Mamy lipcowe 2018 cz. IV

[KarolinaK]

Napisane przez summer_overture

Mój też nie lubi, dla niego to taki ogórek na słodko
A krewety muszę usmażyć, tylko bez makaronu, co się będę zapychać, kilo krewetek mi wystarczy



No to fajnie, że się ogarnął, dobry chłop!





Wow, aż trudno w to uwierzyć... Myslałam, że właściwie większość ciąży mnogich rozwiązuje się cc, bo to zawsze jest ciąża podwyższonego ryzyka A co do ciebie - no to trzymamy kciuki, żebyś nie trafiła do tego szpitala. A może pójdź do jakiegoś kardiologa po poradę i niech ci papier wystawi? Mój gin mówi, że taki papier to rzecz święta, to glejt z którym żaden ginekolog nie będzie dyskutował... I że jak są wątpliwości, czy robić cc czy nie, to rozstrzyga się je zawsze na korzyść ciężarnej w myśl zasady "lepiej dmuchać na zimne".





Karolina, jako lew powiem ci, że powinnaś woleć raka lwy mają bardzo ciężkie charaktery, ojjj.... z lwiątkiem ci będzie ciężko. Mój tż to rak i to raczej ja nim manipuluję, taka z niego słodka, ciepła klucha

Ovejita, w tej ciąży to ja raz na 2 tygodnie muszę zjeść to świństwo i koniec Po prostu muszę. Szczęście, że nie jem czipsów i słodyczy też za wiele nie. Ale te zupki to cała tablica Mendelejewa

A to moj Tz to lew i mysle ze charakter taki mi odpowiada. Z kolei raków mamy trzech w rodzinie z Tz strony (siostra, szwagier i ciocia) i wszyscy maja bardzo silne i bardzo brzydkie charaktery dlatego Tz sie modli zeby było o czasie czyli na lwa. Mam nadzieje tylko ze to nie w genach przechodzi bo siostry, szwagra i cioci Tz to nikt z całej rodziny nie lubi...
Ale jak mówisz ze Twoj rak i taki dobry to mnie uspokoiłas!!! Bo Tz to mnie strasznie nastraszył z tym manipulowaniem

Napisane przez pola25

Monya trzymam kciuki za cc!

Karolina jakoś się dzisiaj trzymam ,zobaczymy,co będzie dalej,stwierdziłam ,że +9 kg to dużo ,jak na mnie, a w 1 trymestrze praktycznie nic nie przytyłam. Tyć zaczęłam od lutego,jak zaczęłam jeść słodycze, a potem ,jak ja to zrzucę...

Eh mnie to na słodkie strasznie ciagnie zupełnie od samego początku. I jem duzo więcej niz zwykle jednak wczoraj waga pokazywała 5 na plusie chociaz w zeszłym tygodniu było juz 6... moze waga mne oszukuje

[pola25]

Napisane przez KarolinaK

A to moj Tz to lew i mysle ze charakter taki mi odpowiada. Z kolei raków mamy trzech w rodzinie z Tz strony (siostra, szwagier i ciocia) i wszyscy maja bardzo silne i bardzo brzydkie charaktery dlatego Tz sie modli zeby było o czasie czyli na lwa. Mam nadzieje tylko ze to nie w genach przechodzi bo siostry, szwagra i cioci Tz to nikt z całej rodziny nie lubi...
Ale jak mówisz ze Twoj rak i taki dobry to mnie uspokoiłas!!! Bo Tz to mnie strasznie nastraszył z tym manipulowaniem




Eh mnie to na słodkie strasznie ciagnie zupełnie od samego początku. I jem duzo więcej niz zwykle jednak wczoraj waga pokazywała 5 na plusie chociaz w zeszłym tygodniu było juz 6... moze waga mne oszukuje

Wiesz ja od 5 tyg nie pracuje i przez większość ciąży jestem mało aktywna,nie mam gdzie spalić...

[Camelitos]

Napisane przez pola25

Monya trzymam kciuki za cc!

Karolina jakoś się dzisiaj trzymam ,zobaczymy,co będzie dalej,stwierdziłam ,że +9 kg to dużo ,jak na mnie, a w 1 trymestrze praktycznie nic nie przytyłam. Tyć zaczęłam od lutego,jak zaczęłam jeść słodycze, a potem ,jak ja to zrzucę...

Zrzucisz, zrzucisz, nie martw się

[monyaa108]

Ja juz sie naczytalam jakie musza byc wskazania do cc i sie okazuje ze naprawde trzeba miec jakies choroby serca by kardiolog dał glejt - w sumie to sie ciesze ze nie mam, no serce mam jak dzwon wiec watpie by ktos chcial wypisac na samo nadcisnienie skierowanie ehhh no ale jak sie zdenerwuje to mimo lekow mi cisnienie siega wartosci ponad 180/100 wiec na pewno jak przyjdzie co do czwgo i bede rodzic to chyba wtedy nikt nie zwatpi ze nie przezyje sn bez uszczerbku

KArolina A co do znakow zodiaku to ja mam taki sam termin jak Ty i w sumie sama juz nie wiem czy wolę lwa czy raka, pewnie przez planowe cc bedzie rak, sama jestem lew to pewnie bym sie z dzieckiem pozabijala w walce o wpływy

[pola25]

Napisane przez Camelitos

Zrzucisz, zrzucisz, nie martw się

Jak będę karmiła kp ,to napewno zrzucę ,tak jak ze starszym (byłam -5kg ). Zakładając,że będę tyła 0,5 kg na tydzień ,tygodni zostało prawie 9 to bym przytyła jeszcze ok 4-5 kg,to trochę dużo

[monyaa108]

Napisane przez pola25

Wiesz ja od 5 tyg nie pracuje i przez większość ciąży jestem mało aktywna,nie mam gdzie spalić...

Pola nie przejmuj sie ja tez nie jestem aktywna, odpoczywam na zwolnieniu i tyje, ale licze na to ze dzieki bieganiu przy dziecku zrzuce kg.

[pola25]

Napisane przez monyaa108

Pola nie przejmuj sie ja tez nie jestem aktywna, odpoczywam na zwolnieniu i tyje, ale licze na to ze dzieki bieganiu przy dziecku zrzuce kg.

A jak się nie zdenerwujesz,to jakie masz?

[Camelitos]

Napisane przez pola25

Jak będę karmiła kp ,to napewno zrzucę ,tak jak ze starszym (byłam -5kg ). Zakładając,że będę tyła 0,5 kg na tydzień ,tygodni zostało prawie 9 to bym przytyła jeszcze ok 4-5 kg,to trochę dużo

Poradzimy sobie wszystkie

[emma90]

Pola rożek planuję, ale jest drogi szary, lniany i później może służyć jako mata do zabawy tylko właśnie cena mnie hamuje na razie się wstrzymuję z zakupem, nawet nie wiem czy mi będzie potrzebny.
Ale zdecydowałam się na zakup kosza mojżesza będzie do przenoszenia dziecka między pokojami jak będzie spać

KarolinaK ten kokon jest na płasko, a chciałaś kupić coś innego?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez Camelitos

Poradzimy sobie wszystkie

też tak się pocieszam
na razie dramatu nie ma, choć byłam pewna, że +8 będę miała na końcówce a tu jeszcze 2-miesiące ciąży zostały


mam dzisiejsze wyniki hemoglobina z 11,5 podskoczyła mi do 11,8 szał!

[pola25]

Napisane przez Camelitos

Poradzimy sobie wszystkie

Taką mam nadzieję

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

mam dzisiejsze wyniki hemoglobina z 11,5 podskoczyła mi do 11,8 szał![/QUOTE]

Brawo!!!

[monyaa108]

Napisane przez pola25

A jak się nie zdenerwujesz,to jakie masz?

zwykle teraz mieszcze sie do 140/90 juz na nowych lekach ze szpitala

[Sandam13]

Napisane przez pola25

Sandam gratki za podwyżkę!jak sytuacja z teściami?

Asiaczku śliczna torba!

Emma piękne to wszystko!Ale dlaczego takie drogie,a mi się podoba wszystko co drogie!!!Kupujesz rożek?


Dziewczyny ,chciałam się pochwalić ,że dzisiaj nie zjadłam nic słodkiego!Ale ciągnie mnie!

Znowu zwalili nam się na głowę wczoraj, dosłownie na 10 minut pod pretekstem, że chcieli zobaczyć co robimy.. To już 3 wizyta w ciągu tygodnia przecież dostanę do głowy.. Tż już też ma nerwy ale też mu głupio zwrócić uwagę.. Więc przewiduję w najbliższym czasie długotrwałą awarię domofonu.
Trochę poszalałam dzisiaj w smyku. Udało nam się dostać ręcznik kąpielowy z kapturkiem za 30zl przeceniony z 60zl.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[emma90]

Napisane przez Sandam13

Znowu zwalili nam się na głowę wczoraj, dosłownie na 10 minut pod pretekstem, że chcieli zobaczyć co robimy.. To już 3 wizyta w ciągu tygodnia przecież dostanę do głowy.. Tż już też ma nerwy ale też mu głupio zwrócić uwagę.. Więc przewiduję w najbliższym czasie długotrwałą awarię domofonu.
Trochę poszalałam dzisiaj w smyku. Udało nam się dostać ręcznik kąpielowy z kapturkiem za 30zl przeceniony z 60zl.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

to super deal uwielbiam promocje

[pozytywnaj]

Napisane przez xXBlankaXx

To u mnie znów gin po każdej mojej infekcji wręcz każe leczyć męża, bo po prostu inaczej jest bez sensu, bo oni infekcji nie odczuwają nic nie boli nic nie piecze, my się leczymy a oni nas na nowo zarażaja... I kółko się zamyka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój gin to samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Sandam uplakalam się z tą długotrwałą awarią domofonu
Super ,że Ci.się udalo trafić na taka promocję

Monya to ciśnienie masz spoko,tylko.się nie denerwuj

[summer_overture]

Napisane przez KarolinaK

A to moj Tz to lew i mysle ze charakter taki mi odpowiada. Z kolei raków mamy trzech w rodzinie z Tz strony (siostra, szwagier i ciocia) i wszyscy maja bardzo silne i bardzo brzydkie charaktery dlatego Tz sie modli zeby było o czasie czyli na lwa. Mam nadzieje tylko ze to nie w genach przechodzi bo siostry, szwagra i cioci Tz to nikt z całej rodziny nie lubi...
Ale jak mówisz ze Twoj rak i taki dobry to mnie uspokoiłas!!! Bo Tz to mnie strasznie nastraszył z tym manipulowaniem




Eh mnie to na słodkie strasznie ciagnie zupełnie od samego początku. I jem duzo więcej niz zwykle jednak wczoraj waga pokazywała 5 na plusie chociaz w zeszłym tygodniu było juz 6... moze waga mne oszukuje

Karolina, tak naprawdę to na te znaki zodiaku trzeba patrzeć przez palce. Mój charakter w wielu punktach zgadza się z tym moim znakiem, ale z kolei moja matka to też lew i jest zupełnie inna, taka MIĘTKA właśnie no jak nie lew. Więc luzik, niczym się nie martw

Napisane przez monyaa108

Ja juz sie naczytalam jakie musza byc wskazania do cc i sie okazuje ze naprawde trzeba miec jakies choroby serca by kardiolog dał glejt - w sumie to sie ciesze ze nie mam, no serce mam jak dzwon wiec watpie by ktos chcial wypisac na samo nadcisnienie skierowanie ehhh no ale jak sie zdenerwuje to mimo lekow mi cisnienie siega wartosci ponad 180/100 wiec na pewno jak przyjdzie co do czwgo i bede rodzic to chyba wtedy nikt nie zwatpi ze nie przezyje sn bez uszczerbku

KArolina A co do znakow zodiaku to ja mam taki sam termin jak Ty i w sumie sama juz nie wiem czy wolę lwa czy raka, pewnie przez planowe cc bedzie rak, sama jestem lew to pewnie bym sie z dzieckiem pozabijala w walce o wpływy

Uff, no w każdym razie nie martw się na zapas, ostatecznie pogrozisz im trochę pozwami itd. i każdy lekarz ci ustąpi, bo będą się bać

Napisane przez emma90

Pola rożek planuję, ale jest drogi szary, lniany i później może służyć jako mata do zabawy tylko właśnie cena mnie hamuje na razie się wstrzymuję z zakupem, nawet nie wiem czy mi będzie potrzebny.
Ale zdecydowałam się na zakup kosza mojżesza będzie do przenoszenia dziecka między pokojami jak będzie spać

KarolinaK ten kokon jest na płasko, a chciałaś kupić coś innego?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



też tak się pocieszam
na razie dramatu nie ma, choć byłam pewna, że +8 będę miała na końcówce a tu jeszcze 2-miesiące ciąży zostały


mam dzisiejsze wyniki hemoglobina z 11,5 podskoczyła mi do 11,8 szał!

Emma, fajowo! Bierzesz żelazo czy zmieniłaś dietę? Mnie przepisał dziś tardyferon, ale bez wskazania na natychmiastowe wdrażanie go do menu :P

Napisane przez Sandam13

Znowu zwalili nam się na głowę wczoraj, dosłownie na 10 minut pod pretekstem, że chcieli zobaczyć co robimy.. To już 3 wizyta w ciągu tygodnia przecież dostanę do głowy.. Tż już też ma nerwy ale też mu głupio zwrócić uwagę.. Więc przewiduję w najbliższym czasie długotrwałą awarię domofonu.
Trochę poszalałam dzisiaj w smyku. Udało nam się dostać ręcznik kąpielowy z kapturkiem za 30zl przeceniony z 60zl.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

A wiesz co? Spuściłabym tych teściów ze schodów

[emma90]

Summer od 3miesiecy biorę suplement z żelazem, bez recepty zaczęłam jak mi spadło do 11,5 i od tej połowy lutego było bez zmian (chyba nawet najmniej było 11,2) a teraz się ładnie podniosło jestem z siebie dumna

W diecie staram się uzupełniać niedobory żelaza ale różnie mi to wychodzi

[pozytywnaj]

Asiaczek 100 lat!

ja podczytuje na raty zaraz idę spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Ja dziś ze 3 razy zaczynałam pisać i nie udawało mi się skończyć. Powiem Wam ze strasznie znoszę te upały, nigdy nie lubiłam a teraz jest wręcz gorzej . Biorę prysznic kilka razy dziennie, siedzę pod wiatrakiem i i tak na nic, brak energii i się roztapiam. Plus taki ze apetyt mam słaby, tylko pije wodę i jakieś lekkie posiłki jem. Kupiłam dziś w Lidlu 2 rampersy na ten najmniejszy rozmiar, ale Lidl ma duża rozmiarówkę i myśle ze będą ok. Do Lumpexu weszłam, ale nic nie upolowałan, nie miałam siły. Chyba zakupy stacjonarne już nie dla mnie. Zrobiłam tez zamówienie apteczne, chyba jako jedyna nie na Gemini tylko koleżanka ze stacjonarnej apteki mi przyniesie, ale jakieś malutkie mi wyszło chyba z 6 pozycji., powoli mi wyprawka rusza do przodu. A i jutro komodę i jakieś drobne meble zamawiamy, wprawdzie czas realizacji nawet do 4 tyg ale myśle ze zdążę jakoś. No nic, nie odniosę się do Waszych postów bo już padam i idę spać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pola25]

Wow!Dzisiaj jestem pierwsza na wątku!Syn mnie obudził z godzinę temu.

Miłej soboty!

[MalaGosia88]

To ja druga .
Pierwszy raz ze wszystkich ciąż wczoraj tak się zdenerwowałam, że stres się odbił na brzuchu, ciągle mi się stawiał, potem dostałam nerwobólu w kręgosłupie, szok. Wiedziałam, że dziecko czuje emocje ale nigdy nie miałam takich objawów mocnych a zdarzyło mi się mieć większe problemy w poprzednich ciążach. Dzięki temu za to szybko wróciłam na ziemię i się uspokoiłam bo nie chciałam pogarszać sprawy;-).

U nas dziś bez słońca, trochę szkoda, za to duszno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

To ja trzecia!

My dziś mieliśmy ciężką noc.. u sąsiadów do nocy była impreza, nie spodziewaliśmy się, że to będzie tak słychać.. ciężko było nawet oglądać tv. W efekcie zasneliśmy ze stoperami w uszach.. zła jestem okropnie, bo ważne było dla mnie to, że tutaj będzie ciszej.. a jak na razie do nocy nie śpimy, rano też nas budzą ludzie z usługowego salonu pod nami.. tylko samochodów słuchać mniej.. ech.. trochę z deszczu pod rynnę.. powiedzcie, że przywykne..

My dziś mamy w planach warsztaty, organizowane w CH i byc może szansa na USG zobaczymy, czy uda nam się dostać

Miłej soboty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez MalaGosia88

To ja druga .
Pierwszy raz ze wszystkich ciąż wczoraj tak się zdenerwowałam, że stres się odbił na brzuchu, ciągle mi się stawiał, potem dostałam nerwobólu w kręgosłupie, szok. Wiedziałam, że dziecko czuje emocje ale nigdy nie miałam takich objawów mocnych a zdarzyło mi się mieć większe problemy w poprzednich ciążach. Dzięki temu za to szybko wróciłam na ziemię i się uspokoiłam bo nie chciałam pogarszać sprawy;-).

U nas dziś bez słońca, trochę szkoda, za to duszno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja trzecia dzień dobry
Wstałam tylko na sikanie i po spaniu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[MalaGosia88]

Napisane przez Elaaaa

To ja trzecia!

My dziś mieliśmy ciężką noc.. u sąsiadów do nocy była impreza, nie spodziewaliśmy się, że to będzie tak słychać.. ciężko było nawet oglądać tv. W efekcie zasneliśmy ze stoperami w uszach.. zła jestem okropnie, bo ważne było dla mnie to, że tutaj będzie ciszej.. a jak na razie do nocy nie śpimy, rano też nas budzą ludzie z usługowego salonu pod nami.. tylko samochodów słuchać mniej.. ech.. trochę z deszczu pod rynnę.. powiedzcie, że przywykne..

My dziś mamy w planach warsztaty, organizowane w CH i byc może szansa na USG zobaczymy, czy uda nam się dostać

Miłej soboty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przywykniesz a Mały już w ogóle bo od urodzenia będzie miał takie warunki to nie trzeba będzie na palcach chodzić też mieszkałam długo mając tory kolejowe za blokiem, z początku było średnio za to teraz nic mnie nie budzi .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

To witam się i ja

MalaGosia, dobrze że szybko udało się uspokoić. Ja ostatnio zrobiłam się drazliwa i łatwo się denerwuje. Nie wiem co mi się dzieje ale niestety najczesciej tz obywa

Ela miejmy ze impreza to jednorazowy wybryk, a w razie w zawsze mozna pogadac z sasiadami. Jak bylo b. głośno to pewnie i w starym mieszkaniu byscie slyszeli
A jaki salon usługowy macie pod sobą? Jest szansa ze będzie ciszej? Myślę że nawet jeśli coś słychać to powinnaś naprawdę przywyknąć
.
Pomyśl ze mieszkanie ma wiele innych plusów - większy metraż, niższe piętro, chłodniej, brak skosow uszy do góry

[Elaaaa]

Napisane przez MalaGosia88

Przywykniesz a Mały już w ogóle bo od urodzenia będzie miał takie warunki to nie trzeba będzie na palcach chodzić też mieszkałam długo mając tory kolejowe za blokiem, z początku było średnio za to teraz nic mnie nie budzi .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo mały na pewno będzie musiał, bo przez cały dzień też niezły gwar dużo ludzi się przewija pod oknami w ciągu dnia, ech no nie ma jak swój dom i ogródek..

Napisane przez ovejita

To witam się i ja

MalaGosia, dobrze że szybko udało się uspokoić. Ja ostatnio zrobiłam się drazliwa i łatwo się denerwuje. Nie wiem co mi się dzieje ale niestety najczesciej tz obywa

Ela miejmy ze impreza to jednorazowy wybryk, a w razie w zawsze mozna pogadac z sasiadami. Jak bylo b. głośno to pewnie i w starym mieszkaniu byscie slyszeli
A jaki salon usługowy macie pod sobą? Jest szansa ze będzie ciszej? Myślę że nawet jeśli coś słychać to powinnaś naprawdę przywyknąć
.
Pomyśl ze mieszkanie ma wiele innych plusów - większy metraż, niższe piętro, chłodniej, brak skosow uszy do góry

Wiem, wiem staram sobie to tłumaczyć.. ale mąż widzę jest zniesmaczony, bo w głównej mierze to ja namawiałam argumentem, że będzie ciszej, bo nie od ruchliwej ulicy.. a tu klops w poprzednim mieszkaniu (to była inna klatka) przez dwa lata nie mieliśmy sytuacji w której ktoś z sąsiadów nie dawałby spać.. jakoś tacy ludzie byli, że kompletnie nie było słychać. A tutaj hmm mam nadzieję, że jednorazowa sytuacja, tak jak mówisz Pod nami salon fryzjerski i to dobrze prosperujący, bo nie raz od 6 już się kręcą.. mają pod naszym oknem ławeczki.. więc domyślasz się, w ciągu dnia ciągle ktoś siedzi, pali, itd.. w zimie pewnie będzie spokój, jak okna pozamykam
Ach to się Wam wynarzekałam, lżej mi. A teraz muszę nauczyć się z tym żyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

MalaGosia co się stało???

Ela współczuję imprezy,dobrze,że mieliście stopery!

[summer_overture]

Napisane przez emma90

Summer od 3miesiecy biorę suplement z żelazem, bez recepty zaczęłam jak mi spadło do 11,5 i od tej połowy lutego było bez zmian (chyba nawet najmniej było 11,2) a teraz się ładnie podniosło jestem z siebie dumna

W diecie staram się uzupełniać niedobory żelaza ale różnie mi to wychodzi

Faktycznie, wspominałaś o tym! U mnie niby nieznacznie spadło, ale już tak blisko porodu, że wypadałoby podnieść choć trochę

Napisane przez MalaGosia88

To ja druga .
Pierwszy raz ze wszystkich ciąż wczoraj tak się zdenerwowałam, że stres się odbił na brzuchu, ciągle mi się stawiał, potem dostałam nerwobólu w kręgosłupie, szok. Wiedziałam, że dziecko czuje emocje ale nigdy nie miałam takich objawów mocnych a zdarzyło mi się mieć większe problemy w poprzednich ciążach. Dzięki temu za to szybko wróciłam na ziemię i się uspokoiłam bo nie chciałam pogarszać sprawy;-).

U nas dziś bez słońca, trochę szkoda, za to duszno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gosiu, co się stało?

Napisane przez Elaaaa

To ja trzecia!

My dziś mieliśmy ciężką noc.. u sąsiadów do nocy była impreza, nie spodziewaliśmy się, że to będzie tak słychać.. ciężko było nawet oglądać tv. W efekcie zasneliśmy ze stoperami w uszach.. zła jestem okropnie, bo ważne było dla mnie to, że tutaj będzie ciszej.. a jak na razie do nocy nie śpimy, rano też nas budzą ludzie z usługowego salonu pod nami.. tylko samochodów słuchać mniej.. ech.. trochę z deszczu pod rynnę.. powiedzcie, że przywykne..

My dziś mamy w planach warsztaty, organizowane w CH i byc może szansa na USG zobaczymy, czy uda nam się dostać

Miłej soboty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Elu, będzie dobrze, zawsze trzeba się do nowego przyzwyczaić. Niestety to są też uroki mieszkania w bloku. Ja mieszkałam przez kilka lat przy głównej arterii lubelskiej - masakra, potem przy kolejnej ogromnej ulicy - no to już byłam przygotowana i jak się teraz przenieśliśmy w miejsce spokojne, z dala od ulicy, to byłam w szoku. Za cicho zmierzam do tego, że przywykniesz do większego hałasu, plus jest taki, że dziecko będzie się przyzwyczajać do dźwięków i nie będziecie musieli chodzić przy nim na paluszkach. A plusy moim zdaniem przeważają - chłodniejsze, większe i niżej! To jest najważniejsze, zwłaszcza teraz


Witam!
Jakie plany na dziś? U nas znowu gorąco i słońce wysoko na niebie... Trochę mnie to smuci, bo chciałabym odetchnąć przy jakimś odświeżającym deszczyku zwłaszcza, że zakupy muszę zrobić

[Camelitos]

Napisane przez summer_overture

Faktycznie, wspominałaś o tym! U mnie niby nieznacznie spadło, ale już tak blisko porodu, że wypadałoby podnieść choć trochę



Gosiu, co się stało?



Elu, będzie dobrze, zawsze trzeba się do nowego przyzwyczaić. Niestety to są też uroki mieszkania w bloku. Ja mieszkałam przez kilka lat przy głównej arterii lubelskiej - masakra, potem przy kolejnej ogromnej ulicy - no to już byłam przygotowana i jak się teraz przenieśliśmy w miejsce spokojne, z dala od ulicy, to byłam w szoku. Za cicho zmierzam do tego, że przywykniesz do większego hałasu, plus jest taki, że dziecko będzie się przyzwyczajać do dźwięków i nie będziecie musieli chodzić przy nim na paluszkach. A plusy moim zdaniem przeważają - chłodniejsze, większe i niżej! To jest najważniejsze, zwłaszcza teraz


Witam!
Jakie plany na dziś? U nas znowu gorąco i słońce wysoko na niebie... Trochę mnie to smuci, bo chciałabym odetchnąć przy jakimś odświeżającym deszczyku zwłaszcza, że zakupy muszę zrobić

A u nas dzisiaj jak narazie chłodno
Moje plany na dzisiaj niewielkie delikatne sprzątanie mieszkania a wieczorem imprezka urodzinowa mojego męża

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[summer_overture]

Napisane przez Camelitos

A u nas dzisiaj jak narazie chłodno
Moje plany na dzisiaj niewielkie delikatne sprzątanie mieszkania a wieczorem imprezka urodzinowa mojego męża

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

uuu, Camel, tylko nie przesadź z alkoholem