Wrześniówki 2016 <3

[kasia_wroc]

Napisane przez chrupa

A'propos Samanty to moi rodzice mają 6-letnią sąsiadkę, właśnie Samantę. Jakoś się przyzwyczaiłam do tego imienia.



Mnie się zdarzało słyszeć Kasia-grubasia :P Ale to raczej od kuzynów niż dzieciaków w szkole. No i w słoniu trąbalskim jest rym, który mnie zawsze wkurzał "Córce na imię po prostu Kachna, a ojciec wołał: grubachna! wielgachna!" :P Mój brat uwielbiał mnie tym wkurzać :P

Mnie w podstawówce wołali: Kasiusia siusia i się posiusiała to było straszne

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez Samarinda

Frustracji ciąg dalszy. Rodzina nigdy nie zawodzi. Jest ślub, praca i dziecko w drodze? Hm, do czego by tu się przypieprzyć... Już wiemy, czemu mieszkania nie kupujecie?

Nikt nas o zdanie nie pyta, wszyscy najmądrzejsi. A my pewnie nawet kredytu byśmy nie dostali. I nic nikomu do tego.

U nas jest to samo. Myśleliśmy o mieszkaniu, ale na razie jednak kredytu nie dostaniemy.
Ale wszyscy się pytają kiedy mieszkanie jakby to było najważniejsze teraz.

[201609230904]

A na mnie czasami wołali Anka skakanka, ale ja zawsze duży dystans miałam do takich rzeczy. A tak w ogóle... Co jest obraźliwego w słowie skakanka?

[Samarinda]

Dziewczyny, rozgrzeszcie mnie. Muszę kawy, bo mi zaraz głowę rozsadzi

I zdecydowanie chcę wrócić do domu.

[Zefirkowa]

Odkąd nie jestem na L4 ledwo za Wami nadążam
U mnie ciąża przebiega prawie bez objawowo, tylko piersi pobolewają. Musze kupić nowy stanik

Zapisałam się na USG prenatalne (250zł) w centrum medycznym u sadowskiego w Katowicach . Czy Wy robicie też ten test z krwi? Ja się waham bo kosztuje 200 zl a z tego co czytałam to skuteczność jest raczej niska.

[Manddy]

Napisane przez Samarinda

Dziewczyny, rozgrzeszcie mnie. Muszę kawy, bo mi zaraz głowę rozsadzi

I zdecydowanie chcę wrócić do domu.

Rozgrzeszamy

Kurcze, naoglądałam się na jakiejś stronie zdjęć pizzy i teraz kusi mnie, żeby zamówić a wcale nie jestem głodna W końcu zjadłam cztery pączki Jak tak dalej pójdzie to łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść a ponieważ jestem wysoka to marnie to widzę

[ttuska]

Napisane przez Manddy

Tutaj masz ten link odo badamy się. Ja bym spokojnie poczekała. Z tego co widzę masz TP jakieś 8 dni później niż ja a ja też dopiero w przyszłym tygodniu zamierzam badania robić
No ale to jest oczywiście Twoja decyzja, żeby nie było, że do złego namawiam



Na szczęście tak nie mam Tzn. nie zastanawiam się, wierzę, że jest wszystko ok No ale ja nie dawno u lekarza byłam.



Ja poziom D robiłam sobie jakieś pół roku temu i nie miało to żadnego związku z ciążą Po prostu naczytałam się jak ta witamina potrafi być ważna dla profilaktyki wielu chorób i postanowiłam sobie zbadać. Jak się okazało mam bardzo niski poziom dlatego zaczęłam ją zażywać.

gorzej jak pójdę do gina i dostanę mocz, morfologię może póki co zrobię te 2 badania, bo coś mi się ostatnio ten mój mocz nie podoba - chyba przez te leki..

Napisane przez Samarinda

Dziewczyny, rozgrzeszcie mnie. Muszę kawy, bo mi zaraz głowę rozsadzi

I zdecydowanie chcę wrócić do domu.

a Ty nadal na 'wygnaniu'?
ja odkąd powiedziałam mamie [raptem 1 dzień] dzwoni do mnie 5 razy dziennie, planuje że przyjedzie na kilka dni żeby mi obiady gotować itp.. chyba za chwilę zwariuje

[nelyen]

Jeżu, tak było dziś dobrze, nawet pączka zjadłam (no dobra, 2, dla porównania ), teraz wstawiłam ziemniaki żeby zjeść je do gulaszu i... Tak bardzo chce mi się rzygać

Z pozytywów powiedziałam przełożonej o ciąży, bo samopoczucie dość ciężko ukryć, cieszyła się bardziej niż moja mama strasznie to miłe. Pewnie nie będzie aż tak fajnie jak info pójdzie wyżej, cóż, zobaczymy.

A co do zamartwiania się - nie mam na to czasu

[Manddy]

Napisane przez ttuska

gorzej jak pójdę do gina i dostanę mocz, morfologię może póki co zrobię te 2 badania, bo coś mi się ostatnio ten mój mocz nie podoba - chyba przez te leki..

Ja dostałam jeszcze glukozę Zaszalał doktorek, nie ma co

[Samarinda]

Napisane przez ttuska

gorzej jak pójdę do gina i dostanę mocz, morfologię może póki co zrobię te 2 badania, bo coś mi się ostatnio ten mój mocz nie podoba - chyba przez te leki..


a Ty nadal na 'wygnaniu'?
ja odkąd powiedziałam mamie [raptem 1 dzień] dzwoni do mnie 5 razy dziennie, planuje że przyjedzie na kilka dni żeby mi obiady gotować itp.. chyba za chwilę zwariuje

Na wygnaniu nie wiem w sumie, lekarz powiedział, że Małż przestanie zarażać 3 dni po rozpoczęciu choroby, a w internetach piszą, że 3-5 dni po ustąpieniu objawów.

W jednej ręce kanapka z kozim serem i pomidorem, w drugiej pączek, hasztag ciąża! Uważam, że zestaw jest całkiem harmonijny

[Manddy]

Napisane przez Samarinda

W jednej ręce kanapka z kozim serem i pomidorem, w drugiej pączek, hasztag ciąża! Uważam, że zestaw jest całkiem harmonijny

Ja gruszkę zagryzłam ogórkiem kiszonym i teraz popijam rosołem

[Samarinda]

Napisane przez Manddy

Ja gruszkę zagryzłam ogórkiem kiszonym i teraz popijam rosołem

Dla mnie brzmi idealnie

[aisot]

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

[Manddy]

Może trzeba pomyśleć nad wątkową książką kucharską dla przyszłych mam Kiedyś możemy zbić na tym majątek

[chrupa]

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

Gratki!

[Samarinda]

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

Ale ślicznie!

[kasia_wroc]

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

Wspaniale :-*

[Manddy]

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

[aisot]

Dziękujemy

[Samarinda]

Tej kawy mi brakowało w życiu!

[Montii]

Spppppaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaććććc
przespałam popołudniu 3h i dalej mi źle

Napisane przez Zefirkowa

Odkąd nie jestem na L4 ledwo za Wami nadążam
U mnie ciąża przebiega prawie bez objawowo, tylko piersi pobolewają. Musze kupić nowy stanik

Zapisałam się na USG prenatalne (250zł) w centrum medycznym u sadowskiego w Katowicach . Czy Wy robicie też ten test z krwi? Ja się waham bo kosztuje 200 zl a z tego co czytałam to skuteczność jest raczej niska.

nie robie z krwi. kiedy idziesz i do jakiego lekarza?
tez jutro dzwonie

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

bosko!

Napisane przez favianna

Dziewczyny coraz mocniej zaczyna boleć mnie głowa, a u mnie zazwyczaj jeśli nie wezmę tabletki to przechodzi to w migrene. Myślicie że mogę wziąć paracetamol?

On i tak pewnie jest za lekki, ale pracuję przy komputerze i dodatkowo muszę wrócić z pracy autem i boję się że skończę z taką migrena że na oczy nie będę widzieć. Co robić?

paracetamol mozesz

Napisane przez Samarinda

Frustracji ciąg dalszy. Rodzina nigdy nie zawodzi. Jest ślub, praca i dziecko w drodze? Hm, do czego by tu się przypieprzyć... Już wiemy, czemu mieszkania nie kupujecie?

Nikt nas o zdanie nie pyta, wszyscy najmądrzejsi. A my pewnie nawet kredytu byśmy nie dostali. I nic nikomu do tego.

wiadomo, nigdy sie nie dogodzi, bedziesz miala jedno to beda pytac kiedy drugie, a dlaczego nie parka, a dlaczego dwie dziewczynki. mowie ci

Napisane przez lianeska

mam taką matkę tżta masakra, kobieta o dwóch twarzach.
Myśli iż jest pępkiem świata i wszystko jej się należy.A teraz ją szlag trafia jak coś mówi mi z "dobrych"rad a ja zlewam


dziewczyny jutro proszę o kciuki po10 latach wróciłam na prawko i mam jazdy a stresujee sie mega

kciuki

[slowikowa25]

Aisot mamy ten sam termin <3

[aisot]

Napisane przez slowikowa25

Aisot mamy ten sam termin <3

Super ile ma twój maluszek? Kiedy ostatnio byłaś na usg?

[slowikowa25]

Oj ja bylam 19.01 i mial 1,3cm. Teraz ide 15.02

[milako]

Napisane przez ttuska

gorzej jak pójdę do gina i dostanę mocz, morfologię może póki co zrobię te 2 badania, bo coś mi się ostatnio ten mój mocz nie podoba - chyba przez te leki..





a Ty nadal na 'wygnaniu'?

ja odkąd powiedziałam mamie [raptem 1 dzień] dzwoni do mnie 5 razy dziennie, planuje że przyjedzie na kilka dni żeby mi obiady gotować itp.. chyba za chwilę zwariuje

Wiem, co czujesz! U mnie jest juz wlasnie kolejny etap po dzwonieniu. Mama przyjechała wczoraj, jest do jutra i skacze nade mna jak nad jajkiem. Opamiętuje sie dopiero, gdy moj maz wraca z pracy. Jest kochana i jestem jej wdzięczna za pomoc, ale momentami mnie szlag trafia

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez aisot

Zdaje relacje. Serduszko bije, brzdąc sie wierci. Termin porodu 2.09 i mamy juz 1,9 cm

Super wiadomość

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez Samarinda

Dla mnie brzmi idealnie

O Boze! Chce rosół!

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez nelyen

Jeżu, tak było dziś dobrze, nawet pączka zjadłam (no dobra, 2, dla porównania ), teraz wstawiłam ziemniaki żeby zjeść je do gulaszu i... Tak bardzo chce mi się rzygać

Z pozytywów powiedziałam przełożonej o ciąży, bo samopoczucie dość ciężko ukryć, cieszyła się bardziej niż moja mama strasznie to miłe. Pewnie nie będzie aż tak fajnie jak info pójdzie wyżej, cóż, zobaczymy.

A co do zamartwiania się - nie mam na to czasu

Cieszę sie, ze Twoja przełożona tak pozytywnie zareagowała moja rowniez, tylko klient jest przerażony moja nieobecnością. Ja troche tez, wolałabym moc chodzic choc na te 4 godz do pracy, niz lezec. Choc pewnie gdybym faktycznie pracowała, chciałabym wlasnie całymi dniami spac.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Samarinda

Dziewczyny, rozgrzeszcie mnie. Muszę kawy, bo mi zaraz głowę rozsadzi

I zdecydowanie chcę wrócić do domu.

Lepiej wypić kawe i w ten sposob podnieść ciśnienie krwi w czaszkę niz brac jakies leki przeciwbólowe

[Samarinda]

I złota kawusia pomogła kontaktowałam się ze znajomą lekarką, wracam na łono małżeństwa w sobotę

[milako]

Napisane przez Samarinda

I złota kawusia pomogła kontaktowałam się ze znajomą lekarką, wracam na łono małżeństwa w sobotę

I to jest bardzo dobra wiadomość na zakończenie dnia

[Samarinda]

Napisane przez milako

I to jest bardzo dobra wiadomość na zakończenie dnia

Oj tak, ostatnią tak długą rozłąkę zaliczyliśmy jeszcze przed zaręczynami...

[weselna01]

Pozdrawiam z gór Sypało i wiało dzisiaj ale były drzewa przez większą część drogi więc ok. Gorzej po wyjściu,ale idę tempem konającego ślimaka i zero zadyszki,zero boleści. Jak i zero mdłości oraz śpiączki Do towarzystwa w tym tempie mam kolegę walczącego z nadwagą także problemu nie ma. Mąż podpytuje co 15min czy dobrze się czuję i zaiste lepiej niż jak leżałam. Mam tylko problem ze znajomymi: nie piję,nie palę,wlokę się a widzieli jak pół roku temu szłam przez Tatry. Póki co zdziwieni ale boję się pytań,bo nie chcemy się chwalić.



Mam inny problem. Wzdęcia. Mam tak makabrycznie nabity brzuch,jakby to był II trymestr. Mogę w zasadzie nie wychodzić z wc. Do tego zaparcia. Espumisan nie pomaga. Dziewczyny-ratunku,bo boję się być między ludźmi

[Zefirkowa]

Napisane przez Montii

Spppppaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaććććc
przespałam popołudniu 3h i dalej mi źle




nie robie z krwi. kiedy idziesz i do jakiego lekarza?
tez jutro dzwonie


bosko!


paracetamol mozesz


wiadomo, nigdy sie nie dogodzi, bedziesz miala jedno to beda pytac kiedy drugie, a dlaczego nie parka, a dlaczego dwie dziewczynki. mowie ci



kciuki

Idę do dr Patrycji Sodowskiej 24 lutego. U kogo Ty byłaś ? Jestem potwornie zestresowana zarówno przed tą wizytą jak i tą rutynową u gina - do niego idę 16 tego. Efff

---------- Dopisano o 05:59 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------

Napisane przez weselna01

Pozdrawiam z gór Sypało i wiało dzisiaj ale były drzewa przez większą część drogi więc ok. Gorzej po wyjściu,ale idę tempem konającego ślimaka i zero zadyszki,zero boleści. Jak i zero mdłości oraz śpiączki Do towarzystwa w tym tempie mam kolegę walczącego z nadwagą także problemu nie ma. Mąż podpytuje co 15min czy dobrze się czuję i zaiste lepiej niż jak leżałam. Mam tylko problem ze znajomymi: nie piję,nie palę,wlokę się a widzieli jak pół roku temu szłam przez Tatry. Póki co zdziwieni ale boję się pytań,bo nie chcemy się chwalić.



Mam inny problem. Wzdęcia. Mam tak makabrycznie nabity brzuch,jakby to był II trymestr. Mogę w zasadzie nie wychodzić z wc. Do tego zaparcia. Espumisan nie pomaga. Dziewczyny-ratunku,bo boję się być między ludźmi

Super że wycieczka udana Ze wzdęciami nie pomogę, ale chętnie się dowiem jak się ich pozbyć.

[kasia_wroc]

Napisane przez weselna01

Pozdrawiam z gór Sypało i wiało dzisiaj ale były drzewa przez większą część drogi więc ok. Gorzej po wyjściu,ale idę tempem konającego ślimaka i zero zadyszki,zero boleści. Jak i zero mdłości oraz śpiączki Do towarzystwa w tym tempie mam kolegę walczącego z nadwagą także problemu nie ma. Mąż podpytuje co 15min czy dobrze się czuję i zaiste lepiej niż jak leżałam. Mam tylko problem ze znajomymi: nie piję,nie palę,wlokę się a widzieli jak pół roku temu szłam przez Tatry. Póki co zdziwieni ale boję się pytań,bo nie chcemy się chwalić.



Mam inny problem. Wzdęcia. Mam tak makabrycznie nabity brzuch,jakby to był II trymestr. Mogę w zasadzie nie wychodzić z wc. Do tego zaparcia. Espumisan nie pomaga. Dziewczyny-ratunku,bo boję się być między ludźmi

super że wyprawa się udała
też mam problem wzdec. pije dużo wody i jem małymi porcjami. trochę pomaga..