Tżetówki 2013 - część XI

[_Aneta]

Cuddly dzięki za kod, dzisiaj już mi się nie chce ale jutro zobaczę co tam mają ciekawego

Ireland moja koleżanka też rozpaczala jak z jej przedszkola odchodził ostatnio jakiś chłopiec. Łobuz był podobno, ale kochany

Dzisiaj jak jechałam do pracy to coś mi spadło na szybę. Akurat przejezdzalam pod wiaduktem, nie wiem czy to nie był jakiś kamyk spod koła od kogoś bo jestem pewna, że spadło z góry. Tż stwierdził, że szyba do wymiany

[IrelandBreakfast]

Aneta, no to kolejny wydatek... Auto to jednak skarbonka...

Ja za tymi łobuzami nie rozpaczam, ale teraz
Takie wspaniałe dzieci odchodzą. Takie bezproblemowe. W depresję jeszcze wpadnę

A, dziś byłam na pobraniu krwi do sprawdzenia mojego testosteronu. W poniedziałek odbiór, zobaczymy. A później próbuję wepchnąć się w kolejkę. Już nawet zaklepałam wolne na 20 sierpnia

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

skarbonka ale za to jaka przydatna


ja dzis bylam tez u mechanika, zaplacilam mniej niz myslalam ze zaplace wiec nie jest zle

[may9313]

Ja się w sumie cieszę, że nie mam takiej skarbonki, bo żyję bez niej znakomicie, ale wiem, że jak już kiedyś będę miała, to obyś się bez niej nie będę mogła.
Wkurzyłam się - piszę na pewnym forum sportowym (nie podam nazwy bo nie wiem czy tu mogę, ale może kojarzycie), mam swój wątek no i piszę, że nie ćwiczyłam tyle i tyle, ale teraz bardzo powoli się za to zabieram (zrobiłam wczoraj Mel B, ale od jutra konkretniejsza siłownia), że jem dość śmieciowo, wyjadam co mam bo nie mam kasy (póki co wyjadam słodycze ale już wyjadłam ), to dostałam ochrzan, że to nie są ćwiczenia, że w ogóle brak kasy to wymówka. Hmm, ja rozumiem, że chcą motywować, ale chyba nie będę się zadłużać żeby być "fit"?

A ze spraw przyjemnych - zjadłam mini kolację, siedzę już w piżamie, majtkach na samotną noc sama ze sobą i popijam herbatkę i internetuję. Jest mi suupeer! A najlepsze jest to, że za tydzień będę miała tak samo ale u siebie w dooomuu

[mansikkaa]

Dla mnie każdy wysiłek to ćwiczenia. Czy to bieganie czy przysiady.

Jak się ma malo kasy to się kombinuje aby wyzyc. Zawsze znajdą się ludzid którym cos nie pasuje

[IrelandBreakfast]

May, a Ty nie jesteś Chodakowska, żeby tego wszystkiego się tak kurczowo trzymać. Ćwicz stopniowo, jedz bardziej zdrowo i powinno być ok. A co do samotnych wieczorów... Najważniejsze to czuć się dobrze samej ze sobą

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

padam na twarz a to dopiero 22..

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez mansikkaa

Dla mnie każdy wysiłek to ćwiczenia. Czy to bieganie czy przysiady.

Jak się ma malo kasy to się kombinuje aby wyzyc. Zawsze znajdą się ludzid którym cos nie pasuje

W pierwszej chwili się we mnie zagotowało, ale jakoś ostatnimi dniami coraz częściej udaje mi się zachowywać spokój (tak dla równowagi po przeryczanej i nieprzespanej nocy ) i w sumie mam nawet mały ubaw z tego, bo to trochę tak wygląda, jakbym miała być niewolnicą. A ja uważam, że skoro nie mam nadwagi a jedyne co mi potrzebne, to wyrzeźbić ciało i nigdzie mi się nie śpieszy, to mogę to zrobić swoim tempem - znam swój organizm i wiem, że jak będę się do czegokolwiek zmuszać to mi nie wyjdzie, wolę zjeść trochę czekolady i osiągnąć efekt później, niż odmówić jej sobie 10 razy pod rząd a potem się wkurzyć. Będę o tyle zdrowsza psychicznie

A herbatka dobra Coś mam humor dobry teraz, pewnie po tych słodyczach, bo spoooroo ich zjadłam dziś, obym @ dostała nie wcześniej niż w poniedziałek

Asia, przekazuję Ci trochę mojej pozytywnej energii, żebyś nie padała teraz, tylko tak chociaż za godzinkę

[aassiiaa1988]

Ludzie zawsze będą gadac/pisać. Nie ma się co tym przejmować ja też staram się jeść zdrowo, ćwiczę, ale bez przesady. Jak czasem wpadnie coś zakazanego to nie ma tragedii teraz tez jemy co mamy, bo bór aż ze wyjadą z lodówki i zamrażalnika aby je rozmrozic, a dwa mało kasy mamy, bo sporo na auto poszło i do tego wesele było. Ale wypłata juz w poniedziałek

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

e tam, wszystko jest dla ludzi, czy dieta czy bycie fit, musi byc z glowa. Nie rozumiem ludzi ktorzy odmawiaja sobie wszystkiego bo to przesada juz wg mnie osobiscie.

[_Aneta]

Napisane przez aassiiaa1988

padam na twarz a to dopiero 22..

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Mam to samo. Od godziny ziewam, teraz już w łóżku leżę i czekam na tż.

Napisane przez aassiiaa1988

Ludzie zawsze będą gadac/pisać. Nie ma się co tym przejmować ja też staram się jeść zdrowo, ćwiczę, ale bez przesady. Jak czasem wpadnie coś zakazanego to nie ma tragedii teraz tez jemy co mamy, bo bór aż ze wyjadą z lodówki i zamrażalnika aby je rozmrozic, a dwa mało kasy mamy, bo sporo na auto poszło i do tego wesele było. Ale wypłata juz w poniedziałek

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Ja miałam wczoraj wypłatę już o 7 rano to chyba w ogóle przedwczoraj musieli wysłać. Nawet nie wiedziałam, dziewczyny w pracy gadaly. Rzadko wchodzę na konto bo mnie razi jak szybko ubywa muszę zacząć bardziej kontrolować wydatki, bo póki co po prostu wydaję od jutra zapisuję

[aassiiaa1988]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52271161]e tam, wszystko jest dla ludzi, czy dieta czy bycie fit, musi byc z glowa. Nie rozumiem ludzi ktorzy odmawiaja sobie wszystkiego bo to przesada juz wg mnie osobiscie.[/QUOTE]
Dokładnie

Napisane przez _Aneta

Mam to samo. Od godziny ziewam, teraz już w łóżku leżę i czekam na tż.



Ja miałam wczoraj wypłatę już o 7 rano to chyba w ogóle przedwczoraj musieli wysłać. Nawet nie wiedziałam, dziewczyny w pracy gadaly. Rzadko wchodzę na konto bo mnie razi jak szybko ubywa muszę zacząć bardziej kontrolować wydatki, bo póki co po prostu wydaję od jutra zapisuję

Ja założyłam nam w Excelu plik z wydatkami. Każdy miesiąc w osobnym arkuszu, dzięki temu wiem ile wydajemy na jedzenie, ile na chemię, jakie mamy stałe opłaty. . Najbardziej mnie przerazilo ile kasy nam idzie na alkohol, słodycze itd. A niby wcale tak dużo tego nie spożywamy. . No ale TZ często wieczorem piwko pije i juz się zbiera
Od września planujemy odkładać konkretna kwotę co miesiąc i dzięki tym podsumowaniom wiemy ile spokojnie możemy odłożyć, żeby żyć tak jak teraz bez wielkiego zaciskania pasa

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Oo, kiedyś próbowałam tak zapisywać wydatki ale mi nie szło.
Ale skoro jutro zaczyna nam się nowy miesiąc to zacznę też tak robić! Tylko, że nie mam excela bo nie używam Windowsa, ale mam LibreOffice Calc, praktycznie to samo.
Asia, prowadzisz w jakiś konkretny sposób to? Bo myślę, żeby pogrupować to - wiersze to będą np dni a kolumny grupa wydatków jakby (jedzenie, chemia, kosmetyki itd itd).
Ogólnie muszę się pochwalić -dziś nie wydałam ani grosza, wczoraj 2,99 zł na Dosię bo nie miałam proszku, ale niestety jutro muszę już kupić jakieś jedzenie, masło, wędlinę i pieniądze się trochę rozpłyną

[aassiiaa1988]

Napisane przez may9313

Oo, kiedyś próbowałam tak zapisywać wydatki ale mi nie szło.
Ale skoro jutro zaczyna nam się nowy miesiąc to zacznę też tak robić! Tylko, że nie mam excela bo nie używam Windowsa, ale mam LibreOffice Calc, praktycznie to samo.
Asia, prowadzisz w jakiś konkretny sposób to? Bo myślę, żeby pogrupować to - wiersze to będą np dni a kolumny grupa wydatków jakby (jedzenie, chemia, kosmetyki itd itd).
Ogólnie muszę się pochwalić -dziś nie wydałam ani grosza, wczoraj 2,99 zł na Dosię bo nie miałam proszku, ale niestety jutro muszę już kupić jakieś jedzenie, masło, wędlinę i pieniądze się trochę rozpłyną

Ja mam w arkuszu kilka tabelek. W jednej są wydatki stałe, np. Czynsz, kredyty, raty, internet, telefony, paliwo, siłownia, itd. W drugiej mam dwie kolumny: jedzenie i art. Przemysłowe (w tym chemia, itd.) A w wierszach mam konkretne sklepy, biedronka, Lidl, stokrotka, Tesco, pip, Auchan, itd. Dzięki temu wiem ile w jakim sklepie kasy zostawiamy pod jedzeniem mam rubrykę "w tym słodycze, alkohol itd.."
W innej tabeli mam przyjemności: kino, basen, jedzenie na mieście. A w kolejnej ciuchy.
Osobno tez liczę jedzenie do pracy, choć akurat w tym miesiącu nic dodatkowo nie kupowałam tylko z domu brałam

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez aassiiaa1988

Ja mam w arkuszu kilka tabelek. W jednej są wydatki stałe, np. Czynsz, kredyty, raty, internet, telefony, paliwo, siłownia, itd. W drugiej mam dwie kolumny: jedzenie i art. Przemysłowe (w tym chemia, itd.) A w wierszach mam konkretne sklepy, biedronka, Lidl, stokrotka, Tesco, pip, Auchan, itd. Dzięki temu wiem ile w jakim sklepie kasy zostawiamy pod jedzeniem mam rubrykę "w tym słodycze, alkohol itd.."
W innej tabeli mam przyjemności: kino, basen, jedzenie na mieście. A w kolejnej ciuchy.
Osobno tez liczę jedzenie do pracy, choć akurat w tym miesiącu nic dodatkowo nie kupowałam tylko z domu brałam

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Aaa ok, dzięki już mi się rozjaśniło. Choć jakbyś screena zrobiła to bym nie pogardziła Jutro mam dzień na prace domowe, to tym też się zajmę.

[IrelandBreakfast]

Ja zawsze staram się zabierać ze sobą paragony. Ostatnio byłam w spożywczym, zapłaciłam bez reszty i stoję, czekam na paragon. Kasjerka oderwała, już chciała wyrzucać i nagle pyta taka wielce zdziwiona: 'paragon pani chce?' To takie dziwne? Chyba po to te paragony są, żeby je ludziom oddawać...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Też zawsze biorę ale rzadko kiedy na nie potem patrzę - mam tylko pełno świstków w torebce i portfelu a potem hurtem wyrzucam
Idę spać, zmęczona jestem a chce jutro działać
Dobrej noocyy <3

[aassiiaa1988]

ja zawsze biorę paragon

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

May na maila CI mogę podesłać jak mi go podasz

[ciasnymozg]

Za takie niewydanie paragonu to parę stówek kary jest, gdyby ją kontrol złapała

Pierwszy dzień stażu to wstałam przed budzikiem, ciekawe co będzie w poniedziałek

Wysłane z mojego Sony, to przez niego te błędy

[agnes188]

Chyba 500 zl za niewydanie paragonu
Witam

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

[may9313]

Pozdrawiam znad kawy
I tajemnica wczorajszego apetytu się wyjaśniła dziś rano
Dziś poszalałam - pospałam do 8

[aassiiaa1988]

ja czekam aż TŻ wróci ze służby i na siłownię pojedziemy

[may9313]

Ja może wieczorem skoczę, jakos to zorganizuje żeby nie latać gora-dol bo i pralnia i siłownia są w piwnicy a pranie mam na 19 :P

[_Aneta]

Napisane przez aassiiaa1988

Dokładnie

Ja założyłam nam w Excelu plik z wydatkami. Każdy miesiąc w osobnym arkuszu, dzięki temu wiem ile wydajemy na jedzenie, ile na chemię, jakie mamy stałe opłaty. . Najbardziej mnie przerazilo ile kasy nam idzie na alkohol, słodycze itd. A niby wcale tak dużo tego nie spożywamy. . No ale TZ często wieczorem piwko pije i juz się zbiera
Od września planujemy odkładać konkretna kwotę co miesiąc i dzięki tym podsumowaniom wiemy ile spokojnie możemy odłożyć, żeby żyć tak jak teraz bez wielkiego zaciskania pasa

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Ja zapisywałam kiedyś, ale mi się odechciało jak chcecie to wam wrzucę arkusz, który zrobiła jedna z wizazanek i wrzuciła do wątku o oszczędzaniu. Naprawdę fajny, trochę go zmodyfikowalam pod siebie (kategorie mi nie pasowały do końca). Super bo jest podział na dni nawet, mi się nigdy nie chciało tego robić. No i arkusze są juz gotowe do grudnia. Ja mam zasadę, że wszystkie większe wydatki pokrywam z bieżących pieniędzy. Mamy konto oszczędnościowe, ale jeszcze ani razu z niego nie brałam nic i mam nadzieje, że tak zostanie. Śmiejemy się, że dopiero na wesele chyba z niego wyciągnięmy W sierpniu odlozymy sporo mniej niż sobie wymyśliłam, bo jutro Ostrava (to akurat nas jakoś dużo nie wyniesie), za tydzień góry, a za dwa Mazury. Na Mazury do rodziny ale jednak ponad 1000 km w sumie, to na paliwo wydamy. Tu jeszcze pewnie coś zostanie, ale we wrześniu chyba za szkołę muszę zapłacić, 2600 i poodkladane.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez may9313

Pozdrawiam znad kawy
I tajemnica wczorajszego apetytu się wyjaśniła dziś rano
Dziś poszalałam - pospałam do 8

@?
Ja do 8:20

[may9313]

Napisane przez _Aneta

Ja zapisywałam kiedyś, ale mi się odechciało jak chcecie to wam wrzucę arkusz, który zrobiła jedna z wizazanek i wrzuciła do wątku o oszczędzaniu. Naprawdę fajny, trochę go zmodyfikowalam pod siebie (kategorie mi nie pasowały do końca). Super bo jest podział na dni nawet, mi się nigdy nie chciało tego robić. No i arkusze są juz gotowe do grudnia. Ja mam zasadę, że wszystkie większe wydatki pokrywam z bieżących pieniędzy. Mamy konto oszczędnościowe, ale jeszcze ani razu z niego nie brałam nic i mam nadzieje, że tak zostanie. Śmiejemy się, że dopiero na wesele chyba z niego wyciągnięmy W sierpniu odlozymy sporo mniej niż sobie wymyśliłam, bo jutro Ostrava (to akurat nas jakoś dużo nie wyniesie), za tydzień góry, a za dwa Mazury. Na Mazury do rodziny ale jednak ponad 1000 km w sumie, to na paliwo wydamy. Tu jeszcze pewnie coś zostanie, ale we wrześniu chyba za szkołę muszę zapłacić, 2600 i poodkladane.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------



@?
Ja do 8:20

No niestety @... A TŻ przyjeżdża jutro (ostatnio widzieliśmy się jeszcze w czerwcu), współlokatorka dopiero późnym wieczorem wraca a tu co?
Ja chcąc nie chcąc muszę zacząć oszczędzać bo mało kasy mam (tzn rodzice mi pomogą pewnie, ale zakładam najgorszy scenariusz, czyli że dadzą mi tylko na akademik, wolę mieć potem więcej pieniędzy na kolejny miesiąc albo dodatkowe wydatki albo zaoszczędzić po prostu).

Dziewczyny, polecicie mi jakiś tani balsam do ciała? Jest lato więc nie wiadomo czego nie oczekuję (mam masło do ciała, ale wolę zostawić na zimę bo jest ciężkie) ale cokolwiek muszę kłaść na skórę. Coś taniego taniego ale w miarę działającego. Baaaardzo taniego Coś biedronkowego, jakaś Isana - w ten deseń (ewentualnie Lidl lub Auchan, choć do biedry i Rossmanna mam bliżej zdecydowanie )

[IrelandBreakfast]

Hejo

Jak dobrze się wyspać Wczoraj czytałam do północy, trzeba nadrobić braki. Tż dziś na pielgrzymę pojechał. Trzeba wstawać.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[mansikkaa]

Ja wydaje na bilety PKP. Około 100zl miesięcznie.
Niezłą sumka by się uzbierala przez rok i moglabym na wakacje pojechać za to

[ciasnymozg]

Jest w słoiku z Isany, balsam kakaowy chyba, składowo nieźle, chyba coś koło 10zł za 500ml

Wysłane z mojego Sony, to przez niego te błędy

[may9313]

Napisane przez ciasnymozg

Jest w słoiku z Isany, balsam kakaowy chyba, składowo nieźle, chyba coś koło 10zł za 500ml

Wysłane z mojego Sony, to przez niego te błędy

Używałam kiedyś, był nie najgorszy ale i nie najlepszy, ale wybrzydzać nie mogę teraz :P
Ktoś jakieś inne propozycje?