Z TŻ-em do ołtarza iść chcemy, w 2016 - ślubujemy! PM 2016 cz.8

[wioleta20]

U mnie rodzice jakos nic specjalnie nie mowili. Mama tylko myslala ze bedziemy robic tak jak kiedys ze dziewczyna oplaca sale wystroj kosciola a facet alkohol, ksiedza, samochod, orkiestre.
Ale my bedziemy placic wszystko na pol, wiec powiedziala ze wtedy nam dolozy. A tak to nie wiem czy cchiala mi to wyprawic czy nie.
CHoc watpie ze uzbieram ponad 10tys, Jakos nie umiem bardzo oszczedzac

[agnieszka_2612]

My z tż tez początkowo planowaliśmy sam ślub. Chcieliśmy wziąć cywilny a później wziać Kościelny i wesele zrobić, ale rodzice nam powiedzieli, że jak weźmiemy cywilny to kościelnego już nie weźmiemy i wesela nie będzie

No i posłuchaliśmy rodziców jednak

Ja oszczędzać umiem, ale nie mam z czego na razie

[sylwia9d]

Napisane przez agnieszka_2612

My z tż tez początkowo planowaliśmy sam ślub. Chcieliśmy wziąć cywilny a później wziać Kościelny i wesele zrobić, ale rodzice nam powiedzieli, że jak weźmiemy cywilny to kościelnego już nie weźmiemy i wesela nie będzie

No i posłuchaliśmy rodziców jednak

to jednak grzeczne z nas dziewczynki

[wioleta20]

Bo pewnie by tak bylo.
Moi rodzice np by mnie namawiali odrazu na slub jakbym w ciazy byla, ale ja za zadne skarby bym nie chciala slubu w ciazy

[agnieszka_2612]

Napisane przez sylwia9d

to jednak grzeczne z nas dziewczynki

Tak dokładnie

Ale ja poźniej też doszłam do wniosku, że taki dzień jest raz w życiu to wesele powinno być, po za tym marzyłam zawsze o białej sukni i ślubie Kościelnym, a jak ślub kościelny to i wesele

[sylwia9d]

Napisane przez wioleta20

Bo pewnie by tak bylo.
Moi rodzice np by mnie namawiali odrazu na slub jakbym w ciazy byla, ale ja za zadne skarby bym nie chciala slubu w ciazy

Ja też... stwierdziliśmy że nawet wbrew wszystkim do okola ślub wzięlibyśmy jak dzidziuś by trochę podrósł ale na szczęście jak na razie nie ma takiej potrzeby

[agnieszka_2612]

Napisane przez wioleta20

Bo pewnie by tak bylo.
Moi rodzice np by mnie namawiali odrazu na slub jakbym w ciazy byla, ale ja za zadne skarby bym nie chciala slubu w ciazy

Mnie by nie namawiali całe szczęście Bo też nie wzięłabym ślubu z powodu dziecka i nie przyspieszyłabym go, prędzej opóźniła bym ślub

[wioleta20]

Ja tez bym wziela po urodzeniu, a jesli teraz bym byla w ciazy to normlanie jak mamy zaplanowane

[agnieszka_2612]

Napisane przez wioleta20

Ja tez bym wziela po urodzeniu, a jesli teraz bym byla w ciazy to normlanie jak mamy zaplanowane

No pewnie, dzidziuś już by miał zapewne rok

[wioleta20]

Gorzej jakbym wpadla tak ze porod mialby byc w miesiac slubu

[kognisia]

Napisane przez agnieszka_2612

Tak dokładnie

Ale ja poźniej też doszłam do wniosku, że taki dzień jest raz w życiu to wesele powinno być, po za tym marzyłam zawsze o białej sukni i ślubie Kościelnym, a jak ślub kościelny to i wesele

A ja biorę cywilny i biała suknia i wesele będzie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nniee]

O jacie to w mojej rodzinie ciągle ktoś tak ogólnie pyta, mama też, ale żadnych konkretów, gdzie, kiedy, jakbyśmy chcieli czy coś. Ze strony TŻa to w ogóle... nikt go nie pyta, nikt nie naciska. Zaręczyn nie było...i jak tak Was tu czytam to się nad tym wszystkim zaczynam zastanawiać, czy my to nie taki właśnie przechodzony przypadek udzielam się tu, ale w sumie chyba bez sensu, niektóre z Was już mają rezerwacje, plany co założą, albo chociaż jakieś założenie, że oszczędzają a my NIC No to się wyżaliłam

[wioleta20]

Napisane przez nniee

O jacie to w mojej rodzinie ciągle ktoś tak ogólnie pyta, mama też, ale żadnych konkretów, gdzie, kiedy, jakbyśmy chcieli czy coś. Ze strony TŻa to w ogóle... nikt go nie pyta, nikt nie naciska. Zaręczyn nie było...i jak tak Was tu czytam to się nad tym wszystkim zaczynam zastanawiać, czy my to nie taki właśnie przechodzony przypadek udzielam się tu, ale w sumie chyba bez sensu, niektóre z Was już mają rezerwacje, plany co założą, albo chociaż jakieś założenie, że oszczędzają a my NIC No to się wyżaliłam

Kochana my tez nie mamy zareczyn, a o slubie TZ zaczal gadac jakies 2 miesiace temu. SPokojnie macie mnostwo czasu jeszcze.
A ze rodzina nic nie mowi to fajnie
Przynajmniej zrobisz jak Ty uwazasz, bo wiesz jak to jest z tym wtracaniem sie.

[sylwia9d]

Napisane przez wioleta20

Gorzej jakbym wpadla tak ze porod mialby byc w miesiac slubu

Nie wyobrażam sobie akcji porodowej na własnym ślubie z jednej strony by to było przerażające a z drugiej trochę zabawne...
TŻ opowiadał że jak jego kolega był kiedyś na ślubie to Pan Młody z siostrą Pani Młodej(świadkową ) zakleszczyli się w łazience i trzeba było pogotowie wzywać no a ślub nieważny bo Pan Młody skonsumował go z nie tą osobą co trzeba... byłam przerażona jak to usłyszałam

[nniee]

Jedyna opcja, żebym wzięła ślub z brzuszkiem to taka, że mielibyśmy datę ślubu ustaloną, wszystko zaplanowane i po drodze, nieplanowanie zaszłabym w ciążę.

[agnieszka_2612]

Napisane przez kognisia

A ja biorę cywilny i biała suknia i wesele będzie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tylko my chcieliśmy nie wydawać kasy na wesele

Wiem, ze można brać cywilny i mieć suknie i wesele
Znam parę która brała tylko cywilny (różnica wyznan) i wesele też było, nawet chyba 3 dniowe

nnie-

Sylwia- ja bym wyszła z siebie i stanęła obok, tz bym zabiła chyba pan młody zachował się jak świnia (mało powiedziane)

[Anka579]

nniee, a rozmawiacie w ogóle o przyszłości?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez sylwia9d

Nie wyobrażam sobie akcji porodowej na własnym ślubie z jednej strony by to było przerażające a z drugiej trochę zabawne...
TŻ opowiadał że jak jego kolega był kiedyś na ślubie to Pan Młody z siostrą Pani Młodej(świadkową ) zakleszczyli się w łazience i trzeba było pogotowie wzywać no a ślub nieważny bo Pan Młody skonsumował go z nie tą osobą co trzeba... byłam przerażona jak to usłyszałam

Ooo MASAKRA

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwia9d]

Napisane przez kognisia

A ja biorę cywilny i biała suknia i wesele będzie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No i popieram dla mnie jak idę do kogoś na ślub nie ma różnicy czy cywilny czy kościelny to Para Młoda decyduje co dla nich jest ważniejsze...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Sylwia- ja bym wyszła z siebie i stanęła obok, tz bym zabiła chyba pan młody zachował się jak świnia (mało powiedziane)

siostra Pani Młodej też nie była chyba w sumie bez winy więc ja bym oboje zabiła

[nniee]

Napisane przez wioleta20

Kochana my tez nie mamy zareczyn, a o slubie TZ zaczal gadac jakies 2 miesiace temu. SPokojnie macie mnostwo czasu jeszcze.
A ze rodzina nic nie mowi to fajnie
Przynajmniej zrobisz jak Ty uwazasz, bo wiesz jak to jest z tym wtracaniem sie.

No ale Twój zaczął, więc super a u nas to jest takie "kiedyś", "raczej" już mnie to wkurza, bo choć czas nas nie goni z jednej strony, to z drugiej już ponad 6 lat jesteśmy razem

No z tym wtrącaniem to w sumie racja

Napisane przez sylwia9d

Nie wyobrażam sobie akcji porodowej na własnym ślubie z jednej strony by to było przerażające a z drugiej trochę zabawne...
TŻ opowiadał że jak jego kolega był kiedyś na ślubie to Pan Młody z siostrą Pani Młodej(świadkową ) zakleszczyli się w łazience i trzeba było pogotowie wzywać no a ślub nieważny bo Pan Młody skonsumował go z nie tą osobą co trzeba... byłam przerażona jak to usłyszałam

myślałam, że to tylko taka urban legend.

[agnieszka_2612]

Napisane przez sylwia9d

siostra Pani Młodej też nie była chyba w sumie bez winy więc ja bym oboje zabiła

No oczywiście, bo gdyby siostra była mądra i miała trochę szacunku to by nie dała...
Tylko ja tego nie pojmuję, po jaką cholerę pan młody chciał tego slubu, skoro w głowie były mu igraszki z inną

[wioleta20]

A u was wtedy wgl byl temat slubu w 2016?

[Anka579]

Napisane przez nniee

No ale Twój zaczął, więc super a u nas to jest takie "kiedyś", "raczej" już mnie to wkurza, bo choć czas nas nie goni z jednej strony, to z drugiej już ponad 6 lat jesteśmy razem

Ja na twoim miejscu porozmawialabym z Tż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwia9d]

Napisane przez nniee

No ale Twój zaczął, więc super a u nas to jest takie "kiedyś", "raczej" już mnie to wkurza, bo choć czas nas nie goni z jednej strony, to z drugiej już ponad 6 lat jesteśmy razem

No z tym wtrącaniem to w sumie racja


myślałam, że to tylko taka urban legend.

Tez myślałam że to tylko takie głupie gadanie ale TŻ mówił że sam go nawet wtedy odwoził i odbierał z tego wesela

[nniee]

Napisane przez Anka579

nniee, a rozmawiacie w ogóle o przyszłości?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



Ooo MASAKRA

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, jasne. On zna moje poglądy a ja jego, w tych rozmowach brakuje jednak konkretów, a ja nie wiem do końca jak zapytać czy prowadzić rozmowę, żeby nie poczuł, że go naciskam czy stawiam pod ścianą.
Poza tym, może to głupie, ale uważam, że niektóre rzeczy powinny wyjść jednak ze strony faceta

Jeju, nie wiem, może przesadzam czy coś, ale zaczynam się tym wszystkim tak irytować i frustrować

[Anka579]

Napisane przez agnieszka_2612

No oczywiście, bo gdyby siostra była mądra i miała trochę szacunku to by nie dała...
Tylko ja tego nie pojmuję, po jaką cholerę pan młody chciał tego slubu, skoro w głowie były mu igraszki z inną

Przynajmniej siostrę uratowała przed takim mężem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez nniee

Tak, jasne. On zna moje poglądy a ja jego, w tych rozmowach brakuje jednak konkretów, a ja nie wiem do końca jak zapytać czy prowadzić rozmowę, żeby nie poczuł, że go naciskam czy stawiam pod ścianą.
Poza tym, może to głupie, ale uważam, że niektóre rzeczy powinny wyjść jednak ze strony faceta

Jeju, nie wiem, może przesadzam czy coś, ale zaczynam się tym wszystkim tak irytować i frustrować

A ile macie lat, jeśli można zapytać?
Jesteście razem już długo... mogłabyś się delikatnie tylko zapytać o wspólną przyszlość

Ja nie wiem jakbym postąpiła... tż mi się oświadczył po 13 mc bycia razem, więc ja nawet nie myślalam że przed 25 rokiem życia wyjdę za mąż w tym roku będziemy razem dopiero 3 lata

Ale Wy z takim stażem, to myślę że taka rozmowa byłaby na miejscu

[sylwia9d]

Napisane przez Anka579

Ja na twoim miejscu porozmawialabym z Tż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My na początku tez rozmawialiśmy tak luźno no ale po pewnym czasie zaczęliśmy rozmawiać już na poważnie ze trzeba się zebrać i zacząć odkładać bo mój TZ jest zdania wraz ze mną ze jak się jest siebie pewnym to nie ma sensu odkładać ślubu w nieskończoność bo to powoduje zazwyczaj frustrację u którejś ze stron i pojawiają się konflikty i mimo iż związki są czasem bardzo się kochające to się rozchodzą bo mają inne priorytety życiowe

[wioleta20]

Napisane przez nniee

Tak, jasne. On zna moje poglądy a ja jego, w tych rozmowach brakuje jednak konkretów, a ja nie wiem do końca jak zapytać czy prowadzić rozmowę, żeby nie poczuł, że go naciskam czy stawiam pod ścianą.
Poza tym, może to głupie, ale uważam, że niektóre rzeczy powinny wyjść jednak ze strony faceta

Jeju, nie wiem, może przesadzam czy coś, ale zaczynam się tym wszystkim tak irytować i frustrować

Ja bym zaczela rozmowe.

[Anka579]

Napisane przez nniee

Tak, jasne. On zna moje poglądy a ja jego, w tych rozmowach brakuje jednak konkretów, a ja nie wiem do końca jak zapytać czy prowadzić rozmowę, żeby nie poczuł, że go naciskam czy stawiam pod ścianą.
Poza tym, może to głupie, ale uważam, że niektóre rzeczy powinny wyjść jednak ze strony faceta

Jeju, nie wiem, może przesadzam czy coś, ale zaczynam się tym wszystkim tak irytować i frustrować

Też myślę, że to facet powinien zacząć ten temat.
A ile macie lat?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nniee]

Napisane przez wioleta20

A u was wtedy wgl byl temat slubu w 2016?

Tak, w rozmowach padł 2016 rok, ale ostatnio pojawił się też 2o17 i obawiam się, że to tak poleci, później 2018, 2019... A dodam, że to takie luźne rozmowy i trochę się rozczarowałam jak usłyszałam jeszcze rok później, bo nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby był to ten 2016