Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

U mnie też cały czas sypie
My razem spędzimy pewnie tylko jeden dzień, bo w pierwsze święto TŻ ma dyżur

[zawiechaczarny]

Napisane przez Terha

Gratulacje . Nie dziwię się . Ja też się już nie mogę doczekać przeprowadzki.
A czemu chcecie deweloperskie? Z uwagi na MDM?



Żartujesz . Ja nie cierpię kupować butów, bo nigdy nie ma takich jakie bym chciała tzn: niziutkie, wygodne i skórzane. No i żeby nie kosztowały przy okazji więcej niż 300 zł. To jest masakra . Te cztery kombinacje zwykle skutecznie się wykluczają .

Mam dokładnie to samo z kupowaniem butów Nienawidzę tego Ciuchów też w sumie nie lubię kupować i robię to tylko jak naprawdę muszę.

My tam od razu braliśmy deweloperskie mieszanie, bez MDM, bo TŻ się uparł. Teraz jestem zadowolona z tej decyzji, bo kupiliśmy je raczej na wiele lat (3 pokoje), więc budynek dłużej powinien wytrzymać w sensownym stanie (przerażają mnie jednak te blokowiska z PRL, bądź lat 90tych). A poza tym jakoś tak spodobało mi się wzornictwo nowych osiedli z dużymi oknami i słonecznymi pokojami.

My święta spędzimy u moich rodziców. Chciałabym zobaczyć się z dziadkiem, bo bardzo się o niego martwię po śmierci babci i chciałabym z nim spędzić jak najwięcej czasu. Niestety zawsze musimy wybrać do których rodziców jedziemy, bo nasi rodzice mieszkają jakieś 340 km od siebie

[201608212239]

Ale u mnie dzisiaj nuda w pracy. Chyba wszyscy oprócz mnie są już na urlopie. TŻ też pojechał już rano w rodzinne strony i zobaczymy się dopiero w poniedziałek. Szczerz mówiąc, przez wyjazd mamy te święta w ogóle mnie nie cieszą, nie mam ochoty na żadne przygotowania i jedyne czego od nich oczekuję, to żeby szybko się skończyły. Całe szczęście, że to nie Boże Narodzenie, bo pewnie jeszcze gorzej bym znosiła obecną sytuację.

[panna_felicjanna]

Napisane przez Lilly_Lilly

juz dzisiaj dostałam od TŻ na zająca (bo nie wiadomo czy jutro sie spotkamy) takiego wielkiego czekoladowego zająca ze sklepu niemieckiego

Nie spędzacie razem świąt?

Napisane przez Dalisa

Poważnie?! Ja nie znoszę kupować spodni, bo nigdy nie leżą idealnie, ale buty - sama przyjemność.

Ja mam tak samo. Wczoraj przymierzyłam fajne spodnie z kantem, takie eleganckie. Jak były na wieszaku to bardzo mi się podobały ale jak je przymierzyłam to . Za to kupiłam sobie wczoraj 2 paski, bluzkę i torebkę. Akurat była wyprzedaż w Butiku. A weszłam tam tak przez przypadek.

Napisane przez Filusia88

Gdybyśmy miały grupę na fb to ta fota byłaby idealna na zdjęcie w tle

My wielkanoc spędzimy razem. Jedynie śniadanie w niedzielę zjemy osobno - ja u siebie, a TŻ u siebie. A później na obiad jedziemy do mojej siostry, bo będzie przełożona impreza urodzinowa mojej chrześnicy, a w poniedziałek pojedziemy do TŻ, albo może do jego babci na zjazd rodzinny.

[Apolinka]

Oby tylko śnieg do nas nie dotarł, póki co jakoś niebo wygląda. Mam nadzieję, że to nie cisza przed burzą

A my na niedzielne śniadanie zaprosiliśmy do siebie rodziców, dziadków i rodzeństwo z obydwu stron (tzn. bez mojego rodzeństwa, bo takiego nie posiadam ). Na drugi dzień idziemy do moich rodziców.

[aniaaxd2]

My w tym roku święta spędzamy tylko we dwoje .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[klatka]

Napisane przez aniaaxd2

My w tym roku święta spędzamy tylko we dwoje .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

My tak samo Ale nie narzekam na to.

Ale chyba nie jest tak zimno zeby ten snieg zostal?
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Agaczok]

My święta też spędzamy razem, u moich rodziców, pewnie przyjedzie jeszcze ktoś z rodziny bo mamy potrójne święto oprócz Wielkanocy (imieniny mamy, taty + urodziny mamy)

[taedio]

Hejo
My sobotę spędzamy każde u siebie (chociaż wieczorem i tak się zobaczymy ), w niedzielę ja idę do Tż na obiad a w poniedziałek Tż do mnie

[Lilly_Lilly]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie spędzacie razem świąt?

spedzamy tylko w moim regionie daje się słodycze w wielki czwartek a nie w świeta np w Poznaniu gdzie sie ucze to w grupie niektorzy mają "zająca" w czwartek a niektorzy w niedziele a właśnie jak jest u was?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Lilly_Lilly

spedzamy tylko w moim regionie daje się słodycze w wielki czwartek a nie w świeta np w Poznaniu gdzie sie ucze to w grupie niektorzy mają "zająca" w czwartek a niektorzy w niedziele a właśnie jak jest u was?

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

[Lilly_Lilly]

Ja w niedziele będe u TŻ od 13 pewnie do 22 a w wielkanocny poniedziałek on u mnie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50899012]U mnie też cały czas sypie
My razem spędzimy pewnie tylko jeden dzień, bo w pierwsze święto TŻ ma dyżur [/QUOTE]

mi to juz okno zasypało moja propozycja jest taka zeby zamienić świeta i teraz mieć Boze Narodzenie a w grudniu Wielkanoc

[Apolinka]

Napisane przez Lilly_Lilly

spedzamy tylko w moim regionie daje się słodycze w wielki czwartek a nie w świeta np w Poznaniu gdzie sie ucze to w grupie niektorzy mają "zająca" w czwartek a niektorzy w niedziele a właśnie jak jest u was?

U nas w niedzielę rano, przed śniadaniem Oczywiście z obowiązkowym szukaniem

[Agaczok]

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

U mnie też nie ma

[Lilly_Lilly]

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

u mnie tylko słodycze w Wielki Czwartek ale to raczej do dzieci pamietam jak w nocy z środe na czwartek zostawiało sie koszyczek w salonie albo przed drzwiami swojego pokoju i rano był zapełniony słodyczami najgorsze ze te słodycze kusiły w Wielki Piątek a staram sie tego dnia nie jeść słodyczy od dziecka nie wiem czy tak jest ale tak mnie nauczono bo to w końcu ścisły post

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Witam się

Napisane przez Filusia88

Gdybyśmy miały grupę na fb to ta fota byłaby idealna na zdjęcie w tle

Napisane przez Dalisa

Ale u mnie dzisiaj nuda w pracy. Chyba wszyscy oprócz mnie są już na urlopie. TŻ też pojechał już rano w rodzinne strony i zobaczymy się dopiero w poniedziałek. Szczerz mówiąc, przez wyjazd mamy te święta w ogóle mnie nie cieszą, nie mam ochoty na żadne przygotowania i jedyne czego od nich oczekuję, to żeby szybko się skończyły. Całe szczęście, że to nie Boże Narodzenie, bo pewnie jeszcze gorzej bym znosiła obecną sytuację.

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

No ja tak samo. W Wielkanoc jedynie daje się słodycze dzieciom

My z TŻem spędzamy święta osobno. Jedynie w poniedziałek TŻ przyjeżdża do mnie, bo moja chrześnica ma urodziny wtedy

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Apolinka

U nas w niedzielę rano, przed śniadaniem Oczywiście z obowiązkowym szukaniem

U mnie może raz czy dwa schowali Zawsze w wielki czwartek było wolne od szkoly i zawsze myślalam ze z okazji zająca i ze to tak wszedzie jest w sumie to w tym roku sie dowiedziałam ze to nie jest wszedzie

[201608212239]

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

U mnie też takiego zwyczaju nie ma. Jak byłam dzieckiem, to szukałam słodyczy od zajączka po kątach, a teraz już żadnych prezentów sobie nie robimy.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Lilly_Lilly

u mnie tylko słodycze w Wielki Czwartek ale to raczej do dzieci pamietam jak w nocy z środe na czwartek zostawiało sie koszyczek w salonie albo przed drzwiami swojego pokoju i rano był zapełniony słodyczami najgorsze ze te słodycze kusiły w Wielki Piątek a staram sie tego dnia nie jeść słodyczy od dziecka nie wiem czy tak jest ale tak mnie nauczono bo to w końcu ścisły post

U mnie chyba się dawało tak w Poniedziałek wielkanocny

[Lilly_Lilly]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50900265]U mnie chyba się dawało tak w Poniedziałek wielkanocny [/QUOTE]

o to jeszcze inaczej

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie w ogóle nie ma takiego zwyczaju.


Dopiero z wizażu dowiedziałam się, że ludzie dają sobie też prezenty na Wielkanoc.

U mnie tak samo, pierwsze słyszę

[panna_felicjanna]

Ja tam się cieszę, że u nas nie ma takiego zwyczaju. Więcej kasy zostanie w portfelu.


Ciekawe ile zaręczonych przybędzie nam w święta.

[Lilly_Lilly]

ja pamietam jak dostałam kolczyki od TŻta na wielkanoc jak zaczęliśmy ze sobą chodzić i mi troche głupio było bo nawet czekolade mu nie kupiłam ( z eksami nigdy sobie nic nie kupowaliśmy na wielkanoc) i jakoś tak wyszło ze teraz kupujemy sobie jakiegos zająca czekoladowego czy coś

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Ja tam się cieszę, że u nas nie ma takiego zwyczaju. Więcej kasy zostanie w portfelu.


Ciekawe ile zaręczonych przybędzie nam w święta.

w te świeta to jeszcze nigdy sie nie zdarzyło zeby ktoś sie zaręczył z moich znajomych czy ze słyszenia

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja tam się cieszę, że u nas nie ma takiego zwyczaju. Więcej kasy zostanie w portfelu.


Ciekawe ile zaręczonych przybędzie nam w święta.

Oby przybyło pierścionków

Przypomniało mi się, że byłam pewna, że TŻ nie oświadczy mi się do wakacji, a tu już 3 miesiąc leci

[panna_felicjanna]

Ja teraz to już w ogóle zgłupiałam. TŻ nic nie wspomina, dawno o tym nie rozmawialiśmy. Zastanawiam się czy coś podpytać czy siedzieć cicho.
Teraz głównym tematem jest siostra TŻ i jej sytuacja.

[Dorotti666]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja teraz to już w ogóle zgłupiałam. TŻ nic nie wspomina, dawno o tym nie rozmawialiśmy. Zastanawiam się czy coś podpytać czy siedzieć cicho.
Teraz głównym tematem jest siostra TŻ i jej sytuacja.

U nas przed zaręczynami była cisza na ten temat .
Chociaż dzień przed dowiedziałam się o zaręczynach kuzynki więc powiedziałam o tym TŻ-owi, ale nie skomentował

[pajeczyna]

Napisane przez Moniika95

A ja nie rozumiem tego MdM wiem, ze jakiś kredyt, na min.15 lat, coś ale nie mogę polapac wytłumaczy mi ktoś?

MdM to program rządowy dopłat do mieszkań. Kryteria to chyba wiek do 35rż i wcześniej nie mogłaś kupować żadnego mieszkania. Bierzesz kredyt, a państwo zwraca Ci z tego kilkadziesiąt tysięcy (jak ja patrzyłam to było chyba w okolicach 10%).

Nie jesteśmy uparci na deweloperskie, tylko już wynajmowaliśmy kilka mieszkań i jednak dużo łatwiej jest chociażby utrzymać czystość w takim nowym. Szukamy czegoś co ma duże okna :P zależy nam na nasłonecznieniu i oprócz tego ja bym chciała jakąś zieleń dookoła, plac zabaw czy co, a w centrum miasta jest o co ciężko. No i jednocześnie, żebym nie musiała 45min do centrum dojeżdżać, wiadomo. Wczoraj jeździliśmy po jednym osiedlu, które nam się podobało, ale szału nie ma. Póki co szukamy i zastanawiamy się czy TŻ dostanie kredyt Chyba czas na wizytę w banku, żeby nam powiedzieli jakie są wymogi. Chyba, że któraś może ostatnio brała i wie?

Ja się jeszcze zastanawiam ile nas mnie więcej wyniesie wykończenie takiego mieszkania.

My tam od razu braliśmy deweloperskie mieszanie, bez MDM, bo TŻ się uparł. Teraz jestem zadowolona z tej decyzji, bo kupiliśmy je raczej na wiele lat (3 pokoje), więc budynek dłużej powinien wytrzymać w sensownym stanie (przerażają mnie jednak te blokowiska z PRL, bądź lat 90tych). A poza tym jakoś tak spodobało mi się wzornictwo nowych osiedli z dużymi oknami i słonecznymi pokojami.

Masz może jakieś przybliżone kwoty? My chcemy mieszkanie ok.58-68 qm.

[201608212239]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja tam się cieszę, że u nas nie ma takiego zwyczaju. Więcej kasy zostanie w portfelu.


Ciekawe ile zaręczonych przybędzie nam w święta.

Co racja to racja.

Wielkanoc jest chyba mniej zaręczynowo popularna niż Boże Narodzenie, ale czekam na nowe narzeczone w naszym wątku.

[Dorotti666]

My z TŻ myślimy o kupnie domu, jeśli wypalą nasze plany zawodowe i przeprowadzka do innego miasta

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Lilly_Lilly

ja pamietam jak dostałam kolczyki od TŻta na wielkanoc jak zaczęliśmy ze sobą chodzić i mi troche głupio było bo nawet czekolade mu nie kupiłam ( z eksami nigdy sobie nic nie kupowaliśmy na wielkanoc) i jakoś tak wyszło ze teraz kupujemy sobie jakiegos zająca czekoladowego czy coś

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------



w te świeta to jeszcze nigdy sie nie zdarzyło zeby ktoś sie zaręczył z moich znajomych czy ze słyszenia

Ja słodyczy nie zaliczam jako prezent bo jak tak to z TŻem dawalibyśmy sobie prezenty przynajmniej raz w tygodniu

Napisane przez panna_felicjanna

Ja teraz to już w ogóle zgłupiałam. TŻ nic nie wspomina, dawno o tym nie rozmawialiśmy. Zastanawiam się czy coś podpytać czy siedzieć cicho.
Teraz głównym tematem jest siostra TŻ i jej sytuacja.

Mój pytał się czy poczekam jeszcze bo na razie nie ma $. Więc się do września nie spodziewam

O właśnie co u nich? Już jakieś większe plany mają?