Offopowe Zapuszczanie, część 50!

[otako]

Napisane przez xxxMikixxx

Słyszałyście, że od stycznia do okulisty i dermatologa potrzebne jest skierowanie? Dzisiaj się o tym dopiero dowiedziałam

To jest jakiś pomylony pomysł. Moja koleżanka wczoraj nie dostała skierowania do dermatologa od lekarza rodzinnego, bo lekarka stwierdziła, że "tu przecież nic się nie dzieje."
Niech jeszcze wprowadzą skierowania do ginekologa.

[Bellitudoo]

Taaa, za to z trądzikiem nie trzeba.

[Bellitudoo]

Nie mam siły na dziadków. Przyjechałam z mama bo wizyta domowa lekarza do dziadka. I się dowiadujemy, ze babcie wczoraj od 23 do 3 dusiło w klatce, klocie w sercu, ręka lewa dretwieje. Babcia po zawale, wtedy jak miala nic nie powiedziala. teraz też objawy na zawał i co? Jeszcze nam mówić nie chciała! Dziadek nogi tak spuchniete ze jak się dotknie to zostaje skóra taka odkształcona, ledwo chodzi, ciśnienie 75/45 (!), chyba mu coś jak półpasiec wyszło, ale nie, oni nie potrzebują pomocy i mogą sami mieszkać. Płakać mi się chce z tej bezsilności na nich.

[xxxMikixxx]

Napisane przez otako

To jest jakiś pomylony pomysł. Moja koleżanka wczoraj nie dostała skierowania do dermatologa od lekarza rodzinnego, bo lekarka stwierdziła, że "tu przecież nic się nie dzieje."
Niech jeszcze wprowadzą skierowania do ginekologa.

Tiaa i najpierw przed rodzinnym trzeba będzie rozłożyć nogi czy faktycznie nam coś dolega

Napisane przez Bellitudoo

Nie mam siły na dziadków. Przyjechałam z mama bo wizyta domowa lekarza do dziadka. I się dowiadujemy, ze babcie wczoraj od 23 do 3 dusiło w klatce, klocie w sercu, ręka lewa dretwieje. Babcia po zawale, wtedy jak miala nic nie powiedziala. teraz też objawy na zawał i co? Jeszcze nam mówić nie chciała! Dziadek nogi tak spuchniete ze jak się dotknie to zostaje skóra taka odkształcona, ledwo chodzi, ciśnienie 75/45 (!), chyba mu coś jak półpasiec wyszło, ale nie, oni nie potrzebują pomocy i mogą sami mieszkać. Płakać mi się chce z tej bezsilności na nich.

Ehh tak to ze starszymi ludźmi jest, czasami gorzej jak z dzieckiem Z moim dziadkiem było podobnie. On też nie potrzebował pomocy. Pojechał w 30 stopniowym upale do innego miasta autobusem i na przejściu dla pieszych potrącił go samochód. Po tamtym zdarzeniu tak mu zdrowie podupadło, aż w końcu trafił do szpitala na serce i zmarł

[Asia19x]

Napisane przez xxxMikixxx

Tiaa i najpierw przed rodzinnym trzeba będzie rozłożyć nogi czy faktycznie nam coś dolega



Ehh tak to ze starszymi ludźmi jest, czasami gorzej jak z dzieckiem Z moim dziadkiem było podobnie. On też nie potrzebował pomocy. Pojechał w 30 stopniowym upale do innego miasta autobusem i na przejściu dla pieszych potrącił go samochód. Po tamtym zdarzeniu tak mu zdrowie podupadło, aż w końcu trafił do szpitala na serce i zmarł

Teraz to dowaliłaś Porąbało ich, masakra!



Ze starszymi ludźmi tak jest. Np. moja mama, chociaż bardzo młoda, bo ma 52 lata i sporo swoich dolegliwości, m.in. bardzo bolą
ją ręce, ale makaron robiony co niedzielę musi być. Pytam - po co? Skoro Cię bolą, to odpowiada bym przestała, bo ona lubi

Ale mała dała mi czadu, padam na twarz dzisiaj

[Bellitudoo]

Wróciłam właśnie do domu, izba przyjęć to paranoja. Zawał. Jutro powtórka z dziadkiem ma skierowanie do szpitala z ttm samym problemem co tydzień temu tez był i go odeslali z antybiotykiem na anemię mam nadzieję, że fakt ze dziadek ma uprawnienia kombatanckie coś da i nie będziemy czekać kilku godzin na badania. To jest w ogóle paranoja, starszy człowiek a nas nie mogli wpuścić sama babcia się musiała rozbierać i ubierać trzy razy bo się nie mogli zdecydować czy robią ekg czy nie. -.-

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Nic, szybko jadłospis na jutro i jakieś żarcie zrobię, żeby mieć w razie długiego czekania na izbie i idę spać, padam na twarz, psychicznie i fizycznie.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Aha, ale za to schlaną kobietę 3,3 promila alkoholu we krwi od razu brali. wiadomo, yo też człowiek, ale trochę smutno ze starsi schorowani ludzie po osiem godzin muszą czekać, a takich co swojego zdrowia noe szanują od razu..

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

Teraz to dowaliłaś Porąbało ich, masakra!



Ze starszymi ludźmi tak jest. Np. moja mama, chociaż bardzo młoda, bo ma 52 lata i sporo swoich dolegliwości, m.in. bardzo bolą
ją ręce, ale makaron robiony co niedzielę musi być. Pytam - po co? Skoro Cię bolą, to odpowiada bym przestała, bo ona lubi

Ale mała dała mi czadu, padam na twarz dzisiaj

Moja to w ogóle po lekarzach nie chodzi, a cały czas narzeka, że coś ją boli

Co przeskrobała? Moja też dzisiaj wyjątkowo nieznośna. Praktycznie cały dzień same i też trochę dała mi popalić

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Bellitudoo

Wróciłam właśnie do domu, izba przyjęć to paranoja. Zawał. Jutro powtórka z dziadkiem ma skierowanie do szpitala z ttm samym problemem co tydzień temu tez był i go odeslali z antybiotykiem na anemię mam nadzieję, że fakt ze dziadek ma uprawnienia kombatanckie coś da i nie będziemy czekać kilku godzin na badania. To jest w ogóle paranoja, starszy człowiek a nas nie mogli wpuścić sama babcia się musiała rozbierać i ubierać trzy razy bo się nie mogli zdecydować czy robią ekg czy nie. -.-

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Nic, szybko jadłospis na jutro i jakieś żarcie zrobię, żeby mieć w razie długiego czekania na izbie i idę spać, padam na twarz, psychicznie i fizycznie.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Aha, ale za to schlaną kobietę 3,3 promila alkoholu we krwi od razu brali. wiadomo, yo też człowiek, ale trochę smutno ze starsi schorowani ludzie po osiem godzin muszą czekać, a takich co swojego zdrowia noe szanują od razu..

Ehh brak słów

Młodych niestety wcale nie traktują lepiej. Nie zapomnę jak mnie potraktowali w szpitalu jak zgłosiłam się ze skierowaniem na operację. Kazali brać no-spę i czekać jeszcze kilka miesięcy aż dziecko podrośnie, bo jak mogę zostawić niemowlę. To nic, że miałam tak potworne bóle, istny koszmar. No i powiedzieli, że nie wyglądam na chorą bo przyszłam o własnych siłach Jakie było zdziwienie tego lekarza jak za kilka dni zobaczył mnie na obchodzie, że jestem już po operacji. Przyjęcie do szpitala załatwiliśmy po znajomości.

[Asia19x]

Bell

Miki łobuzowała Cały dzień rączki, bujaczek bee, na siedząco be - bo panna już chce siadać, no szok Dziąsła ją swędzą, więc to też przez to... Tż wrócił przed 20 dopiero, gdy już padałam zupełnie.

Ja byłam 5 razy w szpitalu z Hanią w brzuchu, 6 to był poród. Pamiętam jak w 18tc złapała mnie rwa kulszowa, nie mogłam chodzić, płakałam, Tż zawiózł mnie na izbę, a pieprzony facet, który mnie rzekomo oglądał stwierdził, że jnikt mnie nie przyjdzie bo z ciążą jest ok. Pytam się go - czy pan jest jasnowidzem? Byłam taka zła i tak płakałam, żaden ginekolog do mnie nie zszedł! Zadzwoniłam do mojego lekarza mówić mu "Jestem na izbie, źle się czuje, nikt mnie nie chce obejrzeć", okazało sie, że mój lekarz miał wtedy dyżur! I nie zszedł!! Dopiero jak zadzwoniłam, powiedziałam kim jestem przerażony szybko mnie zabrał, zbadał, zostawił na noc. Często poronienia zaczynają się bólem nóg i kręgosłupa, o czym nie miałam pojęcia.Przyszedł potem ortopeda, wszystko pięknie, ale jakim kosztem? Masakra... Nikomu nie życzę tych szpitalnych przeżyć, stresów, badań, czasem traktowali mnie jak królewnę, a czasem jak... śmiecia. Szkoda słów. Aż mi się nie chce opowiadać, bo ciś. mi skacze.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Poza tym Hanna ma teraz akcję "brzuch" - nauczyła się przewracać, z oka spuścić jej nie mogę. Jak wcina zupy, szok Ogólnie fajna, kochana dziewczynka, ale pazury ma i zaczyna je pokazywać

[201703240903]

Cześć!

Mam dzisiaj koszmarny dzień. Wczoraj strasznie źle się czułam w pracy. Było mi straszni zimno. Cały dzień siedziałam w kurtce. Wczoraj położyłam się spać dosłownie chwilę po powrocie do domu. Rano wstałam. Zrobiło mi się strasznie słabo, ale pojechałam do pracy. Czuję się fatalnie. Dalej mi słabo. Mam gorączkę. Koleżanka, z którą pracuje pojechała sobie do domu rodzinnego 100 km od Warszawy. Pytałam laski z innych punktów czy nie zastąpiły by mnie dzisiaj po południu i jutro rano w pracy. Efekt? Żadna nie może Wkurzyłam się strasznie, bo nie raz w dzień wolny jechałam na zastępstwo na inne punkty. No nic. Posiedzę dzisiaj i jutro w pracy, a jak ktoś będzie potrzebował mojej pomocy odwdzięczę się tak samo.

Jakby co to nie cytujcie. Później usunę tekst napisany na biało.

[Czarna93]

Dziewczyny jak w KFC nie odciągali mi nic na podatek, bo wiedzieli, że mam rentę to nie dostanę od nich pitu nie ?

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

Bell

Miki łobuzowała Cały dzień rączki, bujaczek bee, na siedząco be - bo panna już chce siadać, no szok Dziąsła ją swędzą, więc to też przez to... Tż wrócił przed 20 dopiero, gdy już padałam zupełnie.

Ja byłam 5 razy w szpitalu z Hanią w brzuchu, 6 to był poród. Pamiętam jak w 18tc złapała mnie rwa kulszowa, nie mogłam chodzić, płakałam, Tż zawiózł mnie na izbę, a pieprzony facet, który mnie rzekomo oglądał stwierdził, że jnikt mnie nie przyjdzie bo z ciążą jest ok. Pytam się go - czy pan jest jasnowidzem? Byłam taka zła i tak płakałam, żaden ginekolog do mnie nie zszedł! Zadzwoniłam do mojego lekarza mówić mu "Jestem na izbie, źle się czuje, nikt mnie nie chce obejrzeć", okazało sie, że mój lekarz miał wtedy dyżur! I nie zszedł!! Dopiero jak zadzwoniłam, powiedziałam kim jestem przerażony szybko mnie zabrał, zbadał, zostawił na noc. Często poronienia zaczynają się bólem nóg i kręgosłupa, o czym nie miałam pojęcia.Przyszedł potem ortopeda, wszystko pięknie, ale jakim kosztem? Masakra... Nikomu nie życzę tych szpitalnych przeżyć, stresów, badań, czasem traktowali mnie jak królewnę, a czasem jak... śmiecia. Szkoda słów. Aż mi się nie chce opowiadać, bo ciś. mi skacze.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Poza tym Hanna ma teraz akcję "brzuch" - nauczyła się przewracać, z oka spuścić jej nie mogę. Jak wcina zupy, szok Ogólnie fajna, kochana dziewczynka, ale pazury ma i zaczyna je pokazywać

A to mały cwaniaczek Na rękach najlepiej. Moja do tej pory męczy żeby ją nosić, a waży już pewnie bliżej 11 kg, więc lekko nie jest

Masakra Miałam podobne bóle w ciąży, do tej pory czasem mnie łapią w pośladku jak długo noszę małą.

Spryciula

http://www.pepco.pl/gazetka#2 pójdę jutro obczaić tą bluzę w kwiatki i legginsy


My dzisiaj znowu same do 20

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Ooo czyli jednak posmakowała jej zupka Jak jej robisz? Moja praktycznie tylko je zupy na obiad, drugich dania niezbyt lubi. Dzisiaj ma jakiś spory apetyt. Rano wypiła butle kaszy, później dwie kromki bułki z serem białym, popiła butlą soku i przed drzemką jeszcze butla kaszy

[Asia19x]

Miki to taka mądrala... Odejdę od niej i ryk, nic nie mogę zrobic Malowałam się dwie godziny dzisiaj.

Cudo! A te legginsy z sercem mamy, granatowe i szare, są tak piękne
Bluza także śliczna, az mam ochotę kupić. Hanka nie lubi zbyt ciepło być ubrana i w ogóle nie lubi się od jakiegoś czasu ubierać.

Ja różnie jej kombinuję, dzisiaj i na jutro ma taką :ziemniak, marchew, pietruszka, kasza jaglana i brokuł. Tylko mało mm pije w piersiach coraz mniej pokarmu, bo odstawiam, ale dzisiaj rano wypiła 30ml i teraz 60ml... Plus zupa i kasza, nie chce mi pić nic, kupiłam jej soczek to też średnio


https://wizaz.pl/Moda/Galeria-mody/P...-Taranko-449zl Taki chcę na wiosnę W każdym bądź razie pudrowy.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

Miki to taka mądrala... Odejdę od niej i ryk, nic nie mogę zrobic Malowałam się dwie godziny dzisiaj.

Cudo! A te legginsy z sercem mamy, granatowe i szare, są tak piękne
Bluza także śliczna, az mam ochotę kupić. Hanka nie lubi zbyt ciepło być ubrana i w ogóle nie lubi się od jakiegoś czasu ubierać.

Ja różnie jej kombinuję, dzisiaj i na jutro ma taką :ziemniak, marchew, pietruszka, kasza jaglana i brokuł. Tylko mało mm pije w piersiach coraz mniej pokarmu, bo odstawiam, ale dzisiaj rano wypiła 30ml i teraz 60ml... Plus zupa i kasza, nie chce mi pić nic, kupiłam jej soczek to też średnio


https://wizaz.pl/Moda/Galeria-mody/P...-Taranko-449zl Taki chcę na wiosnę W każdym bądź razie pudrowy.

Nic nie mów o malowaniu. Ja zawsze tak muszę się nakombinować jak chcę z nią wyjść na dwór przed drzemką Czasami mama przychodzi żeby mi pomóc się wyszykować, bo samej jest mega ciężko. Mała zabiera kosmetyki, otwiera, próbuje mnie naśladować Ostatnio otworzyła rozkruszony cień, wysypała go na podłogę i w niego usiadła

Kupię jej jak będą Wezmę większe rozmiary żeby na wiosnę miała

To ja w sumie podobnie robię. Teraz gotuję jej na indyku + ziemniak, marchew, pietruszka, brokuł lub kalafior, brukselka, fasolka szparagowa, kasza jęczmienna + natka pietruszki albo koperek. Wcina aż miło

Ciekawy, taki inny Mi się bardzo podobają w takim stylu
http://2.bp.blogspot.com/--bwlPa1XOo...s/s1600/37.jpg
http://www.makelifeeasier.pl/img/image/5E1A9664.jpg

Widzę, że też siedzisz i rozmyślasz o ciuchach, ja tak samo

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jak botki z blaszką, rozchodziły się trochę?

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

http://3.bp.blogspot.com/-Glu8_s8Uiv...140111_012.jpg zjadłam pół paczki tych po lewej

[Asia19x]

Napisane przez xxxMikixxx

Nic nie mów o malowaniu. Ja zawsze tak muszę się nakombinować jak chcę z nią wyjść na dwór przed drzemką Czasami mama przychodzi żeby mi pomóc się wyszykować, bo samej jest mega ciężko. Mała zabiera kosmetyki, otwiera, próbuje mnie naśladować Ostatnio otworzyła rozkruszony cień, wysypała go na podłogę i w niego usiadła

Kupię jej jak będą Wezmę większe rozmiary żeby na wiosnę miała

To ja w sumie podobnie robię. Teraz gotuję jej na indyku + ziemniak, marchew, pietruszka, brokuł lub kalafior, brukselka, fasolka szparagowa, kasza jęczmienna + natka pietruszki albo koperek. Wcina aż miło

Ciekawy, taki inny Mi się bardzo podobają w takim stylu
http://2.bp.blogspot.com/--bwlPa1XOo...s/s1600/37.jpg
http://www.makelifeeasier.pl/img/image/5E1A9664.jpg

Widzę, że też siedzisz i rozmyślasz o ciuchach, ja tak samo

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jak botki z blaszką, rozchodziły się trochę?

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

http://3.bp.blogspot.com/-Glu8_s8Uiv...140111_012.jpg zjadłam pół paczki tych po lewej

Ale czorcik mały, hehe Nie strasz mnie, ale moja już ręce wyciąga do wszystkiego

O, ja właśnie zamierzam dopiero mięsko wprowadzić, w zasadzie już powinnam


Kup legginsiki, bo są bardzo fajne gatunkowo. Z tym, że ja płaciłam po 9,99, a w gazetce były po 7,99

Botkio ogólnie średnio wygodne, rozbiły się, ale jednak tylko na krótką metę. Ogólnie gdzie ich nie umiorę, robią furorę, fakt, są piękne, ale naprawdę mało wygodne albo ja nie umiem chodzić

Piękne płaszcze Myślałam nad króciutką pikowaną kurtką, ale jednak wolę płaszcz. Kurtkę może uda się kupić pod koniec wiosny jak będą wyprzedaże.

Noooo, ten typ tak ma - haha Jak mam czas przeglądam magazyny, strony, wymieniam garderobę i szukam inspiracji. Generalnie wiem czego chcę, ale szukam ciekawych wzorów, detali, coś, co mi na długo posłuży Naprawdę nie potrzebuję wielu łachów już, chyba się starzeję

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Ja ostatnio kupiłam bekonowe prażynki z Biedry, które uwielbiam i zjadłam całą paczkę

[pamfilia]

Napisane przez Czarna93

Dziewczyny jak w KFC nie odciągali mi nic na podatek, bo wiedzieli, że mam rentę to nie dostanę od nich pitu nie ?

Czemu nie odciągali i co ma renta do zarobków? Renta nie podlega opodatkowaniu ale każdy przychód tak. Nawet jeśli nie przekroczyłaś kwoty wolnej musisz dostać od nich PIT-11 i złożyć PIT-37 w US.
KFC miało obowiązek odprowadzać za Ciebie zaliczki na podatek dochodowy, ktoś Ci powiedział że tego nie robili?

[Czarna93]

Napisane przez pamfilia

Czemu nie odciągali i co ma renta do zarobków? Renta nie podlega opodatkowaniu ale każdy przychód tak. Nawet jeśli nie przekroczyłaś kwoty wolnej musisz dostać od nich PIT-11 i złożyć PIT-37 w US.
KFC miało obowiązek odprowadzać za Ciebie zaliczki na podatek dochodowy, ktoś Ci powiedział że tego nie robili?

Jest podatek od renty

[pamfilia]

Napisane przez Czarna93

Jest podatek od renty

racja, pomyliłam z alimentami ale tak czy inaczej to nie ma nic wspólnego z zarobkami w KFC, powinnaś dostać PIT i złożyć zeznanie. To zwolnienie o którym mówisz dotyczy składek na ubezpieczenie społeczne które mogą być pobierane tylko z jednego źródła, ale podatek jest od całości dochodów.
btw widzę ze teoretycznie powinnaś zgłosić w ZUS że zamierzasz zarabiać, a do końca lutego masz czas żeby ich poinformować ile zarobiłaś w minionym roku.

[Asia19x]

Dzień dobry

Piękna pogoda, mała już z tatą na spacerze, a o 13 jedziemy skontrolować bioderka.

Co robicie na obiad?
U nas gulasz+kasza jaglana dla Tż, dla mnie jaśminowy ryż.

[xxxMikixxx]

Cześć

Ja dzisiaj idę na łatwiznę, nie chce mi się nic kombinować. Mam w domu makaron spaghetti, mięsko i sos i to będzie na obiad

Jutro może zrobię cycki nadziewane porem, lubię bardzo Do tego może pieczone ziemniaki, ostatnio robiłam i wyszły megaa


My też mieliśmy iść w tym miesiącu do ortopedy, ale za późno zadzwoniłam i wolne terminy dopiero na kwiecień są

Jaśminowy ryż Pierwsze słyszę


Przyszły ciuchy z Romwe

[Smerfetkaa]

Już mnie wkurza to nowe miejsce. Zasięg słaby, przerwało mi połączenie z numerem prywatnym, potem już nie oddzwonił, ja nie mam jak. A to było w sprawie pracy

FeelinigLost, kuruj się na ile możesz. A jak ktoś coś będzie chciał, to racja, nie masz co swoich planów rujnować, żeby kogoś zastąpić, podczas gdy jak Ty liczysz na pomoc, to jej nie dostajesz.

A ja dziś leniwie nic nie gotuję, jest jeszcze pieczarkowa z wczoraj

Ale za to znowu czekają mnie porządki

[otako]

Smerfetka - a jak Ci się mieszka z TŻ?

U mnie też dzisiaj prawdziwa pracująca sobota. Rano musiałam ogarnąć pracowe zakupy w hurtowni. Wróciłam do domu, już pranie nastawione, zmywarka chodzi, chwila odpoczynku i biorę się za łazienkę i kuchnię. Jeszcze obiad muszę sobie ogarnąć, bo cały dzień sama siedzę.
Ech, dorosłe życie na własną rękę jest takie męczące.

[Celestyn3k]

U mnie to samo - pranie, sprzątanie, rano płacenie rachunków, zrobiłam sałatkę, a teraz uczelniane rzeczy w chwili relaksu i dalej idę sprzątać.

[xxxMikixxx]

Ja póki co się lenię Zrobiłam zdjęcia ciuchów i niebawem biorę się za obiad. Pieczone ziemniaki i cycki faszerowane porem

[Krasko1]

Hej
U mnie mielone z wczoraj

Polecicie coś na wrażliwą, przesuszoną skórę twarzy?
Nie wiem co się dzieje, zawsze była delikatna..ale teraz jest masakra. Z żeli zrezygnowałam bo miałam ściągniętą, z plamami, myślałam, że to wina ziaji z serii manuka, ale czegokolwiek nie tknę jest to samo.. więc kupiłam mleczko jakieś, z mixy, niby dla wrażliwej..a gdzie tam. Tonik z tołpy też nie daje rady. Teraz mam z AA dla wrażliwej, bez tragedii, ale piecze mnie skóra przy oczach przy zmywaniu Kremy to samo.. nawet z mocznikiem jakiś kupiłam, pod oczy, pani w aptece poleciła.. Piecze, skóra jest czerwona w kącikach.
Więc używam na całą twarz z Ziaji med, jest okej, chyba nawilża i skóra jest fajna.. i nivea w kąciki oczu, jedynie ona nie szczypie
Czego to może być wina? Głównie mi chodzi o te oczy, no czymś zmywać makijaż muszę, micelarny jakiś też miałam i było to samo
Kosmetyków żadnych nie zmieniłam teraz.. cały czas to samo. Tusz i kredka do oczu

[Celestyn3k]

Myślę, że Miki jest specjalistką do cery wrażliwej
Ja ostatnio mam przesusz.

Krasko, jak tam idea minimalizmu i wymiana szafy?

[otako]

Ja mam przesusz skórek i paznokci. Od grudnia nie mogę dojść z nimi do ładu. Używam olejków, kremów do rąk kilka razy dziennie i ciągle jest kiepsko.
A takie miałam kiedyś ładne paznokcie.

[Krasko1]

Napisane przez Celestyn3k

Myślę, że Miki jest specjalistką do cery wrażliwej
Ja ostatnio mam przesusz.

Krasko, jak tam idea minimalizmu i wymiana szafy?

W takim razie poczekam i może coś doradzi
Tylko ja bym chciała wiedzieć co jest przyczyną

A dobrze. Jeszcze trochę starych rzeczy zostało, ale dlatego, że muszę coś mieć "w razie czego", póki nie dorobię się tych nowych.
Na marzec planuję 3 pary spodni kupić, wtedy stare wyrzucę (nie mogę się doczekać) i zostawię jedną, bo są dobre..a reszta jest po prostu za duża i wisi Strasznie podobają mi się marmurkowe, ale jako, że szukam po promocjach to nie wiem czy dostanę
I tak systematycznie, co miesiąc jakiś limit, ale z głową, żeby wszystko do wszystkiego pasowało
W kwietniu marynarka obowiązkowo i jakiś sweterek nie zapinany- czarny najlepiej

A tobie jak idzie?

[ParoleParole]

Napisane przez otako

Ja mam przesusz skórek i paznokci. Od grudnia nie mogę dojść z nimi do ładu. Używam olejków, kremów do rąk kilka razy dziennie i ciągle jest kiepsko.
A takie miałam kiedyś ładne paznokcie.

Mi tak samo. Paznokcie, skórki mam w tragicznym stanie. Pomysłów jak z tym walczyć już nawet nie mam.

[xxxMikixxx]

Napisane przez Krasko1

Hej
U mnie mielone z wczoraj

Polecicie coś na wrażliwą, przesuszoną skórę twarzy?
Nie wiem co się dzieje, zawsze była delikatna..ale teraz jest masakra. Z żeli zrezygnowałam bo miałam ściągniętą, z plamami, myślałam, że to wina ziaji z serii manuka, ale czegokolwiek nie tknę jest to samo.. więc kupiłam mleczko jakieś, z mixy, niby dla wrażliwej..a gdzie tam. Tonik z tołpy też nie daje rady. Teraz mam z AA dla wrażliwej, bez tragedii, ale piecze mnie skóra przy oczach przy zmywaniu Kremy to samo.. nawet z mocznikiem jakiś kupiłam, pod oczy, pani w aptece poleciła.. Piecze, skóra jest czerwona w kącikach.
Więc używam na całą twarz z Ziaji med, jest okej, chyba nawilża i skóra jest fajna.. i nivea w kąciki oczu, jedynie ona nie szczypie
Czego to może być wina? Głównie mi chodzi o te oczy, no czymś zmywać makijaż muszę, micelarny jakiś też miałam i było to samo
Kosmetyków żadnych nie zmieniłam teraz.. cały czas to samo. Tusz i kredka do oczu

Zjadłabym mielone, muszę zrobić

Ja mam baardzo wrażliwą skórę i u mnie kosmetyki, które wymieniłaś na pewno nie sprawdziłyby się

Robiłam ostatnio wpis o mojej pielęgnacji twarzy, jak jesteś ciekawa to zerknij http://beautyhairandfashion.blogspot...ora-sucha.html


Jak pięknie na dworze Ciepło, słonecznie

[Celestyn3k]

Napisane przez Krasko1

W takim razie poczekam i może coś doradzi
Tylko ja bym chciała wiedzieć co jest przyczyną

A dobrze. Jeszcze trochę starych rzeczy zostało, ale dlatego, że muszę coś mieć "w razie czego", póki nie dorobię się tych nowych.
Na marzec planuję 3 pary spodni kupić, wtedy stare wyrzucę (nie mogę się doczekać) i zostawię jedną, bo są dobre..a reszta jest po prostu za duża i wisi Strasznie podobają mi się marmurkowe, ale jako, że szukam po promocjach to nie wiem czy dostanę
I tak systematycznie, co miesiąc jakiś limit, ale z głową, żeby wszystko do wszystkiego pasowało
W kwietniu marynarka obowiązkowo i jakiś sweterek nie zapinany- czarny najlepiej

A tobie jak idzie?

Ja jestem na etapie poznawania "minimalizmu" . Póki co mam jeszcze jeden egzamin i to mnie determinuje, ale myślę o zmianie w szafie. Mniej zabieram ze sobą rzeczy do domu na weekend, to już coś