Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[anuszka21]

Napisane przez Keithlyn

fiorella - ja nie zamierzam płukać w płynie.. Po prostu dam na dodatkowe płukanie samą wodą.Ja za jakies 2 tyg się wezmę za pranie wszystkiego, bo nie wiadomo jak właśnie z pogodą będzie.. no i prasowanie bo im poźniej tym bardziej nie bedzie mi sie chciało stać przy żelazku

A w ilu stopniach pierzecie? 40/60?

[happywoman]

Napisane przez Kasia427

Przepraszam, ze sie nie odnoszę ale jestem taka zła że hej... dostałam ten glukometr no i mam sobie mierzyć cukier :/ rano miałam jak ta babka mi mierzyła 134, a zjadlam bułke z serem... ciekawe co po obiedzie... w ogole co ja mam jeść?! Zupe koperkową zrobiłam ale co to za smak bez śmietany... porażka... owoców mi powiedziała ze mam nie jesc bo to najwiecej cukru :/ przeciez owoce są bardzo zdrowe!!! Jedyna moja przekaska kiedy nie chcialam jesc slodyczy to sobie owoców jadłam... nie no to są jakieś żarty...

Mi owoców nie zabronili, aczkolwiek kazali zwracać uwagę na indeks glikemiczny. Im niższy tym lepiej. Owoce najlepsze te dość kwaśne. Na pewno będą przeboje ze znalezieniem pieczywa. Pszenne jest zabronione, bo szybko podnosi cukier. Makaron, kasze, ziemniaki lekko surowe nie do końca ugotowane. Dużo warzyw i dużo błonnika. Bo błonnik spowalnia nagłe skoki cukrów. Zamiast śmietany do zupy możesz dodać jogurt naturalny gęsty 0% taki jest w sklepach. Naprawdę poradzisz sobie. W to po prostu trzeba się wgryź i znaleźć sposób na siebie. To tylko tak wygląda na początku. Co mówił diabetolog??

[Kasia427]

Napisane przez happywoman

Mi owoców nie zabronili, aczkolwiek kazali zwracać uwagę na indeks glikemiczny. Im niższy tym lepiej. Owoce najlepsze te dość kwaśne. Na pewno będą przeboje ze znalezieniem pieczywa. Pszenne jest zabronione, bo szybko podnosi cukier. Makaron, kasze, ziemniaki lekko surowe nie do końca ugotowane. Dużo warzyw i dużo błonnika. Bo błonnik spowalnia nagłe skoki cukrów. Zamiast śmietany do zupy możesz dodać jogurt naturalny gęsty 0% taki jest w sklepach. Naprawdę poradzisz sobie. W to po prostu trzeba się wgryź i znaleźć sposób na siebie. To tylko tak wygląda na początku. Co mówił diabetolog??

A w sumie to Ci powiem, że dziwna ta babka... dala mi kartke co mi wolno jesc, a co mniej, a czego wcale.. no ale mowi ze na 99 % da rade to dietą uregulować... za tydzień mam przyjść z tym notatnikiem i zobaczymy... to teraz jak zjadlam zupę o 15.10 to 1,5 godz po mam zmierzyc cukier... a jade na zebranie do zerowki to cos sie stanie jak zmierze 2 godz po??

[aleksandrettaa]

Napisane przez Futbolowa

Nie wiem, czy korzystacie z takich stron, ale jakieś dwa tygodnie temu zarejestrowałam się na stronie hipp.pl i bebiprogram.pl, a dzisiaj w skrzynce znalazłam od nich darmowe przesyłki:



Właśnie przesłuchuję płytę, bo to akurat moje klimaty

Ja się zarejestrowałam na bebiprogram juz dawno temu ale nic nie dostałam

[szybkawolna]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja się zarejestrowałam na bebiprogram juz dawno temu ale nic nie dostałam

ja tez dostalam dokladnie od tych 2 firm jakis miesiac temu a rejestrowalam sie jeszcze w paru innych ;p wiem ze niektore wysylaja po potwierdzeniu ze sie juz urodzilo np sloiczki itp

[manieczka1]

Zanet oszczedzaj sie

Kasia w sumie dziwne, bo ja tez slyszalam o tych wyzszych normach

Szybkawolna szalejesz z zakupami

Fiorella oklaski za 30 tc


Aleksandretta nie mam rajstop ciazowych, ja do kiecek leginsy

Futbolowa powinien chyba wypisac od 4. Ja tak mialam dzis. Ostatnie zwolnienie do 2wrzesnia, dzis kolejne wypisala od 3.

Keithlyn ja mam takie cisnienie o zawsze mowia ze ok.

Ja do sr nie bede chodzila. Jedynie moze wykupimy sobie takie 2-godzinne warsztaty opieki nad noworodkiem. Ale to jeszcze zobacze.

Ja po wizycie. Wszystko ok. Maly wazy 1633 g, jest w sredniej. Jest glowka w dol. Szyjka ok.
Na wysypke babka mowi, ze jej zdaniem to nic powaznego, najwazniejsze ze nie swedzi. Ze moge jeszcze skonsultowac z dermatologiem. Zapisalam sie i ide do dermatologa pojutrze oczywiscie prywatnie bo nie ma miejsc...wkurza mnie to bo place skladki, a wszedzie lecze sie prywatnie. Kolejna wizyta za miesiac i wtedy mam miesc ten gbs robiony.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[happywoman]

Napisane przez Kasia427

A w sumie to Ci powiem, że dziwna ta babka... dala mi kartke co mi wolno jesc, a co mniej, a czego wcale.. no ale mowi ze na 99 % da rade to dietą uregulować... za tydzień mam przyjść z tym notatnikiem i zobaczymy... to teraz jak zjadlam zupę o 15.10 to 1,5 godz po mam zmierzyc cukier... a jade na zebranie do zerowki to cos sie stanie jak zmierze 2 godz po??

Tragedii nie ma, że zmierzysz po 1,5 godzinie. Tylko sobie napisz potem w notatkach, że to jest po dwóch i już. Potem jej wytlumaczysz, że nie dało rady wcześniej. Ja muszę mierzyć na czczo i godzinę po dużych posiłkach. A jakie normy Ci ustaliła? Musisz sprawdzać ketony?

[benetta]

Napisane przez anuszka21

A w ilu stopniach pierzecie? 40/60?

ciuszki które dostałam od siostry wyprałam w 60 ale z nowymi to sama nie wiem, trochę się boje że się zniszczą ale niby mówią że na początku powinno być te 60 stopni a później to wszystko jedno... nowe narazie odkładam bo nie uzbierało się jeszcze tyle żeby do pralki wrzucać

[manieczka1]

Ja na 40 stopni chyba dam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Beata Marcina :0]

Też właśnie chciałabym mieć płyn do płukania, bo mamy koszmarną wodę i nawet z płynem ubrania po kilku praniach robią się strasznie szorstkie i sztywne. Jakby któraś znalazła coś co można od 1 dnia używać dawajcie znać.

Odnośnie szkół rodzenia to ja jestem ze swojej średnio zadowolona, póki co nie dowiedziałam się niczego nowego (ale były tylko 2 zajęcia z psychologiem i o odżywianiu i witaminach w ciąży) oprócz tego że nie umiem oddychać piersiowo jak każda normalna kobieta tylko od razu przeponą. Przy astmie i oddychaniu tylko piersiowym już dawno bym się udusiła Zdecydowaliśmy się na szkołę przyszpitalną, płatną baaardzo dużo z wyrachowania, żeby poznać położne (bo potem podobno inaczej traktują) i mieć pierwszeństwo do jednoosobowej sali porodowej (w naszych szpitalach rodzi się między parawanami). Taka trochę legalna łapówka dla szpitala

Tż właśnie dzwonił, że on nadal na tej cholernej budowie i się nie wyrobi i dzisiaj mam jechać sama. Jak mnie szlag trafia z tą budową on się ciągle tym denerwuje i przeżywa, ja siedzę jak kretyn w domu sama, nic nie robię, on znowu nie ma na nic czasu tylko praca i budowa, to ja znowu zaczynam przeżywać że on sam ze wszystkim został, a ja się tylko użalam nad sobą itp. itd. zaczęłam czytać i pisać i teraz nie zdążę głowy umyć przed wyjściem normalnie życie jest straszne...

[fiorella22]

Dziewczyny! Pomocy!

Jak wy robicie te śliwki z kruszonką???

Śliwki mam, umyłam, przekroilam na połówki, pestkę wyrzuciłam.
Kruszonka zrobiona. I co teraz?
Mam wrzucić te śliwki do kruszonki i je tam wymieszać i na blachę
czy
ułożyć śliwki na blasze jedna przy drugiej i posypać kruszonką?

[aleksandrettaa]

Napisane przez manieczka1

Ja po wizycie. Wszystko ok. Maly wazy 1633 g, jest w sredniej. Jest glowka w dol. Szyjka ok.
Na wysypke babka mowi, ze jej zdaniem to nic powaznego, najwazniejsze ze nie swedzi. Ze moge jeszcze skonsultowac z dermatologiem. Zapisalam sie i ide do dermatologa pojutrze oczywiscie prywatnie bo nie ma miejsc...wkurza mnie to bo place skladki, a wszedzie lecze sie prywatnie. Kolejna wizyta za miesiac i wtedy mam miesc ten gbs robiony.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie, że wszystko ok na wizycie. Skoro twój to średniak to boję się sprawdzać ile ważą duże dzieciaczki.

[Keithlyn]

Napisane przez anuszka21

A w ilu stopniach pierzecie? 40/60?

Dużo ciuszków mam z sh i juz wyprałam je raz w 60, drugi raz przepiore w 40 . Nowe prałabym w 40, a np z sh czy od kogoś w 60

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

manieczka - za wizytę ... moja waży 1500 g już i boję się że będzie kolosik...

[silesianna]

Napisane przez benetta

ciuszki które dostałam od siostry wyprałam w 60 ale z nowymi to sama nie wiem, trochę się boje że się zniszczą ale niby mówią że na początku powinno być te 60 stopni a później to wszystko jedno... nowe narazie odkładam bo nie uzbierało się jeszcze tyle żeby do pralki wrzucać

Mozna wyprac w 40st i zrobic podwojne plukanie, i tylko potem uprasowac (nawet sama para, jesli jest cos delikatnego, wazne jest dzialanie wysokiej temperatury). Pranie jest glownie po to zeby wyplukac chemie i do tego nie trzeba wielkich temperqtur, a roztocza i inne syfy wybija przede wszystkim zelazko

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez Beata Marcina :0

Też właśnie chciałabym mieć płyn do płukania, bo mamy koszmarną wodę i nawet z płynem ubrania po kilku praniach robią się strasznie szorstkie i sztywne. Jakby któraś znalazła coś co można od 1 dnia używać dawajcie znać.

Jabkupilam plyn do plukania bialy jelen ale w sumie nie wiem od kiedy go mozna stosowac. Powiedzmy, ze na tyle ufam tej firmie ze bede w nim plukac od poczatku tylko bede dawac mniejsze stezenia.

Z "domowych" sposobow na zmiekczanie tkanin - kupic 12-18 pileczek pingpongowych i wrzucac je z praniem do bebna. Tylko trzeba je wymieniwc co pol roku bo z czasem miekna i moga pekac
No i prasowanie goraca para po praniu tez zmiekcza tkaniny

[Kasia427]

Napisane przez happywoman

Tragedii nie ma, że zmierzysz po 1,5 godzinie. Tylko sobie napisz potem w notatkach, że to jest po dwóch i już. Potem jej wytlumaczysz, że nie dało rady wcześniej. Ja muszę mierzyć na czczo i godzinę po dużych posiłkach. A jakie normy Ci ustaliła? Musisz sprawdzać ketony?

No mi kazała rano na czczo i po sniadaniu i po kolacji i po obiedzie... zjadłam jak wrocilam na pozegnanie bułkę z dzemem ostatni raz i później ta zupe koperkową no i cukier zmierzyłam po 1,5 godzinie(zdazylam z przedszkola) i mam 124... a normy mi napisala do 125 po posilku 1,5 godz... no to mam w normie... o ketonach nic nie mówiła...

[agatus84]

Napisane przez fiorella22

Dziewczyny! Pomocy!

Jak wy robicie te śliwki z kruszonką???

Śliwki mam, umyłam, przekroilam na połówki, pestkę wyrzuciłam.
Kruszonka zrobiona. I co teraz?
Mam wrzucić te śliwki do kruszonki i je tam wymieszać i na blachę
czy
ułożyć śliwki na blasze jedna przy drugiej i posypać kruszonką?

Ja się dopiero przymierzam do śliwek zresztą można tak też zrobić chyba jabłka? Ale wg mnie ten drugi sposób- układasz śliwki, posypujesz kruszonką. Tylko ciasta pod spodem nie ma

[Beata Marcina :0]

Napisane przez fiorella22

Dziewczyny! Pomocy!

Jak wy robicie te śliwki z kruszonką???

Śliwki mam, umyłam, przekroilam na połówki, pestkę wyrzuciłam.
Kruszonka zrobiona. I co teraz?
Mam wrzucić te śliwki do kruszonki i je tam wymieszać i na blachę
czy
ułożyć śliwki na blasze jedna przy drugiej i posypać kruszonką?

Ja układam śliwki jedna kolo drugiej tak prawie na stojąco, pod lekkim skosem i posypuje kruszonka

[Aleaa_]

Gratuluje wizyt, dzielnych przedszkolakow.

Dowiedzialam sie, ze z plynu wyszlo wszystko ok, dzis mialam konsultacje neurologiczna z jakims nigeryjczykiem, ktory od wstepu wyskoczyl z tesktem "o widze ze chlopczyk bedzie"
Od strony neurologicznej tez ok, jakby migrenowe bole sie pojawialy to mam zaproszenie na tomografie po porodzie.
TZ byl u ordynatora przed konsultacja i dowiedzial sie, ze jesli wypadnie dobrze to za trzy dni do domu

[szybkawolna]

Po przeczytaniu opini o produktach postawilam na rzeczy z Rossmana z serii BabyDream
Kupiłam dziś wszytsko poczynajac od pieluch po mleko i patyczki do uszu ;p
W Rossmanie jest teraz u nas -10 % na wszystkie artykuły ;p + Karta Rossne

Koszt całości po rabatach to powalające : 123,08 zł ! Ta da ;p

[szybkawolna]

Napisane przez szybkawolna

Po przeczytaniu opini o produktach postawilam na rzeczy z Rossmana z serii BabyDream
Kupiłam dziś wszytsko poczynajac od pieluch po mleko i patyczki do uszu ;p
W Rossmanie jest teraz u nas -10 % na wszystkie artykuły ;p + Karta Rossne

Koszt całości po rabatach to powalające : 123,08 zł ! Ta da ;p

nie dodało mi sie zjecie ;p
P9020137.jpg

[begie13]

Napisane przez Futbolowa

Ech, nienawidzę tych chamskich położnych. Chyba tylko jedna moja koleżanka nie narzekała na opiekę w szpitalu

Ja nie narzekam w ogóle na opiekę w szpitalu, w którym rodziłam, wręcz przeciwnie, było super tylko ta jedna taka się trafiła, na szczęście więcej jej nie spotkałam a na badanie " poskarżyłam się" trochę znajomej położnej
Jakoś przy badaniu przez inne osoby tak mnie nie bolało...

Dziewczyny gratulacje udanych wizyt

[happywoman]

Napisane przez Kasia427

No mi kazała rano na czczo i po sniadaniu i po kolacji i po obiedzie... zjadłam jak wrocilam na pozegnanie bułkę z dzemem ostatni raz i później ta zupe koperkową no i cukier zmierzyłam po 1,5 godzinie(zdazylam z przedszkola) i mam 124... a normy mi napisala do 125 po posilku 1,5 godz... no to mam w normie... o ketonach nic nie mówiła...

Ja mam normę godzine po posiłku do 120. To w gruncie masz spoko bardzo normę, no ale wiadomo pilnować się trzeba. Ogarniesz to...

[silesianna]

Napisane przez agatus84

Ja się dopiero przymierzam do śliwek zresztą można tak też zrobić chyba jabłka? Ale wg mnie ten drugi sposób- układasz śliwki, posypujesz kruszonką. Tylko ciasta pod spodem nie ma

Jabulladalam i posypywlam.
Mnie sie bardzo dlugo pieklo zanim kruszonka sie zarumienila i w efekcie sliwki byly mocno rozpieczone. Nastepnym razem postawie blache wyzej byly zarabiste

[My Sweet Little Precious]

begie13, kochana, jaka wojna, nie będzie żadnej wojny jeszcze brakuje tylko tego, żebyśmy polityką się zaczęły przejmować Tusku nas obroni
A jeśli chodzi o ból w pośladku, mnie, że tak powiem, dupa ciągle boli od dobrego miesiąca

~Olya~, super brzmi Twoja przygoda z sr, ja zaczynam we wtorek przyszły

Kasia427, teraz raz dwa bierzesz się w garść i w ogóle się nie przejmujesz tą cukrzycą. Powiem Ci tyle, że jakieś dziwne te normy Twoja diabetolog ma, ogólnopolskie zalecenia to cukier do 90 na czczo i do 120 GODZINĘ po posiłku. Pomijając fakt, że wg krzywej nie masz żadnej cukrzycy. A jakbym ja miała takie normy jakie dali Tobie to też bym się pewnie zmieściła a nie kłuła się tysiąc razy dziennie. Więc dupa z nimi, chodź na słodkie mamy, doradzimy Ci co i jak i spokojnie ustabilizujesz wszystko dietą

Ja też się dzisiaj nie oszczędzam, od rana jestem na nogach, byłam na ryneczku z mamą po pomidory - robię suszone, suszy się 7kg W przypływie perfekcyjności upiekłam tort, który też nadaje się dla tych z cukrzycą Kasia, tu Ciebie pocieszę Zrobił się też przecier pomidorowy, zrobiłam porządek w torebkach, oddałam 5 mamie więc mam miejsce i pretekst do kupienia nowej No i nawet z ryneczku nie mogę wrócić jak człowiek z tym, co sobie zaplanowałam, kupiłam sobie jeszcze takie fajne spodnie na gumce i narzutko-bluzę białą jak śnieg, i jest fajnie Przyszedł mi materacyk lateksowy - jak go wypakuję i położę na płasko to dam znać jak odczucia

[LolaMontez]

Napisane przez Indra83

Ja chodziłam do szkoły rodzenia 5 lat temu i bardzo sobie chwaliłam, aleee.... no właśnie jak byłam zielona w kwestii dzieci, to bardzo się cieszyłam, że czegoś się dowiem wreszcie, tak samo kwestie prawne, fajnie jak ktoś ma w programie, o cc, bo choć z mojej grupy nikt nie deklarował, to dwie mamy jednak tak skończyły z tego co wiem. Tak sam o wizyta w szpitalu i ogladanie sal porodowych, poorodowych, super.

Jednak największe moje ALE, to właśnie te ćwiczenia oddechu, poznanie faz porodu, jak sie zaczyna itp. Jak cię ból złapie, to jeszcze na początku sie kontrolujesz i analizujesz, ale potem to jest hardcore i praca nad oddechem, kontrola przepony itp. odchodzą daleko w dal, siną dal.

Tu najważniejsza jest dobra położna, która wesprze i czasem potrząśnie, pewnie steruje kobietą, bo ona bardzo często, poddaje się sytuacji i robi to co jej organizm każe. Tego wszystkiego nie da się wyćwiczyć moim zdaniem, pamiętać o wszystkim, zamkniętych oczach, parciu, oddychaniu itp.

Głowa pełna teorii, a w praktyce,wielka niewiadoma

Bardzo mądrze napisane

A takie pytanie, czemu zamknięte oczy? Zaintrygowało mnie to , słyszałam tez ze brodę trzeba mieć doscisnieta do klatki poersiowej bo przy odchylonej głowie moze sie coś zrobic z tarczycą ale zamknięte oczy? Hmmm ze żylaki popękają czy jak?

[Indra83]

Szybkawolna, ja też kupię te produkty z Rossmana, mają fajne proste składy i niską cenę, tylko chciałam zobaczyć jeszcze te zielone, tylko po co ci wszystko od razu? Kremy, olejki, płyny, zasypki... mi się wydaje, ze jednak na poczatku trudno wszystkiego używać przy jednym dziecku

Kasiu, może na wyrost ci tą cukrzycę zdiagnozowali? A jak syn dzisiaj?

Aleaa, trzymaj się i uważaj mocno na siebie

Ja prawie nic nie robię, matko, jak mnie to męczy.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Lola, z wysiłku moga naczynka popękać w gałkach

[szybkawolna]

Napisane przez Indra83

Szybkawolna, ja też kupię te produkty z Rossmana, mają fajne proste składy i niską cenę, tylko chciałam zobaczyć jeszcze te zielone, tylko po co ci wszystko od razu? Kremy, olejki, płyny, zasypki... mi się wydaje, ze jednak na poczatku trudno wszystkiego używać przy jednym dziecku

[

kupiłam bo w sumie ze sie tak przyznam ;p to sama kozystam z szamponow i zeli do mycia dla dzieciow ;p kozystalam bo sa kozystne dla mnie ale nigdy wczesniej sie nie zastanawialam czy dla samego dziecia tez sa ;p hehe

[Indra83]

Ja też lubię te produkty, a dla siebie też muszę delikatne, zwłaszcza szampony i żele, żadnych z tv, bo moja skóra jest potem jak wiór, jeszcze czasem, dove daje rade.

[benetta]

tak się zastanawiałam czy Wam pisać, miałam dziś dziwny sen - że synuś mi przebił skóre stopą a właściwie pazurkami (jak kury) które miał zamiast paznokci. a potem się okazało że mam w brzuchu kurczaka... w śnie się niemartwiłam, nie bałam tylko zastanawiałam się dlaczego kurczak a nie dziecko.. masakra :/

[czekoladka21]

Manieczka gratuluje udanej wizyty

mnie dzisiaj totalnie pochlonelo zamawianie armatury, bo wczoraj bylismy zamowic te plytki i u nich tylko wanne bierzemy a reszte zamowilam w necie bo duzo taniej i dzieki temu zaoszczedzila prawie 2 tys.
takze plytki z cala aramatura wykosztowaly nas ponad 12 tys. co przy takiej duzej lazience to az nie jest tak duzo, zostaje nam 8 tys. na cala reszte czyli podlogowke, klej, fuge, oswietlenie, drzwi lazienkowe, lustro.....mam nadzieje ze starczy
no i moj brat powiedzial ze bierze 2 tyg. urlopu pod koniec wrzesnia zeby robic nam lazienke wiec jest jakis cien szansy ze zdazymy

a jutro malz bedzie malowal garderobe i wlasnie bedziemy skrecac lozeczko bo i tak go trzeba wyciagnac stamtad