O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-11, 06:24   #2911
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Gin czy endogin? Ta tarczyca?

Obudziłam Hankę, czekam aż zje i lecę na krew bo w pon endokrynolog.
A jak mi się kurde nie chce!
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 08:27   #2912
Kamildiana
Zadomowienie
 
Avatar Kamildiana
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 1 209
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Witam sie w pochmurny piateczek.
Kluska ty to wiesz jak porawic humor w taki dzien ;-) cudne te dzieciaczki


Ruda wiem co przezylas to jest najgorsze co moze byc zakrztuszenie. A ta siostrzenica hmm tez bym chronila wlasna pocieche ;-) taka rola mamusi ;-)

Mysiu fajnie ze sie udalo przelozyc wizyte no i widac ze kompetentny lekarz

Mu sliczy ten twoj synus


Ja wczoraj odnioslam sukces Natalia sama zasnela po kapieli. Dzisiaj pobudka o 6 ale teraz znow lula wiec ja chyba tez sie kimne bo jakos sie nie wyspalam. Musimy isc jeszcze do ksiedza i ogolnie zaczac załatwienia chrzcin bo to juz lada moment 4 maja
__________________
13.05.2013 MOJE UPRAGNIONE II KRESKI
21.01.2014 Przewidywany termin porodu -Natalia
25.01.2014 godz 16.05- narodziny coreczki
żyj jakbyś miał umrzeć jutro,ale marz jakbyś miał żyć wiecznie
Kamildiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 08:32   #2913
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Witam
Cytat:
Napisane przez PannaMagda Pokaż wiadomość
Ewcia ale miałaś przeżycia.. ale nie dziwię Ci się.
Ja jak dawniej opiekowałam się chłopcem, jego rodzice mieszkali na ostatnim piętrze i mieli zdurniałego sąsiada, któremu wszystko przeszkadzało i wiecie jak to jest jak dziecko chodzi to w jednej ręce wózek w drugiej dziecko, zazwyczaj ja szłam za nim (asekurując go i ciągnęłam wózek po schodach) ale tamtego dnia coś mnie tchnęło bo złapałam go za rękę.. i to był najlepszy pomysł.. bo sąsiad wyciągnął okno z zawiasów, a wiecie jak wyglądają okna na półpiętrach ( te przy podłogach odsyłam jak coś---> http://www.radio5.com.pl/doc/Suwalki...j-do-filmu.JPG ) i mały chciał podbiec i oprzeć się rączkami o szybę, bo zawsze tak na auta z góry patrzył.. Jezus jak sobie o tym przypomnę, jak weszłam do domu to się tacie młodego rozbeczałam aż mnie trzęsło z bezsilności .. młody miał siniaka na przedramieniu, bo go gdzieś za mocno ścisnęłam za rączkę
po tym okresie chciałam w ogóle zrezygnować z rodzicielstwa i przebywania wśród maluchów..
O kurcze
Cytat:
Napisane przez tasia02 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj byłam na tej cholernej glukozie. Jakoś dałam rade. Jutro wynik i mam nadzieje ze będzie dobrze.

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Wiec tak... zabieg przesuniety na 28 kwietnia

Cytat:
Napisane przez 12mu05 Pokaż wiadomość
Cześć

Wywołana do tablicy, odzywam się

Dziewczyny czytam Was i jakoś na wszystko czasu brak.. nie ma kiedy Wam napisać..

LILa GRATULACJE!!!

GIANNA u nas na straszne kolki sprawdza sie Sab simplex...

My właśnie mieliśmy tydzień wycięty z życiorysu kolka która sprawia, że dziecko płacze praktycznie 24 na dobę juz cierpliwość się nam kończyła.. ja siedziałam z małym, bujałam go i ryczałam z nim... aż położna podrzuciła nam te kropelki... i nasze dziecko.... UWAGA: ucichło!!!
a my zostaliśmy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie

bałam się wcześniej zachwalać, by nie zapeszyć, ale minęły prawie 2 tyg i dalej działają

mały pomalutku przybiera bardzo mało kupka..raz na 4-6 dni.. a jak chcemy kupkę, to wystarczy dac 50ml mm i jedna lub dwie kupki tego samego dnia murowane położna twierdzi, że moje mleko trawi on w 100%...

Powiem Wam, że macierzyństwo to ciekawa sprawa.. człowiek tak bardzo chce, tak się stara i czeka na ten poród czeka na te uśmiechy, na zabawę z maluszkiem, a jakoś do głowy nie przyjdzie, że się po tym porodzie stajemy niedospaną dojarką (jak mówi mój mąż do naszego syna: "gdzie jest jedzenie? ooo... tu... tu jest mama (czytaj->jedzenie)"


mnie to wiecznie sił brak..
mąż wraca po pracy i mówi, żebym się ogarnęła, żebym ogarniała dom jak wcześniej... a ja cały czas chodzę zmęczona.. dziś apogeum.. poczułam się tak kiepsko, że szok.. już myślałam czy nie dzwonic do niego, by wrocił do domu bo mi się słabo robiło.. i wzięłam ciśnieniomierz i... nowy rekord mojego cisnienia... 80/60


i na szybko się ratowałam.. herbata+coca cola+ 1,5l wody i wróciłam do żywych..

a i tak w ogóle to straszliwie kocham naszego syneczka tak bardzo, że wciąż się chcę chwalić nim hih jaki on już duży nie jest i fajniutki

wyślę Wam focię maluszka


a |Wy dziewczyny tzymajcie się mocno!!
Mamusie- niech moc b ędzie z Wami jest bardzoooo potrzebna hih bo kolejna noc przed nami :p
i cieszmy się, że nasze dzieciaczki sa takie malutkie podobno pózniej jest jeszcze... (żeby nie użyc słowa trudniej...) ciekawiej

Ciężarówki- cieszcie się z czasu jaki macie dla siebie potem już ciężko posiedzieć w ciszy i spokoju i zająć się sobą

Staraczki- cieszcie się z seksu pózniej roznie z tym może być a wcześniej czy później i tak będziecie ciężarówkami a potem dojarkami


No, to tyle ode mnie marudy od 11 marca największej szczęsciary
Dobrze że jet lepiej

U nas znowu beznadziejna pogoda więc 3 dzień spędzimy w domu.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 09:48   #2914
CoffeeHeaven
Zadomowienie
 
Avatar CoffeeHeaven
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 211
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Dzień dobry

Kluska super oferta jak na smyka, też bym zakupiła, ale nie wiem jeszcze czy będzie mi potrzebne

PannaMagda też uważam, że kasa najlepsza, będą mieć na swoje wydatki

Ewcia pamiętamy kochany pocieszycielu strapionych

Tasia glukozę, masz na myśli test obciążenia glukozą? czy ten cukromocz? ja będę to robić jakoś po świętach, podobno im później tym lepiej, dlatego się wstrzymałam, muszę wsiąść skierowanie. za wyniki

Mysia porządny lekarz a jak tam @?

Dziś już o niebo lepiej, zakupy jednak poprawiają humor
__________________
CoffeeHeaven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 10:07   #2915
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Hej.

Ja dzisiaj zaczęłam delikatnie plamić - o losie!!! Jakbym nie mogła 2-3dni temu

W pracy horror!
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 10:16   #2916
arletka1313
Zakorzenienie
 
Avatar arletka1313
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 075
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

hej.
mysia brawo za wizyte! super ze sie udało. a jak z @???dalej nie ma?

ruda jeju ale miałaś przezycie z Kostulkiem.

gianka super ze wczorajszy dzień spokojny, mam nadzieje ze noc tez.

mu i twój maluszek ma kolki? ojej,biedactwo. dobrze ze znalazłaś złoty środek i dziecko i ty sie tak nie meczysz.

dziewczyny moja lala dalej taka grzeczna (tfu tfu),katarek ja bardzo nie meczy,niby powoli przechodzi ale jednak cos zalega, ja sobie wczoraj korzystajac z okazji ze spi wysprzatałam szafki w kuchni-oj było juz ciezko i zaczełam łazienke sprzatac.
dzis moze popiore troche firanek i kilka okien umyje choc pogoda do dupci!

kochane powiem wam ze Lenka mnie i tz jeszcze bardziej do siebie zblizyła,z poczatku byłam bardzo zmeczona ale teraz juz mi nie przeszkadza wstawanie w nocy. gdy tylko mamy okazje to sie z tz przytualmy, ciuniamy,nie powiem juz o "wieczornych randkach":-D jest cudownie poprostu:-D
__________________
Nasz ślub 28.01.2012
27.04.2012-aniołek1.06.2013
Lenka 11.03.2014
Hania 6.09.2016


http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png
arletka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 10:49   #2917
tasia02
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 333
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Dzień dobry!

Coffee tak obciazenie. Ja miałam zrobić od razu z powodu tego ze mam cukier w moczu cały czas. Mam nadzieje ze wyjdzie dobrze.

Kami oby tak dalej. I Natalka juz ładnie spała. A ty korzystaj poki mała śpi i też kimaj

Mu jaki śliczny okruszek

Mysia super ten lekarz. Dobrze ze dało sie przełożyć zabieg.

Ja uciekam. Później napisze jak wynik.Dzisiaj jedziemy na zakupy może kupie sobie cos fajnego
tasia02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 11:45   #2918
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Hej.

Ja dzisiaj zaczęłam delikatnie plamić - o losie!!! Jakbym nie mogła 2-3dni temu

W pracy horror!

Cytat:
Napisane przez arletka1313 Pokaż wiadomość

kochane powiem wam ze Lenka mnie i tz jeszcze bardziej do siebie zblizyła,z poczatku byłam bardzo zmeczona ale teraz juz mi nie przeszkadza wstawanie w nocy. gdy tylko mamy okazje to sie z tz przytualmy, ciuniamy,nie powiem juz o "wieczornych randkach":-D jest cudownie poprostu:-D
Super

Dziewczyny zajrzyjcie do klubu
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 12:30   #2919
arletka1313
Zakorzenienie
 
Avatar arletka1313
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 075
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

w albumie fotka mojej corci.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

dziewczyny Lenka ma biały nalot na jezyczku,nie wiem czy to juz plesniawki ale kupiłam Aptin tylko nie wiem za bardzo jak go uzywac,pomozecie? któras uzywała?
__________________
Nasz ślub 28.01.2012
27.04.2012-aniołek1.06.2013
Lenka 11.03.2014
Hania 6.09.2016


http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png
arletka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 12:52   #2920
RudaEwcia25
Zakorzenienie
 
Avatar RudaEwcia25
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Okolice Włocławka
Wiadomości: 10 449
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Hej Dziewczynki dzisiaj byłam u najmłodszej sis na kawie,moja chrześnica taka kochana-bawiła się z Kostusiem,dawała bu zabawki,nawet z nim raczkowała chociaż już dawno chodziJutro mam urodziny kumpeli i planujemy jak to mówi "poetka" do porzygu

Mysiu tule mocno

Tasia udanych zakupów

Izka zaraz zmykam do klubu

Arletko u nas też tak jest,wieczory razem-jakiś film,winko po prostu rozmowa i tulenie się dzielna Lenka

Kluska daj znać jak po wizycie a dzieciaki boskieaż się mordka cieszy a ile miłości ciesz się że Hana nie jest chłopakiem i nie kupiłaś różowych

Coffe ja też lubię zakupy

Spadam do klubu póki Młody śpi
__________________
13.03.2013R GODZ.16:05Zostałam Mamusią
> http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kwoztnmir.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxqpkse5uzrmp.png
Run bitch!Ruuun!
RudaEwcia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 13:00   #2921
yssmay
Wtajemniczenie
 
Avatar yssmay
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Islandia, Reykjavik
Wiadomości: 2 466
GG do yssmay
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Dziń Dybry! Wczoraj mi jakoś nie wyszło wejście tutaj. Poirytowana byłam jakaś...

Co do uzależnienia od was, to kiedyś namiętnie czytałam Pudelka. A teraz nie, bo nie mam czasu... bo czytam co wy naskrobałyście .

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
bardzo lubię oglądać ten program. wzruszający jest...
da się coś z obiektywem zrobić?
Chyba nie, nie mieliśmy czasu z TŻtem go dobrze pooglądać.

Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczynki,przeżyłam dzisiaj chwile grozyKostuś siedział na łóżku a wcześniej dałam mu ciastko w czekoladzie,siedziałam z nim i pisałam smsa do TŻta i nagle cisza... patrzę a on oddechu załapać nie może... złapałam go a on puścił pawia na moje łóżko. Noszę go ale on płacze i język na wierzch wystawia,zadzwoniłam w panice po mamę,wsadziłam mu palec do buzi,wyrzygał się znowu i na szczęście już było dobrze a zwyłam się jak głupia...
Oj, dobrze że wszystko pozytywnie się skończyło...

Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Yss ja wyję na "in vitro" a na "porodówce" wręcz się zanoszę Jest tak jak napisałaś-zszedł z Ciebie stres i mama nadzieję że już Ci lepiejskończyłam książkę-zakończenie jak dla mnie mega...od początku podejrzewałam tych przyjaciół o romans a ta Lif to od pierwszej kartki dla mnie jakaś wariatka była czytałaś jeszcze jakieś książki Yrsy? co mi polecicie z TŻem?Jeszcze raz Ci dziękujęUwierz mi że macierzyństwo jest warte każdej nieprzespanej nocy i każdego zombiakowatego dnia kiedy nie masz czasu nawet się wysikaćwiesz że jak czytałam książkę to Kostek mnie non stop zaczepiał
Ja od czasu straty pierwszej ciąży nie jestem w stanie oglądać programu "porodówka" i im podobnych. A kiedyś to były moje ulubione. Zaczynam histerycznie płakać i nie mogę się opanować. Wydaje mi się wtedy zawsze, że ja nigdy ale to przenigdy tego nie doświadczę. Wiem, że to tylko głupie zagrywki mojego organizmu, także dla dobra wszystkich "porodówce" mówię NIE.
Co do książki, to ja byłam w szoku, że w ogóle można tak kogoś potraktować. A Lif fakt, nienormalna jakaś.
Czytałam jak na razie wszystko co wydali po polsku Yrsy. Fajna jest też "Lód w żyłach" o Grenlandii. Warto przeczytać pierwszą część z serii przygód Thory "Trzeci znak". A reszta już jest taka sobie. Najgorsza jest ostatnia powieść "Statek śmierci", kompletne dno jak dla mnie.

Cytat:
Napisane przez PannaMagda Pokaż wiadomość
Ewcia ale miałaś przeżycia.. ale nie dziwię Ci się.
Ja jak dawniej opiekowałam się chłopcem, jego rodzice mieszkali na ostatnim piętrze i mieli zdurniałego sąsiada, któremu wszystko przeszkadzało i wiecie jak to jest jak dziecko chodzi to w jednej ręce wózek w drugiej dziecko, zazwyczaj ja szłam za nim (asekurując go i ciągnęłam wózek po schodach) ale tamtego dnia coś mnie tchnęło bo złapałam go za rękę.. i to był najlepszy pomysł.. bo sąsiad wyciągnął okno z zawiasów, a wiecie jak wyglądają okna na półpiętrach ( te przy podłogach odsyłam jak coś---> http://www.radio5.com.pl/doc/Suwalki...j-do-filmu.JPG ) i mały chciał podbiec i oprzeć się rączkami o szybę, bo zawsze tak na auta z góry patrzył.. Jezus jak sobie o tym przypomnę, jak weszłam do domu to się tacie młodego rozbeczałam aż mnie trzęsło z bezsilności .. młody miał siniaka na przedramieniu, bo go gdzieś za mocno ścisnęłam za rączkę
po tym okresie chciałam w ogóle zrezygnować z rodzicielstwa i przebywania wśród maluchów..
Chyba bym na takiego sąsiada w Spółdzielni skargę złożyła. Maskara straszna...

Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Mojej sis córa z byle powodu się zanosi i mnie to nie straszy a raczej do szału doprowadza bo ona by wszystko chciała a ze mną nie te numery
Znajomi też mają taką córeczkę. Ale moim zdaniem w ich wypadku to kwestia wychowania. Szczególnie, że tutaj na IS dzieciakom pozwala się na wszystko, bez ograniczeń. Mała owinęła sobie rodziców w okół małego paluszka. Patrzeć na to nie mogę. Już nie mówiąc o tym, że 4 letnie dziecko chodzi ze smoczkiem w buzi...

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Wiec tak... zabieg przesuniety na 28 kwietnia

Cytat:
Napisane przez arletka1313 Pokaż wiadomość
kochane powiem wam ze Lenka mnie i tz jeszcze bardziej do siebie zblizyła,z poczatku byłam bardzo zmeczona ale teraz juz mi nie przeszkadza wstawanie w nocy. gdy tylko mamy okazje to sie z tz przytualmy, ciuniamy,nie powiem juz o "wieczornych randkach":-D jest cudownie poprostu:-D
Fajnie masz

A ja wczoraj wieczorem chciałam mieć trochę czasu dla siebie, tj. dla maszyny. A każdy coś chciał ode mnie i mnie to wyprowadziło z równowagi. W dodatku uczę się pikowania i nie idzie mi ładnie. Wkurzona strasznie szłam spać, sama nie wiem na co.

Najlepsze było to, że wczoraj z okazji tego, że był 10 kwietnia i od rana męczyło mnie czytanie onetu itp., wyraziłam swoją opinię na fb. Aż tu nagle mój "kolega" naskoczył na mnie, skrytykował mnie od podstaw. Zarzucił mi to, że nie mam prawa głosu bo wyjechałam an Islandię... łapki mi opadły. Nie lubię też takiego oceniania, a bo Ty wyjechałaś to jesteś słaba itp. A sam rozsyła do znajomych prośbę o zbiórkę pieniędzy na pomoc jego córce, gdzie główne leczenie już jest skończone i zostały detale do zrobienia. Sami z żoną prowadzą dobrze prosperującą firmę i źle im nie jest. Na prawdę było nam ciężko w Polsce. Mój TŻ to nie miał problemów żeby znaleźć pracę, głównym zmartwieniem byłam ja. Nikt nie chciał zatrudnić niepełnosprawnej dziewczyny. A jak chcieli, to żeby zarabiać na mnie kasę od rządu.
Napisałam mu, że nie powinien mnie oceniać, nie znając sytuacji itp. Dziś rano patrzę, a on usunął mnie z grona znajomych na fb i zablokował . Dorosły facet, ojciec 2 dzieci. Boże przedszkole jakieś... Ale pewnie gdybym mu napisała, że robimy In Vitro z PGD to też doczekała bym się podobnej reakcji, bo przecież nie postępuję zgodnie z nauką kościoła... .
Zimno dziś u mnie, momentami padał śnieg, taki co znika od razu. Ciekawe czy dam radę dojechać do pracy na rowerze... muszę się cieplutko ubrać.
yssmay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 14:45   #2922
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez yssmay Pokaż wiadomość

Najlepsze było to, że wczoraj z okazji tego, że był 10 kwietnia i od rana męczyło mnie czytanie onetu itp., wyraziłam swoją opinię na fb. Aż tu nagle mój "kolega" naskoczył na mnie, skrytykował mnie od podstaw. Zarzucił mi to, że nie mam prawa głosu bo wyjechałam an Islandię... łapki mi opadły. Nie lubię też takiego oceniania, a bo Ty wyjechałaś to jesteś słaba itp. A sam rozsyła do znajomych prośbę o zbiórkę pieniędzy na pomoc jego córce, gdzie główne leczenie już jest skończone i zostały detale do zrobienia. Sami z żoną prowadzą dobrze prosperującą firmę i źle im nie jest. Na prawdę było nam ciężko w Polsce. Mój TŻ to nie miał problemów żeby znaleźć pracę, głównym zmartwieniem byłam ja. Nikt nie chciał zatrudnić niepełnosprawnej dziewczyny. A jak chcieli, to żeby zarabiać na mnie kasę od rządu.
Napisałam mu, że nie powinien mnie oceniać, nie znając sytuacji itp. Dziś rano patrzę, a on usunął mnie z grona znajomych na fb i zablokował . Dorosły facet, ojciec 2 dzieci. Boże przedszkole jakieś... Ale pewnie gdybym mu napisała, że robimy In Vitro z PGD to też doczekała bym się podobnej reakcji, bo przecież nie postępuję zgodnie z nauką kościoła... .
Zimno dziś u mnie, momentami padał śnieg, taki co znika od razu. Ciekawe czy dam radę dojechać do pracy na rowerze... muszę się cieplutko ubrać.
Naprawde jestem w szoku jacy niektórzy są tępi...
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 16:17   #2923
Ziajka
Wtajemniczenie
 
Avatar Ziajka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 318
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cześć!
Kluska pięknie to ujęłaś, mam to samo co do Naszych tu relacji, jakbyś czytała mi w myślach.
Iza nie wien o co chodzi ale i tak i bacik dla tżta za przynoszenie fajek do domu i kuszenie Cię

Panna Magda kobieto jak dobrze, że miałaś wtedy przeczucie z tym oknem. A z sąsiada debil.
Na chrzciny najlepsza kasa, albo spytać rodziców co potrzebują. Ja kupiłam chrześnikowi biblię dla dzieci na pamiątkę i pieniądze. Na roczek jeździk bo rodzice chcieli. Znajomi zrzucali siębz drugimi chrzestnymi i kupili fotelik do auta bo akurat mały wyrastał.
Tasia kciuki za wyniki, oby to nie była cukrzyca.
Ewcia ale Kostek ma ostatnio przygody, co chwilę mamę stresuje dobrze, że opanowałaś sytuację.
Gianka widzisz ,.już jest lepiej. Twraz Natka coraz więcej takich dni bedzie mieć
Kami to ty też chciż za niedlugo
Mysia co za@ wredna, ciesz się z niej bo mam nadzieję,.że to ostatnia Twoja ! dobrze że doktorek super
Migotka siostra wszystko zrozumie, jeśli macie dobry kontakt to pewnie samo poójdzie jak się zobaczycie

Kuba jest zaj.ebisty właśnie mnie obełtał i zawsze wie jak ominąć pieluszkę i trafić na mamy bluzkę
My dziś już po spacerze i pdwiedzinach u prababci czas na chwilę relalsu zanim tż wróci.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ziajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 17:27   #2924
Lila_27
Zakorzenienie
 
Avatar Lila_27
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 365
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cześć kochane Jestem ale tylko na chwilę Mały zajmuje każdą chwilę, je i płacze na okrągło Nie spałam normalnie od dnia porodu, więc jak Mały na chwilę zaśnie to ja staram się też zmrużyć oczy Jestem wykończona, ale mega szczęśliwa Ale mojego porodu nie życzę NIKOMU, to była gehenna.. na szczęście mam to za sobą i dałam radę, chociaż nikt we mnie nie wierzył Nacięcie boli coraz mniej, już normalnie chodzę i wszystko robię Najgorsze były pierwsze 2 dni, teraz z każdym dniem coraz lepiej Natanek jest cudowny, ładnie ssie, a ja walczę z karmieniem i nie dokarmiam mm! Sutki mam całe we krwi, ale nie poddaję się Kocham Go nad życie

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Tak w ogóle to proszę o skróty z wydarzeń z ostatnich dni, bo ciężko będzie nadrobić W albumie dodałam jedno zdjęcie kruszynki w szpitalnym wdzianku, więc nie dziwcie się, że na fioletowo ubrany

A i dziękuję za Wszystkie kciuki i za to, że takie kochane jesteście Nawet teraz nie mam siły, a musiałam zajrzeć, jestem uzależniona od Was
Całujemy ciocie
__________________
14.08.2011
1.08.2013, 5.08.2013 II kreseczki
12.08.2013 8,5 mm
28.08.2013 12 mm serduszko

07.04.2014 godz.11.25 urodził się Nasz skarb NATAN
Lila_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 17:48   #2925
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Rany, Lila a ja pinda nie zdążyłam jeszcze wrzucić tego co mi rano przysłałaś przepraszam!
Masz super podejście, cieszę się, że mimo tego wszystkiego jesteś pogodna i uśmiechnięta. W wolnej chwili opiszesz poród? Jak w ogóle to się mogło stać, że musieli Cię pruć? Niuniuś jest boski i boskie ma włoski

Yss, też takich ludzi nie lubię

U nas dzień marudy, rano już nie wiedziałam co robić bo tylko na rękach była niepłacząca coś mi się zdaje, że mam dla niej za mało pokarmu płacze przy odstawieniu od cyca (mimo że jak ścisnę to z niego jeszcze leci) może nie chce jej się ciągnąć. Albo zęby rzeczywiście gdzieś tam w środku ją bolą. Kombinuję i kombinuję i nie wiem.
Potem wyprawiłam Hanię na spacer z dziadkiem i sama zrobiłam 30 basenów to 750m, wracam do formy szkoda, że nadal wyglądam jak kobieta rubensa, ale progres jest.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 18:06   #2926
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

hej hej
Mój net miał się lepiej, i dziś znów nie mam do niego cierpliwości
Rano byłam na zakupach w Ikei, kupiłam kilka pierdół: wanienka, ręczniki, zabawki, itp, potem na szybko do Piotra i pawła po zakupy spożywcze i na koniec wpadłam do super-pharm

Jakoś mnie to wszystko wymęczyło dziś bardzo
Wróciłam, ogarnęłam się na szybko z obiadem, uprałam kolejną furę ubranek i trochę odpoczywam
TŻ pojechał zobaczyć postęp prac, a ja się przejadę w niedzielę jak nie będzie ekipy i obmierzę ściany pod tapetę

Lila trzymaj się ciepło, uściski dla Natana odpoczywaj i wracaj szybciutko do formy
Skrót dla Ciebie co u mnie
Zaczęłam 34 tc więc to już nie tak długo, w związku z tym bieganina po ostatnie wyprawkowe rzeczy, pranie itp
Remont się kończy, mam nadzieję, że w okolicach weekendu majowego się przeprowadzimy
czuję się dobrze, choć już coraz ciężej, i szybko się męczę

Ruda Dobrze zareagowałaś ale jak to czytam, to aż mi się słodko w ustach robi!
Pannamagda miałaś nosa! Ja też czasami mam takie przeczucie, chyba kobieca intuicja działa!
Arletka Cudnie się to czyta ja też liczę, że jak Borys będzie na świecie, i skończą się te koszmarne remonty to też zaczniemy więcej czasu spędzać razem Super, że Lena wraca do formy
Mysia super, że zabieg udało się przełożyć, no i wcale nie czekasz tak długo. Przed samą majówką- będziesz miała sporo czasu na odpoczynek Rozkręciło się to plamienie??
12mu05 no uważaj z tym ciśnieniem, żebyś nie zasłabła! Dobre na szybkie podniesienie ciśnienia jest pomidor posolony- uzupełnia też elektrolity
Gianna cieszę się, że trochę lepiej, i że badanie bioderek prawidłowo
Kluska Ja też ostatnio kupiłam różowo- fioletowe smoczki ech..


dobrego popołudnia
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 18:22   #2927
arletka1313
Zakorzenienie
 
Avatar arletka1313
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 075
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

yss no co za ludzie! ten twój kolega to 5-latek???choc nie obrazam tu dzieciaczków oczywiscie
a moge zapytac? bo napisałaś ze jesteś niepelnosprawna.ale jeśli nie chcesz pisac ok, rozumiem

lila oj biedna,takich nocy bedzie wiecej,a czemu ten twój synio tak płacze?kolka?

zophie na pewno i u ciebie tak bedzie ale zapewniam ze nie od razu odpoczywaj dziewczyno a nie tak biegasz.

ziajka no wybrał sobie syn maminą bluzke,po co ma sobie pieluszke brudzic???

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

no ja na dzis kończe te porzadki,umyłam sobie 3 okna,firany poprałam,poprasowałąm, załozyłam, umyłam lodówke,i salon cały ogarnełam.
__________________
Nasz ślub 28.01.2012
27.04.2012-aniołek1.06.2013
Lenka 11.03.2014
Hania 6.09.2016


http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png
arletka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 19:09   #2928
Gianna M
Zakorzenienie
 
Avatar Gianna M
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 602
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Hej

Tatus bawi nasza ksiezniczke jak co dzien po poludniu a mama ma chwile dla siebie ALez go kocham za to ze pozwala mi tak sie oderwac.A teraz wchodze do nich a mala spi u tatusia na rekach trzyma go za paluszek

Arletko u nas tez dziecko nas bardzo zblizylo z tz.
Tylko jakos chyba na przytulanki nie mamy weny,ja juz nawet mam ochote ale nadal sie oczyszczam

Mysiu super ze udalo sie przelozyc bardzo sie ciesze,super dr z niego.

Ewciu ja bym zawalu dostala matko to dlawienie sie jest straszne ja tez juz nie raz ryczalam wiec rozumiem co czulas.

Zophee juz 34tc matko ale zlecialo ,juz tak blisko teraz ty nam bedziesz emocji dostarczac Uwazaj na siebie

Lila porod zapomnisz szybko zobaczysz,ja tez mowilam ze trauma ze siedzi na psychice itp ale juz zapomnialam i teraz juz patrze na to inaczej i nie bylo az tak zle Synus ci wynagrodzi wszystko.Poczatki a zwlaszca ten pierwszy tydz po jest ciezki ale pozniej juz wpadniesz w ten rytm i bedze dobrze.Duza buzka dla ciebie i buziak od cioci dla synusia

Yss powiem Ci tak po to jest wolnosc slowa zeby ja wyrazac,a kolega rezcywiscie zachowal sie dosc dziwnie i szczeniacko no sam gest usuniecia z fb o tym swiadczy ale coz widocznie zbyt emocjonalnie podszedl.Kazdy ma jakis swoj bagaz doswiadczen i ludzie nie powinni oceniac innych tylko zajac sie soba ale wiesz jak to jest,olej i juz

Ziajka moja tez raz mnie tak bosko orzygala ale to nic najlepsze sa kupy na przewijaku Zawsze dostaje w reke,ostatnio zaatakowala moja koszule nocna i uwage pocieklo mi na stope Nie wiedzialam co ma najpierw wycierac

Kluska wow ale szalejesz z tym basenem ze tez masz samozaparcie brawo!!! A Hanulka moze tak dzis tylko jednorazowo taki kaprys miala.A co do cyckow to moze popij tych laktacyjnych troszke mi one tak naedzaly ze mala nie nadazala wyjadac
__________________
Nasz dzień 21.08.2010
II kreseczki na tescie 25.06. 13





Gianna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 19:12   #2929
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez Lila_27 Pokaż wiadomość
Cześć kochane Jestem ale tylko na chwilę Mały zajmuje każdą chwilę, je i płacze na okrągło Nie spałam normalnie od dnia porodu, więc jak Mały na chwilę zaśnie to ja staram się też zmrużyć oczy Jestem wykończona, ale mega szczęśliwa Ale mojego porodu nie życzę NIKOMU, to była gehenna.. na szczęście mam to za sobą i dałam radę, chociaż nikt we mnie nie wierzył Nacięcie boli coraz mniej, już normalnie chodzę i wszystko robię Najgorsze były pierwsze 2 dni, teraz z każdym dniem coraz lepiej Natanek jest cudowny, ładnie ssie, a ja walczę z karmieniem i nie dokarmiam mm! Sutki mam całe we krwi, ale nie poddaję się Kocham Go nad życie[COLOR="Silver"]
Kochana jesteś dzielnaMały przekochanyCzekam na opis porodu.
Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość

U nas dzień marudy, rano już nie wiedziałam co robić bo tylko na rękach była niepłacząca coś mi się zdaje, że mam dla niej za mało pokarmu płacze przy odstawieniu od cyca (mimo że jak ścisnę to z niego jeszcze leci) może nie chce jej się ciągnąć. Albo zęby rzeczywiście gdzieś tam w środku ją bolą. Kombinuję i kombinuję i nie wiem.
Potem wyprawiłam Hanię na spacer z dziadkiem i sama zrobiłam 30 basenów to 750m, wracam do formy szkoda, że nadal wyglądam jak kobieta rubensa, ale progres jest.
Może płacze bo chce jeszcze possać

Domiś w końcu dziś miał lepszy humorOstanie dni to była masakra.Teraz już słodko śpi
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:14   #2930
PannaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar PannaMagda
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 186
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Ja tylko na chwilę.. wróciłam do lekarza.. popłakałam się.. bo mam fajnego bezpośredniego lekarza.. mam pseudo PCOs.. pytanie czemu pseudo ?
Bo mój organizm go sobie wmówił.. szans na ciąże nie daje nam dopóki nie zacznę na nowo ufać partnerowi.. dzisiaj miałam wizytę 2w1 i bardziej to była jak rozmowa z psychologiem niż z ginekologiem..
Mamy się zabezpieczać dopóki ja nie poczuje się na nowo "bezpieczna"
Mam się zastanowić nad naszą sytuacją życiową i nad tym "czy chce mieć dziecko ?" czy "być matką ?" i na razie mówi, że dziecko dla mnie byłoby "plasterkiem na samotność"..

chyba mam doła czemu się tak to komplikuje wszystko

Jedyne co mnie dziś ucieszyło to JESTEM ZDROWA (poza nadżerką.. miałam cytologię i mam się zgłosić po wyniki) i to wszystko to tylko moja podświadomość, która broni się przed posiadaniem dziecka, bojąc się tego, że zostanę sama z dzieckiem..


PRZEPRASZAM, ŻE DZIŚ TYLKO O SOBIE..
wrócę i ponadrabiam.. i z Yss pogadam

Kooocham Was
__________________
H.23.06.2013
M.22.09.2013
PannaMagda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:31   #2931
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez PannaMagda Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilę.. wróciłam do lekarza.. popłakałam się.. bo mam fajnego bezpośredniego lekarza.. mam pseudo PCOs.. pytanie czemu pseudo ?
Bo mój organizm go sobie wmówił.. szans na ciąże nie daje nam dopóki nie zacznę na nowo ufać partnerowi.. dzisiaj miałam wizytę 2w1 i bardziej to była jak rozmowa z psychologiem niż z ginekologiem..
Mamy się zabezpieczać dopóki ja nie poczuje się na nowo "bezpieczna"
Mam się zastanowić nad naszą sytuacją życiową i nad tym "czy chce mieć dziecko ?" czy "być matką ?" i na razie mówi, że dziecko dla mnie byłoby "plasterkiem na samotność"..

chyba mam doła czemu się tak to komplikuje wszystko

Jedyne co mnie dziś ucieszyło to JESTEM ZDROWA (poza nadżerką.. miałam cytologię i mam się zgłosić po wyniki) i to wszystko to tylko moja podświadomość, która broni się przed posiadaniem dziecka, bojąc się tego, że zostanę sama z dzieckiem..


PRZEPRASZAM, ŻE DZIŚ TYLKO O SOBIE..
wrócę i ponadrabiam.. i z Yss pogadam

Kooocham Was
Kochana może gin ma racje i musisz sobie wszystko przemyślećTak czy owak ciesze się że nie masz prawdziwego pco
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:46   #2932
RudaEwcia25
Zakorzenienie
 
Avatar RudaEwcia25
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Okolice Włocławka
Wiadomości: 10 449
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Dziewczyny żeby było wesoło mój komandos (czyt.SYN) nabił sobie kolejnego guza na głowieale nie płakał bardzo tylko się tulił.A teraz wiadomość nr.1 TŻ WRACA DO DOMU już jest w drodze i będzie ranojak na razie pracy nie ma i mamy nadzieję że pojedzie dopiero po majówcecieszę się jak dziecko

Lila to miałaś cc czy rodziłaś sn bo ja już się zakręciłam ból zapomnisz jak Natanek się pierwszy raz do Ciebie uśmiechniejesteś bardzo dzielna i życzę Wam dużo zdrówka.Skrót co u mnie:Kostello szaleje przy meblach i non stop jest posiniaczony ale jaki kochanyTŻ dzisiaj wraca i będziemy cieszyć się sobą

Gianka jak fajnie że się odezwałaś cieszę się że u Was lepiej.Teraz z każdym dniem powinno być z górki i wielkie dla mężaZakochany w swoich księżniczkach

Klusia Ty szaleńcu za basen.Kobieta Rubensa no niemożliwa jesteś wiesz że one były na serio duuuże a Ty na pewno taka nie jesteś

Panna Magda widać musisz psychicznie odpocząć i się wyciszyćdobrze że z wynikami wszystko ok.TŻ przyjedzie i jak będziecie razem może będzie inaczej

Zophiee ja mam tak samo,niby lubię zakupy ale później padam na pyskteraz musimy jechać z Kostusiem i kupić mu nową spacerówkę już czuję co to będzie

Yss przeczytałam co ten pajac napisał-idiota i tyle a Ty zachowałaś się bardzo grzecznie i ładnie mu odpisałaśMuszę poczytać opisy książek

Ziajka ja raz zostałam obrzygana od góry do dołu i jeszcze ściana zahaczona nie wiedziałam co robić i zrobiłam śmieszną minę i na koniec wybuchnęłam śmiechem

Izka dla Domisia

Mysia? Aga?
Kurde cieszę się jak głupia że TŻ wraca
__________________
13.03.2013R GODZ.16:05Zostałam Mamusią
> http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kwoztnmir.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxqpkse5uzrmp.png
Run bitch!Ruuun!
RudaEwcia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:56   #2933
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Hej.

Wyszłam z pracy o 19 Cudnie...
@ już przylazła, pierwszy raz od dawna nie miałam plamień Rano myślałam, że to one sie rozkrecaja ale później jak sie polało

PannaMagda, fajny ten Twój lekarz Ja chodziłam kiedyś do takiego neurologa, który przyczynę moim problemów fizycznych widział w mojej psychice i miał racje Bardzo mi pomógł , zarówno lekami jak i rozmową. Myśle, że udzielił Ci dobrych rad

Yss, jak tam się czujesz? Sytuacją na fb bym sie nie przejmowała Ludzie są beznadziejni, nie ma co sobie głowy zawracać.

Arletko jakie porządki Ja jestem w czarnej du^pie z porządkami.

Iza, czytałam w k. Tule mocno! Będzie dobrze

Co ja tam jeszcze miałam... Nie pamietam

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny żeby było wesoło mój komandos (czyt.SYN) nabił sobie kolejnego guza na głowieale nie płakał bardzo tylko się tulił.A teraz wiadomość nr.1 TŻ WRACA DO DOMU już jest w drodze i będzie ranojak na razie pracy nie ma i mamy nadzieję że pojedzie dopiero po majówcecieszę się jak dziecko


Klusia Ty szaleńcu za basen.Kobieta Rubensa no niemożliwa jesteś wiesz że one były na serio duuuże a Ty na pewno taka nie jesteś
No super , że przyszły małżonek wraca
Ten Twój syn to niezły rozabiaka, ciągle guzy No ale cóż, poznaje maluch świat.

Co do Kluski, to ona duża nie jest, wiem co mówię - histeryzuje
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 21:19   #2934
RudaEwcia25
Zakorzenienie
 
Avatar RudaEwcia25
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Okolice Włocławka
Wiadomości: 10 449
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Mysia to Cię ładnie przetrzymali no i w końcu susz przyszła
__________________
13.03.2013R GODZ.16:05Zostałam Mamusią
> http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kwoztnmir.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxqpkse5uzrmp.png
Run bitch!Ruuun!
RudaEwcia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:25   #2935
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

dziś jestem w łóżku od 22giej

Cytat:
Napisane przez Kamildiana Pokaż wiadomość
Ja wczoraj odnioslam sukces Natalia sama zasnela po kapieli. Dzisiaj pobudka o 6 ale teraz znow lula wiec ja chyba tez sie kimne bo jakos sie nie wyspalam. Musimy isc jeszcze do ksiedza i ogolnie zaczac załatwienia chrzcin bo to juz lada moment 4 maja
super
a rozglądałaś się za lokalem czy sama robisz? przepraszam, pewnie pisałaś a ja niezanotowałam w głowie
jak teściowa? wie o tym, że będziecie się wyprowadzać?
Cytat:
Napisane przez PannaMagda Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilę.. wróciłam do lekarza.. popłakałam się.. bo mam fajnego bezpośredniego lekarza.. mam pseudo PCOs.. pytanie czemu pseudo ?
Bo mój organizm go sobie wmówił.. szans na ciąże nie daje nam dopóki nie zacznę na nowo ufać partnerowi.. dzisiaj miałam wizytę 2w1 i bardziej to była jak rozmowa z psychologiem niż z ginekologiem..
Mamy się zabezpieczać dopóki ja nie poczuje się na nowo "bezpieczna"
Mam się zastanowić nad naszą sytuacją życiową i nad tym "czy chce mieć dziecko ?" czy "być matką ?" i na razie mówi, że dziecko dla mnie byłoby "plasterkiem na samotność"..

chyba mam doła czemu się tak to komplikuje wszystko

Jedyne co mnie dziś ucieszyło to JESTEM ZDROWA (poza nadżerką.. miałam cytologię i mam się zgłosić po wyniki) i to wszystko to tylko moja podświadomość, która broni się przed posiadaniem dziecka, bojąc się tego, że zostanę sama z dzieckiem..
wiesz co, a mi się wydaje, że trzeba do tego z dystansem... nie znam tego akurat ginekologa, ale czy on przypadkiem nie bawi się we wszystkowiedzącego? w psychologa? tak głęboka diagnoza moim zdaniem (a jestem psychologiem ) jest po 1 niemożliwa po jednej rozmowie i to przez osobę bez kwalifikacji, a po 2 zwyczajnie nie na miejscu jakieś ziarnko prawdy być może w tym jest, ale to co pogrubiłam to duża przesada a to na zielono to jak to? psychika sobie nie wytworzy chyba wielu pęcherzyków, insulinoodporności ani złego tsh
Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny żeby było wesoło mój komandos (czyt.SYN) nabił sobie kolejnego guza na głowieale nie płakał bardzo tylko się tulił.A teraz wiadomość nr.1 TŻ WRACA DO DOMU już jest w drodze i będzie ranojak na razie pracy nie ma i mamy nadzieję że pojedzie dopiero po majówcecieszę się jak dziecko
fantastycznie !!!!!!! odbijecie sobie trochę to ostatnie rozstanie na paskudne 6 tygodni bardzo się cieszę kochana

pytałaś o Lilkę - rodziła naturalnie ale źle ją zszyli i musieli 'pruć' i na nowo zszywać

a kształty rubensowskie.. stanęłam dziś w przebieralni w kostiumie przed lustrem i stwierdziłam, że właśnie tak wyglądam Mysiu bardzo, ale to bardzo miłe dla mnie, że piszesz, że tak nie jest. wiem, że Ty byś powiedziała prawdę, gdybyś też tak mnie widziała może dobrze się maskuję a może jestem dla siebie surowa, ale na pewno muszę zmienić gabaryty bo źle mi z tym. hmm, a może nadrabiam super osobowością
Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Wyszłam z pracy o 19 Cudnie...
@ już przylazła, pierwszy raz od dawna nie miałam plamień Rano myślałam, że to one sie rozkrecaja ale później jak sie polało
o rany, długo posiedziałaś na szczęście to już tylko przyszły tydzień i wróci do normy a potem zabieg i ... będzie super, zobaczysz

Zophiee brawo za 34 tydzień masz już wybrany szpital? byłaś zobaczyć jak to tam wygląda? zaklepałaś sobie położną czy zdajesz się na dobór losowy?

zaraz jeszcze skrobnę co u mnie, tymczasem:
Dziewczyny, chciałam Wam poprawić humor a w tej sytuacji poniższy obrazek dedykuję Ewci, przed którą dwa tygodnie niczym nie zmąconych radości
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_126332248526749.jpg (49,1 KB, 13 załadowań)
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta

Edytowane przez _Kluska_
Czas edycji: 2014-04-11 o 22:30
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:55   #2936
RudaEwcia25
Zakorzenienie
 
Avatar RudaEwcia25
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Okolice Włocławka
Wiadomości: 10 449
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
dziś jestem w łóżku od 22giej


super
a rozglądałaś się za lokalem czy sama robisz? przepraszam, pewnie pisałaś a ja niezanotowałam w głowie
jak teściowa? wie o tym, że będziecie się wyprowadzać?

wiesz co, a mi się wydaje, że trzeba do tego z dystansem... nie znam tego akurat ginekologa, ale czy on przypadkiem nie bawi się we wszystkowiedzącego? w psychologa? tak głęboka diagnoza moim zdaniem (a jestem psychologiem ) jest po 1 niemożliwa po jednej rozmowie i to przez osobę bez kwalifikacji, a po 2 zwyczajnie nie na miejscu jakieś ziarnko prawdy być może w tym jest, ale to co pogrubiłam to duża przesada a to na zielono to jak to? psychika sobie nie wytworzy chyba wielu pęcherzyków, insulinoodporności ani złego tsh

fantastycznie !!!!!!! odbijecie sobie trochę to ostatnie rozstanie na paskudne 6 tygodni bardzo się cieszę kochana

pytałaś o Lilkę - rodziła naturalnie ale źle ją zszyli i musieli 'pruć' i na nowo zszywać

a kształty rubensowskie.. stanęłam dziś w przebieralni w kostiumie przed lustrem i stwierdziłam, że właśnie tak wyglądam Mysiu bardzo, ale to bardzo miłe dla mnie, że piszesz, że tak nie jest. wiem, że Ty byś powiedziała prawdę, gdybyś też tak mnie widziała może dobrze się maskuję a może jestem dla siebie surowa, ale na pewno muszę zmienić gabaryty bo źle mi z tym. hmm, a może nadrabiam super osobowością

o rany, długo posiedziałaś na szczęście to już tylko przyszły tydzień i wróci do normy a potem zabieg i ... będzie super, zobaczysz

Zophiee brawo za 34 tydzień masz już wybrany szpital? byłaś zobaczyć jak to tam wygląda? zaklepałaś sobie położną czy zdajesz się na dobór losowy?

zaraz jeszcze skrobnę co u mnie, tymczasem:
Dziewczyny, chciałam Wam poprawić humor a w tej sytuacji poniższy obrazek dedykuję Ewci, przed którą dwa tygodnie niczym nie zmąconych radości

Kluska uwierz mi że wyje ze śmiechu -my litlle ponny no sikam dosłownie

Co do Lilki co za lekarz ją zszywał? jakiś konowałnie dziwię się że Bidulka ma traumęPodejrzewam że jesteś zbyt krytyczna wobec siebie

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Laski ja spadam,jutro jadę na solar,wieczorem kumpela ma urodziny-na szczęście TŻ zostanie z Młodym a ja pójdę balować wrócę i będziemy szalećDobranoc:cmok :
__________________
13.03.2013R GODZ.16:05Zostałam Mamusią
> http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kwoztnmir.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxqpkse5uzrmp.png
Run bitch!Ruuun!
RudaEwcia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:09   #2937
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Ewciu to jutro czeka Cię istny dzień dziecka
a little pony? czego to ludzie nie wymyślą

ja nie wiem co z moją Pyzą się dzieje pierwszy raz dziś płakała i nie umiałam jej uspokoić. a płakała dużo a jak nie płakała to marudziła. spokojna była tylko przy piersi i bardzo szybko usypiała, a uśmiechnięta na przewijaku bo to jej ulubione miejsce w domu. czy to możliwe, żeby to jeszcze była reakcja na szczepionkę? (kłucie było w środę)
w końcu dałam jej paracetamol, przyspieszyłam kąpiel i ululałam. mi ten płacz wyglądał na głód, ale może się mylę....piję herbatki na laktację,przy piersi mała spędza sporo czasu i czekam aż sama wypluje i wtedy daję drugie danie czyli podaję pierś jeszcze raz. nawet po takim standardowym karmieniu płakała, dawałam więc drugą a ona zaczynała jeść jakby była mega głodna...

Iza, jak u Domisia wyglądały te ostatnie nienajlepsze dni? podobnie? może to skok rzeczywiście...
tak strasznie mi jej było szkoda

idę spać chyba. Dobranoc
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta

Edytowane przez _Kluska_
Czas edycji: 2014-04-11 o 23:11
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:21   #2938
yssmay
Wtajemniczenie
 
Avatar yssmay
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Islandia, Reykjavik
Wiadomości: 2 466
GG do yssmay
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez arletka1313 Pokaż wiadomość
yss no co za ludzie! ten twój kolega to 5-latek???choc nie obrazam tu dzieciaczków oczywiscie
a moge zapytac? bo napisałaś ze jesteś niepelnosprawna.ale jeśli nie chcesz pisac ok, rozumiem
Arletko moja choroba, przez którą to właśnie robimy to całe In Vitro z PGD objawia się głównie licznymi złamaniami, a także deformacją układu kostnego. Ja mam to szczęście, że jako dziecko trafiłam pod opiekę jedynego w tamtym czasie lekarza w Polsce, który wprowadził dość kontrowersyjne leczenie. Umieszczał w kościach druty tytanowe, przez co złamania następowały rzadziej, a kości rosły proste. Gdyby nie to, poruszała bym się pewnie na wózku inwalidzkim. A tak to jestem tylko niska i mam blizny na nogach. Jednak jakbyś mnie na żywo zobaczyła to pewnie nie wiedziała byś, że coś mi dolega. Jednakże chorobę tą posiadam i jest ona nieuleczalna, a komisja lekarska przyznała mi 1-szą grupę inwalidzką dożywotnio. No i w Polsce wiązało się to i z plusami i z minusami.

Cytat:
Napisane przez PannaMagda Pokaż wiadomość
wrócę i ponadrabiam.. i z Yss pogadam
A co ja zrobiłam .
A co do lekarza, to może i być po części racja. Chyba chciał Ci opisać przypadek "blokady psychicznej". Ale Kluska też ma rację, trochę się rozpędził w tych swoich stwierdzeniach.

Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny żeby było wesoło mój komandos (czyt.SYN) nabił sobie kolejnego guza na głowieale nie płakał bardzo tylko się tulił.A teraz wiadomość nr.1 TŻ WRACA DO DOMU już jest w drodze i będzie ranojak na razie pracy nie ma i mamy nadzieję że pojedzie dopiero po majówcecieszę się jak dziecko
(...)
Yss przeczytałam co ten pajac napisał-idiota i tyle a Ty zachowałaś się bardzo grzecznie i ładnie mu odpisałaśMuszę poczytać opisy książek
Mąż w domu, radość w domu .
A Ty tym co odpisałaś, prawie spowodowałaś że bym kawą monitor opluła. Wariatka normalnie

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Wyszłam z pracy o 19 Cudnie...
@ już przylazła, pierwszy raz od dawna nie miałam plamień Rano myślałam, że to one sie rozkrecaja ale później jak sie polało
(...)
Yss, jak tam się czujesz? Sytuacją na fb bym sie nie przejmowała Ludzie są beznadziejni, nie ma co sobie głowy zawracać.
A to takie typowe, bo pogadałaś z doktorkiem, wszystko się poukładało, przyszedł luz i @ .
Ja się tam dobrze czuję, dziś już humorek dopisuje. Niepocieszona jestem, bo śnieg mi zaczął prószyć .

A ja mam weekend. Chociaż jutro na godzinkę do pracy, jedna sesja zdjęciowa. No ale musimy się odrobić po wycieczce do Polski. Teraz mamy sezon na sesje z okazji bierzmowania. Tutaj to jest ważniejsze niż pierwsza komunia.
Tak jak pisałam, pogoda się psuje, lekki śnieg napadał. Dzisiaj z rowerka nici .
@ już się prawie skończyła, zatem stosunkowo udany weekend się zapowiada .
Idę na kanapę, będziemy z TŻtem (sic!) oglądać Project Runway.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Kluska Zabiłaś mnie tym My Little Pony
yssmay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:32   #2939
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Yss, mam nadzieję, że nie weźmiesz mnie za ignorantkę ale jaka tam u Was jest pogoda w ciągu roku? np kiedy kończy się śnieg, jak wygląda wiosna? ile max stopni w lecie?
a o Twojej chorobie oglądałam kiedyś program i pamiętam do dziś te smutne dzieci non stop w szpitalu, z powykręcanymi od zrostów kończynami miałaś dużo szczęścia, że Ciebie to ominęło. jak się przedstawiałaś i napisałaś o łamliwości to mnie ciary przeszły normalnie.

sąsedzi mi się sprowadzili na górę i tupią i dziecko wyje od 1,5h... a to dziewczynka (Hania z resztą) 2 lata 7 miesięcy ale albo ona jest potworkiem albo sąsiadka popełniła jakieś mega błędy. opowiadała mi ostatnio, że nie może małej oduczyć cyca, że nadal jest w nocy 3 razy (!!!) budzenie na jedzenie. i że ta mała ucieka im ciągle, potrafi wyjść z mieszkania, wsiąść do windy, zjechać i iść na plac zabaw
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 00:06   #2940
yssmay
Wtajemniczenie
 
Avatar yssmay
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Islandia, Reykjavik
Wiadomości: 2 466
GG do yssmay
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Yss, mam nadzieję, że nie weźmiesz mnie za ignorantkę ale jaka tam u Was jest pogoda w ciągu roku? np kiedy kończy się śnieg, jak wygląda wiosna? ile max stopni w lecie?
a o Twojej chorobie oglądałam kiedyś program i pamiętam do dziś te smutne dzieci non stop w szpitalu, z powykręcanymi od zrostów kończynami miałaś dużo szczęścia, że Ciebie to ominęło. jak się przedstawiałaś i napisałaś o łamliwości to mnie ciary przeszły normalnie.

sąsedzi mi się sprowadzili na górę i tupią i dziecko wyje od 1,5h... a to dziewczynka (Hania z resztą) 2 lata 7 miesięcy ale albo ona jest potworkiem albo sąsiadka popełniła jakieś mega błędy. opowiadała mi ostatnio, że nie może małej oduczyć cyca, że nadal jest w nocy 3 razy (!!!) budzenie na jedzenie. i że ta mała ucieka im ciągle, potrafi wyjść z mieszkania, wsiąść do windy, zjechać i iść na plac zabaw
Eeee tam zaraz ignorantkę, mało kto zdaje sobie sprawę jaka tu u nas aura. Zatem zima trwa średnio 5-6 miesięcy. Najczęściej w litopadzie spadnie śnieg i będzie tak sypać i topnieć kilka miesięcy. Połowe tego czasu zamienia się w lodową ślizgawkę. Ale uwaga, nie jest zimno. Największe przymrozki jakie to były w tym roku to -10 stopni i ludzi w radiu ostrzegali. A potem niby jest wiosna, trwa szybko i temperatury są średnio w okolicy +10 stopni. Lato to jest tutaj od czerwca do sierpnia i czasem bywa i +22 stopnie. Ale uwaga! tutaj jest zupełnie inna wilgotność powietrza i przez co odczuwalność temperatur. Spokojnie przy +15 można chodzić w krótkim rękawku. Potem szybka jesień i znowu śnieg. Zatem generalnie są 2 pory roku, zima i lato. Swoją drogą właśnie w czwartek po świętach, obchodzimy 1-szy dzień lata i jest wolne oraz wszyscy robią obowiązkowego grilla nawet w śniegu. A od maja mamy już 24h jasno.

Co do mojej choroby, to też zdaję sobie sprawę że miałam dużo szczęścia. Łagodnie się ze mną obeszła i nie jest aż tak źle. A swoje dzieciństwo to właśnie pamiętam jako ciągłe szpitale.

Z tym dzieckiem WTF!?
yssmay jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-27 10:45:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.