Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

[kasiulka]

Tiaaro to ja jutro jade na zakupy do Tesco . ciuszki z Cherokee są sliczne i bdb jakości, warto kupic. A swoją drogą ustawiłam sobie Snipa na jedną z aukcji które podała Kostka (dzięki Kostko ) , moze sie uda wylicytowac, jesli cena nie osiągnie jakiejs kosmicznej sumy. Tez mam szmyrgla na punkcie ciuszków Oliwkowych

co do kawy to rozpuszczalna bardziej zakwasza układ pokarmowy,a także zawiera duże ilości fosforanów no i ma sporo niklu, na który ja np. jestem uczulona

" Pomimo różnych opinii dotyczących kawy rozpuszczalnej, nie podlega sprzeciwom fakt, że kawa rozpuszczalna zawiera duże dawki niklu. I chociaż ten srebrzystobiały metal spełnia w organizmie człowieka bardzo ważną rolę, jego nadmiar jest jednak szkodliwy. Osoby pijące duże ilości kawy rozpuszczalnej, szczególnie narażone są na dostarczanie do organizmu dużych dawek niklu. Nikiel w nadmiarze powoduje uszkodzenie błon śluzowych, powoduje odczyny alergiczne, zmiany w chromosomach w szpiku kostnym, może przyczynić się do rozwoju komórek nowotworowych."

[płatek1]

To się zgadza, że ludzie pijący duże ilości kawy są bardziej narazeni na raka. Tż na mnie psioczył bo ja nieraz pije po trzy kawy dziennieale w tym tylko jedna rozpuszczalna, wolę zdecydowanie po turecku.

Ja ma mame tż na głowie od poniedziałku, we wtorek miała robioną biopsję, dzisiaj jakieś znowu badania, jutro jedziemy wszyscy do Prabutcały tydzień z ta kobietą...bu...aż się boje.

Ćwiczenia są super, wczoraj byłam na BS i rowerku, ale dzisiaj juz nie dam rady bo mam zakwasy, ale jutro raną chyba się wybiorę. Mati jest na spacerze z babcia, a ja sobie trochę folguję, trochę posprzatałam, ale zrobiłam cos też dla siebie- pomalowałam pzaurki u nóg.

Kociulku obyście znaleźli szybko jakiegoś dobrego tynkarza, kurcze że też zawsze musi być pod górkęmy tez nie jestesmy zadowoleni z naszych fachowców, ale to tylko mieszkanie, które zawsze mozna zremontować, ale dom to już inna sprawaale też cham z teg faceta że Wam groził!!! ja bym go ostro policją postraszyła, gdyby dalej sie burzyłnigdy nic nie wiadomo z takimi ludźmi.

Ja też lubie tescowe ciuszki, maja fajne przeceny dla dziecipo wypłacie też ruszę na polowanie.

[kostka.kr]

Kasiulko gratuluję wygranej licytacji . Śliczne ubranka będzie mieć Oliwka. Ten zestaw też bardzo mi sie podobał, kilka rzeczy w nim nowych oryginalnych, więc za taką cenę bardzo się opłacało.

Płatku dasz radę, wytrzymasz A może tym razem ze strony teściowej będzie wszystko ok .

[agika11]

Kostka, dzięki za przepisy, przeliczę wagi, bo mam inny wymiar formy i jutro piekę.
Ja trochę poczytałam o pieczeniu chleba. Ponoć maszyna jest dla początkujących. Można piec bez maszyny, ale ja sobie nie wyobrażam codziennie wyrabiania ciasta. No chyba, że ma się cudeńko jak Kitchen Aid. Dużo dziewczyn robi chleb na zakwasie, zamiast na drożdżach. Ponoc jeszcze lepszy i chyba zdrowszy. Zobaczcie: http://www.chleb.info.pl/?id=31
Super zestaw kupiłaś, słodziutkie te krótkie spódniczki Te pozostałe też bardzo ładne, zwłaszcza pierwszy, ale cena - za taką kasę można nieźle się obkupić.
Z tą kawą to zonk ja się przerzuciłam z ręcznego ekspresu na rozpuszczalkę, ale chyba znowu wrócę. Do czasu zakupu ekspresu polecam taki ręczny wyciskacz. Ja kupuje kawkę w ziarnach (zazwyczaj na wagę w sklepach Tchibo, ach ten zapach) i sama mielę. Z wyciskacza naprawdę mi smakuje, myślałam, że w ciązy lepiej będzie rozpuszczalkę
Ja zazwyczaj kupuję w Tesco koszulki do żłobka i spodenki. Już kupiłam spodenki, były po 17 zł dwupaki. Nogdy się nie rozciągają.
Po wizycie u lekarza jestem trochę rozbita. W skrócie kazał usunąć trzeci migdał i dał skierowanie do szpitala. Teraz się zastanawiam, czy to nie za wcześnie Chyba się skonsultuję z jeszcze jednym laryngologiem. sama nie wiem.

[kasiulka]

ups Kostko wlasnie sie od Ciebie dowiedziałam ze wygrałam tą aukcje . bardzo sie ciesze, tylko nie wiem czy sie malż ucieszy jak mu powiem ze ma wyskoczyc z kasy , ale policzyłam ze wychodzi ok. 9 zl za 1 ubranko juz wliczając wysyłke wiec chyba sie opłaci.

Agiko koniecznie skonsultuj sie z innym laryngologiem, wyciecie migadała to zabieg w pełnej narkozie, kurcze ja bym sie chyba bała. Sami zwlekamy z operacją przetok usznych u Oliwki bo zwyczajnie mam stracha. Swoją drogą nt. wycinania migdała krązy wiele sprzecznych opinii, jedni twierdzą ze to pomaga a inni że wcale. Sama nie wiem

[agika11]

Zapomniałam napisać: Kamil miał szczepienia na pneumokoki i meningokoki. Rok temu. Rota wirusa przechodził dość wcześnie, nie było szans go zaszczepić. Na grypę go nie szczepię, jakoś nie mam zaufania do tej szczepionki-po własnych doświadczeniach. Ostatnio był w jakiejś śniadaniowej TV temat o szczepieniach. Jedna babka mówiła, że niektóre są niebezpieczne i odchodzi się od szczepień (US), druga że wręcz przeciwnie. I wymiana zdań była dość ostra.
Skonsultuję koniecznie, bo sama jestem w rozterce, ale gość powiedział, że długotrwały lekki niedosłuch może prowadzić, do utrwalenia. Więc nie wiem
A którą aukcję wygrałaś?
Płatek - cierpliwości.
A ja bym gdzieś wyjechała. Mam już dość monotonii typu:dom, ciąża, ogród. Ale nie na ten weekend, bo tłumy będą wszędzie. I pewnie w tym roku już nigdzie nie wyjedziemy. No może w zimie na narty. A wy jak spędzacie weekend?
Idę lać wodę na trawnik,

[tiaara]

wczesniej tez kupowalam w taniej odziezy dla wiki ciuszki ale oststnio eny posly w gore i jak juz cos ladnego i zadbanego to trzeba zaplacic okolo 9 zł za np. koszulke z dlugim rekawkiem. wiec wole do tesco jechac i przynajmiej nowe kupic. ja juz uparzylam kilka zeczy i chyba dzisiaj pojedziemy bo jeszcze prezent dla hrzesnika TZta chcemy kupic. n pewnokupie wiki sodnki bo byly ladne i kapelusz z rondem na lato bo juz chyba pora.

Kociulku niestety prawda jest taka ze trudno o dobrego fachowca. wiele firm przez kryzys upadlo u nas w miescie kilkanascie firm mniejszych upadlo wieksze jakosc przeciopaly. a jako ze jest duzo zlee to reszta nie moze sie obrobic. miejmy nadzieje ze na pieniadze sie to chociaz rzelozy. trzeba zaczas robic oszczednosci na zime. prawda jest taka ze jak fachowcowi zalezy to zrobi jak sie nalezy. w tym mieszkaniu ktore wynajmujemy TZ kupil z knaufa gladz do recznej obrobki i nia robil sciany. wyszlo o wiele lepiej niz to co bylo wczesniej. a za gladzie panele wszelkie grunty i obudowanie kominka wyszlo 600 zl za pokoj 5 na 4 metry . mam nadzieje ze znajdziesz dobrego fachowca.

Agiko smutne z ta operacja i dobrze myslisz zeby poradzic sie kogos jeszcze. daj znac co mowia inni specjalisci

a ja wczoraj po cwiczeniach pojechalam z wiki do lekarza pierwszego kontaktu bo ma lekki katar i zaczela pokaslya. osluchowo czysto i gardlo czyste. lekarka podejrzewa ten katar i kaszel na tle uczuleniowym. przepisala claritine i kazala podawac raz dziennie w okresie iedy kicha i prycha wiki i obserwowac. a jak juz bedzie na tyle duza by zrobic badania to trzeba zrobic. ale to najprawdopodobniej na tle pylkow.

[kostka.kr]

Natala nie poszła dziś do żłobka bo miałyśmy wizytę u okulisty po zmianie szkieł.
Jest jeszcze gorzej , zez jeszcze bardziej sie powiększył. Teraz będę musiała zaklejać Jej oczko na 10 godzin dziennie bez weekendów przez dwa miesiące. Jeśli nie będzie żadnej poprawy to dostajemy skierowanie do szpitala na operację.
Lekarka podejrzewa, że przyczyną pogłębienia się zeza u Natalki jest moja ciąża. To na tle psychicznym plus predyspozycje genetyczne i efekt jest jaki jest . Ale ja sie nie boję tej operacji, jesli doszłoby do niej. Lepiej żeby miała proste zdrowe oczka niż żeby to oczko zezujące sie jeszcze bardziej osłabiło. Wszystko okaże sie za 2 miesiące.

Co do ciuszków Cheeroke, to też je uwielbiam, są dobrej jakości i przede wszystkim nie drogie. Chyba też pójdę sobie chociaż pooglądać .

[kasiulka]

dziewczyny prosze trzymajcie kciuki. Moj tata dostał skierowanie na tomografie, własnie pojechał do lekarza. Znalezli mu cos na zatokach, strasznie sie boje czy to nie jakis przerzut . Jestem przerazona

[kostka.kr]

Kasiulko

[agika11]

Kasiulek trzymam kciuki Mam nadzieję, ze to nie przerzut Już czuję co przeżywacie. Czekamy na wiadomości.

Kostko, niezbyt dobrze z oczkami. Każda operacja i zabieg są przerażające. Mam nadzieję, że jednak obędzie się. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, ze nasze 3 latki mogą tak ciążę przeżywać

[kasiulka]

ech dziewczyny, czemu zawsze człowiek dostaje jakies kopniaki od zycia, pare dni spokoju i znowu kolejny stres. Tata bedzie miał tomograf w przyszłym tygodniu, czytałam opis rentgena i ma kostniaka (to zmiana nowotworowa na szczescie łagodna i niegrozna bo juz wyczytałam o niej w necie), oprócz tego ma zaciemnione zatoki. Pocieszam sie ze to dlatego ze ostatnio miał przechodzoną infekcje i nosa i moze przyplątało mu sie zapalenie zatok, ma słaba odpornosc przez te choróbska. Trzymam sie tej mysli..... zreszta chyba o niczym innym nie bede myslec przez najbliższe dni

Kostko przykro mi ze nie ma poprawy z oczkami , mam nadzieje ze to zaklejanie na dłużej pomoże, biedna Natalka

[tiaara]

Kasiulko

Kostko niby wiele osob mowi ze kolejna ciaza i drugie dziecko pomaga dzieciom lepiej dorastac i stac sie lepszym czlowiekiem. ja sama przetlumaczylam sobie ze na drugie dziecko niemoge sobie teraz pozwolic . boje sie ze wiki to przezyje i zamiast byc lepiej moze sie cofnac. wiele osob mowi zebysmy sie postarali o drugie dziecko jeszcze wczesniej mowilam ze nie i podawalam rozne metne wymowki. teraz mowie wprost ze chce najpierw wiki wyprowdzic na prosta dopiero moge zaczac myslec o dzidzi.

a wiki ma ped do naukii poznawania nowych wyrazow. przeszlismy wtap zwiarzat teraz sa kolory. najgorsze z tymi zwierzetami ze chce aby kazde podac jej z jakims dzwiekiem( wydawanym przez to zwierze) a jaki dzwiek wydaje zyrafa?? albo pokazuje na grzybka wiec grzybek mniam mniam a tu nagle drzewo... no i zlosci sie bo gdzie dzwiek?? grunt ze jest lepiej

[kociulek]

Kasiulka za dobre wyniki Twojego Tata.

Kostka, szczerze mówiąc nie pomyślałabym, że Twoja ciąża może mieć wpływ na wzrok Natalki Oby to były tylko przypuszczenia i oby nastąpiła poprawa by obyło się bez operacji

Tiaara, wierz mi, ja tez wolałabym kupic dzieciom nowe, a nie w sh, ale u nas nie ma dobtych niedrogich sklepów Tesca tez w naszej dziurze nie ma. Faktycznie ceny normalnie to ok 9zł., a nawet i drożej ale ja chodzę jak już jest przecena, czyli wszystko po 2zł.
Fajnie, że u Wiki widać poprawę Hihi.. też bym nie wiedziała jak robi żyrafa Ale te nasze dzieci ciekawe świata Adrinuś ostatnio mnie się pyta Dlaczego ogień się świeci? albo Gdzie mieszka zima?
A propa książki która tak zachwalałyście z Płatkiem, znowu udało mi się wygrać książkę z Empica (miałam wybrać sobie jakąś do 30zł.) i chciałam właśnie nabyć tą, ale była tylko w twardej okładce i się cenowo nie zmieściłam
A co do fachowców, to masz Tiaara rację, niestety. Nawet z mężem zaczeliśmy się zastanawiac, czy to my mamy takie szczęście, czy naprawdę tacy "fachowcy" teraz Narazie znaleźliśmy drugiego tynkarza, ale dopiero na lipiec, może uda mu się pod koniec czerwca. Byliśmy na ostatniej jego budowie i stwierdziliśmy, że facet przykłada się do swojej roboty, a jak będzie u nas to się zobaczy...

Agika, jejka, też pewnie bałabym się operacji, ale ja wszystko za bardzo przeżywam. Powtórzę za Tobą i dziewczynami, skonsultuj się z innym specjalistą. Nawet gdyby miał potwierdzić to co powiedział pierwszy laryngolog, Ty sama, myślę, będziesz spokojniejsza, że to najlepsze wyjście

Co do kawy, hmmm.. ja też jestem uczulona na nikiel, ale widocznie ilość wypijanej przeze mnie kawy nie przeszkadza mojemu organizmowi. Ja smakoszem kawy raczej nie jestem, bo prawdziwej nie wypiję a rozpuszczalną tylko od czasu do czasu i to lurkowatą

My we wtorek mamy szczepienie Karoliny i chcę od razu zaszczepić Adriana na maningokoki. Chciałam na pneumo-, ale doktorka nas przekonała, mówiąć, że o wiele groźniejsze są meningo-, tylko nie stać ich na reklamę, a mnie na razie nie stać, aby Adrian dostał dwie. Tym bardziej, że Karoliny też mamy płatną.

U nas weekend w domu. Jutro tylko mamy imieniny, ale też w domu, tylko piętro wyżej Dzień jak co dzień...

[tiaara]

jeszcze przed ciaza nie moglam nosic bizuteri metalowej. bylam uczulona na nikiel i zaraz drapalam sie i mialam krostki. teraz po ciazy to minelo i nosze zegarki i inne rzeczy i nic mi nie dolega. co do kawy to ja pije ze dwie dziennie ale pl na pol z mlekiem i z jednej lyzeczkikawy. TZ sie smieje ze to nawet trudno kawa nazwac. a niestety ja mielonej nie wypija. kiedys jak po poludniu wypilam u znajomych to pol nocki latalam do kibelka z rewelacjami. jedynie taka robiona w cisnieniowych ekspresach mi nie szkodzi ale przeca nie kupie sobie specjalnie ekspresu zeby pijac mielona. moze kiedys sie dorobie

a my wczoraj po obiadku wczesnym pojechalismy na wiec do rodzinki TZta . wiki wylatala sie po podworku a ja oddychnelam troche. ale powiem wam ze chlodno tak na wsi u nas w miescie duszno bylo a tam wiaterek ze musialam sobie bluze z rekawkiem pozyczyc. dobrze ze ja dalej wyprawke dla wiki biore i mialam dla niej bluze przynajmniej nie musielismy wczesnie wracac.

[kociulek]

Tiaara, to my taką samą kawę pijemy
Po prawdziwej zawsze mnie głowa boli

[_dAria86]

Hello, własnie siedze sobie przy prawdziwej kawce .

Tyle napisałyscie ze czytalam wczoraj w nocy troszke i dzisiaj rano.

Kasiulko nie wiem co napisac, dobrze ze ,,mniejsze zło,, ale wiem ze to i tak ciezka sprawa

Kostko to jesli ciąża ma wpływ na pogorszenie to co doktor powiedzia, co zaproponowała na sytuacje kiedy juz dzieciatko bedzie w domu??czy chodzi o to że Natalka jest zazdrosna o brzuch??o dzieciatko w brzuchu???

Agiko za przedszkole . czekam teraz na wiesci od innego lekarza.

Kociulku szkoda słow na tych wszytkich ,,fachowców,,

Tiarra ja uwielbiam zakupy w sh tyle zu nas ciuszki dla dzieci mona kupic po 1 euro, a jak wiecej to po 50centów . Ja wieksza ilosc ciuszkow kupuje w sh same nexty, admsy, mini mode , name it. poprostu ciucholandia . A osattnio wysegregowałm ciuszki po zuzi i matyldzi , ktore sa juz malutkie na Matyldu i zarobialm na nich 70 euro, a za jakies 2-3 miesiace znowu zrobie wyprzedaz.

Płątku mieszkanko superowe, a te kafelki w kuchni na całej scianie uhh.

I teraz zong!!Wytłumaczcie mi prosze schemat szczepień.
Zuzia maila w polsce zaczete szczep.skojarzone 6w1. Całą serie wybralysmy w Polce bo bałam sie, że tutaj dadza mi cos innego. Chciałm Zuzie zaszczepic na mening i pneumo juz tutaj, ale doktor irlandzka powiedziala ze nie umie sie roczytac w tych szcezpieniach(listopad 2008) i mam sie dowieziec czy zuzia maila szczepienie na meningocco....C (nie wiem jak to sie dokaldnie pisze)
W Polsce pediatra powiedzial ze zuzia jest juz za duza na szczepienie na meningo bylismy w listopadzie.
Teraz chcial zaszczepis chociaz na pneumo i wiedze ze wy wase 3latki tez bedziecie szczepic . ah juz sama sie zakrecilam..

[kociulek]

Daria, nam doktorka powiedziała, że na meningo- pozaszczepiała teraz już swoje duże dzieci, więc nie wiem jak to jest naprawdę Nam nic nie mówiła, że Adrian jest już za duży tylko, że dla niego szczepionka już będzie tańsza, czyli jedna za 150zł. Karolina musiałaby dostać takich dwie. My szczepiliśmy Adriana i tak samo Karolinę 5 w 1.

[kasiulka]

kurde miałam cos napisac ale wy[ilam 2 marquerity i nie umiem tragfic w klawiature \;\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
dobranov baby

[płatek1]

Napisane przez kasiulka

kurde miałam cos napisac ale wy[ilam 2 marquerity i nie umiem tragfic w klawiature \;\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
dobranov baby

No ładnie Kasiulkoa co masz za okazje??? Hm...czyzby romantyczny wieczór z mężem.
Ja też trzymam kciuki za Twojego tatę, oby wszystko było ok.

Kostko tak mi przykro, że się nie polepszyło, a pogorszyłoszkoda mi Natalki, biedulka jak ona będzie chodziła z zaklejonym oczkiem, ona jest bardzo dzielną dziewczynką. To że ciąża mogła wpłynąć na pogorszenie jej wzroku mnie nie zaskoczyła, dzieci w wieku 3 lat najbardziej zapamiętują wszsytko co im wpajamy, jak my rodzice traktujemy siebie nawzajem, ich(dziecko), jak trakrujemy innych ludzi itp. podświadomie w przyszłości będą nas naśladować, są bardzo wrażliwe i silnie odnbierają wszelkie emocje.

Kociulku, a jakTy wygrywasz te ksiązki? Co fajnego czytasz?

Ja przyjaciółce dałam film Ziemrzch i ta oczywiście już jutro rusza po książkęte książki dzisiałają jak narkotyk.

Mati był teraz szczepiony na grypę. W czerwcu będziemy mieli pneumokoki i później meningokoki. To jakaś bzdura z tym że Zuzia jest za duża na tę szczepionkęjak możesz Dario to szczep, nas lekarka przekonała że naprawdę wartoszczepionka tak jak u Kociulka kosztuje 150zł.

[kostka.kr]

Oooo Kasiulko, ładnie poszalałaś hihihi...... ale czasem trzeba, żeby się choćby odstresować. Ja wypiłam wczoraj lampkę wina i też fajnie sie poczułam.... oczywiście nie żeby mi uderzyło do głowy , ale sie tak troszkę rozluźniłam.

[kasiulka]

hej babeczki. Juz jestem i nawet widze klawiature
Wczoraj poszalałam bez okazji, po prostu za dużo stresów ostatnio i postanowiłam sie wyluzowac a po tequili sie zawsze na wesoło upijam . Tylko dzisiaj mi było mniej wesoło jak musiałam wstac do roboty

o co chodzi chodzi z tym Zmierzchem? Ja jak zwykle nie kumam o so chodzi, to jakis super film który powinnam zobaczyc?

jesli chodzi o kawe i nikiel to ja niestety jestem potwornym alergikiem, muszę unikac niklu jak ognia. Małż mi niedawno zrobił drinka z gałką muszkatołową i nie chciałybyscie widziec co mi po niej wyskoczyło pod pachami az do pasa. A kawke lubie naturalną najlepiej z cisnieniowego z fajną cremą. Nadobrą kawe mogłaby fortune wydac

jak tam nasze ciężarówki, jak sie czujecie?

[tiaara]

Kasiulko zmierzch to cztery ksiazki sagi i jeden film na podstawie pierwszej czesci. przeczytanie calej sagi zajelo mi okolo dwoch tygodni. polecam dla kobietek bo facetom moze do gustu nie przypasc.

a ja dzisiaj mialam jechac na cwiczenia. mialam bo okazalo sie w sobote po poludniu ze nie skonczyl nam sie przeglad. no i dupka blada. czekam na pieniadze i musze to zalatwic.

kasiulko takie odreagowanie na wesolo kazdemu potrzebne. ja co prawda w domu nie pije bo jakos wtedy mnie nie ciagnie a jak sie gdzies pojedzie to i tak ja prowadze wiec tez nic z tego. efekt z tego taki ze pije raz na okolo 3 lata a jak juz sie napije to mnie zmiata po pol lamki wina badz po puszki piwa. smieje sie ze mi starczy kilka lykow i TZ mnie bedzie niusl do lozeczka a nie wiki.

a dzisiaj korzystajac z jeszcze w miare ladnej pogody wybralam sie z wiki na spacer. jako ze woze juz poszedl w odstawke to niezly kawal drogi musiala pokona pieszo. poszlysmy do parku pokarmic kaczki w drodze powrotnej kupilysmy sandalki i calosc zajela nam dwie godzinki. jeszcze po drodze wstapilysmy na rurke z kremem. naezy nam sie co jakis czas takie szalenstwo

[agika11]

hej babki,

ja byłam u lekarza wczoraj, z Adasiem wszystko ok, waży już 1600 g, odwrócony główka w dół. Nogi mi puchną, lekarz mi kazał sól ograniczyć, nie wiem jak to zrobię, bo zawsze wszystko dosalam. Trzeba mi się w końcu pokoikiem zająć, dzisiaj przywożą mebelki więc pogonię męża by raz przemalował i będę się malunkami bawić. Kostka, a ty już naszykowałaś wyprawkę?, bo ja nie mogę się zabrać za to. Ani jednej rzeczy jeszcze dla dzidzi nie kupiłam.
Mam pytanie, słyszałam taki pogląd, że dziecko nie powinno mieć materacyka po innym dziecku, nie wiem czy jest to jakoś uzasadnione, czy tylko przesąd. Kupić nowe, czy zostawić materacyk po Kamilku?

Jeśli chodzi o szczepienia, to słyszałam że pneumo i meningo szczepi się do 6 roku życia, ale pewności nie mam. Daria, może zadzwoń do swojego pediatry w Polsce.
Och jak ja bym się winkiem wyluzowała, ech.

[kostka.kr]

Agiko ja też musiałam ograniczyć sól z tego samego względu.
Wyprawki jeszcze nie mam, to znaczy ubranka mam na strychu jeszcze nie wyprane i nie poprasowane, a miałam się zabrac za to w tamtym tygodniu . Nic jeszcze nie kupiłam, a czas leci, nie mam kompletnie nic gotowego ani dla Pati ani dla siebie. Według przewidywanego terminu porodu jutro zaczynam 36 tydzień ciąży,a według własnych obliczeń 34 tc. Nie mam w ogóle syndromu "wicia gniazda". Muszę sie za to zabrać, ale jakoś nie mam siły, nie chce mi się . Jakoś nie sprawia mi to żadnej radości.... eh...
Jeśli chodzi o materacyk to nie słyszałam takiego poglądu. Pati będzie miała materacyk po Natalce.
Cieszę się, że z Adasiem wszystko dobrze, niech rośnie zdrowo w brzuszku i nabiera ciałka

Od połowy maja zaczynam chodzić na KTG. Będę jeździć do szpitala w którym chcę rodzić (w tym samym co rodziłam Natalkę). Co raz częściej czuję skurcze, mam nadzieję, że nie urodzę wcześniej, jeszcze z moim teraźniejszym nastawieniem. W razie czego, muszę mieć wszystko przygotowane, czas leci, a ja ciągle zwlekam.

Tiara, ja lubię chodzić z Natalą na długie spacery . W niedzielę to standard, do Kościoła mamy 2 km, więc jak jest pogoda to idziemy pieszo, a po Mszy wracając wstępujemy na lody (oczywiście też nie zawsze). Natala dzielnie maszeruje, więc wózek poszedł w odstawke już dawno temu. Poza tym w tygodniu też chodzimy na długie spacerki. Jak wrócimy ze żłobka to z powrotem jazda na pole, na rower, albo piaskownica, ostatnio hitem u nas jest trampolina. Mąż kupił kilka tygodni temu trampolinę i Natala skacze ile wlezie. Świetna sprawa na wyładowanie się i pozbycie nadmiaru energii. Teraz przyszło mi do głowy, że tak właściwie to odkąd jest trampolina to Natalka dawno nie "odwiedzała" kąta.

Daria, jeśli chodzi o szczepienia to słyszałam to samo co Agika, więc ja bym szczepiła dziewczyny. Na wszelki wypadek zapytaj jednak polskiego pediatrę

[agika11]

qurde, Kostka ja nawet jeszcze nie zdecydowałam w którym szpitalu chcę rodzić. Kompletnie mam zanik możliwości podejmowania decyzji. Jak ja wrócę do pracy? Normalnie tak się w domu rozleniwiłam, że umycie podłogi muszę z wyprzedzeniem planować . Jak chodziłam do pracy jakoś więcej potrafiłam zrobić. Wyprawkę w końcu będzie trzeba staszczyć ze strychu, a łóżeczko nawet jeszcze nie przywiezione.
Chyba tylko wyszoruję ten materacyk i nie będę nowego kupować.
A jak nie zdążymy, to nasze chlopy będą prać i prasować wyprawki Już widzę co by mi do szpitala przywiózł.

Masz może jakieś zdjęcie tej trampoliny, bo ostatnio się zastanawialiśmy, czy nie kupić, ale masę kasy kosztowała, już taka trochę większa. A jak się sprawdza, to może się zdecydujemy.
Dziś przeczytałam, ze ponad 1000 dzieci nie dostało się do przedszkoli we Wrocku, a w Krakowie ponad 2000. To my fuksiary jesteśmy

Musze poszperać jak nie solić by miało smak, słyszałam że zioła, ale jakoś sobie nie wyobrażam.

[kostka.kr]

Agiko mamy dokładnie taką trampolinę jak tu:
http://www.allegro.pl/item624504683_...ut_153_cm.html

Ściągnęłam ze strychu ciuszki Natalki i jestem zawiedziona. Pożyczyłam koleżance te ubranka i nie przeglądałam ich po oddaniu. Teraz właśnie przeglądnęłam i 3/4 z nich jest poplamiona. Nadają sie do noszenia tylko po domu. Muszę dokupić kilka rzeczy, a miałam nadzieję, że chociaż na ubrankach zaoszczędzę .

[kociulek]

O właśnie, Kostka, też miałam się zapytać o tą trampolinę Swego czasu znajomy mógł nam załatwić ale ogromną, a my nawet takiego podwórka nie mamy ale cały czas o niej myślę. A jak sie ona u Was sprawuje? Widze, że nie ma żadnego zabezpieczenia. Natalka z niej nie spada?
A z ciuszkami widzę, że masz dokładnie tą samą sytuację co u mnie. Wiesz, może koleżanka oddała Ci je w dobrym stanie, ale jak juz wcześniej pisałam, plamy nawet z pozornie idealnie wyglądajacych ciuszków później wychodzą U mnie tez wszystko po Adrianie to tylko albo po domu, albo do piachu
To już 34 tydz.? jak ten czas leci

Agika, ja o materacyku nic nie słyszałam Karolina ma po Adrianie, ale on prawie wcale nie spał w łóżeczku.
Dobrze, że z Adasiem wszystko ok Wiesz, u nas wogóle mało soli się używa, gł. zioła

Płatku, w naszej lokalnej gazety wycinam kupon i dostarczam do redakcji. Tam maja losowanie, a odbiór książek właśnie w Empicu Początkowo myślałam, ze dostanę jedna z przedstawionych przez gazetę książek, ale oni kazali mi sobie wybrać. za drugim razem nastawiona byłam na Zmierzch, ale do twardej okładki dopłącic nie mogłam Mam teraz Czerwony rower i Droga do szczęścia. nie powiem Ci czy fajne, bo tą pierwszą dopiero zaczęłam czytać, a moje maluchy nie zawsze mi na to pozwalają

Tak jak pisałam wcześniej, zaszczepiliśmy dziś Adriana na meningo

[kasiulka]

Kostko spróbuj wyprac ubranka, ja miałam podobna sytuacje jak kociulek z kombinezonem po Oliwce z zeszłego roku. Po sezonie go wyprałam, włożyłam do wora i pudła i na strych. A w zimie go wyciągnełam i sprzedałam na allegro juz bez prania bo pamietałam ze był prany i czysty. I laska do mnie napisała pełen wyrzutów list ze jej poplamiony kombionezon sprzedałam, ale sie wstydu najadłam . Okazało sie ze wyszły jakies plamy chyba jak w tym worku leżał, a ja nie zauwazyłam bo przy sztucznym swietle oglądałam. Na szczescie dziewczyna kombinezon wyprała i wszystko zeszło, ja sie tylko musiałam kajac. Moze z Twoimi ciuszkami jest podobnie.

A propos, własnie odebrałam paczke z ciuszkami z allegro - są przecudne, niektóre z metkami a częśc wygląda jakby w ohgole nie były chodzone, dzieki Kostko za linka
ciekawa jestem jakie te Twoje będa

[kociulek]

Słyszałam, że właśnie jesli ubranka chowa się w foliowe worki, to póxniej wychodzą plamy. U nas pranie nie pomogło

A ja właśnie dowiedziałam się, że nasz bratanek z którym Adrian codziennie bawi się odkąd tylko zrobiło się ciepło, ma ospę