę i odkąd jestem na forum utwierdzam sie w tym, że dużo rzeczy można samemu zrobić i że można tanio kupić suknie, garnitur zrobić samemu dekoracje, wiązanke, zaproszenia, dlatego właśnie sama się tym zajme

[Lilly Greace]

Napisane przez stokrotenka18

ja dokłądnie tak samo

z resztą widzę minę TŻ jak chciałabym trochę sobie ułatwić życie i miec np. Wedding Planner'a on wie że sami poradzimy sobie

Ostatnio zapytałam się co myśli o tym żebym poślubie miała dwa nazwiska :d ojej jak się zbulwersował "Paulina C********a i tylko C*********a"
tzn dla mnie to było oczywiste ale miło jest coś takiego usłyszeć jednak


Mamy problem z sylwestrem, kompletnie nie wiem co będziemy robić, a tymbardziej że po północy zaczyna Nam się 3 rocznica

My szukamy sobie chyba jakiegoś wyjazdu we dwoje. Już prawie wykupiliśmy atrakcyjny wyjazd do Pragi ale okazało się, że dosłownie 3 dni po sylwestrze jest już -150 zł ;// A nas interesuje tylko sylwester (urlop tż, moje zajęcia i praktyki..) Może pojedziemy gdzieś w Polskę. Albo pójdziemy spać.

[turkusowapoziomka]

My na sylwestra zapraszamy naszych znajomych i będziemy w czwórke siedzieć i gadać sobie, pić. Zrobimy coś dobrego do jedzenia i gitara, a koło północy pójdziemy na plac konstytucji albo na stare miasto pooglądać warszawskie fajerwerki Nic więcej nie będziemy kombinować

Ja tez chciałam wyjechać gdzieś, ale nie wyszło jak zwykle

[stokrotenka18]

Napisane przez Lilly Greace

My szukamy sobie chyba jakiegoś wyjazdu we dwoje. Już prawie wykupiliśmy atrakcyjny wyjazd do Pragi ale okazało się, że dosłownie 3 dni po sylwestrze jest już -150 zł ;// A nas interesuje tylko sylwester (urlop tż, moje zajęcia i praktyki..) Może pojedziemy gdzieś w Polskę. Albo pójdziemy spać.

u Nas sytuacja wygląda tak że TŻ musi się odkuć finansowo po remoncie samochodu, a wymienił o zgrozo! pół silnika + pierdułki, pierdułeczki ale była konieczność to musiał..
wyjazd pewnie odpadnie a tak bardzo bym chciała pojechać
nie wiem kompletnie nie wiem co z sylwestrem.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Oki to czekam na foty (lubie takie wydarzenia )

też tak myślę i odkąd jestem na forum utwierdzam sie w tym, że dużo rzeczy można samemu zrobić i że można tanio kupić suknie, garnitur zrobić samemu dekoracje, wiązanke, zaproszenia, dlatego właśnie sama się tym zajme

dokąłdnie tak samo myślę

[Lilly Greace]

Jeszcze co do ślubów to paradoksalnie - suknia w praktyce, jak już przychodzi do kupowania, im prostsza tym droższa. Najtańsze są koszmarkowe modele.

[stokrotenka18]

Napisane przez Lilly Greace

Jeszcze co do ślubów to paradoksalnie - suknia w praktyce, jak już przychodzi do kupowania, im prostsza tym droższa. Najtańsze są koszmarkowe modele.

pewnie troszkę taniej ale ja będę szyć i wiem to już teraz jestem za wybredna

[Lilly Greace]

Mnie się marzy bardzo prosta suknia tak naprawdę, chciałabym ją ożywić dodatkami - buty w kolorze różowym, bukiet jak z pola wzięty , ciekawa fryzura i makijaż. Ale i tak wiem, że zmieścić się w cenie za cały ten image PM w małej sumie (ja przez to rozumiem mniej niż 2 000 ) to byłby wyczyn.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Jeszcze co do ślubów to paradoksalnie - suknia w praktyce, jak już przychodzi do kupowania, im prostsza tym droższa. Najtańsze są koszmarkowe modele.

Dokładnie ale ostatnio stwierdziłam, że jeśli naprawde będę źle się czuła w sukni (takie mam wrażenie, że jednak w takiej typowo ślubnej suknie będe się źle czuć) to uszyję sobie długą tiulową spódnice i jakąś skromną góre no ale zobaczymy jak to będzie A tż garnitur na pewno kupimy na jakiejś zimowej przecenie i nie będziemy słowem nic mówić, że to na ślub

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

Co do kosztów wesela to gdybym miała taką kasę to chętnie zapłaciłabym nawet 100 tysięcy Mam kręćka na punkcie wszystkich tych dekoracji, sukien, kwiatów... Moi rodzice ogólnie oszczędzili pieniądze na wesele i planując tak, że każda strona płaci za swoich gości i ubrania a resztę wydatków rozsądnie dzielimy to z TŻ liczymy tak po 20-25 tysięcy od strony, nie więcej. Także wesele chcemy zamknąć w 50 000.

Tyle kasyyyyy, nie mogłabym

Napisane przez Sziket

No ja jestem z kolei z tych osób, które nie byłyby w stanie wydać astronomicznej kwoty na jednodniową przyjemność, jaką jest wesele. Zwyczajnie w świecie szkoda mi kasy - jasne, jakość wykonania (czy to sukni czy zaproszeń) jest ważna, uroda też, ale ceny za niektóre elementy są grubo przesadzone. "Ślubne" w nazwie potrafi dziwnie zawyżyć koszt

Ja też jestem taką osobą, zdecydowanie. Będę kombinować ile wlezie żeby koszty obniżać, ale ja tak mam ze wszystkim

Napisane przez lolusl

Już jest,ale my pójdziemy po egzaminach na spokojnie,bo mamy tylko jeden bilet darmowy

Ja bym nie wydała tyle na wesele,mam nadzieję, w 25 tys się zmieścić,będę dużo robić sama,ale uważam,że nie trzeba kasy,żeby mieć super wesele

Wszystko się da, słyszałam o udanych weselach do 15 tys Jak sie pokombinuje to myślę, że się da

Napisane przez Lilly Greace

Jeszcze co do ślubów to paradoksalnie - suknia w praktyce, jak już przychodzi do kupowania, im prostsza tym droższa. Najtańsze są koszmarkowe modele.

Masz racje!

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Mnie się marzy bardzo prosta suknia tak naprawdę, chciałabym ją ożywić dodatkami - buty w kolorze różowym, bukiet jak z pola wzięty , ciekawa fryzura i makijaż. Ale i tak wiem, że zmieścić się w cenie za cały ten image PM w małej sumie (ja przez to rozumiem mniej niż 2 000 ) to byłby wyczyn.

Ja na pewno będe mieć taką wiązanke z pola związane sznurkiem A buty to mam zamiar kupić za pierwszą wypłate, żeby stały w szafie i czekały na ten dzień

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

Od byłych panien młodych wielokrotnie słyszałam, że gdy sprzedawcy,fryzjerzy,kosm etyczki itp. słyszą hasło ''ślub'' to fiksują i ceny rosną Ponoć lepiej unikać tego słowa tam, gdzie się da to jakoś obejść.

Lolusl, w 25 000? Kurcze, ja też bym chciała ale wydaje mi się to nierealne. Chyba, że zaprosiłabym samą bliską rodzinę. Ale gdzie w tym wszystkim jedzenie, zespół ? Sama suknia nawet tanim kosztem to z 2 000 ..a doliczając buty, welon, fryzjera, kosmetyczkę... A fotograf, kamerzysta?

Tak,to oczywiste,dlatego ja zamierzam nie mówić,że coś jest na ślub. Wiazankę zamierzam zrobić sama,żadna filozofia,nie lubię ułożonych bukietów, fryzura - jak będę chciała zwykłe loki,to po prostu poprosze o loki, nie mówiąc że to slubne. Co to za różnica? Zaproszenia mam zamiar kupic tanie,buty kupię uniwersalne,np. nude żebym mogła w nich potem chodzić,suknię kupię używaną albo uszyję.Na foto nie będę oszczędzać na pewno. Kosmetyczkę mam upatrzoną,co mnie na studniówkę malowała.

Napisane przez Lilly Greace

Jeszcze co do ślubów to paradoksalnie - suknia w praktyce, jak już przychodzi do kupowania, im prostsza tym droższa. Najtańsze są koszmarkowe modele.

używane można tanio bardzo ładne znaleźć,choćby dzisiaj znalazłam taką na allegro :http://allegro.pl/przesliczna-suknia...734176203.html
I ja będę w takie okazje celować,albo jak będę na fazie kiecek prostych,to poprosze krawcową o uszycie.Bo bez jaj,ale takie modele anny kary to sama bym uszyła

[smerfetk_a]

Aaa i dziewczyny, właśnie kupiłam w Biedronce przepiśnik, cudoo
Któraś z Was o nim tu pisała, więc dziękuje za cynk

[Lilly Greace]

Te 45 000 - 50 000 to naprawdę jest absolutnie normalna suma jak na wesele w sali z cateringiem na ponad 100 osób, nie rozumiem zdziwienia Ostatnio 3 osoby, które znam robiły takie wesela i to wcale nie w najbardziej luksusowych salach i mówią wprost, że 40 000 to trzeba liczyć na pewno.

Jasne, że sporo rzeczy można zrobić samemu ale są to raczej najmniej kosztowne rzeczy. To co mi przychodzi do głowy to np. można kogoś zaprzyjaźnionego, kto fotografuje poprosić o to, żeby zrobił zdjęcia i sesję, samemu zrobić zaproszenia, bukiet, umalować może jakaś dobra koleżanka. Co jeszcze?

120 gości w cenie 180 za talerzyk to już jest ponad 21 000

[201604261006]

Gadacie o kosztach ślubu? Nie załamujcie mnie, liczyłam przed chwilą nasz budżet Zapraszamy 190 osob-licze ze przyjdzie TYLKO 150.

Sala-20700.
Obsługa kelnerska-1500
Suknia-2500
Fot&Kam-2400
Zespół-3200.

A gdzie reszta,kościół, obrączki,auto,bizuteria,u brania,alkohol i wszystko inne? W życiu się w 50tys nie wyrobimy

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Dokładnie ale ostatnio stwierdziłam, że jeśli naprawde będę źle się czuła w sukni (takie mam wrażenie, że jednak w takiej typowo ślubnej suknie będe się źle czuć) to uszyję sobie długą tiulową spódnice i jakąś skromną góre no ale zobaczymy jak to będzie A tż garnitur na pewno kupimy na jakiejś zimowej przecenie i nie będziemy słowem nic mówić, że to na ślub

o,to to! My już dawno ustaliliśmy,ze w Zarze kupujemy Jak laski mówią o 2000 za garnitur,to mnie coś strzela,no bez jaj.

Napisane przez smerfetk_a

Aaa i dziewczyny, właśnie kupiłam w Biedronce przepiśnik, cudoo
Któraś z Was o nim tu pisała, więc dziękuje za cynk

Karolka pisała i ja ostatnio Mówisz,ze fajny?

[201604261006]

Napisane przez Lilly Greace

Te 45 000 - 50 000 to naprawdę jest absolutnie normalna suma jak na wesele w sali z cateringiem na ponad 100 osób, nie rozumiem zdziwienia Ostatnio 3 osoby, które znam robiły takie wesela i to wcale nie w najbardziej luksusowych salach i mówią wprost, że 40 000 to trzeba liczyć na pewno.

dokładnie, ja myślałam (o naiwna!) że zmieścimy sie chociaż w 30tys.

[Lilly Greace]

Napisane przez mysza93

dokładnie, ja myślałam (o naiwna!) że zmieścimy sie chociaż w 30tys.

Ja sądzę, nie chcę urazić nikogo ale to mi mówiło już dużo osób, które są po ślubie, że każdemu się tak wydaje zanim nie zacznie opłacać rachunków za wesele. Wciąż mam na myśli wesele w sali o nie najgorszym standardzie na ponad 100 osób oczywiście, nie małe przyjęcia.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Te 45 000 - 50 000 to naprawdę jest absolutnie normalna suma jak na wesele w sali z cateringiem na ponad 100 osób, nie rozumiem zdziwienia Ostatnio 3 osoby, które znam robiły takie wesela i to wcale nie w najbardziej luksusowych salach i mówią wprost, że 40 000 to trzeba liczyć na pewno.

Jasne, że sporo rzeczy można zrobić samemu ale są to raczej najmniej kosztowne rzeczy. To co mi przychodzi do głowy to np. można kogoś zaprzyjaźnionego, kto fotografuje poprosić o to, żeby zrobił zdjęcia i sesję, samemu zrobić zaproszenia, bukiet, umalować może jakaś dobra koleżanka. Co jeszcze?

Ja wiem, że to jest normalna cena na tyle osób nie mówie, że nie ale to nie zmienia faktu, ze to dużo

Chodzi o to, ze dziewczyny będą organizować wesele na mniejszą liczbe gości co automatycznie obniża im koszt. Bo jeśli osób jest 60 na weselu a nie 100 to już kilka tysięcy mniej

[lolusl]

Licze tak :
12800 sala (liczę na promocje 160 zł za osobę ,ale jak zdecydujemy się na zimowy miesiąc to nawet 130 za osobę,wtedy by było 10400)
4000 fotograf
3000 suknia + cały mój ekwipunek (więcej nie zamierzam wydać)
1500 DJ (znajomy,więc to maksimum,bo zwykle bierze 800 zł za noc)
1500 wódka około + inne alkohole (to maksymalna kwota,bo mój tata już robi nalewki na wesele,wiec będzie mniej)
ok.200 zł (zaproszenia, winietki,zawieszki na wódkę) - będę albo robić sama,albo brać bardzo tanie
600 zł sprawy kościelne (opłata,wystrój,organista- mam zamiar robić sama sporo),
200 zł - fryzjer + makijażystka (pewnie wyjdzie trochę więcej,ale o 50 zł nie będę się targować.Makijażystkę mam genialną za 80 zł,nawet nie potrzebuję próbnego,a fryzjer nie musi być top top. Nie wliczam fryzur próbnych,bo to nie jest jakiś koszt straszny,poza tym można to zrobić na bieżąco,nie jest to wydatek jednorazowy,a np. zrobię sobie próbną na inną okazję,żeby nie tracić kasy)
200 zł bukiet
200 zł tort (więcej kasy nie dam,nie powiem najwyżej,że to ślubny,ale kuźwa sama zrobię )
600 zł garnitur (uważam,że więcej nie potrzeba)

Wychodzi tego równo 25 tys.
Wiadomo,że pierdoły w stylu buty ślubne dla faceta, muszka itp. też kosztują,ale ja zamierzam to kupować wczesniej,poza tym to są wydatki długofalowe,nie tylko na ślub. Fotograf wyjdzie nam mniej niż podałam (podałam orientacyjnie,ale zestaw,który mnie interesuje to ok. 3400 zł) więc zostaje 600 zł jakbym chciała udekorować salę inaczej,ale raczej będę to mieć w cenie.
Samochód weźmiemy od jakiegoś znajomego mojego taty,bo on jest w branży motoryzacyjnej. Wiec będzie za przysłowiową wódkę.
Liczę na to,że obsuwa będzie max. 2 tysiące,a tyle to możemy sobie pozwolić.

[Lilly Greace]

No jeżeli wesele jest na 50-60 osób to wiadomo, że koszty są o wiele wiele mniejsze

U nas samej rodziny będzie z 80-90 osób. Tak, kiedyś też myślałam, że mam małą rodzinę i na weselu będzie ich może z 20. Tak było dopóki nie zrobiłam prawdziwej listy gości doliczając osoby towarzyszące kuzynów itp. A mówimy tylko o bliskiej rodzinie z którą mam kontakt. Z tego zrobiło się ponad 40 osób. Tż ma dużą rodzinę. Do tego nie wyobrażam sobie nie zaprosić najbliższych przyjaciół. Chciałabym dużo młodych ludzi na weselu.

Oczywiście inaczej bym śpiewała, jakbym miała te wesele finansować sama. Wtedy pewnie stanęło by na małym przyjęciu. Natomiast jestem w tej sytuacji, że rodzice chcą finansować.

[201604261006]

Napisane przez Lilly Greace

Ja sądzę, nie chcę urazić nikogo ale to mi mówiło już dużo osób, które są po ślubie, że każdemu się tak wydaje zanim nie zacznie opłacać rachunków za wesele. Wciąż mam na myśli wesele w sali o nie najgorszym standardzie na ponad 100 osób oczywiście, nie małe przyjęcia.

Jak przychodzi do orientowania się w cenach usługodawców to mozna przezyc lekki szok Dobrze ze trafilismy na w miare tanią sale..

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

o,to to! My już dawno ustaliliśmy,ze w Zarze kupujemy Jak laski mówią o 2000 za garnitur,to mnie coś strzela,no bez jaj.

Karolka pisała i ja ostatnio Mówisz,ze fajny?

Heheh no dokładnie

Ja też dziś idę po ten przepiśnik

Napisane przez Lilly Greace

Ja sądzę, nie chcę urazić nikogo ale to mi mówiło już dużo osób, które są po ślubie, że każdemu się tak wydaje zanim nie zacznie opłacać rachunków za wesele. Wciąż mam na myśli wesele w sali o nie najgorszym standardzie na ponad 100 osób oczywiście, nie małe przyjęcia.

Masz racje wszystko rozchodzi się o pozostałe koszta, bo z ceną za sale walczyć się nie da.

[201604261006]

Napisane przez lolusl

Licze tak :

600 zł sprawy kościelne (opłata,wystrój,organista- mam zamiar robić sama sporo),

tu zależy ile u Ciebie w parafi biorą "co łaska"