sześćdziesiątki z plusem

[Babygia]

Napisane przez starsza pani

A to już jawna niesprawiedliwość.
No to znowu mamy Cię z głowy?

Niee,pewnie bedzie wisial przed telewizorem ogladajac prawdziwie meskie programy (nudy na pudy),to siade do maszynki,przyjde napewno.
A teraz buzka,ide ogladac film i czekam na chlopka.
Dobranoc

[starsza pani]

Robótko,jak dobrze,że już po wszystkim.I rokowania są pomyślne.Możesz odetchnać po tej nerwówie.Najlepiej gdybyś teraz mogła to wszystko odespać.Całuję Cię mocno

[robótka]

Danusiu tam napisałam więcej, bo tu wcinało większą część postu ,a ja nie miałam już siły ciągle go uzupełniać.Masz rację,że będzie trudniej, bo trzeba jeździć spory kawałek.Teraz też moi synowie do niego chodza, troszke się wymieniamy.Tam będzie trudniej bo najmłodszy tylko będzie mógł w niedziele jeździc.Tylko najstarszy może troszkę częściej.Synowa ma samochód służbowy i też jeździ do swojej firmy do Bydgoszczy, to myślę,że też pojedzie do niego.Zawsze się wymieniamy.

[taka taka]

martwa cisza
ja niestety nic ciekawego nie napiszę, cały dzień się leniłam
ale może kogoś sprowokuję...


Robótko, mam nadzieję, że odpoczęłaś dzisiaj

[starsza pani]

Mnie Taka taka sprowokowałaś chociaż prawdę mówiąc zbuntowałam się .Nie chcecie gadać,to nie.Wylegujcie się na słońcu aż dostaniecie uczulenia.Nie będzie tak,że " gadał dziad do obrazu a obraz do niego ani razu ".
Pogniewałam się,idę robić śniadanie.

[bietkadd]

Witajcie Leniwe południe ale przez płotek zajrzałam do sąsiadek a tu też pusto...lenistwo cieplarniane ...
To życzę miłego ,dalszego niedzielnego polegiwania i słoneczka dla wszystkich !!

[Kota]

Wcale się nie wylegiwałam na słońcu- nie lubię, chyba że nad morzem- ten szum uspakajający....
Leniwa niedziela dobiega końca, niebo z cirrusami zapowiada pewnie jutrzejszą piekną pogodę, ciekawam, czy jutro bedzie szewski poniedziałek, czy jakoś dobrze się potoczy.
Jak w tym tygodniu skończę wystawę- otwarcie w piątek- to mam plany na przyszły tydzień- kino (tylko chyba nie grają teraz nic ciekawego), morze, nadrabianie życia towarzyskiego itd.

Robótko- życzę sił w zwązku ze zdrowiem męża.

[poziomka61]

Ja po prostu fatalnie znoszę upały Wszystko co poza przedziałem 21-27 stopni to dla mnie wróg. A dziś poszłam sobie sprawdzić stan grzybków w lesie koło domu i ... akurat po raz pierwszy od wielu dni zaczęło lać. Powiem Wam szczerze, że przysłowiowa "zmokła kura" jest wyrafinowanie estetyczna przy "zmokłej poziomce" Ale może urosnę

[sr.johanna]

Witam Was
Podczytuje sobie was dziennie,jestem wszystkim juz tak zmeczona,ze czasami mi sie juz nawet pisac nie chce Czekam na ten moj urlop jak jakiegos zbawienia...jeszcze nigdy w zyciu tak na urlop nie czekalam,ale jeszcze tylko 12 dni.....Pozdrawiam Was bardzo mocno i wszystkie pojedynczo caluje

[Kota]

Wita Was dzisiaj okaz zdrowia- dokończyłam w końcu badania okresowe- jestem zdolna do pracy, więc pracuję . Upał niemiłosierny.

[starsza pani]

Napisane przez poziomka61

Powiem Wam szczerze, że przysłowiowa "zmokła kura" jest wyrafinowanie estetyczna przy "zmokłej poziomce" Ale może urosnę

Najbardziej apetyczne są małe poziomki (mogą być ze śmietaną (w ręku) )

Napisane przez Kota

Wita Was dzisiaj okaz zdrowia- dokończyłam w końcu badania okresowe- jestem zdolna do pracy, więc pracuję . Upał niemiłosierny.

Przypuszczam mając na uwadze wsteczne posty,że jak byś nie była zdolna to też byś się rwała .
Johanko,a nie mówiłam,że miejsce chorego jest w łóżku a nie w pracy? Wiem,stan wyższej konieczności-nie ma kto pracować.Ale dlaczego to masz być Ty? Bierz przyklad z naszych lekarzy.Dzisiaj następne 32 szpitale zamykają swe podwoje dla pacjentów..

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez starsza pani

Dzisiaj następne 32 szpitale zamykają swe podwoje dla pacjentów..

Dobrze że ja chodze do prywatnej przychodni (majaca podpisana umowe z NFZ wiec nie place)

[Toogra]

Pozdrawiam ,po długim weekendzie.Dzis rozpoczełam pracę na nowym miejscu ,,narazie zostawiam to bez komnetarza,,,może jutro bedzie lepiej.

[taka taka]

oglądam program na TVN24, rozmawiają (nie wiem czy można to nazwać rozmową )S.Niesiołowski z K.Wyszkowskim
płakać mi się chce, strasznie mnie to porusza

Toogra, szukaj pracy, a w tej chwili znajdź plusy obecnej sytuacji, jakieś są (np to, że wcześnie kończysz pracę )

Starsza Pani, nie gniewaj się

[Kota]

Dolatują mnie telewizyjne głosy tej stacji rodzina ogląda-Niesiołowski i Wyszkowski skończyli, było o Bolku i przebijaniu nożem przez Walentynowicz, teraz słyszę charakterystyczny głos Senyszyn... Mówią o ocenie religii w szkole liczonej do średniej....
Jakoś się uodporniłam...
Tako- nie przejmuj sie tym wszystkim
Toogro .

Mierzyłam dzisiaj równo 20 spódnic. Większość wyglądała jak wiejskie halki albo jak zrobione z prześcieradła- lub ze ścierki do naczyń- bawełniane, marszczone, pogniecione, do kolan, białe. We wszystkich czułam sie jak beczułka.
A kupiłam- dwudziestą pierwszą- w wielkie, graficzne motywy kwiatowe- brąz, ecru, czekolada, jasny szafir.
Szkoda, że nie mogę przekazać Wam trochę zapachu zza okna- zapada zmrok, las nagrzany przez cały dzień- teraz zaczyna pachnieć, jest cudownie...

[taka taka]

robię wszystko,żeby nie interesować się polityką, ale zawsze mnie coś dopadnie, jak widzę jak boksują się i opluwają bohaterowie mojego chyba najważniejszego i najciekawszego okresu w życiu, to nie mogę się nie przejmować
i kaczki i ataki na kaczki przełknę, teletubisie mnie śmieszą, ale to mnie dobija

Koto, zazdroszczę Ci takich zapachów, pod moim blokiem wre budowa , właśnie leją beton, warczą i smrodzą jakimiś maszynami, na placu budowy jeszcze w tamtym roku kwitły bzy, akacje, też pachniało....

mam dziś jakiś wizażowy dzień, tyle postów chyba nigdy jeszcze nie wyprodukowałm

[Kota]

Napisane przez taka taka

robię wszystko,żeby nie interesować się polityką, ale zawsze mnie coś dopadnie, jak widzę jak boksują się i opluwają bohaterowie mojego chyba najważniejszego i najciekawszego okresu w życiu, to nie mogę się nie przejmować
i kaczki i ataki na kaczki przełknę, teletubisie mnie śmieszą, ale to mnie dobija

Koto, zazdroszczę Ci takich zapachów, pod moim blokiem wre budowa , właśnie leją beton, warczą i smrodzą jakimiś maszynami, na placu budowy jeszcze w tamtym roku kwitły bzy, akacje, też pachniało....

mam dziś jakiś wizażowy dzień, tyle postów chyba nigdy jeszcze nie wyprodukowałm

Spojrzałam na swoją ilość postów- włosy mi stanęły na głowie dęba- ile to już wyprodukowałam a nie tak dawno zakładałam pierwszy wątek, nieśmiało prosząc o poradę.

Mimo wszystko, Taka, nie przejmuj się- boksują i opluwają się, to obrzydliwe, ale- proszę- mamy czerwiec, piękny czas itd.
Jak córa po urodzinach? Wszystko sie udało?

[taka taka]

a tam córka , właściwie to byo moje święto , w końcu dzień urodzin dziecka to jest prawdziwy Dzień Matki
lubimy w domu wspominać ten dzień, nie mogę uwierzyć, że to było 16 lat temu
córka jest super, jest niewyczerpanym źródłem mojej radości, nie mam z nią żadnych problemów, jest wrażliwa , ma swoje zdanie, czasem wydaje mi się bardziej rozsądna niż ja, ale bywa też szalona

a przyjęcie się też udało, ja mam szczęście mieć fajną rodzinę, takie rodzinne spotkania są przyjemnością

wiem, że czerwiec, pięknie, pachnąco, za miesiąc jadę nad morze i cała masa pozytywów się znajdzie, ale to co się dzieje teraz wokół Lech Wałęsy boli mnie osobiście
ale masz rację, koniec tematu

[Kota]

Nie, Tako, nie chcę ucinać tematu, nie myśl tak. To mnie też boli- zwłaszcza że jestem z Gdańska, u nas to było żywe wszystko, ale trzeba egzystować jakoś i nie dać się zgnieść i przybić.
Swoją drogą, to kilka lat temu nic nie zapowiadało czasów, w których czujesz sie elementem podejrzanym- bo jesteś wykształciuchem, Teletubisie- okazują się także podejrzane, ba, stanowią zagrożenie itd.
Skąd wypełzło takie myślenie?
Ech, co ja będę rozważać takie rzeczy zastosuję na sobie bacik, proszę bardzo, skoncentruję się na zapadającej- zapadłej już- za oknem nocy- pachnie jeszcze bardziej, i odzywa sie - anemicznie co prawda - sowa.

No i to są przewagi Gdańska. A Wy, warszawianki- proszę, raz macie gorzej, ha.

[taka taka]

Napisane przez Kota

No i to są przewagi Gdańska. A Wy, warszawianki- proszę, raz macie gorzej, ha.

zazdroszczę Ci tego Gdańska przez cały rok, a czasem,jak piszesz, że wracasz ze spaceru po plaży, to z zazdrości aż mnie skręca

i proszę się nie biczować

i dobrej, pachnącej nocy życzę wszystkim

[poziomka61]

[quote=starsza pani;4537096]Najbardziej apetyczne są małe poziomki (mogą być ze śmietaną (w ręku) )

To ja właśnie taką małą (acz okrągłą )poziomką jestem. A zapraszałam na te owocki i jakoś żadnej chętnej nie było Ale jeszcze są i będą - pyszne, słodkie, pachnące i dzikie...

Szkoda, że nie mogę przekazać Wam trochę zapachu zza okna- zapada zmrok, las nagrzany przez cały dzień- teraz zaczyna pachnieć, jest cudownie...

Teraz wieczorami przychodzi mi na myśl tylko jedno (niegrzeczne) powiedzenie:
"jest tak pięknie, że mało d..a nie pęknie"
Cudna temperatura, pokląskuje słowik, pachnie jaśmin, gwiazdy świecą....
Dziewczyny, tak jest TYLKO raz w roku!!!

[Kota]

Sześćdziesiątki, jesteście?
Za czerwono jest na tej stronie od mojego awataru- za czerwono, za dużo, za dominująco... Jak mówili starzy kresowianie- deprymuję się. przytłaczająca zupa pomidorowa.
Uciekam więc- pozdrawiając! Ale jeszcze tu wrócę

[taka taka]

Napisane przez Kota

Sześćdziesiątki, jesteście?
Za czerwono jest na tej stronie od mojego awataru- za czerwono, za dużo, za dominująco... Jak mówili starzy kresowianie- deprymuję się. przytłaczająca zupa pomidorowa.
Uciekam więc- pozdrawiając! Ale jeszcze tu wrócę

Koto, ja też zaczerwieniam ten wątek swoim avatarem
Twój oczywiście smaczniejszy

i wcale nie czuję się przytłoczona

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Sześćdziesiątki, jesteście?
Za czerwono jest na tej stronie od mojego awataru- za czerwono, za dużo, za dominująco... Jak mówili starzy kresowianie- deprymuję się. przytłaczająca zupa pomidorowa.
Uciekam więc- pozdrawiając! Ale jeszcze tu wrócę

Koto, to naprawdę jest zupa?!

Wiedziałam, że skądś znam ten widok...

[robótka]

Wpadam na chwilkę by powiedzieć,że jutro odbieram ze szpitala chorego i będziemy czekać, kiedy zadzwonią po niego z drugiego szpitala na naświetlania. Narazie jakoś się trzymam.
Pozdrawiam wszystkie i życze miłego dnia.

[sr.johanna]

Witam slonecznie
I znowu jestem,chorobe juz prawie pokonalam ,teraz jeszcze pare dni pracy i czeka na mnie plaza..morze...coctajle.. ..
Pozdrawiam i caluje

[Babygia]

Siedze i czekam na nowa suszarke do bielizny.Stara miala 7 lat,moze to nieduzo,ale dla 4 osob ,w tym duzo ciuchow do pracy,poscieli,recznikow, latala co 2 dni,a w weekendy nawet caly dzien.Az dziw,ze pralka jeszcze zyje,wprawdzie jest juz dychawiczna,robi bokami,ale jakos sie jeszcze trzyma.Z reguly staram sie kupowac dosc proste ustrojstwa,bez zbednej elektroniki,ktora uwielbia natychmiast po wygasnieciu czasu reklamacji zdechnac,zmuszajac do placenia strasznych cen za reperacje.Tak wiec jak sie zepsuje,to przewaznie chlipisko musi majstrowac przy tych gniotach .
tyle tylko,ze biedna suszarka zdechla,nie suszy,i swiety boze nie pomoze.Kupilam nowa,i czekam dzis na dostawe.A ze napisza -poludnie/po poludniu,to nigdy nie wiadomo,kiedy zajada.Musialam wziac wolne,i tak kwitne i czekam.
Mlody niebawem (pod koniec miesiaca) ma miec egzamin praktyczny z prawka,jezdzi-na moj gust laika-dobrze i spokojnie,wiec jesli z nerwow nie popelni jakiegos bledu,albo go nie obleja umyslnie,mysle,ze powinien zdac.
Buzka dla wszystkich

[Toogra]

Pozdrawiam serdecznie,,z pola walki to znaczy z nowego stanowiska pracy-brrr makabra,ale o tym innym razem,Powodzenia dziewczyny!!!!!
Kota widzę,ze ostatnio szalejesz w zakupach ciuchowych.Widziałam w Gemini,zmieniają waszą wystawę.Byłam w poniedziałek nawet patrzałam czy tam nie jestes.

[Kota]

Napisane przez Toogra

Pozdrawiam serdecznie,,z pola walki to znaczy z nowego stanowiska pracy-brrr makabra,ale o tym innym razem,Powodzenia dziewczyny!!!!!
Kota widzę,ze ostatnio szalejesz w zakupach ciuchowych.Widziałam w Gemini,zmieniają waszą wystawę.Byłam w poniedziałek nawet patrzałam czy tam nie jestes.

Toogro- w poniedziałek mnie tam nie było- trwał demontaż, a teraz ja tam właśnie zmieniam wystawę, jutro otwarcie.
Napisz coś więcej o pracy, jakbyś miała chęć.

[robótka]

Witam wszystkie milutko.
Męża mam w domu.Jutro jadę z nim na wyciągnięcie szwów.Przez chorobę opóźniły się sprawy załatwiania z domem.W sądzie też sie widać nie spieszą - narazie cisza.Pewnie, to ja płacę za ludzi ,nie sąd.Już nawet nie potrafię się złościć, czy denerwować, apatia kompletna.
Pozdawiam wszystkie i życzę samych radości.
Danusia ucichła?