Żony 2013 - łączmy się! :)

[acidka]

Napisane przez missbennet

najgorsze było wtedy to, że poczułam wręcz dziką zazdrość na myśl o szczęściu jakie miałyby siostry... wstyd zazdrościć rodzonym siostrom...

Nie miss, to nie jest wstyd. To jest moim zdaniem naturalne i logiczne.

Napisane przez Viollet87

A my mamy dzisiaj 7 rocznicę związku

Udanej rocznicy.

My w naszą 7 prawie się pozabijaliśmy

Napisane przez agassek

Faktycznie wczoraj była idealna pogoda na rower
Ja bym chciała do pracy jeździć rowerem, w sumie dałoby się zrobić

Mój mąż wczoraj dostał polecenie, by w wolne popołudnie w tym tygodniu odświeżył nasze rowery na sezon. Nie mogę się doczekać

Ja po 3-dniowym zjeździe w szkole znów czuję się niewypoczęta

Plusy weekendu - kupiliśmy ostatnie meble, których nam brakowało w ikei. Teraz zostanie na kiedyś przyszły pokój dziecka do zrobienia i wymiana lodówki i będzie super Ale to musimy pooszczędzać trochę

Byliśmy też na 2 urodzinach siostrzeńca męża. Jest taki Dał mi na dzień kobiet bukiet żonkili, które teraz już rozkwitły. Od męża dostałam róże a w domu zakwitł nam hiacynt... Mam kolorowo, pachnąco, świeżo i wiosennie. Achhhh

Gdyby nie ta praca

[poziomkapaula]

Violl, gratulacje za tak piękną rocznicę

To chyba nie jest normalne, żeby w poniedziałek po weekendzie padać na pyszczek??
W piątek przyjechał mąż, więc weekend zleciał mi na: zajęciach na uczelni, rajdach po marketach budowlanych, miłych chwilach spędzonych z mężem
A że małż wyjeżdżał do krakowa o godz. 1 w nocy, a o 7.30 zaczynam pracę, to się trochę nie wyspałam. W sobotę z resztą też nie było czasu na spanie

[Kyiia]

Napisane przez Viollet87

A my mamy dzisiaj 7 rocznicę związku

Znasz się z mężem nieco ponad rok dłużej od nas

[acidka]

Napisane przez poziomkapaula

To chyba nie jest normalne, żeby w poniedziałek po weekendzie padać na pyszczek??

Ja też padam

[emma90]

wczorajsza piękna pogoda ma się utrzymać do końca tygodnia na śląsku ma dochodzić do +16 stopni

wczoraj również dostaliśmy zaproszenie na ślub znajomych w czerwcu muszę zacząć szukać sukienki


Viola gratulacje

[acidka]

Napisane przez emma90

wczoraj również dostaliśmy zaproszenie na ślub znajomych w czerwcu muszę zacząć szukać sukienki

Super Bardzo chętnie przeszłabym się na jakieś wesele, ale póki co na ten rok nic się nie szykuje. Na pewno pójdziemy w przyszłym

[Copykat]

Napisane przez acidka

Super Bardzo chętnie przeszłabym się na jakieś wesele, ale póki co na ten rok nic się nie szykuje. Na pewno pójdziemy w przyszłym

Możesz iść za mnie na jakieś, ja mam 4 w tym roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kyiia]

Napisane przez Copykat

Możesz iść za mnie na jakieś, ja mam 4 w tym roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja bym się na jakieś wybrała. Niby kuzynka męża miała w tym roku brać ślub, ale póki co nic nie słychać że ten ślub będzie. Ja wiem że można wszystko szybko zorganizować i nie trzeba rodziny powiadamiać pół roku wcześniej. Ale w zeszłym roku jak sami jeździliśmy z zaproszeniami to było głośno o ślubie a teraz cisza, nikt nic nie wie

[acidka]

Napisane przez Copykat

Możesz iść za mnie na jakieś, ja mam 4 w tym roku

Jak wyłożysz kasę na prezent to idę

Ja najwięcej miałam 6, ale byłam na 5. Na jednym mąż był sam.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez Kyiia

Ja bym się na jakieś wybrała. Niby kuzynka męża miała w tym roku brać ślub, ale póki co nic nie słychać że ten ślub będzie. Ja wiem że można wszystko szybko zorganizować i nie trzeba rodziny powiadamiać pół roku wcześniej. Ale w zeszłym roku jak sami jeździliśmy z zaproszeniami to było głośno o ślubie a teraz cisza, nikt nic nie wie

Różnie ludzie do tego podchodzą Ja o przyszłorocznym ślubie kwietniowym wiem od lutego. A to wcale nie bliska rodzina
Z kolei jak kuzyn żenił się w czerwcu to zaproszenie, jakie dostaliśmy od niego chyba w kwietniu tego samego roku było dla mnie wielkim zaskoczeniem.

[Copykat]

Napisane przez acidka

Jak wyłożysz kasę na prezent to idę

Ja najwięcej miałam 6, ale byłam na 5. Na jednym mąż był sam.

Nie ma tak dobrze! jakby mi ktoś wyłożył kasę na prezent to poszlabym jakby chętniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agassek]

Napisane przez acidka

Plusy weekendu - kupiliśmy ostatnie meble, których nam brakowało w ikei. Teraz zostanie na kiedyś przyszły pokój dziecka do zrobienia i wymiana lodówki i będzie super Ale to musimy pooszczędzać trochę

Oj lodówka to u mnie ciężki temat. Marzyła mi się czerwona Gorenje (no o SMEGu to nawet nie marzyłam), ale okazało się, że nam się nie zmieści kupiliśmy zwykłą, ale teraz jak patrzę na tą lodówkę, to wciąż mi przykro

Napisane przez emma90

wczoraj również dostaliśmy zaproszenie na ślub znajomych w czerwcu muszę zacząć szukać sukienki

Ja chcę na wesele!!!

[malinka9191]

Napisane przez Viollet87

A my mamy dzisiaj 7 rocznicę związku

Gratuluje


u nas dzis kolejny piekny dzien
wczoraj do sloneczka bylo 30stopni

[acidka]

Napisane przez Copykat

Nie ma tak dobrze! jakby mi ktoś wyłożył kasę na prezent to poszlabym jakby chętniej

Nie to nie

Napisane przez agassek

Oj lodówka to u mnie ciężki temat. Marzyła mi się czerwona Gorenje (no o SMEGu to nawet nie marzyłam), ale okazało się, że nam się nie zmieści kupiliśmy zwykłą, ale teraz jak patrzę na tą lodówkę, to wciąż mi przykro

Ja chcę na wesele!!!

U nas problemem jest przede wszystkim to, że jest malutka (jest po mojej babci, która większość rzeczy przygotowywała na świeżo, mało co mroziła, co dziennie chodziła na ryneczek po nieduże zakupy. I się średnio mieścimy.
Na szczęście w naszym wiejskim domku lodówka już ledwo zipie i mam układ z rodzicami, że oddamy im tę naszą (tam jest niepotrzebna duża, bo spędzamy tam głównie weekendy) a oni dołożą nam trochę do nowej. Ale na razie cicho sza na ten temat więc czekam.
Ja chcę srebrną )

Agassek - a może pójdziemy za Copycat na to wesele razem. Złożymy się po pół na prezent

[Kyiia]

Napisane przez acidka

Różnie ludzie do tego podchodzą Ja o przyszłorocznym ślubie kwietniowym wiem od lutego. A to wcale nie bliska rodzina
Z kolei jak kuzyn żenił się w czerwcu to zaproszenie, jakie dostaliśmy od niego chyba w kwietniu tego samego roku było dla mnie wielkim zaskoczeniem.

No my wiedzieliśmy o tym tegorocznym ślubie prawie dwa lata temu. Bo akurat byliśmy na Wielkanoc u babci męża i tam jego kuzyn wstał z tekstem "słuchajcie w tym roku bawicie się na naszym weselu w sierpniu". On usiadł i wstał mój mąż z tekstem "a u nas za rok w czerwcu". I po nim kuzynka że u nich właśnie za dwa lata. I też chyba o czerwcu wspominała... ale termin na tyle odległy że jeszcze termin może im się zmienić Tylko dziwne że prawie dwa lata wstecz było głośno a teraz cisza

[agassek]

Napisane przez acidka

Nie to nie



U nas problemem jest przede wszystkim to, że jest malutka (jest po mojej babci, która większość rzeczy przygotowywała na świeżo, mało co mroziła, co dziennie chodziła na ryneczek po nieduże zakupy. I się średnio mieścimy.
Na szczęście w naszym wiejskim domku lodówka już ledwo zipie i mam układ z rodzicami, że oddamy im tę naszą (tam jest niepotrzebna duża, bo spędzamy tam głównie weekendy) a oni dołożą nam trochę do nowej. Ale na razie cicho sza na ten temat więc czekam.
Ja chcę srebrną )

Agassek - a może pójdziemy za Copycat na to wesele razem. Złożymy się po pół na prezent

Jestem za
My mamy właśnie srebrną, a marzyła mi się TA
Ale za szeroka niestety Niby standardowa szerokość, ale tak są drzwi zamontowane, że byśmy jej nie otworzyli

Napisane przez Kyiia

No my wiedzieliśmy o tym tegorocznym ślubie prawie dwa lata temu. Bo akurat byliśmy na Wielkanoc u babci męża i tam jego kuzyn wstał z tekstem "słuchajcie w tym roku bawicie się na naszym weselu w sierpniu". On usiadł i wstał mój mąż z tekstem "a u nas za rok w czerwcu". I po nim kuzynka że u nich właśnie za dwa lata. I też chyba o czerwcu wspominała... ale termin na tyle odległy że jeszcze termin może im się zmienić Tylko dziwne że prawie dwa lata wstecz było głośno a teraz cisza

Może uznali, że jak już wiadomo to nie trzeba nic więcej przypominać i tylko dostaniecie zaproszenia w odpowiednim czasie?

[Kyiia]

Napisane przez agassek

Może uznali, że jak już wiadomo to nie trzeba nic więcej przypominać i tylko dostaniecie zaproszenia w odpowiednim czasie?

Może... Z tym że to dość bliska rodzina, więc myślałam że chociaż jej rodzice będą się wśród rodzeństwa chwalić Nieważne. Będzie to dobrze, nie będzie to też płakać nie będę.

[missbennet]

Napisane przez acidka

Nie miss, to nie jest wstyd. To jest moim zdaniem naturalne i logiczne.

może i tak, ale mimo wszystko to dziwne uczucie...

[acidka]

Napisane przez Kyiia

No my wiedzieliśmy o tym tegorocznym ślubie prawie dwa lata temu. Bo akurat byliśmy na Wielkanoc u babci męża i tam jego kuzyn wstał z tekstem "słuchajcie w tym roku bawicie się na naszym weselu w sierpniu". On usiadł i wstał mój mąż z tekstem "a u nas za rok w czerwcu". I po nim kuzynka że u nich właśnie za dwa lata. I też chyba o czerwcu wspominała... ale termin na tyle odległy że jeszcze termin może im się zmienić Tylko dziwne że prawie dwa lata wstecz było głośno a teraz cisza

Może głupio im było siedzieć i nic nie mówić, jak wszyscy już powiedzieli

Napisane przez agassek

Jestem za
My mamy właśnie srebrną, a marzyła mi się TA
Ale za szeroka niestety Niby standardowa szerokość, ale tak są drzwi zamontowane, że byśmy jej nie otworzyli

Ładna Mnie taki kolor i "fason" (jeśli tak można powiedzieć ) by kompletnie nie pasował :niee:

Napisane przez missbennet

może i tak, ale mimo wszystko to dziwne uczucie...

Dziwne nie znaczy złe. Dużo dziewczyn starających się je chyba ma.

Kto idzie za mnie do pracy?

[Kyiia]

Napisane przez acidka

Może głupio im było siedzieć i nic nie mówić, jak wszyscy już powiedzieli

Ja myślę że właśnie to dało im okazję żeby się pochwalić. Bo fajne wyszło

[Olgietka]

Cześć baby!

Napisane przez Viollet87

A my mamy dzisiaj 7 rocznicę związku

Gratulację... ja przy siódmej zaczęłam się gubić, czy to szósta, siódma, a może ósma... Nam miesiąc temu stuknęło 9 lat

[Viollet87]

Dziękuję za gratulacje

Agassek, lodówka piękna, ALE ja bym jej nie chciała z prostego powodu - nie wyobrażam sobie mieć zamrażalnika na górze, a chłodziarki na dole. Z chłodziarki korzysta się jednak częściej, i weź się człowieku schylaj po wszystko... Nie ma bata. U mnie w grę wchodzi tylko odwrotny układ.

Missbennet, też myślę, że to normalne uczucie. Ja sama poczułam się dzisiaj zazdrosna jak koleżanka dała cynk, że będzie miała córkę. Syna chyba aż tak bym jej nie zazdrościła, ale że marzę o dziewczynce no to odezwała się moja wewnętrzna zołza ale to taka pozytywna zazdrość jest przecież, a nie zawiść, cieszę się razem z nią po prostu też bym tak chciała

[Olgietka]

Napisane przez Viollet87

Dziękuję za gratulacje

Agassek, lodówka piękna, ALE ja bym jej nie chciała z prostego powodu - nie wyobrażam sobie mieć zamrażalnika na górze, a chłodziarki na dole. Z chłodziarki korzysta się jednak częściej, i weź się człowieku schylaj po wszystko... Nie ma bata. U mnie w grę wchodzi tylko odwrotny układ.

Missbennet, też myślę, że to normalne uczucie. Ja sama poczułam się dzisiaj zazdrosna jak koleżanka dała cynk, że będzie miała córkę. Syna chyba aż tak bym jej nie zazdrościła, ale że marzę o dziewczynce no to odezwała się moja wewnętrzna zołza ale to taka pozytywna zazdrość jest przecież, a nie zawiść, cieszę się razem z nią po prostu też bym tak chciała

Do mnie ostatnio nie docierają info o nowych ciążach... za to jak już dotrą... Jedna znajoma - bliźniaki, druga znajoma ciąża w dwa miesiące po urodzeniu pierwszego dziecka ....

Ja to chyba oszaleje do piątku. Albo sfiksuję. Ewentualnie dostanę depresji i zamknę się w szafie.
Tak BAARDZOOO bym chciała zobaczyć II

[acidka]

[QUOTE=Viollet87;45520410A gassek, lodówka piękna, ALE ja bym jej nie chciała z prostego powodu - nie wyobrażam sobie mieć zamrażalnika na górze, a chłodziarki na dole. Z chłodziarki korzysta się jednak częściej, i weź się człowieku schylaj po wszystko... Nie ma bata. U mnie w grę wchodzi tylko odwrotny układ.
[/QUOTE]

Oooo to też Ja na razie mam zamrażarkę na górze i też przy zmianie lodówki będę chcieć mieć na dole.

[agassek]

Napisane przez Olgietka

Cześć baby!

Gratulację... ja przy siódmej zaczęłam się gubić, czy to szósta, siódma, a może ósma... Nam miesiąc temu stuknęło 9 lat

Nam 9 stuknęło w lipcu

Napisane przez Viollet87

Dziękuję za gratulacje

Agassek, lodówka piękna, ALE ja bym jej nie chciała z prostego powodu - nie wyobrażam sobie mieć zamrażalnika na górze, a chłodziarki na dole. Z chłodziarki korzysta się jednak częściej, i weź się człowieku schylaj po wszystko... Nie ma bata. U mnie w grę wchodzi tylko odwrotny układ.

Masz rację- jest jeszcze taka i pewnie o niej myślałam, a tu na szybko wkleiłam tylko link
Co nie zmienia faktu, że ja często patrzę tylko na wygląd- mniej na praktyczność, więc jakby była tylko jedna, z zamrażalnikiem na górze, a by mi się podobała, to bym przekonała samą siebie, że taka właśnie jest lepsza

[acidka]

Napisane przez Olgietka

Do mnie ostatnio nie docierają info o nowych ciążach... za to jak już dotrą... Jedna znajoma - bliźniaki, druga znajoma ciąża w dwa miesiące po urodzeniu pierwszego dziecka ....

Ja to chyba oszaleje do piątku. Albo sfiksuję. Ewentualnie dostanę depresji i zamknę się w szafie.
Tak BAARDZOOO bym chciała zobaczyć II

Wy też się staracie? Powodzenia w takim razie

U nas też temat ostatnio wraca jak bumerang. Może niedługo dołączę do robiących sobie dziecko

[Viollet87]

Olgietka, a nie możesz zrobić tego testu jutro? już powinien coś wykazać jeśli jesteś w ciąży. Jakiś cień cienia czy coś

Agassek, o, ta jest dużo lepsza

[poziomkapaula]

Napisane przez Viollet87

A my mamy dzisiaj 7 rocznicę związku

Napisane przez agassek

Nam 9 stuknęło w lipcu


Masz rację- jest jeszcze taka i pewnie o niej myślałam, a tu na szybko wkleiłam tylko link
Co nie zmienia faktu, że ja często patrzę tylko na wygląd- mniej na praktyczność, więc jakby była tylko jedna, z zamrażalnikiem na górze, a by mi się podobała, to bym przekonała samą siebie, że taka właśnie jest lepsza

Ratunku! usypiam na siedząco i nie jestem w stanie na niczym się skupić. Chyba potrzebna kolejna

A propos lodówki, nie wiem jak dużą musiałabym mieć pensję, żeby kupić lodówkę za 3 tys zł tylko dlatego, że mi się podoba (ale nie odbierz tego jako krytyki, czy zaczepki do gorącej dyskusji/kłótni )

[agassek]

Napisane przez poziomkapaula

Ratunku! usypiam na siedząco i nie jestem w stanie na niczym się skupić. Chyba potrzebna kolejna

A propos lodówki, nie wiem jak dużą musiałabym mieć pensję, żeby kupić lodówkę za 3 tys zł tylko dlatego, że mi się podoba (ale nie odbierz tego jako krytyki, czy zaczepki do gorącej dyskusji/kłótni )

Łe spoko To byłby element wystroju kuchni, nie tylko lodówka
Poza tym zrobiliśmy naprawdę tanią kuchnię (mąż robił wsio sam), więc moglibyśmy to wliczyć w ogólny rozrachunek
(Ja bym sobie wszystko wytłumaczyła)

Ale mamy srebrną, za pół ceny i też jest ok

[Olgietka]

Napisane przez acidka

Wy też się staracie? Powodzenia w takim razie

U nas też temat ostatnio wraca jak bumerang. Może niedługo dołączę do robiących sobie dziecko

Staramy się, staramy... to trzeci cykl. Z tym, że w drugim przespaliśmy owulację
W piątek testuję także błagam o kciuki

Napisane przez Viollet87

Olgietka, a nie możesz zrobić tego testu jutro? już powinien coś wykazać jeśli jesteś w ciąży. Jakiś cień cienia czy coś

Agassek, o, ta jest dużo lepsza

Violl, nie namawiaj mnie...........
Piątek.

W ogóle to się boję zrobić ten test.

[Viollet87]

Napisane przez Olgietka

Violl, nie namawiaj mnie...........
Piątek.

W ogóle to się boję zrobić ten test.

Namawiam, bo jak tak będziesz do piątku przeżywała to Ci osobiście rękawy sweterka na plecach zawiążę A że przeżywasz to Ci się wcale nie dziwię więc ZRÓB. A w pt najwyżej zrobisz drugi, dla pewności że jest / nie ma.