WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[ewakuacja]

Dziekuje dziewczyny za mile slowa
Ale moje wlosy naprawde sa kiepskie bardzo. Mi sie normalnie leb swieci ! ! Zalamka.
Zaraz zazyje moje tablety a oto one :
2x silica
1xcapivit piekne wlosy
1x vigor ( witaminy )
1x cynk forte
I wcierka- alpicort i loxon

A wlosow nie przybywa ..

[Vahina]

Napisane przez gissh

Moim zdaniem farbowanie włosów przerzedzonych i nadmiernie wypadajacych na ciemne kolory to raczej kiepski pomysł - na ciemnych włosach to dobiero widać jak mało ich jest... I te prześwity białej skóry głowy kontrastujące z ciemnym kolorem włosów... Nie polecam, a wręcz odradzam. Wiem co mówię bo sama jestem brunetką z lichymi włosami (tyle że mój ciemny kolor jest prawie zupełnie naturalny, bo zanim zaczęłam farbować włosy byłam bardzo ciemną szatynką).
Czasami to wręcz żałuję że mam takie ciemne włosy bo ze względu na ich obecny stan (czyli niewielką ilość) nie wygląda to za ciekawie... Rozjaśniać włosów nie będę bo po pierwsze nie chcę a po drugie po takim zabiegu to już chyba by mi wszystkie wypadły, więc walczę ze wszystkich sił o ich zagęszczenie (sukcesem na razie jest to, że prawie przestały wypadać )
A wracając do tematu: moja siostra na przykład jest blondynką, ma chyba jeszcze mniej włosów niż ja , a mimo to u niej wygląda to jakoś lepiej...

Ja juz sama nie wiem czy lepiej byc brunetka czy blondynka....ostatnio jakos podobaja sie ciemne wlosy i ciemny typ urody,chyba dlatego ze jest bardziej wyrazisty...a jak jeszcze dziewczyna ma brazowe wlosy i niebieskie oczy to juz to w ogole moim zdaniem fajnie wyglada...ale kazdemu sie podoba to czego sam nie ma ma...heh...nie wiem ja zauwazylam ze chocby nie wiem jak rzadkie wlosy mialaby szatynka lub brunetka to i tak na rzut oka wydaja sie one bardziej widoczne...fakt przeswity widac gorzej ale ja moze nie mam przeswitow ale moje wlosy sa malo widoczne i tak oklapniete ze wygladam jak bym byla lysa....tesknie za moim przeswitami i wieksza iloscia moich wlosow...mam jeszcze lekkie przeswity ale juz nie takie drastyczne jak kiedys ale i kiedys mialam o wiele wiecej wlosow...przeswity u skroni zarosly ale duzo wypadnietych wlosow nie....nie wiem dlaczego pewnie uszkodzilam sobie cebulki

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Vahina

Ja juz nie mam co liczyc,gdy swietowalam moje urodziny kilka dni temu moja najlepsza przyjaciolka (ktora ma wlosy tak grube jak kobiety z Indii,a farbuje je namietnie,tapiruje,wyrywa ) doradzila mi abym przefarbowala wlosy na bo brazowo wtedy moje trzy wlosy na krzyz beda bardziej widoczne,zalamka Ale nigdy nie mialam brazowych wlosow wiec nie wiem czy bede dobrze sie czula w roli szatynki,chyba nie wiec zrezygnuje,zdejcie wkleilam 3 strony wstecz...

Mysle ze kazdy facet mial by mnie dosc z moja obsesja na punkcie wlosow,chyba ze bylby milionerem)))

Wiekszosc facetow lubi kobiety bezproblemowe i pewnie siebie,a ja niestety takowych cech nie posiadam

Hm ja tez wiele razy slyszalam od bliskich mi osob ze wygladam tak czy siak, co ja zrobilam z wlosami, zebym zakryla lysine i takie tam ... Nie bylo to przyjemne, zwlaszcza ze nie wyrwalam ich sobie tylko po prostu mam problem i je trace .... Osoby ktore ciesza sie gestymi wlosami nie zrozumia.


Moj naszczescie nie ma mnie dosyc, mimo ze nie jestem pewna siebie i bynajmniej nieproblemowa... A jednak jest nadal ze mna i twierdzi ze mnie kocha
Tez uwaza ze mam obsesje na punkcie wlosow i nie pozwala mi kupowac co chwila kosmetykow czy lekow na to, ale wspiera mnie na swoj sposob.. I to najwazniejsze. Kiedys, kiedy nie zdawal sobie sprawy jaki to dla mnie problem i jak jestem zakompleksiona przez moje wlosy, potrafil mnie nazwac lysa itp
Dopiero kiedy porozmawialam z nim o tym zrozumial..







Czekam tylko na powrot do domu, gdzie czeka na mnie placenciocha
Od ponad tygodnia uzywam jedynie szamponu i odzywki ( zwykle do zniszczonych wlosow) i w sumie nie jest zle... Leca jak lecialy, ale nic gorzej, wiec chyba ok.
Zapomnialam wziac skrzypovity ze soba, wiec nadal ssam kolagen, aleeeeeeee jem mega ilosci ryby!! Kiedys widzialam ja w jadlospisie diety na wzmocnienie wlosow... Tak wiec losos i krewetki sa codziennie prawie ... a co tam, nie zaszkodzi przeciez



Dziewczynki, aa hm mam takie pytanko, moze glupie, nie wiem Czy np majac takie problemy z wlosami, wypadaja itd kobieta zajdzie w ciaze to moze to polepszyc stan jej wlosow? Nie to zebym zaraz w ciaze zachodzila, tylko tak sie zastanawiam Ciaze planujemy najwczesniej za 2 lata

[Vahina]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Hm ja tez wiele razy slyszalam od bliskich mi osob ze wygladam tak czy siak, co ja zrobilam z wlosami, zebym zakryla lysine i takie tam ... Nie bylo to przyjemne, zwlaszcza ze nie wyrwalam ich sobie tylko po prostu mam problem i je trace .... Osoby ktore ciesza sie gestymi wlosami nie zrozumia.


Moj naszczescie nie ma mnie dosyc, mimo ze nie jestem pewna siebie i bynajmniej nieproblemowa... A jednak jest nadal ze mna i twierdzi ze mnie kocha
Tez uwaza ze mam obsesje na punkcie wlosow i nie pozwala mi kupowac co chwila kosmetykow czy lekow na to, ale wspiera mnie na swoj sposob.. I to najwazniejsze. Kiedys, kiedy nie zdawal sobie sprawy jaki to dla mnie problem i jak jestem zakompleksiona przez moje wlosy, potrafil mnie nazwac lysa itp
Dopiero kiedy porozmawialam z nim o tym zrozumial..







Czekam tylko na powrot do domu, gdzie czeka na mnie placenciocha
Od ponad tygodnia uzywam jedynie szamponu i odzywki ( zwykle do zniszczonych wlosow) i w sumie nie jest zle... Leca jak lecialy, ale nic gorzej, wiec chyba ok.
Zapomnialam wziac skrzypovity ze soba, wiec nadal ssam kolagen, aleeeeeeee jem mega ilosci ryby!! Kiedys widzialam ja w jadlospisie diety na wzmocnienie wlosow... Tak wiec losos i krewetki sa codziennie prawie ... a co tam, nie zaszkodzi przeciez



Dziewczynki, aa hm mam takie pytanko, moze glupie, nie wiem Czy np majac takie problemy z wlosami, wypadaja itd kobieta zajdzie w ciaze to moze to polepszyc stan jej wlosow? Nie to zebym zaraz w ciaze zachodzila, tylko tak sie zastanawiam Ciaze planujemy najwczesniej za 2 lata

Znam osobiscie kilka kobiet ktore wygladaly fenomenalnie w ciazy.Mam na mysli to ze przybylo im wlosow dwukrotnie.Nasze cialo wytwarza dodatkowe hormony w okresie ciezarnym,takze wiele kobiet zazywa dodatkowe witaminy wiec mysle ze te dwa czynniki wplywaja na lepszy stan wlosow.Nawet slyszalam ze warto jest brac witaminy dla kobiet ciezarnych rok przez planowanym zajsciem w ciazy i mozna kontynowac ich branie do roku czasu po urodzeniu dziecka.

Moj byly tez kiedys powiedzial mi ze mam bardzo malo wlosow.I tez pamietam ze strasznie mnie zabolalo,ale niestety wielu facetow nie zdaje sobie sprawy jak wielka krzywda moge nam wyrzadzic jednym slowem...ja juz nie jestem z moich partnerem i skonczylam ten zwiazek o to wlasnie ja i wiem ze glownym powodem byl wlasnie brak wiary w siebie.

[gissh]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Dziewczynki, aa hm mam takie pytanko, moze glupie, nie wiem Czy np majac takie problemy z wlosami, wypadaja itd kobieta zajdzie w ciaze to moze to polepszyc stan jej wlosow? Nie to zebym zaraz w ciaze zachodzila, tylko tak sie zastanawiam Ciaze planujemy najwczesniej za 2 lata

Podobno w ciąży ma się super włoski ze względu na wzmożone wytwarzanie przez organizm hormonów. Tyle że jeśli ktoś ma problemy z wypadaniem włosów to po ciąży raczej nadal będzie je miał. A czasami po dzidziusiu bywa ponoć jeszcze gorzej (w zwiazku ze spadkiem poziomu hormonów z kolei...)

Zaznaczam ze powyższe informacje uzyskałam z pracy/internetu/od znajomych które były w ciąży, nie z autopsji Ale tak sobie myślę że to, jak zareaguje kobiecy organizm to pewnie (jak wszystko właściwie) kwestia indywidualna...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Vahina

Znam osobiscie kilka kobiet ktore wygladaly fenomenalnie w ciazy.Mam na mysli to ze przybylo im wlosow dwukrotnie.Nasze cialo wytwarza dodatkowe hormony w okresie ciezarnym,takze wiele kobiet zazywa dodatkowe witaminy wiec mysle ze te dwa czynniki wplywaja na lepszy stan wlosow.Nawet slyszalam ze warto jest brac witaminy dla kobiet ciezarnych rok przez planowanym zajsciem w ciazy i mozna kontynowac ich branie do roku czasu po urodzeniu dziecka.

No z tymi witaminami to juz sie przymierzam powoli ale najpierw palenia musze rzucic!! A to strasznie ciezko mi przychodzi

Napisane przez Vahina

Moj byly tez kiedys powiedzial mi ze mam bardzo malo wlosow.I tez pamietam ze strasznie mnie zabolalo,ale niestety wielu facetow nie zdaje sobie sprawy jak wielka krzywda moge nam wyrzadzic jednym slowem...ja juz nie jestem z moich partnerem i skonczylam ten zwiazek o to wlasnie ja i wiem ze glownym powodem byl wlasnie brak wiary w siebie.

Przykro mi ... Napewno bylo Ci ciezko ... Dodatkowy stres, czyli dodatkowy czynnik przeciwko zdrowym wloskom


Moj mezczyzna tez traci wlosy. Czasami jak narzekam ile to wlosow znajduje na poduszce,to on smieje sie ze moje przynajmniej widac, a jego sa za krotkie i za jasne wiec nawet nie wie ile ich traci ... Tez ma juz zakola... Ale nie przejmuje sie tym zbytnio. Z reszta ma juz prawie 34 lata wiec pogodzil sie z tym, cieszy sie ze nie siwieje Chcialabym miec takie nastawienie

Napisane przez gissh

Podobno w ciąży ma się super włoski ze względu na wzmożone wytwarzanie przez organizm hormonów. Tyle że jeśli ktoś ma problemy z wypadaniem włosów to po ciąży raczej nadal będzie je miał. A czasami po dzidziusiu bywa ponoć jeszcze gorzej (w zwiazku ze spadkiem poziomu hormonów z kolei...)

Zaznaczam ze powyższe informacje uzyskałam z pracy/internetu/od znajomych które były w ciąży, nie z autopsji Ale tak sobie myślę że to, jak zareaguje kobiecy organizm to pewnie (jak wszystko właściwie) kwestia indywidualna...

Tak, tak wiem ... Domyslam sie juz co moze byc po ciazy... Nawet jesli bym nie tracila wlosow w jej czasie to po mogloby to byc ze zdwojona sila? Boshe .... Musze jak najszybciej uwolnic sie od tego problemu i odzyskac wlosy, mam tylko 2 lata!!!









Hym ... czasami jak widze kobiete z pieknymi, gestymi wlosami to probuje sobie siebie taka wyobrazic.... I nie wiem czy to normalne, ale nie potrafie ... mam wtedy takie mysli, ze chyba zle bym sie z tym czula :O Mimo ze bardzo mi to przeszkadza i marze o zdrowych bujnych wlosach, przyzwyczailam sie juz do takiego stanu rzeczy :/ Ja jestem nienormalna :/
Tez macie tak czasami???
Ciezko by bylo nie miec zadnych obsesji

[Vahina]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

No z tymi witaminami to juz sie przymierzam powoli ale najpierw palenia musze rzucic!! A to strasznie ciezko mi przychodzi



Przykro mi ... Napewno bylo Ci ciezko ... Dodatkowy stres, czyli dodatkowy czynnik przeciwko zdrowym wloskom


Moj mezczyzna tez traci wlosy. Czasami jak narzekam ile to wlosow znajduje na poduszce,to on smieje sie ze moje przynajmniej widac, a jego sa za krotkie i za jasne wiec nawet nie wie ile ich traci ... Tez ma juz zakola... Ale nie przejmuje sie tym zbytnio. Z reszta ma juz prawie 34 lata wiec pogodzil sie z tym, cieszy sie ze nie siwieje Chcialabym miec takie nastawienie

Wiem dokladnie o co ci chodzi,czaasem przykre doswiaczenia wzbogacaja nas wewnetrznie,mowimy sobie "stop i zastanawiamy sie nad soba"Ja kiedy mialam geste ladne wlosy bylam inna osoba,nie wiem jak siebie okreslic z tamtego czasu moze mniej bogata wewnetrznie,teraz patrze na zycie troche inaczej, kiedy zostalam oszpecona (dla mnie to oszpecenie w jakims sensie) zaczelam spostrzegac swiat inacze zrozumialam co sie naprawde liczy,czego chce od zycia i co mnie uszczesliwi.Przynajmniej teraz wiem ze nie musze byc juz idealna aby mnie ktos pokochal,nie chce byc idealna bo to meczace,i chce miec swiadomosc ze ktos mnie pokocha za moje wady takze.

Powiem tylko jedno kiedy czlowiek jest ofiara zlosliwosci ze strony otocczenia dopiero poznaje swoich wrogow i przyjaciol,wychodza z niego dobre i zle cechy,wciaz siebie tak jakby poznaje,to straszne ale jak wzbogacajace doswiadczenie.


Czasem sie zastanwiam czy chcialabym cofnac to doswiaczenie i z wielkim zaskoczeniem dla mnie moja odpowiedz brzmi nie.Mimo wielu wylanych lez,cierpien z powodu przykrych komentarzy nic bym nie zmienila.


Wiec na pocieszenie nie jestes jedyna nienormalna...w tym otoczeniu








Tak, tak wiem ... Domyslam sie juz co moze byc po ciazy... Nawet jesli bym nie tracila wlosow w jej czasie to po mogloby to byc ze zdwojona sila? Boshe .... Musze jak najszybciej uwolnic sie od tego problemu i odzyskac wlosy, mam tylko 2 lata!!!









Hym ... czasami jak widze kobiete z pieknymi, gestymi wlosami to probuje sobie siebie taka wyobrazic.... I nie wiem czy to normalne, ale nie potrafie ... mam wtedy takie mysli, ze chyba zle bym sie z tym czula :O Mimo ze bardzo mi to przeszkadza i marze o zdrowych bujnych wlosach, przyzwyczailam sie juz do takiego stanu rzeczy :/ Ja jestem nienormalna :/
Tez macie tak czasami???
Ciezko by bylo nie miec zadnych obsesji

Musze przyznac ze dla mnie utrata moich wlosow bylo szokiem.Z calkiem intersujacej dziewczyny o nomralnym wygladzie przemienilam sie w zmokla kura.Moja pewnosc siebie jak i radosc z zycia bardzo ucierpiala na tym.Dlatego wiem dokladnie o co ci chodzi,czaasem przykre doswiaczenia wzbogacaja nas wewnetrznie,mowimy sobie "stop i zastanawiamy sie nad soba"Ja kiedy mialam geste ladne wlosy bylam inna osoba,nie wiem jak siebie okreslic z tamtego czasu moze mniej bogata wewnetrznie,teraz patrze na zycie troche inaczej, kiedy zostalam oszpecona (dla mnie to oszpecenie w jakims sensie) zaczelam spostrzegac swiat inacze zrozumialam co sie naprawde liczy,czego chce od zycia i co mnie uszczesliwi.Przynajmniej teraz wiem ze nie musze byc juz idealna aby mnie ktos pokochal,nie chce byc idealna bo to meczace,i chce miec swiadomosc ze ktos mnie pokocha za moje wady takze.

Powiem tylko jedno kiedy czlowiek jest ofiara zlosliwosci ze strony otocczenia dopiero poznaje swoich wrogow i przyjaciol,wychodza z niego dobre i zle cechy,wciaz siebie tak jakby poznaje,to straszne ale jak wzbogacajace doswiadczenie.


Czasem sie zastanwiam czy chcialabym cofnac to doswiaczenie i z wielkim zaskoczeniem dla mnie moja odpowiedz brzmi nie.Mimo wielu wylanych lez,cierpien z powodu przykrych komentarzy nic bym nie zmienila.


Wiec na pocieszenie nie jestes jedyna nienormalna...w tym otoczeniu

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Vahina

Wiec na pocieszenie nie jestes jedyna nienormalna...w tym otoczeniu

Ech ja to tez glupek jestem :P Mam manie kupowania kosmetykow (nie tylko do wlosow...) i wlasnie zamowilam 9 produktow z Ziai.... w tym 2 szampony (czarna rzepa i olej rycynowy) i 3 odzywki (tez czerna rzepa, olej rycynowa i witaminowa...)

[Vahina]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ech ja to tez glupek jestem :P Mam manie kupowania kosmetykow (nie tylko do wlosow...) i wlasnie zamowilam 9 produktow z Ziai.... w tym 2 szampony (czarna rzepa i olej rycynowy) i 3 odzywki (tez czerna rzepa, olej rycynowa i witaminowa...)

Niech Ci sluza dobrze.A ja wczoraj nie mialam czasu jak zawsze przy myciu zafundowac sobie jakas wzmacniajaca maske.Zbyt wiele czasu by mi to zajelo a przygotowuje sie do sesji wiec tylko umylam zwiekszajacym objetosc szamponem Kerastase,i mialam w planie nalozyc Seboradin lotion ale nie wyrobilam sie czasowo,wiec lyknelam tylko swoja dzienna dawke pigul:P)


A mnie kusza te dwa produkty http://www.fekkai.com/products/proteinrx

/treatment-mask

http://www.fekkai.com/products/advanced/repair

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Vahina

Niech Ci sluza dobrze.A ja wczoraj nie mialam czasu jak zawsze przy myciu zafundowac sobie jakas wzmacniajaca maske.Zbyt wiele czasu by mi to zajelo a przygotowuje sie do sesji wiec tylko umylam zwiekszajacym objetosc szamponem Kerastase,i mialam w planie nalozyc Seboradin lotion ale nie wyrobilam sie czasowo,wiec lyknelam tylko swoja dzienna dawke pigul:P)


A mnie kusza te dwa produkty http://www.fekkai.com/products/proteinrx

/treatment-mask

http://www.fekkai.com/products/advanced/repair

Ach maniaczko Nie kupuj tego narazie ... Sa strasznie drogie... A Ty ostatnio juz tyle rzeczy nakupowalas ... Moze najpierw postaraj sie je wykorzystac

[belluci2]

dziewczyny mam propozycje
podsumujmy co używałyśmy przez ostatnie kilka miesięcy i co kazdej z nas najbardziej pomogło i ile nam teraz wypada włosów
myśle ze to dobry pomysł, co Wy na to??
nie poddamy sie !!!

[strzyga77]

to ja pierwsza do akcji;p
inneov plus wit a i e plus zelazo
kerium lrp i aplicort ale ten bez hormonów
i farba ziolowa eld

[WinlyEm]

Napisane przez strzyga77

to ja pierwsza do akcji;p
inneov plus wit a i e plus zelazo
kerium lrp i aplicort ale ten bez hormonów
i farba ziolowa eld

poproszę o komentarz jak co pomogło jakie efekty, jaki stan włosów teraz

[strzyga77]

powodem mojego wypadania była operacja chirurgiczna, narkoza
wypadały setkami podczas mycia i po, przeżywałam koszmar teraz przy myciu do 10 przy czesaniu do 5
wiem, że można z włosami wygrać
no ale trzeba mieć cierpliwość i zero stresu

[cleer]

Witam, wiem że powinnam poszukać w wątku interesujących mnie informacji, ale te 94 strony zniechęcają mnie całkowicie, dlatego wybaczcie jeśli możecie. Chodzi mi o jakieś kosmetyki, leki, preparaty na wypadające w dużej ilości włosy. Próbowałam już wiele, i niewiele pomogło, był szampon dermena do wypadająych włosów, szampon seboradin z czarną rzepą; tabletki radicalu, i zwykłe wzmacniające ze skrzypem, aktualnie wmasowuję tonik dermedicu capilarte. Kiedyś wypadało mi bardzo dużo, obecnie mniej ale nie są to normalne ilości, szkoda wspominać ile mi to zmartwień przysparza. Może komuś coś pomogło, i zechce się podzielić tym sukcesem...u mnie to byłby chyba cud. Dziękuję za każdą sugestię.

[CarollaKiss]

witam ja mialam taki okres w zyciu ze wypadaly mi tragicznie wlosy zadne szampony odzywki i tabletki (jlykalam belisse i 2 inne firmy) nie pomogly chcialam kupic drogi zestaw vichy ale mama znalazla mi wode brzozowa (koniecznie w plastikowej butelce) i zero problemu po tygodniu zauwazylam roznice polecam

[Cosmaaaaaaa]

Ja uzywalam naprawde wielu rzeczy, ale najbardziej pomogla mi chyba placenta... mam kilka wlosow na zakolach

Wczoraj wyposarzylam sie w Merz Spezial Haar Aktiv i zamierzam lykac

Nie wiem, jak w Polsce, bo tam nie latam tak po drogeriach jak w Niemczech ale tutaj wszedl wlasnie szampon Head&Shoulders Anti Haarausfall, czyli przeciw wypadaniu. Tez wczoraj kupilam i zamierzam dzisiaj zaczac z nim przygode


Vahino, kochana, co tak milczysz?
Przyznaj sie- kupilas te kosmetyki?;>

[anusha]

Dziewczyny a co myślicie o odżywianiu cebulek aminokwasami? Brałam kiedyś taurynę i po niej odrosły mi trochę włoski na zakolach. Ale może trzeba bardziej zróżnicowane te aminokwasy brać?
Znalazłam takie coś:
L-kwas glutaminowy - 690 mg
*L-Leucyna - 942 mg
L-Kwas asparaginowy - 480 mg
*L-Lizyna - 420 mg
L-Prolina - 228 mg
*L-Walina - 456 mg
*L-Isoleucyna - 450 mg
*L-Treonina - 240 mg
L-Alanina - 234 mg
L-Seryna - 180 mg
*L-Fenyloalanina - 156 mg
L-Tyrozyna - 156 mg
L-Arginina - 132 mg
L-Glicyna - 84 mg
L-Metionina - 120 mg
*L-Histydyna - 84 mg
L-Cysteina - 138 mg
*L-Tryptofan - 84 mg
Tauryna - 150 mg
Wit. B6 - 0,66 mg (33 % RDA**)
To niestety preparat dla kulturystów, ale tonący brzytwy się chwyta.

[och]

Napisane przez cleer

Witam, wiem że powinnam poszukać w wątku interesujących mnie informacji, ale te 94 strony zniechęcają mnie całkowicie, dlatego wybaczcie jeśli możecie. Chodzi mi o jakieś kosmetyki, leki, preparaty na wypadające w dużej ilości włosy. Próbowałam już wiele, i niewiele pomogło, był szampon dermena do wypadająych włosów, szampon seboradin z czarną rzepą; tabletki radicalu, i zwykłe wzmacniające ze skrzypem, aktualnie wmasowuję tonik dermedicu capilarte. Kiedyś wypadało mi bardzo dużo, obecnie mniej ale nie są to normalne ilości, szkoda wspominać ile mi to zmartwień przysparza. Może komuś coś pomogło, i zechce się podzielić tym sukcesem...u mnie to byłby chyba cud. Dziękuję za każdą sugestię.

Ja proponuję spróbować placenty (jest o tym osobny wątek-hair placent liqiud). Sama jeszcze nie używałam, ale to bardzo zachwalany środek na wypadające włosy. Szampony generalnie guzik dają, mogą tylko wspomagać kurację, najlepsze są wcierki. Próbowałaś toniku seboradin do wcierania? Polecam też picie pokrzywy, ale pierwsze efekty dopiero po paru miesiącach. Zrób sobie też morfologię bo może brakuje Ci żelaza albo magnezu. Ponoć na wypadanie robi sie też badanie hormonów. Postaraj się tym nie stresować. Ja walczę z wypadaniem od chyba 5 lat, a jeszcze mam sporo włosów na głowie, więc nie panikuj

[belluci2]

to teraz moja kolej
nie bede wypisywała wszystkiego ze szczegółami-kiedyś to juz zrobiłam na tym watku przez ostatnie 3 miesiace używałam

vitapil-miesiac
szampon farmed 2 miesiace
vita-femin-miesiac
compositium B przez około 2-3 miesiace
cynk przez około 3 miesiace

teraz

minerały koloidalne około tygodnia teraz
maska z olejków eterycznych i oleju z pestek winogron
szampon ziaja z czarna rzepa
cebula do wcierania na głowe tylko raz na 2 tyg
witamina A w kapsułkach
skrzyp do picia codziennie od kilku miesięcy
pokrzywa do picia codziennie od kilu miesięcy

duzo wcześniej merz special, belissa, capivit -piekne włosy, tabletki ze skrzypem, tabletki z pokrzywą-mało co pomogło


najbardziej pomógł mi cynk, szampon farmed, vitapil i vita-femin, po minerałach koloidalnych tez zaczynam widziec róznice


powinnam brac jeszcze magnez, znów kupie cynk, z polecenia dermatolog bede uzywała dermoactive do włosów tłustych, kupie dercos vichy szampon do wypadajacych


przymierzam sie tez do inneov i szukam tabletek o najlepszym=najbogatszym składzie witaminowym i mineralnym

[trinee]

Ja używałam:
2 wcierki od dermatologa (małe efekty),
wodę pokrzywową (zniknął łupież i swędzenie głowy),
wodę L-102 (ze skrzypem) (jw.-wcierałam obie na raz),
tonik Neril (strasznie podrażnił skórę głowy...),
odżywkę Jantar (używam obecnie),
szampon L'Oreal Professionel do włosów wypadających (podrażnia, jeszcze więcej włosów wypada),
szampon Bambino (wreszcie coś dla mojej skóry głowy),
balsam Seboradin Niger (bomba! włosów mniej leci, są lepiej odżywione i błyszczą),
Silica (paznokcie szybciej rosną, kilka nowych włosków na skroniach),
cynk, pokrzywa (polecam).

Teraz już mi nie lecą włosy, ale są masakrycznie przerzedzone na czubku głowy... musiałam grzywkę z połowy głowy ściąć bo jest łysawo... Ale jak to określiła p. dermatolog : "Ona włosów mi nie naflancuje... jak mam problemy hormonalne to do endokrynologa". A endokrynolog zajmuje się tarczycą, endo-gin swoim (a w zasadzie boi się mnie leczyć) a ja chyba mam zacząć studiować medycynę .

Rodzice zaś sceptycznie patrzą na moją walkę o nowe włosy. Ale się nie poddam

[Cosmaaaaaaa]

A ja dzisiaj jeszcze zaopatrzylam sie w dwa suplementy diety... Niemieckie DoppelHerz i cos tam jeszcze :P maja histamine i cynk ... dorzucam do listy

[Maria221]

Ja myślę, że w większości przypadków za nasze włosy tzn. ich brak są odpowiedzialne jakieś drobnoustroje, bakterie, może nużenec, grzyby inni lokatorzy na naszych głowach. Ja wiem, że tak jest u mnie - problem udało mi się rozwiązać. Polecam Selsum blue na łupież, trochę drogi, ale warto. Potem nie trzeba używać codziennie.

[belluci2]

Napisane przez Maria221

Ja myślę, że w większości przypadków za nasze włosy tzn. ich brak są odpowiedzialne jakieś drobnoustroje, bakterie, może nużenec, grzyby inni lokatorzy na naszych głowach. Ja wiem, że tak jest u mnie - problem udało mi się rozwiązać. Polecam Selsum blue na łupież, trochę drogi, ale warto. Potem nie trzeba używać codziennie.

ja tez czuje ze tak mam...jak robie maske z olejków to nagle włosy mniej mi wypadaja i głowa przestaje swedziec niby mam łojotok = podejrzewam jakies mikroorganizmy

[Vahina]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja uzywalam naprawde wielu rzeczy, ale najbardziej pomogla mi chyba placenta... mam kilka wlosow na zakolach

Wczoraj wyposarzylam sie w Merz Spezial Haar Aktiv i zamierzam lykac

Nie wiem, jak w Polsce, bo tam nie latam tak po drogeriach jak w Niemczech ale tutaj wszedl wlasnie szampon Head&Shoulders Anti Haarausfall, czyli przeciw wypadaniu. Tez wczoraj kupilam i zamierzam dzisiaj zaczac z nim przygode


Vahino, kochana, co tak milczysz?
Przyznaj sie- kupilas te kosmetyki?;>

Heehe)))To nie tak.Mialam dzis wazny egzamin wiec musialam opuscic na jeden dzien moj przyladek nadzieji,wiary spokoju Ale tak na serio to musialam troche powkuwac,a odpowiadajac na twoje zapytanie to dzis na moje nieszczescie/pech jak go zwa zaszlam do sklepu w celu nabycia rzeczy w ogole nie powiazanej z kosmetologia)Ale wszystkie moje przewrazliwione i rozstrojone zmysly i tak poniosly mnie do dzialu z produktami do wlosow i o zgrozo dojrzalam szampon Kerastase Bain Age recharge,ktorego w swojej kolekcji jeszcze nie mam,tylko maske z tej samej serii,wiec dorobilam sobie swoja wlasna ideologie lub wytlumaczenie ze jak mam maske to i musze miec do kompletu szampon.Teraz to ja juz mam wszystkie szampony Kerastase oprocz tego do wlosow grubych,suchych i szorstkich a to mi nie grozi.... I doszlam do wniosku ze kapie moje wlosy w najdrozszch dostepnych produktach na rynku ale i tak wygladaja beznadziejnie.Dzis w sklepie mialam spiete wlosy ( a w spietych wygladam jak juz totalnie lysa,widzialam w lustrze przeswity !!!) to taki facet patrzyl sie na mnie ze wspolczuciem...na jego twarzy malowalo sie sie zdziwienie,zal i chyba obrzydzenie..DZIEKI za wysluchanie musialam dac upust swoim zranionym uc,zawiedzionym uczuciom

[belluci2]

jestem załamana

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez belluci2

jestem załamana

Co sie stalo??

[belluci2]

czuje ze to sie nigdy nie skonczy...ile jeszcze kasy trzeba bedzie wydac??

[zielonamorelka]

ja tez "walcze"z moimi wlosami.
chociaz jak teraz na ferie bylam u cioci to stwierdzila ze cyba mneij mi wypada bo nie ma ich az tyle na dywanie jak w zeszlym roku czy 2 lata temu.
bylam tez u fryzjera i powiedziala ze czego ja chce jak mam grube wlosy.ale ja sie nie czuje z takimi.zawsze mialam takie grube ze gumki pekaly zadnej klamry nie moglam zalozyc bo sie nie dopinaly,przedzialka nie bylo widac a teraz jest na odwrot.jeszcze mam wycieniowane mocno wlosy wiec klamry sie zsuwaja jezeli nie zloze wlosow na pol.

ostatnio poprosilam tate zeby mi kupil szampon na wypadanie ale ze nei bylo to on przyszedl z tonikiem wmasowalam i czulam ze glowa mnie swedzi wcieram go od kilku dni.moze tydzie.i troche mnie swedzi.nie wiem czy to uczulenie czy poprostu tak dziala bo on ma pobudzac ukrwienie i cos tam

wreszcie znalazlam i zamowilam sobie tez szampon apis z mineralami morza martwego.mylam nim dopiero raz ale uz jest moim faworytem.ma fajny sklad wlosy po nim sa jak jedwab ladnie sie rozczesuja i nie przetluszczaja sie jak po tych wszystkich fructisach[po nim jako tako moje wlosy wygladaja]ale po dave czy innych reklamowanych to oh.i mysle ze za te 13 zloty warto.moja ciocia juz jutro idzie go sobie zamowic bo tez sprobowala i jest zachwycona[a musi uwazac bo jest totalna alergiczka i ogolnie ma jakas paskudna chorobe skory zaden lekarz nie wie jak to leczyc]

slyszalam jak zachwalali tez szampon z czarnej rzepy.widzialam ze im zgestnialy wlosy po nim.musze tez go kiedys kupic przy okazji jest w netto kosztuje niecale 2 zlote chyba

wczesniej stosowalam troche wax i musze do neigo chyba wrocic.

pewnie juz nie bede miala takich pieknych wlosow jak kiedys[wtedy to je przeklinalam ze sa za grubei chcialam zeby zaczely wypadac o ja glupia]ale zeby chociaz przestaly wypadac i choc troszke zgestnialy

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez belluci2

czuje ze to sie nigdy nie skonczy...ile jeszcze kasy trzeba bedzie wydac??

Tez mam czasem takie mysli ... przyzwyczailam sie juz chyba do tej sytuacji ... w koncu to trwa prawie 3 lata ... jednak trzeba miec gdzies tam w srodku nadzieje, ze w koncu sie uda... Przeciez wielu osobom sie udalo, odzyskaly wlosy i normalne zycie ... Nam tez musi sie udac !!!!!!!!!

Napisane przez zielonamorelka

ostatnio poprosilam tate zeby mi kupil szampon na wypadanie ale ze nei bylo to on przyszedl z tonikiem wmasowalam i czulam ze glowa mnie swedzi wcieram go od kilku dni.moze tydzie.i troche mnie swedzi.nie wiem czy to uczulenie czy poprostu tak dziala bo on ma pobudzac ukrwienie i cos tam

A jak sie ten tonik nazywa?

Napisane przez zielonamorelka

wreszcie znalazlam i zamowilam sobie tez szampon apis z mineralami morza martwego.mylam nim dopiero raz ale uz jest moim faworytem.ma fajny sklad wlosy po nim sa jak jedwab ladnie sie rozczesuja i nie przetluszczaja sie jak po tych wszystkich fructisach[po nim jako tako moje wlosy wygladaja]ale po dave czy innych reklamowanych to oh.i mysle ze za te 13 zloty warto.
slyszalam jak zachwalali tez szampon z czarnej rzepy.widzialam ze im zgestnialy wlosy po nim.musze tez go kiedys kupic przy okazji jest w netto kosztuje niecale 2 zlote chyba

Uzywalam tego szamponu .. Jednak moje wlosy byly po nim szorstkie i matowe, pokoltunione i podczas mycia czuly sie jak guma... Musialam nakladac multum odzywki, co w rezultacie dawalo oklapniete wlosy.... jak dla mnie to masakra i moje wlosy lepsze byly po wlasnie Dove czy Garnier... zwlaszcza jak bylam blondynka... chyba nie ma nic lepszego niz seria do blond wlosow z Garniera!!
No ale bylo minelo

Napisane przez Vahina

Heehe)))To nie tak.Mialam dzis wazny egzamin wiec musialam opuscic na jeden dzien moj przyladek nadzieji,wiary spokoju Ale tak na serio to musialam troche powkuwac,a odpowiadajac na twoje zapytanie to dzis na moje nieszczescie/pech jak go zwa zaszlam do sklepu w celu nabycia rzeczy w ogole nie powiazanej z kosmetologia)Ale wszystkie moje przewrazliwione i rozstrojone zmysly i tak poniosly mnie do dzialu z produktami do wlosow i o zgrozo dojrzalam szampon Kerastase Bain Age recharge,ktorego w swojej kolekcji jeszcze nie mam,tylko maske z tej samej serii,wiec dorobilam sobie swoja wlasna ideologie lub wytlumaczenie ze jak mam maske to i musze miec do kompletu szampon.Teraz to ja juz mam wszystkie szampony Kerastase oprocz tego do wlosow grubych,suchych i szorstkich a to mi nie grozi.... I doszlam do wniosku ze kapie moje wlosy w najdrozszch dostepnych produktach na rynku ale i tak wygladaja beznadziejnie.Dzis w sklepie mialam spiete wlosy ( a w spietych wygladam jak juz totalnie lysa,widzialam w lustrze przeswity !!!) to taki facet patrzyl sie na mnie ze wspolczuciem...na jego twarzy malowalo sie sie zdziwienie,zal i chyba obrzydzenie..DZIEKI za wysluchanie musialam dac upust swoim zranionym uc,zawiedzionym uczuciom

Widzisz, przejrzalam Cie :P Niegrzeczna dziewczynka!!
Ale i tak Cie rozumiem ... Ja na nowo zmagam sie z moja obsesja wlosowych kosmetykow ... Tez dzisiaj przegladalam serie Kerastase Specifique... Mialam z tej serii szampon do wypadajacych wlosow, ale dzisiaj wyczailam jeszcze odzywke bez splukiwania!! Gdyby nie to ze kosztuje prawie 100zl a ja mam ograniczone fundusze w tym miesiacu ( i w nastepnym tez .. i w jeszcze nastepnych raczej tez :p) to juz by do mnie wedrowala ... Z szamponu bylam zadowolona, bo byly po nim fajne wlosy, nie potrzebowalam zadnych odzywek ... ale niestety niewiele pomogl z wypadaniem ... moze odzywka bylaby lepsza??

Poki co czekam niecierpliwie na moje produkty z Ziai Dostalam tez szampon Stapiz do cienkich wloskow i musze przyznac ze po pierwszym uzyciu chyb widze efekty wlosy wydaja sie grubsze ... i sa mile w dotyku... i ten chyba szampon bedzie moim asem w rekawie na wieksze akcje Dzisiaj tez wtarlam w swoj skalp placente, wyczekiwana od trzech tygodni ... Polecialo kilka wlosow wiecej, ale wczesniej tez tak bylo i sie unormowalo w miare..



Co do tego faceta.... hm wiele razy znajdowalam sie w takiej sytuacji, ze ktos nie potrafil ukryc tego co o mnie mysli, a wlasciwie tego ze sie na mnie gapi wlasnie z tego powodu! Jak mam gorszy dzien to spuszczam glowe i ide dalej .... Jak dzien mam lepszy to przelamuje sie i sie usmiecham.. przeciez nic na to nie poradze ... choc kurrrrrde probuje


Pocieszam sie tym, ze grajac w pokera przez internet podrywa mnie zawsze kilka osob mam swoja fotke w avatarze i wszyscy sie zachwycaja .... no ale hm zdjecie z wakacji, czarno-biale i nie widac gory glowy, gdzie kumuluja sie moje zmartwienia ... (zalaczam ) gdyby tak dalo sie uciac kawalek glowy tak zeby nikt nie widzial, byloby chyba cudownie ...


Zalaczam jeszcze fotke w oryginale... bylam ryda wtedy.. i zastanawiam sie czy nie wrocic powoli do tego rudego ... co myslicie?? Lepiej w czarnych czy tych marchewach? (pytam w kwestii co do mnie pasuje, a nie przy ktorym bardziej widac ubytek wloskow ..... )