Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[Strobiluska]

jestem.... echhh wiedziałam, że coś się posypie... z sercem wszystko ok, dostałam skierowanie na holter ciśnieniowy (mam się stawić po nowym roku), ale pan Dr mówi, ze raczej będzie wszystko w porządku. Za to na usg jamy brzusznej okazało się, że mam kamienie na woreczku żółciowym za dużo mi pan Dr nie powiedział, kazał się umówić do gastrologa, ale z tego, co udało mi się od niego wyciągnąć, nie ma to wpływu na maluszka, za to po ciąży, prawdopodobnie trzeba będzie usunąć laparoskopowo.... jeśli badania krwi w ciąży będą wychodziły w porządku, to ciążę można jakoś przetrzymać, co prawda jak na tykającej bombie, bo mogę dostać kolki w każdej chwili, ale można czekać....mam nadzieję, że skoro do tej pory mnie nic nie bolało, to jakoś wytrzymam....
ale na pocieszenie pan Dr zjechał aparatem do usg na Maluszka i pokazał mi na monitorze obrócił się skubaniec od ostatniej wizyty i ma wieeeeelką głowę (Maluszek, nie pan doktor, ma się rozumieć )

[cicha1990]

Napisane przez Strobiluska

jestem.... echhh wiedziałam, że coś się posypie... z sercem wszystko ok, dostałam skierowanie na holter ciśnieniowy (mam się stawić po nowym roku), ale pan Dr mówi, ze raczej będzie wszystko w porządku. Za to na usg jamy brzusznej okazało się, że mam kamienie na woreczku żółciowym za dużo mi pan Dr nie powiedział, kazał się umówić do gastrologa, ale z tego, co udało mi się od niego wyciągnąć, nie ma to wpływu na maluszka, za to po ciąży, prawdopodobnie trzeba będzie usunąć laparoskopowo.... jeśli badania krwi w ciąży będą wychodziły w porządku, to ciążę można jakoś przetrzymać, co prawda jak na tykającej bombie, bo mogę dostać kolki w każdej chwili, ale można czekać....mam nadzieję, że skoro do tej pory mnie nic nie bolało, to jakoś wytrzymam....
ale na pocieszenie pan Dr zjechał aparatem do usg na Maluszka i pokazał mi na monitorze obrócił się skubaniec od ostatniej wizyty i ma wieeeeelką głowę

kurcze wspolczuje...ale niech te kamienie siedza jak najdluzej cicho i bedzie dobrze niestety u mnie ja chyba tez bede musiala sie wybrac do lekarza zeby dal skierowanie na udg bo mam bardzo czeste klucia w okolicy jajnika i ostatnio u gin jak mnie badala to powiedziala ze to jelito jak mnie tam troche docisnela to bolalo;/ wiec jak nie przejdzie to bede musiala isc do rodzinnego powiem co i jak i zobaczymy..
ale trzymaj sie i nie martw na zapas bo nie ma co! moja mama juz nie ma woreczka. a noz moze jak do tej pory byla cisza to nadal tak bedzie!

[madzia2409]

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

[cicha1990]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Boze tak mi przykro... trzymaj sie.. trzymam kciuki za Ciebie abys doszla do siebie..

[agunineczka]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

ojej madzia bardzo mi przykro...
trzymaj sie Kochana i oby udało sie nastepnym razem!

[elinka21]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Czemu tak sie dzieje

[Sikorka0204]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Strasznie mi przykro Trzymaj się
dziewczyny a pisała ostatnio N91adine? bo jakoś nie widziałam jej ostatnio

Strasznie dużo z nas poroniło dopiero teraz widać jakie to życie kruchutkie

[cicha1990]

wlasnie tez ostatnio sie pytalam czy ktos wie co u N91adine bo cisza.. moze trzeba do niej napisac?

[Sikorka0204]

Napisane przez cicha1990

wlasnie tez ostatnio sie pytalam czy ktos wie co u N91adine bo cisza.. moze trzeba do niej napisac?

Właśnie napisałam bo patrzyłam i w klubie też się nie odzywała ostatnio

[elinka21]

Mam nadzieje ze u niej wszystko ok

[cicha1990]

Napisane przez Sikorka0204

Właśnie napisałam bo patrzyłam i w klubie też się nie odzywała ostatnio

to bedzie miala dwie wiadomosci bo tez napisalam:P niech wie ze sie martwimy o Nia

[malenstwo1988]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Bardzo mi przykro Na pocieszenie powiem Ci że siostra moja miała dokładnie tak samo na prenatalnych i od 3 tygodni bez serduszka dzidzia nie poddała się i kolejną ciąże przeszła książkowo 7 stycznia jej córka skończy roczek. Zdrowa mała spryciula. Trzymam więc kciuki żeby i wam się udało następnym razem

[agunineczka]

Napisane przez Sikorka0204

Właśnie napisałam bo patrzyłam i w klubie też się nie odzywała ostatnio

Napisane przez cicha1990

to bedzie miala dwie wiadomosci bo tez napisalam:P niech wie ze sie martwimy o Nia

heh to będą 3 wiadomosci
bo ja jakaś godzine temu, moze troche ponad, też do niej napisałam

[malenstwo1988]

Odnośnie mojej bakterii mam iść i zrobić posiew i na wizytę 29.12 czy będą czy nie będą wyniki więc jutro lecę.

[onagory]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Bardzo mi przykro Pisałaś że miałaś złe przeczucie a czy miałaś jakieś oznaki fizyczne ?

[sagarmathaa]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Współczuję :-(

[aga00100]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Wspolczuje;/ to straszne jak ciezko donosic ciaze;/

U nas dzis jelitowka panuje, tz od rana w pracy wymiotowal wrocil na 2 h u musial jechac dalej.a ja od rana na kibelku potem sie troche uspokoilo a teraz bylam wymiotowac.tyle roboty na swieta a sie pochorowalam.dobrze choc ze z rana usmazylam 50 nalesnikow na krokiety, keks i z 3 kg pieczarek obralam i pokroilam.reszte mama wziela i skonczy.Mam nadzieje ze jutro bedzie juz lepiej

[Patiko82]

Cześć Dziewczyny,

Przepraszam za swoją nieobecność, ale kolorowy zawrót głowy miałam, jednak bacznie obserwowałam co u Was.
U mnie póki co ok, jutro mam kolejną wizytę, a 7.01 usg genetyczne.
Wagowo narazie stoję, ale brzuszek maleńki już widać, zwłaszcza wieczorem, mdłości mijają, więc byle do końca I trymestru.
Strasznie mi przykro madzia 2409.......

[aneczkkaa]

madzia2409 przykro mi ...

Dziewczyny nie chciałam odchodzić bez pożegnania, chciałabym wam wszystkim podziękować za wsparcie w trudnych chwilach Jestem już po zabiegu , lekko nie było ale najważniejsze że już po wszystkim. Dzięki za wszystko. Całym sercem jestem z wami i trzymam kciuki za wasze maleństwa Mam nadzieje że już nie będzie przykrych niespodzianek i wszystkie urodzicie piękne zdrowe dzieciaczki. Postaram się od czasu do czasu do was zaglądać Trzymajcie się

[Patiko82]

Ja trzymam mocno kciuki aby następnym razem wszystko się udało i żebyś urodziła zdrową Dzidzię!!!!!!! Trzymaj się dzielnie...

[agunineczka]

Napisane przez aneczkkaa

madzia2409 przykro mi ...

Dziewczyny nie chciałam odchodzić bez pożegnania, chciałabym wam wszystkim podziękować za wsparcie w trudnych chwilach Jestem już po zabiegu , lekko nie było ale najważniejsze że już po wszystkim. Dzięki za wszystko. Całym sercem jestem z wami i trzymam kciuki za wasze maleństwa Mam nadzieje że już nie będzie przykrych niespodzianek i wszystkie urodzicie piękne zdrowe dzieciaczki. Postaram się od czasu do czasu do was zaglądać Trzymajcie się

Kochana teraz dojdź do siebie i życzę Ci z całego serca aby następnym razem się udało trzymaj się!


ale sie smutno tu u nas zrobiło ;(

[Sikorka0204]

Dziewczyny a tak z ciekawości - dbacie o to jak jecie czy idziecie zgodnie z zachciankami?
Ja ostatnio jestem wiecznie głodna ale paradoksalnie jakoś nie mam szczególnej ochoty na jedzenie I się zastanawiam czy dostarczam wszystkich niezbędnych składników (pić niestety też nie pije odpowiednio).
I drugie pytanie -zwracacie uwagę jak śpicie?
Ja się ostatnio łapię, że śpię na brzuchu i nie wiem czy to nie zaszkodzi dziecku...

[Patiko82]

Ja łapię się na tym czasem w nocy, że też ląduje na brzuchu, ale staram się pilnować, do tego jeszcze synek do nas przychodzi, a że jest z niego wiercipięta, więc musze czuwać, żeby mi jakiegoś kopniaczka nie zapodał po spiącemu, a z jedzeniem, staram się jeść codziennie warzywa i owoce, wiadomo mięsko, niekoniecznie kurczaka, ale czasami najdzie mnie ochota na coś kompletnie niezdrowego i muszę to zjeść

[kalwinka]

Napisane przez Sarrai

Fajne macie choineczki. U mnie w domu ani choinki, ani wypieków, ani porządków Jadę na gotowe Ale myślę, że w wigilię rano ubiorę choinkę i jeszcze trochę ogarnę mieszkanie (zresztą z moim psem to moglabym codziennie sprzątać). Gotowac i piec nie lubię, wszysttko mi się przypala
Ja dzisiaj byłam na morfologii i na badaniu moczu. Bo mi gin mój prowadzący kazał zrobić od nowa. A widzę, że Wy chyba nie robiłyśce już drugi raz? Jak się go zapytałam po co mam robić to stwierdził, ze teraz to bedę robić raz na jakiś czas.
A oprócz tego... od soboty mam masakryczny ból zatok. Robiłam przez weekend sobie tzw. parówki - tj. inhalacje pod ręcznikiem Okłady z gorącego... I piłam mleko z miodem i czosnkiem... ale teraz siedzę w pracy i czuję... czuję... ze mi łeb rozsadza ://////// jezu.. normalnie bym wzięła sobie ibuprom zatoki..... a tak.. nic...

ja zapomniałam o badaniach dzisiaj. Dobrze że ośrodek zdrowia mam dosłownie obok pracy, jutro wyskoczę na kwadrans be problemu.
Co do bólu głowy i zatok - jakbym czytała o osbie, w dodatku tak ok 13 zapadam w śpiączkę nad monitorem

Napisane przez agunineczka

Mi też juz brzuszek się powiększył.
Tzn pod pępkiem wystaje taki wzgórek

ech co robi agu zamiast obiadu?
dekoruje dom

o tak jest u mnie: wieńce sama robiłam, ale ile mnie nerwów kosztowały to moje, nigdy wiecej! mam tak pokłute ręce że szok...

aaaa i dziewczyny polecam Wam zajrzeć do rossa jeśli jeszcze szukacie jakis ozdób. Sa [przecenione. Ja dzś kupiłam bombki domki - 4 szt za 2 zł.

ładne ozdoby Robiłam stroiki w zeszłym roku, ale w tym mi się nie chciało całkiem. Muszę zajrzeć do roska, moja choinka wygląda ubogo. W ogóle jestem przekonana, ze nasza choinka sie skurczyła, w mieszkaniu była znacznie większa

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Przykro mi bardzo

Aneczkkaa przytulam mocno i trzymam kciuki żeby następnym razem się udało i żebyś niedługo tuliła swojego zdrowego dzieciaczka

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny a tak z ciekawości - dbacie o to jak jecie czy idziecie zgodnie z zachciankami?
Ja ostatnio jestem wiecznie głodna ale paradoksalnie jakoś nie mam szczególnej ochoty na jedzenie I się zastanawiam czy dostarczam wszystkich niezbędnych składników (pić niestety też nie pije odpowiednio).
I drugie pytanie -zwracacie uwagę jak śpicie?
Ja się ostatnio łapię, że śpię na brzuchu i nie wiem czy to nie zaszkodzi dziecku...

Staram się jeść tak jak przed ciążą, czyli raczej zdrowo, chociaż czasem pozwalam sobie na drobne zachcianki (ostatnio zapiekanki z pasztetową i ogórkiem kiszonym). Na szczęście całkowicie odrzuca mnie od słodyczy i fast foodów. Co do spania na brzuchu - zdarza mi się, ale mam nadzieję, że dopóki brzuszka nie wybiło za bardzo to dziecku nie szkodzi. śpię zwykle na lewym boku.

Jutro muszę jescze zrobić drobne zakupy (owoce, wędlina itp) na samą myśl o tych dzikich tłumach chce mi się płakać :/

[cicha1990]

dziewczyny spanie na brzuchu dziecku nie szkodzi. nie zgnieciecie go maluch jest chroniony tymi wszystkimi rzeczami typu pecherz plodowy owodnia lozysko blabla:P pozniej jak juz jest brzuszek to jest to niewygodne i wtedy raczej bardziej przestawic sie na spanie na boku

[fuertka88]

Napisane przez madzia2409

Dziewczyny ja się chciałam pożegnać. Dzisiaj na usg prenatalnym okazało się ze maluchowi niestety przestało bić serduszko jakieś 3 tygodnie temu. Moje złe przecZucia niestety się sprawdziły. Po świętach mam się zgłosić na lyzeczkowanie. Chce to jak najszybciej przeżyć i zacząć starania od Nowa. Także powodzenia wszystkim.

Bardzo mi przykro
Przytulam mocno i wspieram

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez aneczkkaa

Dziewczyny nie chciałam odchodzić bez pożegnania, chciałabym wam wszystkim podziękować za wsparcie w trudnych chwilach Jestem już po zabiegu , lekko nie było ale najważniejsze że już po wszystkim. Dzięki za wszystko. Całym sercem jestem z wami i trzymam kciuki za wasze maleństwa Mam nadzieje że już nie będzie przykrych niespodzianek i wszystkie urodzicie piękne zdrowe dzieciaczki. Postaram się od czasu do czasu do was zaglądać Trzymajcie się

Trzymaj się

[Aviskowa]

Madzia2409 bardzo mi przykro.

[Strobiluska]

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny a tak z ciekawości - dbacie o to jak jecie czy idziecie zgodnie z zachciankami?
Ja ostatnio jestem wiecznie głodna ale paradoksalnie jakoś nie mam szczególnej ochoty na jedzenie I się zastanawiam czy dostarczam wszystkich niezbędnych składników (pić niestety też nie pije odpowiednio).
I drugie pytanie -zwracacie uwagę jak śpicie?
Ja się ostatnio łapię, że śpię na brzuchu i nie wiem czy to nie zaszkodzi dziecku...

No ja na początku piłam 1,5 wody i 1 litr herbat.... Teraz masakra, nie mogę pic wody bo mnie odrzuca, a herbat tyle pic tez nie dam rady i pije za mało

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez cicha1990

kurcze wspolczuje...ale niech te kamienie siedza jak najdluzej cicho i bedzie dobrze niestety u mnie ja chyba tez bede musiala sie wybrac do lekarza zeby dal skierowanie na udg bo mam bardzo czeste klucia w okolicy jajnika i ostatnio u gin jak mnie badala to powiedziala ze to jelito jak mnie tam troche docisnela to bolalo;/ wiec jak nie przejdzie to bede musiala isc do rodzinnego powiem co i jak i zobaczymy..
ale trzymaj sie i nie martw na zapas bo nie ma co! moja mama juz nie ma woreczka. a noz moze jak do tej pory byla cisza to nadal tak bedzie!

dziękuje, mam nadzieje,ze jakoś to będzie....

[ewelina1988_20]

Madzia przykro mi
Co do spania to pamietam ze w 2 trymestrze położna mówiła mi żebym starała sie spac na lewym boku ale nie pamietam dokładnie dlaczego...

[Kropkaa]

Napisane przez ewelina1988_20

Madzia przykro mi
Co do spania to pamietam ze w 2 trymestrze położna mówiła mi żebym starała sie spac na lewym boku ale nie pamietam dokładnie dlaczego...

Chodzi o to aby nie doprowadzić nadmiernie do nacisku na żyłę główną dolną która doprowadza tlen itp.także to chodzi o utlenowanie dzidziusia i siebie samej(nie doprowadzić do omdleń).Również jako profilaktyka hemoroidów i obrzęków.

Za mną lepsza noc,Lilianka wstała raz po 1 w nocy a potem po 6,nakarmiłam ją i spała do 9 a ja nie pamiętam kiedy spałam do 9 haha Czuje się tak samo do kitu,wymioty,nudnosci mnie nie opuszczają;/ i jak tak dalej będzie to będą pierwsze Święta na których na jedzenie tylko popatrzę