Razem schudniemy 20kg! - część VII

[Silvia09]

miss ja też w dalszym ciągu nie mogę przekonać się do soków warzywnych, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia się. Gdzieś widziałam na necie połączenie buraka z jabłkiem i marchewką, chyba coś takiego na początek spróbuję.

Dotka i jak torty? Któryś wybraliście?

LASKI! Dla zainteresowanych, żywienie przed i po treningu zwłaszcza biegowym. Nie bójcie się zjeść węgli na kolację.http://www.treningbiegacza.pl/co-jes...pendium-wiedzy

[missmanhattan]

Napisane przez Silvia09

LASKI! Dla zainteresowanych, żywienie przed i po treningu zwłaszcza biegowym. Nie bójcie się zjeść węgli na kolację.http://www.treningbiegacza.pl/co-jes...pendium-wiedzy

Silvia, przepraszam Cię, ale nie masz racji i wprowadzasz Dziewczyny w błąd. Ten Pan biega dla sportu i budowania mięśni. Dlatego on stosuje to co ja mówiłam, że trzeba, gdy naszym podstawowym celem jest zbudowanie mięśni - węgle plus białko w ciągu pół godziny po bieganiu. Czymś zupełnie innym jest bieganie w celu schudnięcia. Wtedy węgli się nie je, a przynajmniej nie w nadmiarze i trzeba co najmniej półgodziny po bieganiu odczekać.

[Silvia09]

miss - Niee ... to jest również skierowane dla osób, które chcą się odchudzać. Z resztą nie chodzi o same węgle , tylko w połączeniu z białkiem

[Dotka90]

Silvia, no chyba inne smaki wybierzemy. Bo mamy marakuję + spód z ciemnego biszkoptu+ciemna czekolada+chrupki. Ale to nie 'to'

Chyba zmienimy na malinę/jagodę + biała czekolada.

Miss, ale jak się chce schudnąć, to też jest ważne budowanie mięśni
Właśnie chodzi o to, żeby mieć dużo mięśni, wtedy metabolizm jest lepszy.

Ja po treningach jem białko + węgle Konsultowałam z dietetyczką

Poza tym, umówmy się, jak ktoś ma dużą nadwagę, to nagle nie rozrosną mu się mięśnie nie wiadomo jak, zwłaszcza u kobiet nie jest tak latwo o to

[Silvia09]

Dotka - mmm ta druga wersja z białą czekoladą brzmi pysznie

[missmanhattan]

Napisane przez Silvia09

miss - Niee ... to jest również skierowane dla osób, które chcą się odchudzać. Z resztą nie chodzi o same węgle , tylko w połączeniu z białkiem

Silvia, gdzie poszperasz po necie, tam będzie inaczej napisane. Do jakiego dietetyka nie pójdziesz - inaczej Ci doradzi. Ja natomiast piszę z własnego doświadczenia. Przeszłam na utrzymanie w momencie, kiedy miałam trzy kilogramy do celu ostatecznego. Wtedy już jadłam normalnie, bo dieta mnie doprowadzała do szału - trzymałam ją w 100% bez żadnych grzeszków, a nic nie chciało spadać, jak to bywa, gdy jesteśmy już na ostatniej prostej. I wtedy włączyłam bieganie, stosując się do tego, żeby przez pół godziny nie jeść nic, a potem nie przesadzać z węglami i dodawać białko. Doszłam dzięki temu do celu ostatecznego w dwa tygodnie. Ale biegałam dalej i spadło mi za dużo kilogramów, bo doszłam aż do 56 i wyglądałam brzydko. Więc włączyłam zasadę drugą, że jem od razu po bieganiu i węgle rządzą plus białko. Waga mi się ustabilizowała, a nawet doszło mi 800 gram mięśni. Także ja piszę na podstawie tego co przez dwa lata działa u mnie perfekcyjnie. Na internecie może każdy napisac co mu się żywnie podoba

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Dotka90

Miss, ale jak się chce schudnąć, to też jest ważne budowanie mięśni
Właśnie chodzi o to, żeby mieć dużo mięśni, wtedy metabolizm jest lepszy.

Ja po treningach jem białko + węgle Konsultowałam z dietetyczką

Dotka, nie rozumiesz o co chodzi. Oczywiście, że się budują mięśnie. Tylko, że sztuka jest zrobić tak, aby jednocześnie przy budowaniu się mięśni leciała tkanka tłuszczowa. To że się je białko plus węgle tez jest oczywiste i w obu wersjach które podałam są i węgle i białko. Chodzi o ich proporcje i o czas kiedy jesz posiłek. Sorry, że się burzę, ale to jest troszke irytujące jak biegasz po godzinę dziesięć dziennie pięć razy w tygodniu, a ktoś Ci pisze rzeczy, które są podstawami Także no offense.

[darialex]

Dotka właśnie nie mam pojęcia, ale czytałam też na jakimś fitness forum, że warto np. ćwiczyć z jakimiś obciążnikami, są takie co sie na kostki przyczepia i chyba do rąk, albo dwie butelki wody do plecaka i jazda xD Ale nie wiem czy by mi nie było wstyd sie z takim plecakiem na siłce pojawić
Chyba rzeczywiście zwiększę obciążenie jakoś na tym sprzęcie (jeszcze nie rozgryzłam jak to sie robi, ale ogarnę dzisiaj), zmniejszę czas do 30 min i zacznę więcej ćwiczeń siłowych, typowo na mięśnie. Dzięki za info!!!
ps. tortami sie nie przejmuj, przecież nie zjesz trzech naraz A od jednej łyżeczki kremu jeszcze nikt stu kilo nie przytył

Silvia nie wiem, jakoś zawsze byłam przyzwyczajona to ćwiczenia tak jakby tej samej czynności przez dłuższy czas, tak też schudłam jak chodziłam na spinning - ale takiego wycisku sama sobie na siłowni dać nie potrafię niestety Spróbuję tak jak napisałam wyżej Dotce

malinowa no właśnie taki plan, że nie wiem czy go można nazwać w ogóle planem. Dała mi trenerka karteczke, zaznaczyła na niej jakies trzy przyrządy, wytłumaczyła mi szybko jak i co działa i tyle. Muszę się usamodzielnić xD I tyle co wymyśliłam, to pół godz cardio na rozgrzewke a potem kilka serii na tych przyrządach na rozwój mięsni, na nogi, pupe, ręce i brzuch. Jak opracujesz coś lepszego to też daj znać
Jaki masz typ figury by the way:?

natallis bierz się w garść dziewczyno, wiem, że to łatwo powiedzieć, ale nie rób sobie o nas wizji szczęśliwych dziewczątek, którym wszystko się udaje, ruszą jedną nóżką i mają 5 kg mniej. Nie. Ja nie mam żadnego TŻta, jestem dość samotna, specjalnie bliskich kontaktów z rodziną też nie, bo mieszkam za granicą i cały czas borykam się ze swoimi kompleksami. Sama. Wszystkie tutaj mamy małe i duże problemy, grunt to się nie poddawać i strzelić sobie (w twoim przypadku) dawkę zdrowego egoizmu. Nie pozwól, żeby ktokolwiek wmawiał ci cokolwiek, albo decydował o tym co i kiedy masz robić a co nie. Chodzisz na fitness? Bardzo dobrze, to znaczy, że tego teraz potrzebujesz. Dla lepszego samopoczucia i zdrowia fizycznego. Nie daj sobie wmówić, że nie zasługujesz, żeby być szczęśliwa

miss kurka, od zawsze namawiasz do tego biegania. Wiem, że to jest najlepsze, najlepsze daje efekty i wszystko, ale ja tak nienawidzę biegać Jestem zgonem już po minucie Próbowałam tej rozpiski interwałowej którą kiedyś wysłałaś, ale nic z tego. Rzuciłam po tygodniu

sylwoha welcome welcome, dobrze robisz z dietetyczką. Każdy potrzebuje co innego

Dzisiaj trochę zależałam się w łóżku, bo wczoraj spotkałam się z koleżanką i trochę zabalowałyśmy. Ale zaraz zbieram się na siłownię w celu realizacji mojego nowiuśkiego diabelskiego planu! Ha!

[Dotka90]

Daria, możesz sobie hantelki kupić zamiast plecaka z wodą
Są też fajne obciążniki na nogi, przymocowujesz w okolicach kostek i jazda

Co do tortów, to to nie są nawet torty, tylko po prostu 3 kawalki ciasta do spróbowania

miss, ale powiedz mi, która z dziewczyn tutaj poza Tobą biega godzinę 10 5x w tygodniu?

Żadna i raczej przez dłuższy czas żadna nie będzie.

Ja jem po treningach białko + węgle i chudnę, jest ok.

[szafirowa]

ale lecicie, ledwo nadązam z nadczytywaniem

na szczescie troche mi się skracaja godziny pracy i będe miala czas regularnie się udzielać
to tak na bieżąco:

żółciutka jak optymistycznie ! mowię i o avku nowym i ogolnie
dobrze ze pracka, to mozna się zmobilizowac i robic cos po niej dla siebie...
ja czekam na przybycie mojej karty na siłki i niedługo będę śmigać az milo..
nie mogę się doczekac poki co trochę probuje biegac wieczorami, chociaz srednio mi idzie
co do paznokcie - to kurde ile bym nie planowała razy to zawsze robie tak samo

miss moblizujesz z tym sokim marchewkowym.. przyda mi się trochę karotenu na wiosnę, tylko ze sokowirowy nie mam
co do dukana ... znam jedną co dlugo trzymala, ale jak tylko wracala do starych zwyczajów no to wiadomo wracaly kg...
muszę przemyslec Twoje rady i chyba zagwarantowac sobie ten element w codziennej aktywnosci mam na mysli -> "Grunt to dobrać skuteczną formę aktywności fizycznej!!!! "

bottega za spadeczek ( a wlasciwie taki wynik to juz spory spadek, jakkolwiek to nie brzmi )

ojp zazdraszczam i podziwiam ilości butkowe ja uwielbiam ale ze wzgledu na moja rozmiar stopki to tylko czasami mi sie coś uda dorwac - końcowka damskiej rozmiarkowi 41/42, w zaleznosci od modelu i wąska stopa

silvia takie podejscie przy chorowaniu wrozy szybkiej poprawie zdrowia, tak trzymac co do tej silki absolutna racja, juz lepiej robic cos niz nie robic nic
wlasnie niesprawiedliwie, ze facetom zawsze szybciej lecą kilogramy, ale kurde coz poradzic

dotka to jest swięta prawda co napisalas : "Efekt był taki, że miała miliard innych rzeczy do zrobienia, ćwiczenia zostawały na koniec i nigdy ich nie robiłam. Nawet jak siedziałam cały dzień w domu i nie miałam nic ważnego do zrobienia." tez zawsze zawszeee nawet jak niby juz byłam zmobilizowana zawsze sie tak konczylo. wszystko siedzialo w glowie. ale poukladalam tam moje ciało, moja silna wola, moje korzysci zdrowotne jak osiągnę w koncu co chcę.co na przeszkodzie stoi..? w sumie tylko ja sama. stalam.
ale teraz juz ogarnięte i nie będę sobie szkodzic
ja dzisiaj z TŻ idziemy biegac, on mnie zawsze dalej pociągnie, bo ja to sobie potruchtam i potruchtam i stop xd

malinowa jogurt można też robic z .. jogurtu i jest to mega proste, bo przeciez potrzebne bakterie masz w kazdym ( według deklaracji producentow, a faktycznie bywa roznie, bo sprawdzałam na pozywkach bakteryjnych i nie ze wszystkich jogurtów mi okazy ładne wyrosły ). wystarczy zaszczepic lyzeczką jogurtu mleko, trzymac w ciepelku i czekac.
Na trawienie - dodaj otręby do porannego jogurtu, gwarantuję efekt ( nie za duzo, ze dwie łyzki )

kupialam dwie litrowe wody Primavera w takiej spcjalnie przewęzanej butelce i mam świetne hantle chyba 1,19 zł w superSamie zaplacilam za sztukę

dzisiaj kurczak na mnie czeka, przygotuję sobie do pracy.. ogolnie porcjuję mięso przed zamrozeniem i pozniej rozmrazam tylko kawaleczek kurczaka i mam super opcję na obiad zawsze pod ręką, polecam.

slonce wyszlo, czas na spacer ! szybko szybko bo zaraz zniknie

[Silvia09]

Napisane przez Dotka90

miss, ale powiedz mi, która z dziewczyn tutaj poza Tobą biega godzinę 10 5x w tygodniu?
Żadna i raczej przez dłuższy czas żadna nie będzie.
Ja jem po treningach białko + węgle i chudnę, jest ok.

Ja biegałam 1h20min jeszcze rok temu. Na razie jest to 50minut Ale na pewno nie tyle razy w tyg ;p

Też ostatnio zaczęłam łączyć węgle i białko na kolację, bo samym białkiem po prostu nie najadałam się.

miss - To nie jest tam gdzieś w necie ... Chłopak też na swoim doświadczeniu opierał się. Tak naprawdę na każdego co innego działa.

darialex - Nie wiem czy to prawda, ale czytałam gdzieś, że obciążenia w postaci na kostkę nie są dobre dla Naszych stawów. Hantelki to co innego.

szafirowa - Jeszcze bardziej przycisnąć z ćwiczeniami

[missmanhattan]

Napisane przez Dotka90

miss, ale powiedz mi, która z dziewczyn tutaj poza Tobą biega godzinę 10 5x w tygodniu?

Żadna i raczej przez dłuższy czas żadna nie będzie.

Ja jem po treningach białko + węgle i chudnę, jest ok.

Dotka, serce moje, błagam Cię, doczytaj co ja piszę i pisze i piszę i jeszcze raz piszę od jakiś stu ostatnich razy - JE SIĘ BIAŁKO I WĘGLE. W obu przypadkach. A to co napisałaś wyżej, że nie biegasz tyle i że chudniesz, a więc jeszcze jesteś na diecie dowodzi jedynie, że nie masz jeszcze porównania Oprócz tego z tego co wiem nie biegasz póki co. Także jak już schudniesz do swojej wymarzonej wagi, będziesz utrzymywac ja i zaczniesz biegać dla rzeźbienia i budowania mięśni, to ja wtedy z miłą chęcią z Tobą podyskutuję, wymienię się wrażeniami i doświadczeniami a porpos tego w jakim czasie po bieganiu i w jakich proporcjach JEŚĆ BIAŁKO I WĘGLE. Bo póki co mam niestety wrażenie, że spierasz się ze mną po pierwsze nie rozumiejąc co ja próbuje przekazać, po drugie nie będąc do końca w temacie. Nie obrażaj się, ale takie jest moje zdanie. Nie chcę sie mądrzyć, a tym bardziej spinać, po prostu trudno jest nie skomentować, kiedy się siedzi w temacie i wie o czym pisze, a ktoś próbuje wiedziec lepiej

edit: A będąc na forum od półtora roku powiem Ci, że tak samo ja jak biegała Silvia, żyrafka, martuszka i kilka innych dziewczyn Mów za siebie

[Dotka90]

Napisane przez missmanhattan

biegała Silvia, żyrafka, martuszka i kilka innych dziewczyn Mów za siebie

A biegają?

Nie chce mi się już dyskutować, bo Ty nie rozumiesz, co ja piszę, tylko piszesz, bo 'znasz się na tym'. Rozumiem, że biegasz itd., ale ja tych wiadomości też sobie z kosmosu nie wzięłam.

Dodam tylko jeszcze jedno:

jeszcze jesteś na diecie dowodzi jedynie, że nie masz jeszcze porównania

No i własnie o odżywianie na diecie, a nie po diecie chodzi.
Praktycznie kazda z nas jest tutaj teraz na diecie, niektóre będą jeszcze długo (np. ja), także zanim będę po diecie, to jeszcze duuużo czasu minie (samej diety jeszcze min. 6 m-cy, realnie ok. 9m-cy + utrzymanie pewnie z rok). Także ja 'po diecie' to będę za prawie 2 lata.


Z mojej strony EOT, bo ta dyskusja nic nie wnosi, a tylko forum zaśmieca

[Silvia09]

DOBRA KONIEC! Bo wywołałam tu burzę tym linkiem. Każdy uczy się na własnych błędach.

Nie wiem co mam zjeść na podwieczorek! :< Mam masę jogurtów naturalnych. Nie mam pomysłu.

[Dotka90]

Silvia, zrób koktajl: jogurt + jakieś owoce

[Silvia09]

Dotka - Już dzisiaj jadłam kiwi i jabłko, więc za dużo będzie.

[Dotka90]

To jogurt + orzechy/nasiona albo jogurt + cynamon/kakao

[Silvia09]

Hmm nasionka mam. Kakao mam słodkie, więc nie wiem czy się nadaje?
Cynamon znajdzie się, jeszcze jest miód! ;p

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Dobra już sobie zrobiłam jogurt naturalny, 2 łyżeczki kakao, siemię lniane i otręby.

[missmanhattan]

darialex_ nic na siłę. Ja np. nie potrafie się zmusić do pływania. Mam za słabe ramiona, żeby próbować kraulem, a moja żabka to bardziej styl własny niz prawdziwa żabka. Właśnie, może bieganie będzie ok?

szafirowa_ jak masz z kim ćwiczyć tą "skuteczną formę aktywności fizyczej" to nawet się nie zastanawiaj Ja niestety na co dzień nie mam z kim ;D A propos soku marchwiowego - naprawdę warto. jedyny minus jest taki, że muszę zmienic teraz wszystkie podkłady na o jeden ton ciemniejsze, bo jak uzywam tych co do tej pory to wyglądam jak panda.

silvia_ to jest prawda, że na każdego co innego działa. Poszperałam w necie i znalazłam tez inne proporcje podawane - 2:1:1 (węgle - białko - tłuszcz). Ale tak jak się spodziewałam to wszystko to są ogólne zasady żywieniowe przy bieganiu. Ciężko natomiast się dokopać do porady, jaka jest różnica przy bieganiu aby schudnąć, a jaka przy bieganiu aby waga pozostała ta sama a rzeźbiła się sylwetka. Ja wiem, że w moim wypadku działa to co Ci napisałam wcześniej. Wiem, że Ty biegasz coraz więcej i bardzo się cieszę, że się w to wszystko wkręciłaś. Nie mogłam się jedynie zgodzić z tym co napisałaś o węglach. Bo jak tak dziewczynom się napisze: Nie bójcie się jeść węgli przy bieganiu, to jedne zrozumieją to tak, że drożdżówka pięć minut po tez jest ok Jednak trzeba to trochę uszczegółowić. Mam nadzieję, że sie na mnie nie złościsz, że tak z Tobą polemizuję. Cieszę się, że mam na forum kogoś kto też się pasjonuje bieganiem i w żaden sposób nie chce Cie obrazić, bo zdaję sobie sprawę, że starasz się wypowiadac na podstawie własnego doświadczenia i że siedzisz w temacie od dłuższego czasu, a nie od pięciu minut Wiem, że to nie tak, że jesteś po prostu osobą, która lubi się wymądrzać nie mając zielonego pojęcia o czym mówi i spierać się dla zasady. Także żadnej burzy między nami nie ma i wręcz przeciwnie - jak będziesz chciała napisać o czyms innym odnosnie biegania to również chętnie o tym pogadam. Za długo sie tutaj znamy, żeby tak nie mogło być.

I a propos biegania - 15 km dzisiaj i 750 kcal spalone!

[anafora12345]

Hej a mnie grypsko rozkłada no i dziś wpadło kawałek serniczka

Napisane przez missmanhattan

anaforka_ to Ty taka petit jesteś Zapytałam, bo podałaś niską wagę i martwiłam się, że masz jakieś 170 cm. Ale jak 160 cm to wszystko gra

Nie ja nie z tych.Zamiar był 55 kg może teraz dotrwam

Napisane przez Dotka90

miss, ale powiedz mi, która z dziewczyn tutaj poza Tobą biega godzinę 10 5x w tygodniu?

Żadna i raczej przez dłuższy czas żadna nie będzie.

Ja jem po treningach białko + węgle i chudnę, jest ok.

Ja zamierzam biegać i tylko teraz bo dieta ale i później ,bo mnie strasznie wciągnęło . Ja mam tak że jak zjem węgle na kolację to waga nawet idzie mi w górę . Każdy organizm jest inny.

Napisane przez missmanhattan

Ciężko natomiast się dokopać do porady, jaka jest różnica przy bieganiu aby schudnąć, a jaka przy bieganiu aby waga pozostała ta sama a rzeźbiła się sylwetka. Ja wiem, że w moim wypadku działa to co Ci napisałam wcześniej.

I a propos biegania - 15 km dzisiaj i 750 kcal spalone!

aż ci zazdroszczę tych km . Mam nadzieję że za kilka miesięcy i ja się pochwalę .
Co tekstu wyżej to prawda bo sama szukałam info i mało co jest na ten temat . Ja zdaję się na opinie weteranów

[missmanhattan]

anaforka_ fajny masz ten wzrost. Co się spotykam z dziewczynami, które nie przekraczają metr sześćdziesiąt, to wszystkie narzekają, że chciałyby być wyższe. A moim zdaniem to jest urocze mam kolegów, którzy strasznie szaleją za takimi drobnymi kobietami Z bieganiem, tak jak zawsze - polecam i służe pomocą Ale z tymi 15km to szczerze mówiąc chyba dzisiaj trochę przeszarżowałam, bo mnie stopy zaczynają pobolewac. Jutro przerwę robię

[arsenalfan26014]

hej

Miss-tak, jak pisałam raz na wozie, raz pod wozem. ten weekend miałam straszny pod kazdym względem, ale generalnie już chyba sie tak nie spinam. brawo za biegi

Sylvia-musiałabys mi przypomnieć jakie to były te placuszki, bo zupełnie nie pamiętam

jesli chodzi o wzrost, to ja jestem najwyższa z dziewczyn w moim towarzystwie i czasami jest to dość uciążliwe, ale mi się podoba. jakbym była gruba i niska, to to już by było przegięcie

laski, mam pytanie. znacie może jakiś challenge na biust? takie coś podobne do brzuszków/pośladków tylko na biust. muszę się teraz intensywnie skupić na tej części ciała.

[missmanhattan]

arsenal_ to wracaj do nas na stałe! Na biust polecam ćwiczonka z ciężarkami, które jednocześnie kształtują ramiona. A tak same na biust, to Ci znajdę za chwile, jakie ja robiłam. Ja mam duży - 75D/E, więc musze dbać

edit: takie robiłam, z vitalii:

http://vitalia.pl/forum25,28302,0_Cw...rny-biust.html

[Silvia09]

Chyba jakie lepsze marchewki kupiłam, bo coraz mniej marchewek zużywam, a coraz więcej soku mam

Aaa i dzisiaj zrobiłam 1000 x skakanka i 1min. plank
A od jutra fitness i bieganko Tylko na razie spokojnie, bo jeszcze odczuwam nogę podczas skakania.

miss - Z tymi węglami to wątek jest w końcu dietetyczny, więc myślę że dziewczyny są na tyle rozsądne i nie będą wpierniczać drożdżówek
No co Ty! Nie mam za co się złościć W tych sprawach jesteś bardziej ode mnie doświadczona, więc każda Twoja opinia jest dla mnie ważna. Ile to razy prosiłam Cię o jakąś poradę? Nie bez powodu
Powiedz mi jakim cudem robiąc aż 15km spalasz tylko 750 kcal?! Wiem, że nie należy ufać do końca gadżetom typu endomondo, ale ja biegając z 7km spaliłam ponad 600.

anafora - Kolejna z grypą! Masakra co to się dzieje w koło.

arsenal - No te co dzisiaj robiłam na śniadanie, z jabłkiem i cynamonem ;p
Na biust to chyba pompki?


Jutro przed 7 jadę na trening, potem uczelnia, wracam szybko do domu, przebieram się i jadę na rozmowę w sprawie stażu, który jest dla mnie mega ważny Także liczę na Wasze kciuki

[missmanhattan]

Silvia_ wiesz co, ja mam już te 58 kg i stąd teraz spalam coraz mniej. Jak miałam dziesięć kilo więcej i tez biegałam to też spalałam o wiele więcej kalorii. Te kalorie zależą od wielu rzeczy, od wieku, od wzrostu, od ilości tkanki tłuszczowej i mięśniowej... Zajrzałam teraz do mojego kalendarza, gdzie zapisuje wszystkie biegi. I tak np. dwa lata temu ważyłam 65,7 kg, przebiegłam jednego dnia 7.7 km i spaliłam 520 kcal. Więc zdaje się zgadzać - im więcej ważysz, tym więcej spalasz. Wszystkie pomiary mam wykonywane tym samym urządzeniem - opaską nike do biegania, nie wiem czy pamiętasz, kiedyś ją tutaj polecałam martuszce. Wydaje mi się, że jest wiarygodna. Jesli chodzi o to endomondo, to ja nie wiem na ile można mu ufać, bo nigdy nie przetestowałam. Zwróciłam tylko uwagę, że kilka razy na forum podawane były dane z kosmosu jeśli chodzi o spalone kalorie wg endomondo właśnie.

[Martuszka85]

ile nadrabiania

[Silvia09]

miss - No ja wiem, że im niższa waga tym tych kalorii mniej spalamy, dlatego ja nie sugeruje się wynikami z endomodno do końca. Ten program określa te kcal na podstawie czasu, tempa i dystansu. Żadnych pomiarów na temat wagi i wzrostu nie ma.
Tak pamiętam ten sensor Mam w moich żarówach na niego miejsce.

[missmanhattan]

Napisane przez Silvia09

miss - No ja wiem, że im niższa waga tym tych kalorii mniej spalamy, dlatego ja nie sugeruje się wynikami z endomodno do końca. Ten program określa te kcal na podstawie czasu, tempa i dystansu. Żadnych pomiarów na temat wagi i wzrostu nie ma.
Tak pamiętam ten sensor Mam w moich żarówach na niego miejsce.

No właśnie zapomniałam o tempie.
A to niedobrze, że wzrostu i wagi nie uwzględnia. To znaczy, że jest mało wiarygodny.
Co to są żarówy?

edit: aaaaa, juz wiem, buty!

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Dobrałam w końcu zestaw ćwiczeń na całe ciało z fitappy. Ciekawe ile wytrwam przy tym i biegach

[Silvia09]

miss - No niestety na razie tylko na to mogę sobie pozwolić. Planuję zainwestować w pulsometr.
Noo buty

[missmanhattan]

Napisane przez Silvia09

miss - No niestety na razie tylko na to mogę sobie pozwolić. Planuję zainwestować w pulsometr.
Noo buty

Znam ten ból. Czekam az mnie w końcu będzie stać na air maxy

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

martuszka_ za rzadko bywasz :P jak tam waga?

[thenerdqueen]

oglądasz sobie spokojnie bajuchę, a tu Jake mi wylatuje z takim tekstem, no chyba nie